Styl fragmentu
*Zezwalaj na cookies aby zapamiętać ustawienia
Styl fragmentu
*Zezwalaj na cookies aby zapamiętać ustawienia
CZĘŚC IRODOWÓD I LATA DZIECIĘCE ZBAWICIELA(l,1 – 2,23)1 RODOWÓD P. JEZUSA.1 Księga rodowodu Jezusa Chrystusa, syna Dawidowego, syna Abrahamowego.2 Abraham zrodził Izaaka. Izaak zaś zrodził Jakuba. A Jakub zrodził Judę i braci jego. 3 Juda zaś zrodził Faresa i Zarę z Tamary. A Fares zrodził Ezrona. Ezron zaś zrodził Arama.4 A Aram zrodził Aminadaba. Aminadab zaś zrodził Naassona. A Naasson zrodził Salmona.5 Salmon zaś zrodził Booza z Rahaby. A Booz zrodził Obeda z Ruty. Obed zaś zrodził Jessego. A Jesse zrodził Dawida króla.6 A Dawid król zrodził Salomona z tej, która była Uriaszowa.7 Salomon zaś zrodził Roboama. A Roboam zrodził Abiasza. Abiasz zaś zrodził Azę.8 A Aza zrodził Jozafata. Jozafat zaś zrodził Jorama. A Joram zrodził Ozjasza. 9 A Ozjasz zrodził Joatama. Joatam zaś zrodził Achaza. A Achaz zrodził Ezechiasza.10 Ezechiasz zaś zrodził Manassesa. A Manasses zrodził Amona. Amon zaś zrodził Jozjasza.11 A Jozjasz zrodził Jechoniasza i braci jego, w przeprowadzeniu do Babilonu.12 A po przeprowadzeniu do Babilonu, Jechoniasz zrodził Salatiela. Salatiel zaś zrodził Zorobabela. 13 A Zorobabel zrodził Abiuda. Abiud zaś zrodził Eliakima. A Eliakim zrodził Azora.14 Azor zaś zrodził Sadoka. A Sadok zrodził Achima. Achim zaś zrodził Eliuda.15 A Eliud zrodził Eleazara. Eleazar zaś zrodził Matana. Matan zaś zrodził Jakuba.16 A Jakub zrodził Józefa, męża Maryi, z której się narodził Jezus, którego nazywają Chrystusem.17 Tak więc wszystkich pokoleń, od Abrahama aż do Dawida, pokoleń czternaście i od Dawida aż do przeprowadzenia do Babilonu pokoleń czternaście, a od przeprowadzenia do Babilonu aż do Chrystusa, pokoleń czternaście. POCZĘCIE I NARODZENIE JEZUSA.18 Z narodzeniem zaś Chrystusa tak było: Gdy była poślubiona matka jego Maryja Józefowi, pierwej nim się zeszli, znaleziona jest, jako mająca w żywocie z Ducha Świętego.19 Józef zaś, mąż jej, będąc sprawiedliwy i nie chcąc jej zniesławiać, chciał ją potajemnie opuścić.20 Gdy zaś o tym myślał, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie, mówiąc: Józefie, synu Dawidów, nie bój się przyjąć Maryi, małżonki swej; albowiem co się w niej poczęło, z Ducha Świętego jest.21 Porodzi zaś syna i nazwiesz imię jego Jezus; albowiem on zbawi lud swój od grzechów ich.22 To wszystko zaś się stało, aby się wypełniło, co jest powiedziane od Pana przez proroka mówiącego:23 “Oto panna będzie mieć w żywocie i porodzi syna i nazwą imię jego Emanuel,” co się wykłada: Bóg z nami.24 Józef zaś wstawszy ze snu, uczynił jak mu rozkazał Anioł Pański, i przyjął żonę swoją.25 I nie poznawał jej, aż porodziła syna swego pierworodnego; i nazwał imię jego Jezus.2 POKŁON TRZECH MĘDRCÓW.1 Gdy więc narodził się Jezus w Betlejem Judzkim, za dni króla Heroda; oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy,2 mówiąc: Gdzie jest, który się narodził, król żydowski? Albowiem ujrzeliśmy jego gwiazdę na wschodzie i przybyliśmy pokłonić się j emu.3 Król zaś Herod usłyszawszy to, zatrwożył się i cała Jerozolima z nim.4 I zebrawszy wszystkich przedniejszych kapłanów i doktorów ludu, dowiadywał się od nich, gdzie się miał Chrystus narodzić.5 A oni mu rzekli: W Betlejem Judzkim; bo tak jest napisane przez Proroka:6 “I ty Betlejem ziemio judzka, żadną miarą nie jesteś najmniejsze między książętami judzkimi; albowiem z ciebie wyjdzie wódz, który by rządził ludem moim izraelskim.”7 Wtedy Herod wezwawszy potajemnie Mędrców, pilnie się wywiadywał od nich o czas gwiazdy która im się ukazała.8 I posyłając ich do Betlejem, rzekł: Idźcie i wywiadujcie się pilnie o dzieciątku; a gdy znajdziecie oznajmijcie mi, abym i ja przybywszy, pokłonił się jemu.9 Którzy wysłuchawszy króla, odjechali. A oto gwiazda, którą byli widzieli na wschodzie, szła przed nimi, aż przyszedłszy, stanęła nad miejscem, gdzie było dziecię.10 Ujrzawszy zaś gwiazdę, uradowali się radością bardzo wielką.11 I wszedłszy w dom, znaleźli dziecię z Maryją, matką jego, i upadłszy, pokłonili się jemu; a otworzywszy skarby swoje, ofiarowali mu dary: złoto, kadzidło i mirrę.12 A otrzymawszy odpowiedź we śnie, aby się nie wracali do Heroda, inną drogą powrócili do swej krainy. UCIECZKA DO EGIPTU.13 Gdy oni odjechali, oto Anioł Pański ukazał się we śnie Józefowi, mówiąc: Wstań i weźmij dziecię i matkę jego, a uciekaj do Egiptu i bądź tam, aż ci powiem; bo stanie się, że Herod będzie szukał dziecięcia, żeby je zatracić.14 A on wstawszy, wziął dziecię i matkę jego w nocy i uszedł do Egiptu.15 I był tam aż do śmierci Heroda; aby się spełniło, co było powiedziane od Pana przez proroka mówiącego: “Z Egiptu wezwałem Syna mojego.” RZEŹ NIEWINIĄTEK.16 Wtedy Herod widząc, że go Mędrcy zawiedli, rozgniewał się bardzo, i posławszy pozabijał wszystkie dzieci, które były w Betlejem i we wszystkich granicach jego, od dwu lat i niżej, według czasu, o który się był wypytał od Mędrców.17 Wtedy się wypełniło co było powiedziane przez Jeremiasza proroka mówiącego:18 “Głos słyszano w Ramie, płacz i krzyk wielki; Rachel płacząca synów swoich, i nie chciała dać się pocieszyć, bo ich nie ma.” POWRÓT ŚWIĘTEJ RODZINY DO NAZARETU.19 Gdy zaś Herod umarł, oto Anioł Pański ukazał się we śnie Józefowi w Egipcie, mówiąc:20 Wstań i weźmij dziecię i matkę jego, a idź do ziemi izraelskiej; albowiem pomarli ci, co czyhali na życie dziecięcia.21 A on wstawszy, wziął dziecię i matkę jego, i przyszedł do ziemi izraelskiej.22 Usłyszawszy zaś, że Archelaus królował w Judei w miejsce Heroda, ojca swego, bał się tam iść; a napomniany we śnie, ustąpił w strony galilejskie.23 I przyszedłszy, osiadł w mieście, które zowią Nazaret, aby się wypełniło, co jest powiedziane przez proroków: Że nazwany będzie Nazarejczykiem.CZĘŚC II(3,1- 25,46)ŻYCIE PUBLICZNE PANA JEZUSAI. Okres przygotowania(3,1- 4,11)3 JAN GŁOSI POKUTĘ.1 W owe zaś dni przyszedł Jan Chrzciciel, każąc na pustyni judzkiej,2 i mówiąc: Czyńcie pokutę; albowiem przybliżyło się królestwo niebieskie.3 Ten bowiem jest, który zapowiedziany był przez Izajasza proroka mówiącego: “Głos wołającego na pustyni: Gotujcie drogę Pańską, proste czyńcie ścieżki jego.”4 Sam zaś Jan miał odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder swoich, pokarmem zaś jego były szarańcze i miód leśny.5 Wtedy wychodziła do niego Jerozolima i cała Judea i cała kraina około Jordanu.6 I byli chrzczeni przez niego w Jordanie, spowiadając się z grzechów swoich.7 Gdy zaś widział wielu faryzeuszów i saduceuszów przychodzących do chrztu swego, mówił im: Plemię żmijowe! Któż wam pokazał, że unikniecie przyszłego gniewu?8 Czyńcie więc owoc godny pokuty.9 A nie chciejcie mówić sami w sobie: Ojca mamy Abrahama. Albowiem wam powiadam, że Bóg ma moc z tych kamieni wzbudzić synów Abrahamowi.10 Już bowiem siekiera przyłożona jest do korzenia drzew. Przeto wszelkie drzewo, które nie daje owocu dobrego, będzie wycięte i w ogień wrzucone.11 Ja was chrzczę wodą ku pokucie, ale ten, co przyjdzie po mnie, mocniejszy jest niż ja, którego trzewików nie jestem godzien nosić; on was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem.12 A jego wiejadło w ręce jego i wyczyści boisko swoje i zgromadzi pszenicę swą do gumna, plewy zaś spali ogniem nieugaszonym. CHRZEST PANA JEZUSA.13 Wtedy Jezus przyszedł do Galilei nad Jordan do Jana, aby był przez niego ochrzczony.14 Jan zaś go wstrzymywał, mówiąc: winienem być ochrzczony od ciebie, a ty przychodzisz do mnie?15 Jezus zaś odpowiadając, rzekł mu: Zaniechaj teraz; albowiem tak się nam godzi wypełnić wszelką sprawiedliwość. Wtedy go dopuścił.16 A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. I oto otworzyły się dlań niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jako gołębicę, i przychodzącego nań.17 A oto głos z niebios mówiący: Ten jest Syn mój miły, w którym sobie upodobałem.4 POST NA PUSTYNI I KUSZENIE.1 Wtedy Jezus był zaprowadzony na pustynię przez Ducha, aby był kuszony od diabła.2 A gdy pościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, potem łaknął.3 I przystąpiwszy kusiciel, rzekł mu: Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, aby te kamienie stały się chlebem.4 On zaś odpowiadając, rzekł: Napisane jest: “Nie samym chlebem żyje człowiek, ale wszelkim słowem, które pochodzi z ust Bożych.”5 Wtedy go wziął diabeł do świętego miasta i postawił go na ganku świątyni,6 i rzekł mu: Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się na dół; albowiem napisane jest, że “aniołom swoim rozkazał o tobie, i będą cię na ręku nosić, byś przypadkiem nie zranił o kamień nogi swej.”7 Rzecze mu Jezus: Również napisane jest: “Nie będziesz kusił Pana Boga swego.”8 Wziął go znów diabeł na górę wysoką bardzo i ukazał mu wszystkie królestwa świata i chwałę ich,9 i rzekł mu: To wszystko dam tobie, jeśli upadłszy, oddasz mi pokłon.10 Wtedy mu rzekł Jezus: Idź precz, szatanie! Albowiem napisane jest: “Panu Bogu twemu kłaniać się będziesz i jemu samemu służyć będziesz.”11 Wtedy opuścił go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i służyli mu.II. Działalność P. Jezusa w Galilei(4,12 -18,35)PIERWSZE KROKI(4,12-25) CHRYSTUS ZACZYNA NAUCZAĆ.-12 Gdy zaś Jezus usłyszał, że Jan został wydany, uszedł do Galilei.13 I opuściwszy miasto Nazaret, przyszedł i zamieszkał w Kafarnaum nad morzem, na pograniczu Zabulona i Neftalima,14 aby się wypełniło, co było powiedziane przez Izajasza proroka:15 “Ziemia Zabulona i ziemia Neftalima, droga morska za Jordanem, Galilea pogan,16 lud, który siedział w ciemności, ujrzał światłość wielką, i siedzącym w krainie cienia śmierci wzeszła im światłość.”17 Odtąd począł Jezus przepowiadać i mówić: Pokutę czyńcie, albowiem przybliżyło się królestwo niebieskie. POWOŁUJE PIERWSZYCH UCZNIÓW.18 Gdy zaś Jezus szedł nad morzem Galilejskim, ujrzał dwóch braci, Szymona, którego zowią Piotrem i Andrzeja, brata jego, zapuszczających sieci w morze (albowiem byli rybakami).19 I rzekł im: Pójdźcie za mną, a uczynię, że się staniecie rybakami ludzi.20 A oni natychmiast opuściwszy sieci, poszli za nim.21 A idąc dalej stamtąd, ujrzał drugich dwóch braci, Jakuba Zebedeuszowego i Jana, brata jego, w łodzi z Zebedeuszem, ojcem ich, naprawiających sieci swoje i wezwał ich.22 0ni zaś zaraz opuściwszy sieci i ojca, poszli za nim. SŁAWA CUDÓW.23 I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w synagogach ich i przepowiadając ewangelię królestwa, a uzdrawiając wszelką chorobę i wszelką niemoc między ludem.24 I rozeszła się sława jego po całej Syrii, i przynosili mu wszystkich źle się mających, nawiedzonych rozmaitymi chorobami i dolegliwościami, i opętanych od diabłów i lunatyków i sparaliżowanych i uzdrowił ich.25 I szły za nim wielkie rzesze od Galilei i Dekapolu i Jerozolimy i z Judei i z Zajordania.. KAZANIE NA GÓRZE(5,1 – 7,29)5 CHRYSTUS GŁOSI OSIEM BŁOGOSŁAWIEŃSTW.1 Jezus zaś widząc rzesze, wstąpił na górę, a gdy usiadł, przystąpili ku niemu uczniowie jego.2 A otworzywszy usta swe, nauczał ich, mówiąc:3 Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem ich jest królestwo niebieskie.4 Błogosławieni cisi, albowiem oni posiędą ziemię.5 Błogosławieni, którzy płaczą, albowiem oni będą pocieszeni.6 Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.7 Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.8 Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.9 Błogosławieni pokój czyniący, albowiem nazwani będą synami Bożymi. 10 Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem ich jest królestwo niebieskie.11 Błogosławieni jesteście, gdy wam będą złorzeczyć i będą was prześladować i mówić wszystko złe przeciwko wam kłamiąc, dla mnie.12 Radujcie się i weselcie się, albowiem zapłata wasza obfita jest w niebiosach: bo tak prześladowali proroków, którzy przed wami byli. NAZYWA APOSTOŁÓW SOLĄ I ŚWIATŁEM.13 Wy jesteście solą ziemi. A jeśli sól zwietrzeje, czym będzie solona? Na nic się więcej nie przyda, tylko żeby była precz wyrzucona i podeptana przez ludzi.14 Wy jesteście światłością świata. Nie może się skryć miasto leżące na górze.15 Ani nie zapalają świecy i nie kładą jej pod korzec, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu.16 Tak niechaj świeci światłość wasza przed ludźmi, aby widzieli uczynki wasze dobre i chwalili Ojca waszego, który jest w niebiosach. PRZYSZEDŁ UDOSKONALIĆ ZAKON.17 Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązywać Zakon albo proroków. Nie przyszedłem rozwiązywać, ale wypełnić.18 Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki nie przeminie niebo i ziemia, jedna jota albo jedna kreska nie odmieni się w Zakonie, aż się wszystko stanie.19 Kto by więc rozwiązał jedno z tych przykazań najmniej szych i tak by ludzi nauczał, będzie zwany najmniejszym w królestwie niebieskim; a kto by wypełnił i nauczał, ten będzie zwany wielkim w królestwie niebieskim.20 Albowiem powiadam wam, że jeśli nie będzie obfitowała sprawiedliwość wasza więcej, niż doktorów zakonnych i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. UCZY NIE GNIEWAĆ SIĘ NA BLIŹNIEGO.21 Słyszeliście, że powiedziane było starym: “Nie będziesz zabijał,” kto by zaś zabił, będzie winien sądu.22 Lecz ja wam powiadam, że każdy, który się gniewa na brata swego, będzie winien sądu. Kto by zaś rzekł bratu swemu: głupcze, będzie winien Rady. A kto by rzekł: szalony, będzie winien ognia piekielnego.23 Jeśli tedy ofiarujesz dar swój do ołtarza i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie,24 zostaw tam dar swój przed ołtarzem i idź pierwej pojednać się z bratem swoim: a wtedy przyszedłszy, ofiarujesz dar swój.25 Pogódź się prędko z przeciwnikiem swoim, póki z nim jesteś w drodze, by cię przeciwnik nie podał przypadkiem sędziemu, a sędzia by cię nie podał słudze i byłbyś wrzucony do więzienia.26 Zaprawdę powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd aż oddasz ostatni pieniążek. O POŻĄDLIWOŚCI, ZGORSZENIU I CUDZOŁÓSTWIE.27 Słyszeliście, że powiedziano starym: “Nie będziesz cudzołożył.”28 A ja powiadam wam, że każdy, który patrzy na niewiastę, aby jej pożądał, już ją scudzołożył w sercu swoim.29 Jeśli więc prawe oko twoje gorszy cię, wyrwij je i odrzuć od siebie, albowiem pożyteczniej jest tobie, aby zginął jeden z członków twoich, niżby całe ciało twoje miało być wrzucone do piekła.30 A jeśli cię prawa ręka twoja gorszy, odetnij ją i odrzuć od siebie; albowiem pożyteczniej jest tobie, aby zginął jeden z członków twoich, niżby całe ciało twoje miało iść do piekła.31 Powiedziano zaś: “Ktokolwiek opuści żonę swoją, niech jej da list rozwodowy.”32 Lecz ja wam powiadam, że wszelki, który opuści żonę swoją, wyjąwszy przyczynę porubstwa, sprawia, że ona cudzołoży, i kto by opuszczoną pojął, cudzołoży. O PRZYSIĘDZE.33 Słyszeliście również, że powiedziano starym: “Nie będziesz krzywoprzysięgał; ale oddasz Panu przysięgi swoje.”34 Ja wam zaś powiadam, abyście zgoła nie przysięgali: ani na niebo, bo jest tronem Boga,35 ani na ziemię, bo jest podnóżkiem nóg jego, ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego króla.36 Ani na głowę swoją nie będziesz przysięgał, bo nie możesz uczynić jednego włosa białym albo czarnym.37 Lecz niech mowa wasza będzie: tak, tak; nie, nie. A co nadto więcej jest, od złego jest. JAK SIĘ ZŁEMU SPRZECIWIAĆ?38 Słyszeliście iż powiedziano: “Oko za oko i ząb za ząb.”39 Ja zaś wam powiadam, byście się nie sprzeciwiali złemu: ale jeśli cię kto uderzy w prawy policzek twój, nadstaw mu i drugi.40 A temu, który chce się z tobą w sądzie spierać i wziąć suknię twoją, odstąp mu i płaszcz.41 A ktokolwiek by przymuszał cię na tysiąc kroków, idź z nim i drugie dwa.42 Temu, co cię prosi, daj: i nie odwracaj się od tego, który chce u ciebie pożyczyć. UCZY MIŁOWAĆ NIEPRZYJACIÓŁ.43 Słyszeliście, że powiedziano: “Będziesz miłował bliźniego twego” a będziesz miał w nienawiści nieprzyjaciela twego.44 Ja zaś wam powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych, dobrze czyńcie tym, którzy was mają w nienawiści, a módlcie się za prześladujących i potwarzających was,45 abyście by1i synami Ojca waszego, który jest w niebiosach, który sprawia, że słońce jego wschodzi nad dobrymi i złymi, i spuszcza deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.46 Albowiem jeśli miłujecie tych, co was miłują, cóż za zapłatę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią?47 A jeślibyście pozdrawiali tylko braci waszych, cóż więcej czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? 48 Wy więc bądźcie doskonali, jako i Ojciec wasz niebieski doskonały jest.6 WYKONYWAĆ DOBRE UCZYNKI, JAŁMUŻNĘ?1 Strzeżcie się, abyście sprawiedliwości waszej nie czynili przed ludźmi, abyście byli widziani od nich; bo inaczej zapłaty mieć nie będziecie u Ojca waszego, który jest w niebiosach.2 Gdy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak to obłudnicy czynią w synagogach i po ulicach, aby byli czczeni od ludzi. Zaprawdę powiadam wam: Wzięli zapłatę swoją.3 Ale gdy ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewica twoja, co prawica twoja czyni,4 aby jałmużna twoja była w skrytości; a Ojciec twój, który widzi w skrytości, odda tobie. JAK SIĘ MODLIĆ?5 A gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy, którzy radzi modłą się w synagogach i stojąc na rogach ulic, aby byli widziani od ludzi. Zaprawdę powiadam wam: wzięli zapłatę swoją.6 Ale ty, gdy się modlić będziesz, wejdź do izdebki swojej,. a zawarłszy drzwi, módl się do Ojca swego w skrytości; a Ojciec twój, który widzi w skrytości, odda tobie.7 Modląc się zaś, nie mówcie wiele, jak poganie; albowiem mniemają, że w wielomówstwie swoim będą wysłuchani.8 Nie bądźcie więc do nich podobni; albowiem wasz Ojciec wie, czego potrzebujecie, zanim go poprosicie. MODLITWA PAŃSKA.9 Wy tedy tak się modlić będziecie: Ojcze nasz, któryś jest w niebiosach! Święć się imię twoje. Przyjdź królestwo twoje.10 Bądź wola twoja, jako w niebie tak i na ziemi.11 Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj.12 I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom.13 I nie wwódź nas w pokuszenie. Ale nas zbaw ode złego. Amen.14 Jeśli bowiem odpuścicie ludziom grzechy ich, odpuści wam też Ojciec wasz niebieski grzechy wasze.15 Lecz jeśli nie odpuścicie ludziom, ani Ojciec wasz nie odpuści wam grzechów waszych. JAK POŚCIĆ?16 Gdy zaś pościcie, nie bądźcie jak obłudnicy smutni; albowiem wyniszczają twarze swoje, aby się okazali ludziom, że poszczą. Zaprawdę powiadam wam, że wzięli zapłatę swoją.17 Ale ty, kiedy pościsz, namaść głowę swoją i umyj oblicze swoje,18 abyś się nie okazał ludziom,. Że pościsz, ale Ojcu swemu, który jest w skrytości; a Ojciec twój, który widzi w skrytości, odda tobie. O SKARBIE NIEBIESKIM.19 Nie skarbcie sobie skarbów na ziemi, gdzie rdza i mól psuje, i gdzie złodzieje wykopują i kradną.20 Ale skarbcie sobie skarby w niebie, gdzie ani rdza, ani mól nie psuje,i gdzie złodzieje nie wykopują, ani nie kradną.21 Albowiem gdzie jest skarb twój, tam jest i serce twoje.22 Świecą ciała twego jest oko twoje. Jeśliby oko twoje było szczere, wszystko ciało twoje światłe będzie.23 Ale jeśliby oko twoje było niegodziwe, całe ciało twoje ciemne będzie. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka będzie sama ciemność? O UFNOŚCI W BOGU.24 Nikt nie może dwom panom służyć; bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował, albo przy jednym stać będzie, a drugim wzgardzi. Nie możecie Bogu służyć i mamonie.25 Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się o życie wasze, co byście jedli, ani o ciało wasze, czym byście się odziewali. Czyż życie nie jest ważniejsze niż pokarm, a ciało niż odzienie?26 Wejrzyjcie na ptaki niebieskie, że nie sieją ani żną, ani zbierają do gumien, a Ojciec wasz niebieski żywi je.27 Czyż wy nie jesteście daleko ważniejsi niż one? A kto z was obmyślając, może przydać do wzrostu swego łokieć jeden?28 A o odzienie czemu się troszczycie? Przypatrzcie się liliom polnym, jak rosną: nie pracują, ani nie przędą.29 A powiadam wam, że ani Salomon w całej chwale swojej nie był odziany jak jedna z tych.30 Jeśli zaś trawę polną, która dziś jest, a jutro będzie w piec wrzucona, Bóg tak przyodziewa, jakże daleko więcej was, małej wiary?:31 Nie troszczcie się tedy, mówiąc: Cóż będziemy jeść, albo co będziemy pić, albo czym będziemy się przyodziewać?32 Bo tego wszystkiego poganie pilnie szukają. Albowiem Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie.33 Szukajcie więc najprzód królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a to wszystko będzie wam przydane.34 Nie troszczcie się więc o jutro; albowiem jutrzejszy dzień sam o siebie będzie się troszczył. Dosyć ma dzień swojej nędzy.7 NIE NALEŻY SĄDZIĆ.1 Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni.2 Albowiem jakim sądem sądzić będziecie takim was osądzą, i jaką miarą mierzyć będziecie, taką wam odmierzą.3 Czemuż to widzisz źdźbło w oku brata swego, a nie widzisz belki w oku swoim?4 Albo jakże mówisz bratu swemu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z oka twego, a oto belka jest w oku twoim.5 Obłudniku! Wyrzuć pierwej belkę z oka twego, a wtedy zobaczysz, jak wyrzucić źdźbło z oka brata swego.6 Nie dawajcie psom tego, co święte, ani nie rzucajcie pereł waszych przed wieprze, by ich przypadkiem nie podeptały nogami swymi, i obróciwszy się, żeby was nie rozszarpały. ZALECA MODLITWĘ.7 Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; pukajcie, a będzie wam otworzone.8 Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; i kto szuka, znajduje; a pukającemu, będzie otworzone.9 Albo który z was człowiek, jeśliby go syn jego prosił o chleb, czy poda mu kamień?10 Albo jeśliby prosił o rybę, czy poda mu węża?11 Jeśli więc wy, choć jesteście złymi, umiecie dobre datki dawać synom waszym, jakże daleko więcej Ojciec wasz, który jest w niebiosach, da rzeczy dobre tym, którzy go proszą?12 Wszystko więc, cokolwiek chcecie, aby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie; bo to jest Zakon i prorocy. O DRODZE WĄSKIEJ I SZEROKIEJ.13 Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka brama i przestronna jest droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest, którzy przez nią wchodzą.14 O jak ciasna brama i wąska jest droga, która wiedzie do życia, a mało jest tych, którzy ją znajdują! O PRAWDZIWIE DOBRYCH UCZYNKACH.15 Strzeżcie. się pilnie fałszywych proroków, którzy do was przychodzą w odzieniu owczym, a wewnątrz są wilkami drapieżnymi.16 Z owoców ich poznacie ich. Czy zbierają z cierni jagody winne, albo z ostu figi?17 Tak wszelkie drzewo dobre rodzi owoce dobre, a złe drzewo rodzi owoce złe.18 Nie może drzewo dobre rodzić owoców złych, ani drzewo złe rodzić owoców dobrych.19 Wszelkie drzewo, które nie rodzi owocu dobrego, będzie wycięte i w ogień wrzucone.20 A przeto z owoców ich poznacie ich.21 Nie każdy, który mi mówi: Panie, Panie, wejdzie do królestwa niebieskiego, ale ten, co czyni wolę Ojca mego, który jest w niebiosach, ten wejdzie do królestwa niebieskiego.22 Wielu powie mi w ów dzień: Panie, Panie! czyśmy nie prorokowali w imię twoje i w imię twoje nie wyrzucali czartów i w imię twoje nie czynili wielu cudów.23 A wtedy wyznam im: żem was nigdy nie znał, odstąpcie ode mnie, którzy czynicie nieprawość. O MOCNYM BUDOWANIU.24 Każdy więc, który słucha tych słów moich i wypełnia je, będzie przyrównany człowiekowi mądremu, który zbudował dom swój na opoce.25 I spadł deszcz, i przyszły rzeki, i wiały wiatry, i uderzyły na ów dom, a nie upadł; bo był na opoce ugruntowany.26 I każdy, który słucha tych słów moich, a nie wypełnia ich, będzie podobny człowiekowi głupiemu, który zbudował dom swój na piasku.27 I spadł deszcz, i przyszły rzeki, i powiały wiatry, i uderzyły na ów dom; i upadł, i był upadek jego wielki.28 I stało się, gdy Jezus dokończył tych słów, zdumiewały się rzesze nad nauką jego.29 Albowiem nauczał ich jak władzę mający, a nie jak ich doktorowie i faryzeusze.STWIERDZENIE NAUKI PRZEZ SZEREG CUDÓW.(8,1 – 9,34)8 OCZYSZCZENIE TRĘDOWATEGO.1 Gdy zaś zstąpił z góry, szły za nim wielkie rzesze.2 A oto trędowaty przyszedłszy, pokłonił się mu, mówiąc: Panie! jeśli chcesz, możesz mię oczyścić.3 I wyciągnąwszy Jezus rękę, dotknął się go, mówiąc: Chcę, bądź oczyszczony. I zaraz został oczyszczony trąd jego.4 I rzekł mu Jezus: Bacz, żebyś nikomu nie mówił, ale idź, ukaż się kapłanowi i ofiaruj dar, który przykazał Mojżesz na świadectwo im. UZDROWIENIE SŁUGI SETNIKA.5 Gdy zaś wszedł do Kafarnaum, przystąpił do niego setnik, prosząc go, i mówiąc:6 Panie! sługa mój leży w domu paraliżem tknięty i ciężko jest dręczony.7 I rzekł mu Jezus: Ja przyjdę i uzdrowię go.8 I odpowiadając setnik, rzekł: Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój; ale tylko powiedz słowo, a będzie uzdrowiony sługa mój.9 I ja bowiem jestem człowiekiem pod władzą postanowionym, mającym pod sobą żołnierzy, i mówię temu: Idź, a idzie; a drugiemu: Chodź, a przychodzi; a słudze mojemu: czyń to, a czyni.10 Jezus zaś słysząc to, zdziwił się i rzekł tym, którzy szli za nim: Zaprawdę, powiadam wam, nie znalazłem tak wielkiej wiary w Izraelu.11 Wam zaś powiadam, że wielu przyjdzie ze wschodu słońca i z zachodu i zasiędą z Abrahamem i Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim;12 a synowie królestwa będą wyrzuceni do ciemności zewnętrznych; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.13 I rzekł Jezus setnikowi: Idź, a jak uwierzyłeś, niech ci się stanie. I uzdrowiony został sługa w owej godzinie. INNE UZDROWIENIA W KAFARNAUM.14 A gdy przyszedł Jezus do domu Piotra, ujrzał świekrę jego leżącą i mającą gorączkę.15 I dotknął się jej ręki i opuściła ją gorączka i wstała i posługiwała im.16 Gdy zaś wieczór nastał, przywiedli mu wielu opętanych; i wyrzucał duchy słowem i uzdrowił wszystkich źle się mających;17 aby się wypełniło, co było powiedziane przez Izajasza proroka, mówiącego: “On niemoce nasze przyjął i choroby nasze nosił.” O DOSKONAŁYM WYRZECZENIU SIĘ.18 Jezus zaś widząc wielkie rzesze koło siebie, kazał jechać za morze.19 I przystąpiwszy pewien. doktor, rzekł mu: Nauczycielu! pójdę za tobą, dokądkolwiek pójdziesz.20 I rzekł mu Jezus: Lisy mają jamy i ptaki niebieskie gniazda, a Syn Człowieczy nie ma, gdzieby głowę skłonił.21 Inny zaś z uczniów jego rzekł mu: Panie! pozwól mi pierwej odejść i pogrzebać ojca mego.22 I rzekł mu Jezus: Pójdź za mną, a umarłym zostaw grzebanie umarłych swoich. UŚMIERZENIE BURZY.23 A gdy On wstąpił w łódkę, weszli za nim uczniowie jego.24 A oto wielka burza powstała na morzu, tak że się łódka falami okrywała, a on spał.25 I przystąpili do niego uczniowie jego, i obudzili go, mówiąc: Panie! zachowaj nas, giniemy.26 I rzekł im Jezus: Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary? Wtedy wstawszy, rozkazał wiatrom i morzu, i stała się cisza wielka.27 A zatem ludzie zdumieli się, mówiąc: Któż jest ten, że wiatry i morze są mu posłuszne? UZDROWIENIE OPĘTANYCH GERAZEŃCZYKÓW.28 A gdy przybył za morze do krainy Gerazeńczyków, zabiegli mu dwaj diabłów mający, wychodzący z grobów, bardzo okrutni, tak że nikt nie mógł przejść ową drogą.29 A oto zakrzyknęli, mówiąc: Cóż ci do nas, Jezusie, Synu Boży? Przyszedłeś ˇtu przed czasem męczyć nas?30 A było niedaleko od nich pasące się stado wielu wieprzów.31 Czarci zaś prosili go, mówiąc: Jeśli nas wyrzucasz stąd, poślij nas w stado wieprzów.32 I rzekł im: Idźcie. A oni wyszedłszy, weszli w wieprze; i oto całe stado z urwistego brzegu pędem wpadło w morze i pozdychało w wodach.32 Pasterze zaś uciekli i przyszedłszy do miasta, opowiedzieli wszystko i o owych, co mieli diabłów.34 A oto całe miasto wyszło naprzeciw Jezusa i ujrzawszy go, prosili, aby odszedł z ich granic.9 UZDROWIENIE PARALITYKA.1 I wstąpiwszy w łódkę, przeprawił się i przyszedł do miasta swego.2 A oto przynieśli mu sparaliżowanego, leżącego na łożu. I widząc Jezus wiarę ich, rzekł do sparaliżowanego: Ufaj, synu! Odpuszczają ci się grzechy twoje.3 A oto niektórzy z doktorów mówili sami w sobie: Ten bluźni.4 A widząc Jezus myśli ich, rzekł: Czemu myślicie złe w sercach waszych?5 Cóż jest łatwiej rzec: Odpuszczają ci się grzechy twoje, czy, rzec: Wstań a chodź?6 Żebyście zaś wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma moc na ziemi odpuszczania grzechów, wtedy rzekł do sparaliżowanego: Wstań, weź łoże swoje, a idź do domu swego.7 I wstał, i poszedł do domu swego.8 Co też widząc rzesze, ulękły się i chwaliły Boga, który dał taką moc ludziom. POWOŁANIE MATEUSZA.9 A gdy Jezus szedł stamtąd, ujrzał człowieka, siedzącego przy cle, imieniem Mateusz. I rzekł mu: Pójdź za mną. A wstawszy poszedł za nim.10 I stało się, gdy on siedział u stołu w domu, oto wielu celników i grzeszników przyszedłszy, siedziało u stołu z Jezusem i uczniami jego.11 A widząc to faryzeusze, mówili uczniom jego: Czemu z celnikami i z grzesznikami je nauczyciel wasz?12 Lecz Jezus usłyszawszy, rzekł: Nie potrzeba zdrowym lekarza, ale źle się mającym.13 Idąc zaś uczcie się, co znaczy: “Miłosierdzia chcę, a nie ofiary”; bo nie przyszedłem wzywać sprawiedliwych, ale grzesznych.14 Wtedy przystąpili do niego uczniowie Janowi, mówiąc: Czemu my i faryzeusze pościmy często, a uczniowie twoi nie poszczą?15 I rzekł im Jezus: Czyż goście weselni mogą się smucić, dopóki z nimi jest oblubieniec? Ale przyjdą dni, gdy będzie wzięty od nich oblubieniec, a wtedy będą pościć.16 Nikt zaś nie przyprawia łaty z surowego sukna do starej szaty, albowiem obrywa od szaty całość jej i przedarcie staje się gorsze.17 Ani nie leją młodego wina w stare bukłaki; bo inaczej bukłaki pękają i wino się rozlewa i bukłaki niszczeją. Ale młode wino zlewają w bukłaki nowe, a tak jedno i drugie bywa zachowane. UZDROWIENIE CIERPIĄCEJ KRWOTOK I WSKRZESZENIE CÓRKI JAIRA.18 Gdy on to do nich mówił, oto jeden książę przystąpił i pokłonił mu się, mówiąc: Panie! córka moja dopiero skonała, ale przyjdź, włóż na nią rękę swoją, a żyć będzie.19 A Jezus wstawszy, poszedł za nim i uczniowie jego.20 A oto niewiasta, która cierpiała krwotok przez lat dwanaście, przystąpiła z tyłu i dotknęła się kraju szaty jego.21 Mówiła bowiem sama w sobie: Bylebym tylko dotknęła się szaty jego, będę zdrowa.22 A Jezus obróciwszy się i ujrzawszy ją, rzekł: Ufaj córko! Wiara twoja ciebie uzdrowiła. I uzdrowiona została niewiasta od owej godziny.23 I gdy Jezus przyszedł w dom książęcia i ujrzał fletnistów i tłum zgiełk czyniący, mówił:24 Odstąpcie; albowiem nie umarła dzieweczka, ale śpi. I śmiali się z niego.25 A gdy wyrzucono tłum, wszedł i ujął rękę jej, i powstała dzieweczka.26 I rozeszła się ta wieść po wszystkiej owej ziemi. LECZY DWÓCH ŚLEPYCH I NIEMEGO.27 A gdy Jezus przechodził stamtąd, szli za nim dwaj ślepi, wołając i mówiąc: Zmiłuj się nad nami, Synu Dawidów!28 Gdy zaś przyszedł do domu, przystąpili do niego ślepi. I rzekł im Jezus: Wierzycie, że wam to mogę uczynić? Rzekli mu: Tak, Panie!29 Wtedy dotknął się oczu ich, mówiąc: Niech się wam stanie według wiary waszej.30 I otworzyły się oczy ich, i zagroził im Jezus, mówiąc: Baczcie, aby się kto nie dowiedział.31 Lecz oni wyszedłszy, rozsławili go, po wszystkiej owej ziemi.32 Gdy ci zaś odeszli, oto przywiedli mu człowieka niemego, opętanego od diabła.33 A gdy diabeł został wyrzucony, przemówił niemy i dziwiły się rzesze, mówiąc: Nigdy się tak nie okazało w Izraelu.34 Ale faryzeusze mówili: Przez księcia diabelskiego wypędza diabły.WYBÓR APOSTOŁÓW I DANE IM NAUKI.(9,35 -10,42) LITUJE SIĘ NAD LUDEM I PRAGNIE DLAŃ PASTERZY.35 I obchodził Jezus wszystkie miasta i wioski, nauczając w synagogach ich i przepowiadając ewangelię królestwa, a uzdrawiając wszelką chorobę i wszelką niemoc.36 Widząc zaś rzesze, zlitował się nad nimi, gdyż byli strudzeni i leżący jako owce, nie mające pasterza.37 Wtedy rzekł uczniom swoim: Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało.38 Proścież tedy Pana żniwa, aby wysłał robotników na żniwo swoje.10 WŁADZA I IMIONA APOSTOŁÓW.1 I zwoławszy dwunastu uczniów swoich, dał im moc nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i uzdrawiali wszelką chorobę i wszelką niemoc.2 Dwunastu zaś apostołów te są imiona: Pierwszy Szymon, którego zwią Piotrem i Andrzej brat jego, Jakub, syn Zebedeusza i Jan, brat jego,3 Filip i Bartłomiej, Tomasz i Mateusz celnik, Jakub Alfeuszowy i Tadeusz,4 Szymon Kananejczyk i Judasz Iszkariot, który go też wydał. MAJĄ EWANGELIZOWAĆ IZRAELA W UBÓSTWIE I POKOJU.5 Tych dwunastu posłał Jezus, rozkazując im, mówiąc: Na drogę pogan nie zachodźcie, i do miast samarytańskich nie wchodźcie;6 ale raczej idźcie do owiec, które poginęły z domu Izraela.7 Idąc zaś przepowiadajcie, mówiąc: że przybliżyło się królestwo niebieskie.8 Niemocnych uzdrawiajcie, umarłych wskrzeszajcie, trędowatych oczyszczajcie, czartów wyrzucajcie; darmo otrzymaliście, darmo dawajcie.9 Nie miejcie złota ani srebra, ani pieniędzy w trzosach swoich.10 Ani torby podróżnej, ani dwu sukien, ani butów, ani laski; albowiem godzien jest robotnik strawy swojej.11 Do któregokolwiek zaś miasta albo miasteczka wejdziecie, pytajcie się, kto w nim jest godny i tam mieszkajcie, póki nie wyjdziecie.12 A wchodząc w dom, pozdrawiajcie go, mówiąc: Pokój temu domowi.13 I jeśliby dom ów był godny, przyjdzie nań pokój wasz;. a jeśliby nie był godny, pokój wasz wróci się o was.14 I ktokolwiek by was nie przyjął, i nie słuchał mów waszych, wychodząc precz z domu albo z miasta, otrząśnijcie proch z nóg waszych.15 Zaprawdę powiadam wam: Lżej będzie ziemi sodomskiej i gomorejskiej w dzień sądny, niż owemu miastu. ZAPOWIADA PRZEŚLADOWANIA.16 Oto ja was posyłam jak owce między wilki, bądźcie więc roztropni jak węże, a prości jak gołębice.17 Strzeżcie się zaś ludzi; albowiem będą was wydawać przed Rady i w synagogach swoich będą was biczować.18 I do namiestników i do królów będziecie wodzeni dla mnie na świadectwo im i poganom.19 A gdy was wydadzą, nie myślcie, jak albo co byście mówić mieli; bo w owej godzinie będzie wam dane, co byście mówili:20 Albowiem nie wy jesteście, którzy mówicie, ale Duch Ojca waszego, który mówi w was.21 Wyda zaś brat brata na śmierć i ojciec syna, i powstaną dzieci przeciw rodzicom, i o śmierć ich przyprawiać będą.22 I będziecie w nienawiści u wszystkich dla imienia mego. Ale kto wytrwa aż do końca, ten będzie zbawiony.23 A gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do drugiego. Zaprawdę powiadam wam, że nie skończycie miast izraelskich, aż przyjdzie Syn Człowieczy. KOGO NALEŻY SIĘ BAĆ?24 Nie jest uczeń nad mistrza, ani sługa nad pana swego.25 Dosyć uczniowi, aby był jako mistrz jego, a słudze jako Pan jego. Jeśli gospodarza Belzebubem nazwali, jakże daleko więcej domowników jego?26 A więc nie bójcie się ich; albowiem nie ma nic skrytego, co by nie miało być odkryte; ani tajemnego, czego by wiedzieć nie miano.27 Co wam w ciemności mówię, powiadajcie na świetle, a co na ucho słyszycie, przepowiadajcie na dachach.26 I nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a duszy zabić nie mogą; ale raczej bójcie się tego, który i duszę i ciało może zatracić w piekle.29 Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za miedziaka? I ani jeden z nich nie spadnie na ziemię bez Ojca waszego?30 A wasze włosy wszystkie na głowie są policzone.31 Nie bójcie się tedy; lepsi jesteście wy niż wiele wróbli.32 Każdy więc, który mnie wyzna przed ludźmi, wyznam go i ja przed Ojcem moim; który jest w niebiosach.33 Kto by zaś zaparł się mnie przed ludźmi, zaprę się go i ja przed Ojcem moim, który jest w niebiosach. NIE POKÓJ, ALE WOJNĘ OGŁASZA.34 Nie mniemajcie, że przyszedłem pokój zsyłać na ziemię. Nie przyszedłem zsyłać pokoju, ale miecz.35 Przyszedłem bowiem oddzielić człowieka od ojca swego i córkę od matki swojej i synową od świekry swojej.36 I będą nieprzyjaciółmi człowieka domownicy jego.37 Kto miłuje ojca albo matkę więcej niż mnie, nie jest mnie godzien, a kto miłuje syna albo córkę nade mnie, nie jest mnie godzien.38 A kto nie bierze krzyża swego i nie naśladuje mnie, nie jest mnie godzien.39 Kto znalazł duszę swoją, straci ją; a kto by utracił duszę swą dla mnie, znajdzie ją.40 Kto was przyjmuje, mnie przyjmuje, a kto mnie przyjmuje, przyjmuje tego, który mnie posłał.41 Kto przyjmuje proroka w imię proroka, otrzyma zapłatę proroka, i kto przyjmuje sprawiedliwego w imię sprawiedliwego, otrzyma zapłatę sprawiedliwego.42 A ktokolwiek by dał się napić jednemu z tych najmniejszych kubek zimnej wody, tylko w imię ucznia, zaprawdę powiadam wam, nie straci zapłaty swojej.11 JEZUS JEST MESJASZEM – ŚWIADCZĄ O TYM CZYNY JEGO.1 I stało się, gdy Jezus skończył przykazywać dwunastu uczniom swoim, odszedł stamtąd, aby uczyć i przepowiadać w miastach ich.2 Jan zaś, gdy usłyszał w więzieniu o dziełach Chrystusa, posławszy dwóch uczniów swoich,3 rzekł mu: Tyś jest, który ma przyjść, czyli innego czekamy?4 A odpowiadając Jezus, rzekł im: Idźcie, donieście Janowi, coście słyszeli i widzieli:5 “Ślepi widzą,” chromi chodzą, trędowaci bywają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim ewangelię opowiadają.6 A błogosławiony jest, który się ze mnie nie zgorszy. ŚWIADCZY JAN, KTÓRY ZASŁUGUJE NA WIARĘ.7 Gdy zaś oni odchodzili, począł Jezus mówić do rzesz o Janie: Coście wyszli na pustynię widzieć? Trzcinę chwiejącą się od wiatru?8 Ale coście wyszli widzieć? Człowieka w miękkie szaty obleczonego? Oto ci, co w miękkie szaty się ubierają, w domach królewskich są.9 Ale coście wyszli widzieć? Proroka? Zaiste powiadam wam: I więcej niż proroka.10 Ten jest bowiem, o którym napisano: “Oto ja posyłam Anioła mego przed obliczem twoim, który zgotuje drogę twą przed tobą.”11 Zaprawdę powiadam wam: Nie powstał między narodzonymi z niewiast większy nad Jana Chrzciciela, lecz który jest mniejszy w królestwie niebieskim, większy jest, niż on.12 A od dni Jana Chrzciciela aż dotąd, królestwo niebieskie gwałt cierpi i gwałtownicy je porywają.13 Gdyż wszyscy prorocy i Zakon aż do Jana prorokowali.14 A jeśli chcecie przyjąć, on jest Eliaszem, który ma przyjść.15 Kto ma uszy ku słuchaniu, niechaj słucha. A WIĘC BIADA NIEWIERNYM.16 Komu zaś przyrównam to plemię? Podobne jest chłopiętom siedzącym na rynku, które wołając do rówieśników,17 mówią: Śpiewaliśmy wam, a nie tańczyliście, zawodziliśmy, a nie płakaliście.18 Albowiem przyszedł Jan nie jedząc ani nie pijąc, i powiadają: Czarta ma.19 Przyszedł Syn Człowieczy, jedząc i pijąc i mówią: Oto człowiek obżerca i winopilca, przyjaciel celników i grzeszników. I usprawiedliwiona jest mądrość od synów swoich. BIADA, ZWŁASZCZA ZATWARDZIAŁYM.20 Wtedy począł wymawiać miastom, w których stało się bardzo wiele cudów jego, że nie czyniły pokuty.21 Biada tobie Korozain! Biada tobie Betsaido! Gdyby bowiem w Tyrze i w Sydonie stały się były cuda, które stały się u was, dawno by były czyniły pokutę we włosiennicy i w popiele.22 Wszakże powiadam wam: lżej będzie Tyrowi i Sydonowi w dzień sądu, niźli wam.23 A ty Kafarnaum czyż się aż do nieba wyniesiesz? Aż do piekła zstąpisz, bo gdyby się były w Sodomie stały cuda, które się działy w tobie, byłaby się może ostała aż do tego dnia.24 Wszakże powiadam wam: Iż znośniej będzie ziemi sodomitów w dzień sądu, aniżeli tobie. A BŁOGOSŁAWIENI WIERZĄCY.25 Wówczas odpowiadając Jezus, rzekł: Wyznaję tobie, Ojcze, Panie nieba i ziemi, żeś te rzeczy zakrył przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je maluczkim.26 Tak Ojcze, ponieważ tak spodobało się tobie.27 Wszystko dane mi jest od Ojca mego. I nikt nie zna Syna tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu by Syn chciał objawić.28 Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy pracujecie i jesteście obciążeni, a Ja was ochłodzę.29 Weźmijcie jarzmo moje na się, a uczcie się ode mnie, żem jest cichy i pokornego serca, a znajdziecie odpoczynek duszom waszym.30 Albowiem jarzmo moje słodkie jest, a brzemię moje lekkie.MNOŻĄCE SIĘ SPRZECIWY.(12,1-50)12 SPÓR O SZABAT.1 Wówczas szedł Jezus w szabat przez zboża, a uczniowie jego będąc głodni, poczęli rwać kłosy i jeść. “Faryzeusze zaś ujrzawszy, rzekli mu: Oto uczniowie twoi czynią, czego się nie godzi czynić w szabat.3 Lecz on im powiedział: Nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy łaknął, i ci, którzy z nim byli?4 Jak wszedł do domu Bożego i jadł chleb pokładny, którego mu się nie godziło jeść, ani tym, którzy z nim byli, tylko samym kapłanom?5 Alboście nie czytali w Zakonie, że w szabaty kapłani w świątyni gwałcą szabat, a są bez winy.6 Ale mówię wam, że tu jest większy niż świątynia.7 Gdybyście zaś wiedzieli, co znaczy: “Miłosierdzia chcę, a nie ofiary,” nigdy byście nie byli potępili niewinnych.8 Albowiem Panem jest Syn Człowieczy i szabatu. UZDRAWIA USCHŁĄ RĘKĘ W SZABAT.9 A gdy odszedł stamtąd, przyszedł do ich synagogi.10 A oto człowiek mający uschłą rękę; i pytali go, mówiąc: Czy godzi się w szabaty uzdrawiać, aby go oskarżyli.11 On zaś rzekł im: Który z was człowiek, jeśliby miał owcę jedną, a ona wpadłaby w dół w szabat, czyż jej nie weźmie i nie podniesie?12 O ileż więcej wart jest człowiek niż owca? Przeto godzi się w szabaty dobrze czynić.13 Wtedy rzekł człowiekowi: Wyciągnij rękę twoją. I wyciągnął, i przywrócona jest do zdrowia jako druga.14 Faryzeusze zaś wyszedłszy, naradzali się przeciw niemu, jakby go stracić. PROROCTWO IZAJASZA O SŁODYCZY CHRYSTUSA.15 Ale Jezus wiedząc, odszedł stamtąd, i poszło wielu za nim, i uzdrowił ich wszystkich.16 I rozkazał im, aby go nie wyjawiali.17 Aby się wypełniło, co było powiedziane przez Izajasza proroka mówiącego:18 “Oto sługa mój, którego obrałem, miły mój, w którym dobrze upodobała sobie dusza moja. Położę ducha mojego na nim, a sąd poganom opowie.19 Nie będzie się wadził, ani nie będzie wołał, i nikt nie usłyszy na ulicach głosu jego.20 Trzciny zgniecionej nie złamie, a lnu kurzącego się nie zagasi, aż doprowadzi sąd ku zwycięstwu.21 A w imieniu jego narody nadzieję mieć będą.” BLUŻNIERCZE OBELGI FARYZEUSZÓW.22 Wtedy przywiedziono mu opętanego od diabła, ślepego i niemego, i uzdrowił go tak, iż mówił i widział.24 I zdumiewały się wszystkie rzesze, i mówiły: Czyż ten nie jest synem Dawida?24 Faryzeusze zaś usłyszawszy, rzekli: Ten nie wyrzuca czartów, tylko przez Belzebuba, księcia czartowskiego.25 Ale Jezus wiedząc myśli ich, rzekł im: Wszelkie królestwo rozdzielone przeciwko sobie będzie spustoszone, i wszelkie miasto albo dom rozdzielony przeciwko sobie nie ostoi się.26 A jeśli szatan szatana wyrzuca, przeciwko sobie jest rozdzielony; jakże tedy ostoi się królestwo jego?27 A jeśli ja przez Belzebuba wyrzucam czarty, synowie wasi przez kogo wyrzucają? Dlatego oni będą sędziami waszymi.28 Lecz jeśli ja Duchem Bożym wyrzucam czarty, więc przyszło do was królestwo Boże.29 Albo jak może kto wejść do domu mocarza i sprzęt jego zagrabić, jeśliby pierwej nie związał mocarza, i wtedy dopiero dom jego ograbi? 30 Kto nie jest ze mną, przeciwko mnie jest, a kto nie gromadzi ze mną, rozprasza. GRZECH PRZECIWKO DUCHOWI ŚW.31 Dlatego powiadam wam: Wszelki grzech i bluźnierstwo będzie odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo Ducha nie będzie odpuszczone.32 I ktokolwiek by rzekł słowo przeciwko Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, ale kto by mówił przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone, ani w tym wieku, ani w przyszłym.33 Albo przyznajcie, że drzewo dobre, i owoc jego dobry, albo przyznajcie, że drzewo złe, i owoc jego zły, albowiem drzewo bywa poznawane z owocu.34 Plemię żmijowe! jakże możecie dobre rzeczy mówić, będąc złymi? Albowiem z obfitości serca usta mówią.35 Dobry człowiek z dobrego skarbu wynosi rzeczy dobre, a zły człowiek ze złego skarbu wynosi złe.36 A powiadam wam, że z każdego słowa próżnego, które by wyrzekli ludzie, zdadzą liczbę w dzień sądu.37 Albowiem ze słów twoich będziesz usprawiedliwiony, i ze słów twoich będziesz potępiony. ZNAK JONASZA.38 Wtedy odpowiedzieli mu niektórzy z doktorów i z faryzeuszów, mówiąc: Nauczycielu! chcemy od ciebie znak widzieć.39 On zaś odpowiadając, rzekł im: Plemię złe i cudzołożne znaku szuka, a znak mu nie będzie dany, tylko znak Jonasza proroka.40 Albowiem jak był Jonasz w brzuchu wieloryba trzy dni i trzy noce, tak będzie Syn Człowieczy w sercu ziemi trzy dni i trzy noce.41 Mężowie niniwici powstaną na sądzie z tym plemieniem i potępią je, gdyż pokutę czynili na kazanie Jonaszowe; a oto tutaj więcej niźli Jonasz.42 Królowa z południa powstanie na sądzie z tym plemieniem i potępi je, gdyż przyjechała z krańców ziemi słuchać mądrości Salomonowej; a oto tutaj więcej niż Salomon. TAKTYKA DUCHA NIECZYSTEGO.43 Gdy zaś nieczysty duch wyjdzie z człowieka, chodzi po miejscach suchych, szukając odpocznienia, a nie znajduje.44 Wtedy mówiˇ: Wrócę się do domu mego, skąd wyszedłem. I przyszedłszy, znajduje go pustym, umiecionym i ozdobionym.45 Wtedy idzie i b1erze ze sobą siedmiu innych duchów gorszych, niż sam, i wszedłszy,,mieszkają tam; i stają się ostateczne rzeczy człowieka owego gorsze niźli pierwsze. Tak będzie i z tym plemieniem niegodziwym. KTO MATKĄ I BRATEM JEZUSA?46 Gdy on jeszcze mówił do rzeszy, oto matka jego i bracia stanęli przed domem, chcąc z nim mówić.47 A ktoś mu rzekł: Oto matka twoja i bracia twoi przed domem stoją, szukając cię.48 Lecz on odpowiadając, rzekł mówiącemu do siebie: Kto jest matką moją i którzy są braćmi moimi?49 I wyciągnąwszy rękę ku uczniom swoim rzekł: Oto matka moja i bracia moi.50 Albowiem ktokolwiek by spełnił wolę Ojca mego, który jest w niebiosach, ten jest bratem moim i siostrą i matką.NAUCZANIE W PRZYPOWIEŚCIACH .(13,1-53)13 PRZYPOWIEŚĆ O SIEWCY.1 Owego dnia wyszedłszy Jezus z domu, siedział nad morzem.2 I zebrały się przy nim rzesze wielkie tak, że wstąpiwszy do łodzi, siedział, a cała rzesza stała na brzegu.3 I powiedział im wiele w przypowieściach, mówiąc: Oto szedł siać, który sieje.4 A gdy siał, niektóre padły obok drogi, i przyleciały ptaki niebieskie, i wydziobały je.5 Inne zaś padły na opoczyste, gdzie nie miały wiele zlemi,i wnet wzeszły, bo nie miały głębokiej ziemi.6 A gdy słońce wzeszło, zwiędły i że nie miały korzenia, uschły.7 Inne zaś padły między ciernie, a ciernie wyrosły i zadusiły je.8 A inne padły na ziemię dobrą i dały owoc: jedno setny, drugie sześćdziesiąty, a inne trzydziesty.9 Kto ma uszy ku słuchaniu, niechaj słucha. CZEMU PRZEZ PRZYPOWIEŚCI NAUCZA.10 I przystąpiwszy uczniowie, rzekli mu: Czemu im mówisz w przypowieściach?11 A on odpowiadając, rzekł im: Gdyż wam dane jest poznać tajemnice królestwa niebieskiego, tamtym zaś nie jest dane.12 Albowiem ktokolwiek ma, będzie mu dane i będzie obfitował, kto zaś nie ma, i to co ma, będzie wzięte od niego.13 Dlatego mówię im w przypowieściach, że patrząc, nie widzą, a słuchając, nie słyszą ani rozumieją.14 I spełnia się na nich proroctwo Izajasza, mówiącego: “Słuchem słuchać będziecie, a nie zrozumiecie i widząc, widzieć będziecie, a nie ujrzycie.15 Albowiem zatyło serce ludu tego, a uszami ciężko słyszeli i oczy swe zamrużyli, żeby kiedy oczyma nie widzieli i uszami nie słyszeli, a sercem nie zrozumieli i nie nawrócili się, a uzdrowiłbym ich.”16 Wasze zaś oczy błogosławione, że widzą, i uszy wasze, że słyszą.17 Albowiem zaprawdę mówię wam, iż wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło widzieć, co widzicie, a nie widzieli, i słyszeć, co słyszycie, a nie słyszeli. WYJAŚNIA PRZYPOWIEŚĆ O SIEWCY.18 Wy zatem słuchajcie przypowieści o siewcy.19 Do każdego, co słucha słowa o królestwie, a nie rozumie, przychodzi Zły i porywa to, co było wsiane w serce jego. Ten jest, który został obok drogi posiany.20 A który na opoczystych został posiany, ten jest, który słucha słowa, i zaraz je z radością przyjmuje.21 Nie ma zaś korzenia w sobie, ale trwa do czasu, a gdy przypadnie ucisk i prześladowanie dla słowa, wnet się gorszy.22 A który został posiany między ciernie, ten jest, który słucha słowa, a troska świata tego i szukanie bogactw zadusza słowo, i staje się bez pożytku.23 A który został posiany na ziemię dobrą, ten jest, który słucha słowa i rozumie i owoc przynosi, a mianowicie jedno wydaje setny, a drugie sześćdziesiąty, a inne trzydziesty. PRZYPOWIEŚĆ O KĄKOLU.24 Inną przypowieść przedłożył im, mówiąc: Podobne jest królestwo niebieskie człowiekowi, który posiał dobre nasienie na roli swojej.25 Gdy zaś ludzie spali, przyszedł nieprzyjaciel jego i nasiał kąkolu między pszenicę, i odszedł.26 A gdy urosła trawa i owoc uczyniła, wtedy pokazał się i kąkol.27 Przystąpiwszy zaś słudzy gospodarza, rzekli mu: Panie, czyżeś nie posiał dobrego nasienia na roli swojej? Skąd więc ma kąkol?26 I rzekł im: Nieprzyjazny człowiek to uczynił. A słudzy rzekli mu: Chcesz, pójdziemy i zbierzemy go?29 I rzekł: Nie, byście przypadkiem zbierając kąkol, nie wykorzenili razem z nim i pszenicy.30 Dopuśćcie obojgu róść aż do żniwa, a czasu żniwa powiem żeńcom:, Zbierzcie pierwej kąkol i zwiążcie go w snopki ku spaleniu, a pszenicę zgromadźcie do gumna mojego. O ZIARNIE GORCZYCZNYM I O KWASIE.31 Inną przypowieść przedłożył im, mówiąc: Podobne jest królestwo niebieskie ziarnu gorczycznemu, które wziąwszy człowiek, posiał na roli swojej.32 Jest ono wprawdzie najmniejsze ze wszelkiego nasienia, ale kiedy urośnie, większe jest nad wszystkie jarzyny i staje się drzewem, tak że ptaki niebieskie przylatują i mieszkają na gałązkach jego.33 Inną przypowieść powiedział im: Podobne jest królestwo niebieskie do kwasu, który wziąwszy niewiasta, włożyła w trzy miary mąki, aż się wszystka zakwasiła.34 To wszystko mówił Jezus do rzeszy w przypowieściach, a bez przypowieści nie mówił im,25 aby się wypełniło to, co było powiedziane przez Proroka mówiącego: “Otworzę usta moje w przypowieściach, będę wypowiadał rzeczy skryte od założenia świata.” WYJAŚNIA PRZYPOWIEŚĆ O KĄKOLU.26 Wtedy rozpuściwszy rzesze, przyszedł do domu. I przystąpili do niego uczniowie jego, mówiąc: Wyłóż nam przypowieść o kąkolu w roli.27 A on odpowiadając, rzekł im: Tym, który sieje dobre nasienie, jest Syn Człowieczy.28 A rolą jest świat, a dobrym nasieniem są synowie królestwa, a kąkolem synowie złego.29 Nieprzyjacielem zaś, który go nasiał, jest diabeł, a żniwem jest koniec świata, żeńcami zaś są aniołowie.40 Jak więc kąkol zbierają i palą ogniem, tak będzie na końcu świata.41 Pośle Syn Człowieczy Aniołów swoich i zbiorą z królestwa jego wszystkie zgorszenia i tych, którzy czynią nieprawość.42 I wrzucą ich w piec ognisty; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.43 Wtedy sprawiedliwi świecić będą jako słońce w królestwie Ojca swego. Kto ma uszy ku słuchaniu, niechaj słucha. PRZYPOWIEŚĆ O SKARBIE, PERLE I NIEWODZIE.44 Podobne jest królestwo niebieskie do skarbu ukrytego w roli, który znalazłszy człowiek, skrył, i radując się z niego, odchodzi i sprzedaje wszystko, co ma, i kupuje ową rolę.45 Również podobne jest królestwo niebieskie człowiekowi kupcowi, szukającemu dobrych pereł.46 A znalazłszy jedną drogą perłę, odszedł, i sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją.47 Również podobne jest królestwo niebieskie niewodowi, zapuszczonemu w morze i zgromadzającemu wszelkiego rodzaju ryby.48 Który, gdy się napełnił, wyciągnąwszy, a na brzegu usiadłszy, wybrali dobre w naczynia, a złe precz wyrzucili.49 Tak będzie przy końcu świata; wyjdą aniołowie i wyłączą złych z pośrodka sprawiedliwych,50 i wrzucą ich w piec ognisty; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.51 Zrozumieliście to wszystko? Mówią mu: Tak.52 Rzekł im: Dlatego każdy uczony nauczyciel w królestwie niebieskim, podobny jest człowiekowi gospodarzowi, który wyjmuje ze skarbu swego nowe i stare rzeczy.52 I stało się, gdy Jezus dokończył tych przypowieści, odszedł stamtąd.. RÓŻNE PODRÓŻE, PRZEPLATANE CUDAMI(13,54 – 17,20) JEZUS WZGARDZONY W NAZARECIE.54 I przyszedłszy do ojczyzny swojej nauczał ich w synagogach ich, tak że się zdumiewali i mówili: Skądże temu ta mądrość i cuda?55 Czyż ten nie jest synem rzemieślnika? Czy matka jego nie nazywa się Maryja, a bracia jego Jakub i Józef i Szymon i Juda?56 A siostry jego czyż nie wszystkie są u nas? Skądże więc jemu to wszystko?57 I gorszyli się z niego. A Jezus rzekł im: Nie jest prorok bez czci, tylko w ojczyźnie swojej i w domu swoim.58 I nie uczynił tam wielu cudów z powodu ich niedowiarstwa.14 ZAMORDOWANIE JANA CHRZCICIELA.1 Wówczas usłyszał Herod tetrarcha wieść o Jezusie,2 i rzekł sługom swoim: Ten ci jest Jan Chrzciciel; on to zmartwychwstał, i dlatego cuda dzieją się przezeń.3 Albowiem Herod pojmał był Jana, i związał go, i wsadził do więzienia z powodu Herodiady, żony brata swego.4 Mówił mu bowiem Jan: Tobie nie wolno jej mieć.5 A chcąc go zabić, bał się ludu; albowiem mieli go za proroka.6 W dzień zaś urodzin Heroda tańczyła córka Herodiady w pośrodku, i spodobała się Herodowi.7 Dlatego pod przysięgą obiecał jej dać, czegokolwiek by zażądała od niego.8 A ona podmówiona przez matkę swą, rzekła: Daj mi tu na misie głowę Jana Chrzciciela.9 I zasmucił się król, lecz dla przysięgi i tych, którzy po społu siedzieli, kazał dać.10 A posławszy, ściął Jana w więzieniu.11 I przyniesiono głowę jego na misie, i oddano dziewczynie, i odniosła matce swojej.12 A przybywszy uczniowie jego, wzięli ciało jego i pogrzebali je, a przyszedłszy, opowiedzieli Jezusowi. PIERWSZE ROZMNOŻENIE CHLEBA.13 Gdy usłyszał o tym Jezus, odjechał stamtąd łodzią na miejsce pustynne, osobno. A usłyszawszy o tym rzesze, poszły za nim z miast pieszo.14 I wyszedłszy, ujrzał wielką rzeszę, i zlitował się nad nimi, i uzdrowił niemocnych ich.15 A gdy nastał wieczór, przystąpili do niego uczniowie jego, mówiąc: Miejsce jest pustynne, a godzina już minęła; rozpuść rzesze, aby poszły do wsi i kupiły sobie żywności.16 Jezus zaś im rzekł: Nie potrzebują iść, dajcie wy im jeść.17 Odpowiedzieli mu: Nie mamy tu tylko pięć chlebów i dwie ryby.18 A on im rzekł: Przynieście mi je tu.19 A rozkazawszy rzeszom usiąść na trawie, wziąwszy pięć chlebów i dwie ryby, i spojrzawszy w niebo, pobłogosławił, połamał, i dał uczniom chleb, a uczniowie rzeszom.20 I jedli wszyscy, i najedli się. I zebrali resztki, dwanaście koszów pełnych ułomków.21 Tych zaś, co jedli, liczba była pięć tysięcy mężczyzn, opróczniewiast i dzieci.22 A Jezus zaraz przymusił uczniów, by weszli do łodzi i wyprzedzili go za morze, ażby rozpuścił rzesze.23 I rozpuściwszy rzesze, wszedł na górę sam, by się modlić. Gdy zaś nastał wieczór, był tam sam. JEZUS CHODZI PO MORZU.24 A łodzią na środku morza miotały fale; albowiem był wiatr przeciwny.25 Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich, idąc po morzu.26 I widząc go idącego po morzu, zatrwożyli się, mówiąc, że to zjawa. I z bojaźni krzyknęli.27 I zaraz przemówił do nich Jezus, mówiąc: Miejcie ufność, jam jest, nie bójcie się.28 A Piotr odpowiadając, rzekł: Panie, jeśliś ty jest, każ mi przyjść do siebie po wodzie.29 A on rzekł: Przyjdź. I wyszedłszy Piotr z łodzi, szedł po wodzie, aby przyjść do Jezusa.30 Ale widząc wiatr gwałtowny, zląkł się; a gdy począł tonąć, zawołał, mówiąc: Panie, ratuj mnie!31 A zaraz Jezus wyciągnąwszy rękę, uchwycił go, i rzekł mu: Małej wiary, czemuś zwątpił?32 A gdy weszli w łódź, ustał wiatr.33 Ci zaś, co byli w łodzi, przyszli, i pokłonili mu się, mówiąc: Prawdziwie jesteś Synem Bożym.34 I gdy się przeprawił, przybyli do ziemi Genezar.35 A poznawszy go ludzie owego miejsca, posłali po całej owej krainie, i przynieśli mu wszystkich, którzy się źle mieli.36 I prosili go, aby się choć kraju szaty jego dotknęli, a którzykolwiek się dotknęli, zostali uzdrowieni.15 USTAWY FARYZEJSKIE NALEŻY ODRZUCIĆ.1 Wtedy przystąpili do niego z Jerozolimy doktorowie i faryzeusze, mówiąc:2 Czemu uczniowie twoi przestępują ustawę starszych? Albowiem nie umywają rąk swych, gdy chleb jedzą.3 On zaś odpowiadając, rzekł im: Czemu i wy przestępujecie przykazania Boże dla ustawy waszej? Albowiem Bóg rzekł: 4 “Czcij ojca i matkę,” i: “Kto by złorzeczył ojcu albo matce; niechaj śmiercią umrze.”5 Wy zaś powiadacie: Ktokolwiek powie ojcu albo matce: Dar, który jest ode mnie, tobie pożyteczny będzie;6 i nie będzie czcił ojca swego ani matki swojej. I udaremniliście przykazanie Boże dla ustawy waszej.7 Obłudnicy, dobrze o was prorokował Izajasz, mówiąc:8 “Ten lud czci mnie wargami; ale serce ich daleko jest ode mnie.9 Lecz próżno mnie chwalą, ucząc nauk i przykazań ludzkich.”10 I wezwawszy do siebie rzesze, rzekł im: Słuchajcie a rozumiejcie.11 Nie to, co wchodzi w usta, plami człowieka, ale co wychodzi z ust, to plami człowieka.12 Wtedy przystąpiwszy uczniowie jego, rzekli mu: Wiesz, że faryzeusze, usłyszawszy to słowo, zgorszyli się?13 A on odpowiadając, rzekł: Wszelki szczep, którego nie szczepił Ojciec mój niebieski, wykorzeniony będzie.14 Zaniechajcie ich, ślepi są, i wodzowie ślepych. Ślepy też jeśliby ślepego prowadził, obaj w dół wpadają.15 Piotr zaś odpowiadając, rzekł mu: Wyłóż nam to podobieństwo.16 A on rzekł: Jeszcze jesteście i wy bez zrozumienia?17 Nie rozumiecie, że wszystko co wchodzi w usta, do brzucha idzie, i do wychodu się wyrzuca?18 Ale co z ust wychodzi, z serca pochodzi, i to plami człowieka.19 Albowiem z serca wychodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, porubstwa, kradzieże, fałszywe świadectwa, bluźnierstwa.20 Te plamią człowieka; ale jeść nieumytymi rękoma, człowieka nie plami. UZDRAWIA CÓRKĘ CHANANEJKI.21 A wyszedłszy Jezus stamtąd, odszedł w strony Tyru i Sydonu.22 I oto niewiasta chananejska wyszedłszy z tamtych okolic, wołała doń, mówiąc: Zmiłuj się nade mną, Panie, Synu Dawidów! Córka moja ciężko jest dręczona od szatana.23 A on nie odpowiedział jej ani słowa. I przystąpiwszy uczniowie jego, prosili go, mówiąc: Odpraw ją, bo woła za nami.24 On zaś odpowiadając, rzekł: Nie jestem posłany tylko do owiec domu izraelskiego, które zginęły.25 A ona przyszła, i pokłoniła mu się, mówiąc: Panie, ratuj mnie!26 On zaś odpowiadając, rzekł: Nie dobra jest zabierać chleb dzieciom, a rzucać psom.27 Lecz ona rzekła: I owszem, Panie; bo i szczenięta jedzą z odrobin, które spadają ze stołu panów ich.28 Wtedy odpowiadając Jezus, rzekł jej: O niewiasto! wielka jest wiara twoja, niechaj ci się stanie, jak chcesz. I uzdrowiona jest córka jej od owej godziny. CZYNI LICZNE CUDA.29 I gdy Jezus odszedł stamtąd, przybył nad Morze Galilejskie, i wstąpiwszy na górę, siedział tam.30 I przyszły do niego wielkie rzesze, mając z sobą niemych, ślepych, chromych, ułomnych i innych wielu i złożyli ich u nóg jego i uzdrowił ich,31 tak że się rzesze dziwiły, widząc niemych mówiących, chromych chodzących, ślepych widzących, i wielbili Boga izraelskiego. POWTÓRNIE CHLEB ROZMNAŻA.32 A Jezus zwoławszy uczniów swoich, rzekł: Żal mi rzeszy, gdyż już trzy dni trwają przy mnie i nie mają co jeść; a nie chcę ich puścić głodnych, aby nie ustali w drodze.33 I rzekli mu uczniowie jego: skądże mamy wziąć tyle chleba na pustyni, aby tak wielką rzeszę nakarmić?34 I rzekł Jezus: Wiele macie chlebów? A oni rzekli: Siedem i trochę rybek.36 I rozkazał rzeszy, aby usiedli na ziemi.36 A wziąwszy siedem chlebów i ryby, i dzięki uczyniwszy, połamał, i dał uczniom swoim, a uczniowie dali ludowi.37 I jedli wszyscy, i najedli się; i zebrali co zbywało ułomków, siedem koszów pełnych.38 Tych zaś, co jedli, było cztery tysiące mężczyzn, oprócz niewiast i dzieci.39 A rozpuściwszy rzeszę, wstąpił w łódź, i przybył w granice Magedan.16 O KWASIE FARYZEUSZÓW I SADUCEUSZÓW.1 A przystąpili do niego faryzeusze i saduceusze, kusząc, i prosili go, aby im ukazał znak z nieba.2 A on odpowiadając, rzekł im: Gdy wieczór nadejdzie, mówicie: Będzie pogoda, bo się niebo czerwieni.3 A rano: Dziś niepogoda, bo czerwieni się smutne niebo.4 Wygląd więc nieba umiecie osądzić, znamion zaś czasów nie możecie? Plemię złe i cudzołożne znaku szuka, a znak nie będzie mu dany, tylko znak Jonasza proroka. I opuściwszy ich, odszedł.5 A gdy przeprawili się uczniowie jego za morze, zapomnieli wziąć chleba.6 I on im rzekł: Baczcie, a strzeżcie się kwasu faryzeuszów i saduceuszów.7 Lecz oni myśleli sami w sobie, mówiąc: Żeśmy nie wzięli chleba.8 Jezus zaś wiedząc, rzekł: Cóż myślicie między sobą, małej wiary, że chleba nie macie?9 Jeszcze nie rozumiecie, ani nie pamiętacie pięciu chlebów na pięć tysięcy ludzi, i wieleście koszów wzięli?10 Ani siedmiu chlebów na cztery tysiące ludzi, i wieleście koszów wzięli?11 Czemuż nie rozumiecie, że wam mówiłem nie o chlebie: Strzeżcie się kwasu faryzeuszów i saduceuszów?12 Wtedy zrozumieli, że nie mówił, aby się strzegli kwasu chlebowego, ale nauki faryzeuszów i saduceuszów. WYZNANIE PIOTRA, JEGO PRYMAT.13 Przyszedł zaś Jezus w stronę Cezarei Filipowej i pytał uczniów swoich, mówiąc: Kim mienią być ludzie Syna Człowieczego?14 A oni rzekli: Jedni Janem Chrzcicielem, a drudzy Eliaszem, a inni Jeremiaszem, albo jednym z proroków.15 Rzekł im Jezus: A wy kim mnie być powiadacie?16 Odpowiadając Szymon Piotr, rzekł: Ty jesteś Chrystus, Syn Boga żywego.17 A odpowiadając Jezus, rzekł mu: Błogosławiony jesteś Szymonie, Bar Jona; bo ciało i krew nie objawiła tobie, ale Ojciec mój, który jest w niebiosach.18 A ja tobie powiadam, że ty jesteś opoka, a na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne nie przemogą go.19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; a cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w niebiosach; a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebiosach.20 Wtedy przykazał uczniom swoim, aby nikomu nie mówili, że on jest Jezusem Chrystusem. PRZEPOWIEDNIA MĘKI.21 Odtąd począł Jezus wykazywać uczniom swoim, iż potrzeba, aby szedł do Jeruzalem, i wiele wycierpiał od starszych i od doktorów i od przedniejszych kapłanów, i był zabity, i trzeciego dnia zmartwychwstał.22 I wziąwszy go Piotr, począł go karcić, mówiąc: Boże cię uchowaj, Panie! Nie przyjdzie to na ciebie.22 A on obróciwszy się, rzekł Piotrowi: Idź za mną, szatanie! Jesteś mi zgorszeniem, bo nie rozumiesz, co jest Bożego, ale co jest ludzkiego. KONIECZNOŚĆ ZAPARCIA SIĘ.24 Wtedy Jezus rzekł uczniom swoim: Jeśli kto chce iść za mną, niech sam siebie zaprze, i weźmie krzyż swój, a naśladuje mnie.25 Kto bowiem chciałby zachować życie swoje, straci je, a kto by stracił życie swoje dla mnie, znajdzie je.26 Cóż bowiem pomoże człowiekowi, choćby cały świat pozyskał, a na duszy swojej szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za duszę swoją?27 Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego z aniołami swymi, a wtedy odda każdemu według uczynków jego.28 Zaprawdę powiadam wam: Są tacy wśród tych, co tu stoją, którzy nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w królestwie swoim.17 PRZEMIENIENIE PAŃSKIE. 1 A po sześciu dniach wziął Jezus Piotra i Jakuba i Jana, brata jego, i wyprowadził ich na górę wysoką osobno.2 I przemienił się przed nimi. A oblicze jego rozjaśniało jak słońce, szaty zaś jego stały się białe jak śnieg.3 A oto ukazali im się Mojżesz i Eliasz, z nim rozmawiający.4 Piotr zaś odpowiadając, rzekł do Jezusa: Panie! dobrze jest nam tu być; jeśli chcesz, uczyńmy tu trzy przybytki: Tobie jeden, Mojżeszowi jeden i Eliaszowi jeden.5 Gdy on jeszcze mówił, oto obłok jasny okrył ich. A oto głos z obłoku mówiący: Ten jest Syn mój miły, w którym sobie dobrze upodobałem, jego słuchajcie.6 A usłyszawszy uczniowie, upadli na twarz swoją i bali się bardzo.7 I przystąpił Jezus, i dotknął się ich, i rzekł im: Wstańcie, a nie bójcie się.8 Podniósłszy zaś swe oczy, nikogo nie widzieli, tylko samego Jezusa. O PRZYJŚCIU ELIASZA.9 Gdy Oni zstępowali z góry, przykazał im Jezus, mówiąc: Nikomu nie mówcie o widzeniu, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie.10 I pytali go uczniowie, mówiąc: Cóż więc powiadają doktorowie zakonni, że Eliasz ma pierwej przyjść?11 A on odpowiadając, rzekł im: Eliasz wprawdzie przyjdzie, i naprawi wszystko.12 Wszakże wam powiadam, że Eliasz już przyszedł, a nie poznali go, ale uczynili z nim cokolwiek chcieli. Tak też i Syn Człowieczy będzie od nich cierpiał.13 Wtedy zrozumieli uczniowie, że im mówił o Janie Chrzcicielu. UZDROWIENIE LUNATYKA.14 A gdy przyszedł do rzeszy, przystąpił do niego człowiek i upadłszy przed nim na kolana, rzekł: Panie! zmiłuj się nad synem moim, bo jest lunatykiem i źle się ma; bo często wpada w ogień, a często w wodę.15 I przywiodłem go do uczniów twoich, a nie mogli go uzdrowić.16 Jezus zaś odpowiadając, rzekł: O plemię niewierne i przewrotne! Dopóki będę z wami? Dokądże będę was cierpiał? Przynieście go tu do mnie.17 I zgromił go Jezus, a wyszedł od niego czart, i uzdrowiony został chłopiec w owej godzinie.18 Wtedy przystąpili uczniowie do Jezusa na osobności i rzekli: Czemu my nie mogliśmy go wyrzucić? 19 Rzekł im Jezus: Dla niedowiarstwa waszego; bo zaprawdę wam powiadam: Jeśli będziecie mieć wiarę jako ziarno gorczyczne, rzeczecie tej górze: Przejdź stąd tam, a przejdzie, i nic niepodobnego wam będzie.20 Ten zaś rodzaj nie bywa wypędzany, tylko przez modlitwę i post. OSTATNI POBYT W KAFARNAUM.(17,21-18,35)21 A gdy oni przebywali w Galilei, rzekł im Jezus: Syn Człowieczy ma być wydany w ręce ludzkie.22 I zabiją go, a trzeciego dnia zmartwychwstanie. I zasmucili się bardzo. DANINA NA ŚWIĄTYNIĘ.23 A gdy przyszli do Kafarnaum, przystąpili do Piotra, którzy pobierali dydrachmy, i rzekli mu: Mistrz wasz nie płaci dydrachm? 24 Rzekł: I owszem. A gdy wszedł do domu, uprzedził go Jezus, mówiąc: Co ci się zda, Szymonie? Królowie ziemscy od kogo biorą podatek albo czynsz, od synów swoich, czyli od obcych?25 A on rzekł: Od obcych. Rzekł mu Jezus: A więc wolni są synowie.26 Ale że byśmy ich nie zgorszyli, idź do morza, i zarzuć wędkę, a tę rybę, która najpierw wyjdzie, weź, a otworzywszy pyszczek jej, znajdziesz stater; ten wziąwszy, daj im za mnie i za siebie.18 CHRYSTUS ZALECA POKORĘ.1 W ową godzinę przyszli do Jezusa uczniowie, mówiąc: Kto mniemasz, większym jest w królestwie niebieskim?2 A Jezus przywoławszy dziecię, postawił je w pośrodku nich.3 I rzekł: Zaprawdę powiadam wam: Jeśli się nie nawrócicie i nie staniecie się jako dziatki, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.4 Ktokolwiek więc uniży się jako to dzieciątko, ten jest większy w królestwie niebieskim.5 A kto by przyjął jedno dzieciątko takie w imię moje, mnie przyjmuje.6 Kto by zaś zgorszył jednego z tych małych, którzy we mnie wierzą, lepiej by mu było, aby zawieszono kamień młyński u szyi jego i zatopiono go w głębokościach morskich. GROZI GORSZYCIELOM.7 Biada światu dla zgorszenia, albowiem muszą przyjść zgorszenia; wszelako biada temu człowiekowi, przez którego zgorszenie przychodzi.8 Jeśli zaś ręka twoja, albo noga twoja gorszy cię, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej ci jest ułomnym albo chromym wejść do życia, aniżeli mając dwie ręce albo dwie nogi, być wrzuconym w ogień wieczny.9 A jeśli oko twoje gorszy cię, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej ci jest z jednym okiem wejść do życia, aniżeli mając dwoje oczu, być wrzuconym do piekła ognistego.10 Baczcie, abyście nie gardzili jednym z tych małych; albowiem wam powiadam, że aniołowie ich w niebiosach zawsze widzą oblicze Ojca mego, który jest w niebiosach.11 Przyszedł bowiem Syn Człowieczy, aby zbawić, co było zginęło. ZGUBIONA OWCA.12 Co Wam Się zdaje? Gdyby kto miał sto owiec, a zabłądziłaby jedna z nich, czy nie opuszcza dziewięćdziesięciu dziewięciu na górach, i nie idzie szukać tej, która zabłądziła?13 A jeśli mu się uda znaleźć, zaprawdę powiadam wam, że się z niej więcej weseli, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu tych, które nie zbłądziły.14 Tak też nie jest wolą Ojca waszego, który jest w niebiosach, aby zginął jeden z tych małych. UPOMNIENIE BRATERSKIE.15 Jeśliby zaś zgrzeszył przeciw tobie brat twój, idź, a upomnij go wobec siebie i jego samego; jeśli cię usłucha, pozyskasz brata twego.16 Ale jeśli cię nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, aby na zeznaniu dwóch albo trzech świadków opierała się wszelka sprawa.17 A jeśliby ich nie usłuchał, powiedz Kościołowi; a jeśliby i Kościoła nie usłuchał, niech ci będzie jako poganin i celnik.18 Zaprawdę powiadam wam: Cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane i w niebie, a cokolwiek rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie.19 Jeszcze powiadam wam, że jeśli dwaj z was zgodzą się na ziemi co do jakiej rzeczy, o którą poproszą, stanie się im od Ojca mego, który jest w niebiosach.20 Albowiem gdzie są dwaj albo trzej zgromadzeni w imię moje, tam ja jestem w pośrodku nich.21 Wtedy Piotr, przystąpiwszy do niego, rzekł: Panie! Gdy brat mój zgrzeszy przeciwko mnie, ilekroć mam mu odpuścić? Aż do siedmiukroć?22 Mówi mu Jezus: Nie powiadam ci aż do siedmiukroć, ale aż do siedemdziesięciu siedmiukroć. NIEMIŁOSIERNY SŁUGA-DŁUŻNIK.23 Dlatego podobne jest królestwo niebieskie człowiekowi królowi, który chciał rozliczać się ze sługami swoimi.24 A gdy się począł rozliczać, przywiedziono mu jednego, który był mu winien dziesięć tysięcy talentów.25 Gdy zaś nie miał skąd oddać, kazał go pan jego, sprzedać i żonę jego i dzieci i wszystko, co miał, i oddać.26 A upadłszy sługa ów, prosił go mówiąc: Miej cierpliwość nade mną, a wszystko ci oddam.27 Pan zaś zlitowawszy się nad owym sługą, wypuścił go i dług mu darował.28 Lecz sługa ów wyszedłszy, znalazł jednego z towarzyszów swoich, który był mu winien sto denarów; i ująwszy, dusił go, mówiąc: Oddaj coś winien.29 A upadłszy towarzysz jego, prosił go, mówiąc: Miej cierpliwość nade mną, a wszystko ci oddam.30 On zaś nie chciał, ale poszedł i wsadził go do więzienia, ażby oddał dług.31 Towarzysze zaś jego widząc, co się działo, zasmucili się bardzo, i przyszli, i opowiedzieli panu swemu wszystko, co się było stało.32 Wtedy zawołał go pan jego i rzekł mu: Sługo niegodziwy! Cały dług odpuściłem ci, gdyż mnie prosiłeś!33 Czyż więc i ty nie powinieneś był zmiłować się nad towarzyszem twoim, jak i ja zmiłowałem się nad tobą?34 I rozgniewawszy się pan jego, podał go katom, ażby oddał wszystek dług.35 Tak też i Ojciec mój niebieski uczyni wam, jeśli nie odpuścicie każdy bratu swe mu ze serc waszych.III. Chrystus w Jerozolimie z okazji ostatniej wielkanocy(19,1 – 25,46) PO DRODZE DO JERUZALEM.(19,1 – 20,34)191 I stało się, gdy dokończył Jezus tych mów, odszedł z Galilei i przyszedł w granice Judei za Jordan.2 I szły za nim wielkie rzesze i tam je uzdrowił. NAUKA O MAŁŻEŃSTWIE I CZYSTOŚCI.3 I przyszli do niego faryzeusze, kusząc go i mówiąc: Czy godzi się człowiekowi opuścić żonę swoją z jakiejkolwiek przyczyny?4 A on odpowiadając rzekł im: Nie czytaliście, że ten który stworzył człowieka na początku, “mężczyzną i niewiastą stworzył ich?” I rzekł: 5 “Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, i złączy się z żoną swoją, i będą dwoje w jednym ciele.”6 A tak już nie są dwoje, ale jedno ciało. Co więc Bóg złączył, człowiek niech nie rozłącza.7 Rzekli mu: Czemuż więc Mojżesz kazał dać list rozwodowy i odprawić?8 Rzekł im: Mojżesz dla twardości serca waszego pozwolił wam opuszczać żony wasze, lecz od początku nie było tak.9 A powiadam wam: Iż ktokolwiek opuściłby żonę swoją, oprócz dla porubstwa, a pojąłby inną, cudzołoży; a kto by opuszczoną pojął, cudzołoży.10 Rzekli mu uczniowie jego: Jeśli tak się ma sprawa mężczyzny z żoną, niepożyteczno się żenić.11 A on im rzekł: Nie wszyscy pojmują to słowo, ale ci, którym jest dane.12 Albowiem są rzezańcy, którzy z żywota matki tak się narodzili, i są rzezańcy, których ludzie uczynili, i są rzezańcy, którzy się sami otrzebili dla królestwa niebieskiego. Kto może pojąć, niechaj pojmuje. BŁOGOSŁAWI DZIECIOM. 13 Wtedy mu przyniesiono dziatki, aby włożył na nie ręce i modlił się, a uczniowie łajali ich.14 Lecz Jezus rzekł im: Dopuśćcie dziatki i nie zabraniajcie im przychodzić do mnie; albowiem takich jest królestwo niebieskie.15 A gdy włożył na nie ręce, odszedł stamtąd. BOGATY MŁODZIENIEC.16 A Oto jeden przystąpiwszy, rzekł mu: Nauczycielu dobry! Co dobrego mam czynić, abym miał życie wieczne?17 A on mu rzekł: Co mnie pytasz o dobro? Jeden jest dobry, Bóg. Jeśli zaś chcesz wejść do życia, chowaj przykazania.18 Rzecze mu: Które? Jezus zaś rzekł: “Nie będziesz zabijał, nie będziesz cudzołożył; nie będziesz czynił kradzieży, nie będziesz mówił fałszywego świadectwa.19 Czcij ojca twego i matkę twoją: a będziesz miłował bliźniego twego, jako samego siebie.”20 Rzekł mu młodzieniec: Wszystkiego tego strzegłem od młodości mojej, czegóż mi jeszcze nie dostaje?21 Rzekł mu Jezus: Jeśli chcesz być doskonałym, idź, sprzedaj co masz, i daj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie; i przyjdź, pójdź za mną.22 Gdy zaś młodzieniec usłyszał to słowo, odszedł smutny; albowiem miał majętności wiele. NIEBEZPIECZEŃSTWO BOGACTW.23 Jezus zaś rzekł uczniom swoim: Zaprawdę powiadam wam, iż bogaty trudno wejdzie do królestwa niebieskiego.24 I po wtóre powiadam wam: Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego.25 Uczniowie zaś usłyszawszy to, dziwili się bardzo, mówiąc: Któż tedy może być zbawiony?26 Lecz Jezus spojrzawszy, rzekł im: U ludzi to niemożliwe, ale u Boga wszystko jest możliwe. NAGRODA UBÓSTWA.27 Wtedy Piotr odpowiadając, rzekł mu: Oto my opuściliśmy wszystko, i poszliśmy za tobą; cóż my więc mieć będziemy?28 Jezus zaś rzekł im: Zaprawdę powiadam wam: Iż wy, którzyście poszli za mną, w odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy usiądzie na stolicy majestatu swego, będziecie i wy siedzieć na dwunastu stolicach, sądząc dwanaście pokoleń izraelskich.29 I wszelki, który by opuścił dom, albo braci, albo siostry, albo ojca, albo matkę, albo żonę, albo synów, albo rolę dla imienia mego, stokroć tyle weźmie, i życie wieczne otrzyma.30 Wielu zaś pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi.20 PRZYPOWIEŚĆ O ROBOTNIKACH W WINNICY.1 Podobne jest królestwo niebieskie człowiekowi gospodarzowi, który wyszedł bardzo rano najmować robotników do winnicy swojej.2 A zawarłszy umowę z robotnikami po denarze za dzień, posłał ich do winnicy swojej.3 I wyszedłszy około trzeciej godziny, ujrzał innych stojących na rynku, próżnujących.4 I rzekł im: Idźcie i wy do winnicy mojej, a co będzie sprawiedliwe, dam wam.5 A oni poszli. I znowu wyszedł około szóstej i dziewiątej godziny, i tak samo uczynił.6 Około zaś jedenastej wyszedł i znalazł innych stojących, i rzekł im: Co tu stoicie cały dzień próżnując?7 Rzekli mu: Bo nas nikt nie najął. Rzekł im: Idźcie i wy do winnicy mojej.8 Lecz gdy wieczór nadszedł, rzekł pan winnicy rządcy swemu: Zawołaj robotników i oddaj im zapłatę, począwszy od ostatnich aż do pierwszych.9 Gdy więc przystąpili ci, którzy około jedenastej godziny przyszli, wzięli po denarze.10 A przyszedłszy i pierwsi, mniemali, że więcej otrzymają, ale wzięli i oni po denarze.11 A wziąwszy, szemrali przeciw gospodarzowi,12 mówiąc: Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a uczyniłeś ich równymi nam, którzyśmy znosili ciężar dnia i upału.13 A on odpowiadając jednemu z nich, rzekł: Przyjacielu! Nie czynię ci krzywdy: czyżeś się ze mną za denara nie umówił?14 Weź, co twoje jest, a idź; chcę też i temu ostatniemu dać jako i tobie.15 Czyż mi nie wolno czynić tego, co chcę? Czy oko twoje złośliwe jest, że ja jestem dobry?16 Tak to ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi; albowiem wielu jest wezwanych, ale mało wybranych. PONOWNA ZAPOWIEDŹ MĘKI.17 I wstępując Jezus do Jerozolimy, wziął dwunastu uczniów osobno i rzekł im:18 Oto wstępujemy do Jerozolimy, a Syn Człowieczy będzie wydany przedniejszym kapłanom i doktorom i skażą go na śmierć;19 i wydadzą go poganom na pośmiewisko i biczowanie i ukrzyżowanie, a trzeciego dnia zmartwychwstanie. PROŚBA SYNÓW ZEBEDEUSZOWYCH.20 Wtedy przystąpiła do niego matka synów Zebedeuszowych z synami swymi, oddając mu pokłon i prosząc go o coś.21 I Który jej rzekł: Czego chcesz? Rzekła mu: Powiedz, aby ci dwaj synowie moi siedzieli, jeden po prawicy twojej, a drugi po lewicy w królestwie twoim.22 Jezus zaś odpowiadając, rzekł: Nie wiecie, o co prosicie. Możecie pić kielich, który ja będę pił?23 Rzekli mu: Możemy. Rzekł im: Kielich mój wprawdzie pić będziecie, ale siedzieć po prawicy mojej, albo po lewicy, nie jest moją rzeczą dać wam, ale którym jest zgotowane od Ojca mojego.24 A usłyszawszy dziesięciu, obruszyli się na obu braci.25 Jezus zaś wezwał ich do siebie i rzekł: Wiecie, że książęta narodów panują nad nimi: i możniejsi rozciągają nad nimi władzę.26 Nie tak będzie między wami, ale ktokolwiek by między wami chciał być większym, niech będzie sługą waszym.27 A kto by między wami chciał być pierwszym, niech będzie ostatnim, sługą waszym;28 jak Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, ale aby służyć i dać duszę swą na okup za wielu. ŚLEPI W JERYCHO.29 A gdy oni wychodzili z Jerycha, szła za nim rzesza wielka.30 I oto dwaj ślepi siedzący przy drodze usłyszeli, że Jezus przechodzi i zawołali, mówiąc: Panie, zmiłuj się nad nami, synu Dawidów!31 Lecz rzesza łajała ich, aby milczeli. Ale oni bardziej wołali, mówiąc: Panie, zmiłuj się nad nami, synu Dawidów!32 I stanął Jezus, i zawołał ich, i rzekł: Co chcecie, abym wam uczynił?33 Rzekli mu: Panie, aby otworzone zostały oczy nasze! 34 Jezus zaś zlitowawszy się nad nimi, dotknął oczu ich, a natychmiast przejrzeli i poszli za nim.. W JEROZOLIMIE(21,1- 25,46)21 WJAZD TRIUMFALNY.1 A gdy się przybliżali ku Jerozolimiei przyszli do Betfage, do góry Oliwnej, wtedy Jezus posłał dwu uczniów,2 mówiąc im: Idźcie do miasteczka, które jest przed wami, a natychmiast znajdziecie oślicę uwiązaną i oślę z nią; odwiążcie i przywiedźcie mi.3 A jeśliby wam kto co rzekł, powiedzcie, iż Pan ich potrzebuje; a zaraz je puści.4 A to wszystko stało się, aby się wypełniło, co było powiedziane przez Proroka mówiącego:5 “Powiedzcie córce Syjońskiej: Oto król twój idzie ku tobie cichy, siedząc na oślicy i na oślęciu, synu podjarzemnej.”6 Uczniowie zaś przyszedłszy uczynili, jak im rozkazał Jezus.7 I przywiedli oślicę i oślę, i włożyli na nie szaty swoje, a jego wsadzili na nie.8 A rzesza bardzo wielka słała szaty swoje na drodze, a drudzy obcinali gałązki z drzew i na drodze słali.9 Rzesze zaś, które szły naprzód i które szły z tyłu, wołały, mówiąc: Hosanna synowi Dawidowemu! Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie. Hosanna na wysokościach!10 A gdy wjechał do Jerozolímy, poruszyło się całe miasto, mówiąc: Kim jest ten?11 Lud zaś mówił: Ten jest Jezus, prorok z Nazaretu galilejskiego. WYRZUCA KUPCZĄCYCH Z ŚWIĄTYNI.12 I wszedł Jezus do świątyni Bożej i wyrzucał wszystkich sprzedających i kupujących w świątyni, a stoły bankierów i ławki sprzedających gołębie poprzewracał.13 I rzekł im: Napisane jest: “Dom mój domem modlitwy zwany będzie, a wyście go uczynili jaskinią zbójców.”14 I przystąpili do niego ślepi i chromi w świątyni, i uzdrowił ich.15 Widząc zaś przedniejsi kapłani i doktorowie dziwy, które czynił, i dzieci wołające w świątyni i mówiące: Hosanna synowi Dawidowemu – rozgniewali się16 i rzekli mu: Słyszysz, co ci mówią? A Jezus rzekł im: I owszem. Nie czytaliście nigdy: “z ust niemowląt i ssących doskonałą uczyniłeś chwałę?”17 A opuściwszy ich, wyszedł poza miasto do Betanii i tam został. PRZEKLINA FIGĘ.18 Rano zaś wracając do miasta, uczuł głód.19 A ujrzawszy jedno figowe drzewo przy drodze, przyszedł do niego i nie znalazł na nim nic prócz samych liści, i rzekł mu: Niechaj się nigdy z ciebie owoc nie rodzi na wieki. I uschła zaraz figa.20 A ujrzawszy uczniowie, zdziwili się, mówiąc: Jakże natychmiast uschła.21 Jezus zaś odpowiadając, rzekł im: Zaprawdę powiadam wam, jeślibyście mieli wiarę, a nie wątpilibyście, nie tylko z figowym drzewem uczynicie, ale też gdybyście tej górze rzekli: Podnieś się a rzuć się w morze, stanie się.22 I wszystko otrzymacie, o co byście wierząc, prosili w modlitwie. UTARCZKI Z FARYZEUSZAMI.23 A gdy przyszedł do świątyni, przystąpili do niego, gdy uczył, przedniejsi kapłani i starsi ludu, mówiąc: Jaką mocą to czynisz i kto ci dał tę władzę?24 Odpowiadając Jezus, rzekł im: Spytam ja też was o jedną rzecz, jeśli mi na nią odpowiecie, i ja wam powiem, jaką mocą to czynię.25 Chrzest Jana skąd był, z nieba, czy z ludzi? Lecz oni rozważali między sobą, mówiąc:26 Jeśli powiemy: z nieba, rzecze nam: Czemużeście mu więc nie uwierzyli? A jeśli powiemy: z ludzi, boimy się rzeszy; bo wszyscy mieli Jana za proroka.27 I odpowiadając Jezusowi rzekli: Nie wiemy. Rzekł im i on: To i ja wam nie powiem, jaką mocą to czynię. PRZYPOWIEŚĆ O DWU SYNACH.28 Wam zaś co się zdaje? Pewien człowiek miał dwóch synów. I przyszedłszy do pierwszego, rzekł: Synu, idź dziś popracuj w winnicy mojej.29 A on odpowiadając, rzekł: Nie chcę. Ale potem żalem wzruszony poszedł.30 A przyszedłszy do drugiego, rzekł podobnie. Lecz ten odpowiadając, rzekł: Idę panie, a nie poszedł.31 Któryż z dwóch spełnił wolę ojcowską? Rzekli mu: Pierwszy. Powiedział im Jezus: Zaprawdę powiadam wam, że celnicy i wszetecznice uprzedzą was do królestwa Bożego.32 AIbowiem przyszedł do was Jan drogą sprawiedliwości, i nie uwierzyliście mu; a celnicy i wszetecznice uwierzyły mu; a wy widząc, ani nie mieliście żalu potem, aby mu uwierzyć. PRZEWROTNI DZIERŻAWCY WINNICY.33 Innej przypowieści posłuchajcie: Był człowiek gospodarz, który założył winnicę i płotem ją ogrodził, i wykopał w niej prasę, i zbudował wieżę, i oddał ją w dzierżawę oraczom i odjechał w podróż.34 A gdy się przybliżył czas owoców, posłał sługi swoje do oraczów, aby odebrali owoce jego.35 A oracze pojmawszy sługi jego, jednego obili, drugiego zabili, innego zaś ukamienowali.36 I znowu posłał innych sług więcej niż pierwszych, i tak samo im uczynili.37 A na koniec posłał do nich syna swego, mówiąc: Uszanują syna mego.38 Lecz oracze ujrzawszy syna, mówili między sobą: Ten jest dziedzic, pójdźcie, zabijmy go i posiądziemy dziedzictwo jego.39 I pojmawszy go, wyrzucili z winnicy i zabili.40 Gdy tedy przyjdzie pan winnicy, co uczyni oraczom owym?41 Rzekli mu: Złych srodze straci, a winnicę swą wynajmie innym oraczom, którzy oddadzą mu owoc we właściwej porze.42 Rzekł im Jezus: Nie czytaliście nigdy w Pismach: “Kamień, który odrzucili budujący, ten stał się kamieniem węgielnym. Od Pana się to stało i dziwne jest w oczach naszych.”43 Dlatego powiadam wam, że będzie odjęte od was królestwo Boże i będzie dane narodowi, czyniącemu owoce jego.44 A kto upadnie na ten kamień, rozbije się, a na kogo by upadł, zmiażdży go.45 I usłyszawszy przedniejsi kapłani i faryzeusze przypowieści jego, poznali, że o nich mówi.46 A usiłując go pojmać, bali się rzesz, ponieważ go za proroka miały.22 GODY KRÓLEWSKIE.1 I Odpowiadając Jezus, przemówił do nich znowu w przypowieściach, mówiąc:2 Podobne stało się królestwo niebieskie pewnemu królowi, który sprawił gody małżeńskie synowi swemu.3 I posłał sług swoich wzywać zaproszonych na gody, ale nie chcieli przyjść.4 Znowu posłał innych sług, mówiąc: Powiedzcie zaproszonym: Oto obiad mój nagotowałem, woły moje i karmne zwierzęta są pobite, i wszystko gotowe; pójdźcie na gody. 5 Ale oni zaniedbali i odeszli, jeden do swej wsi, a drugi do kupiectwa swego.6 Reszta zaś chwyciła sługi jego i zelżywość im uczyniwszy, zabiła.7 Król zaś usłyszawszy, rozgniewał się i posławszy wojska swe, wytracił owych mężobójców i miasto ich spalił.8 Wtedy rzekł służebnikom swoim: Gody wprawdzie są gotowe, lecz zaproszeni nie byli godni.9 A przeto idźcie na rozstajne drogi i kogokolwiek znajdziecie, wezwijcie na gody.10 I wyszedłszy słudzy jego na drogi, zebrali wszystkich, których znaleźli, złych i dobrych, i napełniły się gody siedzącymi.11 Wszedł też król, aby zobaczyć siedzących, i ujrzał tam człowieka nie odzianego szatą godową.12 I rzekł mu: Przyjacielu, jak tu wszedłeś, nie mając szaty godowej? Lecz on zamilkł.13 Wtedy rzekł król sługom: Związawszy ręce i nogi jego, wyrzućcie go w ciemności zewnętrzne; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.14 Albowiem wielu jest wezwanych, lecz mało wybranych. CZY PŁACIĆ PODATKI? 15 Wtedy odszedłszy faryzeusze, naradzali się, jakby go podchwycić w mowie.16 I posłali mu uczniów swoich z herodianami, mówiąc: Nauczycielu! Wiemy, żeś jest prawdomówny i drogi Bożej w prawdzie nauczasz, a nie dbasz na nikogo; albowiem nie oglądasz się na osobę ludzką.17 Powiedz nam więc, co ci się zdaje? Czy godzi się dawać czynsz cesarzowi, czy też nie?18 A Jezus poznawszy złość ich, rzekł: Czemu mnie kusicie, obłudnicy?19 Pokażcie mi monetę czynszową. A oni mu przynieśli denara.20 I rzekł im Jezus: Czyj jest ten obraz i napis?21 Rzekli mu: Cesarski. Wtedy rzekł im: Oddajcie więc, co jest cesarskiego, cesarzowi, a co jest Bożego, Bogu.22 Usłyszawszy zaś, zdziwili się i opuściwszy go, odeszli. O ZMARTWYCHWSTANIU.23 Tego samego dnia przyszli do niego saduceusze, którzy powiadają, że nie ma zmartwychwstania, i pytali, go,24 mówiąc: Nauczycielu! Mojżesz rzekł: “Jeśliby kto umarł, nie mając syna, niech brat jego pojmie żonę jego i wzbudzi potomstwo bratu swemu.”25 Było zaś siedmiu braci u nas i pierwszy ożeniwszy się umarł, a nie mając potomstwa, zostawił żonę swoją bratu swemu.26 Podobnie drugi i trzeci aż do siódmego.27 A na ostatek po wszystkich umarła i żona.28 W zmartwychwstaniu więc którego z siedmiu będzie żoną, bo ją mieli wszyscy?29 Jezus zaś odpowiadając, rzekł im: Błądzicie, nie rozumiejąc Pism ani mocy Bożej.30 Albowiem w zmartwychwstaniu ani nie będą się żenić, ani za mąż wychodzić; ale będą jako aniołowie Boży w niebie.31 A o powstaniu umarłych nie czytaliście, co powiedziane jest od Boga mówiącego wam: 32 “Jam jest Bóg Abrahama i Bóg Izaaka i Bóg Jakuba?” Nie jest Bogiem umarłych, ale żywych.33 A usłyszawszy rzesze, dziwiły się nauce jego. KTÓRE PRZYKAZANIE NAJWIĘKSZE.34 Faryzeusze zaś usłyszawszy, że zamknął usta saduceuszom, zeszli się razem.35 I zapytał go jeden z nich, zakonny doktor, kusząc go:36 Nauczycielu, które jest wielkie przykazanie w Zakonie?37 Rzekł mu Jezus: “Będziesz miłował Pana Boga twego, ze wszystkiego serca twego i ze wszystkiej duszy twojej i ze wszystkiej myśli twojej.”38 To jest największe i pierwsze przykazanie.39 Drugie zaś podobne jest temu: “Będziesz miłował bliźniego twego jako samego siebie.”40 Na tych dwóch przykazaniach zawisł cały Zakon i prorocy. MESJASZ PANEM DAWIDA.41 Gdy się zaś faryzeusze zebrali, spytał ich Jezus,42 mówiąc: Co wy sądzicie o Chrystusie? Czyim jest synem? Rzekli mu: Dawidowym.43 Rzekł im: Jakże więc Dawid w duchu nazywa go Panem, mówiąc:44 “Rzekł Pan Panu memu: Siądź po prawicy mojej, aż położę nieprzyjaciół twoich podnóżkiem nóg twoich?”45 Jeśli więc Dawid nazywa go Panem, jakże jest synem jego?46 I żaden nie mógł mu odpowiedzieć słowa, ani nikt nie śmiał go od owego dnia więcej pytać.23 KARCI PYCHĘ FARYZEUSZÓW.1 Wtedy Jezus przemówił do rzesz i do uczniów swoich,2 mówiąc: Na stolicy Mojżeszowej zasiedli doktorowie i faryzeusze.3 Wszystko tedy, cokolwiek wam rozkażą, zachowujcie i czyńcie, ale według uczynków ich nie czyńcie; gdyż mówią, a nie czynią.4 Gdyż wiążą brzemiona ciężkie i nieznośne, i kładą na ramiona ludzkie, a palcem swym nie chcą ich ruszyć.5 Wszystkie też sprawy swe czynią, aby byli widziani od ludzi; albowiem rozszerzają filaktery swe i wydłużają kraje płaszczów.6 A lubią pierwsze miejsca na ucztach i pierwsze siedzenia w synagogach7 i pozdrowienia na rynku i być zwanymi od ludzi: rabbi.8 Ale wy nie dajcie się nazywać: rabbi; albowiem jeden jest nauczyciel wasz, a wy wszyscy braćmi jesteście.9 I ojcem nie nazywajcie sobie nikogo na ziemi, albowiem jeden jest Ojciec wasz, który jest w niebiosach.10 Ani się nie nazywajcie nauczycielami, gdyż jeden jest nauczyciel wasz, Chrystus.11 Kto z was jest większy, będzie sługą waszym;12 kto by się zaś wywyższał, będzie uniżony; a kto by się uniżał, będzie wywyższony. OŚMIOKROTNE BIADA NA OBŁUDNIKÓW.13 A biada wam, doktorowie i faryzeusze obłudnicy, że zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi! Sami bowiem nie wchodzicie, ani wchodzącym wejść nie pozwalacie.14 Biada wam, doktorowie i faryzeusze obłudnicy, że objadacie domy wdów, długie modlitwy czyniąc! Dlatego cięższy wyrok was spotka.15 Biada wam, doktorowie i faryzeusze obłudnicy, że objeżdżacie morza i lądy, aby uczynić jednego prozelitę, a gdy się stanie, czynicie go synem piekła dwakroć więcej, niż sami jesteście!16 Biada wam, wodzowie ślepi, którzy mówicie: Ktokolwiek by przysiągł na świątynię, nic to; ale kto by przysiągł na złoto świątyni, winien dotrzymać.17 Głupi i ślepi! Cóż bowiem jest większe: złoto, czy świątynia, która poświęca złoto?18 A ktokolwiek by przysiągł na ołtarz, nic to, lecz kto by przysiągł na dar, który jest na nim, winien dotrzymać.19 Ślepi! Cóż bowiem jest większe: dar, czy ołtarz, który dar poświęca?20 Kto więc przysięga na ołtarz, przysięga na niego i na wszystko, co na nim jest.21 A ktokolwiek by przysięgał na świątynię, przysięga na nią i na tego, który w niej mieszka.22 I kto przysięga na niebo, przysięga na tron Boży i na tego, który na nim siedzi.23 Biada wam, doktorowie i faryzeusze obłudnicy, gdyż dajecie dziesięcinę z mięty i z anyżu i z kminku, a opuściliście to, co ważniejsze jest w Zakonie: sąd i miłosierdzie i wiarę! To trzeba było czynić, a tamtego nie opuszczać.24 Wodzowie ślepi, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda.25 Biada wam, doktorowie i faryzeusze obłudnicy, że oczyszczacie, co jest zewnątrz kubka i misy, wewnątrz zaś pełni jesteście grabieży i plugastwa!26 Faryzeuszu ślepy! Oczyść pierwej, co jest wewnątrz kubka i misy, aby to, co zewnątrz jest, czystym się stało.27 Biada wam, doktorowie i faryzeusze obłudnicy, że jesteście podobni do grobów pobielanych, które z wierzchu zdają się ludziom piękne, ale wewnątrz pełne są kości umarłych i wszelkiego plugastwa!28 Tak też i wy z wierzchu wprawdzie zdajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości.29 Biada wam, doktorowie i faryzeusze obłudnicy, którzy budujecie groby proroków i zdobicie pomniki sprawiedliwych,30 i powiadacie: Gdybyśmy byli żyli za dni ojców naszych, nie bylibyśmy ich wspólnikami w krwi proroków.31 Zatem świadkami jesteście sami w sobie, że jesteście synami tych, którzy proroków zabili.32 I wy dopełnijcie miary ojców waszych!33 Węże! Plemię żmijowe! Jakże ujdziecie przed potępieniem piekła?34 Dlatego oto ja posyłam do was proroków i mędrców i doktorów, a z nich jednych zabijecie i ukrzyżujecie, a innych ubiczujecie w synagogach waszych i będziecie prześladować od miasta do miasta,35 aby przyszła na was wszystka krew sprawiedliwa, która rozlana jest na ziemi, od krwi Abla sprawiedliwego, aż do krwi Zachariasza, syna Barachiaszowego, któregoście zabili między świątynią i ołtarzem.36 Zaprawdę powiadam wam: Przyjdzie to wszystko na to plemię. ŻAL NAD JEROZOLIMĄ.37 Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie są posłani; ile razy chciałem zgromadzić dzieci twoje, jako kokosz zgromadza kurczęta swoje pod skrzydła, a nie chciałoś?38 Oto wam zostanie dom wasz pusty.39 Albowiem powiadam wam: Nie ujrzycie mnie odtąd, aż rzeczecie: “Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie.”24 ZAPOWIEDŹ ZBURZENIA JEROZOLIMY I KOŃCA ŚWIATA.
CS RU Brytjka King J. 24 ZAPOWIEDŹ ZBURZENIA JEROZOLIMY I KOŃCA ŚWIATA.1 cf. Tłum. Толк. A wyszedłszy Jezus ze świątyni, szedł. I przystąpili uczniowie jego, aby mu ukazać budynki świątyni.И выйдя, Иисус шел от храма; и приступили ученики Его, чтобы показать Ему здания храма.
(За?_ч7з.) И# и3зшeдъ ї}съ и3дsше t цeркве. И# приступи1ша (къ немY) ўчн7цы2 є3гw2 показaти є3мY зд†ніz церкHвнаz.
24,1Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJκαίkaiandAndεξελθων exelthōn
V-2AAP-NSM G5631ἐξέρχομαιexerchomaito go outwent outο o
T-NSMὁhothe/this/whoJesusιησους iēsous
N-NSMἸησοῦςiēsousJesus/JoshuaJesusαπο apo
PREPἀπόapofromfromτου tou
T-GSNὁhothe/this/whothe templeιερου ierou
N-GSNἱερόςhierostemplethe templeεπορευετο eporeueto
V-INI-3S G5711πορεύωporeuōto go, and departedκαι kai
CONJκαίkaiand: andπροσηλθον prosēlthon
V-2AAI-3P G5627προσέρχομαιproserchomaito come near/agreecame toοι oi
T-NPMὁhothe/this/whodisciplesμαθηται mathētai
N-NPMμαθητήςmathētēsdiscipledisciplesαυτου autou
P-GSMαὐτόςautoshe/she/it/selfhisεπιδειξαι epideixai
V-AAN G5658ἐπιδείκνυμιepideiknumito show/provefor to shewαυτω autō
P-DSMαὐτόςautoshe/she/it/selfhimτας tas
T-APFὁhothe/this/whothe buildingsοικοδομας oikodomas
N-APFοἰκοδομήoikodomēbuildingthe buildingsτου tou
T-GSNὁhothe/this/whoof the templeιερου ierou
N-GSNἱερόςhierostempleof the temple 2 cf. Tłum. Толк. On zaś odpowiadając rzekł im: Widzicie to wszystko? Zaprawdę powiadam wam, nie zostanie tu kamień na kamieniu, który by nie był zwalony.Иисус же сказал им: видите ли всё это? Истинно говорю вам: не останется здесь камня на камне; всё будет разрушено.
Ї}съ же речE и5мъ: не ви1дите ли вс‰ сі‰; ґми1нь гlю вaмъ, не и4мать њстaти здЁ кaмень на кaмени, и4же не разори1тсz.
24,2Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVο o
T-NSMὁhothe/this/who δε de
CONJδέdethenAndαποκριθεις apokritheis
V-AOP-NSM G5679ἀποκρίνωapokrinōto answer[to answer]ειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627λέγωlegōto speakI sayαυτοις autois
P-DPMαὐτόςautoshe/she/it/selfunto themου ou
PRT-Nοὐounonotβλεπετε blepete
V-PAI-2P G5719βλέπωblepōto seeSee yeταυτα tauta
D-APNοὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]παντα panta
A-APNπᾶςpasallallαμην amēn
HEBἀμήνamēnamen? verilyλεγω legō
V-PAI-1S G5719λέγωlegōto speaksaidυμιν umin
P-2DPσύsuyouunto youου ou
PRT-Nοὐounonotμη mē
PRT-Nμήmēnot αφεθη afethē
V-APS-3S G5686ἀφίημιafiēmito release, There shallωδε ōde
ADVὧδεhōdeherehereλιθος lithos
N-NSMλίθοςlithosstoneone stoneεπι epi
PREPἐπίepiupon/to/againstuponλιθον lithon
N-ASMλίθοςlithosstoneanotherος os
R-NSMὅς, ἥhhos ēwhich, thatου ou
PRT-Nοὐounonotκαταλυθησεται kataluthēsetai
V-FPI-3S G5701καταλύωkataluōto destroy/lodgeshall 3 cf. Tłum. Толк. A gdy on siedział na górze Oliwnej, przystąpili do niego osobno uczniowie, mówiąc: Powiedz nam kiedy to będzie, i co za znak twojego przyjścia i końca świata?Когда же сидел Он на горе Елеонской, то приступили к Нему ученики наедине и спросили: скажи нам, когда это будет? и какой признак Твоего пришествия и кончины века?
(За?_ч7и.) Сэдsщу же є3мY на горЁ є3леHнстэй, приступи1ша къ немY ўчн7цы2 на є3ди1нэ, глаг0люще: рцы2 нaмъ, когдA сі‰ бyдутъ; и3 что2 є4сть знaменіе твоегw2 пришeствіz и3 кончи1на вёка;
24,3Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαθημενου kathēmenou
V-PNP-GSM G5740κάθημαιkathēmaito sitasδε de
CONJδέdethenAndαυτου autou
P-GSMαὐτόςautoshe/she/it/selfheεπι epi
PREPἐπίepiupon/to/againstuponτου tou
T-GSNὁhothe/this/who ορους orous
N-GSNὄροςorosmountainthe mountτων tōn
T-GPFὁhothe/this/whothe mountελαιων elaiōn
N-GPFἐλαίαelaiaolive treeof Olivesπροσηλθον prosēlthon
V-2AAI-3P G5627προσέρχομαιproserchomaito come near/agreecameαυτω autō
P-DSMαὐτόςautoshe/she/it/selfunto himοι oi
T-NPMὁhothe/this/whoof Olivesμαθηται mathētai
N-NPMμαθητήςmathētēsdisciple, the disciplesκατ kat
PREPκατάkataaccording to ιδιαν idian
A-ASFἴδιοςidiosone's own/privateprivatelyλεγοντες legontes
V-PAP-NPM G5723λέγωlegōto speak, sayingειπον eipon
V-2AAM-2S G5628λέγωlegōto speak, Tellημιν ēmin
P-1DPἐγώegōI/weusποτε pote
PRT-Iπότεpotewhen?, whenταυτα tauta
D-NPNοὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]εσται estai
V-FDI-3S G5695εἰμίeimito beshallκαι kai
CONJκαίkaiand? andτι ti
I-NSNτίςtiswhich?whatτο to
T-NSNὁhothe/this/who, the disciplesσημειον sēmeion
N-NSNσημεῖονsēmeionsignthe signτης tēs
T-GSFὁhothe/this/whothe signσης sēs
S-2SGSFσόςsosyourthyπαρουσιας parousias
N-GSFπαρουσίαparousiacomingofκαι kai
CONJκαίkaiand, andσυντελειας sunteleias
N-GSFσυντέλειαsunteleiaconsummationof the endτου tou
T-GSMὁhothe/this/whoof the endαιωνος aiōnos
N-GSMαἰώνaiōnan ageof the world 4 cf. Tłum. Толк. A odpowiadając Jezus, rzekł im: Baczcie, żeby was kto nie zwiódł.Иисус сказал им в ответ: берегитесь, чтобы кто не прельстил вас,
И# tвэщaвъ ї}съ речE и5мъ: блюди1те, да никт0же вaсъ прельсти1тъ:
24,4Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJκαίkaiandAndαποκριθεις apokritheis
V-AOP-NSM G5679ἀποκρίνωapokrinōto answeransweredο o
T-NSMὁhothe/this/whoJesusιησους iēsous
N-NSMἸησοῦςiēsousJesus/JoshuaJesusειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627λέγωlegōto speakand saidαυτοις autois
P-DPMαὐτόςautoshe/she/it/selfunto themβλεπετε blepete
V-PAM-2P G5720βλέπωblepōto seeTake heed thatμη mē
PRT-Nμήmēnotnoτις tis
X-NSMτιςtisonemanυμας umas
P-2APσύsuyouyouπλανηση planēsē
V-AAS-3S G5661πλανάωplanaōto lead astraydeceive 5 cf. Tłum. Толк. Albowiem wielu przyjdzie w imię moje, mówiąc: Jam jest Chrystus i wielu zwiodą.ибо многие придут под именем Моим, и будут говорить: "я Христос", и многих прельстят.
мн0зи бо пріи1дутъ во и4мz моE, глаг0люще: ѓзъ є4смь хrт0съ: и3 мнHги прельстsтъ.
24,5Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVπολλοι polloi
A-NPMπολύςpolusmuchmanyγαρ gar
CONJγάρgarforForελευσονται eleusontai
V-FDI-3P G5695ἔρχομαιerchomaito come/goshall comeεπι epi
PREPἐπίepiupon/to/againstinτω tō
T-DSNὁhothe/this/whonameονοματι onomati
N-DSNὄνομαonomanamenameμου mou
P-1GSἐγώegōI/we, Iλεγοντες legontes
V-PAP-NPM G5723λέγωlegōto speak, sayingεγω egō
P-1NSἐγώegōI/wemyειμι eimi
V-PAI-1S G5719εἰμίeimito beamο o
T-NSMὁhothe/this/whoChristχριστος christos
N-NSMΧριστόςchristosChristChristκαι kai
CONJκαίkaiand; andπολλους pollous
A-APMπολύςpolusmuchmanyπλανησουσιν planēsousin
V-FAI-3P G5692πλανάωplanaōto lead astrayshall deceive 6 cf. Tłum. Толк. Usłyszycie bowiem o wojnach i wieści o wojnach. Baczcie, żebyście się nie trwożyli; bo się to musi stać, ale jeszcze nie jest koniec.Также услышите о войнах и о военных слухах. Смотрите, не ужасайтесь, ибо надлежит всему тому быть, но это еще не конец:
Ўслhшати же и4мате бр†ни и3 слы6шаніz брaнемъ. Зри1те, не ўжасaйтесz, подобaетъ бо всBмъ (си6мъ) бhти: но не тогдA є4сть кончи1на.
24,6Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVμελλησετε mellēsete
V-FAI-2P G5692μέλλωmellōbe about toye shallδε de
CONJδέdethenAndακουειν akouein
V-PAN G5721ἀκούωakouōto hearhearπολεμους polemous
N-APMπόλεμοςpolemoswarof warsκαι kai
CONJκαίkaiandandακοας akoas
N-APFἀκοήakoēhearingrumoursπολεμων polemōn
N-GPMπόλεμοςpolemoswarof warsορατε orate
V-PAM-2P G5720ὁράωhoraōto see: see thatμη mē
PRT-Nμήmēnotnotθροεισθε throeisthe
V-PPM-2P G5744θροέωthroeōto alarmye beδει dei
V-PAI-3S G5719δεῖdeibe necessarymustγαρ gar
CONJγάρgarfor: forγενεσθαι genesthai
V-2ADN G5635γίνομαιginomaito become to passαλλ all
CONJἀλλάallabut, butουπω oupō
ADV-Nοὔπωoupōnot yetnot yetεστιν estin
V-PAI-3S G5719εἰμίeimito beisτο to
T-NSNὁhothe/this/whothe endτελος telos
N-NSNτέλοςtelosgoal/taxthe end 7 cf. Tłum. Толк. Albowiem powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu, i będą mory i głody i trzęsienia ziemi po miejscach.ибо восстанет народ на народ, и царство на царство; и будут глады, моры и землетрясения по местам;
Востaнетъ бо kзhкъ на kзhкъ, и3 цaрство на цaрство: и3 бyдутъ глaди и3 п†губы и3 трyси по мёстwмъ:
24,7Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVεγερθησεται egerthēsetai
V-FPI-3S G5701ἐγείρωegeirōto ariseshall riseγαρ gar
CONJγάρgarforForεθνος ethnos
N-NSNἔθνοςethnosGentilesnationεπι epi
PREPἐπίepiupon/to/againstagainstεθνος ethnos
N-ASNἔθνοςethnosGentilesnationκαι kai
CONJκαίkaiand, andβασιλεια basileia
N-NSFβασιλείαbasileiakingdomkingdomεπι epi
PREPἐπίepiupon/to/againstagainstβασιλειαν basileian
N-ASFβασιλείαbasileiakingdomkingdomκαι kai
CONJκαίkaiand: andεσονται esontai
V-FDI-3P G5695εἰμίeimito bethere shall beλιμοι limoi
N-NPMλιμόςlimoshungerfaminesκαι kai
CONJκαίkaiand, andσεισμοι seismoi
N-NPMσεισμόςseismosearthquakeearthquakesκατα kata
PREPκατάkataaccording to, in diversτοπους topous
N-APMτόποςtoposplaceplaces 8 cf. Tłum. Толк. Ale to wszystko są początki boleści.всё же это - начало болезней.
вс‰ же сі‰ начaло болёзнемъ.
24,8Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVπαντα panta
A-NPNπᾶςpasallAllδε de
CONJδέdethen ταυτα tauta
D-NPNοὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]αρχη archē
N-NSFἀρχήarchēbeginningthe beginningωδινων ōdinōn
N-GPFὠδίνōdinlaborof sorrows 9 cf. Tłum. Толк. Wtedy podadzą was w udręczenie i będą was zabijać, i będziecie nienawidzeni przez wszystkie narody dla imienia mego.Тогда будут предавать вас на мучения и убивать вас; и вы будете ненавидимы всеми народами за имя Мое;
ТогдA предадsтъ вы2 въ скHрби и3 ўбію1тъ вы2: и3 бyдете ненави1дими всёми kзы6ки и4мене моегw2 рaди.
24,9Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVτοτε tote
ADVτότεtotethenThenπαραδωσουσιν paradōsousin
V-FAI-3P G5692παραδίδωμιparadidōmito delivershall they deliverυμας umas
P-2APσύsuyouyouεις eis
PREPεἰςeistowardup to beθλιψιν thlipsin
N-ASFθλῖψιςthlipsispressureafflictedκαι kai
CONJκαίkaiand, andαποκτενουσιν apoktenousin
V-FAI-3P G5692ἀποκτείνωapokteinōto killshall killυμας umas
P-2APσύsuyouyouκαι kai
CONJκαίkaiand: andεσεσθε esesthe
V-FDI-2P G5695εἰμίeimito beye shall beμισουμενοι misoumenoi
V-PPP-NPM G5746μισέωmiseōto hatehatedυπο upo
PREPὑπόhupoby/underofπαντων pantōn
A-GPNπᾶςpasallallτων tōn
T-GPNὁhothe/this/whonationsεθνων ethnōn
N-GPNἔθνοςethnosGentilesnationsδια dia
PREPδιάdiathrough/because offorτο to
T-ASNὁhothe/this/whoname'sονομα onoma
N-ASNὄνομαonomanamename'sμου mou
P-1GSἐγώegōI/wemy 10 cf. Tłum. Толк. A wtedy wielu się zgorszy i będą się wzajemnie wydawać, i jedni drugich nienawidzić.и тогда соблазнятся многие, и друг друга будут предавать, и возненавидят друг друга;
И# тогдA соблазнsтсz мн0зи, и3 дрyгъ дрyга предадsтъ, и3 возненави1дzтъ дрyгъ дрyга:
24,10Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJκαίkaiandAndτοτε tote
ADVτότεtotethenthenσκανδαλισθησονται skandalisthēsontai
V-FPI-3P G5701σκανδαλίζωskandalizōto cause to stumbleshallπολλοι polloi
A-NPMπολύςpolusmuchmanyκαι kai
CONJκαίkaiand, andαλληλους allēlous
C-APMἀλλήλωνallēlōnone anotherone anotherπαραδωσουσιν paradōsousin
V-FAI-3P G5692παραδίδωμιparadidōmito delivershall betrayκαι kai
CONJκαίkaiand, andμισησουσιν misēsousin
V-FAI-3P G5692μισέωmiseōto hateshall hateαλληλους allēlous
C-APMἀλλήλωνallēlōnone anotherone another 11 cf. Tłum. Толк. I powstanie wielu fałszywych proroków i zwiodą wielu.и многие лжепророки восстанут, и прельстят многих;
и3 мн0зи лжепрор0цы востaнутъ и3 прельстsтъ мнHгіz:
24,11Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJκαίkaiandAndπολλοι polloi
A-NPMπολύςpolusmuchmanyψευδοπροφηται pseudoprofētai
N-NPMψευδοπροφήτηςpseudoprofētēsfalse prophetfalse prophetsεγερθησονται egerthēsontai
V-FPI-3P G5701ἐγείρωegeirōto ariseshall riseκαι kai
CONJκαίkaiand, andπλανησουσιν planēsousin
V-FAI-3P G5692πλανάωplanaōto lead astrayshall deceiveπολλους pollous
A-APMπολύςpolusmuchmany 12 cf. Tłum. Толк. A iż się rozmnoży nieprawość, oziębnie miłość wielu.и, по причине умножения беззакония, во многих охладеет любовь;
и3 за ўмножeніе беззак0ніz, и3зсsкнетъ любы2 мн0гихъ.
24,12Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJκαίkaiandAndδια dia
PREPδιάdiathrough/because ofbecauseτο to
T-ASNὁhothe/this/who πληθυνθηναι plēthunthēnai
V-APN G5683πληθύνωplēthunōto multiplyshall aboundτην tēn
T-ASFὁhothe/this/who ανομιαν anomian
N-ASFἀνομίαanomialawlessnessiniquityψυγησεται psugēsetai
V-2FPI-3S G5691ψύχωpsuchōto coolshall wax coldη ē
T-NSFὁhothe/this/whoiniquityαγαπη agapē
N-NSFἀγάπηagapēlove, the loveτων tōn
T-GPMὁhothe/this/who, the loveπολλων pollōn
A-GPMπολύςpolusmuchof many 13 cf. Tłum. Толк. Kto zaś wytrwa aż do końca, ten będzie zbawiony.претерпевший же до конца спасется.
(За?_ч7f.) Претерпёвый же до концA, т0й спасeтсz.
24,13Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVο o
T-NSMὁhothe/this/who δε de
CONJδέdethenButυπομεινας upomeinas
V-AAP-NSM G5660ὑπομένωhupomenōto remain/endurehe that shall endureεις eis
PREPεἰςeistowarduntoτελος telos
N-ASNτέλοςtelosgoal/taxthe endουτος outos
D-NSMοὗτοςhoutosthis/he/she/it, the sameσωθησεται sōthēsetai
V-FPI-3S G5701σῴζωsōzōto saveshall be saved 14 cf. Tłum. Толк. I będzie przepowiadana ta ewangelia królestwa po całej ziemi, na świadectwo wszystkim narodom; a wtedy przyjdzie koniec.И проповедано будет сие Евангелие Царствия по всей вселенной, во свидетельство всем народам; и тогда придет конец.
И# проповёстсz сіE є3ђліе цrтвіz по всeй вселeннэй, во свидётельство всBмъ kзhкwмъ: и3 тогдA пріи1детъ кончи1на.
24,14Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJκαίkaiandAndκηρυχθησεται kēruchthēsetai
V-FPI-3S G5701κηρύσσωkērussōto preachshall be preachedτουτο touto
D-NSNοὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]το to
T-NSNὁhothe/this/whogospelευαγγελιον euangelion
N-NSNεὐαγγέλιονeuangeliongospelgospelτης tēs
T-GSFὁhothe/this/whoof the kingdomβασιλειας basileias
N-GSFβασιλείαbasileiakingdomof the kingdomεν en
PREPἐνenin/on/amonginολη olē
A-DSFὅλοςholosallallτη tē
T-DSFὁhothe/this/whothe worldοικουμενη oikoumenē
N-DSFοἰκουμένηoikoumenēworldthe worldεις eis
PREPεἰςeistowardforμαρτυριον marturion
N-ASNμαρτύριονmarturiontestimonya witnessπασιν pasin
A-DPNπᾶςpasallallτοις tois
T-DPNὁhothe/this/whountoεθνεσιν ethnesin
N-DPNἔθνοςethnosGentilesuntoκαι kai
CONJκαίkaiand; andτοτε tote
ADVτότεtotethenthenηξει ēxei
V-FAI-3S G5692ἥκωhēkōto come/be presentshallτο to
T-NSNὁhothe/this/whothe endτελος telos
N-NSNτέλοςtelosgoal/taxthe end 15 cf. Tłum. Толк. Gdy więc ujrzycie brzydotę spustoszenia, która jest opowiedziana przez Daniela proroka, zalegającą miejsce święte, kto czyta niech rozumie.Итак, когда увидите мерзость запустения, реченную через пророка Даниила, стоящую на святом месте,- читающий да разумеет,-
є3гдA u5бо ќзрите мeрзость запустёніz, речeнную даніи1ломъ прbр0комъ, стоsщу на мёстэ с™э: и4же чтeтъ, да разумёетъ:
24,15Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVοταν otan
CONJὅτανhotanwhen(-ever)Whenουν oun
CONJοὖνountherefore/thenthereforeιδητε idēte
V-2AAS-2P G5632ὁράωhoraōto seeyeτο to
T-ASNὁhothe/this/who βδελυγμα bdelugma
N-ASNβδέλυγμαbdelugmaabominationthe abominationτης tēs
T-GSFὁhothe/this/who ερημωσεως erēmōseōs
N-GSFἐρήμωσιςerēmōsisdevastationof desolationτο to
T-ASNὁhothe/this/whothe abominationρηθεν rēthen
V-APP-ASN G5685ἐρέω, ἐρῶereō erōto speak, spoken ofδια dia
PREPδιάdiathrough/because ofbyδανιηλ daniēl
N-PRIΔανιήλdaniēlDanielDanielτου tou
T-GSMὁhothe/this/whoof desolationπροφητου profētou
N-GSMπροφήτηςprofētēsprophetthe prophetεστος estos
V-2RAP-ASN G5756ἵστημιhistēmito stand, standεν en
PREPἐνenin/on/amonginτοπω topō
N-DSMτόποςtoposplacetheαγιω agiō
A-DSMἅγιοςhagiosholyholyο o
T-NSMὁhothe/this/whothe prophetαναγινωσκων anaginōskōn
V-PAP-NSM G5723ἀναγινώσκωanaginōskōto read, (whoso readethνοειτω noeitō
V-PAM-3S G5720νοέωnoeōto understand, let him understand 16 cf. Tłum. Толк. Wtedy ci, którzy są w Judei, niech uciekają na góry;тогда находящиеся в Иудее да бегут в горы;
тогдA сyщіи во їудeи да бэжaтъ на г0ры:
24,16Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVτοτε tote
ADVτότεtotethenThenοι oi
T-NPMὁhothe/this/whowhich beεν en
PREPἐνenin/on/amonginτη tē
T-DSFὁhothe/this/whoJudaeaιουδαια ioudaia
N-DSFἸουδαίαioudaiaJudeaJudaeaφευγετωσαν feugetōsan
V-PAM-3P G5720φεύγωfeugōto fleelet themεις eis
PREPεἰςeistoward[toward]τα ta
T-APNὁhothe/this/whothe mountainsορη orē
N-APNὄροςorosmountainthe mountains 17 cf. Tłum. Толк. a kto na dachu niech nie zstępuje, aby co wziąć z domu swego;и кто на кровле, тот да не сходит взять что-нибудь из дома своего;
(и3) и4же на кр0вэ, да не сх0дитъ взsти ±же въ домY є3гw2:
24,17Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVο o
T-NSMὁhothe/this/whowhich isεπι epi
PREPἐπίepiupon/to/againstonτου tou
T-GSNὁhothe/this/whothe housetopδωματος dōmatos
N-GSNδῶμαdōmahousetopthe housetopμη mē
PRT-Nμήmēnotnotκαταβατω katabatō
V-2AAM-3S G5628καταβαίνωkatabainōto come/go downLet himαραι arai
V-AAN G5658αἴρωairōto take upto takeτα ta
T-APNὁhothe/this/whohouseεκ ek
PREPἐκekof/fromout ofτης tēs
T-GSFὁhothe/this/who[the/this/who]οικιας oikias
N-GSFοἰκίαoikiahousehouseαυτου autou
P-GSMαὐτόςautoshe/she/it/selfhis 18 cf. Tłum. Толк. a kto na roli, niech się nie wraca wziąć sukni swojej.и кто на поле, тот да не обращается назад взять одежды свои.
и3 и5же на селЁ, да не возврати1тсz вспsть взsти ри1зъ свои1хъ.
24,18Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJκαίkaiand ο o
T-NSMὁhothe/this/whowhich isεν en
PREPἐνenin/on/amonginτω tō
T-DSMὁhothe/this/whothe fieldαγρω agrō
N-DSMἀγρόςagrosfieldthe fieldμη mē
PRT-NμήmēnotNeitherεπιστρεψατω epistrepsatō
V-AAM-3S G5657ἐπιστρέφωepistrefōto turnlet himοπισω opisō
ADVὀπίσωopisōafterbackαραι arai
V-AAN G5658αἴρωairōto take upto takeτο to
T-ASNὁhothe/this/whoclothesιματιον imation
N-ASNἱμάτιονhimationclothingclothesαυτου autou
P-GSMαὐτόςautoshe/she/it/selfhis 19 cf. Tłum. Толк. Biada zaś brzemiennym i karmiącym w owe dni!Горе же беременным и питающим сосцами в те дни!
Г0ре же непр†зднымъ и3 доsщымъ въ ты6z дни6.
24,19Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVουαι ouai
INJοὐαίouaiwoe!woeδε de
CONJδέdethenAndταις tais
T-DPFὁhothe/this/who εν en
PREPἐνenin/on/among γαστρι gastri
N-DSFγαστήρgastērbellywith childεχουσαις echousais
V-PAP-DPF G5723ἔχωechōto have/beunto them that areκαι kai
CONJκαίkaiand, andταις tais
T-DPFὁhothe/this/who θηλαζουσαις thēlazousais
V-PAP-DPF G5723θηλάζωthēlazōto suckleto them that give suckεν en
PREPἐνenin/on/amonginεκειναις ekeinais
D-DPFἐκεῖνοςekeinosthatthoseταις tais
T-DPFὁhothe/this/whodaysημεραις ēmerais
N-DPFἡμέραhēmeradaydays 20 cf. Tłum. Толк. A módlcie się, aby ucieczka wasza nie była w zimie, albo w szabat.Молитесь, чтобы не случилось бегство ваше зимою или в субботу,
Моли1тесz же, да не бyдетъ бёгство вaше въ зимЁ, ни въ суббHту.
24,20Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVπροσευχεσθε proseuchesthe
V-PNM-2P G5737προσεύχομαιproseuchomaito praypray yeδε de
CONJδέdethenButινα ina
CONJἵναhinain order that/tothatμη mē
PRT-Nμήmēnotnotγενηται genētai
V-2ADS-3S G5638γίνομαιginomaito bebeη ē
T-NSFὁhothe/this/whoflightφυγη fugē
N-NSFφυγήfugēflightflightυμων umōn
P-2GPσύsuyouyourχειμωνος cheimōnos
N-GSMχειμώνcheimōnwinterin the winterμηδε mēde
CONJ-Nμηδέmēdenot, neitherσαββατω sabbatō
N-DSNσάββατονsabbatonSabbaththe sabbath day 21 cf. Tłum. Толк. Albowiem naonczas będzie wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd, ani nie będzie.ибо тогда будет великая скорбь, какой не было от начала мира доныне, и не будет.
Бyдетъ бо тогдA ск0рбь вeліz, kковaже не былA t начaла мjра досeлэ, нижE и4мать бhти.
24,21Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVεσται estai
V-FDI-3S G5695εἰμίeimito beshall beγαρ gar
CONJγάρgarforForτοτε tote
ADVτότεtotethenthenθλιψις thlipsis
N-NSFθλῖψιςthlipsispressuretribulationμεγαλη megalē
A-NSFμέγαςmegasgreatgreatοια oia
R-NSFοἷοςhoiossuch as, such asου ou
PRT-Nοὐounonotγεγονεν gegonen
V-2RAI-3S G5754γίνομαιginomaito bewasαπ ap
PREPἀπόapofromsinceαρχης archēs
N-GSFἀρχήarchēbeginningthe beginningκοσμου kosmou
N-GSMκόσμοςkosmosworldof the worldεως eōs
ADVἕωςheōsuntiltoτου tou
T-GSMὁhothe/this/who νυν nun
ADVνῦνnunnowthis timeουδ oud
CONJ-Nοὐδέoudeand not, noου ou
PRT-Nοὐouno, norμη mē
PRT-Nμήmēnoteverγενηται genētai
V-2ADS-3S G5638γίνομαιginomaito beshall be 22 cf. Tłum. Толк. I gdyby owe dni nie były skrócone, nie byłoby zachowane żadne ciało; ale dla wybranych będą skrócone dni owe.И если бы не сократились те дни, то не спаслась бы никакая плоть; но ради избранных сократятся те дни.
И# ѓще не бhша прекрати1лисz днjе w4ны, не бы2 ќбw спаслaсz всsка пл0ть: и3збрaнныхъ же рaди прекратsтсz днjе w4ны.
24,22Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJκαίkaiandAndει ei
CONDεἰeiif μη mē
PRT-Nμήmēnotexceptεκολοβωθησαν ekolobōthēsan
V-API-3P G5681κολοβόωkoloboōto shortenshould be shortenedαι ai
T-NPFὁhothe/this/who ημεραι ēmerai
N-NPFἡμέραhēmeradaydaysεκειναι ekeinai
D-NPFἐκεῖνοςekeinosthatthoseουκ ouk
PRT-Nοὐounonoαν an
PRTἄνanif εσωθη esōthē
V-API-3S G5681σῴζωsōzōto save, there shouldπασα pasa
A-NSFπᾶςpasall σαρξ sarx
N-NSFσάρξsarxfleshfleshδια dia
PREPδιάdiathrough/because offorδε de
CONJδέdethen: butτους tous
T-APMὁhothe/this/whodaysεκλεκτους eklektous
A-APMἐκλεκτόςeklektosselectthe elect'sκολοβωθησονται kolobōthēsontai
V-FPI-3P G5701κολοβόωkoloboōto shortenshall be shortenedαι ai
T-NPFὁhothe/this/whodaysημεραι ēmerai
N-NPFἡμέραhēmeradaydaysεκειναι ekeinai
D-NPFἐκεῖνοςekeinosthatthose 23 cf. Tłum. Толк. Wtedy jeśliby wam kto rzekł: Oto tu jest Chrystus, albo tam,nie wierzcie.Тогда, если кто скажет вам: вот, здесь Христос, или там,- не верьте.
ТогдA ѓще кто2 речeтъ вaмъ: сE, здЁ хrт0съ, и3ли2 џндэ: не и3ми1те вёры:
24,23Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVτοτε tote
ADVτότεtotethenThenεαν ean
CONDἐάνeanififτις tis
X-NSMτιςtisoneany manυμιν umin
P-2DPσύsuyouunto youειπη eipē
V-2AAS-3S G5632λέγωlegōto speakshall sayιδου idou
V-2AMM-2S G5640ὁράωhoraōto see, Loωδε ōde
ADVὧδεhōdehere, hereο o
T-NSMὁhothe/this/whoChristχριστος christos
N-NSMΧριστόςchristosChristChristη ē
PRTἤēor, orωδε ōde
ADVὧδεhōdeherethereμη mē
PRT-Nμήmēnotnotπιστευσητε pisteusēte
V-AAS-2P G5661πιστεύωpisteuōto trust (in); believe 24 cf. Tłum. Толк. Albowiem powstaną fałszywi chrystusowie i fałszywi prorocy, i czynić będą znaki wielkie i dziwy, tak żeby w błąd byli wprowadzeni (jeśli być może) nawet wybrani.Ибо восстанут лжехристы и лжепророки, и дадут великие знамения и чудеса, чтобы прельстить, если возможно, и избранных.
востaнутъ бо лжехрjсти и3 лжепрор0цы и3 дадsтъ знaмєніz вє1ліz и3 чудесA, ћкоже прельсти1ти, ѓще возм0жно, и3 и3збр†нныz.
24,24Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVεγερθησονται egerthēsontai
V-FPI-3P G5701ἐγείρωegeirōto arisethere shall ariseγαρ gar
CONJγάρgarforForψευδοχριστοι pseudochristoi
N-NPMψευδόχριστοςpseudochristosfalse Christfalse Christsκαι kai
CONJκαίkaiand, andψευδοπροφηται pseudoprofētai
N-NPMψευδοπροφήτηςpseudoprofētēsfalse prophetfalse prophetsκαι kai
CONJκαίkaiand, andδωσουσιν dōsousin
V-FAI-3P G5692δίδωμιdidōmito giveshall shewσημεια sēmeia
N-APNσημεῖονsēmeionsignsignsμεγαλα megala
A-APNμέγαςmegasgreatgreatκαι kai
CONJκαίkaiandandτερατα terata
N-APNτέραςteraswonderswondersωστε ōste
CONJὥστεhōsteso; insomuch thatπλανασθαι planasthai
V-PPN G5745πλανάωplanaōto lead astray, they shall deceiveει ei
CONDεἰeiif, ifδυνατον dunaton
A-NSNδυνατόςdunatosablepossibleκαι kai
CONJκαίkaiandveryτους tous
T-APMὁhothe/this/who εκλεκτους eklektous
A-APMἐκλεκτόςeklektosselectthe 25 cf. Tłum. Толк. Oto wam przepowiedziałem.Вот, Я наперед сказал вам.
СE, прeжде рёхъ вaмъ.
24,25Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVιδου idou
V-2AMM-2S G5640ὁράωhoraōto seeBeholdπροειρηκα proeirēka
V-RAI-1S G5758προλέγωprolegōto foretell, I have toldυμιν umin
P-2DPσύsuyouyou 26 cf. Tłum. Толк. Jeśliby więc wam rzekli: Oto jest na pustyni, nie wychodźcie; oto wewnątrz gmachu, nie wierzcie.Итак, если скажут вам: "вот, Он в пустыне",- не выходите; "вот, Он в потаенных комнатах",- не верьте;
Ѓще u5бо рекyтъ вaмъ: сE, въ пустhни є4сть, не и3зыди1те: сE, въ сокр0вищихъ, не и3ми1те вёры:
24,26Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVεαν ean
CONDἐάνeanififουν oun
CONJοὖνountherefore/thenWhereforeειπωσιν eipōsin
V-2AAS-3P G5632λέγωlegōto speakthey shall sayυμιν umin
P-2DPσύsuyouunto youιδου idou
V-2AMM-2S G5640ὁράωhoraōto see, Beholdεν en
PREPἐνenin/on/amonginτη tē
T-DSFὁhothe/this/who ερημω erēmō
A-DSFἔρημοςerēmosdesertedthe desertεστιν estin
V-PAI-3S G5719εἰμίeimito be, he isμη mē
PRT-Nμήmēnotnotεξελθητε exelthēte
V-2AAS-2P G5632ἐξέρχομαιexerchomaito go out; goιδου idou
V-2AMM-2S G5640ὁράωhoraōto see: beholdεν en
PREPἐνenin/on/among, inτοις tois
T-DPNὁhothe/this/whothe secret chambersταμειοις tameiois
N-DPNταμεῖονtameioninner roomthe secret chambersμη mē
PRT-Nμήmēnotnotπιστευσητε pisteusēte
V-AAS-2P G5661πιστεύωpisteuōto trust (in); believe 27 cf. Tłum. Толк. Albowiem jako błyskawica wychodzi od wschodu słońca i ukazuje się aż na zachodzie, tak będzie i przyjście Syna Człowieczego.ибо, как молния исходит от востока и видна бывает даже до запада, так будет пришествие Сына Человеческого;
(За?_р7.) ћкоже бо м0лніz и3сх0дитъ t востHкъ и3 kвлsетсz до з†падъ, тaкw бyдетъ пришeствіе сн7а чlвёческагw:
24,27Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVωσπερ ōsper
ADVὥσπερhōsperjust asasγαρ gar
CONJγάρgarforForη ē
T-NSFὁhothe/this/whothe lightningαστραπη astrapē
N-NSFἀστραπήastrapēlightningthe lightningεξερχεται exerchetai
V-PNI-3S G5736ἐξέρχομαιexerchomaito go outcomethαπο apo
PREPἀπόapofromoutανατολων anatolōn
N-GPFἀνατολήanatolēeastof the eastκαι kai
CONJκαίkaiand, andφαινεται fainetai
V-PEI-3S G5727φαίνωfainōto shine/appearshinethεως eōs
ADVἕωςheōsuntileven untoδυσμων dusmōn
N-GPFδυσμήdusmēwestthe westουτως outōs
ADVοὕτω, οὕτωςhhoutō outōsthus(-ly); soεσται estai
V-FDI-3S G5695εἰμίeimito beshallη ē
T-NSFὁhothe/this/whothe comingπαρουσια parousia
N-NSFπαρουσίαparousiacomingthe comingτου tou
T-GSMὁhothe/this/whoof the Sonυιου uiou
N-GSMυἱόςhuiossonof the Sonτου tou
T-GSMὁhothe/this/whoof manανθρωπου anthrōpou
N-GSMἄνθρωποςanthrōposa humanof man 28 cf. Tłum. Толк. Gdziekolwiek by było ciało, tam się zgromadzą i orły.ибо, где будет труп, там соберутся орлы.
и3дёже бо ѓще бyдетъ трyпъ, тaмw соберyтсz nрли2.
24,28Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVοπου opou
ADVὅπουhopouwhere(-ever)wheresoeverεαν ean
CONDἐάνeanif η ē
V-PAS-3S G5725εἰμίeimito beisτο to
T-NSNὁhothe/this/whothe carcaseπτωμα ptōma
N-NSNπτῶμαptōmacorpsethe carcaseεκει ekei
ADVἐκεῖekeithere, thereσυναχθησονται sunachthēsontai
V-FPI-3P G5701συνάγωsunagōto assemblewillοι oi
T-NPMὁhothe/this/whothe eaglesαετοι aetoi
N-NPMἀετόςaetoseaglethe eagles KONIEC ŚWIATA.29 cf. Tłum. Толк. A natychmiast po utrapieniu owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie da światłości swojej, a gwiazdy będą spadać z nieba i moce niebieskie poruszone będą.И вдруг, после скорби дней тех, солнце померкнет, и луна не даст света своего, и звезды спадут с неба, и силы небесные поколеблются;
Ѓбіе же, по ск0рби днjй тёхъ, с0лнце помeркнетъ, и3 лунA не дaстъ свёта своегw2, и3 ѕвёзды спадyтъ съ небесE, и3 си6лы небє1сныz подви1гнутсz:
24,29Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVευθεως eutheōs
ADVεὐθέωςeutheōsimmediatelyImmediatelyδε de
CONJδέdethen μετα meta
PREPμετάmetawith/afterafterτην tēn
T-ASFὁhothe/this/whothe tribulationθλιψιν thlipsin
N-ASFθλῖψιςthlipsispressurethe tribulationτων tōn
T-GPFὁhothe/this/whoofημερων ēmerōn
N-GPFἡμέραhēmeradayofεκεινων ekeinōn
D-GPFἐκεῖνοςekeinosthatthoseο o
T-NSMὁhothe/this/whothe sunηλιος ēlios
N-NSMἥλιοςhēliossunthe sunσκοτισθησεται skotisthēsetai
V-FPI-3S G5701σκοτίζωskotizōto darkenshallκαι kai
CONJκαίkaiand, andη ē
T-NSFὁhothe/this/whothe moonσεληνη selēnē
N-NSFσελήνηselēnēmoonthe moonου ou
PRT-Nοὐounonotδωσει dōsei
V-FAI-3S G5692δίδωμιdidōmito giveshallτο to
T-ASNὁhothe/this/wholightφεγγος fengos
N-ASNφέγγοςfengoslightlightαυτης autēs
P-GSFαὐτόςautoshe/she/it/selfherκαι kai
CONJκαίkaiand, andοι oi
T-NPMὁhothe/this/whothe starsαστερες asteres
N-NPMἀστήρastērstarthe starsπεσουνται pesountai
V-FNI-3P G5699πίπτωpiptōto collapseshall fallαπο apo
PREPἀπόapofromfromτου tou
T-GSMὁhothe/this/whoheavenουρανου ouranou
N-GSMοὐρανόςouranosheavenheavenκαι kai
CONJκαίkaiand, andαι ai
T-NPFὁhothe/this/whothe powersδυναμεις dunameis
N-NPFδύναμιςdunamispowerthe powersτων tōn
T-GPMὁhothe/this/whoof the heavensουρανων ouranōn
N-GPMοὐρανόςouranosheavenof the heavensσαλευθησονται saleuthēsontai
V-FPI-3P G5701σαλεύωsaleuōto shakeshall be shaken 30 cf. Tłum. Толк. A naonczas ukaże się znak Syna Człowieczego na niebie, i wtedy będą narzekać wszystkie pokolenia ziemi, i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach niebieskich z mocą wielką i majestatem.тогда явится знамение Сына Человеческого на небе; и тогда восплачутся все племена земные и увидят Сына Человеческого, грядущего на облаках небесных с силою и славою великою;
и3 тогдA kви1тсz знaменіе сн7а чlвёческагw на небеси2: и3 тогдA восплaчутсz вс‰ кwлёна земн†z и3 ќзрzтъ сн7а чlвёческаго грzдyща на w4блацэхъ небeсныхъ съ си1лою и3 слaвою мн0гою:
24,30Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJκαίkaiandAndτοτε tote
ADVτότεtotethenthenφανησεται fanēsetai
V-2FPI-3S G5691φαίνωfainōto shine/appearshall appearτο to
T-NSNὁhothe/this/whothe signσημειον sēmeion
N-NSNσημεῖονsēmeionsignthe signτου tou
T-GSMὁhothe/this/whoof the Sonυιου uiou
N-GSMυἱόςhuiossonof the Sonτου tou
T-GSMὁhothe/this/whoof manανθρωπου anthrōpou
N-GSMἄνθρωποςanthrōposa humanof manεν en
PREPἐνenin/on/amonginουρανω ouranō
N-DSMοὐρανόςouranosheavenheavenκαι kai
CONJκαίkaiand: andτοτε tote
ADVτότεtotethenthenκοψονται kopsontai
V-FDI-3P G5695κόπτωkoptōto cut/mournshallπασαι pasai
A-NPFπᾶςpasallallαι ai
T-NPFὁhothe/this/whoheavenφυλαι fulai
N-NPFφυλήfulētribethe tribesτης tēs
T-GSFὁhothe/this/whothe tribesγης gēs
N-GSFγῆgēearthof the earthκαι kai
CONJκαίkaiand, andοψονται opsontai
V-FDI-3P G5695ὁράωhoraōto seethey shall seeτον ton
T-ASMὁhothe/this/whoof the earthυιον uion
N-ASMυἱόςhuiossonthe Sonτου tou
T-GSMὁhothe/this/whothe Sonανθρωπου anthrōpou
N-GSMἄνθρωποςanthrōposa humanof manερχομενον erchomenon
V-PNP-ASM G5740ἔρχομαιerchomaito come/gocomingεπι epi
PREPἐπίepiupon/to/againstinτων tōn
T-GPFὁhothe/this/whoof manνεφελων nefelōn
N-GPFνεφέληnefelēcloudthe cloudsτου tou
T-GSMὁhothe/this/whothe cloudsουρανου ouranou
N-GSMοὐρανόςouranosheavenof heavenμετα meta
PREPμετάmetawith/afterwithδυναμεως dunameōs
N-GSFδύναμιςdunamispowerpowerκαι kai
CONJκαίkaiandandδοξης doxēs
N-GSFδόξαdoxaglorygloryπολλης pollēs
A-GSFπολύςpolusmuchgreat 31 cf. Tłum. Толк. I pośle aniołów swoich z trąbą i głosem wielkim, i zgromadzą wybranych jego ze czterech wiatrów, od szczytów niebios aż do krańców ich.и пошлет Ангелов Своих с трубою громогласною, и соберут избранных Его от четырех ветров, от края небес до края их.
и3 п0слетъ ѓгGлы сво‰ съ трyбнымъ глaсомъ вeліимъ, и3 соберyтъ и3збр†нныz є3гw2 t четhрехъ вBтръ, t конє1цъ небeсъ до конє1цъ и4хъ.
24,31Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJκαίkaiandAndαποστελει apostelei
V-FAI-3S G5692ἀποστέλλωapostellōto sendhe shall sendτους tous
T-APMὁhothe/this/who αγγελους angelous
N-APMἄγγελοςangelosangelangelsαυτου autou
P-GSMαὐτόςautoshe/she/it/selfhisμετα meta
PREPμετάmetawith/afterwithσαλπιγγος salpingos
N-GSFσάλπιγξsalpigxtrumpetof a trumpetμεγαλης megalēs
A-GSFμέγαςmegasgreatgreatκαι kai
CONJκαίkaiand, andεπισυναξουσιν episunaxousin
V-FAI-3P G5692ἐπισυνάγωepisunagōto gatherthey shall gather togetherτους tous
T-APMὁhothe/this/who εκλεκτους eklektous
A-APMἐκλεκτόςeklektosselectelectαυτου autou
P-GSMαὐτόςautoshe/she/it/selfhisεκ ek
PREPἐκekof/fromfromτων tōn
T-GPMὁhothe/this/whoangelsτεσσαρων tessarōn
A-GPMτέσσαρεςtessaresfourfourανεμων anemōn
N-GPMἄνεμοςanemoswindtheαπ ap
PREPἀπόapofrom, fromακρων akrōn
N-GPNἄκρονakronendone endουρανων ouranōn
N-GPMοὐρανόςouranosheavenof heavenεως[ eōs
ADVἕωςheōsuntiltoτων] tōn
T-GPNὁhothe/this/who[the/this/who]ακρων akrōn
N-GPNἄκρονakronendthe otherαυτων autōn
P-GPMαὐτόςautoshe/she/it/self. 32 cf. Tłum. Толк. A od figowego drzewa uczcie się podobieństwa: Gdy już gałąź jego staje się miękką i liście wypuszcza, wiecie, że blisko jest lato.От смоковницы возьмите подобие: когда ветви ее становятся уже мягки и пускают листья, то знаете, что близко лето;
T смок0вницы же научи1тесz при1тчи: є3гдA ўжE в†іz є3S бyдутъ млaда, и3 ли1ствіе прозsбнетъ, вёдите, ћкw бли1з8 є4сть жaтва:
24,32Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVαπο apo
PREPἀπόapofromofδε de
CONJδέdethenNowτης tēs
T-GSFὁhothe/this/whoa parableσυκης sukēs
N-GSFσυκῆsukēfig treethe fig treeμαθετε mathete
V-2AAM-2P G5628μανθάνωmanthanōto learnlearnτην tēn
T-ASFὁhothe/this/whothe fig treeπαραβολην parabolēn
N-ASFπαραβολήparabolēparablea parableοταν otan
CONJὅτανhotanwhen(-ever); Whenηδη ēdē
ADVἤδηēdēalreadyyetο o
T-NSMὁhothe/this/whobranchκλαδος klados
N-NSMκλάδοςkladosbranchbranchαυτης autēs
P-GSFαὐτόςautoshe/she/it/selfhisγενηται genētai
V-2ADS-3S G5638γίνομαιginomaito beisαπαλος apalos
A-NSMἁπαλόςhapalostendertenderκαι kai
CONJκαίkaiand, andτα ta
T-APNὁhothe/this/wholeavesφυλλα fulla
N-APNφύλλονfullonleafleavesεκφυη ekfuē
V-PAS-3S G5725ἐκφύωekfuōto put outputteth forthγινωσκετε ginōskete
V-PAI-2P G5719γινώσκωginōskōto know, ye knowοτι oti
CONJὅτιhotithat/sincethatεγγυς engus
ADVἐγγύςengusnearnighτο to
T-NSNὁhothe/this/whosummerθερος theros
N-NSNθέροςtherossummersummer 33 cf. Tłum. Толк. Tak też i wy, gdy ujrzycie to wszystko, wiedzcie, że blisko jest, w drzwiach.так, когда вы увидите всё сие, знайте, что близко, при дверях.
тaкw и3 вы2, є3гдA ви1дите сі‰ вс‰, вёдите, ћкw бли1з8 є4сть, при двeрехъ.
24,33Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVουτως outōs
ADVοὕτω, οὕτωςhhoutō outōsthus(-ly)Soκαι kai
CONJκαίkaiandlikewiseυμεις umeis
P-2NPσύsuyouyeοταν otan
CONJὅτανhotanwhen(-ever), whenιδητε idēte
V-2AAS-2P G5632ὁράωhoraōto seeye shall seeπαντα panta
A-APNπᾶςpasallallταυτα tauta
D-APNοὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]γινωσκετε ginōskete
V-PAM-2P G5720γινώσκωginōskōto know, knowοτι oti
CONJὅτιhotithat/sincethatεγγυς engus
ADVἐγγύςengusnearnearεστιν estin
V-PAI-3S G5719εἰμίeimito beit isεπι epi
PREPἐπίepiupon/to/against, atθυραις thurais
N-DPFθύραthuradoorthe doors 34 cf. Tłum. Толк. Zaprawdę powiadam wam, iż nie przeminie to pokolenie, ażby się stało to wszystko.Истинно говорю вам: не прейдет род сей, как всё сие будет;
(За?_р7а.) Ґми1нь гlю вaмъ, не мимои1детъ р0дъ сeй, д0ндеже вс‰ сі‰ бyдутъ:
24,34Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVαμην amēn
HEBἀμήνamēnamenVerilyλεγω legō
V-PAI-1S G5719λέγωlegōto speakI sayυμιν umin
P-2DPσύsuyouunto youοτι oti
CONJὅτιhotithat/since[that/since]ου ou
PRT-Nοὐounonotμη mē
PRT-Nμήmēnot παρελθη parelthē
V-2AAS-3S G5632παρέρχομαιparerchomaito pass byshallη ē
T-NSFὁhothe/this/whogenerationγενεα genea
N-NSFγενεάgeneagenerationgenerationαυτη autē
D-NSFοὗτοςhoutosthis/he/she/it, Thisεως eōs
ADVἕωςheōsuntil, tillαν] an
PRTἄνanif παντα panta
A-NPNπᾶςpasallallταυτα tauta
D-NPNοὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]γενηται genētai
V-2ADS-3S G5638γίνομαιginomaito bebe fulfilled 35 cf. Tłum. Толк. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą.небо и земля прейдут, но слова Мои не прейдут.
нeбо и3 землS мимои1детъ, словесa же мо‰ не мимои1дутъ.
24,35Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVο o
T-NSMὁhothe/this/who ουρανος ouranos
N-NSMοὐρανόςouranosheavenHeavenκαι kai
CONJκαίkaiandandη ē
T-NSFὁhothe/this/whoHeavenγη gē
N-NSFγῆgēearthearthπαρελευσεται pareleusetai
V-FDI-3S G5695παρέρχομαιparerchomaito pass byshall pass awayοι oi
T-NPMὁhothe/this/whoearthδε de
CONJδέdethen, butλογοι logoi
N-NPMλόγοςlogoswordwordsμου mou
P-1GSἐγώegōI/wemyου ou
PRT-Nοὐounonotμη mē
PRT-Nμήmēnot παρελθωσιν parelthōsin
V-2AAS-3P G5632παρέρχομαιparerchomaito pass byshall 36 cf. Tłum. Толк. Lecz o owym dniu i godzinie nikt nie wie, ani aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec.О дне же том и часе никто не знает, ни Ангелы небесные, а только Отец Мой один;
(За?_р7в.) Њ дни1 же т0мъ и3 часЁ никт0же вёсть, ни ѓгGли нбcніи, т0кмw nц7ъ м0й є3ди1нъ:
24,36Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVπερι peri
PREPπερίperiaboutofδε de
CONJδέdethenButτης tēs
T-GSFὁhothe/this/whodayημερας ēmeras
N-GSFἡμέραhēmeradaydayεκεινης ekeinēs
D-GSFἐκεῖνοςekeinosthatthatκαι kai
CONJκαίkaiandandωρας ōras
N-GSFὥραhōrahourhourουδεις oudeis
A-NSM-Nοὐδείςoudeisno onenoοιδεν oiden
V-RAI-3S G5758εἴδωeidōto knowknowethουδε oude
CONJ-Nοὐδέoudeand not, no, notοι oi
T-NPMὁhothe/this/whohourαγγελοι angeloi
N-NPMἄγγελοςangelosangelthe angelsτων tōn
T-GPMὁhothe/this/whothe angelsουρανων ouranōn
N-GPMοὐρανόςouranosheavenof heavenουδε oude
CONJ-Nοὐδέoudeand not[and not]ο o
T-NSMὁhothe/this/whoof heavenυιος uios
N-NSMυἱόςhuiosson[son]ει ei
CONDεἰeiif, butμη mē
PRT-Nμήmēnot ο o
T-NSMὁhothe/this/whoFatherπατηρ patēr
N-NSMπατήρpatērfatherFatherμονος monos
A-NSMμόνοςmonosaloneonly POTRZEBA CZUJNOŚCI.37 cf. Tłum. Толк. A jak za dni Noego, tak będzie i przyjście Syna Człowieczego.но, как было во дни Ноя, так будет и в пришествие Сына Человеческого:
ћкоже (бо бhсть во) дни6 нHєвы, тaкw бyдетъ и3 пришeствіе сн7а чlвёческагw:
24,37Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVωσπερ ōsper
ADVὥσπερhōsperjust asasγαρ gar
CONJγάρgarfor[for]αι ai
T-NPFὁhothe/this/who ημεραι ēmerai
N-NPFἡμέραhēmeradaythe daysτου tou
T-GSMὁhothe/this/whothe daysνωε nōe
N-PRIΝῶεnōeNoahof Noeουτως outōs
ADVοὕτω, οὕτωςhhoutō outōsthus(-ly), soεσται estai
V-FDI-3S G5695εἰμίeimito beshallη ē
T-NSFὁhothe/this/whothe comingπαρουσια parousia
N-NSFπαρουσίαparousiacomingthe comingτου tou
T-GSMὁhothe/this/whoof the Sonυιου uiou
N-GSMυἱόςhuiossonof the Sonτου tou
T-GSMὁhothe/this/whoof manανθρωπου anthrōpou
N-GSMἄνθρωποςanthrōposa humanof man 38 cf. Tłum. Толк. Albowiem jak we dni przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali, aż do owego dnia, którego Noe wszedł do korabia,ибо, как во дни перед потопом ели, пили, женились и выходили замуж, до того дня, как вошел Ной в ковчег,
ћкоже бо бёху во дни6 прeжде пот0па kдyще и3 пію1ще, женsщесz и3 посzгaюще, до негHже днE вни1де нHе въ ковчeгъ,
24,38Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVως ōs
ADVὡςhōswhich/how[which/how]γαρ gar
CONJγάρgarforForησαν ēsan
V-IAI-3P G5707εἰμίeimito bewereεν en
PREPἐνenin/on/amonginταις tais
T-DPFὁhothe/this/whothe daysημεραις[ ēmerais
N-DPFἡμέραhēmeradaythe daysεκειναις] ekeinais
D-DPFἐκεῖνοςekeinosthat[that]ταις tais
T-DPFὁhothe/this/whothatπρο pro
PREPπρόprobeforebeforeτου tou
T-GSMὁhothe/this/whothe floodκατακλυσμου kataklusmou
N-GSMκατακλυσμόςkataklusmosfloodthe floodτρωγοντες trōgontes
V-PAP-NPM G5723τρώγωtrōgōto eatthey were eatingκαι kai
CONJκαίkaiandandπινοντες pinontes
V-PAP-NPM G5723πίνωpinōto drinkdrinkingγαμουντες gamountes
V-PAP-NPM G5723γαμέωgameōto marry, marryingκαι kai
CONJκαίkaiandandγαμιζοντες gamizontes
V-PAP-NPM G5723γαμίσκω, γαμίζωgamiskō gamizōto give in marriage[to give in marriage]αχρι achri
ADVἄχριachriuntil, untilης ēs
R-GSFὅς, ἥhhos ēwhich ημερας ēmeras
N-GSFἡμέραhēmeradaythe dayεισηλθεν eisēlthen
V-2AAI-3S G5627εἰσέρχομαιeiserchomaito enterthatνωε nōe
N-PRIΝῶεnōeNoahNoeεις eis
PREPεἰςeistowardintoτην tēn
T-ASFὁhothe/this/whothe arkκιβωτον kibōton
N-ASFκιβωτόςkibōtosarkthe ark 39 cf. Tłum. Толк. i nie poznali, aż przyszedł potop i zabrał wszystkich, tak będzie i przyjście Syna Człowieczego.и не думали, пока не пришел потоп и не истребил всех,- так будет и пришествие Сына Человеческого;
и3 не ўвёдэша, д0ндеже пріи1де водA и3 взsтъ вс‰: тaкw бyдетъ и3 пришeствіе сн7а чlвёческагw:
24,39Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJκαίkaiandAndουκ ouk
PRT-Nοὐounonotεγνωσαν egnōsan
V-2AAI-3P G5627γινώσκωginōskōto knowknewεως eōs
ADVἕωςheōsuntiluntilηλθεν ēlthen
V-2AAI-3S G5627ἔρχομαιerchomaito come/gocameο o
T-NSMὁhothe/this/whothe floodκατακλυσμος kataklusmos
N-NSMκατακλυσμόςkataklusmosfloodthe floodκαι kai
CONJκαίkaiand, andηρεν ēren
V-AAI-3S G5656αἴρωairōto take uptookαπαντας apantas
A-APMἅπαςhapasallthem allουτως outōs
ADVοὕτω, οὕτωςhhoutō outōsthus(-ly); soεσται estai
V-FDI-3S G5695εἰμίeimito beshallη ē
T-NSFὁhothe/this/whothe comingπαρουσια parousia
N-NSFπαρουσίαparousiacomingthe comingτου tou
T-GSMὁhothe/this/whoof the Sonυιου uiou
N-GSMυἱόςhuiossonof the Sonτου tou
T-GSMὁhothe/this/whoof manανθρωπου anthrōpou
N-GSMἄνθρωποςanthrōposa humanof man 40 cf. Tłum. Толк. tedy będą dwaj na roli; jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony.тогда будут двое на поле: один берется, а другой оставляется;
тогдA двA бyдета на селЁ: є3ди1нъ поeмлетсz, ґ другjй њставлsетсz:
24,40Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVτοτε tote
ADVτότεtotethenThenεσονται esontai
V-FDI-3P G5695εἰμίeimito beshallδυο duo
A-NUIδύοduotwotwoεν en
PREPἐνenin/on/amonginτω tō
T-DSMὁhothe/this/who αγρω agrō
N-DSMἀγρόςagrosfieldthe fieldεις eis
A-NSMεἷςheisone; the oneπαραλαμβανεται paralambanetai
V-PPI-3S G5743παραλαμβάνωparalambanōto takeshall be takenκαι kai
CONJκαίkaiand, andεις eis
A-NSMεἷςheisonethe otherαφιεται afietai
V-PPI-3S G5743ἀφίημιafiēmito releaseleft 41 cf. Tłum. Толк. Dwie mielące w młynie: jedna będzie wzięta, a druga zostawiona.две мелющие в жерновах: одна берется, а другая оставляется.
двЁ мeлющэ въ жeрновэхъ: є3ди1на поeмлетсz, и3 є3ди1на њставлsетсz.
24,41Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVδυο duo
A-NUIδύοduotwoTwoαληθουσαι alēthousai
V-PAP-NPF G5723ἀλήθωalēthōto grindgrindingεν en
PREPἐνenin/on/amongatτω tō
T-DSMὁhothe/this/whothe millμυλω mulō
N-DSMμύλοςmulosmillstone[millstone]μια mia
A-NSFεἷςheisone; the oneπαραλαμβανεται paralambanetai
V-PPI-3S G5743παραλαμβάνωparalambanōto takeshall be takenκαι kai
CONJκαίkaiand, andμια mia
A-NSFεἷςheisonethe otherαφιεται afietai
V-PPI-3S G5743ἀφίημιafiēmito releaseleft 42 cf. Tłum. Толк. Czuwajcie więc; albowiem nie wiecie, której godziny Pan wasz przyjdzie.Итак бодрствуйте, потому что не знаете, в который час Господь ваш приидет.
(За?_р7г.) Бди1те u5бо, ћкw не вёсте, въ кjй чaсъ гDь вaшъ пріи1детъ.
24,42Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVγρηγορειτε grēgoreite
V-PAM-2P G5720γρηγορέωgrēgoreōto keep watchWatchουν oun
CONJοὖνountherefore/thenthereforeοτι oti
CONJὅτιhotithat/since: forουκ ouk
PRT-Nοὐounonotοιδατε oidate
V-RAI-2P G5758εἴδωeidōto knowye knowποια poia
I-DSFποῖοςpoioswhat?whatημερα ēmera
N-DSFἡμέραhēmeraday[day]ο o
T-NSMὁhothe/this/whoLordκυριος kurios
N-NSMκύριοςkurioslordLordυμων umōn
P-2GPσύsuyouyourερχεται erchetai
V-PNI-3S G5736ἔρχομαιerchomaito come/godoth come 43 cf. Tłum. Толк. To zaś wiedzcie, że gdyby wiedział gospodarz, której godziny złodziej przyjdzie, czuwałby, a nie pozwoliłby włamać się do domu swego.Но это вы знаете, что, если бы ведал хозяин дома, в какую стражу придет вор, то бодрствовал бы и не дал бы подкопать дома своего.
Сіe же вёдите, ћкw ѓще бы вёдалъ д0му владhка, въ кyю стрaжу тaть пріи1детъ, бдёлъ ќбw бы и3 не бы2 дaлъ подкопaти хрaма своегw2.
24,43Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVεκεινο ekeino
D-ASNἐκεῖνοςekeinosthatthisδε de
CONJδέdethenButγινωσκετε ginōskete
V-PAM-2P G5720γινώσκωginōskōto knowknowοτι oti
CONJὅτιhotithat/since, thatει ei
CONDεἰeiififηδει ēdei
V-2LAI-3S G5714εἴδωeidōto knowhad knownο o
T-NSMὁhothe/this/whothe goodman of the houseοικοδεσποτης oikodespotēs
N-NSMοἰκοδεσπότηςoikodespotēshouseholderthe goodman of the houseποια poia
I-DSFποῖοςpoioswhat?whatφυλακη fulakē
N-DSFφυλακήfulakēprison/watchinο o
T-NSMὁhothe/this/whothe thiefκλεπτης kleptēs
N-NSMκλέπτηςkleptēsthiefthe thiefερχεται erchetai
V-PNI-3S G5736ἔρχομαιerchomaito come/gowould comeεγρηγορησεν egrēgorēsen
V-AAI-3S G5656γρηγορέωgrēgoreōto keep watch, he would have watchedαν an
PRTἄνanif,και kai
CONJκαίkaiandandουκ ouk
PRT-Nοὐounonotαν an
PRTἄνanif ειασεν eiasen
V-AAI-3S G5656ἐάωeaōto allowwouldδιορυχθηναι dioruchthēnai
V-APN G5683διορύσσωdiorussōto break into be broken upτην tēn
T-ASFὁhothe/this/whohouseοικιαν oikian
N-ASFοἰκίαoikiahousehouseαυτου autou
P-GSMαὐτόςautoshe/she/it/selfhis 44 cf. Tłum. Толк. Przeto i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której nie wiecie, Syn Człowieczy przyjdzie.Потому и вы будьте готовы, ибо в который час не думаете, приидет Сын Человеческий.
Сегw2 рaди и3 вы2 бyдите гот0ви: ћкw, в0ньже чaсъ не мнитE, сн7ъ чlвёческій пріи1детъ.
24,44Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVδια dia
PREPδιάdiathrough/because ofThereforeτουτο touto
D-ASNοὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]και kai
CONJκαίkaiandalsoυμεις umeis
P-2NPσύsuyouyeγινεσθε ginesthe
V-PNM-2P G5737γίνομαιginomaito bebeετοιμοι etoimoi
A-NPMἕτοιμοςhetoimosreadyreadyοτι oti
CONJὅτιhotithat/since: forη ē
R-DSFὅς, ἥhhos ēwhich ου ou
PRT-Nοὐounonotδοκειτε dokeite
V-PAI-2P G5719δοκέωdokeōto thinksuchωρα ōra
N-DSFὥραhōrahourinο o
T-NSMὁhothe/this/whothe Sonυιος uios
N-NSMυἱόςhuiossonthe Sonτου tou
T-GSMὁhothe/this/whoof manανθρωπου anthrōpou
N-GSMἄνθρωποςanthrōposa humanof manερχεται erchetai
V-PNI-3S G5736ἔρχομαιerchomaito come/gocometh 45 cf. Tłum. Толк. Kto mniemasz jest sługą wiernym i roztropnym, którego pan jego postanowił nad czeladzią swoją, aby im dał żywność czasu swego?Кто же верный и благоразумный раб, которого господин его поставил над слугами своими, чтобы давать им пищу во время?
Кто2 u5бо є4сть вёрный рaбъ и3 мyдрый, є3г0же постaвитъ господи1нъ є3гw2 над8 д0момъ свои1мъ, є4же даsти и5мъ пи1щу во врeмz (и4хъ);
24,45Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVτις tis
I-NSMτίςtiswhich?Whoαρα ara
PRT-Iἆραarano?thenεστιν estin
V-PAI-3S G5719εἰμίeimito beisο o
T-NSMὁhothe/this/who πιστος pistos
A-NSMπιστόςpistosfaithfula faithfulδουλος doulos
N-NSMδοῦλοςdoulosslaveservantκαι kai
CONJκαίkaiandandφρονιμος fronimos
A-NSMφρόνιμοςfronimosthoughtfulwiseον on
R-ASMὅς, ἥhhos ēwhich, whomκατεστησεν katestēsen
V-AAI-3S G5656καθίστημιkathistēmito appoint/conducthath made rulerο o
T-NSMὁhothe/this/who κυριος kurios
N-NSMκύριοςkurioslordlordεπι epi
PREPἐπίepiupon/to/againstoverτης tēs
T-GSFὁhothe/this/wholordοικετειας oiketeias
N-GSFοἰκέτηςoiketēsslave[slave]αυτου autou
P-GSMαὐτόςautoshe/she/it/selfhisτου tou
T-GSNὁhothe/this/whohouseholdδουναι dounai
V-2AAN G5629δίδωμιdidōmito give, to giveαυτοις autois
P-DPMαὐτόςautoshe/she/it/selfhisτην tēn
T-ASFὁhothe/this/whomeatτροφην trofēn
N-ASFτροφήtrofēfoodmeatεν en
PREPἐνenin/on/amonginκαιρω kairō
N-DSMκαιρόςkairostime/right timedue season 46 cf. Tłum. Толк. Błogosławiony ów sługa, którego, gdy przyjdzie pan jego, znajdzie tak czyniącego.Блажен тот раб, которого господин его, придя, найдет поступающим так;
бlжeнъ рaбъ т0й, є3г0же, пришeдъ господи1нъ є3гw2, њбрsщетъ тaкw творsща:
24,46Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVμακαριος makarios
A-NSMμακάριοςmakariosblessedBlessedο o
T-NSMὁhothe/this/whoservantδουλος doulos
N-NSMδοῦλοςdoulosslaveservantεκεινος ekeinos
D-NSMἐκεῖνοςekeinosthatthatον on
R-ASMὅς, ἥhhos ēwhich, whomελθων elthōn
V-2AAP-NSM G5631ἔρχομαιerchomaito come/gowhen he comethο o
T-NSMὁhothe/this/wholordκυριος kurios
N-NSMκύριοςkurioslordlordαυτου autou
P-GSMαὐτόςautoshe/she/it/selfhisευρησει eurēsei
V-FAI-3S G5692εὑρίσκωheuriskōto find/meetshall findουτως outōs
ADVοὕτω, οὕτωςhhoutō outōsthus(-ly)soποιουντα poiounta
V-PAP-ASM G5723ποιέωpoieōto do/makedoing 47 cf. Tłum. Толк. Zaprawdę powiadam wam, że postanowi go nad wszystkimi dobrami swoimi.истинно говорю вам, что над всем имением своим поставит его.
ґми1нь гlю вaмъ, ћкw над8 всёмъ и3мёніемъ свои1мъ постaвитъ є3го2.
24,47Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVαμην amēn
HEBἀμήνamēnamenVerilyλεγω legō
V-PAI-1S G5719λέγωlegōto speakI sayυμιν umin
P-2DPσύsuyouunto youοτι oti
CONJὅτιhotithat/since, Thatεπι epi
PREPἐπίepiupon/to/againstoverπασιν pasin
A-DPNπᾶςpasallallτοις tois
T-DPNὁhothe/this/who υπαρχουσιν uparchousin
V-PAP-DPN G5723ὑπάρχωhuparchōto be[to be]αυτου autou
P-GSMαὐτόςautoshe/she/it/selfhimκαταστησει katastēsei
V-FAI-3S G5692καθίστημιkathistēmito appoint/conducthe shall makeαυτον auton
P-ASMαὐτόςautoshe/she/it/selfhis 48 cf. Tłum. Толк. Ale jeśliby ów zły sługa rzekł w sercu swoim: Ociąga się pan mój z przyjściem,Если же раб тот, будучи зол, скажет в сердце своем: не скоро придет господин мой,
Ѓще ли же речeтъ ѕлhй рaбъ т0й въ сeрдцы своeмъ: косни1тъ господи1нъ м0й пріити2,
24,48Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVεαν ean
CONDἐάνeanifand ifδε de
CONJδέdethenButειπη eipē
V-2AAS-3S G5632λέγωlegōto speakshall sayο o
T-NSMὁhothe/this/who κακος kakos
A-NSMκακόςkakosevil/harmevilδουλος doulos
N-NSMδοῦλοςdoulosslaveservantεκεινος ekeinos
D-NSMἐκεῖνοςekeinosthatthatεν en
PREPἐνenin/on/amonginτη tē
T-DSFὁhothe/this/whoheartκαρδια kardia
N-DSFκαρδίαkardiaheartheartαυτου autou
P-GSMαὐτόςautoshe/she/it/selfhisχρονιζει chronizei
V-PAI-3S G5719χρονίζωchronizōto delaydelayethμου mou
P-1GSἐγώegōI/we, Myο o
T-NSMὁhothe/this/wholordκυριος kurios
N-NSMκύριοςkurioslordlord 49 cf. Tłum. Толк. i począłby bić towarzyszów swoich, a jadałby i pijał z pijanicami,и начнет бить товарищей своих и есть и пить с пьяницами,-
и3 нaчнетъ би1ти клеврeты сво‰, ћсти же и3 пи1ти съ піsницами:
24,49Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJκαίkaiandAndαρξηται arxētai
V-AMS-3S G5672ἄρχομαιarchomaito rule/beginshall beginτυπτειν tuptein
V-PAN G5721τύπτωtuptōto striketo smiteτους tous
T-APMὁhothe/this/who συνδουλους sundoulous
N-APMσύνδουλοςsundoulosfellow slavefellowservantsαυτου autou
P-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[he/she/it/self]εσθιη esthiē
V-PAS-3S G5725ἐσθίωesthiōto eatto eatδε de
CONJδέdethen, andκαι kai
CONJκαίkaiandandπινη pinē
V-PAS-3S G5725πίνωpinōto drinkdrinkμετα meta
PREPμετάmetawith/afterwithτων tōn
T-GPMὁhothe/this/whofellowservantsμεθυοντων methuontōn
V-PAP-GPM G5723μεθύωmethuōto get drunkthe drunken 50 cf. Tłum. Толк. przyjdzie pan sługi owego w dzień, którego się nie spodziewa i o godzinie, której nie wie;то придет господин раба того в день, в который он не ожидает, и в час, в который не думает,
пріи1детъ господи1нъ рабA тогw2 въ дeнь, в0ньже не чaетъ, и3 въ чaсъ, в0ньже не вёсть,
24,50Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVηξει ēxei
V-FAI-3S G5692ἥκωhēkōto come/be presentshall comeο o
T-NSMὁhothe/this/whoThe lordκυριος kurios
N-NSMκύριοςkurioslordThe lordτου tou
T-GSMὁhothe/this/whoofδουλου doulou
N-GSMδοῦλοςdoulosslaveofεκεινου ekeinou
D-GSMἐκεῖνοςekeinosthatthatεν en
PREPἐνenin/on/amonginημερα ēmera
N-DSFἡμέραhēmeradaya dayη ē
R-DSFὅς, ἥhhos ēwhichwhenου ou
PRT-Nοὐounonotπροσδοκα prosdoka
V-PAI-3S G5719προσδοκάωprosdokaōto look forhe lookethκαι kai
CONJκαίkaiand, andεν en
PREPἐνenin/on/amonginωρα ōra
N-DSFὥραhōrahouran hourη ē
R-DSFὅς, ἥhhos ēwhichthatου ou
PRT-Nοὐounonotγινωσκει ginōskei
V-PAI-3S G5719γινώσκωginōskōto knowhe is 51 cf. Tłum. Толк. i odłączy go, a cząstkę jego położy z obłudnikami. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.и рассечет его, и подвергнет его одной участи с лицемерами; там будет плач и скрежет зубов.и3 растeшетъ є3го2 полмA, и3 чaсть є3гw2 съ невёрными положи1тъ: тY бyдетъ плaчь и3 скрeжетъ зубHмъ.24,51Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJκαίkaiandAndδιχοτομησει dichotomēsei
V-FAI-3S G5692διχοτομέωdichotomeōto cut in twoshall cutαυτον auton
P-ASMαὐτόςautoshe/she/it/selfhimκαι kai
CONJκαίkaiand, andτο to
T-ASNὁhothe/this/whoportionμερος meros
N-ASNμέροςmerospartportionαυτου autou
P-GSMαὐτόςautoshe/she/it/selfhisμετα meta
PREPμετάmetawith/afterwithτων tōn
T-GPMὁhothe/this/whothe hypocritesυποκριτων upokritōn
N-GPMὑποκριτήςhupokritēshypocritethe hypocritesθησει thēsei
V-FAI-3S G5692τίθημιtithēmito placeappointεκει ekei
ADVἐκεῖekeithere: thereεσται estai
V-FDI-3S G5695εἰμίeimito beshall beο o
T-NSMὁhothe/this/whoweepingκλαυθμος klauthmos
N-NSMκλαυθμόςklauthmosweepingweepingκαι kai
CONJκαίkaiandandο o
T-NSMὁhothe/this/whognashingβρυγμος brugmos
N-NSMβρυγμόςbrugmosgnashinggnashingτων tōn
T-GPMὁhothe/this/whoof teethοδοντων odontōn
N-GPMὀδούςodoustoothof teeth
Copyright © 2024 | WordPress Theme by MH Themes