MENU
Fragment:




Styl fragmentu




*Zezwalaj na cookies aby zapamiętać ustawienia

Ewangelia Św. Jana

WSTĘP. (1,1-18)WCIELENIE SŁOWA BOŻEGO 1 CHRYSTUS SŁOWEM PRZEDWIECZNYM.1 Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo.2 To było na początku u Boga.3 Wszystko przez nie się stało; a bez niego nic się nie stało, co się stało.4 W nim było życie, a życie było światłością ludzi.5 A światłość w ciemnościach świeci, a ciemności j ej nie ogarnęły.6 Był człowiek posłany od Boga, któremu na imię było Jan.7 Ten przyszedł na świadectwo, aby dał świadectwo o światłości, aby przezeń wszyscy wierzyli.8 Nie był on światłością, ale żeby świadectwo dał o światłości.9 Była światłość prawdziwa, która oświeca wszelkiego człowieka na ten świat przychodzącego.10 Na świecie był, a świat przezeń uczyniony jest, a świat go nie poznał.11 Przyszedł do swej własności, a swoi go nie przyjęli.12 A ilukolwiek go przyjęło, dał im moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego,13 którzy nie ze krwi, ani z woli ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili.14 A Słowo ciałem się stało, i mieszkało między nami, (i widzieliśmy chwałę Jego, chwałę jako jednorodzonego od Ojca), pełne łaski i prawdy.15 Jan daje świadectwo o nim, i woła, mówiąc: Ten był, o którym powiedziałem: Ten, co po mnie przyjść ma, stał się przede mną; bo pierwej był, niż ja.16 I z pełności jego myśmy wszyscy otrzymali, i łaskę za łaskę.17 Albowiem Zakon przez Mojżesza był dany; łaska i prawda stała się przez Jezusa Chrystusa.18 Boga nikt nigdy nie widział; jednorodzony Syn, który jest na łonie Ojca, on opowiedział.CZĘŚĆ I (1,19 -12,50)OBJAWIENIE BÓSTWA ZBAWICIELA PRZEZ NAUKĘ I CUDAA. NAD JORDANEM I W GALILEI (1,19 2,12) ŚWIADECTWO JANA CHRZCICIELA.19 A to jest świadectwo Janowe, gdy żydzi z Jeruzalem posłali do niego kapłanów i lewitów, aby go spytali: Ktoś ty jest?20 I wyznał, a nie zaparł się; i wyznał: Że nie jestem ja Chrystusem.21 spytali go: Cóż więc? Jesteś ty Eliaszem? I rzekł: Nie jestem. Jesteś ty prorokiem? I odpowiedział: Nie.22 Rzekli mu więc: Kimże jesteś, żebyśmy dali odpowiedź tym, którzy nas posłali? Co powiadasz sam o sobie?23 Rzekł: Jam “głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską,” jak powiedział Izajasz prorok.24 A ci, co byli posłani, byli z faryzeuszów.25 I spytali go, i rzekli mu: Czemuż więc chrzcisz, jeśli ty nie jesteś Chrystusem, ani Eliaszem, ani prorokiem?26 Odpowiedział im Jan, mówiąc: Ja chrzczę wodą; ale wpośród was stanął, którego wy nie znacie.27 0n jest, który po mnie przyjdzie, który przede mną stał się, któremu ja nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u obuwia jego.28 To działo się w Betanii za Jordanem, gdzie Jan udzielał chrztu. OTO BARANEK BOŻY.29 Nazajutrz ujrzał Jan Jezusa idącego do siebie, i rzekł: Oto Baranek Boży, oto który gładzi grzech świata.30 Tenci jest, o którym powiedziałem: Przychodzi po mnie mąż, który się stał przede mną, bo pierwej był, niż ja.31 I ja go nie znałem, lecz żeby był objawiony w Izraelu, dlatego ja przyszedłem, chrzcząc wodą.32 I dał Jan świadectwo mówiąc: Że widziałem Ducha zstępującego z nieba jako gołębicę, i został na nim.33 A ja go nie znałem; ale, który mię posłał chrzcić wodą, ten mi powiedział: Na kogo ujrzysz zstępującego Ducha, i na nim zostającego, ten jest, który chrzci Duchem Świętym.34 A ja widziałem, i dałem świadectwo, że ten jest Synem Bożym. PIERWSI UCZNIOWIE JEZUSA.35 A nazajutrz znowu stał Jan i dwaj uczniowie jego.36 I spojrzawszy na Jezusa przechodzącego, rzekł: Oto Baranek Boży.37 I usłyszeli go dwaj uczniowie mówiącego, i poszli za Jezusem.38 A Jezus obróciwszy się, i ujrzawszy ich za sobą idących, rzekł im: Czego szukacie? A oni mu rzekli: Rabbi (co przetłumaczone znaczy: Nauczycielu), gdzie mieszkasz?39 Rzekł im: Pójdźcie, a zobaczcie. Przyszli i zobaczyli, gdzie mieszka, i zostali przy nim tego dnia; a było około dziesiątej godziny.40 Był zaś Andrzej, brat Szymona Piotra, jednym z dwóch, którzy słyszeli byli od Jana, i poszli za nim.41 Ten znalazł najpierw Szymona, brata swego, i rzecze mu: Znaleźliśmy Mesjasza (co przetłumaczone znaczy Chrystus).42 I przyprowadził go do Jezusa. Jezus zaś wejrzawszy nań rzekł: Ty jesteś Szymon, syn Jony; ty będziesz nazwany Kefas (co się wykłada: Opoka). POWOŁANIE NATANAELA.43 Nazajutrz chciał udać się do Galilei, i znalazł Filipa. I rzecze mu Jezus: Pójdź za mną.44 A Filip był z Betsaidy, miasta Andrzeja i Piotra.45 Znalazł Filip Natanaela, i rzecze mu: Znaleźliśmy tego, o którym pisał Mojżesz w Zakonie i prorocy, Jezusa, syna Józefa, z Nazaretu.46 I rzekł mu Natanael: Czy z Nazaretu może być co dobrego? Rzecze mu Filip: Pójdź, a zobacz.47 Ujrzał Jezus Natanaela, idącego, ku sobie, i rzecze o nim: Oto prawdziwie izraelita, w którym nie ma zdrady.48 Rzecze mu Natanael: Skądże mnie znasz? Odpowiedział Jezus, i rzekł mu: Pierwej, niż cię Filip zawołał, gdy byłeś pod figą, widziałem cię.49 Odpowiedział mu Natanael, i rzekł: Rabbi, tyś jest Syn Boży, tyś jest król Izraela.50 Odpowiedział Jezus, i rzekł mu: Żem ci powiedział: Widziałem cię pod figą, wierzysz; większe, niż te, rzeczy ujrzysz.51 I rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, mówię wam: Ujrzycie niebo otwarte i Aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego.2 CUD W KANIE GALILEJSKIEJ.1 A dnia trzeciego były gody małżeńskie w Kanie Galilejskiej; a była tam matka Jezusowa.2 Wezwany też był na gody i Jezus i uczniowie jego.3 A gdy zabrakło wina, rzekła matka Jezusowa do niego: Wina nie mają.4 I rzecze jej Jezus: Co mnie i tobie niewiasto? Jeszcze nie przyszła godzina moja.5 Rzecze matka jego sługom: Cokolwiek wam powie, czyńcie.6 Było tam ze sześć stągwi kamiennych, ustawionych dla oczyszczenia żydowskiego, mieszczących w sobie każda po dwa albo trzy wiadra.7 Rzecze im Jezus: Napełnijcie stągwie wodą. I napełnili je aż do wierzchu.8 I rzecze im Jezus: Zaczerpnijcie teraz, i zanieście gospodarzowi wesela. I zanieśli.9 A gdy gospodarz wesela skosztował wody, która stała się winem, a nie wiedział, skądby było (lecz wiedzieli słudzy, którzy wodę czerpali), woła oblubieńca gospodarz wesela,10 i rzecze mu: Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy sobie podpiją, wtedy podlejsze; ty zaś dobre wino zachowałeś aż do tego czasu!11 Ten początek cudów uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej; i objawił chwałę swoją, i uwierzyli weń uczniowie jego.12 Potem zstąpił do Kafarnaum, on i matka jego, i bracia jego i uczniowie jego; i zabawili tam niewiele dni.B. PIERWSZY POBYT W JERUZALEM I W JUDEI (2,13 3,36) WYRZUCENIE KUPCZĄCYCH Z ŚWIĄTYNI.13 A była blisko Pascha żydowska, i poszedł Jezus do Jerozolimy.14 I znalazł w świątyni sprzedających woły i owce i gołębie, i bankierów siedzących.15 A uczyniwszy jakby bicz z powrózków, wyrzucił wszystkich z świątyni, owce też i woły, a pieniądze bankierów rozsypał, i stoły poprzewracał.16 A tym, co gołębie sprzedawali, rzekł: Wynieście to stąd, a nie czyńcie domu Ojca mego domem kupiectwa.17 I wspomnieli uczniowie jego, że jest napisane: “Żarliwość o dom twój pożera mnie.”18 Odpowiedzieli więc żydzi, i rzekli mu: Jakiż znak ukazujesz nam, że to czynisz?19 Opowiedział Jezus, i rzekł im: Rozwalcie tę świątynię, a w trzech dniach ją postawię.20 Rzekli więc żydzi: Czterdzieści i sześć lat budowano tę świątynię, a ty ją w trzech dniach wystawisz?21 Ale on mówił o świątyni ciała swojego.22 Gdy tedy zmartwychwstał, wspomnieli uczniowie jego, iż to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowom, które wyrzekł Jezus.23 Gdy zaś był w Jerozolimie w Paschę w dzień święty, wielu uwierzyło w imię jego, widząc cuda jego, które czynił.24 Lecz sam Jezus nie zwierzał im samego siebie, dlatego że on znał wszystkich,25 i że nie trzeba mu było, aby kto dawał świadectwo o człowieku; albowiem sam wiedział, co jest w człowieku.3 ROZMOWA Z NIKODEMEM.1 Był zaś mąż spośród faryzeuszów, imieniem Nikodem, książę żydowski.2 Ten przyszedł do Jezusa w nocy, i rzekł mu: Rabbi, wiemy, żeś przyszedł jako nauczyciel od Boga; bo nikt takich cudów czynić nie może, jakie ty czynisz, jeśliby z nim Bóg nie był.3 Odpowiedział Jezus, i rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę mówię tobie: Jeśli się kto na nowo nie odrodzi, nie może oglądać królestwa Bożego.4 Rzecze do niego Nikodem: Jakże się może człowiek narodzić, będąc starym? Czy może napowrót wejść w łono matki swojej i odrodzić się?5 Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeśli się kto nie odrodzi z wody i z Ducha Świętego, nie może wejść do królestwa Bożego.6 Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest.7 ‘Nie dziw się, że ci powiedziałem: Potrzeba się wam znowu narodzić.8 Duch tchnie, kędy chce, i głos jego słyszysz, ale nie wiesz, skąd przychodzi, i dokąd idzie; tak jest z każdym, który się narodził z Ducha.9 Odpowiedział Nikodem, i rzekł mu: Jakże się to stać może? 10 Odpowiedział Jezus, i rzekł mu: To ty jesteś nauczycielem w Izraelu, a tego nie wiesz?11 Zaprawdę, zaprawdę powiadam tobie, że my co wiemy, mówimy, i o tym, cośmy widzieli, świadczymy; a świadectwa naszego nie przyjmujecie.12 Jeżeli ziemskie rzeczy wam powiedziałem, a nie wierzycie, jakże uwierzycie, gdy wam niebieskie opowiadać będę?13 I nikt nie wstąpił do nieba, tylko ten, który zstąpił z nieba, Syn Człowieczy, który jest w niebie.14 A jak Mojżesz podwyższył węża na pustyni, tak trzeba, aby podwyższony był Syn Człowieczy:15 aby wszelki, który weń wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.16 Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby wszelki, kto wierzy weń, nie zginął, ale miał życie wieczne.17 Gdyż Bóg nie posłał Syna swego na świat, aby świat sądził; ale żeby świat był zbawiony przez niego.18 Kto wierzy weń, nie bywa sądzony; a kto nie wierzy, już osądzony jest, bo nie wierzy w imię jednorodzonego Syna Bożego.19 Ten zaś jest sąd, że światłość przyszła na świat, a ludzie bardziej umiłowali ciemności, niż światłość; bo złe były ich uczynki.20 Każdy bowiem, który źle czyni, nienawidzi światłości, i nie przychodzi do światłości, żeby nie były zganione uczynki jego.21 Lecz kto czyni prawdę, przychodzi do światłości, aby się okazały sprawy jego, że w Bogu są uczynione. DZIAŁALNOŚĆ W JUDEI.22 Potem przyszedł Jezus i uczniowie jego do ziemi Judzkiej, i tam przebywał z nimi, i chrzcił.23 Chrzcił też i Jan w Enon w pobliżu Salim, bo było tam wód wiele i przychodzili, i chrzcili się.24 Jeszcze bowiem Jan nie był wtrącony do więzienia.25 I wszczął się spór między uczniami Janowymi i żydami co do oczyszczenia.26 I przyszli do Jana, i rzekli mu: Rabbi, ten, co z tobą był za Jordanem, któremuś ty dał świadectwo, ten oto chrzci, a wszyscy idą do niego.27 Odpowiedział Jan, i rzekł: Nie może człowiek nic wziąć, jeśliby mu nie było dane z nieba.28 Wy sami jesteście mi świadkami, że powiedziałem: Nie jestem ja Chrystusem; ale że jestem posłany przed nim.29 Kto ma oblubienicę, jest oblubieńcem; lecz przyjaciel oblubieńca, który stoi, a słucha go, weselem się weseli dla głosu oblubieńca. To więc wesele moje wypełniło się.30 On ma wzrastać, a ja się umniejszać.31 Ten, co z wysoka przychodzi, ponad wszystkimi jest; ten, co jest z ziemi, z ziemi jest, i o ziemi mówi; ten, co z nieba przyszedł, jest ponad wszystkimi.32 A co widział i słyszał, to świadczy; a świadectwa jego nikt nie przyjmuje.33 Kto świadectwo jego przyjął, stwierdził, że Bóg jest prawdomówny.34 Albowiem ten, którego Bóg posłał, słowa Boże głosi, bo nie pod miarą Bóg daje ducha.35 Ojciec miłuje syna, i wszystko oddał w rękę jego.36 Kto wierzy w Syna ma życie wieczne; a kto nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, ale gniew Boży nad nim zostaje.C. PODRÓŻ PRZEZ SAMARIĘ I POWRÓT DO GALILEI (4,1-54)4 JEZUS OPUSZCZA JUDEĘ.1 Gdy więc dowiedział się Jezus, że usłyszeli faryzeusze, iż Jezus zdobywa uczniów i chrzci więcej, niż Jan2 (chociaż Jezus nie chrzcił, ale uczniowie jego),3 opuścił Judeę, i poszedł znów do Galilei.4 A trzeba mu było przechodzić przez Samarię. NIEWIASTA SAMARYTAŃSKA.5 Przyszedł tedy do miasta Samarii, które zwią Sychar, blisko folwarku, który dał Jakub Józefowi, synowi swemu.6 A była tam studnia Jakubowa; Jezus więc znużony z drogi, siedział tak przy studni. Godzina była prawie szósta.7 Przychodzi niewiasta z Samarii czerpać wodę. Rzecze do niej Jezus: Daj mi pić.8 (Uczniowie jego bowiem odeszli byli do miasta, aby kupić żywności).9 Rzecze mu więc owa niewiasta samarytańska: Jakże ty, będąc żydem, prosisz pić ode mnie, która jestem niewiastą samarytańską? Żydzi bowiem nie obcują z Samarytanami.10 Odpowiedział Jezus, i rzekł jej: Gdybyś znała dar Boży, i kto jest ten, co ci mówi: Daj mi pić, ty byś go zapewne prosiła, a dałby ci wody żywej.11 Rzecze mu niewiasta: Panie! I czerpać czym nie masz, a studnia jest głęboka; skądże więc masz wodę żywą?12 Czyż ty większy jesteś, niż ojciec nasz Jakub, który nam studnię dał, i sam z niej pił, i synowie jego, i trzody jego?13 Odpowiedział Jezus, i rzekł jej: Każdy, kto pije z tej wody, znów będzie pragnął; lecz kto by pił z wody, którą ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki;14 ale woda, którą ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody, tryskającej ku życiu wiecznemu.15 Rzecze do niego niewiasta: Panie! Daj mi tej wody, abym nie pragnęła, ani czerpać tu nie przychodziła.16 Rzecze do niej Jezus: Idź, zawołaj męża twego, a przyjdź tu.17 Odpowiedziała niewiasta, i rzekła: Nie mam męża. Rzecze do niej Jezus: Dobrześ powiedziała, że nie mam męża.18 Albowiem pięciu mężów miałaś, a ten, którego masz teraz, nie jest twoim mężem. To prawdziwie powiedziałaś.19 Rzecze mu niewiasta: Panie! Widzę, że ty jesteś prorokiem.20 Ojcowie nasi cześć oddawali na tej górze, a wy powiadacie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie cześć oddawać potrzeba.21 Rzecze do niej Jezus: Niewiasto, wierz mi, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcili Ojca.22 Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy, co znamy, ob z żydów jest zbawienie.23 Ale nadchodzi godzina, i teraz jest, gdy prawdziwi czciciele będą czcili Ojca w duchu i w prawdzie; bo i Ojciec takich szuka, którzy by go czcili.24 Duchem jest Bóg, a ci, co mu cześć oddają, trzeba, aby go czcili w duchu i w prawdzie.25 Rzecze mu niewiasta: Wiem, że przyjdzie Mesjasz (którego zowią Chrystusem); gdy więc on przyjdzie, oznajmi nam wszystko.26 Rzecze do niej Jezus: Jam jest, który mówię z tobą. O POKARMIE I ŻNIWIE DUCHOWYM.27 A wnet przyszli uczniowie jego i dziwili się, że z niewiastą rozmawiał; ale żaden nie powiedział: O co pytasz, albo o czym z nią rozmawiasz?28 Niewiasta więc zostawiła wiadro swoje, i odeszła do miasta, i powiedziała owym ludziom:29 Chodźcie, a zobaczcie człowieka, który powiedział mi wszystko, cokolwiek uczyniłam. Nie jestże to Chrystus?30 Wyszli więc Ż miasta, i szli do niego.31 Tymczasem prosili go uczniowie, mówiąc: Rabbi, jedz.32 On zaś im rzecze: Mam ja pokarm do jedzenia, o którym wy nie wiecie.33 Mówili więc uczniowie między sobą: Czy może kto przyniósł mu jeść?34 Rzecze im Jezus: Mój pokarm jest, żebym czynił wolę tego, który mnie posłał, abym wykonał sprawę j ego.35 Czyż wy nie mówicie, że jeszcze są cztery miesiące, a żniwo przyjdzie? Oto wam powiadam: Podnieście oczy wasze, a popatrzcie na pola, że białe już są do żniwa.36 A kto żnie, bierze zapłatę, i zbiera owoc na życie wieczne; aby i ten, który sieje, weselił się 1 zarazem ten, który żnie.37 Albowiem w tym słowo jest prawdziwe, że inny jest, który sieje, a inny jest, który żnie.38 Ja was posłałem żąć to, nad czym nie pracowaliście; inni się napracowali, a wyście weszli w ich prace. JEZUS WŚRÓD SAMARYTAN.39 Z owego zaś miasta wielu Samarytan uwierzyło weń dla słowa niewiasty, świadectwo dającej: Że powiedział mi wszystko, cokolwiek uczyniłam.40 Gdy tedy przyszli do niego Samarytanie, prosili go, aby tam pozostał. I został tam dwa dni.41 I daleko więcej uwierzyło weń dla mowy jego.42 A niewieście mówili: Że już nie dla twego opowiadania wierzymy; sami bowiem usłyszeliśmy, i wiemy, że ten jest prawdziwie Zbawicielem świata. POWRÓT DO GALILEI.43 A po dwóch dniach wyszedł stamtąd, i odszedł do Galilei.44 Albowiem sam Jezus dał świadectwo, że prorok nie ma czci w ojczyźnie swojej.45 Gdy więc przyszedł do Galilei, przyjęli go Galilejczycy, gdyż widz leli wszystko, co był uczynił w Jerozolimie w dzień święty; bo i sami byli przyszli na dzień święty.46 Przyszedł więc znowu do Kany Galilejskiej, gdzie z wody uczynił wino. A był pewien dworzanin królewski, którego syn chorował w Kafarnaum. UZDROWIENIE SYNA DWORZANINA.47 Ten gdy usłyszał, że Jezus przyszedł z Judei do Galilei, poszedł do niego, i prosił go, aby przybył, i uzdrowił syna jego, bo zaczynał umierać.48 Rzekł więc do niego Jezus: Jeśli znaków i cudów nie ujrzycie, nie wierzycie.49 Rzecze do niego dworzanin: Przyjdź, Panie, zanim syn mój umrze.50 Rzecze mu Jezus: Idź, syn twój żyje. Uwierzył człowiek słowom, które mu powiedział Jezus, i odszedł.51 A gdy on już powracał, zabiegli mu słudzy, i oznajmili, mówiąc, że syn jego żyje.52 Pytał ich więc o godzinę, w której mu się polepszyło. I powiedzieli mu: Że wczoraj o siódmej godzinie opuściła go gorączka.53 Poznał tedy ojciec, że była to godzina, o której rzekł mu Jezus: Syn twój żyje; i uwierzył on sam i cały dom jego.54 Ten znów drugi znak uczynił Jezus, przyszedłszy z Judei do Galilei.D. DRUGA PASCHA W JERUZALEM (5, t -47)5 UZDROWIENIE CHOREGO OD LAT 38.1 Potem był dzień święty żydowski, i poszedł Jezus do Jerozolimy.2 A jest w Jerozolimie Owcza sadzawka, którą po żydowsku nazywają Betsaida, mająca pięć krużganków.3 W tych leżało wielkie mnóstwo chorych, ślepych, chromych, wyschłych, którzy oczekiwali na poruszenie wody.4 Anioł zaś Pański zstępował od czasu do czasu w sadzawkę, i poruszała się woda. A kto pierwszy wszedł do sadzawki po poruszeniu wody, stawał się zdrowym, jakąkolwiek byłby zdjęty chorobą.5 A był tam pewien człowiek od trzydziestu i ośmiu lat niemocą złożony.6 Gdy go Jezus ujrzał leżącego i poznał że długi już czas choruje, rzecze mu: Chcesz być zdrów?7 Odpowiedział mu chory: Panie! Nie mam człowieka, żeby mnie wpuścił do sadzawki, gdy poruszy się woda; gdy bowiem ja przychodzę, inny wstępuje przede mną.8 Rzecze mu Jezus: Wstań, weźmij łoże twoje, a chodź.9 I natychmiast stał się zdrowym ów człowiek, i wziął łoże swoje, i chodził. Był zaś szabat dnia tego.10 Mówili więc żydzi temu, który został uzdrowiony: Szabat jest, nie godzi się tobie nosić łoża twego.11 Odpowiedział im: Ten, który mnie uzdrowił, on mi rzekł: Weźmij łoże twoje, a chodź.12 Spytali go więc: Któż jest ten człowiek, który ci powiedział: Weźmij łoże twoje, a chodź?13 Ów zaś uzdrowiony nie wiedział, kto to był; Jezus bowiem usunął się od rzeszy, która była na miejscu.14 Potem znalazł go Jezus w świątyni, i rzekł mu: Oto stałeś się zdrowym, już nie grzesz, aby ci się co gorszego nie zdarzyło.15 Odszedł ów człowiek, i oznajmił żydom, że to Jezus jest, który go zdrowym uczynił.16 Dlatego żydzi prześladowali Jezusa, że to czynił w szabat.17 Lecz Jezus im odpowiedział: Ojciec mój aż dotąd działa, i ja działam.18 Dlatego więc tym bardziej starali się go żydzi zabić, że nie tylko naruszał szabat, ale też Boga powiadał być Ojcem swym, czyniąc się równym Bogu. Jezus zatem odpowiedział, i rzekł im: JEZUS RÓWNY OJCU.19 Zaprawdę, zaprawdę mówię wam, nie może Syn sam od siebie nic czynić, tylko to co widzi, że Ojciec czyni; albowiem cokolwiek on czyni, to i Syn podobnie czyni.20 Gdyż Ojciec miłuje Syna i wszystko mu ukazuje, co sam czyni, i większe nad te uczynki mu okaże, abyście się wydziwilli.21 Albowiem jak Ojciec wskrzesza umarłych, i ożywia, tak i Syn, których chce, ożywia.22 Ojciec bowiem nikogo nie sądzi, lecz wszystek sąd dał Synowi,23 aby wszyscy czcili Syna, jako czczą Ojca. Kto nie czci Syna, nie czczą Ojca, który go posłał.24 Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, że kto słowa mego słucha, a wierzy temu, który mię posłał, ma życie wieczne, i nie przyjdzie na sąd, ale przeszedł ze śmierci do życia.25 Zaprawdę, zaprawdę wam powiadam, że nadchodzi godzina i teraz jest, gdy umarli usłyszą głos Syna Bożego, a ci, którzy usłyszą, ożyją.26 Albowiem jak Ojciec ma życie sam w sobie, tak dał i Synowi, aby miał życie sam w sobie.27 I dał mu władzę sąd czynić, dlatego że jest Synem Człowieczym.28 Nie dziwcie się temu, bo przychodzi godzina, w której wszyscy, co są w grobach, usłyszą głos Syna Bożego.29 I wyjdą ci, którzy dobrze czynili, na zmartwychwstanie życia; a którzy źle czynili, na zmartwychwstanie sądu.30 Nie mogę ja sam od siebie nic czynić. Jak słyszę, sądzę, a sąd mój jest sprawiedliwy; bo nie szukam woli mojej, ale woli tego, który mnie posłał. ŚWIADECTWO OJCA I UCZYNKÓW.31 Jeśli ja sam o sobie daję świadectwo, świadectwo moje nie jest prawdziwe.32 Inny jest, który o mnie świadczy; i wiem, że prawdziwe jest świadectwo, które o mnie wydaje.33 Wyście posłali do Jana, i dał świadectwo prawdzie.34 Ja zaś nie od człowieka świadectwo biorę, ale to mówię, abyście wy byli zbawieni.35 On był świecą gorejącą i świecącą; a wyście chcieli do czasu radować się w światłości jego.36 Ale ja mam świadectwo większe niż Janowe. Uczynki bowiem, które dał mi Ojciec, abym je wykonał: same uczynki, które ja czynię, świadczą o mnie, że mnie Ojciec posłał.37 A Ojciec, który mnie posłał, sam świadectwo dał o mnie. I nie słyszeliście nigdy głosu jego, ani nie widzieliście postaci jego;38 i słowa jego nie macie w sobie na stałe, gdyż temu, którego on posłał, wy nie wierzycie.39 Badajcie Pisma, gdyż wam się zdaje, że w nich życie wieczne macie; a one są, które świadectwo dają o mnie;40 a do mnie przyjść nie chcecie, abyście życie mieli.41 Chwały od ludzi nie biorę.42 Ale poznałem was, że miłości Bożej nie macie w sobie.43 Ja przyszedłem w imię Ojca mego, a nie przyjmujecie mnie; jeśli inny przyjdzie w imię swoje, jego przyjmiecie.44 Jakże możecie wierzyć wy, którzy chwałę jeden od drugiego bierzecie, a chwały, która od samego Boga jest, nie szukacie?45 Nie sądźcie, że ja was oskarżać będę u Ojca; jest, który was oskarża, Mojżesz, w którym wy nadzieję macie.46 Gdybyście bowiem wierzyli Mojżeszowi, i mnie byście zapewne wierzyli; o mnie bowiem on pisał.47 Lecz jeśli jego pismom nie wierzycie, jakże moim słowom uwierzycie? E. NOWY POBYT W GALILEI (6,1 – 7,9)6 CUDOWNE ROZMNOŻENIE CHLEBA.1 Potem odszedł Jezus za morze Galilejskie, to jest Tyberiadzkie.2 I szła za nim rzesza wielka, gdyż widzieli znaki, które czynił nad tymi, co chorowali.3 Wszedł więc Jezus na górę, i siedział tam z uczniami swoimi.4 A była blisko Pascha, dzień święty żydowski.5 Gdy więc Jezus podniósł oczy, i zobaczył, że wielka rzesza idzie do niego, rzekł do Filipa: Skąd kupimy chleba, żeby ci jedli?6 A mówił to, próbując go; bo sam wiedział co miał czynić.7 Odpowiedział mu Filip: Za dwieście denarów chleba nie wystarczy im, tak żeby każdy mało co wziął.8 Rzekł mu jeden z uczniów jego, Andrzej, brat Szymona Piotra:9 Jest tu jedno pacholę, co ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby; ale co to jest na tak wielu?10 Rzekł tedy Jezus: Każcie ludziom usiąść. A było trawy wiele na tym miejscu. Usiedli więc mężczyźni w liczbie około pięciu tysięcy.11 Wziął więc Jezus chleby, i dzięki uczyniwszy, rozdał siedzącym; podobnież i z ryb, ile chcieli.12 Gdy zaś się najedli, rzekł uczniom swoim: Zbierzcie ułomki które pozostały, aby nie zginęły.13 Zebrali tedy, i napełnili dwanaście koszów ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, które pozostały tym, co jedli.14 Owi więc ludzie ujrzawszy cud, który Jezus uczynił, mówili: Że ten jest prawdziwie Prorokiem, który ma przyjść na świat.15 Jezus zatem poznawszy, że mieli przyjść, aby go porwać i uczynić królem, uszedł znowu sam jeden na górę. JEZUS CHODZI PO MORZU.16 Gdy zaś zmrok zapadł, zeszli uczniowie jego nad morze.17 I wsiadłszy w łódź, płynęli za morze do Kafarnaum; i było już ciemno, a Jezus do nich nie przyszedł.18 Morze zaś poczynało się burzyć, bo wiał silny wiatr.19 Gdy więc ujechali około dwadzieścia pięć albo trzydzieści stadiów, widzą Jezusa chodzącego po morzu i zbliżającego się do łodzi, i zlękli się.20 Lecz on im rzecze: Jam jest, nie bójcie się.21 Chcieli go tedy wziąć do łodzi; a łódź natychmiast przypłynęła do ziemi, do której jechali. OBIETNICA EUCHARYSTII.22 Nazajutrz rzesza, która stała za morzem, zobaczyła, że tam nie było innej łodzi tylko jedna, i że Jezus nie wsiadł do łodzi z uczniami swoimi, ale sami uczniowie jego odjechali.23 Inne zaś łodzie nadeszły od Tyberiady obok miejsca, gdzie jedli chleb, gdy Pan dzięki czynił.24 Skoro więc zobaczyła rzesza, że tam nie ma Jezusa, ani uczniów jego, wsiedli w łódki, i przypłynęli do Kafarnaum, szukając Jezusa.25 A znalazłszy go za morzem, rzekli mu: Rabbi, kiedyś tu przybył?26 Odpowiedział im Jezus, i rzekł: Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Szukacie mnie, nie dlatego żeście cuda widzieli, ale żeście chleb jedli, i najedliście się.27 Starajcie się nie o pokarm, który ginie, ale który trwa na życie wieczne, który wam da Syn Człowieczy; na nim bowiem Bóg Ojciec położył swą pieczęć.28 Rzekli więc do niego: Cóż mamy czynić, abyśmy pełnili uczynki Boże?29 Odpowiedz lał Jezus, i rzekł im: To jest dzieło Boże, abyście wierzyli w tego, którego on posłał.30 Rzekli mu tedy: Cóż więc ty za znak czynisz, abyśmy ujrzeli, i uwierzyli tobie? Cóż działasz?31 Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jako jest napisane: “Chleb z nieba dał im jeść.” JEZUS PRAWDZIWYM CHLEBEM Z NIEBA.32 Rzekł im więc Jezus: Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale Ojciec mój daje wam chleb z nieba prawdziwy.33 Albowiem chleb Boży jest, który z nieba zstąpił, i daje życie światu.34 Rzekli więc do mego: Panie, daj nam zawsze tego chleba.35 A Jezus im powiedział: Jam jest chleb życia; kto do mnie przychodzi, łaknąć nie będzie; a kto we mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie.36 Ale wam powiedziałem, żeście i widzieli mię, i nie wierzycie.37 Wszystko, co mi daje Ojciec, do mnie przyjdzie; a tego, co do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz;38 bo zstąpiłem z z nieba, nie żebym czynił wolę moją, ale wolę tego, który mię posłał.39 A ta jest wola tego, który mię posłał, Ojca, żebym nic z tego wszystkiego, co mi dał, nie stracił; ale żebym to wskrzesił w dzień ostateczny.40 A ta jest wola Ojca mego, który mię posłał, żeby każdy, który widzi Syna, i wierzy weń, miał życie wieczne, a ja go wskrzeszę w dzień ostatni. SZEMRANIE NIEWIERNYCH ŻYDÓW.41 Szemrali więc na niego żydzi, że powiedział: Jam jest chleb żywy, który z nieba zstąpił.42 I mówili: Czyż nie jest to Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę my znamy? Jakże więc on mówi: Że z nieba zstąpiłem?43 Odpowiedział tedy Jezus, i rzekł im: Nie szemrajcie między sobą.44 Nikt do mnie przyjść nie może, jeśli Ojciec, który mię posłał, nie pociągnie go; a ja go wskrzeszę w dzień ostatni.45 Jest napisane u proroków: “I będą wszyscy uczniami Bożymi.” Wszelki, kto usłyszał od Ojca, i nauczył się, przychodzi do mnie.46 Nie, żeby Ojca kto widział; tylko ten, który jest od Boga, ten widział Ojca.47 Zaprawdę, zaprawdę wam powiadam: Kto wierzy we mnie, ma życie wieczne. JEZUS CHLEBEM ŻYWOTA.48 Jam jest chleb życia.49 Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni, i pomarli.50 Ten jest chleb z nieba zstępujący, aby jeśli go kto pożywać będzie, nie umarł.51 Jam jest chleb żywy, który z nieba zstąpił.52 Jeśli kto pożywać będzie tego chleba, żyć będzie na wieki; a chleb, który ja dam, jest ciało moje za życie świata.53 Spierali się więc żydzi między sobą, mówiąc: Jakże on może dać nam ciało swoje do jedzenia?54 Rzekł im więc Jezus: Zaprawdę, zaprawdę wam powiadam: Jeślibyście nie jedli ciała Syna człowieczego, i nie pili krwi jego, nie będziecie mieć życia w sobie.55 Kto pożywa ciało moje, i pije krew moją, ma życie wieczne, a ja go wskrzeszę w dzień ostatni.56 Albowiem ciało moje prawdziwie jest pokarmem, a krew moja prawdziwie jest napojem.57 Kto pożywa ciało moje, i pije krew moją, we mnie mieszka, a ja w nim.58 Jako mnie posłał żyjący Ojciec, i ja żyję dla Ojca; a kto mnie pożywa, i on żyć będzie dla mnie.59 Ten jest chleb, który z nieba zstąpił. Nie jak ojcowie wasi jedli mannę, i pomarli. Kto pożywa tego chleba, żyć będzie na wieki. RÓŻNY SKUTEK OBIETNICY.60 To powiedział w synagodze, nauczając w Kafarnaum.61 Wielu więc z uczniów jego usłyszawszy, mówili: Twarda jest ta mowa, i któż jej słuchać może?62 Jezus zaś wiedząc sam w sobie, że na to szemrają uczniowie j ego, rzekł do nich: To was gorszy?63 A jeśli zobaczycie Syna Człowieczego wstępującego tam, gdzie był pierwej?64 Duch jest, który ożywia, ciało na nic się nie przyda. Słowa, które ja wam powiedziałem, duchem i życiem są.65 Ale są niektórzy spośród was, co nie wierzą. Wiedział bowiem Jezus od początku, którzy byli, co nie wierzyli, i kto go miał wydać.66 I mówił: Dlatego wam powiedziałem, że nikt nie może przyjść do mnie, jeśli mu nie będzie dane od Ojca mojego. ODSTĘPSTWO WIELU UCZNIÓW.67 Odtąd wielu uczniów jego wycofało się, i już z nim nie chodzili.68 Rzekł więc Jezus do dwunastu: Czy i wy odejść chcecie?69 Odpowiedział mu przeto Szymon Piotr: Panie! Do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego.70 A my wierzymy i poznaliśmy, żeś ty jest Chrystus, Syn Boży. Odpowiedział im Jezus:71 Czy ja nie dwunastu was obrałem? A jeden z was jest diabeł.72 Mówił zaś o Judaszu Szymonowym, Iszkariocie; bo ten miał go wydać, chociaż był jednym z dwunastu.7 NIEDOWIARSTWO KREWNYCH CHRYSTUSA.1 Potem zaś chodził Jezus po Galilei, gdyż nie chciał po Judei chodzić, bo żydzi starali się go zabić.2 A zbliżało się żydowskie święto Kuczek.3 Rzekli więc do niego bracia jego: Odejdź stąd, a idź do Judei, żeby i uczniowie twoi widzieli dzieła twoje, które czynisz.4 Nikt bowiem niczego w skrytości nie czyni, a sam chce być na widoku. Jeśli te rzeczy czynisz, okaż się światu.5 I bracia bowiem jego weń nie wierzyli.6 Rzecze im tedy Jezus: Czas mój jeszcze nie przyszedł; ale czas wasz zawsze jest w pogotowiu.7 Nie może świat mieć was w nienawiści, ale mnie ma w nienawiści; bo ja świadectwo daję o nim, że złe są uczynki jego.8 Idźcie wy na ten dzień święty, ja zaś nie pójdę na ten dzień święty; bo mój czas jeszcze się nie wypełnił.9 To powiedziawszy, został sam w Galilei.F. ZBAWICIEL W JERUZALEM PODCZAS ŚWIĘTA KUCZEK (7,10 -10,21) RÓŻNE ZDANIA O JEZUSIE.10 A gdy poszli bracia jego, wtedy i on poszedł na dzień święty, nie jawnie, ale jakby potajemnie.11 Szukali go więc żydzi w dzień święty pytając: Gdzież on jest?12 I był o nim wielki pomruk między rzeszą. Jedni bowiem powiadali: Że jest dobry. Drudzy zaś mówili: Nie, ale zwodzi rzesze.13 Nikt o nim jednak jawnie nie mówił z bojaźni przed żydami. JEZUS UCZY W ŚWIĄTYNI.14 Gdy zaś już było w pół święta, wszedł Jezus do świątyni, i nauczał15 I dziwili się żydzi, mówiąc: Jakże ten umie Pismo, skoro się nie uczył?16 Odpowiedział im Jezus, i rzekł: Moja nauka nie jest moja, ale tego, który mię posłał.17 Jeśli kto zechce pełnić wolę jego, dowie się o tej nauce, czy jest z Boga, czy też ja sam ze siebie mówię.18 Kto sam ze siebie mówi, ten chwały własnej szuka; lecz kto szuka chwały tego, który go posłał, ten jest prawdomówny, a nie ma w nim niesprawiedliwości.19 Czyż Mojżesz nie dał wam Zakonu, a żaden z was nie pełni Zakonu?20 Czemu chcecie mnie zabić? Odpowiedziała rzesza, i rzekła: Czarta masz; któż cię chce zabić?21 Odpowiedział Jezus, i rzekł, im: Jednego czynu dokonałem, a wszyscy się dziwicie.22 Dlatego Mojżesz dał wam obrzezanie (nie żeby ono od Mojżesza było, ale od ojców), i w szabat człowieka obrzezujecie.23 Jeśli obrzezanie przyjmuje człowiek w szabat, żeby nie naruszyć Mojżeszowego Zakonu, na mnie się oburzacie, że całego człowieka uzdrowiłem w szabat?24 Nie sądźcie według pozorów, ale sądźcie sądem sprawiedliwym.25 Mówili więc niektórzy z Jerozolimy: Czyż to nie ten, którego chcą zabić? 26 A oto jawnie przemawia, i nic mu nie mówią. Czyżby prawdziwie poznali starsi, że ten jest Chrystusem?27 Ale o nim wiemy, skąd jest; lecz gdy Chrystus przyjdzie, nikt nie będzie wiedział, skąd jest.28 Wołał tedy Jezus w świątyni, ucząc i mówiąc: I mnie znacie, i skąd jestem wiecie, a sam od siebie nie przyszedłem, ale jest prawdomówny ten, który mnie posłał, którego wy nie znacie.29 Ja go znam, bo od niego jestem, a on mię posłał.30 Chcieli go więc pojmać, ale nikt nań nie podniósł ręki; bo jeszcze nie nadeszła godzina jego.31 Wielu zaś z rzeszy uwierzyło weń, i mówili: Czyż Chrystus gdy przyjdzie, więcej cudów czynić będzie, aniżeli te, które ten czyni?32 Usłyszeli faryzeusze, jak to o nim rzesza szemrała; i posłali przedniejsi kapłani i faryzeusze sługi, aby go pojmali.33 Rzekł im więc Jezus: Jeszcze krótki czas jestem z wami, a odchodzę do tego, który mię posłał.34 Szukać mię będziecie, a nie znajdziecie; a gdzie ja jestem wy przyjść nie możecie.35 Mówili więc żydzi między sobą: Dokądże ten pójdzie, że my go nie znajdziemy? Czy pójdzie do rozproszenia pogan, i będzie uczył pogan?36 Cóż to za słowo, które powiedział: Szukać mię będziecie, a nie znajdziecie; a gdzie ja jestem, wy przyjść nie możecie? CZY JEZUS JEST MESJASZEM?37 W ostatni zaś wielki dzień święta stał Jezus, i wołał, mówiąc: Jeśli kto pragnie, niech do mnie przyjdzie a pije.38 Kto wierzy we mnie, jak mówi Pismo, z żywota jego rzeki wody żywej popłyną.39 A to mówił o Duchu, którego otrzymać mieli wierzący weń; albowiem Duch jeszcze nie był dany, bo Jezus jeszcze nie był uwielbiony.40 Z owej więc rzeczy, usłyszawszy te słowa jego, mówili: Ten jest prawdziwie prorokiem.41 Inni mówili: Ten jest Chrystusem. Niektórzy zaś powiadali: Czyż Jezus przyjdzie z Galilei?42 Czyż Pismo nie mówi, że Jezus przyjdzie z rodu Dawida i z Betlejem miasteczka, gdzie był Dawid?43 Powstał zatem rozłam między resztą z powodu niego.44 A niektórzy z nich chcieli go pojmać, ale nikt nie podniósł nań ręki.45 Przyszli więc słudzy najwyższych kapłanów i faryzeuszów. A oni im rzekli: Czemuście go nie przyprowadzili?46 Odpowiedzieli słudzy: Nigdy tak człowiek nie mówił, jako ten człowiek.47 Odpowiedzieli im tedy faryzeusze: Czyż i wy jesteście zwiedzeni?48 Czy który ze starszych uwierzył weń, albo z faryzeuszów?49 Ale to pospólstwo, które nie zna Zakonu, przeklęte jest.50 Rzekł do nich Nikodem, ten, który w nocy przyszedł do niego, a był jednym z nich:51 Czyż Zakon nasz sądzi człowieka, jeśli pierwej nie usłyszy od niego, i nie zrozumie, co czyni?52 Odpowiedzieli, i rzekli mu: Czy i ty jesteś Galilejczykiem? Badaj Pisma, a zobaczysz, że z Galilei prorok nie powstaje.53 I powrócili każdy do domu swego.8 JAWNOGRZESZNICA.1 Jezus zaś udał się na górę Oliwną.2 A raniutko znów przyszedł do świątyni, i cały lud przyszedł do niego; a usiadłszy nauczał ich.3 I przyprowadzają doktorowie i faryzeusze niewiastę, którą na cudzołóstwie zostano, i postawili ją pośrodku, i4 rzekli mu: Nauczycielu tę niewiastę zastano teraz na cudzołóstwie.5 W Zakonie zaś Mojżesz przykazał nam takie kamienować. Ty więc co mówisz?6 To znów mówili, kusząc go, aby go mogli oskarżyć. A Jezus schyliwszy się w dół, pisał palcem po ziemi.7 Gdy zaś nie przestawali go pytać, podniósł się, i rzekł im: Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamieniem.8 I znowu schyliwszy się, pisał na ziemi.9 A usłyszawszy to, jeden za drugim wychodzili, poczynając od starszych; i został sam Jezus, i niewiasta w pośrodku stojąca.10 Jezus zaś podniósłszy się, rzekł jej: Niewiasto, gdzież są ci, co na ciebie skarżyli? Żaden cię nie potępił?11 A ona rzekła: żaden, Panie! Jezus zaś powiedział: I ja cię nie potępię. Idź, a już więcej nie grzesz. JEZUS ŚWIATŁOŚCIĄ ŚWIATA.12 Znowu więc odezwał się do nich Jezus, mówiąc: Jam jest światłość świata; kto za mną idzie, nie chodzi w ciemności, ale będzie miał światłość życia.13 Rzekli mu tedy faryzeusze: Ty sam o sobie świadectwo dajesz; świadectwo twoje nie jest prawdziwe.14 Odpowiedział Jezus, i rzekł im: Chociaż ja świadectwo daję sam o sobie, prawdziwe jest świadectwo moje, bo wiem, skąd przyszedłem i dokąd idę; lecz wy nie wiecie, skąd przychodzę, albo dokąd idę.15 Wy według ciała sądzicie; ja nikogo nie sądzę.16 A jeśli też i sądzę; sąd mój jest prawdziwy; bo nie jestem sam, ale ja i ten, który mnie posłał, Ojciec.17 A w Zakonie waszym jest napisane, że świadectwo dwóch ludzi jest prawdziwe.18 Jam jest, który sam o sobie daję świadectwo; i daje świadectwo o mnie Ojciec, który mię posłał.19 Rzekli mu więc: Gdzież jest twój Ojciec? Odpowiedział Jezus: Ani mnie nie znacie, ani Ojca mojego; gdybyście mnie znali, to byście zapewne i Ojca mego znali.20 Te słowa powiedział Jezus koło skarbca, ucząc w świątyni; a nikt go nie pojmał, bo jeszcze nie nadeszła godzina jego. JEZUS SYNEM BOGA.21 Jezus więc rzekł im znowu, mówiąc: Ja odchodzę, i będziecie mnie szukać, a w grzechu waszym pomrzecie. Dokąd ja idę, wy przyjść nie możecie.22 Mówili tedy żydzi: Alboż sam się zabije, że powiedział: Dokąd ja idę, wy przyjść nie możecie?23 I mówił im: Wyście z niskości, a jam z wysokości. Wyście z tego świata, a ja nie jestem z tego świata.24 Przeto wam powiedziałem, że pomrzecie w grzechach waszych; bo jeśli nie uwierzycie, żem ja jest, pomrzecie w grzechu waszym.25 Mówili mu więc: Któżeś ty jest? Rzekł im Jezus: Początek, który i mówię wam.26 Mam o was wiele mówić i sądzić; lecz ten, który mię posłał jest prawdomówny; a ja, co słyszałem od niego, to mówię na świecie.27 I nie zrozumieli, że Ojcem swoim nazywał Boga.28 Rzekł im tedy Jezus: Gdy podwyższycie Syna Człowieczego, wtedy poznacie, żem ja jest, a sam z siebie niczego nie uczynię; ale jako mię nauczył Ojciec, to mówię.29 A ten, który mię posłał, ze mną jest, i nie zostawił mię samego, bo ja, co mu się podoba, zawsze czynię.30 Gdy on to mówił, wielu weń uwierzyło. KTO PRAWDZIWYM SYNEM ABRAHAMA?31 Mówił więc Jezus do tych żydów, którzy mu uwierzyli: Jeśli wy trwać będziecie przy mowie mojej, prawdziwie będziecie uczniami moimi;32 i poznacie prawd a prawda was wyswobodzi.33 Odpowiedzieli mu: Jesteśmy potomstwem Abrahama, a nigdyśmy nikomu nie służyli; jakże ty mówisz: Wolni będziecie?34 Odpowiedział im Jezus: Zaprawdę, za prawdę powiadam wam, że każdy który czyni grzech, sługą jest grzechu;35 lecz sługa nie mieszka w domu na wieki, syn zaś mieszka na wieki.36 A przeto jeśli was Syn wyswobodzi, prawdziwie wolni będziecie.37 Wiem, że jesteście synami Abrahama; ale staracie się mig zabić, ponieważ mowa moja nie przyjmuje się w was.38 Ja mówię, co widziałem u Ojca mojego; a wy czynicie, coście widzieli u ojca waszego.39 Odpowiedzieli, i rzekli mu: Ojcem naszym jest Abraham. Rzekł im Jezus: Jeśliście synami Abrahama, czyńcież uczynki Abrahama.40 Lecz teraz staracie się zabić mnie, człowieka, który wam mówiłem prawdę, jaką słyszałem od Boga; tego Abraham nie czynił. KTO SYNEM BOGA?41 Wy czynicie uczynki ojca waszego. Rzekli mu zatem: Myśmy się nie urodzili z cudzołóstwa; mamy jednego ojca, Boga.42 Rzekł im więc Jezus: Gdyby Bóg był ojcem waszym, to byście mię pewnie miłowali; albowiem ja z Boga wyszedłem, i przyszedłem; nie od siebie bowiem przyszedłem, ale on mię posłał.43 Czemu mowy mojej nie rozumiecie? Gdyż nie możecie słuchać mowy mojej.44 Wy z ojca diabła jesteście i pożądania ojca waszego czynić chcecie. On był zabójcą od początku i w prawdzie się nie ostał, bo nie ma w nim prawdy; gdy mówi kłamstwo, z własnego mówi, gdyż kłamcą jest, i ojcem jego.45 A jeśli ja prawdę mówię, nie wierzycie mi.46 Kto z was dowiedzie na mnie grzechu? Jeśli prawdę mówię wam, czemu mi nie wierzycie?47 Kto z Boga jest, słów Bożych słucha; dlatego wy nie słuchacie, że z Boga nie jesteście. DIABELSKIE USPOSOBIENIE ŻYDÓW.48 Odpowiedzieli więc żydzi, i rzekli mu: Czy my nie dobrze mówimy, żeś ty jest Samarytanin, i czarta masz?49 Odpowiedział Jezus: Ja czarta nie mam; ale czczę Ojca mego, a wyście mnie nie uczcili.50 Ale ja nie szukam chwały własnej; jest taki, co szuka, i sądzi.51 Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Jeśli kto zachowa mowę moją, nie zazna śmierci na wieki.52 Rzekli więc żydzi: Teraz poznaliśmy, że czarta masz. Abraham umarł i prorocy, a ty powiadasz: Jeśliby kto zachował mowę moją, nie zazna śmierci na wieki!53 Czy ty większy jesteś nad ojca naszego Abrahama, który umarł? I prorocy pomarli. Kim sam siebie czynisz?54 Odpowiedział Jezus: Jeśli ja sam siebie chwalę; niczym jest chwała moja. Jest Ojciec mój, który mię uwielbia, o którym wy powiadacie, że jest Bogiem waszym,55 a nie poznaliście go; ale ja go znam. I jeślibym powiedział, że go nie znam, będę podobnym do was kłamcą; ale go znam, i mowę jego zachowuję.56 Abraham, ojciec wasz, cieszył się, że miał oglądać dzień mój; ujrzał, i rozradował się.57 Rzekli więc żydzi do niego: Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś?58 Rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: pierwej niż Abraham się stał, jam jest.59 Porwali więc kamienie, by rzucić na niego; lecz Jezus ukrył się, i wyszedł z świątyni.9 UZDROWIENIE ŚLEPEGO OD URODZENIA.

CS RU Brytjka King J. 9 UZDROWIENIE ŚLEPEGO OD URODZENIA.1 cf. Tłum. Толк. A przechodząc, ujrzał Jezus człowieka ślepego od urodzenia.И, проходя, увидел человека, слепого от рождения. (За?_л7д.) И# мимоидhй ви1дэ человёка слёпа t рождествA. 9,1Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
παραγων paragōn
V-PAP-NSM G5723
παράγωparagōto passas
ειδεν eiden
V-2AAI-3S G5627
ὁράωhoraōto see, he saw
ανθρωπον anthrōpon
N-ASM
ἄνθρωποςanthrōposa humana man
τυφλον tuflon
A-ASM
τυφλόςtuflosblindwhich was blind
εκ ek
PREP
ἐκekof/fromfrom
γενετης genetēs
N-GSF
γενετήgenetēbirthbirth
 
2 cf. Tłum. Толк. I spytali go uczniowie jego: Rabbi, kto zgrzeszył, on, czy rodzice jego, że się ślepym narodził?Ученики Его спросили у Него: Равви! кто согрешил, он или родители его, что родился слепым? И# вопроси1ша є3го2 ўчн7цы2 є3гw2, глаг0люще: раввJ, кто2 согрэши2, сeй ли, и3ли2 роди1тєлz є3гw2, ћкw слёпъ роди1сz; 9,2Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
ηρωτησαν ērōtēsan
V-AAI-3P G5656
ἐρωτάωerōtaōto askasked
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
οι oi
T-NPM
hothe/this/whodisciples
μαθηται mathētai
N-NPM
μαθητήςmathētēsdiscipledisciples
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
λεγοντες legontes
V-PAP-NPM G5723
λέγωlegōto speak, saying
ραββι rabbi
HEB
ῥαββίrabbiRabbi, Master
τις tis
I-NSM
τίςtiswhich?, who
ημαρτεν ēmarten
V-2AAI-3S G5627
ἁμαρτάνωhamartanōto sindid sin
ουτος outos
D-NSM
οὗτοςhoutosthis/he/she/it, this man
η ē
PRT
ēor, or
οι oi
T-NPM
hothe/this/whoparents
γονεις goneis
N-NPM
γονεύςgoneusparentparents
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
ινα ina
CONJ
ἵναhinain order that/to, that
τυφλος tuflos
A-NSM
τυφλόςtuflosblindblind
γεννηθη gennēthē
V-APS-3S G5686
γεννάωgennaōto begethe was born
 
3 cf. Tłum. Толк. Odpowiedział Jezus: Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego; ale żeby się okazały w nim sprawy Boże.Иисус отвечал: не согрешил ни он, ни родители его, но это для того, чтобы на нем явились дела Божии. TвэщA ї}съ: ни сeй согрэши2, ни роди1тєлz є3гw2, но да kвsтсz дэлA б9іz на нeмъ: 9,3Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVαπεκριθη apekrithē
V-ADI-3S G5662
ἀποκρίνωapokrinōto answeranswered
ιησους iēsous
N-NSM
ἸησοῦςiēsousJesus/JoshuaJesus
ουτε oute
CONJ-N
οὔτεouteneitherNeither
ουτος outos
D-NSM
οὗτοςhoutosthis/he/she/itthis man
ημαρτεν ēmarten
V-2AAI-3S G5627
ἁμαρτάνωhamartanōto sinhath
ουτε oute
CONJ-N
οὔτεouteneither, nor
οι oi
T-NPM
hothe/this/whoJesus
γονεις goneis
N-NPM
γονεύςgoneusparentparents
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
αλλ all
CONJ
ἀλλάallabut: but
ινα ina
CONJ
ἵναhinain order that/tothat
φανερωθη fanerōthē
V-APS-3S G5686
φανερόωfaneroōto manifestshould be made manifest
τα ta
T-NPN
hothe/this/whoparents
εργα erga
N-NPN
ἔργονergonworkthe works
του tou
T-GSM
hothe/this/whothe works
θεου theou
N-GSM
θεόςtheosGodof God
εν en
PREP
ἐνenin/on/amongin
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
 
4 cf. Tłum. Толк. Mnie potrzeba wykonywać sprawy tego, który mię posłał, póki dzień jest; nadchodzi noc, kiedy nikt pracować nie może.Мне должно делать дела Пославшего Меня, доколе есть день; приходит ночь, когда никто не может делать. мнЁ подобaетъ дёлати дэлA послaвшагw мS, д0ндеже дeнь є4сть: пріи1детъ н0щь, є3гдA никт0же м0жетъ дёлати: 9,4Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVημας ēmas
P-1AP
ἐγώegōI/weI
δει dei
V-PAI-3S G5719
δεῖdeibe necessarymust
εργαζεσθαι ergazesthai
V-PNN G5738
ἐργάζομαιergazomaito workwork
τα ta
T-APN
hothe/this/whothe works
εργα erga
N-APN
ἔργονergonworkthe works
του tou
T-GSM
hothe/this/who 
πεμψαντος pempsantos
V-AAP-GSM G5660
πέμπωpempōto sendof him that sent
με me
P-1AS
ἐγώegōI/weme
εως eōs
ADV
ἕωςheōsuntil, while
ημερα ēmera
N-NSF
ἡμέραhēmeradayday
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito beit is
ερχεται erchetai
V-PNI-3S G5736
ἔρχομαιerchomaito come/gocometh
νυξ nux
N-NSF
νύξnuxnight: the night
οτε ote
ADV
ὅτεhotewhen, when
ουδεις oudeis
A-NSM-N
οὐδείςoudeisno oneno man
δυναται dunatai
V-PNI-3S G5736
δύναμαιdunamaibe ablecan
εργαζεσθαι ergazesthai
V-PNN G5738
ἐργάζομαιergazomaito workwork
 
5 cf. Tłum. Толк. Póki jestem na świecie, jestem światłością świata.Доколе Я в мире, Я свет миру. є3гдA въ мjрэ є4смь, свётъ є4смь мjру. 9,5Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVοταν otan
CONJ
ὅτανhotanwhen(-ever)As long as
εν en
PREP
ἐνenin/on/amongin
τω
T-DSM
hothe/this/whothe world
κοσμω kosmō
N-DSM
κόσμοςkosmosworldthe world
ω ō
V-PAS-1S G5725
εἰμίeimito be, I am
φως fōs
N-NSN
φῶςfōslightthe light
ειμι eimi
V-PAI-1S G5719
εἰμίeimito beI am
του tou
T-GSM
hothe/this/whoof the world
κοσμου kosmou
N-GSM
κόσμοςkosmosworldof the world
 
6 cf. Tłum. Толк. To rzekłszy, splunął na ziemię, i uczynił błoto ze śliny, i pomazał błotem oczy jego,Сказав это, Он плюнул на землю, сделал брение из плюновения и помазал брением глаза слепому, Сі‰ рeкъ, плю1ну на зeмлю, и3 сотвори2 брeніе t плюновeніz, и3 помaза џчи брeніемъ слэп0му, 9,6Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVταυτα tauta
D-APN
οὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]
ειπων eipōn
V-2AAP-NSM G5631
λέγωlegōto speakWhen he had
επτυσεν eptusen
V-AAI-3S G5656
πτύωptuōto spit, he spat
χαμαι chamai
ADV
χαμαίchamaion the groundon the ground
και kai
CONJ
καίkaiand, and
εποιησεν epoiēsen
V-AAI-3S G5656
ποιέωpoieōto do/makemade
πηλον pēlon
N-ASM
πηλόςpēlosclayclay
εκ ek
PREP
ἐκekof/fromof
του tou
T-GSN
hothe/this/whothe spittle
πτυσματος ptusmatos
N-GSN
πτύσμαptusmasalivathe spittle
και kai
CONJ
καίkaiand, and
επεθηκεν epethēken
V-AAI-3S G5656
ἐπιτίθημιepitithēmito put/lay on[to put/lay on]
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/self[he/she/it/self]
τον ton
T-ASM
hothe/this/whothe eyes
πηλον pēlon
N-ASM
πηλόςpēlosclaywith the clay
επι epi
PREP
ἐπίepiupon/to/against 
τους tous
T-APM
hothe/this/who 
οφθαλμους ofthalmous
N-APM
ὀφθαλμόςofthalmoseyethe eyes
 
7 cf. Tłum. Толк. i rzekł mu: Idź, umyj się w sadzawce Siloe (co się wykłada: “Posłany”). Odszedł więc i umył się, i przyszedł widzący.и сказал ему: пойди, умойся в купальне Силоам, что значит: посланный. Он пошел и умылся, и пришел зрячим. и3 речE є3мY: и3ди2, ўмhйсz въ купёли сілwaмстэ, є4же сказaетсz п0сланъ. И$де u5бо и3 ўмhсz, и3 пріи1де ви1дz. 9,7Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
ειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speaksaid
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfunto him
υπαγε upage
V-PAM-2S G5720
ὑπάγωhupagōto goGo
νιψαι nipsai
V-AMM-2S G5669
νίπτωniptōto wash, wash
εις eis
PREP
εἰςeistowardin
την tēn
T-ASF
hothe/this/whothe pool
κολυμβηθραν kolumbēthran
N-ASF
κολυμβήθραkolumbēthrapoolthe pool
του tou
T-GSM
hothe/this/who 
σιλωαμ silōam
N-PRI
ΣιλωάμsilōamSiloamof Siloam
ο o
R-NSN
ὅς, ἥhhos ēwhich, (which
ερμηνευεται ermēneuetai
V-PPI-3S G5743
ἑρμηνεύωhermēneuōto interpretis by interpretation
απεσταλμενος apestalmenos
V-RPP-NSM G5772
ἀποστέλλωapostellōto send, Sent
απηλθεν apēlthen
V-2AAI-3S G5627
ἀπέρχομαιaperchomaito go away.) He went his way
ουν oun
CONJ
οὖνountherefore/thentherefore
και kai
CONJ
καίkaiand, and
ενιψατο enipsato
V-AMI-3S G5668
νίπτωniptōto washwashed
και kai
CONJ
καίkaiand, and
ηλθεν ēlthen
V-2AAI-3S G5627
ἔρχομαιerchomaito come/gocame
βλεπων blepōn
V-PAP-NSM G5723
βλέπωblepōto seeseeing
 
8 cf. Tłum. Толк. Sąsiedzi zatem i ci, co przedtem go widywali, że był żebrakiem, mówili: Czy to nie ten, który siadywał i żebrał? Jedni mówili: Że to on jest.Тут соседи и видевшие прежде, что он был слеп, говорили: не тот ли это, который сидел и просил милостыни? Сосёди же и3 и5же бsху ви1дэли є3го2 прeжде, ћкw слёпъ бЁ, глаг0лаху: не сeй ли є4сть сэдsй и3 просsй; 9,8Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVοι oi
T-NPM
hothe/this/who 
ουν oun
CONJ
οὖνountherefore/thentherefore
γειτονες geitones
N-NPM
γείτωνgeitōnneighbourThe neighbours
και kai
CONJ
καίkaiand, and
οι oi
T-NPM
hothe/this/who 
θεωρουντες theōrountes
V-PAP-NPM G5723
θεωρέωtheōreōto see/experiencethey which
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
το to
T-ASN
hothe/this/who 
προτερον proteron
A-ASN-C
πρότερονproteronbeforebefore
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/sincethat
προσαιτης prosaitēs
N-NSM
προσαιτέωprosaiteōto begbegged
ην ēn
V-IAI-3S G5707
εἰμίeimito be, Is
ελεγον elegon
V-IAI-3P G5707
λέγωlegōto speak, said
ουχ ouch
PRT-N
οὐounonot
ουτος outos
D-NSM
οὗτοςhoutosthis/he/she/itthis
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito behe was
ο o
T-NSM
hothe/this/who 
καθημενος kathēmenos
V-PNP-NSM G5740
κάθημαιkathēmaito sithe that sat
και kai
CONJ
καίkaiandand
προσαιτων prosaitōn
V-PAP-NSM G5723
προσαιτέωprosaiteōto beg[to beg]
 
9 cf. Tłum. Толк. A drudzy: Wcale nie, ale jest doń podobny. A on mówił: Że to ja jestem.Иные говорили: это он, а иные: похож на него. Он же говорил: это я. Џвіи глаг0лаху, ћкw сeй є4сть: и3нjи же (глаг0лаху), ћкw под0бенъ є3мY є4сть. Џнъ (же) глаг0лаше, ћкw ѓзъ є4смь. 9,9Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVαλλοι alloi
A-NPM
ἄλλοςallosanotherSome
ελεγον elegon
V-IAI-3P G5707
λέγωlegōto speaksaid
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since,
ουτος outos
D-NSM
οὗτοςhoutosthis/he/she/itThis
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito beam
αλλοι alloi
A-NPM
ἄλλοςallosanother: others
ελεγον elegon
V-IAI-3P G5707
λέγωlegōto speaksaid
ουχι ouchi
PRT-N
οὐχίouchinot[not]
αλλα alla
CONJ
ἀλλάallabut[but]
ομοιος omoios
A-NSM
ὅμοιοςhomoioslikelike
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito beis he
εκεινος ekeinos
D-NSM
ἐκεῖνοςekeinosthat: he
ελεγεν elegen
V-IAI-3S G5707
λέγωlegōto speak[to speak]
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since 
εγω egō
P-1NS
ἐγώegōI/weI
ειμι eimi
V-PAI-1S G5719
εἰμίeimito beHe is
 
10 cf. Tłum. Толк. Mówili mu więc: Jakże ci się oczy otwarły?Тогда спрашивали у него: как открылись у тебя глаза? Глаг0лаху же є3мY: кaкw ти2 tверз0стэсz џчи; 9,10Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVελεγον elegon
V-IAI-3P G5707
λέγωlegōto speaksaid they
ουν oun
CONJ
οὖνountherefore/thenTherefore
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfunto him
πως[     pōs
ADV-I
πωςpōshow, How
ουν]     oun
CONJ
οὖνountherefore/then[therefore/then]
ηνεωχθησαν ēneōchthēsan
V-API-3P G5681
ἀνοίγωanoigōto openwere
σου sou
P-2GS
σύsuyouthine
οι oi
T-NPM
hothe/this/whoeyes
οφθαλμοι ofthalmoi
N-NPM
ὀφθαλμόςofthalmoseyeeyes
 
11 cf. Tłum. Толк. Odpowiedział: Ten człowiek, którego zwią Jezusem, uczynił błoto, i pomazał oczy moje, i rzekł mi: Idź do sadzawki Siloe, a umyj się. I poszedłem, umyłem się, i widzę.Он сказал в ответ: Человек, называемый Иисус, сделал брение, помазал глаза мои и сказал мне: пойди на купальню Силоам и умойся. Я пошел, умылся и прозрел. TвэщA џнъ и3 речE: чlвёкъ нарицaемый ї}съ брeніе сотвори2 и3 помaза џчи мои2 и3 речe ми: и3ди2 въ купёль сілwaмлю и3 ўмhйсz. Шeдъ же и3 ўмhвсz, прозрёхъ. 9,11Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVαπεκριθη apekrithē
V-ADI-3S G5662
ἀποκρίνωapokrinōto answeranswered
εκεινος ekeinos
D-NSM
ἐκεῖνοςekeinosthatHe
ο o
T-NSM
hothe/this/whoeyes
ανθρωπος anthrōpos
N-NSM
ἄνθρωποςanthrōposa human, A man
ο o
T-NSM
hothe/this/whothe pool
λεγομενος legomenos
V-PPP-NSM G5746
λέγωlegōto speakthat is called
ιησους iēsous
N-NSM
ἸησοῦςiēsousJesus/JoshuaJesus
πηλον pēlon
N-ASM
πηλόςpēlosclayclay
εποιησεν epoiēsen
V-AAI-3S G5656
ποιέωpoieōto do/makemade
και kai
CONJ
καίkaiandand
επεχρισεν epechrisen
V-AAI-3S G5656
ἐπιχρίωepichriōto rub onanointed
μου mou
P-1GS
ἐγώegōI/weunto me
τους tous
T-APM
hothe/this/who 
οφθαλμους ofthalmous
N-APM
ὀφθαλμόςofthalmoseyeeyes
και kai
CONJ
καίkaiand, and
ειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speaksaid
μοι moi
P-1DS
ἐγώegōI/wemine
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since[that/since]
υπαγε upage
V-PAM-2S G5720
ὑπάγωhupagōto go, Go
εις eis
PREP
εἰςeistowardto
τον ton
T-ASM
hothe/this/who[the/this/who]
σιλωαμ silōam
N-PRI
ΣιλωάμsilōamSiloamof Siloam
και kai
CONJ
καίkaiand, and
νιψαι nipsai
V-AMM-2S G5669
νίπτωniptōto washwash
απελθων apelthōn
V-2AAP-NSM G5631
ἀπέρχομαιaperchomaito go awayI went
ουν oun
CONJ
οὖνountherefore/then[therefore/then]
και kai
CONJ
καίkaiand, and
νιψαμενος nipsamenos
V-AMP-NSM G5671
νίπτωniptōto washwashed
ανεβλεψα aneblepsa
V-AAI-1S G5656
ἀναβλέπωanablepōto look up/again, and I received sight
 
12 cf. Tłum. Толк. I rzekli mu: Gdzież on jest? Odpowiedział: Nie wiem.Тогда сказали ему: где Он? Он отвечал: не знаю. Рёша u5бо є3мY: кто2 т0й є4сть; Глаг0ла: не вёмъ. 9,12Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiand[and]
ειπαν eipan
V-2AAI-3P G5627
λέγωlegōto speak? He said
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfunto him
που pou
ADV-I
ποῦpouwhere?, Where
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito beis
εκεινος ekeinos
D-NSM
ἐκεῖνοςekeinosthathe
λεγει legei
V-PAI-3S G5719
λέγωlegōto speaksaid they
ουκ ouk
PRT-N
οὐounonot
οιδα oida
V-RAI-1S G5758
εἴδωeidōto know, I know
 
13 cf. Tłum. Толк. Przyprowadzają tego, który był ślepy, do faryzeuszów.Повели сего бывшего слепца к фарисеям. Вед0ша (же) є3го2 къ фарісewмъ, и4же бЁ и3ногдA слёпъ. 9,13Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVαγουσιν agousin
V-PAI-3P G5719
ἄγωagōto bringThey brought
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
προς pros
PREP
πρόςprosto/withto
τους tous
T-APM
hothe/this/whothe Pharisees
φαρισαιους farisaious
N-APM
ΦαρισαῖοςfarisaiosPhariseethe Pharisees
τον ton
T-ASM
hothe/this/who 
ποτε pote
PRT
ποτέpoteonce/whenaforetime
τυφλον tuflon
A-ASM
τυφλόςtuflosblindthat
 
14 cf. Tłum. Толк. A był to szabat, gdy Jezus uczynił błoto, i otworzył oczy jego.А была суббота, когда Иисус сделал брение и отверз ему очи. Бё же суббHта, є3гдA сотвори2 брeніе ї}съ и3 tвeрзе є3мY џчи. 9,14Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVην ēn
V-IAI-3S G5707
εἰμίeimito beit was
δε de
CONJ
δέdethenAnd
σαββατον sabbaton
N-NSN
σάββατονsabbatonSabbaththe sabbath day
εν en
PREP
ἐνenin/on/among[in/on/among]
η ē
R-DSF
ὅς, ἥhhos ēwhich[which]
ημερα ēmera
N-DSF
ἡμέραhēmeraday[day]
τον ton
T-ASM
hothe/this/whoJesus
πηλον pēlon
N-ASM
πηλόςpēlosclaythe clay
εποιησεν epoiēsen
V-AAI-3S G5656
ποιέωpoieōto do/makemade
ο o
T-NSM
hothe/this/whothe clay
ιησους iēsous
N-NSM
ἸησοῦςiēsousJesus/JoshuaJesus
και kai
CONJ
καίkaiand, and
ανεωξεν aneōxen
V-AAI-3S G5656
ἀνοίγωanoigōto openopened
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
τους tous
T-APM
hothe/this/whoeyes
οφθαλμους ofthalmous
N-APM
ὀφθαλμόςofthalmoseyeeyes
 
15 cf. Tłum. Толк. Znowu więc pytali go faryzeusze, jak przejrzał? A on im odpowiedział: Włożył mi błota na oczy i umyłem się, i widzę.Спросили его также и фарисеи, как он прозрел. Он сказал им: брение положил Он на мои глаза, и я умылся, и вижу. Пaки же вопрошaху є3го2 и3 фарісeє, кaкw прозрЁ. Џнъ же речE и5мъ: брeніе положи2 мнЁ на џчи, и3 ўмhхсz, и3 ви1жу. 9,15Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVπαλιν palin
ADV
πάλινpalinagainagain
ουν oun
CONJ
οὖνountherefore/thenThen
ηρωτων ērōtōn
V-IAI-3P G5707
ἐρωτάωerōtaōto askasked
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
και kai
CONJ
καίkaiandalso
οι oi
T-NPM
hothe/this/whothe Pharisees
φαρισαιοι farisaioi
N-NPM
ΦαρισαῖοςfarisaiosPhariseethe Pharisees
πως pōs
ADV-I
πωςpōshowhow
ανεβλεψεν aneblepsen
V-AAI-3S G5656
ἀναβλέπωanablepōto look up/againhe had received his sight
ο o
T-NSM
hothe/this/who.
δε de
CONJ
δέdethen 
ειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speakHe said
αυτοις autois
P-DPM
αὐτόςautoshe/she/it/selfunto them
πηλον pēlon
N-ASM
πηλόςpēlosclayclay
επεθηκεν epethēken
V-AAI-3S G5656
ἐπιτίθημιepitithēmito put/lay on, He put
μου mou
P-1GS
ἐγώegōI/wemine
επι epi
PREP
ἐπίepiupon/to/againstupon
τους tous
T-APM
hothe/this/whoeyes
οφθαλμους ofthalmous
N-APM
ὀφθαλμόςofthalmoseyeeyes
και kai
CONJ
καίkaiand, and
ενιψαμην enipsamēn
V-AMI-1S G5668
νίπτωniptōto washI washed
και kai
CONJ
καίkaiand, and
βλεπω blepō
V-PAI-1S G5719
βλέπωblepōto seedo see
 
16 cf. Tłum. Толк. Mówili przeto niektórzy z faryzeuszów: Nie jest ten człowiek od Boga, bo nie zachowuje szabatu. A inni mówili: Jakże może człowiek grzeszny te cuda czynić? I było rozdwojenie między nimi.Тогда некоторые из фарисеев говорили: не от Бога Этот Человек, потому что не хранит субботы. Другие говорили: как может человек грешный творить такие чудеса? И была между ними распря. Глаг0лаху u5бо t фарісє1й нёцыи: нёсть сeй t бGа чlвёкъ, ћкw суббHту не храни1тъ. Џвіи глаг0лаху: кaкw м0жетъ человёкъ грёшенъ сицев† знaмєніz твори1ти; И# рaспрz бЁ въ ни1хъ. 9,16Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVελεγον elegon
V-IAI-3P G5707
λέγωlegōto speaksaid
ουν oun
CONJ
οὖνountherefore/thenTherefore
εκ ek
PREP
ἐκekof/fromof
των tōn
T-GPM
hothe/this/whothe Pharisees
φαρισαιων farisaiōn
N-GPM
ΦαρισαῖοςfarisaiosPhariseethe Pharisees
τινες tines
X-NPM
τιςtisonesome
ουκ ouk
PRT-N
οὐounonot
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito beis
ουτος outos
D-NSM
οὗτοςhoutosthis/he/she/it, This
παρα para
PREP
παράparafrom/with/besideof
θεου theou
N-GSM
θεόςtheosGodGod
ο o
T-NSM
hothe/this/whoman
ανθρωπος anthrōpos
N-NSM
ἄνθρωποςanthrōposa humanman
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since, because
το to
T-ASN
hothe/this/whoGod
σαββατον sabbaton
N-ASN
σάββατονsabbatonSabbaththe sabbath day
ου ou
PRT-N
οὐounonot
τηρει tērei
V-PAI-3S G5719
τηρέωtēreōto keephe keepeth
αλλοι[     alloi
A-NPM
ἄλλοςallosanother. Others
δε]     de
CONJ
δέdethen[then]
ελεγον elegon
V-IAI-3P G5707
λέγωlegōto speaksaid
πως pōs
ADV-I
πωςpōshow, How
δυναται dunatai
V-PNI-3S G5736
δύναμαιdunamaibe ablecan
ανθρωπος anthrōpos
N-NSM
ἄνθρωποςanthrōposa humana man
αμαρτωλος amartōlos
A-NSM
ἁμαρτωλόςhamartōlossinfulthat is a sinner
τοιαυτα toiauta
D-APN
τοιοῦτοςtoioutossuch as thissuch
σημεια sēmeia
N-APN
σημεῖονsēmeionsignmiracles
ποιειν poiein
V-PAN G5721
ποιέωpoieōto do/makedo
και kai
CONJ
καίkaiand? And
σχισμα schisma
N-NSN
σχίσμαschismasplita division
ην ēn
V-IAI-3S G5707
εἰμίeimito bethere was
εν en
PREP
ἐνenin/on/amongamong
αυτοις autois
P-DPM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthem
 
17 cf. Tłum. Толк. Rzekli więc ślepemu po wtóre: Cóż ty mówisz o tym, który otworzył oczy twoje? On zaś rzekł: że jest prorokiem.Опять говорят слепому: ты что скажешь о Нем, потому что Он отверз тебе очи? Он сказал: это пророк. Глаг0лаху (u5бо) слэпцY пaки: ты2 что2 глаг0леши њ нeмъ, ћкw tвeрзе џчи твои2; Џнъ же речE, ћкw прbр0къ є4сть. 9,17Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVλεγουσιν legousin
V-PAI-3P G5719
λέγωlegōto speakThey say
ουν oun
CONJ
οὖνountherefore/then[therefore/then]
τω
T-DSM
hothe/this/who 
τυφλω tuflō
A-DSM
τυφλόςtuflosblindunto the blind man
παλιν palin
ADV
πάλινpalinagainagain
τι ti
I-ASN
τίςtiswhich?, What
συ su
P-2NS
σύsuyouthou
λεγεις legeis
V-PAI-2S G5719
λέγωlegōto speaksayest
περι peri
PREP
περίperiaboutof
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since, that
ηνεωξεν ēneōxen
V-AAI-3S G5656
ἀνοίγωanoigōto openhe hath opened
σου sou
P-2GS
σύsuyouthine
τους tous
T-APM
hothe/this/whoeyes
οφθαλμους ofthalmous
N-APM
ὀφθαλμόςofthalmoseyeeyes
ο o
T-NSM
hothe/this/who?
δε de
CONJ
δέdethen 
ειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speakHe said
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since,
προφητης profētēs
N-NSM
προφήτηςprofētēspropheta prophet
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito beHe is
 
18 cf. Tłum. Толк. Nie uwierzyli tedy żydzi, że on był ślepy, i wzrok odzyskał, dopóki nie wezwali rodziców tego, który przejrzał.Тогда Иудеи не поверили, что он был слеп и прозрел, доколе не призвали родителей сего прозревшего Не ћша u5бо вёры їудeє њ нeмъ, ћкw слёпъ бЁ и3 прозрЁ, д0ндеже возгласи1ша роди1тєлz тогw2 прозрёвшагw 9,18Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVουκ ouk
PRT-N
οὐounonot
επιστευσαν episteusan
V-AAI-3P G5656
πιστεύωpisteuōto trust (in)did
ουν oun
CONJ
οὖνountherefore/thenBut
οι oi
T-NPM
hothe/this/who 
ιουδαιοι ioudaioi
A-NPM
ἸουδαῖοςioudaiosJewishthe Jews
περι peri
PREP
περίperiaboutconcerning
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since, that
ην ēn
V-IAI-3S G5707
εἰμίeimito behe had been
τυφλος tuflos
A-NSM
τυφλόςtuflosblindblind
και kai
CONJ
καίkaiand, and
ανεβλεψεν aneblepsen
V-AAI-3S G5656
ἀναβλέπωanablepōto look up/againreceived his sight
εως eōs
ADV
ἕωςheōsuntil, until
οτου otou
R-GSN-ATT
ὅτουhotouuntil 
εφωνησαν efōnēsan
V-AAI-3P G5656
φωνέωfōneōto callthey called
τους tous
T-APM
hothe/this/whothe parents
γονεις goneis
N-APM
γονεύςgoneusparentthe parents
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfof him
του tou
T-GSM
hothe/this/who 
αναβλεψαντος anablepsantos
V-AAP-GSM G5660
ἀναβλέπωanablepōto look up/againthat had received his sight
 
19 cf. Tłum. Толк. I spytali ich, mówiąc: Czy to jest syn wasz, o którym wy mówicie, że się ślepym urodził? Jakże więc teraz widzi?и спросили их: это ли сын ваш, о котором вы говорите, что родился слепым? как же он теперь видит? и3 вопроси1ша |, глаг0люще: сeй ли є4сть сhнъ вaю, є3г0же вы2 глаг0лете, ћкw слёпъ роди1сz; кaкw u5бо нн7э ви1дитъ; 9,19Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
ηρωτησαν ērōtēsan
V-AAI-3P G5656
ἐρωτάωerōtaōto askthey asked
αυτους autous
P-APM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthem
λεγοντες legontes
V-PAP-NPM G5723
λέγωlegōto speak, saying
ουτος outos
D-NSM
οὗτοςhoutosthis/he/she/itthis
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito be, Is
ο o
T-NSM
hothe/this/whoson
υιος uios
N-NSM
υἱόςhuiossonson
υμων umōn
P-2GP
σύsuyouye
ον on
R-ASM
ὅς, ἥhhos ēwhich, who
υμεις umeis
P-2NP
σύsuyouyour
λεγετε legete
V-PAI-2P G5719
λέγωlegōto speaksay
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since 
τυφλος tuflos
A-NSM
τυφλόςtuflosblindblind
εγεννηθη egennēthē
V-API-3S G5681
γεννάωgennaōto begetwas born
πως pōs
ADV-I
πωςpōshow? how
ουν oun
CONJ
οὖνountherefore/thenthen
βλεπει blepei
V-PAI-3S G5719
βλέπωblepōto seedoth he
αρτι arti
ADV
ἄρτιartinownow
 
20 cf. Tłum. Толк. Odpowiedzieli im rodzice jego, i rzekli: Wiemy, że to jest syn nasz, i że się ślepym urodził;Родители его сказали им в ответ: мы знаем, что это сын наш и что он родился слепым, Tвэщaста (же) и5мъ роди1тєлz є3гw2 и3 рёста: вёмы, ћкw сeй є4сть сhнъ нaю и3 ћкw слёпъ роди1сz: 9,20Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVαπεκριθησαν apekrithēsan
V-ADI-3P G5662
ἀποκρίνωapokrinōto answeranswered
ουν oun
CONJ
οὖνountherefore/then[therefore/then]
οι oi
T-NPM
hothe/this/whoparents
γονεις goneis
N-NPM
γονεύςgoneusparentparents
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfHis
και kai
CONJ
καίkaiandand
ειπαν eipan
V-2AAI-3P G5627
λέγωlegōto speaksaid
οιδαμεν oidamen
V-RAI-1P G5758
εἴδωeidōto know, We know
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/sincethat
ουτος outos
D-NSM
οὗτοςhoutosthis/he/she/itthis
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito beis
ο o
T-NSM
hothe/this/whoson
υιος uios
N-NSM
υἱόςhuiossonson
ημων ēmōn
P-1GP
ἐγώegōI/weour
και kai
CONJ
καίkaiand, and
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/sincethat
τυφλος tuflos
A-NSM
τυφλόςtuflosblindblind
εγεννηθη egennēthē
V-API-3S G5681
γεννάωgennaōto begethe was born
 
21 cf. Tłum. Толк. ale jak teraz widzi, nie wiemy; albo kto otworzył oczy jego, my nie wiemy. Jego samego pytajcie; ma lata, niech sam mówi o sobie.а как теперь видит, не знаем, или кто отверз ему очи, мы не знаем. Сам в совершенных летах; самого спросите; пусть сам о себе скажет. кaкw же нн7э ви1дитъ, не вёмы, и3ли2 кто2 tвeрзе є3мY џчи, мы2 не вёмы: сaмъ в0зрастъ и4мать, самого2 вопроси1те, сaмъ њ себЁ да глаг0летъ. 9,21Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVπως pōs
ADV-I
πωςpōshowby what means
δε de
CONJ
δέdethenBut
νυν nun
ADV
νῦνnunnownow
βλεπει blepei
V-PAI-3S G5719
βλέπωblepōto seehe
ουκ ouk
PRT-N
οὐounonot
οιδαμεν oidamen
V-RAI-1P G5758
εἴδωeidōto know, we know
η ē
PRT
ēor; or
τις tis
I-NSM
τίςtiswhich?who
ηνοιξεν ēnoixen
V-AAI-3S G5656
ἀνοίγωanoigōto openhath opened
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
τους tous
T-APM
hothe/this/whoeyes
οφθαλμους ofthalmous
N-APM
ὀφθαλμόςofthalmoseyeeyes
ημεις ēmeis
P-1NP
ἐγώegōI/we, we
ουκ ouk
PRT-N
οὐounonot
οιδαμεν oidamen
V-RAI-1P G5758
εἴδωeidōto knowknow
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/self: he
ερωτησατε erōtēsate
V-AAM-2P G5657
ἐρωτάωerōtaōto ask; ask
ηλικιαν ēlikian
N-ASF
ἡλικίαhēlikiaage/heightage
εχει echei
V-PAI-3S G5719
ἔχωechōto have/beis of
αυτος autos
P-NSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
περι peri
PREP
περίperiaboutfor
εαυτου eautou
F-3GSM
ἑαυτοῦheautoumy/your/him-self[my/your/him-self]
λαλησει lalēsei
V-FAI-3S G5692
λαλέωlaleōto speakshall speak
 
22 cf. Tłum. Толк. To powiedzieli rodzice jego, gdyż bali się żydów. Już bowiem zmówili się żydzi, że jeśliby kto wyznał, iż on jest Chrystusem, aby został wyrzucony z synagogi.Так отвечали родители его, потому что боялись Иудеев; ибо Иудеи сговорились уже, чтобы, кто признает Его за Христа, того отлучать от синагоги. Сі‰ рек0ста роди1тєлz є3гw2, ћкw боsстасz жидHвъ: ўжe бо бsху сложи1лисz жи1дове, да, ѓще кто2 є3го2 и3сповёсть хrтA, tлучeнъ t с0нмища бyдетъ: 9,22Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVταυτα tauta
D-APN
οὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]
ειπαν eipan
V-2AAI-3P G5627
λέγωlegōto speakspake
οι oi
T-NPM
hothe/this/whoparents
γονεις goneis
N-NPM
γονεύςgoneusparentparents
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since, because
εφοβουντο efobounto
V-INI-3P G5711
φοβέωfobeōto fearthey feared
τους tous
T-APM
hothe/this/who 
ιουδαιους ioudaious
A-APM
ἸουδαῖοςioudaiosJewishthe Jews
ηδη ēdē
ADV
ἤδηēdēalreadyalready
γαρ gar
CONJ
γάρgarfor: for
συνετεθειντο sunetetheinto
V-LMI-3P G5717
συντίθημιsuntithēmito agreehad agreed
οι oi
T-NPM
hothe/this/who 
ιουδαιοι ioudaioi
A-NPM
ἸουδαῖοςioudaiosJewishthe Jews
ινα ina
CONJ
ἵναhinain order that/to, that
εαν ean
COND
ἐάνeanifif
τις tis
X-NSM
τιςtisoneany man
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthat he was
ομολογηση omologēsē
V-AAS-3S G5661
ὁμολογέωhomologeōto confess/professdid confess
χριστον christon
N-ASM
ΧριστόςchristosChristChrist
αποσυναγωγος aposunagōgos
A-NSM
ἀποσυνάγωγοςaposunagōgosexcommunicatedout of the synagogue
γενηται genētai
V-2ADS-3S G5638
γίνομαιginomaito be, he should be put
 
23 cf. Tłum. Толк. Dlatego to powiedzieli rodzące jego: Że ma lata, jego samego pytajcie.Посему-то родители его и сказали: он в совершенных летах; самого спросите. сегw2 рaди роди1тєлz є3гw2 рек0ста, ћкw в0зрастъ и4мать, самого2 вопроси1те. 9,23Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVδια dia
PREP
διάdiathrough/because ofTherefore
τουτο touto
D-ASN
οὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]
οι oi
T-NPM
hothe/this/whoparents
γονεις goneis
N-NPM
γονεύςgoneusparentparents
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
ειπαν eipan
V-2AAI-3P G5627
λέγωlegōto speaksaid
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since,
ηλικιαν ēlikian
N-ASF
ἡλικίαhēlikiaage/heightof age
εχει echei
V-PAI-3S G5719
ἔχωechōto have/beHe is
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
επερωτησατε eperōtēsate
V-AAM-2P G5657
ἐπερωτάωeperōtaōto question[to question]
 
24 cf. Tłum. Толк. Wezwali więc po raz drugi człowieka, który był ślepy, i rzekli mu: Daj chwałę Bogu; my wiemy, że ten człowiek jest grzeszny.Итак, вторично призвали человека, который был слеп, и сказали ему: воздай славу Богу; мы знаем, что Человек Тот грешник. Возгласи1ша же втори1цею человёка, и4же бЁ слёпъ, и3 рёша є3мY: дaждь слaву бGу: мы2 вёмы, ћкw чlвёкъ сeй грёшенъ є4сть. 9,24Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVεφωνησαν efōnēsan
V-AAI-3P G5656
φωνέωfōneōto callcalled they
ουν oun
CONJ
οὖνountherefore/thenThen
τον ton
T-ASM
hothe/this/whothe man
ανθρωπον anthrōpon
N-ASM
ἄνθρωποςanthrōposa humanthe man
εκ ek
PREP
ἐκekof/fromagain
δευτερου deuterou
A-GSN
δεύτεροςdeuterossecondly 
ος os
R-NSM
ὅς, ἥhhos ēwhichthat
ην ēn
V-IAI-3S G5707
εἰμίeimito beis
τυφλος tuflos
A-NSM
τυφλόςtuflosblindblind
και kai
CONJ
καίkaiand, and
ειπαν eipan
V-2AAI-3P G5627
λέγωlegōto speaksaid
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfunto him
δος dos
V-2AAM-2S G5628
δίδωμιdidōmito give, Give
δοξαν doxan
N-ASF
δόξαdoxaglorythe praise
τω
T-DSM
hothe/this/whoGod
θεω theō
N-DSM
θεόςtheosGodGod
ημεις ēmeis
P-1NP
ἐγώegōI/we: we
οιδαμεν oidamen
V-RAI-1P G5758
εἴδωeidōto knowknow
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/sincethat
ουτος outos
D-NSM
οὗτοςhoutosthis/he/she/itthis
ο o
T-NSM
hothe/this/whoman
ανθρωπος anthrōpos
N-NSM
ἄνθρωποςanthrōposa humanman
αμαρτωλος amartōlos
A-NSM
ἁμαρτωλόςhamartōlossinfula sinner
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito bewas
 
25 cf. Tłum. Толк. On zaś im odrzekł: Czy grzeszny jest, tego nie wiem; jedno wiem, że byłem ślepy, a teraz widzę.Он сказал им в ответ: грешник ли Он, не знаю; одно знаю, что я был слеп, а теперь вижу. TвэщA u5бо џнъ и3 речE: ѓще грёшенъ є4сть, не вёмъ: є3ди1но вёмъ, ћкw слёпъ бёхъ, нн7э же ви1жу. 9,25Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVαπεκριθη apekrithē
V-ADI-3S G5662
ἀποκρίνωapokrinōto answeranswered
ουν oun
CONJ
οὖνountherefore/then 
εκεινος ekeinos
D-NSM
ἐκεῖνοςekeinosthatHe
ει ei
COND
εἰeiif, Whether
αμαρτωλος amartōlos
A-NSM
ἁμαρτωλόςhamartōlossinfula sinner
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito be, whereas I was
ουκ ouk
PRT-N
οὐounonot
οιδα oida
V-RAI-1S G5758
εἴδωeidōto know, I know
εν en
A-ASN
εἷςheisone: one thing
οιδα oida
V-RAI-1S G5758
εἴδωeidōto knowI know
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since, that
τυφλος tuflos
A-NSM
τυφλόςtuflosblindblind
ων ōn
V-PAP-NSM G5723
εἰμίeimito behe be
αρτι arti
ADV
ἄρτιartinow, now
βλεπω blepō
V-PAI-1S G5719
βλέπωblepōto seeI see
 
26 cf. Tłum. Толк. Rzekli mu tedy: Cóż ci uczynił? Jakże ci oczy otworzył?Снова спросили его: что сделал Он с тобою? как отверз твои очи? Рёша же є3мY пaки: что2 сотвори2 тебЁ; кaкw tвeрзе џчи твои2; 9,26Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVειπαν eipan
V-2AAI-3P G5627
λέγωlegōto speaksaid they
ουν oun
CONJ
οὖνountherefore/then[therefore/then]
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfto him
τι ti
I-ASN
τίςtiswhich?, What
εποιησεν epoiēsen
V-AAI-3S G5656
ποιέωpoieōto do/makedid he
σοι soi
P-2DS
σύsuyouto thee
πως pōs
ADV-I
πωςpōshow? how
ηνοιξεν ēnoixen
V-AAI-3S G5656
ἀνοίγωanoigōto openopened he
σου sou
P-2GS
σύsuyouthine
τους tous
T-APM
hothe/this/whoeyes
οφθαλμους ofthalmous
N-APM
ὀφθαλμόςofthalmoseyeeyes
 
27 cf. Tłum. Толк. Odpowiedział im: Już wam powiedziałem, i słyszeliście; czemuż znowu słyszeć chcecie? Czy i wy chcecie zostać uczniami jego?Отвечал им: я уже сказал вам, и вы не слушали; что еще хотите слышать? или и вы хотите сделаться Его учениками? TвэщA и5мъ: рек0хъ вaмъ ўжE, и3 не слhшасте: что2 пaки х0щете слhшати; є3дA и3 вы2 ўчн7цы2 є3гw2 х0щете бhти; 9,27Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVαπεκριθη apekrithē
V-ADI-3S G5662
ἀποκρίνωapokrinōto answerHe answered
αυτοις autois
P-DPM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthem
ειπον eipon
V-2AAI-1S G5627
λέγωlegōto speak, I have told
υμιν umin
P-2DP
σύsuyouye
ηδη ēdē
ADV
ἤδηēdēalreadyalready
και kai
CONJ
καίkaiand, and
ουκ ouk
PRT-N
οὐounonot
ηκουσατε ēkousate
V-AAI-2P G5656
ἀκούωakouōto hearye did
τι ti
I-ASN
τίςtiswhich?: wherefore
παλιν palin
ADV
πάλινpalinagainagain
θελετε thelete
V-PAI-2P G5719
θέλωthelōto will/desirewould ye
ακουειν akouein
V-PAN G5721
ἀκούωakouōto hearhear
μη
PRT-N
μήnot?
και kai
CONJ
καίkaiandalso
υμεις umeis
P-2NP
σύsuyouyou
θελετε thelete
V-PAI-2P G5719
θέλωthelōto will/desirewill
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
μαθηται mathētai
N-NPM
μαθητήςmathētēsdiscipledisciples
γενεσθαι genesthai
V-2ADN G5635
γίνομαιginomaito bebe
 
28 cf. Tłum. Толк. Złorzeczyli mu przeto i powiedzieli: Ty bądź uczniem jego, a my jesteśmy uczniami Mojżesza.Они же укорили его и сказали: ты ученик Его, а мы Моисеевы ученики. Nни1 же ўкори1ша є3гw2 и3 рёша (є3мY): ты2 ўчн7къ є3си2 тогw2: мh же мwmсewвы є3смы2 ўченицы2: 9,28Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiand, and
ελοιδορησαν eloidorēsan
V-AAI-3P G5656
λοιδορέωloidoreōto revilethey reviled
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
και kai
CONJ
καίkaiand[and]
ειπαν eipan
V-2AAI-3P G5627
λέγωlegōto speaksaid
συ su
P-2NS
σύsuyou, Thou
μαθητης mathētēs
N-NSM
μαθητήςmathētēsdiscipledisciple
ει ei
V-PAI-2S G5719
εἰμίeimito beare
εκεινου ekeinou
D-GSM
ἐκεῖνοςekeinosthathis
ημεις ēmeis
P-1NP
ἐγώegōI/wewe
δε de
CONJ
δέdethen; but
του tou
T-GSM
hothe/this/whoMoses'
μωυσεως mōuseōs
N-GSM
Μωϋσῆς, Μωσῆςmōusēs mōsēsMosesMoses'
εσμεν esmen
V-PAI-1P G5719
εἰμίeimito beart
μαθηται mathētai
N-NPM
μαθητήςmathētēsdiscipledisciples
 
29 cf. Tłum. Толк. My wiemy, że do Mojżesza mówił Bóg; ale skąd ten jest, nie wiemy,Мы знаем, что с Моисеем говорил Бог; Сего же не знаем, откуда Он. мы2 вёмы, ћкw мwmсeови гlа бGъ, сегH же не вёмы, tкyду є4сть. 9,29Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVημεις ēmeis
P-1NP
ἐγώegōI/weWe
οιδαμεν oidamen
V-RAI-1P G5758
εἴδωeidōto knowknow
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/sincethat
μωυσει mōusei
N-DSM
Μωϋσῆς, Μωσῆςmōusēs mōsēsMosesunto Moses
λελαληκεν lelalēken
V-RAI-3S G5758
λαλέωlaleōto speakspake
ο o
T-NSM
hothe/this/whoGod
θεος theos
N-NSM
θεόςtheosGodGod
τουτον touton
D-ASM
οὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]
δε de
CONJ
δέdethenas for
ουκ ouk
PRT-N
οὐounonot
οιδαμεν oidamen
V-RAI-1P G5758
εἴδωeidōto know, we know
ποθεν pothen
ADV-I
πόθενpothenwhencefrom whence
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito behe is
 
30 cf. Tłum. Толк. Odpowiedział ów człowiek, i rzekł im: To właśnie jest dziwne, że wy nie wiecie, skąd jest, a otworzył oczy moje.Человек прозревший сказал им в ответ: это и удивительно, что вы не знаете, откуда Он, а Он отверз мне очи. TвэщA человёкъ и3 речE и5мъ: њ сeмъ бо ди1вно є4сть, ћкw вы2 не вёсте, tкyду є4сть, и3 tвeрзе џчи мои2: 9,30Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVαπεκριθη apekrithē
V-ADI-3S G5662
ἀποκρίνωapokrinōto answeranswered
ο o
T-NSM
hothe/this/whoThe man
ανθρωπος anthrōpos
N-NSM
ἄνθρωποςanthrōposa humanThe man
και kai
CONJ
καίkaiandand
ειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speaksaid
αυτοις autois
P-DPM
αὐτόςautoshe/she/it/selfunto them
εν en
PREP
ἐνenin/on/among 
τουτω toutō
D-DSN
οὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]
γαρ gar
CONJ
γάρgarfor, Why
το to
T-NSN
hothe/this/whoeyes
θαυμαστον thaumaston
A-NSN
θαυμαστόςthaumastosmarvellousa marvellous thing
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito beis
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since, that
υμεις umeis
P-2NP
σύsuyouye
ουκ ouk
PRT-N
οὐounonot
οιδατε oidate
V-RAI-2P G5758
εἴδωeidōto knowknow
ποθεν pothen
ADV-I
πόθενpothenwhencefrom whence
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito behe is
και kai
CONJ
καίkaiand, and
ηνοιξεν ēnoixen
V-AAI-3S G5656
ἀνοίγωanoigōto openhe hath opened
μου mou
P-1GS
ἐγώegōI/wemine
τους tous
T-APM
hothe/this/who[the/this/who]
οφθαλμους ofthalmous
N-APM
ὀφθαλμόςofthalmoseyeeyes
 
31 cf. Tłum. Толк. Wiemy zaś, że grzeszników Bóg nie wysłuchuje; ale jeśli kto jest czcicielem Boga, a wolę jego czyni, tego wysłuchuje.Но мы знаем, что грешников Бог не слушает; но кто чтит Бога и творит волю Его, того слушает. вёмы же, ћкw грёшники бGъ не послyшаетъ, но ѓще кто2 бGочтeцъ є4сть и3 в0лю є3гw2 твори1тъ, тогw2 послyшаетъ: 9,31Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVοιδαμεν oidamen
V-RAI-1P G5758
εἴδωeidōto knowwe know
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/sincethat
ο o
T-NSM
hothe/this/whoGod
θεος theos
N-NSM
θεόςtheosGodGod
αμαρτωλων amartōlōn
A-GPM
ἁμαρτωλόςhamartōlossinfulsinners
ουκ ouk
PRT-N
οὐounonot
ακουει akouei
V-PAI-3S G5719
ἀκούωakouōto hearheareth
αλλ all
CONJ
ἀλλάallabut: but
εαν ean
COND
ἐάνeanifif
τις tis
X-NSM
τιςtisoneany man
θεοσεβης theosebēs
A-NSM
θεοσεβήςtheosebēsgodlya worshipper of God
η ē
V-PAS-3S G5725
εἰμίeimito bebe
και kai
CONJ
καίkaiand, and
το to
T-ASN
hothe/this/whowill
θελημα thelēma
N-ASN
θέλημαthelēmawill/desirewill
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
ποιη poiē
V-PAS-3S G5725
ποιέωpoieōto do/makedoeth
τουτου toutou
D-GSM
οὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]
ακουει akouei
V-PAI-3S G5719
ἀκούωakouōto hearhe heareth
 
32 cf. Tłum. Толк. Od wieku nie słyszano, żeby kto otworzył oczy ślepo narodzonemu.От века не слыхано, чтобы кто отверз очи слепорожденному. t вёка нёсть слhшано, ћкw кто2 tвeрзе џчи слёпу рождeну: 9,32Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVεκ ek
PREP
ἐκekof/fromSince
του tou
T-GSM
hothe/this/whothe world began
αιωνος aiōnos
N-GSM
αἰώνaiōnan agethe world began
ουκ ouk
PRT-N
οὐounonot
ηκουσθη ēkousthē
V-API-3S G5681
ἀκούωakouōto hearwas it
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/sincethat
ηνεωξεν ēneōxen
V-AAI-3S G5656
ἀνοίγωanoigōto openopened
τις tis
X-NSM
τιςtisoneany man
οφθαλμους ofthalmous
N-APM
ὀφθαλμόςofthalmoseyethe eyes
τυφλου tuflou
A-GSM
τυφλόςtuflosblindblind
γεγεννημενου gegennēmenou
V-RPP-GSM G5772
γεννάωgennaōto begetof one that was born
 
33 cf. Tłum. Толк. Gdyby ten nie był od Boga, nie mógłby nic uczynić.Если бы Он не был от Бога, не мог бы творить ничего. ѓще не бы2 бhлъ сeй t бGа, не м0глъ бы твори1ти ничесHже. 9,33Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVει ei
COND
εἰeiifIf
μη
PRT-N
μήnotnot
ην ēn
V-IAI-3S G5707
εἰμίeimito bewere
ουτος outos
D-NSM
οὗτοςhoutosthis/he/she/itthis man
παρα para
PREP
παράparafrom/with/besideof
θεου theou
N-GSM
θεόςtheosGodGod
ουκ ouk
PRT-N
οὐounonothing
ηδυνατο ēdunato
V-INI-3S-ATT G5711
δύναμαιdunamaibe able, he could
ποιειν poiein
V-PAN G5721
ποιέωpoieōto do/makedo
ουδεν ouden
A-ASN-N
οὐδείςoudeisno one.
 
34 cf. Tłum. Толк. Odpowiedzieli i rzekli mu: W grzechach narodziłeś się cały, a ty nas uczysz? I precz go wyrzucili.Сказали ему в ответ: во грехах ты весь родился, и ты ли нас учишь? И выгнали его вон. Tвэщaша и3 рёша є3мY: во грэсёхъ ты2 роди1лсz є3си2 вeсь, и3 тh ли ны2 ўчи1ши; И# и3згнaша є3го2 в0нъ. 9,34Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVαπεκριθησαν apekrithēsan
V-ADI-3P G5662
ἀποκρίνωapokrinōto answerThey answered
και kai
CONJ
καίkaiandand
ειπαν eipan
V-2AAI-3P G5627
λέγωlegōto speaksaid
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfunto him
εν en
PREP
ἐνenin/on/amongin
αμαρτιαις amartiais
N-DPF
ἁμαρτίαhamartiasinsins
συ su
P-2NS
σύsuyou, Thou
εγεννηθης egennēthēs
V-API-2S G5681
γεννάωgennaōto begetwast
ολος olos
A-NSM
ὅλοςholosallaltogether
και kai
CONJ
καίkaiand, and
συ su
P-2NS
σύsuyouthou
διδασκεις didaskeis
V-PAI-2S G5719
διδάσκωdidaskōto teachdost
ημας ēmas
P-1AP
ἐγώegōI/weus
και kai
CONJ
καίkaiand? And
εξεβαλον exebalon
V-2AAI-3P G5627
ἐκβάλλωekballōto expelthey cast
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
εξω exō
ADV
ἔξωexōout/outside(r)out
 
35 cf. Tłum. Толк. Usłyszał Jezus, że go precz wyrzucili, a znalazłszy go, rzekł mu: Ty wierzysz w Syna Bożego?Иисус, услышав, что выгнали его вон, и найдя его, сказал ему: ты веруешь ли в Сына Божия? Ўслhша ї}съ, ћкw и3згнaша є3го2 в0нъ, и3 њбрётъ є3го2, речE є3мY: ты2 вёруеши ли въ сн7а б9іz; 9,35Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVηκουσεν ēkousen
V-AAI-3S G5656
ἀκούωakouōto hearheard
ιησους iēsous
N-NSM
ἸησοῦςiēsousJesus/JoshuaJesus
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/sincethat
εξεβαλον exebalon
V-2AAI-3P G5627
ἐκβάλλωekballōto expelthey had cast
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
εξω exō
ADV
ἔξωexōout/outside(r)out
και kai
CONJ
καίkaiand; and
ευρων eurōn
V-2AAP-NSM G5631
εὑρίσκωheuriskōto find/meetwhen he had found
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
ειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speak, he said
συ su
P-2NS
σύsuyouthou
πιστευεις pisteueis
V-PAI-2S G5719
πιστεύωpisteuōto trust (in)Dost
εις eis
PREP
εἰςeistowardon
τον ton
T-ASM
hothe/this/whoJesus
υιον uion
N-ASM
υἱόςhuiossonthe Son
του tou
T-GSM
hothe/this/whothe Son
ανθρωπου anthrōpou
N-GSM
ἄνθρωποςanthrōposa human[a human]
 
36 cf. Tłum. Толк. On odpowiedział, i rzekł: Któż to jest, Panie, abym weń uwierzył?Он отвечал и сказал: а кто Он, Господи, чтобы мне веровать в Него? TвэщA џнъ и3 речE: и3 кто2 є4сть, гDи, да вёрую въ него2; 9,36Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVαπεκριθη apekrithē
V-ADI-3S G5662
ἀποκρίνωapokrinōto answeranswered
εκεινος ekeinos
D-NSM
ἐκεῖνοςekeinosthatHe
και kai
CONJ
καίkaiandand
ειπεν]     eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speaksaid
και kai
CONJ
καίkaiand[and]
τις tis
I-NSM
τίςtiswhich?, Who
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito beis he
κυριε kurie
N-VSM
κύριοςkurioslord, Lord
ινα ina
CONJ
ἵναhinain order that/to, that
πιστευσω pisteusō
V-AAS-1S G5661
πιστεύωpisteuōto trust (in)I might believe
εις eis
PREP
εἰςeistowardon
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
 
37 cf. Tłum. Толк. I rzekł mu Jezus: I widziałeś go, i który mówi z tobą, ten jest.Иисус сказал ему: и видел ты Его, и Он говорит с тобою. Речe же є3мY ї}съ: и3 ви1дэлъ є3си2 є3го2, и3 гlzй съ тоб0ю т0й є4сть. 9,37Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speaksaid
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfunto him
ο o
T-NSM
hothe/this/whoJesus
ιησους iēsous
N-NSM
ἸησοῦςiēsousJesus/JoshuaJesus
και kai
CONJ
καίkaiandboth
εωρακας eōrakas
V-RAI-2S-ATT G5758
ὁράωhoraōto seeThou hast
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
και kai
CONJ
καίkaiand, and
ο o
T-NSM
hothe/this/who 
λαλων lalōn
V-PAP-NSM G5723
λαλέωlaleōto speakthat talketh
μετα meta
PREP
μετάmetawith/afterwith
σου sou
P-2GS
σύsuyouthee
εκεινος ekeinos
D-NSM
ἐκεῖνοςekeinosthathe
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito beit is
 
38 cf. Tłum. Толк. A on rzekł: Wierzę, Panie! I upadłszy, oddał mu pokłon.Он же сказал: верую, Господи! И поклонился Ему. Џнъ же речE: вёрую, гDи. И# поклони1сz є3мY. 9,38Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVο o
T-NSM
hothe/this/whohe
δε de
CONJ
δέdethenAnd
εφη efē
V-IAI-3S G5707
φημίfēmito saysaid
πιστευω pisteuō
V-PAI-1S G5719
πιστεύωpisteuōto trust (in), I believe
κυριε kurie
N-VSM
κύριοςkurioslord, Lord
και kai
CONJ
καίkaiand. And
προσεκυνησεν prosekunēsen
V-AAI-3S G5656
προσκυνέωproskuneōto worshiphe worshipped
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
 
39 cf. Tłum. Толк. I rzekł Jezus: Na sąd ja przyszedłem na ten świat, aby ci, którzy nie widzą, przejrzeli, a ci, co widzą, ślepymi się stali.И сказал Иисус: на суд пришел Я в мир сей, чтобы невидящие видели, а видящие стали слепы. (За?_л7є.) И# речE ї}съ: на сyдъ ѓзъ въ мjръ сeй пріид0хъ, да неви1дzщіи ви1дzтъ, и3 ви1дzщіи слёпи бyдутъ. 9,39Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
ειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speaksaid
ο o
T-NSM
hothe/this/whoJesus
ιησους iēsous
N-NSM
ἸησοῦςiēsousJesus/JoshuaJesus
εις eis
PREP
εἰςeistowardFor
κριμα krima
N-ASN
κρίμαkrimajudgmentjudgment
εγω egō
P-1NS
ἐγώegōI/weI
εις eis
PREP
εἰςeistowardinto
τον ton
T-ASM
hothe/this/whoworld
κοσμον kosmon
N-ASM
κόσμοςkosmosworldworld
τουτον touton
D-ASM
οὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]
ηλθον ēlthon
V-2AAI-1S G5627
ἔρχομαιerchomaito come/goam come
ινα ina
CONJ
ἵναhinain order that/to, that
οι oi
T-NPM
hothe/this/who 
μη
PRT-N
μήnotnot
βλεποντες blepontes
V-PAP-NPM G5723
βλέπωblepōto seethey which see
βλεπωσιν blepōsin
V-PAS-3P G5725
βλέπωblepōto seemight see
και kai
CONJ
καίkaiand; and
οι oi
T-NPM
hothe/this/who 
βλεποντες blepontes
V-PAP-NPM G5723
βλέπωblepōto seethat they which see might
τυφλοι tufloi
A-NPM
τυφλόςtuflosblindblind
γενωνται genōntai
V-2ADS-3P G5638
γίνομαιginomaito bebe made
 
40 cf. Tłum. Толк. I usłyszeli niektórzy z faryzeuszów, co przy nim byli, i rzekli mu: Czy i my ślepymi jesteśmy?Услышав это, некоторые из фарисеев, бывших с Ним, сказали Ему: неужели и мы слепы? И# слhшаша t фарісє1й сі‰ сyщіи съ ни1мъ и3 рёша є3мY: є3дA и3 мы2 слёпи є3смы2; 9,40Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVηκουσαν ēkousan
V-AAI-3P G5656
ἀκούωakouōto hearheard
εκ ek
PREP
ἐκekof/fromof
των tōn
T-GPM
hothe/this/whothe Pharisees
φαρισαιων farisaiōn
N-GPM
ΦαρισαῖοςfarisaiosPhariseethe Pharisees
ταυτα tauta
D-APN
οὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]
οι oi
T-NPM
hothe/this/who 
μετ met
PREP
μετάmetawith/afterwith
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
οντες ontes
V-PAP-NPM G5723
εἰμίeimito beAre
και kai
CONJ
καίkaiandAnd
ειπαν eipan
V-2AAI-3P G5627
λέγωlegōto speaksaid
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfunto him
μη
PRT-N
μήnot,
και kai
CONJ
καίkaiand, and
ημεις ēmeis
P-1NP
ἐγώegōI/wewe
τυφλοι tufloi
A-NPM
τυφλόςtuflosblindblind
εσμεν esmen
V-PAI-1P G5719
εἰμίeimito bewhich were
 
41 cf. Tłum. Толк. Rzekł im Jezus: Gdybyście byli ślepymi, nie mielibyście grzechu; ale teraz mówicie: Że widzimy. Grzech wasz trwa.Иисус сказал им: если бы вы были слепы, то не имели бы на себе греха; но как вы говорите, что видите, то грех остается на вас.РечE и5мъ ї}съ: ѓще бhсте слёпи бhли, не бhсте и3мёли грэхA: нн7э же глаг0лете, ћкw ви1димъ, грёхъ u5бо вaшъ пребывaетъ.9,41Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speakye say
αυτοις autois
P-DPM
αὐτόςautoshe/she/it/selfunto them
ο]     o
T-NSM
hothe/this/whoJesus
ιησους iēsous
N-NSM
ἸησοῦςiēsousJesus/JoshuaJesus
ει ei
COND
εἰeiifIf
τυφλοι tufloi
A-NPM
τυφλόςtuflosblindblind
ητε ēte
V-IAI-2P G5707
εἰμίeimito beye were
ουκ ouk
PRT-N
οὐounono
αν an
PRT
ἄνanif,
ειχετε eichete
V-IAI-2P G5707
ἔχωechōto have/beye should have
αμαρτιαν amartian
N-ASF
ἁμαρτίαhamartiasinsin
νυν nun
ADV
νῦνnunnownow
δε de
CONJ
δέdethen: but
λεγετε legete
V-PAI-2P G5719
λέγωlegōto speaksaid
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since,
βλεπομεν blepomen
V-PAI-1P G5719
βλέπωblepōto seeWe see
η ē
T-NSF
hothe/this/who;
αμαρτια amartia
N-NSF
ἁμαρτίαhamartiasinsin
υμων umōn
P-2GP
σύsuyouyour
μενει menei
V-PAI-3S G5719
μένωmenōto stayremaineth

10 JEZUS DOBRYM PASTERZEM.1 Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Kto nie wchodzi przez bramę do owczarni owiec, ale wdziera się skądinąd, ten jest złodziej i zbójca.2 Lecz ten, co wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec.3 Temu odźwierny otwiera, a owce słuchają głosu jego, i woła owce swoje po imieniu, i wyprowadza je.4 A gdy wypuści owce swoje, idzie przed nimi; a owce idą za nim, bo znają głos jego.5 Za obcym zaś nie idą, ale uciekają od niego, bo nie znają głosu obcych.6 Tę przypowieść powiedział im Jezus; lecz oni nie zrozumieli, co im mówił.7 Znowu więc rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, iż ja jestem bramą owiec.8 Wszyscy, ilu ich tylko przyszło, złodziejami są i zbójcami, i nie słuchały ich owce.9 Ja jestem bramą. Jeśli kto wejdzie przeze mnie, będzie zbawiony; i będzie wchodził, i wychodził, i pastwiska znajdzie.10 Złodziej nie przychodzi, tylko żeby kradł, a zabijał i tracił. Ja przyszedłem, żeby życie miały, i obficiej miały.11 Jam jest pasterz dobry. Dobry pasterz duszę swoją daje za owce swoje.12 Lecz najemnik, i ten, co nie jest pasterzem, którego owce nie są własne, widzi wilka przychodzącego, i opuszcza owce, i ucieka, a wilk porywa, i rozprasza owce;13 najemnik zaś ucieka, bo jest najemnikiem, i nie zależy mu na owcach.14 Jam jest pasterz dobry, i znam moje, i znają mię moje.15 Jak mię zna Ojciec, i ja znam Ojca; a duszę moją kładę za owce moje.16 I inne owce mam, które nie są z tej owczarni; i te trzeba mi przyprowadzić, i słuchać będą głosu mego, i stanie się jedna owczarnia i jeden pasterz.17 Dlatego miłuje mię Ojciec, że ja kładę duszę moją, abym ją znowu wziął.18 Nikt nie bierze jej ode mnie, ale ja kładę ją sam od siebie; i mam moc położyć ją, i mam moc znowu wziąć ją. To przykazanie otrzymałem od Ojca mego.19 Znowu powstała niezgoda między żydami z powodu tych słów.20 A wielu z nich mówiło: Czarta ma, i szaleje; czemuż go słuchacie?21 Inni mówili: To nie są słowa opętanego od diabła. Czyż diabeł może oczy ślepych otwierać?G. ZAMACHY NA ZBAWICIELA W CZASIE UROCZYSTOŚCI POŚWIĘCENIA ŚWIĄTYNI (10, 22-42) CHRYSTUS JEST WSPÓŁISTOTNY OJCU.22 Była zaś w Jerozolimie uroczystość Poświęcenia świątyni; i była zima.23 A Jezus przechadzał się w świątyni po krużganku Salomona.24 Obstąpili go więc żydzi, i rzekli mu: Dokądże duszę naszą w zawieszeniu trzymać będziesz? Jeśli ty jesteś Chrystusem, powiedz nam otwarcie.25 Odpowiedział im Jezus: Powiadam wam, a nie wierzycie; sprawy, które ja czynię w imię Ojca mego, te o mnie świadectwo dają.26 Ale wy nie wierzycie bo nie jesteście z owiec moich.27 Owce moje słuchają głosu mego; a ja je znam, i idą za mną.28 Ja im daję życie wieczne: i nie zginą na wieki, i nikt nie wydrze ich z ręki mojej.29 To, co mi dał Ojciec mój, większe jest nad wszystko; a nikt nie może wydrzeć z rąk Ojca mego.30 Ja i Ojciec jedno jesteśmy. ŻYDZI CHCĄ GO UKAMIENOWAĆ.31 Przeto żydzi porwali kamienie, aby go ukamienować.32 Odpowiedział im Jezus: Wiele dobrych uczynków ukazałem wam od Ojca mego; za który z tych uczynków kamienujecie mnie?33 Odpowiedzieli mu żydzi: Za dobry uczynek nie kamienujemy cię, ale za bluźnierstwo; i że ty, będąc człowiekiem, czynisz sam siebie Bogiem.34 Odpowiedział im Jezus: Czy nie jest napisane w Zakonie waszym: Że “Ja rzekłem: bogami jesteście?”35 Jeżeli tych nazwał bogami, do których stała się mowa Boża a Pisma zmienić nie można36 o mnie, którego Ojciec poświęcił, i posłał na świat, wy mówicie: Że bluźnisz, ponieważ rzekłem: Jestem Synem Bożym?37 Jeśli nie czynię dzieł Ojca mego, nie wierzcie mi.38 Ale jeśli czynię, chociażbyście mnie wierzyć nie chcieli, uczynkom wierzcie, abyście poznali, i uwierzyli, że Ojciec jest we mnie, a ja w Ojcu.39 Usiłowali go więc pochwycić, lecz wyszedł z rąk ich.40 I odszedł na powrót za Jordan na to miejsce, gdzie najpierw Jan chrzcił, i tam przebywał.41 A wielu przychodziło do niego, i mówili: Że Jan wprawdzie żadnego znaku nie uczynił;42 ale wszystko, co Jan o nim powiedział, było prawdą. I wielu uwierzyło w niego.H. WSKRZESZENIE ŁAZARZA BEZPOŚREDNIM POWODEM WYROKU ŚMIERCI NA ZBAWICIELA (11,1-57)11 CHOROBA I ŚMIERĆ ŁAZARZA.1 Był zaś chory niejaki Łazarz z Betanii, z miasteczka Marii i Marty jej siostry.2 (A była to Maria, która namaściła Pana olejkiem, i otarła nogi jego włosami swoimi; jej to brat Łazarz chorował).3 Posłały więc siostry jego do niego, mówiąc: Panie! Oto ten, którego miłujesz, choruje.4 A usłyszawszy Jezus, rzekł im: Ta choroba nie jest na śmierć, ale dla chwały Bożej, żeby Syn Boży uwielbiony był przez nią.5 Jezus też miłował Martę i siostrę j ej Marię i Łazarza.6 Gdy więc usłyszał, że choruj e, wtedy pozostał wprawdzie przez dwa dni na tym samym miejscu,7 potem zaś rzekł uczniom swoim: Idźmy znowu do Judei.8 Rzekli mu uczniowie: Rabbi! Dopiero chcieli cię żydzi ukamienować, a znów tam idziesz?9 Odpowiedział Jezus: Czyż dzień nie ma dwunastu godzin? Jeśli kto chodzi w dzień, nie potknie się, bo widzi światło tego świata;10 ale jeśli chodzi w nocy, potknie się, bo światła w nim nie ma.11 To powiedział, a potem rzekł im: Łazarz, przyjaciel nasz, śpi; ale idę, abym go ze snu obudził.12 Rzekli więc uczniowie jego: Panie! Jeśli śpi, zdrów będzie.13 Lecz Jezus mówił o śmierci jego; a oni sądzili, że o zaśnięciu snem mówił.14 Wtedy więc Jezus powiedział im otwarcie: Łazarz umarł.15 I cieszę się dla was, że tam nie byłem, abyście uwierzyli; ale idźmy do niego.16 Rzekł tedy Tomasz, którego zwią Didymus, do współuczniów: Pójdźmy 1 my, abyśmy z nim umarli. ROZMOWA JEZUSA Z MARTĄ I MARIĄ.17 Przyszedł zatem Jezus, i znalazł go już od czterech dni leżącego w grobie.18 (A Betania była blisko Jerozolimy, na jakie plętnaście stadiów).19 A przyszło do Marty i Marii wielu żydów, aby je pocieszyć po ich bracie.20 Marta więc, skoro usłyszała, że Jezus idzie, wyszła mu naprzeciw, a Maria siedziała w domu.21 Rzekła tedy Marta do Jezusa: Panie! Gdybyś tu był, nie byłby umarł brat mój.22 Lecz i teraz wiem, że o cokolwiek będziesz Boga prosił, da ci Bóg.23 Rzecze do niej Jezus: Zmartwychwstanie brat twój.24 Rzecze mu Marta: Wiem, że zmartwychwstanie w zmartwychwstaniu w dzień ostatni.25 Rzekł jej Jezus: Jam jest zmartwychwstanie i życie; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie.26 A wszelki, który żyje, a wierzy we mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to? 27 Powiedziała mu: Tak, Panie, jam uwierzyła, żeś ty jest Chrystus, Syn Boga żywego, który na ten świat przyszedłeś.28 A to rzekłszy, odeszła, i po cichu zawołała Marię, siostrę swoją, mówiąc: Nauczyciel przyszedł, i woła cię.29 Skoro ona usłyszała, wstaje szybko, i idzie do niego;30 jeszcze bowiem Jezus nie przyszedł był do miasteczka, ale był jeszcze na tym miejscu, gdzie Marta zabiegła mu drogę.31 Żydzi więc, którzy z nią byli w domu, i pocieszali ją, ujrzawszy, że Maria prędko wstała i wyszła, poszli za nią, mówiąc: Że idzie do grobu, aby tam płakać.32 Maria tedy, gdy przyszła, gdzie był Jezus, ujrzawszy go, przypadła do nóg jego, i rzecze mu: Panie! Gdybyś tu był, nie byłby umarł brat mój.33 Jezus więc, gdy ją ujrzał płaczącą, i żydów, którzy z nią przyszli, płaczących rozrzewnił się w duchu, i wzruszył sam siebie,34 i rzekł: Gdzieście go położyli? Powiadają mu: Panie, pójdź a oglądaj.35 I zapłakał Jezus.36 Mówili więc żydzi: Oto, jak go miłował.37 Niektórzy zaś z nich mówili: Czyż ten, który otworzył oczy ślepo narodzonemu, nie mógł sprawić, żeby on nie był umarł? WSKRZESZENIE ŁAZARZA.38 Jezus tedy rozrzewniwszy się znowu sam w sobie, przychodzi do grobu. A była to jaskinia, i kamień był na niej położony.39 Rzecze Jezus: Odsuńcie kamień. Rzecze mu Marta, siostra tego, który był umarł: Panie, już cuchnie, bo mu już czwarty dzień.40 Rzecze do niej Jezus: Czyżem ci nie powiedział, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą?41 Odsunęli więc kamień. Jezus zaś podniósłszy oczy swe w górę, rzekł: Ojcze, dziękuję ci, żeś mnie wysłuchał.42 A ja wiedziałem, że mię zawsze wysłuchujesz; ale dla ludu, który wkoło stoi, powiedziałem, aby uwierzyli, żeś ty mnie posłał.43 To rzekłszy, zawołał głosem wielkim: Łazarzu, wyjdź z grobu!44 I natychmiast wyszedł, który był umarły, mając ręce i nogi związane opaskami, a twarz jego obwiązana była chustą. Rzekł im Jezus: Rozwiążcie go, i pozwólcie mu odejść. SANHEDRYN POSTANAWIA ZGŁADZIĆ JEZUSA.45 Wielu więc z żydów, którzy byli przyszli do Marii i Marty, a widzieli, co uczynił Jezus, uwierzyło weń.46 Niektórzy zaś z nich odeszli do faryzeuszów, i powiedzieli im, co uczynił Jezus.47 Zebrali tedy najwyżsi kapłani i faryzeusze Radę, i mówili: Cóż poczniemy, bo ten człowiek wiele cudów czyni?48 Jeśli go tak zostawimy, wszyscy weń uwierzą, i przyjdą Rzymianie, i zabiorą nasze miejsce i naród.49 A jeden z nich imieniem Kajfasz, będąc najwyższym kapłanem w tym roku, rzekł im: Wy nic nie wiecie,50 ani me myślicie, że lepiej dla was, aby jeden człowiek umarł za lud, i cały naród nie zginął.51 A tego nie powiedział sam z siebie, ale będąc najwyższym kapłanem roku tego, prorokował, że Jezus miał umrzeć za naród;52 i nie tylko za naród, ale żeby synów Bożych, którzy byli rozproszeni, zgromadzić w jedno.53 Od owego więc dnia postanowili, że go zabiją. JEZUS UCHODZI DO EFREM.54 Jezus więc nie chodził już jawnie między żydami, ale odszedł w okolicę blisko pustyni, do miasta które zowią Efrem, i tam przebywał z uczniami swoimi.55 A blisko była Pascha żydowska; i wielu z kraju szło do Jerozolimy przed Paschą, aby się oczyścić.56 Szukali więc Jezusa, i mówili między sobą, stojąc w świątyni: Co sądzicie, że nie przyszedł na dzień święty?57 A najwyżsi kapłani i faryzeusze wydali rozkaz, żeby każdy, kto by się dowiedział, gdzie on przebywa, oznajmił, aby go pojmali.I. OSTATNIA PODRÓŻ DO JERUZALEM (12,1-50)12 NAMASZCZENIE W BETANII.1 Jezus tedy sześć dni przed Paschą przyszedł do Betanii, gdzie był umarł Łazarz, którego Jezus wskrzesił.2 I sprawili mu tam ucztę; i Marta służyła a Łazarz był jednym z siedzących z nim u stołu.3 Maria więc wzięła funt drogiego, szpikanardowego olejku, i namaściła nogi Jezusowe, i otarła nogi jego włosami swoimi; i napełnił się dom wonnością olejku.4 Rzekł tedy jeden z uczniów jego, Judasz Iszkariota, który go miał wydać:5 Czemuż tego olejku nie sprzedano za trzysta denarów, i nie dano ubogim?6 To zaś powiedział, nie żeby mu chodziło o ubogich, ale że był złodziejem, i mieszek mając, nosił co składano.7 Rzekł więc Jezus: Pozwólcie jej, aby na dzień pogrzebu mego to zachowała.8 Ubogich bowiem zawsze wśród siebie macie, a mnie nie zawsze macie.9 Dowiedziało się tedy wielkie mnóstwo żydów, że tam jest; i przyszli, nie tylko dla Jezusa, ale żeby widzieć Łazarza, którego wskrzesił z martwych.10 Umyślili zaś przedniejsi kapłani, żeby i Łazarza zabić;11 bo wielu żydów z powodu niego odstępowało, i wierzyło w Jezusa. WJAZD TRIUMFALNY DO JEROZOLIMY.12 A nazajutrz wielka rzesza, która była przyszła na święto, skoro usłyszeli, że Jezus idzie do Jerozolimy,13 nabrali gałęzi palmowych, i wyszli naprzeciw niemu, i wołali: “Hosanna! Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie,” król Izraela.14 I znalazł Jezus osiołka, i wsiadł nań, jak jest napisane:15 “Nie bój się, córko Syjońska! Oto król twój przybywa, siedząc na źrebięciu oślicy.”16 Tego nie rozumieli uczniowie jego z początku; ale gdy Jezus został uwielbiony, wtedy wspomnieli, że to było o nim napisane, i że to mu uczynili.17 Świadczyła więc rzesza, która przy nim była, kiedy Łazarza wywołał z grobu, i wskrzesił go z martwych.18 Dlatego też wyszła naprzeciw niego rzesza, że słyszeli, iż on ten cud uczynił.19 Mówili więc faryzeusze między sobą: Widzicie, że nic nie osiągamy? Oto cały świat za nim poszedł. JEZUS I POGANIE.20 A byli niektórzy poganie między tymi, co przyszli, żeby pokłonić się w dzień święty.21 Ci tedy przystąpili do Filipa, który był z Betsaidy Galilejskiej, i prosili go mówiąc: Panie, chcemy ujrzeć Jezusa.22 Poszedł Filip, i powiedział Andrzejowi, Andrzej znowu i Filip powiedzieli Jezusowi.23 Jezus zaś odpowiedział im, mówiąc: Przyszła godzina, aby uwielbiony był Syn Człowieczy.24 Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Jeśli ziarno pszeniczne wpadłszy w ziemię, nie obumrze,25 samo zostaje; lecz jeśli obumrze, wiele owocu przynosi. Kto miłuje duszę swą, straci ją; a kto nienawidzi duszy swojej na tym świecie, na życie wieczne zachowa ją.26 Jeśli kto mnie służy, niech idzie za mną; a gdzie ja jestem, tam i sługa mój będzie. Jeśli kto mnie będzie służył, uczci go Ojciec mój. OJCIEC UWIELBIA SWEGO SYNA.27 Teraz dusza moja zatrwożona jest. I cóż powiem? Ojcze, wybaw mnie od tej godziny. Lecz po to przyszedłem na tę godzinę.28 Ojcze, uwielbij imię swoje! Rozległ się więc głos z nieba: I uwielbiłem, i jeszcze uwielbię.29 Rzesza tedy, która stała, i słyszała, mówiła, że zagrzmiało. A inni mówili: Anioł przemówił do niego.30 Odpowiedział Jezus, i rzekł: Nie dla mnie ten głos przyszedł, ale dla was.31 Teraz jest sąd świata; teraz książę tego świata precz wyrzucony będzie.32 A ja gdy będę podwyższony nad ziemię, pociągnę wszystko do siebie. 33 (To zaś mówił, oznajmiając, jaką śmiercią miał umrzeć).34 Odpowiedziała mu rzesza: My słyszeliśmy z Zakonu, że Chrystus trwa na wieki; a jakże ty mówisz: Potrzeba, żeby podwyższony był Syn Człowieczy? Któż to jest ten Syn Człowieczy?35 Rzekł im więc Jezus: Jeszcze przez krótki czas jest wśród was światłość. Chodźcie, póki światłość macie, żeby was ciemności nie ogarnęły; a kto w ciemności chodzi, nie wie, dokąd idzie.36 Póki światłość macie, wierzcie w światłość, abyście byli synami światłości. To powiedział Jezus, i odszedł, i ukrył się przed nimi. ZAŚLEPIENIE ŻYDÓW.37 A chociaż tak wiele cudów uczynił przed nimi, nie wierzyli w niego,38 aby się wypełniły słowa Izajasza proroka, które powiedział: “Panie, któż uwierzył przepowiadaniu naszemu, a ramię Pańskie komu jest objawione?”39 Dlatego wierzyć nie mogli, że jeszcze powiedział Izajasz:40 “Zaślepił oczy ich, i zatwardził serce ich, aby oczami nie widzieli, i sercem nie zrozumieli, i nie nawrócili się, i żebym ich nie uzdrowił.”41 To powiedział Izajasz, gdy widział chwałę jego, i mówił o nim.42 Jednakże i przedniejszych wielu uwierzyło w niego; ale z powodu faryzeuszów nie przyznawali się, aby ich nie wyrzucano z synagogi.43 Umiłowali bowiem chwałę ludzką więcej, niż chwałę Bożą. BOSKIE POSŁANNICTWO JEZUSA.44 Jezus zaś wołał, i mówił: Kto we mnie wierzy, nie we mnie Wierzy, ale w tego, który mię posłał.45 I kto mnie widzi, widzi tego, który mię posłał.46 Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby nikt z tych, co wierzą we mnie, nie pozostał w ciemności.47 I jeśliby kto słuchał słów moich, a nie przestrzegał, ja go nie sądzę; bom nie przyszedł, żebym sądził świat, ale żebym świat zbawił.48 Kto mną gardzi, a nie przyjmuje słów moich, ma, kto by go sądził. Słowa, które mówiłem, one go będą sądzić w dzień ostatni.49 Ja bowiem z siebie samego nie mówiłem, ale Ojciec, który mnie posłał, on mi dał przykazanie, co mam mówić i co opowiadać.50 I wiem, że przykazanie jego jest życie wieczne. A przeto co ja mówię, mówię tak, jak mi Ojciec powiedział.CZĘŚĆ II (13,1-21,25)MĘKA I ZMARTWYCHWSTANIE ZBAWICIELA A. OSTATNIA WIECZERZA (13,1-38)13 CHRYSTUS UMYWA NOGI APOSTOŁOM.1 Przede dniem świętym Paschy, Jezus wiedząc, że przyszła godzina jego, aby przeszedł z tego świata do Ojca: umiłowawszy swoich, którzy byli na świecie, do końca ich umiłował.2 A odprawiwszy wieczerzę, gdy już diabeł podał był w sercu Judasza, syna Szymona Iszkarioty, żeby go wydał;3 wiedząc że wszystko dał mu Ojciec W ręce, i że od Boga wyszedł, i do Boga idzie,4 wstaje od wieczerzy, i składa szaty swoje, a wziąwszy prześcieradło, przepasał się.5 Potem nalewa wody w miednicę, i zaczyna umywać uczniom nogi, i ocierać prześcieradłem, którym był przepasany.6 Przychodzi więc do Szymona Piotra. I rzecze mu Piotr: Panie, ty mnie nogi umywasz?7 Odpowiedział Jezus, i rzekł mu: Co ja czynię, ty teraz nie wiesz, ale dowiesz się potem.8 Rzecze mu Piotr: Nie będziesz mi umywał nóg na wieki. Odpowiedział mu Jezus: Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał cząstki ze mną.9 Rzecze mu Szymon Piotr: Panie, nie tylko nogi moje, ale i ręce i głowę.10 Rzecze mu Jezus: Kto umyty jest, nie potrzebuje, tylko żeby nogi umył, bo cały jest czysty. I wy jesteście czystymi, ale nie wszyscy.11 Wiedział bowiem, kto był ten, co go miał wydać; dlatego powiedział: Nie jesteście Wszyscy czystymi. ZALECENIE POKORY.12 Skoro Więc umył im nogi, i wziął szaty swoje, usiadłszy na powrót, rzekł im: Wiecie, co wam uczyniłem?13 Wy mnie nazywacie: Nauczycielu i Panie, i dobrze mówicie; bo nim jestem.14 Jeśli więc ja, Pan i Nauczyciel, umyłem nogi wasze, i wy powinniście jeden drugiemu nogi umywać.15 Albowiem dałem wam przykład, abyście, jak ja wam uczyniłem, tak i wy czynili.16 Zaprawdę, zaprawdę wam powiadam: Nie jest sługa większy nad pana swego, ani posłaniec nie jest większy nad tego, który go posłał.17 Jeśli to wiecie, błogosławieni będziecie, jeśli to uczynicie.18 Nie o wszystkich was mówię; ja wiem, których obrałem; ale żeby się wypełniło Pismo: “Ten, co ze mną je chleb, podniesie przeciw mnie piętę swoją.”19 Mówię wam teraz, zanim się stanie, abyście, gdy się stanie, wierzyli, żem ja jest.20 Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto przyjmuje tego, którego poślę, mnie przyjmuje; a kto mnie przyjmuje, przyjmuje tego, który mnie posłał. WYJAWIENIE ZDRAJCY.21 To rzekłszy, Jezus zatrwożył się w duchu, i oświadczył, i rzekł: Zaprawdę, zaprawdę wam powiadam, ze jeden z was mię wyda.22 Spoglądali więc uczniowie jeden na drugiego, nie będąc pewni, o kim mówił.23 Był tedy jeden z uczniów jego, siedzący przy łonie Jezusowym, którego miłował Jezus.24 Na tego więc skinął Szymon Piotr, i rzekł mu: Kto jest ten, o którym mówi? 25 On więc położywszy się na piersiach Jezusowych, rzekł mu: Panie, któż to jest?26 Odpowiedział Jezus: Ten jest, któremu ja umaczany chleb podam. A umoczywszy chleb, podał go Judaszowi, synowi Szymona Iszkarioty.27 A po kąsku wstąpił w niego szatan. I rzekł mu Jezus: Co czynisz, czyń prędzej.28 Żaden zaś z siedzących e rozumiał, na co by mu to rzekł.29 Niektórzy bowiem mniemali, ponieważ Judasz miał mieszek, że Jezus mu rzekł: Nakup, czego nam potrzeba na dzień święty, albo żeby co dał ubogim.30 On więc wziąwszy kąsek, natychmiast wyszedł. A była noc. NOWE PRZYKAZANIE.31 Gdy tedy wyszedł, rzekł Jezus: Teraz uwielbiony jest Syn Człowieczy, a Bóg uwielbiony jest w nim.32 A jeśli Bóg uwielbiony jest w nim, i Bóg uwielbi go w sobie, i zaraz go uwielbi.33 Synaczkowie, niedługo jeszcze z wami jestem. Będziecie mnie szukać, a jak powiedziałem żydom: Dokąd ja idę, wy przyjść nie możecie, tak teraz 1 wam powiadam.34 Przykazanie nowe daję wam, abyście się społecznie miłowali; jak was umiłowałem, abyście 1 wy wzajemnie się miłowali.35 Po tym poznają wszyscy, żeście ucznia ml moimi, jeśli będziecie mieć miłość wzajemną. ZAPOWIEDŹ ZAPARCIA SIĘ PIOTRA.36 Rzecze mu Szymon Piotr: Panie dokąd idziesz? Odpowiedział Jezus: Dokąd ja idę, nie możesz teraz pójść za mną, ale potem pójdziesz.37 Rzecze mu Piotr: Czemu nie mogę za tobą iść teraz? Życie moje za ciebie oddam.38 Odpowiedział mu Jezus: Życie swoje za mnie oddasz? Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Nie zapieje kur, aż się mnie trzykroć zaprzesz.B. MOWA POŻEGNALNA W WIECZERNIKU (14,1-17,26)14 JEZUS POCIESZA UCZNIÓW.1 Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga, i we mnie wierzcie.2 W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby inaczej było, powiedziałbym wam, bo idę przygotować wam miejsce.3 A gdy odejdę, i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu, i wezmę was do siebie, abyście tam, gdzie ja jestem, i wy byli.4 A dokąd ja idę, wiecie, i drogę wiecie.5 Mówi mu Tomasz: Panie, nie wiemy, dokąd idziesz, a jakże możemy znać drogę?6 Mówi mu Jezus: Jam jest droga, i prawda, i życie. Nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.7 Gdybyście mnie byli poznali, to byście pewnie i Ojca mego poznali; a odtąd poznacie go, i widzieliście go.8 Mówi mu Filip: Panie, ukaż nam Ojca, a wystarczy nam.9 Mówi mu Jezus: Przez tak długi czas jestem z wami, a nie poznaliście mnie? Filipie, kto mnie widzi, widzi i Ojca. Jakże ty mówisz: Ukaż nam Ojca?10 Nie wierzycie, że ja w Ojcu, a Ojciec jest we mnie? Słowa, które ja wam mówię, nie od samego siebie mówię; lecz Ojciec we mnie mieszkający, on dzieła wykonuje.11 Nie wierzycie, że ja w Ojcu, a Ojciec jest we mnie?12 Choćby dla samych uczynków wierzcie! Zaprawdę, zaprawdę wam powiadam: Kto wierzy we mnie, uczynki, które ja czynię, i on czynić będzie, i większe nad nie czynić będzie, bo ja do Ojca idę.13 A o cokolwiek bgdziecie prosić Ojca w imię moje, to uczynię, aby uwielbiony był Ojciec w Synu.14 Jeśli mnie o co prosić będziecie w imię moje, to uczynię.15 Jeśli mnie miłujecie, zachowujcie przykazania moje.16 A ja prosić będę Ojca, i innego Pocieszyciela da wam, aby mieszkał z wami na wieki,17 Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi, ani go nie zna; lecz wy poznacie go, bo u was mieszkać będzie, i w was będzie. NIE ZOSTAWI ICH SIEROTAMI.18 Nie zostawię was sierotami; przyjdę do was.19 Jeszcze niedługo, a świat mnie już nie zobaczy; lecz wy mię widzicie: bo ja żyję, i wy żyć będziecie.20 W ów dzień wy poznacie, że ja jestem w Ojcu moim, a wy we mnie, a ja w was.21 Kto ma przykazania moje, i zachowuje je, ten jest, który mnie miłuje. A kto mnie miłuje, będzie miłowany przez Ojca mego, i ja go miłować będę, i objawię mu siebie samego.22 Powiedział mu Judasz, nie ów Iszkariota: Panie, cóż się stało, że się nam masz objawić, a nie światu?23 Odpowiedział Jezus, i rzekł mu: Jeśli mię kto miłuje, będzie strzegł słów moich, a Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy, i mieszkanie u niego uczynimy.24 Kto mnie nie miłuje słów moich nie przestrzega. A słowa, któreście słyszeli, nie są moje, ale tego, który mię posłał, Ojca. ZOSTAWIA IM SWÓJ POKÓJ.25 To wam powiedziałem, u was mieszkając.26 A Pocieszyciel Duch Święty, którego Ojciec pośle w imię moje, on was wszystkiego nauczy, i przypomni wam wszystko, cokolwiek wam powiedziałem.27 Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam; nie jako świat daje, ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze, ani się nie lęka.28 Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę, i przychodzę do was. Gdybyście mnie miłowali, szczególnie radowalibyście się, że idę do Ojca; bo Ojciec większy jest, niż ja.29 I teraz wam powiedziałem, zanim się to stanie, abyście wierzyli, gdy się stanie.30 Już wiele z wami mówić nie będę, bo nadchodzi książę świata tego, a we mnie nic nie ma.31 Ale żeby świat poznał, że miłuję Ojca, i jak mi Ojciec rozkazanie dał, tak czynię. Wstańcie, pójdźmy stąd.15 JEZUS PRAWDZIWYM SZCZEPEM WINNYM.1 Jam jest prawdziwy szczep winny, a Ojciec mój jest rolnikiem.2 Wszelką latorośl, nie przynoszącą we mnie owocu, odetnie ją; a wszelką, która przynosi owoc, oczyści ją, aby więcej owocu przynosiła.3 Już wy jesteście czyści z powodu słów, które do was mówiłem.4 Trwajcie we mnie, a ja w was. Jak latorośl nie może przynosić owocu sama ze siebie, jeśli nie będzie trwać w winnym szczepie; tak ani wy, jeśli we mnie nie będziecie pozostawać.5 Jam jest szczep winny, wyście latorośle. Kto pozostaje we mnie, a ja w nim, ten wiele owocu przynosi; bo beze mnie nic uczynić nie możecie.6 Jeśliby kto we mnie nie trwał, precz wyrzucony będzie jak latorośl, i uschnie; i zbiorą ją, i wrzucą do ognia, i palić się będzie.7 Jeśli we mnie trwać będziecie, a słowa moje w was trwać będą, cokolwiek zechcecie, prosić będziecie, i stanie się wam.8 W tym jest uwielbiony Ojciec mój, żebyście bardzo wiele owocu przynosili, i stali się uczniami moimi.9 Jak mnie umiłował Ojciec, i ja umiłowałem was: trwajcież w miłości mojej.10 Jeśli przykazania moje zachowacie, będziecie trwać w miłości mojej, jak i ja zachowałem przykazania Ojca mego, i trwam w miłości jego.11 To wam powiedziałem, aby radość moja była w was, a radość wasza była pełna. PRZYKAZANIE WZAJEMNEJ MIŁOŚCI.12 To jest przykazanie moje, abyście się wzajemnie miłowali, jak ja was umiłowałem.13 Większej nad tę miłość nikt nie ma, żeby kto życie swe oddał za przyjaciół swoich.14 Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeśli czynić będziecie, co ja wam przykazuję.15 Już was me będę zwał sługami, bo sługa nie wie, co czyni Pan jego. Lecz was nazwałem przyjaciółmi, bo wszystko, co słyszałem od Ojca mego, oznajmiłem wam.16 Nie wyście mnie obrali, ale ja was wybrałem, i ustanowiłem was, abyście szli, i owoc przynieśli, i żeby owoc wasz trwał; żeby o cokolwiek prosić będziecie Ojca w imię moje, dał wam.17 To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali. NIENAWIŚĆ ŚWIATA.18 Jeśli was świat nienawidzi, wiedzcie, że mnie pierwej, niż was, nienawidził.19 Gdybyście byli ze świata, świat miłowałby, co jest jego; ale że nie jesteście ze świata, lecz ja was wybrałem ze świata, dlatego was świat nienawidzi.20 Wspomnijcie na słowa moje, które ja wam mówiłem: Nie jest sługa większy nad pana swego. Jeśli mnie prześladowali i was prześladować będą. Jeśli mowę moją zachowywali i waszą zachowywać będą.21 Ale to wszystko czynić wam będą dla imienia mego; bo nie znają tego który mię posłał.22 Gdybym był nie przyszedł, a nie mówił im, nie mieliby grzechu; lecz teraz nie mają wymówki z grzechu swojego.23 Kto mnie nienawidzi, i Ojca mego nienawidzi.24 Gdybym był między nimi nie dokonał czynów, których nikt inny nie dokonał, grzechu by nie mieli; lecz teraz i widzieli, i znienawidzili i mnie, i Ojca mego.25 Ale żeby się wypełniły słowa, które w Zakonie ich są napisane: “Że mię niesłusznie mieli w nienawiści.26 A gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego ja wam poślę od Ojca, Ducha prawdy, który od Ojca pochodzi, on o mnie świadectwo dawać będzie.27 I wy świadectwo dawać będziecie, bo ze mną od początku jesteście.16 PRZEŚLADOWANIE UCZNIÓW I CHRYSTUSA.1 To wam powiedziałem, abyście się nie gorszyli.2 Wyłączą was z synagog, lecz przychodzi godzina, że każdy, co was zabija, mniemać będzie, że czyni przysługę Bogu.3 A to wam czynić będą, bo nie znają Ojca, ani mnie.4 Ale to wam powiedziałem, abyście, gdy przyjdzie ich godzina, wspomnieli sobie, że ja wam to mówiłem. A tego wam z początku nie powiedziałem, gdyż byłem z wami. OBIETNICA DUCHA ŚW.5 Teraz zaś idę do tego, który mnie posłał, a żaden z was nie pyta mnie: Dokąd idziesz?6 Ale że wam to powiedziałem, smutek napełnił serca wasze.7 Lecz ja wam prawdę mówię: Pożyteczno dla was, abym ja odszedł; bo jeśli nie odejdę, Pocieszyciel do was nie przyjdzie; a jeśli odejdę, poślę go do was.8 A gdy on przyjdzie, przekona świat o grzechu, i o sprawiedliwości, i o sądzie.9 O grzechu, mówię, bo nie uwierzyli we mnie;10 o sprawiedliwości zaś, bo idę do Ojca, i już mnie widzieć nie będziecie;11 a o sądzie, bo książe świata tego już jest osądzony.12 Jeszcze wam wiele mam powiedzieć, ale teraz znieść nie możecie.13 Lecz gdy przyjdzie ów Duch prawdy, nauczy was wszelkiej prawdy; bo nie sam od siebie mówić będzie, ale cokolwiek usłyszy, opowie, i co przyjść ma, oznajmi wam.14 On mnie uwielbi, albowiem z mego weźmie, a wam opowie.15 Wszystko, cokolwiek ma Ojciec, moim jest; dlatego powiedziałem, że z mego weźmie, a wam opowie. SMUTEK W RADOŚĆ SIĘ ZAMIENI.16 Niedługo, a już mnie nie ujrzycie, i znowu niedługo, a ujrzycie mnie, bo idę do Ojca.17 Mówili więc uczniowie jego jedni do drugich: Co to jest, co nam mówi: Niedługo, a nie ujrzycie mnie, i znowu niedługo, a ujrzycie mnie, i że idę do Ojca?18 Mówili tedy: Co to jest, co mówi: Niedługo? Nie wiemy, co powiada.19 I poznał Jezus, że chcieli go zapytać, i rzekł im: O to się pytacie między sobą, że powiedziałem: Niedługo, a nie ujrzycie mnie, i znowu niedługo, a ujrzycie mnie?20 Zaprawdę, zaprawdę wam powiadam, że wy będziecie płakać i narzekać, a świat się będzie weselił; a wy się smucić będziecie, ale smutek wasz w radość się zamieni.21 Niewiasta, gdy rodzi, ma smutek, że przyszła jej godzina; lecz gdy porodzi dzieciątko, już nie pamięta ucisku z powodu radości, że człowiek na świat się narodził.22 Tak i wy, teraz wprawdzie smutek macie, lecz znowu ujrzę was, i będzie się radowało serce wasze; a radości waszej nikt od was nie odejmie.23 A w ów dzień o nic mnie pytać nie będziecie. Zaprawdę, zaprawdę wam powiadam: Jeśli o co prosić będziecie Ojca w imię moje, da wam.24 Dotychczas o nic nie prosiliście w imię moje; proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna. TERAZ A DAWNIEJ.25 To wam mówiłem przez przypowieści. Przychodzi godzina, gdy już nie przez przypowieści mówić wam będę, ale jawnie o Ojcu oznajmię wam.26 W ów dzień w imię moje prosić będziecie, i nie mówię wam, że ja będę Ojca prosił za wami.27 Albowiem sam Ojciec miłuje was, gdyż wyście mnie umiłowali, i uwierzyliście, że ja od Boga wyszedłem.28 Wyszedłem od Ojca, a przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat, a idę do Ojca.29 Rzekli mu uczniowie jego: Oto teraz jawnie mówisz, a żadnej przypowieści nie powiadasz.30 Teraz wiemy, że wszystko wiesz, i nie potrzebujesz, żeby cię kto pytał. Dlatego wierzymy, że od Boga wyszedłeś.31 Odpowiedzíał im Jezus: Teraz wierzycie?32 Oto przychodzi godzina, i już nadeszła, że rozpierzchniecie się każdy do swoich, a mnie zostawicie samego; lecz ja nie jestem sam, bo Ojciec jest ze mną.33 To wam powiedziałem abyście we mnie pokój mieli. Na świecie ucisk mieć będziecie; ale ufajcie, jam zwyciężył świat.17 MODLITWA ARCYKAPŁAŃSKA.1 To powiedział Jezus, i podniósłszy oczy w niebo, rzekł: Ojcze, przyszła godzina, wsław Syna twego, aby cię Syn twój wsławił,2 jak dałeś mu władzę nad wszelkim ciałem, aby wszystkim, których mu dałeś, dał im życie wieczne.3 To zaś jest życie wieczne, aby poznali ciebie, jedynego Boga prawdziwego i tego, któregoś posłał, Jezusa Chrystusa.4 Ja wsławiłem ciebie na ziemi, wykonałem sprawę, którąś mi zlecił;5 a teraz wsław mnie ty, Ojcze, sam u siebie chwałą, którą miałem u ciebie pierwej, niż świat był. WSTAWIA SIĘ ZA UCZNIAMI.6 Oznajmiłem imię twoje ludziom, których mi dałeś ze świata. Twoimi byli, i mnie ich dałeś, a mowę twoją zachowali.7 Teraz poznali, że wszystko coś mi dał, od ciebie jest.8 Albowiem słowa, które mi dałeś, dałem im, a oni przyjęli, i poznali prawdziwie, że od ciebie wyszedłem i uwierzyli, żeś ty mnie posłał.9 Ja za nimi proszę; nie za światem proszę, lecz za tymi, których mi dałeś, bo twoimi są.10 I wszystko moje twoim jest, a twoje moim; i wsławiony jestem w nich.11 A już nie jestem na świecie, ale oni są na świecie, a ja do ciebie idę. Ojcze święty, zachowaj ich w imię twoje, których mi dałeś, aby byli jedno, jak 1 my.12 Gdy z nimi byłem, ja ich zachowywałem w imię twoje. Których mi dałeś, strzegłem; i żaden z nich nie zginął, tylko syn zatracenia, żeby się Pismo spełniło.13 Teraz zaś idę do ciebie, i to mówię na świecie, aby mieli pełną radość moją w sobie.14 Ja im dałem mowę twoją, a świat miał ich w nienawiści, bo nie są ze świata, jak i ja nie jestem ze świata.15 Nie proszę, żebyś ich zabrał ze świata, ale żebyś ich zachował od złego.16 Nie są ze świata, jak i ja nie jestem ze świata.17 Uświęć ich w prawdzie. Mowa twoja jest prawdą.18 Jak ty mnie posłałeś na świat; i ja ich posłałem na świat.19 A za nich ja poświęcam samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie. MODLI SIĘ ZA PRZYSZŁY KOŚCIÓŁ.20 A nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy przez słowo ich uwierzą we mnie;21 aby wszyscy byli jedno, jako ty, Ojcze, we mnie, a ja w tobie, aby i oni w nas jedno byli, aby uwierzył świat, że ty mię posłałeś.22 A ja chwałę, którą mi dałeś, dałem im, aby byli jedno, jak i my jedno jesteśmy.23 Ja w nich, a ty we mnie, aby osiągnęli doskonałą jedność, i żeby świat poznał, że ty mnie posłałeś i umiłowałeś ich, jak i mnie umiłowałeś.24 Ojcze, których mi dałeś, chcę, aby gdzie ja jestem, i oni byli ze mną, aby oglądali chwałę moją, którąś mi dał; albowiem umiłowałeś mię przed założeniem świata.25 Ojcze sprawiedliwy, świat cię nie poznał, a ja ciebie poznałem i oni poznali, żeś ty mię posłał.26 I oznajmiłem im imię twoje, i oznajmię, aby miłość, którą mię umiłowałeś, w nich była, a ja w nich.18 POJMANIE JEZUSA.1 Gdy to Jezus powiedział, wyszedł z uczniami swoimi za potok Cedron, gdzie był ogród, do którego wszedł on i uczniowie jego.2 Ale i Judasz, który go wydawał, znał to miejsce, bo się tam często schodził Jezus z uczniami swoimi.3 Judasz więc wziąwszy rotę, a od najwyższych kapłanów i faryzeuszów służbę, przychodzi tani z latarniami i pochodniami i z bronią.4 Jezus więc wiedząc wszystko, co nań przyjść miało, wyszedł, i rzecze im: Kogo szukacie?5 Odpowiedzieli mu: Jezusa Nazareńskiego. Rzecze im Jezus: Jam jest. A stał też z nimi Judasz, który go wydawał.6 Skoro więc im rzekł: Jam jest, cofnęli się wstecz, i padli na ziemię.7 Spytał ich tedy znowu: Kogo szukacie? A oni odpowiedzieli: Jezusa Nazareńskiego.8 Odpowiedział Jezus: Powiedziałem wam, że ja jestem; jeśli więc mnie szukacie, pozwólcie tym odejść.9 Aby się wypełniły słowa, które był wyrzekł: Że z tych, których mi dałeś, nie straciłem nikogo.10 Szymon Piotr tedy mając miecz, dobył go, i uderzył sługę najwyższe;go kapłana, i uciął prawe ucho jego. A słudze było na imię Malchus.11 Jezus więc rzekł Piotrowi: Włóż miecz twój do pochwy. Kielicha, który mi dał Ojciec, czyż go pić nie będę?12 Rota więc i trybun i słudzy żydowscy pojmali Jezusa, i związali go. JEZUS PRZED ANNASZEM I KAJFASZEM.13 I przyprowadzili go najpierw do Annasza, bo był teściem Kajfasza, który był najwyższym kapłanem tego roku.14 Kajfasz zaś był tym, który dał był radę żydom: Że pożytecznie jest, aby jeden człowiek umarł za lud.15 I szedł za Jezusem Szymon Piotr i drugi uczeń. A ten uczeń był znajomy najwyższemu kapłanowi, i wszedł z Jezusem na dziedziniec najwyższego kapłana.16 Piotr zaś stał u drzwi na dworze. Wyszedł tedy ów drugi uczeń, który był znajomy najwyższemu kapłanowi, i pomówił z odźwierną, i wprowadził Piotra.17 Mówi więc Piotrowi służąca odźwierna: Czy i ty nie jesteś z uczniów tego człowieka? On mówi: Nie jestem.18 Czeladź zaś i słudzy stali przy ogniu, bo zimno było i grzali się. A był z nimi i Piotr, stojąc i grzejąc się.19 Kapłan więc najwyższy spytał Jezusa o jego uczniów i o naukę jego.20 Odpowiedział mu Jezus: Jam jawnie mówił światu; jam zawsze nauczał w synagodze i w świątyni, gdzie wszyscy żydzi się schodzą, a w skrytości nic nie mówiłem.21 Czemu mię pytasz? Pytaj tych, którzy słyszeli co im mówiłem: oto ci wiedzą, co ja powiedziałem.22 Gdy zaś to rzekł jeden ze sług, stojący tam, dał policzek Jezusowi, mówiąc: Tak odpowiadasz najwyższemu kapłanowi?23 Odpowiedział mu Jezus: Jeżelim źle powiedział, daj świadectwo o złym; a jeśli dobrze, czemu mię bijesz?24 I odesłał go Annasz związanego do Kajfasza, najwyższego kapłana. ZAPARCIE SIĘ PIOTRA.25 A Szymon Piotr stał, i grzał się. Rzekli mu tedy: Czy i ty nie jesteś z uczniów jego? A on się zaparł, i rzekł: Nie jestem.26 Rzecze mu jeden ze sług najwyższego kapłana, krewny tego, któremu Piotr uciął ucho: Czyż ja ciebie nie widziałem z nim w ogrodzie?27 Znowu więc Piotr zaparł się, a natychmiast kur zapiał. JEZUS PRZED PIŁATEM.28 Przyprowadzają tedy Jezusa od Kajfasza do pretorium; a było rano. I sami nie weszli do pretorium, aby się nie zmazali, ale żeby mogli pożywać Paschę.29 Tak więc Piłat wyszedł do nich na zewnątrz, i rzekł: Co za skargę przynosicie przeciw temu człowiekowi?30 Odpowiedzieli, i rzekli mu: Gdyby ten nie był złoczyńcą, nie wydalibyśmy go tobie.31 Rzekł im więc Piłat: Weźcie go wy, a według Zakonu waszego osądźcie go. Rzekli mu tedy żydzi: Nam nie wolno nikogo zabijać.32 Aby się wypełniły słowa Jezusa, które powiedział, oznajmiając, jaką śmiercią miał umrzeć. KRÓLESTWO JEZUSA.33 Wyszedł więc Piłat znowu do pretorium i wezwał Jezusa i rzekł mu: Tyś jest król żydowski?34 Odpowiedział Jezus: Sam od siebie to mówisz, czy też inni powiedzieli ci o mnie?35 Odpowiedział Piłat: Czyż ja żydem jestem? Naród twój i najwyżsi kapłani wydali mi ciebie; coś uczynił?36 Odpowiedział Jezus: Królestwo moje nie jest z tego świata; gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi walczyliby pewnie, żebym nie był wydany żydom; lecz teraz królestwo moje nie jest stąd.37 Rzekł mu tedy Piłat: Toś ty jest król? Odpowiedział Jezus: Ty mówisz, że ja jestem królem. Jam się na to narodził, i na to przyszedłem na świat, abym świadectwo dał prawdzie. Wszelki, który jest z prawdy, słucha głosu mego.38 Rzecze mu Piłat: Co to jest prawda? A gdy to powiedział, znowu wyszedł do żydów i mówi im: Ja żadnej winy w nim nie znajduję.39 Lecz macie zwyczaj, abym wam jednego wypuścił na Paschę; chcecie tedy, żebym wam wypuścił króla żydowskiego?40 Znowu więc wszyscy zawołali, mówiąc: Nie tego, ale Barabasza! A Barabasz był zbójcą.19 BICZOWANIE.1 Wtedy więc Piłat wziął Jezusa, i ubiczował.2 A żołnierze uplótłszy koronę z ciernia, włożyli mu na głowę, i przyodziali go szatą szkarłatną.3 I przychodzili do niego, i mówili: Witaj, królu żydowski! I bili go po twarzy.4 Wyszedł więc znowu Piłat na zewnątrz, i rzecze im: Oto wam go wyprowadzam abyście poznali, że w nim żadnej winy nie znajduję.5 (Wyszedł tedy Jezus, niosąc cierniową koronę i szatę szkarłatną). I rzecze im: Oto człowiek.6 Gdy go więc ujrzeli najwyżsi kapłanll i słudzy, zawołali, mówiąc: Ukrzyżuj, ukrzyżuj go! Rzecze im Piłat: Weźcie go wy, i ukrzyżujcie, bo ja w nim winy nie znajduję.7 Odpowiedzieli mu żydzi: My Zakon mamy, a według Zakonu powinien umrzeć, bo się synem Bożym czynił.8 Gdy więc Piłat usłyszał te słowa, bardziej się przeląkł.9 I wszedł znowu do pretorium, i rzekł do Jezusa: Skąd ty jesteś? Lecz Jezus nie dał mu odpowiedzi.10 Rzecze mu więc Piłat: Do mnie nie mówisz? Nie wiesz, że mam moc ukrzyżować cię, i mam moc wypuścić cię?11 Odpowiedział Jezus: Nie miałbyś żadnej mocy nade mną, gdyby ci z góry nie było dane. Dlatego, który mię tobie wydał, większy grzech ma.12 I odtąd Piłat starał się go wypuścić. Lecz żydzi wołali, mówiąc: Jeśli tego wypuścisz, nie jesteś przyjacielem cesarskim; każdy bowiem, co się czyni królem, sprzeciwia się cesarzowi. SKAZANIE NA ŚMIERĆ.13 Piłat więc usłyszawszy te słowa, wyprowadził Jezusa przed pretorium, i usiadł na stolicy sądowej, na miejscu, które zowią Litostrotos, a po żydowsku Gabbata.14 A był to dzień przygotowania Paschy, godzina prawie szósta. I mówi żydom: Oto król wasz.15 A oni zawołali: Strać, strać, ukrzyżuj go! Rzecze im Piłat: Króla waszego mam ukrzyżować? Odpowiedzieli najwyżsi kapłani: Nie mamy króla, tylko cesarza.16 Wtedy więc wydał go im, aby był ukrzyżowany. I wzięli Jezusa, i wyprowadzili. UKRZYŻOWANIE.17 A niosąc krzyż sobie, wyszedł na to miejsce, które nazywają Trupia Głowa, a po żydowsku Golgota.18 Tam go ukrzyżowali, a z nim innych dwóch, z jednej i z drugiej strony, a w pośrodku Jezusa.19 Napisał zaś Piłat i tytuł, i umieścił nad krzyżem. Było zaś napisane: JEZUS NAZAREŃSKI KRÓL ŻYDOWSKI.20 Ten więc napis czytało wielu żydów, gdyż blisko miasta było miejsce, gdzie był ukrzyżowany Jezus; a było napisane po hebrajsku, po grecku i po łacinie.21 Mówili więc Piłatowi najwyżsi kapłani żydowscy: Nie pisz: Król żydowski, ale że on powiedział: Jestem królem żydowskim.22 Odpowiedział Piłat: ‘ om napisał, napisałem.23 Żołnierze więc, gdy go ukrzyżowali, wzięli szaty jego (i uczynili cztery części, każdemu żołnierzowi część) i suknię. A była suknia nieszyta, od wierzchu całodziana.24 Rzekli tedy jeden do drugiego: Nie krajmy jej, ale rzućmy o nią losy, czyja ma być; żeby się wypełniło Pismo, które mówi: “Podzielili sobie szaty moje, a o suknię moją los rzucili.” I to więc żołnierze uczynili. OSTATNIE SŁOWA JEZUSA I ŚMIERĆ.25 A stały obok krzyża Jezusowego matka jego i siostra matki jego, Maria Kleofasowa, i Maria Magdalena.26 Gdy więc ujrzał Jezus matkę i ucznia, którego miłował, stojącego, mówi matce swojej: Niewiasto, oto syn twój.27 Potem mówi uczniowi: Oto matka twoja. I od tej chwili wziął ją uczeń do siebie.28 Potem, wiedząc Jezus, że wszystko już się wykonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: Pragnę.29 A było tam naczynie postawione, pełne octu; oni tedy włożywszy na hizop gąbkę pełną octu, podali do ust jego.30 Jezus więc, gdy przyjął ocet, rzekł: Wykonało się. I skłoniwszy głowę, oddał ducha. OTWARCIE BOKU JEZUSOWEGO.31 Żydzi tedy (ponieważ był to dzień Przygotowania), aby na szabat nie zostały ciała na krzyżu (albowiem był wielki ów dzień szabatu), poprosili Piłata, aby połamano im golenie, i zdjęto ich.32 Przyszli więc żołnierze, i pierwszemu połamali golenie i drugiemu, który z nim był ukrzyżowany.33 Lecz przyszedłszy do Jezusa, gdy ujrzeli, że już umarł, nie łamali goleni jego, 34 ale jeden z żołnierzy włócznią otworzył bok jego, a natychmiast wyszła krew i woda.35 Ten zaś, który widział dał świadectwo, i prawdziwe jest świadectwo jego. A on wie, że prawdę mówi, abyście i wy wierzyli.36 Albowiem to się stało, aby się wypełniło Pismo: “Nie będziecie łamać kości jego.”37 I znowu inne Pismo mówi: “Zobaczą, kogo przebodli.” ZDJĘCIE Z KRZYŻA I POGRZEB.38 Potem zaś poprosił Piłata Józef z Arymatei (przeto że był uczniem Jezusowym, lecz tajemnym z bojaźni przed żydami), żeby mógł zdjąć ciało Jezusowe. I pozwolił Piłat. Przyszedł więc, i zdjął ciało Jezusowe.39 Przybył też i Nikodem, który niegdyś przyszedł był w nocy do Jezusa, niosąc mieszaninę mirry i aloesu około stu funtów.40 Wzięli więc ciało Jezusowe, i obwiązali je z wonnościami w prześcieradła, jak żydzi mają zwyczaj grzebać.41 A na miejscu, gdzie został ukrzyżowany, był ogród, w ogrodzie zaś grób nowy, w którym jeszcze nikt nie był położony.42 Tam więc, ponieważ grób był blisko, z powodu żydowskiego dnia Przygotowania, położyli Jezusa.D. ZMARTWYCHWSTANIE (20,121,25)20 MAGDALENA PRZY GROBIE.1 A pierwszego dnia tygodnia, Maria Magdalena przyszła rano, gdy jeszcze było ciemno, i ujrzała kamień odwalony od grobu.2 Pobiegła więc, i przyszła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego miłował Jezus, i rzekła im: Wzięto Pana z grobu, a nie wiemy, gdzie go położono. PIOTR I JAN SPIESZĄ DO GROBU.3 Wyszedł tedy Piotr i ów drugi uczeń, i szli do grobu.4 Biegli zaś obaj razem, ale ów drugi uczeń prześcignął Piotra, i pierwszy przyszedł do grobu.5 A schyliwszy się, ujrzał leżące prześcieradła, wszelako nie wszedł.6 Przyszedł więc Szymon Piotr idąc za nim, i wszedł do grobu, i ujrzał prześcieradła leżące,7 i chustkę, która była na głowie jego, nie z prześcieradłami położoną, ale osobno zwiniętą na jedno miejsce.8 Wtedy więc wszedł i ten uczeń, który był pierwszy przyszedł do grobu, i ujrzał i uwierzył;9 jeszcze bowiem nie rozumieli Pisma, że trzeba było, aby on powstał z martwych.10 Odeszli tedy uczniowie na powrót do siebie. JEZUS ZJAWIA SIĘ MAGDALENIE.11 Maria zaś stała u grobu zewnątrz, płacząc. Gdy więc płakała, nachyliła się, i zajrzała w grób.12 I zobaczyła dwóch aniołów w bieli siedzących, jednego u głowy, a drugiego u nóg, gdzie położone było ciało Jezusowe.13 Mówią jej oni: Niewiasto! Czemu płaczesz? Rzecze im: Że wzięto Pana mego, a nie wiem, gdzie go położono.14 Gdy to powiedziała, obróciła się w tył, i ujrzała Jezusa stojącego, a nie wiedziała, że to jest Jezus.15 Rzecze do niej Jezus: Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz? Ona sądząc, że to ogrodnik, rzecze mu: Panie, jeśli go ty wziąłeś, powiedz mi, gdzieś go położył, a ja go wezmę.16 Rzecze do niej Jezus: Mario! Ona obróciwszy się, rzecze mu: Rabboni, (co znaczy: Mistrzu).17 Rzecze do niej Jezus: Nie dotykaj mnie, bom jeszcze nie wstąpił do Ojca mego. Ale idź do braci moich, a powiedz im: Wstępuję do Ojca mojego i Ojca waszego, Boga mojego i Boga waszego.18 Przyszła Maria Magdalena, oznajmiając uczniom: Żem widziała Pana i to mi powiedział. CHRYSTUS ZJAWIA SIĘ W WIECZERNIKU.19 Gdy więc był wieczór owego dnia, pierwszego w tygodniu, a drzwi były zamknięte, gdzie uczniowie byli zgromadzeni z obawy przed żydami, przyszedł Jezus, i stanął w pośrodku, i rzekł im: Pokój wam.20 A to rzekłszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się tedy uczniowie, ujrzawszy Pana.21 Rzekł im więc znowu: Pokój wam. Jako mię posłał Ojciec, i ja was posyłam.22 To powiedziawszy, tchnął na nich, i rzekł im: Weźmijcie Ducha Świętego;23 którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są zatrzymane. JEZUS ZJAWIA SIĘ TOMASZOWI.24 Tomasz zaś, jeden z dwunastu, którego zwią Didymus, nie był z nimi, kiedy przyszedł Jezus.25 Mówili mu więc inni uczniowie: Widzieliśmy Pana. Ale on im rzekł: Jeśli nie ujrzę w ręku jego przebicia gwoździ, a nie włożę palca mego na miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej w bok jego, nie uwierzę.26 A po ośmiu dniach byli znów uczniowie jego w domu, i Tomasz z nimi.27 Przyszedł Jezus drzwiami zamkniętymi, i stanął w pośrodku, i rzekł: Pokój wam! 27 Potem rzekł Tomaszowi: Włóż tu palec twój, i oglądaj ręce moje, i wyciągnij rękę twoją, i włóż w bok mój; a nie bądź niewierny, ale wierny.28 Odpowiedział Tomasz, i rzekł mu: Pan mój i Bóg mój! 29Powiedział mu Jezus: Dlatego żeś mię ujrzał, Tomaszu, uwierzyłeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.30 I wiele też innych znaków uczynił Jezus przed oczyma uczniów swoich, które nie są zapisane w tej księdze.31 A te są napisane, abyście wierzyli, że Jezus jest Chrystusem Synem Bożym; i żebyście wierząc, życie mieli w imię jego.21 JEZUS UKAZUJE SIĘ NAD JEZIOREM TYBERIADZKIM.1 Potem ukazał się znów Jezus uczniom nad Morzem Tyberiadzkim.2 A ukazał się tak: byli razem Szymon Piotr i Tomasz, zwany Didymus, i Natanael, który był od Kany Galilejskiej, i synowie Zabedeuszowi i inni dwaj z uczniów jego.3 Rzecze im Szymon Piotr: Idę ryby łowić. Mówią mu: Idziemy i my z tobą. I wyszli, i wsiedli w łódź, ale tej nocy nic nie ułowili.4 A gdy było rano, stanął Jezus na brzegu; uczniowie jednak nie poznali, że to jest Jezus.5 Rzekł im więc Jezus: Dzieci, a macie co do jedzenia? Odpowiedzieli mu: Nie.6 Mówi im: Zapuście sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie. Zapuścili więc, i już nie mogli jej uciągnąć dla mnóstwa ryb.7 Rzekł tedy Piotrowi ten uczeń, którego miłował Jezus: Pan jest. Szymon Piotr usłyszawszy, że Pan jest, narzucił na się suknię (albowiem był rozebrany), i rzucił się w morze.8 Inni zaś uczniowie przypłynęli w łodzi (bo niedaleko byli od ziemi, ale na jakie dwieście łokci), ciągnąc sieć z rybami.9 Gdy więc wyszli na ziemię, ujrzeli węgle nałożone, i rybę na nie włożoną, i chleb.10 Mówi im Jezus: Przynieście z ryb, któreście teraz ułowili.11 Poszedł Szymon Piotr, i wyciągnął na ziemię sieć napełnioną wielkimi rybami, stu pięćdziesięciu trzema. A choć tak wiele ich było, nie porwała się sieć.12 Mówi im Jezus: Pójdźcie, śniadajcie! A nikt z siedzących nie śmiał go zapytać: Kto ty jesteś? Wiedzieli bowiem, że Pan jest.13 I zbliża się Jezus, i bierze chleb, i daje im, a podobnie i rybę.14 To już trzeci raz ukazał się Jezus uczniom swoim, powstawszy z martwych. PIOTR NAPRAWIA WYPARCIE.15 Gdy więc pośniadali, rzecze Jezus do Szymona Piotra: Szymonie, synu Jana! Miłujesz mię więcej, niż ci? Rzecze mu: Tak, Panie! Ty wiesz, że cię miłuję. Rzecze mu: Paś baranki moje.16 Rzecze mu po wtóre: Szymonie, synu Jana! Miłujesz mię? Rzecze mu: Tak, Panie! Ty wiesz, że cię miłuję. Rzecze mu: Paś baranki moje.17 Rzecze mu po raz trzeci: Szymonie, synu Jana! Miłujesz mię? Zasmucił się Piotr, że mu trzeci raz rzekł: Miłujesz mię? i rzekł mu: Panie, ty wszystko wiesz; ty wiesz, że cię miłuję, Rzecze mu: Paś owce moje. PRZEPOWIEDNIA O PIOTRZE I JANIE.18 Zaprawdę, zaprawdę powiadam tobie, gdy byłeś młodszy, opasywałeś się, i chodziłeś, gdzie chciałeś; lecz gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce twoje, a inny cię opasze, i poprowadzi, gdzie ty nie chcesz.19 To zaś mówił, dając znać, jaką śmiercią miał Boga uwielbić. A to powiedziawszy, rzecze mu: Pójdź za mną.20 Piotr obróciwszy się, ujrzał idącego za sobą tego ucznia, którego mlłował Jezus, który też przy wieczerzy położył się był na piersiach jego, i rzekł: Panie, kto jest ten, co cię wyda?21 Gdy więc Piotr ujrzał tego, rzecze Jezusowi: Panie, a ten co?22 Powiedział mu Jezus: Chcę, aby on tak został, aż przyjdę, co tobie do tego? Ty pójdź za mną.23 Rozeszło się więc to słowo między braćmi, że uczeń ten nie umrze. Lecz Jezus nie rzekł: Nie umrze, ale: Chcę, żeby on tak został, aż przyjdę, co tobie do tego? ZAKOŃCZENIE.24 Ten jest ów uczeń, który daje świadectwo o tym, 1 to napisał, a wiemy, że prawdziwe jest świadectwo jego.25 Jest też wiele innych rzeczy, które uczynił Jezus; które gdyby z osobna opisywać, mniemam że i sam świat nie mógłby pomieścić ksiąg, które by trzeba napisać.