MENU
Fragment:




Styl fragmentu




*Zezwalaj na cookies aby zapamiętać ustawienia

Księga Estery

Księga Estery

CZĘŚC 1 (1,1 – 4,17)NIEBEZPIECZEŃSTWO ZGUBY ZAGRAŻAJĄCE ŻYDOMI. ODRZUCENIE KRÓLOWEJ WASTI (1,1-22). Uczta Aswerusa dla książąt i możnych (1-4), dla całego ludu (5-8). Uczta wydana przez królowę (9). Królowa wzbrania się przyjść przed króla (10-12a). Król rozgniewany radzi się mędrców (12b-20). Odrzucenie królowej Wasli (21-22).
11 Za dni Aswerusa, który panował od Indyj aż do Etiopii nad stu dwudziestu siedmiu prowincjami,2 gdy siedział na stolicy królestwa swego, Susan miastem królestwa jego pierwszym było.3 Trzeciego tedy roku panowania swego sprawił wielką ucztę wszystkim książętom i sługom swoim, najmożniejszym z Persów i najznakomitszym z Medów,4 i starostom krain przed sobą, przez długi czas, to jest przez sto osiemdziesiąt dni, aby okazać bogactwa chwały królestwa swego i wielkość i chlubę możności swojej.5 A gdy się dni uczty skończyły, wezwał wszystek lud, który się znalazł w Susan, od największego aż do najmniejszego i kazał przez siedem dni ucztę nagotować w wejściu do ogrodu i gaju, który królewską uprawą i ręką był szczepiony. 6 I wisiały po wszystkich stronach opony białe i zielone i błękitne, zawieszone na sznurach bisiorowych i szkarłatnych, które były przez kółka z kości słoniowej przewleczone i na słupach marmurowych zawieszone. Łóżka też złote i srebrne rozstawione były na posadzce, szmaragdowym i marmurowym kamieniem wyłożonej i dziwnie rozmaitymi obrazami ozdobionej.7 A ci, którzy byli zaproszeni, pili z kubków złotych, i na coraz innych naczyniach wnoszono potrawy; wino też, tak jak wielmożność królewskiej przystało, obficie i co najlepsze nalewano.8 A nie było nikogo, który by nie chcących do picia przymuszał, ale jak król postanowił, stawiając nad każdym stołem jednego z książąt swoich, aby brał każdy, co by chciał.9 Wasti królowa sprawiła też ucztę dla niewiast w pałacu, gdzie król Aswerus zwykł był mieszkać.10 A tak dnia siódmego, gdy sobie król podweselił, a po zbytnim piciu zagrzał się winem, rozkazał Maumamowi, Bazacie, Harbonie, Bagacie, Abgacie, Zetarowi i Charchasowi, siedmiu rzezańcom, którzy przed oczyma jego służyli, 11 aby przywiedli królowę Wasů przed króla, włożywszy na głowę jej koronę, aby pokazał wszystkim ludziom i książętom piękność jej, bo bardzo piękna była.12 Lecz ona wzbraniała się i na królewski rozkaz, który dał przez rzezańców, przyjść nie chciała. Rozgniewany tym i wielką złością zapalony,13 zapytał król mędrców, którzy według zwyczaju królewskiego zawsze przy nim byli, i za których radą wszystko czynił, bo znali ustawy 14 i prawa przodków (a byli pierwsi i najbliżsi: Charsena, Setar, Adnaata, Tarsis, Mares, Marsana i Mamuchan, siedmiu książąt perskich i medyjskich, którzy patrzyli na oblicze króla i pierwsi po nim zwykli byli siadać),15 jakiemu wyrokowi podlega królowa Wasti, która rozkazu Aswerusa króla, danego przez rzezańców, wykonać nie chciała.16 I odpowiedział Mamuchan, co król słyszał i książęta: „Nie tylko króla obraziła królowa Wasti, ale i wszystkie narody i książąt, którzy są po wszystkich ziemiach króla Aswerusa.17 Bo rozejdzie się mowa o królowej do wszystkich niewiast, tak iż wzgardzą mężami swymi i rzekną: „l Król Aswerus kazał, aby królowa Wasti weszła do niego, a ona nie chciała.18 „I za tym przykładem wszystkie żony książąt perskich i medyjskich lekce sobie będą ważyć rozkazania mężów. Słuszny przeto jest gniew królewski.19 Jeśli ci się podoba, niech wyjdzie wyrok od oblicza twego, a niech będzie napisany wedle prawa Persów i Medów, którego się przestępować nie godzi, aby żadną miarą więcej Wasti do króla nie wchodziła, ale żeby królestwo jej otrzymała inna, która jest lepsza niż ona.20 A to po wszystkim państwie (które jest bardzo szerokie) ziem twoich niech będzie obwołane, i wszystkie żony, tak wielkich jak i małych, niech oddają cześć małżonkom swoim”.21 Podobała się rada jego królowi i książętom i uczynił król według rady Mamuchana,22 i rozesłał listy po wszystkich ziemiach królestwa swego w różnych językach i pismach, aby każdy naród słyszeć i czytać mógł, że mężowie są zwierzchnikami i starszymi w domach swoich, i żeby to po wszystkich narodach obwołano. WYBÓR ESTERY NA MIEJSCE WASTI (2,1-23). Zarządzenie, mające na celu wybór nowej królowej (1-4). Estera, wychowanica Mardocheusza (5-7), znajduje łaskę u eunucha Egeusza (8-11). Wprowadzanie panien do króla (12-14); kolej Estery, jej wybór na królowę (15-18). Estera powiadamia króla o spisku na jego życic, odkrytym przez Mardocheusza (19-23).
21 Z Gdy się to tak stało i gdy się uśmierzył gniew króla Aswerusa wspomniał na Wasti, i co była uczyniła i co ucierpiała.2 I rzekli dworzanie królewscy i służebnicy jego: „Niech szukają królowí dzieweczek,3 panienek i nadobnych, i niech roześlą ludzi, którzy by wypatrzyli po wszystkich krainach dzieweczki piękne i panny, i niech je przywiodą do miasta Susan i oddadzą je do domu niewiast pod rękę Egeusza rzezańca, który jest ochmistrzem i stróżem niewiast królewskich, i niech otrzymają strój niewieści i inne rzeczy do potrzeby.4 A która się ze wszystkich oczom królewskim spodoba, ta niech króluje zamiast Wasti.” Podobała się mowa królowi, i tak jak poddali, uczynić rozkazał.5 Był mąż Żyd w mieście Susan, imieniem Mardocheusz, syn Jaira, syna Semeja, syna Cisa, z pokolenia Jeminiego, 6 który był przeniesiony z Jeruzalem naonczas, gdy Nabuchodonozor, król babiloński, przeniósł Jechoniasza, króla judzkiego.7 Ten wychowywał córkę brata swego Edissę, którą drugim imieniem zwano Estera, i oboje rodziców straciła, a była piękna bardzo i wdzięcznej twarzy. A po śmierci ojca i matki jej przybrał ją sobie Mardocheusz za córkę. –8 A gdy się rozgłosił dekret króla i według rozkazu jego wiele pięknych panien do Susan przywodzono i Egeuszowi rzezańcowi oddawano, Esterę też między innymi pannami oddano mu, aby była chowana w poczcie niewiast.9 Ta mu się spodobała i znalazła łaskę w oczach jego. I rozkazał rzezańcowi, aby przyspieszył pielęgnację niewieścią i aby jej dał część jej i siedem co najpiękniejszych panienek z domu królewskiego i tak ją, jak i służebne panny jej przybrał i ozdobił.10 A ona nie chciała mu oznajmić narodu i ojczyzny swojej, bo jej był nakazał Mardocheusz, aby o tej rzeczy całkiem milczała.11 On zaś przechadzał się codzień przed przysionkiem domu, w którym wybrane panny chowano, troszcząc się o zdrowie Estery i chcąc wiedzieć, co się z nią dzieje.12 A gdy przychodził czas dla każdej za porządkiem panienki, żeby wejść do króla, zanim dokonano wszystkiego, co do pielęgnacji niewieściej należało, upływał dwunasty miesiąc; mianowicie przez sześć miesięcy namaszczały się olejkiem z mirry, a przez drugie sześć barwiczek i rzeczy wonnych używały.13 A gdy miały wejść do króla, o cokolwiek prosiły, co do ozdoby należało, otrzymywały, i ubrawszy się, jak się im podobało, z domu niewiast przechodziły do łożnicy królewskiej.14 A która weszła wieczór, rano wychodziła, i stamtąd była odprowadzana do drugiego domu, który był pod ręką Susagazego, rzezańca, który był przełożonym nad nałożnicami królewskimi; a nie miała możności wrócić się więcej do króla, ażby król zechciał i po imieniu jej przyjść rozkazał. –15 A gdy przeminął czas porządkiem, nadchodził dzień, którego Estera, córka Abihaila, brata Mardocheusza, którą sobie przybrał za córkę, miała wejść do krola. Ona nie szukała strojów niewieścich, ale cokolwiek chciał Egeusz, rzezaniec, stróż panien, to jej dał na ozdobę; bo była bardzo kształtna, a niewymowną pięknością zdała się oczom wszystkich wdzięczną i miłą. 16 Wprowadzona tedy została do pokoju króla Aswerusa miesiąca dziesiątego, który zowią Tebet, siódmego roku królestwa jego. 17 I umiłował ją król bardziej niż wszystkie niewiasty, i miała przed nim łaskę i miłosierdzie nad wszystkie niewiasty, i włożył na głowę jej koronę królestwa, i uczynił ją królową na miejscu Wasti.18 I rozkazał nagotować ucztę bardzo wielką dla wszystkich książąt i sług swoich na pojęcie i na wesele Estery. I dał odpocznienie wszystkim ziemiom i rozdawał dary według szczodrobliwości książęcej.19 A gdy poraz drugi szukano i zbierano panny, Mardocheusz siedział u drzwi królewskich.20 A Estera jeszcze nie oznajmiła ojczyzny i narodu swego, według rozkazu jego; bo, cokolwiek on rozkazał, przestrzegała Estera, i tak wszystko czyniła, jak wtedy zwykła była, gdy ją malutką wychowywał.21 Tego tedy czasu, gdy Mardocheusz siedział u drzwi królewskich, rozgniewali się Bagatan i Tares, dwaj rzezańcy królewscy, którzy byli odźwiernymi i u pierwszego progu pałacu siadali, i chcieli się targnąć na króla i zabić go.22 To nie było tajne Mardocheuszowi, i wnet oznajmił królowej Esterze, a ona królowi imieniem Mardocheusza, który do niej rzecz tę był doniósł.23 Gdy zbadano rzecz i stwierdzono, powieszono obu na szubienicy. I podano to do historii, i w kroniki wpisano przed królem. DEKRET O WYTĘPIENIU ŻYDÓW (3, 1-15). Wywyższenie Amana (1-2a). Mardocheusz odmawia mu pokłonu (2b-5). Aman rozgniewany, postanawia zemścić się na wszystkich Żydach (6) i wyprasza w tym celu dekret u Aswerusa (7-11). Ogłoszenie dekretu (12-15).
31 Potem król Aswerus wywyższył Amana, syna Amadaty, który był z rodu Agaga, i wystawił stolicę jego nad wszystkich książąt, których miał.2 I wszyscy słudzy królewscy, którzy we drzwiach pałacu byli, klękali i kłaniali się Amanowi, bo im tak pan rozkazał. Sam tylko Mardocheusznie klękał ani mu się nie kłaniał.3 Rzekli mu słudzy królewscy, którzy przed drzwiami pałacu siadali: „Czemu wbrew innym nie zachowujesz przykazania królewskiego?”4 A gdy to często mawiali, a on słuchać nie chciał, powiedzieli Amanowi, chcąc wiedzieć, czy będzie trwał w postanowieniu; bo im był powiedział, że był Żydem.5 Gdy to usłyszał Aman i sam doświadczył, że Mardocheusz nie klękał przed nim ani mu się kłaniał, rozgniewał się bardzo.6 I za nic sobie nie miał na jednym Mardocheuszu położyć ręce swe; bo usłyszał, że był z narodu żydowskiego, i raczej chciał wytracić wszystek naród Żydów, którzy byli w królestwie Aswerusa.7 Miesiąca pierwszego (który zowią Nisan), roku dwunastego królestwa Aswerusa, rzucono los, który po hebrajsku zowią pur, w skrzynkę przed Amanem, którego dnia i którego miesiąca naród żydowski miał być wygubiony. I wyszedł miesiąc dwunasty, który zowią Adar.8 I rzekł Aman królowi Aswerusowi: „Jest lud po wszystkich krainach królestwa twego rozproszony i między sobą podzielony, nowych praw i zwyczajów używający, a nadto gardzący królewskim rozkazaniem. A wiesz bardzo dobrze, że nie jest pożyteczne królestwu twojemu, aby się miał rozzuchwalić przez pobłażliwość.9 Jeśli ci się podoba, wydaj wyrok, aby zginął, a dziesięć tysięcy talentów odważę podskarbim skarbu twego.10 Zdjął tedy król sygnet, którego używał, z ręki swej i dał go Amanowi, synowi Amadaty z rodu Agaga, nieprzyjacielowi żydowskiemu.11 I rzekł do niego: „Srebro, które mi obiecujesz, niech twoje będzie; z ludem czyń, co ci się podoba.”12 I przyzwano pisarzów królewskich, pierwszego miesiąca, Nisana, trzynastego dnia tegoż miesiąca, i napisano, jak rozkazał Aman, do wszystkich książąt królewskich i sędziów krain i rozmaitych narodów, jak każdy na ród mógł według różności języków czytać i rozumieć, imieniem króla Aswerusa; a listy, zapieczętowane sygnetem jego,13 rozesłano przez posłów królewskich do wszystkich ziemi, aby zabito i wygładzono wszystkich Żydów od dziecięcia aż do starca, dziatki i niewiasty, jednego dnia, to jest trzynastego miesiąca dwunastego, który zowią Adar, a majętność ich aby zrabowali.14 A treść listów ta była, aby wszystkie krainy wiedziały i przygotowały się na dzień wymieniony.15 Spieszyli się posłowie, których wysłano, aby rozkazanie królewskie wypełnić. I natychmiast w Susan przybito wyrok, gdy król i Aman biesiadowali, a wszyscy Żydzi, którzy byli w mieście, płakali. ŻAŁOBA MARDOCHEUSZA, PLAN ESTERY (4,1-17). Żałoba Mardocheusza i Żydów (1-3). Estera wywiaduje się o powód żałoby (4-6); Mardocheusz go jej podaje i wzywa ją, by wstawiła się za Żydami u króla (7-9); rozprasza jej wątpliwości (10-14). Postanowienie Estery (15-17).
4

Warsz. King J. 41 Tłum. GrEn. Толк. Gdy to usłyszał Mardocheusz, rozdarł szaty swe i oblókł się w wór, posypał głowę popiołem i na ulicy wpośród miasta krzyczał wielkim głosem, okazując gorzkość serca swego,Когда Мардохей узнал все, что делалось, разодрал одежды свои и возложил на себя вретище и пепел, и вышел на средину города и взывал с воплем великим и горьким: [истребляется народ ни в чем не повинный!] Мардохeй же разумёвъ замышлsемое, раздрA ри6зы сво‰ и3 њблечeсz во врeтище и3 посhпасz пeпеломъ: и3 скочи1въ въ прострaнную ќлицу грaда, возопи2 в0племъ вели1кимъ и3 г0рькимъ: взимaетсz р0дъ ничт0же преступи1вый. 4,1Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPho
T-NSM
hothe/this/who 
δὲ de
PRT
δέdethenBut
Μαρδοχαῖος mardochaios
N-NSM
strong:GN-NSMstrong:GN-NSMstrong:GN-NSM 
ἐπιγνοὺς epignous
V-AAPRS
ἐπιγινώσκωepiginōskōto come to knowrealizing
τὸ to
T-ASN
hothe/this/whothe
συντελούμενον sunteloumenon
V-PMPAS
συντελέωsunteleōto completeend,
διέρρηξεν dierrēxen
V-AAI-3S
διαρρήγνυμιdiarrēgnumito teartore
τὰ ta
T-APN
hothe/this/who 
ἱμάτια himatia
N-APN
ἱμάτιονhimationclothinghis garments,
αὐτοῦ autou
D-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/self[wall]
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
ἐνεδύσατο enedusato
V-AMI-3S
ἐνδύωenduōto clotheput on
σάκκον sakkon
N-ASM
σάκκοςsakkossackclothsackcloth,
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
κατεπάσατο katepasato
V-AMI-3S
strong:GV-AMI-3Sstrong:GV-AMI-3Sstrong:GV-AMI-3S 
σποδὸν spodon
N-ASM
σποδόςspodosashesashes;
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
ἐκπηδήσας ekpēdēsas
V-AAPRS
strong:GV-AAPRSstrong:GV-AAPRSstrong:GV-AAPRS 
διὰ dia
PREP
διάdiathrough/because ofthrough
τῆς tēs
T-GSF
hothe/this/whothe
πλατείας plateias
A-GSF
πλατεῖαplateiawide street/roadsquare
τῆς tēs
T-GSF
hothe/this/whoof the
πόλεως poleōs
N-GSF
πόλιςpoliscitycity,
ἐβόα eboa
V-IAI-3S
βοάωboaōto cry outhe yelled
φωνῇ fōnē
N-DSF
φωνήfōnēvoice/sound[2voice
μεγάλῃ megalē
A-DSF
μέγαςmegasgreat1with a great],
Αἴρεται airetai
V-PMI-3S
αἴρωairōto take up[4 to be taken away
ἔθνος ethnos
N-NSN
ἔθνοςethnosGentiles1A nation
μηδὲν mēden
A-NSN
μηδείςmēdeisnothing3no one
ἠδικηκός.     ēdikēkos
V-RAPRS
ἀδικέωadikeōto harm2having wronged].
 
2 Tłum. GrEn. Толк. i z tym krzykiem aż do drzwi pałacu idąc; bo się nie godziło obleczonemu w wór wnijść na dwór królewski.И дошел до царских ворот [и остановился,] так как нельзя было входить в царские ворота во вретище [и с пеплом]. И# пріи1де дaже до врaтъ царeвыхъ и3 стA: не лёть бо бЁ є3мY вни1ти во дв0ръ во врeтище њблечeну и3 пeпеломъ њсhпану сyщу. 4,2Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJ
καίkaiandAnd
ἦλθεν ēlthen
V-AAI-3S
ἔρχομαιerchomaito come/gohe came
ἕως heōs
PREP
ἕωςheōsuntilunto
τῆς tēs
T-GSF
hothe/this/whothe
πύλης pulēs
N-GSF
πύληpulēgategate
τοῦ tou
T-GSM
hothe/this/whoof the
βασιλέως basileōs
N-GSM
βασιλεύςbasileuskingking,
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
ἔστη·     estē
V-AAI-3S
ἵστημιhistēmito standstood;
οὐ ou
ADV
οὐouno[3not
γὰρ gar
PRT
γάρgarfor1for
ἦν ēn
V-IAI-3S
ἦνēnwas[pledge]
ἐξὸν exon
V-PAPRS
ἔξεστι, ἐξόνexesti exonbe permitted4allowed]
αὐτῷ autō
D-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/self[wall]
εἰσελθεῖν eiselthein
V-AAR
εἰσέρχομαιeiserchomaito enterto enter
εἰς eis
PREP
εἰςeistowardinto
τὴν tēn
T-ASF
hothe/this/whothe
αὐλὴν aulēn
N-ASF
αὐλήaulēpalace/courtyardcourtyard
σάκκον sakkon
N-ASM
σάκκοςsakkossackcloth[2sackcloth
ἔχοντι echonti
V-PAPMS
ἔχωechōto have/be1having on]
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
σποδόν.     spodon
N-ASM
σποδόςspodosashesashes.
 
3 Tłum. GrEn. Толк. Po wszystkich też krainach, miasteczkach i miejscach, do których okrutny wyrok królewski doszedł, była niezmierna żałość u Żydów, post, krzyk i płacz, i wielu ich zamiast pościeli woru i popiołu używało.Равно и во всякой области и месте, куда только доходило повеление царя и указ его, было большое сетование у Иудеев, и пост, и плач, и вопль; вретище и пепел служили постелью для многих. И# во всsцэй странЁ, и3дёже покaзовахусz пис†ніz (царє1ва), в0пль бЁ и3 плaчь и3 рыдaніе превeліе їудewмъ, врeтище и3 пeпелъ постилaху себЁ. 4,3Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJ
καίkaiandAnd
ἐν en
PREP
ἐνenin/on/amongin
πάσῃ pasē
A-DSF
πᾶςpasallevery
χώρᾳ,     chōra
N-DSF
χώραchōracountryplace
οὗ hou
ADV
οὐouno[Carmi]
ἐξετίθετο exetitheto
V-IPI-3S
ἐκτίθημιektithēmito explain/expose[3were displayed
τὰ ta
T-NPN
hothe/this/who1the
γράμματα,     grammata
N-NPN
γράμμαgrammasomething written2letters]
κραυγὴ kraugē
N-NSF
κραυγήkraugēshoutinga cry,
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
κοπετὸς kopetos
N-NSM
κοπετόςkopetoslamentationbeating of the breast,
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
πένθος penthos
N-NSN
πένθοςpenthosgrief[2mourning
μέγα mega
A-NSN
μέγαςmegasgreat1great]
τοῖς tois
T-DPM
hothe/this/whoamong the
Ιουδαίοις,     ioudaiois
N-DPM
ἸουδαῖοςioudaiosJewish[Hachmoni]
σάκκον sakkon
N-ASM
σάκκοςsakkossackclothsackcloth
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
σποδὸν spodon
N-ASM
σποδόςspodosashesashes
ἔστρωσαν estrōsan
V-AAI-3P
στρώννυμιstrōnnumito spreadthey made beds
ἑαυτοῖς.     heautois
D-DPM
ἑαυτοῦheautoumy/your/him-selffor themselves.
 
4 Tłum. GrEn. Толк. I weszły panny służebne Estery i rzezańcy, i oznajmili jej. Usłyszawszy to zlękła się, i posłała szatę, aby go, zdjąwszy zeń wór, w nią ubrali; lecz on jej przyjąć nie chciał. И пришли служанки Есфири и евнухи ее и рассказали ей, и сильно встревожилась царица. И послала одежды, чтобы Мардохей надел их и снял с себя вретище свое. Но он не принял. И# внид0ша рабы6ни и3 є3vнyси цари6цыны и3 возвэсти1ша є4й. И# смzтeсz ўслhшавши бhвшее: и3 послA ри6зы њблещи2 мардохeа и3 снsти врeтище є3гw2. И# не послyша. 4,4Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJ
καίkaiandAnd
εἰσῆλθον eisēlthon
V-AAI-3P
εἰσέρχομαιeiserchomaito enter[8entered
αἱ hai
T-NPF
hothe/this/who1the
ἅβραι habrai
N-NPF
strong:GN-NPFstrong:GN-NPFstrong:GN-NPF 
καὶ kai
CONJ
καίkaiand3and
οἱ hoi
T-NPM
hothe/this/who4the
εὐνοῦχοι eunouchoi
N-NPM
εὐνοῦχοςeunouchoseunuch5eunuchs
τῆς tēs
T-GSF
hothe/this/who6of the
βασιλίσσης basilissēs
N-GSF
βασίλισσαbasilissaqueen7queen],
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
ἀνήγγειλαν anēngeilan
V-AAI-3P
ἀναγγέλλωanangellōto reportthey announced
αὐτῇ,     autē
D-DSF
αὐτόςautoshe/she/it/self[wall]
καὶ kai
CONJ
καίkaiandAnd
ἐταράχθη etarachthē
V-API-3S
ταράσσωtarassōto troubleshe was disturbed
ἀκούσασα akousasa
V-AAPRS
ἀκούωakouōto hearhearing
τὸ to
T-ASN
hothe/this/whothe
γεγονὸς gegonos
V-RAPAS
γίνομαιginomaito betaking place.
καὶ kai
CONJ
καίkaiandAnd
ἀπέστειλεν apesteilen
V-AAI-3S
ἀποστέλλωapostellōto sendshe sent
στολίσαι stolisai
V-AAR
strong:GV-AARstrong:GV-AARstrong:GV-AAR 
τὸν ton
T-ASM
hothe/this/who 
Μαρδοχαῖον mardochaion
N-ASM
strong:GN-ASMstrong:GN-ASMstrong:GN-ASM 
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
ἀφελέσθαι afelesthai
V-AMR
ἀφαιρέωafaireōto removeto remove
αὐτοῦ autou
D-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/self[wall]
τὸν ton
T-ASM
hothe/this/whothe
σάκκον,     sakkon
N-ASM
σάκκοςsakkossackclothsackcloth;
ho
T-NSM
hothe/this/who 
δὲ de
PRT
δέdethenbut
οὐκ ouk
ADV
οὐounohe did not
ἐπείσθη.     epeisthē
V-API-3S
πείθωpeithōto persuadeyield.
 
5 Tłum. GrEn. Толк. I zawoławszy Atacha rzezańca, którego jej był król dał za sługę, rozkazała mu, aby poszedł do Mardocheusza i dowiedział się od niego, dlaczego to czyni.Тогда позвала Есфирь Гафаха, одного из евнухов царя, которого он приставил к ней, и послала его к Мардохею узнать: что это и отчего это? є3сfи1рь же призвA ґхраfeа скопцA своего2, предстоsщаго є4й, 4,5Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABP
T-NSF
hothe/this/whoAnd then
δὲ de
PRT
δέdethenAnd then
Εσθηρ esthēr
N-PRI
strong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 
προσεκαλέσατο prosekalesato
V-AMI-3S
προσκαλέωproskaleōto call to/summoncalled on
Αχραθαῖον achrathaion
N-ASM
strong:GN-ASMstrong:GN-ASMstrong:GN-ASM 
τὸν ton
T-ASM
hothe/this/who 
εὐνοῦχον eunouchon
N-ASM
εὐνοῦχοςeunouchoseunuchher eunuch
αὐτῆς,     autēs
D-GSF
αὐτόςautoshe/she/it/self[wall]
ὃς hos
R-NSM
ὅς, ἥhhos ēwhichwho
παρειστήκει pareistēkei
V-RAI-3S
παρίστημιparistēmito stand bystood beside
αὐτῇ,     autē
D-DSF
αὐτόςautoshe/she/it/self[wall]
καὶ kai
CONJ
καίkaiandAnd
ἀπέστειλεν apesteilen
V-AAI-3S
ἀποστέλλωapostellōto sendshe sent
μαθεῖν mathein
V-AAR
μανθάνωmanthanōto learnto learn
αὐτῇ autē
D-DSF
αὐτόςautoshe/she/it/self[wall]
παρὰ para
PREP
παράparafrom/with/besidefrom
τοῦ tou
T-GSM
hothe/this/who 
Μαρδοχαίου mardochaiou
N-GSM
strong:GN-GSMstrong:GN-GSMstrong:GN-GSM 
τὸ to
T-ASN
hothe/this/whothe
ἀκριβές·     akribes
A-ASN
strong:GA-ASNstrong:GA-ASNstrong:GA-ASN 
 
6 Tłum. GrEn. Толк. I wyszedłszy Atach poszedł do Mardocheusza, stojącego na ulicy miejskiej przed drzwiami pałacu.И пошел Гафах к Мардохею на городскую площадь, которая пред царскими воротами. и3 послA є3го2 ўвёдати t мардохeа и4стину. 4,6Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABP  7 Tłum. GrEn. Толк. Ten mu powiedział wszystko, co się działo jak Aman obiecał, że za wytracenie Żydów wniesie srebro do skarbów królewskich.И рассказал ему Мардохей обо всем, что с ним случилось, и об определенном числе серебра, которое обещал Аман отвесить в казну царскую за Иудеев, чтобы истребить их; Мардохeй же сказA є3мY бhвшее, и3 њбэщaніе, є4же њбэщA ґмaнъ царю2 въ сокр0вищный д0мъ (положи1ти) дeсzть тhсzщъ тал†нтъ сребрA, да погуби1тъ їудє1й: 4,7Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPho
T-NSM
hothe/this/who 
δὲ de
PRT
δέdethenAnd
Μαρδοχαῖος mardochaios
N-NSM
strong:GN-NSMstrong:GN-NSMstrong:GN-NSM 
ὑπέδειξεν hupedeixen
V-AAI-3S
ὑποδείκνυμιhupodeiknumito showindicated
αὐτῷ autō
D-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/self[wall]
τὸ to
T-ASN
hothe/this/whothe
γεγονὸς gegonos
V-RAPAS
γίνομαιginomaito betaking place,
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
τὴν tēn
T-ASF
hothe/this/whothe
ἐπαγγελίαν,     epangelian
N-ASF
ἐπαγγελίαepangeliapromisepromise
ἣν hēn
R-ASF
ἦνēnwas[pledge]
ἐπηγγείλατο epēngeilato
V-AMI-3S
ἐπαγγέλλωepangellōto professHaman promised
Αμαν aman
N-PRI
strong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 
τῷ
T-DSM
hothe/this/whoto the
βασιλεῖ basilei
N-DSM
βασιλεύςbasileuskingking,
εἰς eis
PREP
εἰςeistowardfor
τὴν tēn
T-ASF
hothe/this/who[3to the
γάζαν gazan
N-ASF
ΓάζαgazaGazah[Beth-pazzez]
ταλάντων talantōn
N-GPN
τάλαντονtalantontalent2talents
μυρίων,     muriōn
A-GPN
μύριοιmurioimyriad1ten thousand],
ἵνα hina
CONJ
ἵναhinain order that/tothat
ἀπολέσῃ apolesē
V-AAS-3S
ἀπολλύωapolluōto destroyhe should destroy
τοὺς tous
T-APM
hothe/this/whothe
Ιουδαίους·     ioudaious
N-APM
ἸουδαῖοςioudaiosJewish[Hachmoni]
 
8 Tłum. GrEn. Толк. Kopię też wyroku, który był przybity w Susan, dał mu, aby pokazał królowej i napomniał ją, aby weszła do króla i prosiła go za ludem swoim.и вручил ему список с указа, обнародованного в Сузах, об истреблении их, чтобы показать Есфири и дать ей знать обо всем; притом наказывал ей, чтобы она пошла к царю и молила его о помиловании и просила его за народ свой, [вспомнив дни смирения своего, когда она воспитывалась под рукою моею, потому что Аман, второй по царе, осудил нас на смерть, и чтобы призвала Господа и сказала о нас царю, да избавит нас от смерти]. и3 списaніе (повелёніz) и3здaннагw въ сyсэхъ (грaдэ) на погублeніе и4хъ дадE є3мY, да покaжетъ є3сfи1ри: и3 речE є3мY, заповёдати є4й и3ти2 моли1ти царS и3 проси1ти є3го2 њ лю1дехъ, поминaющи дни6 смирeніz твоегw2, кaкw воспитaна є3си2 въ руцЁ моeй, занE ґмaнъ вторhй по цари2 глаг0ла проти1ву нaмъ на смeрть: призови2 гDа и3 глаг0ли царю2 њ нaсъ, да и3збaвитъ нaсъ t смeрти. 4,8Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJ
καίkaiandAnd
τὸ to
T-ASN
hothe/this/whothe
ἀντίγραφον antigrafon
N-ASN
strong:GN-ASNstrong:GN-ASNstrong:GN-ASN 
τὸ to
T-ASN
hothe/this/whothe one
ἐν en
PREP
ἐνenin/on/amongin
Σούσοις sousois
N-PRI
strong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 
ἐκτεθὲν ektethen
V-APPAS
ἐκτίθημιektithēmito explain/exposebeing displayed
ὑπὲρ huper
PREP
ὑπέρhuperabove/forfor
τοῦ tou
T-GSN
hothe/this/who 
ἀπολέσθαι apolesthai
V-AMR
ἀπολλύωapolluōto destroydestroying
αὐτοὺς autous
D-APM
αὐτόςautoshe/she/it/self[wall]
ἔδωκεν edōken
V-AAI-3S
δίδωμιdidōmito givehe gave
αὐτῷ autō
D-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/self[wall]
δεῖξαι deixai
V-AAR
δεικνύωdeiknuōto showto show
τῇ
T-DSF
hothe/this/who 
Εσθηρ esthēr
N-PRI
strong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 
καὶ kai
CONJ
καίkaiandAnd
εἶπεν eipen
V-AAI-3S
ἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto sayhe told
αὐτῷ autō
D-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/self[wall]
ἐντείλασθαι enteilasthai
V-AMR
ἐντέλλωentellōto orderto give charge to
αὐτῇ autē
D-DSF
αὐτόςautoshe/she/it/self[wall]
εἰσελθούσῃ eiselthousē
V-AAPMS
εἰσέρχομαιeiserchomaito enterto enter
παραιτήσασθαι paraitēsasthai
V-AMR
strong:GV-AMRstrong:GV-AMRstrong:GV-AMR 
τὸν ton
T-ASM
hothe/this/whothe
βασιλέα basilea
N-ASM
βασιλεύςbasileuskingking,
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
ἀξιῶσαι axiōsai
V-AAR
ἀξιόωaxioōto deem worthyto be found worthy
αὐτὸν auton
D-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/self[wall]
περὶ peri
PREP
περίperiaboutfor
τοῦ tou
T-GSM
hothe/this/whothe
λαοῦ laou
N-GSM
λαόςlaosa peoplepeople,
μνησθεῖσα mnēstheisa
V-APPRS
μιμνήσκωmimnēskōto rememberremembering,
ἡμερῶν hēmerōn
N-GPF
ἡμέραhēmeradaydays
ταπεινώσεώς tapeinōseōs
N-GSF
ταπείνωσιςtapeinōsislowlinessof your low estate,
σου sou
P-GS
σοῦsouyou[guard]
ὡς hōs
CONJ
ὡςhōswhich/howhow
ἐτράφης etrafēs
V-API-2S
τρέφωtrefōto feedyou were maintained
ἐν en
PREP
ἐνenin/on/amongby
χειρί cheiri
N-DSF
χείρcheirhandmy hand;
μου,     mou
P-GS
μοῦmouof me[Jesimiel]
διότι dioti
CONJ
διότιdiotibecausebecause
Αμαν aman
N-PRI
strong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 
ho
T-NSM
hothe/this/whothe one
δευτερεύων deutereuōn
V-PAPRS
strong:GV-PAPRSstrong:GV-PAPRSstrong:GV-PAPRS 
τῷ
T-DSM
hothe/this/whoto the
βασιλεῖ basilei
N-DSM
βασιλεύςbasileuskingking
ἐλάλησεν elalēsen
V-AAI-3S
λαλέωlaleōto speakspeaks
καθ'     kath
PREP
κατάkataaccording toagainst
ἡμῶν hēmōn
P-GP
ἡμῶνhēmōnof us[harm]
εἰς eis
PREP
εἰςeistowardfor
θάνατον·     thanaton
N-ASM
θάνατοςthanatosdeathdeath.
ἐπικάλεσαι epikalesai
V-AMM-2S
ἐπικαλέωepikaleōto call (on)/nameYou call upon
τὸν ton
T-ASM
hothe/this/whothe
κύριον kurion
N-ASM
κύριοςkurioslordlord,
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
λάλησον lalēson
V-AAM-2S
λαλέωlaleōto speakspeak
τῷ
T-DSM
hothe/this/whoto the
βασιλεῖ basilei
N-DSM
βασιλεύςbasileuskingking
περὶ peri
PREP
περίperiaboutconcerning
ἡμῶν hēmōn
P-GP
ἡμῶνhēmōnof us[harm]
καὶ kai
CONJ
καίkaiandeven
ρυσαι rusai
V-AMM-2S
ῥύομαιruomaito rescueto rescue
ημας ēmas
P-AP
ἡμᾶςhēmasus[crime]
εκ ek
PREP
ἐκekof/fromfrom
θανατου thanatou
N-GSM
θάνατοςthanatosdeathdeath.
 
9 Tłum. GrEn. Толк. Wróciwszy się Atach, powiedział Esterze wszystko, co rzekł Mardocheusz. И пришел Гафах и пересказал Есфири слова Мардохея. Вшeдъ же ґхраfeй, повёда є3сfи1ри вс‰ глаг0лы сі‰. 4,9Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPεἰσελθὼν eiselthōn
V-AAPRS
εἰσέρχομαιeiserchomaito enter[3entered
δὲ de
PRT
δέdethen1And
ho
T-NSM
hothe/this/who 
Αχραθαῖος achrathaios
N-NSM
strong:GN-NSMstrong:GN-NSMstrong:GN-NSM 
ἐλάλησεν elalēsen
V-AAI-3S
λαλέωlaleōto speakspoke
αὐτῇ autē
D-DSF
αὐτόςautoshe/she/it/self[wall]
πάντας pantas
A-APM
πᾶςpasallall
τοὺς tous
T-APM
hothe/this/who 
λόγους logous
N-APM
λόγοςlogoswordthese words.
τούτους.     toutous
D-APM
τούτουςtoutousthese[to shake]
 
10 Tłum. GrEn. Толк. Ona mu odpowiedziała i kazała powiedzieć Mardocheuszowi:И сказала Есфирь Гафаху и послала его сказать Мардохею: И# речE є3сfи1рь ко ґхраfeю: и3ди2 къ мардохeю и3 рцы2: 4,10Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPεἶπεν eipen
V-AAI-3S
ἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto say[3said
δὲ de
PRT
δέdethen1And
Εσθηρ esthēr
N-PRI
strong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 
πρὸς pros
PREP
πρόςprosto/withto
Αχραθαῖον achrathaion
N-ASM
strong:GN-ASMstrong:GN-ASMstrong:GN-ASM 
Πορεύθητι poreuthēti
V-APM-2S
πορεύωporeuōto goYou go
πρὸς pros
PREP
πρόςprosto/withto
Μαρδοχαῖον mardochaion
N-ASM
strong:GN-ASMstrong:GN-ASMstrong:GN-ASM 
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
εἰπὸν eipon
V-AAM-2S
λέγωlegōto speak[dry land]
ὅτι hoti
CONJ
ὅτιhotithat/since[vineyard]
 
11 Tłum. GrEn. Толк. „Wszyscy słudzy króla i wszystkie krainy, które pod mocą jego są, wiedzą, iż, jeśliby kto, czy to mężczyzna, czy niewiasta, nie będąc wezwany, wszedł do wewnętrznego przedsionka królewskiego, bez żadnej zwłoki ma być zabity, chybaby król laskę złotą ku niemu wyciągnął na znak łaski, i tak mógłby żywym zostać. Jakże tedy ja mam wejść do króla, która już trzydzieści dni nie jestem wezwana do niego ?”все служащие при царе и народы в областях царских знают, что всякому, и мужчине и женщине, кто войдет к царю во внутренний двор, не быв позван, один суд - смерть; только тот, к кому прострет царь свой золотой скипетр, останется жив. А я не звана к царю вот уже тридцать дней. понeже вси2 kзhцы цaрствіz вёдzтъ, ћкw всsкъ мyжъ и3ли2 женA, и4же ѓще вни1детъ ко царeви во внyтренній д0мъ не при1званъ, нёсть є3мY спасeніz, т0чію къ немyже ѓще прострeтъ цaрь златhй жeзлъ, сeй спасeнъ бyдетъ: ѓзъ же нёсмь званA вни1ти ко царю2 сE ўжE три1десzть днjй. 4,11Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPΤὰ ta
T-NPN
hothe/this/who[2the
ἔθνη ethnē
N-NPN
ἔθνοςethnosGentiles3nations
πάντα panta
A-NPN
πᾶςpasall1All]
τῆς tēs
T-GSF
hothe/this/whoof the
βασιλείας basileias
N-GSF
βασιλείαbasileiakingdomkingdom
γινώσκει ginōskei
V-PAI-3S
γινώσκωginōskōto knowknow
ὅτι hoti
CONJ
ὅτιhotithat/sincethat,
πᾶς pas
A-NSM
πᾶςpasallevery
ἄνθρωπος anthrōpos
N-NSM
ἄνθρωποςanthrōposa humanman
ē
CONJ
hothe/this/whothe
γυνή,     gunē
N-NSF
γυνήgunēwomanwoman,
ὃς hos
R-NSM
ὅς, ἥhhos ēwhichwho
εἰσελεύσεται eiseleusetai
V-FMI-3S
εἰσέρχομαιeiserchomaito entershall enter
πρὸς pros
PREP
πρόςprosto/withto
τὸν ton
T-ASM
hothe/this/whothe
βασιλέα basilea
N-ASM
βασιλεύςbasileuskingking,
εἰς eis
PREP
εἰςeistowardinto
τὴν tēn
T-ASF
hothe/this/who 
αὐλὴν aulēn
N-ASF
αὐλήaulēpalace/courtyard[2courtyard
τὴν tēn
T-ASF
hothe/this/who1the
ἐσωτέραν esōteran
A-ASFC
ἐσωτέρωesōterōinner1inner]
ἄκλητος,     aklētos
A-NSF
strong:GA-NSFstrong:GA-NSFstrong:GA-NSF 
οὐκ ouk
ADV
οὐounothere is no
ἔστιν estin
V-PAI-3S
ἐστίestihe is[to sacrifice]
αὐτῷ autō
D-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/self[wall]
σωτηρία·     sōtēria
N-NSF
σωτηρίαsōtēriasalvationdeliverance to him,
πλὴν plēn
ADV
πλήνplēnbut/howeverexcept

R-DSM
ōOmega[Sippai]
ἐκτείνει ekteinei
V-PAI-3S
ἐκτείνωekteinōto stretch out[3stretches out
ho
T-NSM
hothe/this/whothe
βασιλεὺς basileus
N-NSM
βασιλεύςbasileusking2king]
τὴν tēn
T-ASF
hothe/this/whothe
χρυσῆν chrusēn
A-ASF
χρύσεοςchruseosgoldengolden
ῥάβδον,     rabdon
N-ASF
ῥάβδοςrabdosrodrod,
οὗτος houtos
D-NSM
οὗτοςhoutosthis/he/she/itthis one
σωθήσεται·     sōthēsetai
V-FPI-3S
σῴζωsōzōto saveshall be delivered;
κἀγὼ kagō
CONJ
κἀγώkagōand Iand I
οὐ ou
ADV
οὐounohave not
κέκλημαι keklēmai
V-RMI-1S
καλέωkaleōto callbeen called
εἰσελθεῖν eiselthein
V-AAR
εἰσέρχομαιeiserchomaito enterto enter
πρὸς pros
PREP
πρόςprosto/withto
τὸν ton
T-ASM
hothe/this/who[that]
βασιλέα,     basilea
N-ASM
βασιλεύςbasileuskingking --
εἰσὶν eisin
V-PAI-3P
εἰσίeisithey are[Gilonite]
αὗται hautai
D-NPF
οὗτοςhoutosthis/he/she/itthese
ἡμέραι hēmerai
N-NPF
ἡμέραhēmeraday[2days
τριάκοντα.     triakonta
N-NUI
τριάκονταtriakontathirty1thirty].
 
12 Tłum. GrEn. Толк. Gdy to usłyszał Mardocheusz, znowu dał znać Esterze mówiąc:И пересказали Мардохею слова Есфири. И# возвэсти2 ґхраfeй мардохeю вс‰ глаг0лы є3сfи6рины. 4,12Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJ
καίkaiandAnd
ἀπήγγειλεν apēngeilen
V-AAI-3S
ἀπαγγέλλωapangellōto announceHatach reported
Αχραθαῖος achrathaios
N-NSM
strong:GN-NSMstrong:GN-NSMstrong:GN-NSM 
Μαρδοχαίῳ mardochaiō
N-DSM
strong:GN-DSMstrong:GN-DSMstrong:GN-DSM 
πάντας pantas
A-APM
πᾶςpasallall
τοὺς tous
T-APM
hothe/this/who 
λόγους logous
N-APM
λόγοςlogoswordwords
Εσθηρ.     esthēr
N-PRI
strong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 
 
13 Tłum. GrEn. Толк. „Nie mniemaj, że jedynie swoje życie uratujesz spośród wszystkich Żydów, ponieważ jesteś w domu królewskim;И сказал Мардохей в ответ Есфири: не думай, что ты одна спасешься в доме царском из всех Иудеев. И# речE мардохeй ко ґхраfeю: и3ди2 и3 рцы2 є4й: є3сfи1ре, да не речeши въ себЁ, ћкw ты2 є3ди1на спасeшисz во цaрствіи пaче всёхъ їудє1й: 4,13Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJ
καίkaiandAnd
εἶπεν eipen
V-AAI-3S
ἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto sayMordecai said
Μαρδοχαῖος mardochaios
N-NSM
strong:GN-NSMstrong:GN-NSMstrong:GN-NSM 
πρὸς pros
PREP
πρόςprosto/withto
Αχραθαῖον achrathaion
N-ASM
strong:GN-ASMstrong:GN-ASMstrong:GN-ASM 
Πορεύθητι poreuthēti
V-APM-2S
πορεύωporeuōto goGo
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
εἰπὸν eipon
V-AAM-2S
λέγωlegōto speak[dry land]
αὐτῇ autē
D-DSF
αὐτόςautoshe/she/it/self[wall]
Εσθηρ,     esthēr
N-PRI
strong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 
μὴ
ADV
μήnotyou should not
εἴπῃς eipēs
V-AAS-2S
ἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto saysay
σεαυτῇ seautē
D-DSF
σεαυτοῦseautouyourselfto yourself
ὅτι hoti
CONJ
ὅτιhotithat/sincethat
σωθήσῃ sōthēsē
V-FPI-2S
σῴζωsōzōto saveyou shall be delivered
μόνη monē
A-NSF
μόνοςmonosalonealone
ἐν en
PREP
ἐνenin/on/amongin
τῇ
T-DSF
hothe/this/whothe
βασιλείᾳ basileia
N-DSF
βασιλείαbasileiakingdomkingdom
παρὰ para
PREP
παράparafrom/with/besideof
πάντας pantas
A-APM
πᾶςpasallall
τοὺς tous
T-APM
hothe/this/whothe
Ιουδαίους·     ioudaious
N-APM
ἸουδαῖοςioudaiosJewish[Hachmoni]
 
14 Tłum. GrEn. Толк. bo jeśli teraz milczeć będziesz, innym sposobem będą wybawieni Żydzi, a ty i dom ojca twego zginiecie. A kto wie, czyś nie dlatego dostąpiła królestwa, abyś na taki czas była gotowa ?” Если ты промолчишь в это время, то свобода и избавление придет для Иудеев из другого места, а ты и дом отца твоего погибнете. И кто знает, не для такого ли времени ты и достигла достоинства царского? занE ѓще преслyшаеши въ сіE врeмz, tи1нуду п0мощь и3 покр0въ бyдетъ їудewмъ, тh же и3 д0мъ nтцA твоегw2 поги1бнете: и3 кто2 вёсть, ѓще на сіE врeмz воцари1ласz є3си2; 4,14Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPὡς hōs
CONJ
ὡςhōswhich/howSo
ὅτι hoti
CONJ
ὅτιhotithat/sincethat
ἐὰν ean
CONJ
ἐάνeanifif
παρακούσῃς parakousēs
V-AAS-2S
strong:GV-AAS-2Sstrong:GV-AAS-2Sstrong:GV-AAS-2S 
ἐν en
PREP
ἐνenin/on/amongat
τούτῳ toutō
D-DSM
τούτῳtoutōto this[Noadiah]
τῷ
T-DSM
hothe/this/who 
καιρῷ,     kairō
N-DSM
καιρόςkairostime/right timetime,
ἄλλοθεν allothen
ADV
strong:GADVstrong:GADVstrong:GADV 
βοήθεια boētheia
N-NSF
βοήθειαboētheiahelphelp
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
σκέπη skepē
N-NSF
strong:GN-NSFstrong:GN-NSFstrong:GN-NSF 
ἔσται estai
V-FMI-3S
ἔσομαιesomaiwill be[Zabud]
τοῖς tois
T-DPM
hothe/this/whoto the
Ιουδαίοις,     ioudaiois
N-DPM
ἸουδαῖοςioudaiosJewish[Hachmoni]
σὺ su
P-NS
σύsuyou[rest]
δὲ de
PRT
δέdethenbut you
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
ho
T-NSM
hothe/this/whothe
οἶκος oikos
N-NSM
οἶκοςoikoshousehouse
τοῦ tou
T-GSM
hothe/this/who 
πατρός patros
N-GSM
πατήρpatērfatherof your father
σου sou
P-GS
σοῦsouyou[guard]
ἀπολεῖσθε·     apoleisthe
V-FPI-2P
ἀπολλύωapolluōto destroywill be destroyed;
καὶ kai
ADV
καίkaiandand
τίς tis
I-NSM
τιςtisonewho
οἶδεν oiden
V-RAI-3S
εἴδωeidōto knowknows
εἰ ei
CONJ
εἰeiifif
εἰς eis
PREP
εἰςeistowardfor
τὸν ton
T-ASM
hothe/this/who 
καιρὸν kairon
N-ASM
καιρόςkairostime/right timethis occasion
τοῦτον touton
D-ASM
τοῦτονtoutonthis[Non]
ἐβασίλευσας;     ebasileusas
V-AAI-2S
βασιλεύωbasileuōto reignyou reigned.
 
15 Tłum. GrEn. Толк. Znowu Estera do Mardocheusza te słowa przesłała:И сказала Есфирь в ответ Мардохею: И# послA є3сfи1рь пришeдшаго къ нeй ко мардохeю, глаг0лющи: 4,15Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJ
καίkaiandAnd
ἐξαπέστειλεν exapesteilen
V-AAI-3S
ἐξαποστέλλωexapostellōto send out/awayEsther sent
Εσθηρ esthēr
N-PRI
strong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 
τὸν ton
T-ASM
hothe/this/whothe
ἥκοντα hēkonta
V-PAPAS
ἔξωexōout/outside(r)[to crush]
πρὸς pros
PREP
πρόςprosto/withto
αὐτὴν autēn
D-ASF
αὐτόςautoshe/she/it/self[wall]
πρὸς pros
PREP
πρόςprosto/withto
Μαρδοχαῖον mardochaion
N-ASM
strong:GN-ASMstrong:GN-ASMstrong:GN-ASM 
λέγουσα legousa
V-PAPRS
λέγωlegōto speaksaying,
 
16 Tłum. GrEn. Толк. „Idź, a zbierz wszystkich Żydów, których w Susan znajdziesz, a módlcie się za mnie. Nie jedzcie ani pijcie przez trzy dni i przez trzy noce; a ja podobnie będę pościć ze służebnicami swymi, a wtedy wnijdę do króla czyniąc przeciw prawu, jako nie wezwana, i narażając się na śmierci niebezpieczeństwo.” пойди, собери всех Иудеев, находящихся в Сузах, и поститесь ради меня, и не ешьте и не пейте три дня, ни днем, ни ночью, и я с служанками моими буду также поститься и потом пойду к царю, хотя это против закона, и если погибнуть - погибну. Шeдъ собери2 їудє1и и5же въ сyсэхъ, и3 пости1тесz њ мнЁ, и3 не kди1те нижE пjйте три2 дни6 дeнь и3 н0щь: ѓзъ же и3 служє1бницы мо‰ (тaкожде) не и4мамы ћсти: и3 тогдA вни1ду ко царю2 кромЁ зак0на, ѓще и3 поги1бнути ми2 приключи1тсz. 4,16Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPΒαδίσας badisas
V-AAPRS
strong:GV-AAPRSstrong:GV-AAPRSstrong:GV-AAPRS 
ἐκκλησίασον ekklēsiason
V-AAM-2S
strong:GV-AAM-2Sstrong:GV-AAM-2Sstrong:GV-AAM-2S 
τοὺς tous
T-APM
hothe/this/whoof the
Ιουδαίους ioudaious
N-APM
ἸουδαῖοςioudaiosJewish[Hachmoni]
τοὺς tous
T-APM
hothe/this/who 
ἐν en
PREP
ἐνenin/on/amongin
Σούσοις sousois
N-PRI
strong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
νηστεύσατε nēsteusate
V-AAM-2P
νηστεύωnēsteuōto fastyou all fast
ἐπ'     ep
PREP
ἐπίepiupon/to/againstfor
ἐμοὶ emoi
P-DS
ἐμοίemoiI[pestilence]
καὶ kai
CONJ
καίkaiandAnd
μὴ
ADV
μήnotyou should not eat
φάγητε fagēte
V-AAS-2P
φαγεῖνfageinto eat[soul]
μηδὲ mēde
CONJ
μηδέmēdenotnor
πίητε piēte
V-AAS-2P
πίνωpinōto drinkdrink
ἐπὶ epi
PREP
ἐπίepiupon/to/againstfor
ἡμέρας hēmeras
N-APF
ἡμέραhēmeraday[2days
τρεῖς treis
N-NUI
τρεῖς, τρίαtreis triathree1three] --
νύκτα nukta
N-ASF
νύξnuxnightnight
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
ἡμέραν,     hēmeran
N-ASF
ἡμέραhēmeradayday.
κἀγὼ kagō
CONJ
κἀγώkagōand IAnd I
δὲ de
PRT
δέdethen[terror]
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
αἱ hai
T-NPF
hothe/this/whothe
ἅβραι habrai
N-NPF
strong:GN-NPFstrong:GN-NPFstrong:GN-NPF 
μου mou
P-GS
μοῦmouof me[Jesimiel]
ἀσιτήσομεν,     asitēsomen
V-FAI-1P
strong:GV-FAI-1Pstrong:GV-FAI-1Pstrong:GV-FAI-1P 
καὶ kai
CONJ
καίkaiandand
τότε tote
ADV
τότεtotethenthen
εἰσελεύσομαι eiseleusomai
V-FMI-1S
εἰσέρχομαιeiserchomaito enterI shall enter
πρὸς pros
PREP
πρόςprosto/withto
τὸν ton
T-ASM
hothe/this/whothe
βασιλέα basilea
N-ASM
βασιλεύςbasileuskingking
παρὰ para
PREP
παράparafrom/with/besidecontrary to
τὸν ton
T-ASM
hothe/this/whothe
νόμον,     nomon
N-ASM
νόμοςnomoslawlaw,
ἐὰν ean
CONJ
ἐάνeanifeven if
καὶ kai
ADV
καίkaiandeven if
ἀπολέσθαι apolesthai
V-AMR
ἀπολλύωapolluōto destroy[3to perish
με me
P-AS
μέmeme[Jehdeiah]
ᾖ.     ē
V-PAS-3S
hothe/this/who[that]
 
17 Tłum. GrEn. Толк. Poszedł tedy Mardocheusz i uczynił wszystko, co mu Estera rozkazała.И пошел Мардохей и сделал, как приказала ему Есфирь. [И молился он Господу, воспоминая все дела Господни, и говорил: Господи, Господи, Царю, Вседержителю! Все в Твоей власти, и нет противящегося Тебе, когда Ты захочешь спасти Израиля; Ты сотворил небо и землю и все дивное в поднебесной; Ты - Господь всех, и нет такого, кто воспротивился бы Тебе, Господу. Ты знаешь всё; Ты знаешь, Господи, что не для обиды и не по гордости и не по тщеславию я делал это, что не поклонялся тщеславному Аману, ибо я охотно стал бы лобызать следы ног его для спасения Израиля; но я делал это для того, чтобы не воздать славы человеку выше славы Божией и не поклоняться никому, кроме Тебя, Господа моего, и я не стану делать этого по гордости. И ныне, Господи Боже, Царю, Боже Авраамов, пощади народ Твой; ибо замышляют нам погибель и хотят истребить изначальное наследие Твое; не презри достояния Твоего, которое Ты избавил для Себя из земли Египетской; услышь молитву мою и умилосердись над наследием Твоим и обрати сетование наше в веселие, дабы мы, живя, воспевали имя Твое, Господи, и не погуби уст, прославляющих Тебя, Господи. И все Израильтяне взывали всеми силами своими, потому что смерть их была пред глазами их. И царица Есфирь прибегла к Господу, объятая смертною горестью, и, сняв одежды славы своей, облеклась в одежды скорби и сетования, и, вместо многоценных мастей, пеплом и прахом посыпала голову свою, и весьма изнурила тело свое, и всякое место, украшаемое в веселии ее, покрыла распущенными волосами своими, и молилась Господу Богу Израилеву, говоря: Господи мой! Ты один Царь наш; помоги мне, одинокой и не имеющей помощника, кроме Тебя; ибо беда моя близ меня. Я слышала, Господи, от отца моего, в родном колене моем, что Ты, Господи, избрал Себе Израиля из всех народов и отцов наших из всех предков их в наследие вечное, и сделал для них то, о чем говорил им. И ныне мы согрешили пред Тобою, и предал Ты нас в руки врагов наших за то, что мы славили богов их: праведен Ты, Господи! А ныне они не удовольствовались горьким рабством нашим, но положили руки свои в руки идолов своих, чтобы ниспровергнуть заповедь уст Твоих, и истребить наследие Твое, и заградить уста воспевающих Тебя, и погасить славу храма Твоего и жертвенника Твоего, и отверзть уста народов на прославление тщетных богов, и царю плотскому величаться вовек. Не предай, Господи, скипетра Твоего богам несуществующим, и пусть не радуются падению нашему, но обрати замысел их на них самих: наветника же против нас предай позору. Помяни, Господи, яви Себя нам во время скорби нашей и дай мне мужество. Царь богов и Владыка всякого начальства! даруй устам моим слово благоприятное пред этим львом и исполни сердце его ненавистью к преследующему нас, на погибель ему и единомышленникам его; нас же избавь рукою Твоею и помоги мне, одинокой и не имеющей помощника, кроме Тебя, Господи. Ты имеешь ведение всего и знаешь, что я ненавижу славу беззаконных и гнушаюсь ложа необрезанных и всякого иноплеменника; Ты знаешь необходимость мою, что я гнушаюсь знака гордости моей, который бывает на голове моей во дни появления моего, гнушаюсь его, как одежды, оскверненной кровью, и не ношу его во дни уединения моего. И не вкушала раба Твоя от трапезы Амана и не дорожила пиром царским, и не пила вина идоложертвенного, и не веселилась раба Твоя со дня перемены судьбы моей доныне, кроме как о Тебе, Господи Боже Авраамов. Боже, имеющий силу над всеми! услышь голос безнадежных, и спаси нас от руки злоумышляющих, и избавь меня от страха моего.]И# шeдъ мардохeй сотвори2, є3ли6ка заповёда є3мY є3сfи1рь, и3 помоли1сz гDеви поминaz вс‰ дэлA гDнz и3 речE: гDи, гDи цRю2 вседержи1телю, ћкw во влaсти твоeй сіE всE є4сть, и3 нёсть противомyдрствуzй тебЁ, внегдA восх0щеши спcти2 ї}лz: ћкw ты2 сотвори1лъ є3си2 нeбо и3 зeмлю и3 всE ўдивлsемое въ поднебeснэй и3 гDь є3си2 всёхъ, и3 нёсть, и4же воспроти1витсz тебЁ гDеви: ты2 вс‰ вёси, ты2 знaеши, гDи, ћкw не въ ўкори1знэ ни въ г0рдости, нижE во тщеслaвіи сотвори1хъ сіE, є4же не покланsтисz прег0рдому ґмaну, понeже благоволи1мъ бhхъ лобзaти и3 слэды2 н0гъ є3гw2 спасeніz рaди ї}лева, но сіE сотвори1хъ, да не воздaмъ слaвы человёку пaче слaвы б9іz, и3 не поклоню1сz никомyже, кромЁ тебє2 гDа моегw2, и3 не сотворю2 сі‰ въ г0рдости: и3 нн7э, гDи б9е, цRю2, б9е ґвраaмовъ, пощади2 лю1ди тво‰, ћкw назирaютъ нaмъ въ поги1бель и3 вожделёша погуби1ти є4же и3з8 начaла наслёдіе твоE: не прeзри досто‰ніz твоегw2, є4же и3збaвилъ є3си2 тебЁ t земли2 є3гЂпетскіz: ўслhши моли1тву мою2, и3 ўмлcрдисz над8 жрeбіемъ твои1мъ, и3 њбрати2 рыдaніе нaше въ весeліе, да живyще восхвали1мъ и4мz твоE, гDи, и3 не погуби2 ќстъ восхвалsющихъ тS, гDи. И# вeсь ї}ль возопи2 t крёпости своеS, ћкw смeрть и4хъ пред8 nчи1ма и4хъ: и3 є3сfи1рь цари1ца притечE ко гDу въ п0двизэ смeрти њбдержи1ма, и3 снeмши ри6зы слaвы своеS, њблечeсz въ ри6зы тэсноты2 и3 плaча, и3 вмёстw многоцённыхъ мaстей и3 благов0нныхъ пeпеломъ и3 гн0емъ посhпа главY свою2, и3 пл0ть свою2 смири2 ѕэлw2, и3 к0ждо мёсто ўкрашeніz весeліz своегw2 и3сп0лни растeрзанными власы6 свои1ми, и3 молsшесz гDу бGу ї}леву и3 речE: гDи м0й, цRю2 нaшъ, ты2 є3си2 є3ди1нъ, помози2 ми2 є3ди1ный и3 не и3мёющей п0мощи рaзвэ тебє2, ћкw бэдA моS въ руцЁ моeй: ѓзъ слhшахъ, гDи, t nтцA моегw2 въ плeмени nтeчества моегw2, ћкw ты2 гDи, пріsлъ є3си2 ї}лz t всёхъ kзы6къ и3 nтцы2 нaшz t всёхъ прaoтєцъ и4хъ въ наслёдие вёчное, и3 сотвори1лъ є3си2 и5мъ, є3ли6ка гlалъ є3си2: и3 нн7э согрэши1хомъ пред8 тоб0ю, и3 прeдалъ є3си2 нaсъ въ рyки вр†гъ нaшихъ, занeже слaвихомъ б0ги и4хъ: првdнъ є3си2, гDи: и3 нн7э не дов0льни бhша горeстію раб0ты нaшеz, но положи1ша рyки сво‰ на рyки јдwлъ свои1хъ, и3ст0ргнути зaповэдь ќстъ твои1хъ и3 погуби1ти наслёдіе твоE, и3 загради1ти ўстA хвaлzщихъ тS и3 ўгаси1ти слaву хрaма твоегw2 и3 nлтарS твоегw2, и3 tвeрзти ўстA kзhкwмъ во ўгождє1ніz сyетныхъ и3 ўдиви1тисz царeви плотск0му во вёки: не предaждь, гDи, ски1птра твоегw2 си6мъ, и5же не сyть, и3 да не посмэю1тсz въ падeніи нaшемъ, но њбрати2 совётъ и4хъ на нS, начeньшаго же на нaсъ въ при1тчу положи2: помzни2, гDи, познaнъ бyди во врeмz ск0рби нaшеz и3 менE спод0би дерзновeніz: цRю2 богHвъ и3 всsкагw начaльства содержи1телю, дaждь сл0во благоуг0дно во ўстA мо‰ пред8 льв0мъ, и3 премэни2 сeрдце є3гw2 въ ненавидёніе вою1ющагw ны2, во и3стреблeніе є3гw2 и3 съ ни1мъ совётующихъ: нaсъ же и3зми2 рук0ю твоeю и3 помози1 ми є3ди1нэй и3 не и3мёющей никогHже, т0кмw тебE, гDи: всёхъ рaзумъ и4маши и3 вёси, ћкw возненави1дэхъ слaву беззак0нныхъ и3 гнушaюсz л0жа неwбрёзанныхъ и3 всsкагw и3ноплемeнника: ты2 вёси нyжду мою2, ћкw гнушaюсz знaменіz г0рдости моеS, є4же є4сть на главЁ моeй во днeхъ видёніz моегw2, гнушaюсz є3гw2, ћкw рyбищъ њсквернeнныхъ, и3 не ношY є3гw2 въ дeнь молчaніz моегw2: и3 не kдE рабA твоS t трапeзы ґмaновы, и3 не прославлsхъ пи1ра царeва, нижE піsхъ віно2 трeбищъ (јдwльскихъ): и3 не возвесели1сz рабA твоS t днE премёненіz моегw2 дaже донн7э, т0чію њ тебЁ, гDи б9е ґвраaмовъ: б9е, могjй над8 всёми, ўслhши глaсъ безнадeжныхъ, и3 и3збaви нaсъ t руки2 лукaвнующихъ и3 и3зми1 мz t стрaха моегw2.4,17Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPΚαὶ kai
CONJ
καίkaiandAnd
βαδίσας badisas
V-AAPRS
strong:GV-AAPRSstrong:GV-AAPRSstrong:GV-AAPRS 
Μαρδοχαῖος mardochaios
N-NSM
strong:GN-NSMstrong:GN-NSMstrong:GN-NSM 
ἐποίησεν epoiēsen
V-AAI-3S
ποιέωpoieōto do/makedid
ὅσα hosa
A-APN
ὅσοςhososjust as/how muchas much as
ἐνετείλατο eneteilato
V-AMI-3S
ἐντέλλωentellōto order[2gave charge
αὐτῷ autō
D-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/self[wall]
Εσθηρ,     esthēr
N-NSF
strong:GN-NSFstrong:GN-NSFstrong:GN-NSF 

51 A trzeciego dnia oblekła się Estera w ubiór królewski i stanęła w przedsionku domu królewskiego, który był wewnątrz naprzeciw pokoju królewskiego; a on siedział na stolicy swej w sali sądowej pałacu naprzeciwko drzwi domu.2 I gdy ujrzał królowę Esterę stojącą, spodobała się oczom jego i wyciągnął ku niej laskę złotą, którą trzymał w ręce. A ona przystąpiwszy, pocałowała koniec laski jego.3 I rzekł do niej król: „Czego chcesz, Estero królowo? co za prośba twoja ? Chociażbyś o połowę królestwa prosiła, będzie ci dana!”4 A ona od powiedziała: „Jeśli się królowi po doba, proszę, żebyś dziś przyszedł do mnie i Aman z tobą na ucztę, którą nagotowałam.” 5 I zaraz król rzekł: „Wezwijcie co rychlej Amana, aby zadość uczynił woli Estery!” Przyszli tedy król i Aman na ucztę, którą im królowa zgotowała.6 I rzekł król do niej, napiwszy się pod dostatkiem wina: „Czego żądasz, aby ci dano? i o co prosisz? Chociażbyś o pół królestwa mego prosiła, uprosisz.”7 Odpowiedziała mu Estera: „Żądanie moje i prośba ta jest:8 Jeślim znalazła łaskę przed obliczem królewskim, i jeśli się królowi podoba, żeby mi dał, czego żądam, i prośbę moją wypełnił, niech przyjdzie król i Aman na ucztę, którą im zgotowałam, a jutro odkryję królowi wolę moją.” RADOŚĆ AMANA I NIENAWIŚĆ KU MARDOCHEUSZOWI(5,4-14).9 A tak wyszedł Aman tego dnia wesoły i ochoczy. A gdy ujrzał Mardocheusza, siedzącego przed drzwiami pałacu, iż nie tylko nie wstał przed nim, ale ani się ruszył z miejsca siedzenia swego, rozsierdził się okrutnie;10 lecz nie pokazując gniewu wrócił się do domu swego i wezwał do siebie przyjaciół swych i Zares, żonę swoją, 11 i przedłożył im wielkość bogactw swoich i gromadę synów, i z jak wielką chwałą wywyższył go król nad wszystkich książąt i sług swoich.12 A potem rzekł: „Królowa też Estera nikogo innego nie wezwała na ucztę z królem, jeno mnie, u której też jutro z królem obiadować mam.13 A choć to wszystko mam, zda mi się, jakbym nic nie miał, póki będę patrzył na Mardocheusza yda, siedzącego przed drzwiami królewskimi”14 I odpowiedzieli mu Zares, żona jego, i inni przyjaciele: „Każ przygotować wysokie drzewo, mające wzwyż pięćdziesiąt łokci, a rano powiedz królowi, aby na nim Mardocheusz był powieszony, i tak pójdziesz z lkrólem na ucztę wesoło.” Spodobała mu się rada i kazał przygotować wysoką szubienicę. AMAN ZMUSZONY JEST ODDAĆ HOŁD MARDOCHEUSZOWI (6,ĺ-14). Aswerus każe sobie czytać kroniki i dowiaduje się, że Mardocheusz nie został wynagrodzony za odkrycie spisku (1-3). Radzi się Amana, jak uczcić Mardocheusza i każe mu to wykonać (4-11). Boleść Amana (12-14).
61 Tej nocy król spać nie mógł, i kazał sobie przynieść historię i kroniki przeszłych czasów.2 A gdy je przed nim czytano, przyszło do tego miejsca, gdzie było napisane, jak Mardocheusz wyjawił zdradę Bagatana i Taresa, rzezańców, którzy króla Aswerusa zabić chcieli.3 Usłyszawszy to król rzekł: „Jakiej czci i nagrody za tę wierność dostąpił Mardocheusz ?” Odpowiedzieli mu dworzanie i słudzy jego: „Żadnej zgoła nagrody nie otrzymał.”4 I zaraz król rzekł: „Kto jest w sieni?” Bo Aman wszedł był do przedsionka wewnętrznego domu królewskiego, aby podsunąć królowi, by kazał powiesić Mardocheusza na szubienicy, która mu była przygotowana.5 Odpowiedzieli słudzy: „Aman stoi w przedsionku.” I rzekł król:6 „Niech wnijdzie!” A gdy wszedł, rzekł do niego: „Co ma być uczynione mężowi, którego król chce uczcić?” A Aman, myśląc w sercu swoim i rozumiejąc, że król nikogo innego nie chciał uczcić oprócz niego,7 odpowiedział: „Człowiek, którego król chce uczcić,8 ma być obleczony w szaty królewskie i wsadzony na konia, który pod siodłem królewskim chodzi, i wziąć koronę królewską na głowę swą,9 a pierwszy z książąt i panów królewskich_ niech prowadzi konia jego, a idąc po ulicy miejskiej, niech woła i mówi: Tak uczczony będzie ten, którego król będzie chciał uczcić!”10 I rzekł mu król: „Pospiesz się, a wziąwszy szatę i konia uczyń, jak powiedziałeś, Mardocheuszowi Żydowi, który siedzi przed drzwiami pałacu. Strzeż się, abyś nic z tego, coś mówił, nie opuścił!” 11 Wziął tedy Aman szatę królewską i konia, a ubrawszy Mardocheusza na ulicy miejskiej i wsadziwszy na konia, poprzedzał go i wołał: „Tej czci godzien jest ten, którego król będzie chciał uczcić!”-12 I wrócił się Mardocheusz do drzwi pałacu, a Aman spieszył się iść do domu swego, żałosny i z zakrytą głową.13 I powiedział Zares, żonie swej, i przyjaciołom, wszystko, co mu się przydarzyło. Odpowiedzieli mu mędrcy, których miał w radzie, i żona jego: „Jeśli Mardocheusz, przed któtyln począłeś upadać, jest z rodu żydowskiego, nie będziesz mógł mu się oprzeć, ale upadniesz przed oczyma jego.”14 Gdy jeszcze oni mówili, przyszli rzezańcy królewscy i przynaglili, żeby co rychlej szedł na ucztę, którą była królowa zgotowała. ESTERA WYPRASZA U KRÓLA OCALENIE SWEGO LUDU (7,1- 8,14). Króli Aman na uczcie u Estery; Estera prosi o wybawienie swego ludu, wskazując na Amana jako na sprawcę zła (7,1-6). Król rozgniewany każe powiesić Amana (7-10) i daruje jego dom Esterze (8,1-2). Estera wyprasza nowy dekret, mający na celu wybawienie Żydów (3-8). Sporządzenie i ogłoszenie dekretu (9-14).
71 Wszedł tedy król i Aman, aby ucztować z królową.2 I rzekł jej król także drugiego dnia, gdy się winem zagrzał: „Cóż jest za prośba twoja, Estero, aby ci była dana? i co chcesz, aby się stało ? choćbyś też prosiła o pół królestwa mego, uprosisz!”3 Ona mu odpowiedziała: „Jeślim znalazła łaskę w oczach twoich, o królu, i jeśli ci się podoba, daruj mi duszę moją, o którą proszę, i lud mój, za którym się przyczyniam.4 Albowiem wydani jesteśmy, ja i lud mój, abyśmy byli starci, wybici i abyśmy zginęli. A daj, Boże, abyśmy byli zaprzedani za niewolników i za niewolnice; znośne by to zło było i milczałabym wzdychając; ale teraz nieprzyjaciel nasz jest, którego okrucieństwo spada na króla”5 A odpowiadając król Aswerus rzekł: „Któż to jest i jakiej mocy, żeby to śmiał czynić ?” 6 I rzekła Estera: „Przeciwnikiem i nieprzyjacielem naszym jest ten niegodziwy Aman!” Gdy on to usłyszał, zaraz osłupiał, spojrzenia króla i królowej znieść nie mogąc.7 A król rozgniewany wstał z miejsca uczty i wszedł do ogrodu drzewami zasadzonego. Aman też wstał, aby prosić królowę Esterę o życie swoje; bo zrozumiał, że król gotował nieszczęście.8 A ten, gdy się wrócił z ogrodu gajami zasadzonego i wszedł na miejsce uczty, znalazł Amana opadłego na łóżko, na którym leżała Estera, i rzekł: „I królowę chce zgwałcić przy mnie w domu moim?” Jeszcze me wyszło słowo z ust królewskich, a wnet zakryli twarz jego.9 I rzekł Harbona, jeden z rzezańców, którzy stali na służbie królewskiej: „Oto drzewo, które przygotował Mardocheuszowi, który mówił za któlem, stoi w domu Amanowym, a ma wzwyż pięćdziesiąt łokci.” Rzekł mu król: „Powieście go na nim!”10 Powieszono tedy Amana na szubienicy, którą był zgotował Mardocheuszowi, i uspokoił się gniew królewski.
81 Tegoż dnia dał król Aswerus królowej Esterze dom Amana, nieprzyjaciela żydowskiego, i Mardocheusz wszedł przed oblicze króla, bo mu była wyznała Estera, że był jej stryjem.2 I wziął król pierścień, który kazał odebrać od Amana, i dał Mardocheuszowi. A Estera ustanowiła Mardocheusza nad domem swoim.3 I na tym nie przestając, upadła do nóg królewskich i płakała; i mówiąc do niego prosiła, aby złość Amana Agagejczyka i jego zgubne plany, które wymyślił przeciw Żydom, rozkazał wniwecz obrócić.4 A on według zwyczaju wyciągnął ręką berło złote, przez co się znak łaski ukazywał, a ona wstawszy, stanęła przed nim i rzekła:5 „Jeśli się podoba królowi i jeślim znalazła łaskę przed oczyma jego, a prośba moja nie zda się mu przeciwna, proszę, aby nowymi listami stare listy Amana, zdrajcy i nieprzyjaciela Żydów, w których rozkazał ich wytracić, we wszystkich ziemiach królewskich zniesione były.6 Bo jakże będę mogła znosić zabijanie i mordowanie narodu mojego?”7 I odpowiedział król Aswerus Esterze królowej i Mardocheuszowi Żydowi: „Dom Amana dałem Esterze, a jego samego kazałem zawiesić na szubienicy, ponieważ odważył się rękę wyciągnąć na Żydów.8 Napiszcie więc Żydom, jak się wam podoba, imieniem królewskim i zapieczętujcie listy sygnetem moim.” Bo ten był zwyczaj, iż listom, które imieniem królewskim posyłano, a sygnetem jego zapieczętowano, nikt me śmiał się sprzeciwić.9 I zawoławszy pisarzów i przepisywaczów królewskich (a był czas miesiąca trzeciego, który zowią Siban), dwudziestego trzeciego dnia napisano listy, jak chciał Mardocheusz, do Żydów i do książąt, i do rządców i sędziów, którzy byli przełożonymi w stu dwudziestu siedmiu prowincjach od Indyj aż do Etiopii, dla każdej krainy i dla każdego narodu wedle języków i pism ich, i dla Żydów, jak czytać mogli i rozutnieć.10 A te listy, które posyłano imieniem królewskim, sygnetem jego zapieczętowano i rozesłano przez prędkich posłów, którzy by biegając po wszystkich ziemiach owe pierwsze listy nowymi poselstwy uprzedzili.11 A król im rozkazał, aby szli do Żydów w każdym mieście i kazali się im zgromadzić, aby się zastawiali za dusze swe, a wszystkich swych nieprzyjaciół z żonami, z dziećmi i ze wszystkimi domami pobili i wygładzili, i łupy ich pobrali. 12 I naznaczono po wszystkich ziemiach jeden dzień pomsty, to jest trzynasty miesiąca dwunastego, Adara.13 A treść listu ta była, aby we wszystkich ziemiach i narodach, które były pod panowaniem króla Aswerusa, wiadomo było, że Żydzi są gotowi pomścić się nad nieprzyjaciółmi swymi.14 I biegli gońcy prędcy niosąc poselstwa, a wyrok królewski przybito w Susan. RADOŚC ŻYDÓW I ICH ODWET (8,15-9,16). Chwała Mardocheusza i radość Żydów (8,15-17). Trzynasty Adara, odwet Żydów, popieranych przez urzędników królewskich (9,1-4). Rzeź wrogów w Suzie (5-10). Estera uprasza u króla rozciągnięcie dekretu na następny dzień (11-15). Rzeź na prowincji (16).15 A Mardocheusz, wychodząc z pałacu i od oczu królewskich, świecił się w szatach królewskich, to jest w błękitnych i białych, niosąc na głowie koronę złotą i odziany płaszczem jedwabnym i szkarłatnym.16 I wszystko miasto weseliło się i radowało. A Żydom nowa światłość zdała się wschodzić, wesele, cześć i tańce.17 We wszystkich narodach, miastach i krainach, gdziekolwiek rozkazy królewskie przychodziły, była zadziwiająca radość, biesiady, uczty i święto, tak iż wielu z innych narodów i religii do ich wiary i zwyczajów się przyłączało; bo na wszystkich przypadł wielki strach imienia żydowskiego.
91 Dwunastego tedy miesiąca, o którym już wyżej powiedzieliśmy, że go zowią Adar, trzynastego dnia, kiedy wszystkim Żydom zatracenie gotowano, a nieprzyjaciele krwi ich pragnęli, za odmianą szczęścia Żydzi poczęli brać górę i mścić się na nieprzyjaciołach swoich.2 I zebrali się po wszystkich miastach i miasteczkach i miejscach, aby wyciągnąć rękę na nieprzyjaciół i prześladowców swoich; i nikt nie śmiał się sprzeciwić, dlatego że strach przed wielkością ich przeraził wszystkie narody.3 Bo i sędziowie krain i książęta, i rządcy, i wszyscy dygnitarze, którzy nad każdym miejscem i sprawą przełożeni byli, wywyższali Żydów,4 bojąc się Mardocheusza, o którym dowiedzieli się, że był przedniejszym w pałacu i że wiele mógł; sława też imienia jego co dzień rosła i było jej pełno na ustach wszystkich ludzi.5 Pobili tedy Żydzi nieprzyjaciół swych porażką wielką i pozabijali ich, oddając im to, 6 co im byli gotowi uczynić, tak dalece, że nawet w Susan pięciuset mężów zabili, oprócz dziesięciu synów Amana Agagejezyka,7 nieprzyjaciela żydowskiego,8 których te są imiona:9 Farsandata, Delfon, Esfata, Forata, Adalia, Aridata, Fernlesta, Arisaj, Aridaj i Jezata.10 Tych pobiwszy, łupów z majętności ich tykać się nie chcieli. –11 I natychmiast liczbę tych, których zabito w Susan, przyniesiono do króla, 12 który rzekł królowej: „W mieście Susan zabili Żydzi pięciuset mężów i innych, dziesięciu synów Amana; jak wielki mord, mniemasz, czynią oni we wszystkich krainach? Czegoż więcej prosisz i co chcesz, abym kazał uczynić ?” 13 Ona mu odpowiedziała: „Jeśli się królowi podoba, niech będzie dana moc Żydom, aby jak dziś uczynili w Susan, tak i jutro uczyrsili, a dziesięciu synów Amana aby na szubienicach zawieszono.” 14 I rozkazał król, aby się tak stało. I wnet w Susan przybito wyrok, i dziesięciu synów Amana powieszono.15 A gdy się zebrali Żydzi czternastego dnia miesiąca Adara, zabito w Susan trzystu mężów, lecz majętność ich nie była przez nich rozchwycona. –16 Ale i po wszystkich ziemiach, które były pod mocą królewską, zastawiali się Żydzi za swe dusze i zabijali nieprzyjaciół i prześladowców swoich, tak dalece, że doszło do siedemdziesięciu pięciu tysięcy zabitych, a nikt się niczego z ich majętności nie ŚWIĘTO PURIM (9,17-32). Początek święta (17-19). Przepis wydany przez Mardocheusza (20-22). Dostosowanie się Żydów do tego przepisu (23-28). Nowe napomnienie Estery i Mardocheusza (29-32).17 Dzień trzynasty miesiąca Adara był u wszystkich pierwszy zabijania, a czternastego dnia zabijać przestali. I ustanowili, aby to był dzień uroczysty, aby weń potem zawsze biesiadom, weselu i ucztom się oddawano.18 Ale ci, którzy w mieście Susan zabijali, trzynastego i czternastego dnia tegoż miesiąca zabijaniu się oddawali, a piętnastego dnia zabijać przestali; i przeto tenże dzień jako uroczysty ustanowili na uczty i na wesele.19 Ci zaś Żydzi, którzy w miasteczkach niemurowanych i po wsiach mieszkali, czternasty dzień miesiąca Adara na biesiady i na wesele ustanowili, tak aby się weń radowali i posyłali części uczt i potraw jeden drugiemu. –20 Spisał tedy Mardocheusz to wszystko, i w listy zamknąwszy rozesłał do Żydów, którzy po wszystkich krainach królewskich mieszkali, tak blisko leżących, jak i odległych,21 aby czternasty i piętnasty dzień miesiąca Adara jako święte przyjęli i na każdy rok zawsze uroczystą czcią obchodzili,22 gdyż w te dni pomścili się Żydzi na nieprzyjaciołach swoich, a płacz i smutek obróciły się im w radość i w wesele; i żeby te dni obchodzili z biesiadami i z weselem, i posyłali jeden drugiemu części potraw, i ubogim dary dawali.23 I przyjęli Żydzi w uroczysty obrzęd wszystko, co naonczas czynić poczęli, i co Mardocheusz przez listy czynić rozkazał.24 Albowiem Aman, syn Amadaty, z pokolenia Agaga, nieprzyjaciel i przeciwnik żydowski, umyślił zło przeciwko nim, aby ich wybić i zgładzić, i rzucał „pur”, co naszym językiem wykłada się los.25 A potem weszła Estera do króla, prosząc, aby zamysły jego przez listy królewskie wniwecz obrócone były, a zło, które przeciw Żydom umyślił, obróciło się na głowę jego. W końcu i jego samego i synów jego na szubienicy powiesili.26 I od tego czasu te dni nazwano „Purim,” to jest losów, przeto że „pur,” to znaczy los, w skrzynkę był wrzucony. I wszystko, co się stało, zawiera się w liście, to jest w tej księdze; i za to,27 co ucierpieli, i co potem zmienione zostało, przyjęli Żydzi na siebie i na potomstwo swoje i na wszystkich, którzy na ich wiarę przejść chcieli, aby się nikomu nie godziło bez święcenia spędzić tych dwu dni, o których pismo świadczy i których pewne czasy żądają rok po roku ustawicznie.28 Te są dni, których zapomnienie żadne nigdy nie zgładzi, i w każdym wieku wszystkie krainy na całym świecie obchodzić będą; i nie masz żadnego miasta, w którym dni „Purim,” to jest losów, nie byłyby święcone przez ydów i przez ich potomków, którzy są do tych zwyczajów obowiązani.29 I napisali Estera królowa, córka Abihaila, i Mardocheusz Żyd jeszcze drugi list, aby ze wszelaką pilnością ten dzień ustanowiony był jako święty na potomne czasy. 30 I posłali do wszystkich Żydów, którzy mieszkali w stu dwudziestu siedmiu krainach króla Aswerusa, aby mieli pokój i przyjmowali prawdę,31 zachowując dni losów, a czasu swego z radością je obchodząc, jak Mardocheusz z Esterą ustanowili, a oni zachowywać obiecali, i sami, i z potomstwem swoim,32 posty i wołania, i dni losów, i wszystko, co się w historii tej księgi, którą zowią Estery, zawiera. ŻRÓDŁA DO HISTORII ASWERUSA, WIELKOŚĆ MARDOCHEUSZA (10,1-3).
101 A król Aswerus zhołdował wszystką ziemię i wszystkie wyspy morskie.2 A moc jego i panowanie oraz godność i wywyższenie, do których podniósł Mardocheusza, zapisane są w księgach Medów i Persów,3 i jak Mardocheusz z narodu żydowskiego był drugim po królu Aswerusie i wielkim u Żydów i miał wzięcie u ludu, braci swych, ponieważ troszczył się o dobro ludu swego i mówił to, co należało ku pokojowi narodu jego.DODATKI UZUPEŁNIAJĄCE Z PRZEKŁADU GRECKIEGOZAKOŃCZENIE KSIĘGII. Wyjaśnienie snu Mardocheusza. (10,4-13) Co jest w księdze żydowskiej; wiernie przełożyłem. Lecz to, co potem idzie, znalazłem napisanc w wydaniu pospolitym, gdzie w języku greckim i greckimi literami się zawiera; a tam na końcu księgi ten rozdział był napisany, co według zwyczaju naszego obelem to jest rożenkiem zaznaczyliśmy.4 I rzekł Mardocheusz: „Od Boga się to stało.5 Wspomniałem na sen, który widziałem, to samo znaczący, a nic się z niego nie odmieniło.6 Małe źródło, które urosło w rzekę i obróciło się w światło i w słońce, i w wody wielkie się rozlało, jest to Estera, którą król wziął za żonę, i chciał, aby była królową.7 A dwa smoki, to ja jestem i Aman.8 Narody, które się zebrały, są to ci, którzy chcieli zgładzić imię żydowskie.9 A naród mój, jest to lud izraelski, który wołał do Pana, i zachował Pan lud swój, i wybawił nas od wszystkiego złego, i uczynił znaki wielkie i dziwy między narodami.10 I rozkazał, aby dwa losy były, jeden ludu Bożego, a drugi wszystkich narodów.11 I przyszły oba losy na dzień, ustanowiony od owego czasu przed Bogiem dla wszystkich narodów.12 I wspomniał Pan na lud swój, i zmiłował się nad swym dziedzictwem.13 I będą obchodzone te dni w miesiącu Adar, czternastego i piętnastego dnia tegoż miesiąca, ze wszystką pilnością i z weselem ludu, w jedną gromadę zebranego, przez wszystkie dalsze pokolenia ludu izraelskiego.”II. Uwaga o tłumaczeniu greckim. (11,1)
111 Roku czwartego, za panowania Ptolemeusza i Kleopatry, Dosyteusz, który się podawał za kapłana z rodu lewiekiego, i Ptolemeusz, syn jego, przynieśli ten list „Purim,” o którym mówili, że go przełożył Lisymach, syn Ptolemeusza w Jeruzalem.III. Sen Mardocheusza, odkrycie spisku i nienawiść Amana. (11,2 – 12,6)WSTĘP Ten też początek był w wydaniu pospolitym, a nie masz go w żydowskim ani u żadnego tłumacza. 1. SEN MARDOCHEUSZA (11,2-12). Mardocheusz (2-4); jego sen wieszczy (5-12).2 Roku drugiego za panowania Artakserksesa wielkiego, pierwszego dnia miesiąca Nisan, widział sen Mardocheusz, syn Jaira, syna Semeja,3 syna Cisa, z pokolenia Beniamina, człowiek Żyd, który mieszkał w mieście Suzie, mąż wielki i między pierwszymi dworu królewskiego.4 A był z tej liczby więźniów, których przeniósł Nabuchodonozor, król babiloński, z Jeruzalem z jechoniaszem, królem judzkim.5 A sen jego był taki: Pojawiły się głosy i zaburzenia, grzmoty, trzęsienia zielni i zamieszanie wielkie na ziemi;6 a oto dwa smoki wielkie i gotowe potykać się z sobą.7 Na ich wołanie poruszyły się wszystkie narody, aby walczyć przeciw narodowi sprawiedliwych.8 I był to dzień ciemności i niebezpieczeństwa, utrapienia i ucisku, i okrutny strach na ziemi. 9 I zatrwożył się naród sprawiedliwych, bojąc się nieszczęścia swego i gotowy na śmierć.10 I wołali do Boga; a gdy oni krzyczeli, źródło małe urosło w rzekę wielką i rozlało się w wielką wodę.11 Światło i słońce wzeszło, i poniżeni zostali wywyższeni i pożarli sławnych. – 12 Gdy to ujrzał Mardocheusz i wstał z łoża, myślał, co Bóg zamierzał uczynić; i wbił sobie to w głowę, chcąc wiedzieć, co by sen znaczył. MARDOCHEUSZ ODKRYWA SPISEK PRZECIW KRÓLOWI, NIENAWIŚĆ AMANA (12,1-6).
121 A naonczas mieszkał na dworze królewskim z Bagatą i Tarą, rzezańcami królewskimi, którzy byli odźwiernymi pałacu.2 A gdy wyrozumiał myśli ich i usiłowania ich pilnie wybadał, doszedł, iż się chcieli targnąć na króla Artakserksesa, i dał o tym znać królowi.3 Ten polecił obu zbadać, a gdy się przyznali, kazał zaprowadzić na śmierć.4 A król to, co się stało, w kroniki wpisał; ale i Mardocheusz pamiątkę rzeczy na piśmie zostawił.5 I rozkazał mu król, aby mieszkał w pałacu, dawszy mu dary za doniesienie.6 A Aman, syn Amadaty, Bugejezyk, był najsławniejszym przed królem, i chciał zaszkodzić Mardocheuszowi i narodowi jego z powodu dwu rzezańców królewskich, którzy zostali straceni.Póty przedmowa.IV. Dekret, w którym Aswerus rozkazuje wytępić Żydów (13,1-7) Po 3,13Co potem idzie, na owym miejscu było położone, gdzie napisano w księdze: „I rozchwycili dobra i majętności ich,” cośmy w wydaniu znaleźli.A kopia listu ta była:
131 „Król wielki Artakserkses od Indyj aż do Etiopii, książętom stu dwudziestu siedmiu krain i przełożonym, którzy są pod jego panowaniem, zdrowia!2 Chociaż nad bardzo wielu narodami panuję i wszystek świat podbiłem pod moc swoją, nie chciałem jednak źle używać wielkości mocy, ale łaskawością i łagodnością rządzić poddanymi, aby bez żadnego strachu żywot spokojnie wiodąc, zażywali pokoju, którego wszyscy ludzie pragną.3 Ale gdym się pytał radnych moich, jakby się to wypełnić mogło, jeden z nich, który mądrością i wiernością innych przechodził, i był po królu wtóry, imieniem Aman,4 oznajmił mi, że jest lud po wszystkim świecie rozproszony, który nowych praw używa, i przeciwko wszystkich narodów zwyczajowi postępując królewskim rozkazaniem gardzi i zgodę wszystkich narodów swoją niezgodą targa.5 Gdyśmy się o tym dowiedzieli, widząc, że jeden naród oporny przeciwko wszystkiemu rodzajowi ludzkiemu przewrotnych praw używa i naszemu rozkazaniu się sprzeciwia, a pokój i zgodę krain nam poddanych targa, rozkazaliśmy,6 aby wszyscy, których Aman (który nad wszystkimi krainami jest przełożonym i wtórym po królu, i którego jak ojca naszego czcimy) wskaże, ż żbnami i z dziećmi od nieprzyjaciół swych byli wygładzeni, i żeby się nad nimi nikt nie zlitował, czternastego dnia dwunastego miesiąca,7 Adara, roku niniejszego, aby złośliwi ludzie jednego dnia zstąpiwszy do otchłani, przywrócili królestwu naszemu pokój, który pogwałcili.” Dotąd kopia listu.V. Modlitwy Mardocheusza i Estery. (13,8 – 14,19)Po 4,17Co potem idzie, znalazłem na owym miejscu napisane, gdzie czytamy:„A tak poszedłszy Mardocheusz, uczynił wszystko, co mu Estera rozkazała.” Wszakże tego nie masz w żydowskim ani zgoła u żadnego tłumacza. MODLITWA MARDOCHEUSZA (13,8-18). Wielbi Boga, Stwórcę wszechmogącego (8-11); wyznaje, że nie dla pychy odmówił oznak czci Amanowi (12-14); prosi o wyratowanie swego ludu (IS-17). Modlitwa ludu (18).8 A Mardocheusz modlił się do Pana pamiętając o wszystkich sprawach jego, i rzekł:9 „Panie, Panie, Królu wszechmogący, bo w mocy twojej wszystko jest położone, i nie masz, kto by się mógł woli twej sprzeciwić, jeśli będziesz chciał zachować Izraela.10 Tyś stworzył niebo i ziemię, i cokolwiek się okręgiem niebieskim zamyka.11 Panem wszystkich jesteś, i nie masz, kto by się sprzeciwił majestatowi twemu.12 Wszystko znasz i wiesz, żem ani z pychy, ani ze wzgardy, ani z jakiego czci pragnienia to uczynił, żem się nie kłaniał Amanowi najpyszniejszemu;13 dla zachowania bowiem ludu izraelskiego gotów bym był i stopy jego całować.14 Alem się bał, abym czci Boga mego nie przeniósł na człowieka i żebym się nikomu nie kłaniał oprócz Boga mego.15 A teraz, Panie, Królu, Boże Abrahamów, zmiłuj się nad ludem twym, bo nas chcą nieprzyjaciele nasi wytracić i dziedzictwo twoje wygubić.16 Nie gardź cząstką twoją, którąś sobie wykupił z Egiptu.17 Wysłuchaj prośbę moją, a bądź miłościw działowi i sznurowi twemu, a obróć żałobę naszą w wesele, abyśmy żywi będąc, chwalili imię twoje, Panie, a nie zamykaj ust o tobie śpiewających.” –18 Wszystek też Izrael takimże sercem i modlitwą wołał do Pana, przeto iż nad nimi pewna śmierć wisiała. MODLITWA ESTERY (14,1-19). Żałoba Estery (1-2). Jej modlitwa: Wspomina, co Bóg uczynił od początku dla Izraela (3-5), grzechy ludu izraelskiego (6-7), zamiary jego wrogów (8-10). Prosi Boga, by wybawił lud (11-12), by miał wzgląd na jej dobre usposobienie i by przez nią zgubił Amana (13-19).
141 Królowa też Estera uciekła się do Pana bojąc się niebezpieczeństwa, które nadchodziło.2 A złożywszy odzienie królewskie, wzięła szaty płaczowi i żałobie przystojne, a zamiast rozlicznych olejków popiołem i gnojem głowę posypała, i ciało swe postami poniżyła, i wszystkie miejsca, na których przedtem zwykła była być wesoła, targaniem włosów napełniła.3 I prosiła Pana, Boga izraelskiego, mówiąc: „Panie mój, który sam tylko jesteś Królem naszym, wspomóż mię opuszczoną i która oprócz ciebie żadnego innego pomocnika nie mam.4 Nie bezpieczeństwo moje jest w ręku moich.5 Słyszałam od ojca mego, żeś ty, Panie, wziął Izraela ze wszystkich na rodów, a ojców naszych ze wszystkich wstecz przodków ich, aby posiadać dziedzictwo wieczne; i uczyniłeś im jakoś rzekł. –6 Zgrzeszyliśmy przed oczyma twymi, a przeto nas dałeś w ręce nieprzyjaciół naszych,7 bośmy służyli bogom ich. Sprawiedliwy jesteś, Panie! –8 Lecz teraz nie dosyć im tego, że nas ciężką niewolą ściskają, ale siłę rąk swoich mocy bałwanów przypisując,9 chcą odmienić obietnice twoje, i wytracić dziedzictwo twoje, i zawrzeć usta chwalących cię, i zgasić sławę kościoła10 i ołtarza twego, aby otworzyć usta pogan, i chwalić moc bałwanów, i wielbić cielesnego króla, na wieki.-11 Nie dawaj, Panie, berła twego tym, którzy nie są, by się nie śmiali na upadek nasz; ale obróć radę ich na nich, a tego, który się począł srożyć przeciw nam, zatrać.12 Wspomnij, Panie, a ukaż się nam czasu ucisku naszego, i daj mi śmiałość, Panie, Królu bogów i wszystkiej mocy.13 Daj mowę ozdobną w usta moje przed oczyma lwa, a obróć serce jego ku nienawiści nieprzyjaciela naszego, aby i on zginął, i inni, którzy się z nim zgadzają.14 A nas wybaw ręką twoją i wspomóż mnie, żadnej innej pomocy nie mającą, jeno ciebie, Panie,15 który masz wiadomość wszystkich rzeczy i wiesz, że w nienawiści mam chwałę grzesznych i że się brzydzę łożem nieobrzezańców i każdego obcego.16 Ty znasz potrzebę moją, że się brzydzę znakiem pychy i chwały mojej, która jest na głowie mojej w dni ukazywania się mego, i że jest mi wstrętny jak szmata miesięcznej niewiasty, a nie noszę jej w dzień milczenia mego;17 że nie jadałam u stołu Amana ani mi się podobała uczta królewska, anim piła wina płynnych ofiar,18 i nigdy się nie weseliła służebnica twoja od tego czasu, jak tu jestem zawiedziona, aż do dnia dzisiejszego, jeno w tobie, Panie, Boże Abrahamów! 19 Boże mocny nade wszystkich, wysłuchaj głosu tych, którzy żadnej innej nadziei nie mają, a wybaw nas z rąk ludzi bezbożnych i wyrwij mię z bojaźni mojej!”VI. Napomnienie Mardocheusza udzielone Esterze. (15,1-3) Po 4,8To też znalazłem przydane w wydaniu pospolitym.
151 I rozkazał jej (nie ma wątpliwości, że był to Mardocheusz), aby weszła do króla i przyczyniła się za ludem swym i za ojezyzną swoją.2 Pamiętaj, rzecze, na dni uniżenia twego, jak byłaś wychowana na rękach moich, bo Aman, drugi po królu, mówił przeciwko nam na śmierć;3 a ty wzywaj Pana i mów królowi, i wybaw nas od śmierci.”VII. Estera u króla. (15,4-19)Do 5,1-3ESTERA UDAJE SIĘ DO PAŁACU (15,4-19). Wszedłszy przed króla mdleje (9-10). Król uspokaja ją łagodnymi słowami (11-17). Nowe omdlenie (18-19).Także i to, co potem idzie. 4 A dnia trzeciego złożyła z siebie szaty ubioru swego i otoczyła się chwałą swoją.5 A jaśniejąc w odzieniu królewskim i wezwawszy rządcę i zbawiciela wszystkich, Boga, wzięła z sobą dwie służebnice,6 i na jednej się wspierała, jakoby od rozkoszy i od wielkiej ciała delikatności sama sobą władać nie mogła,7 a druga panna szła za panią, niosąc szatę wleczącą się po ziemi.8 A ona sama różaną barwą na twarzy rozlaną i wdzięcznymi a jasnymi oczyma serce swe smutne i zbytnią bojaźnią ściśniore pokrywała. –9 Wszedłszy tedy za porządkiem przez wszystkie drzwi stanęła przed królem, gdzie on siedział na stolicy królestwa swego, obleczony w szaty królewskie i świecący się od złota i drogich kamieni, a był srogiego wejrzenia.10 A gdy podniósł oblicze swe i pałającymi oczyma gniew serca swego ukazał, upadła królowa i zbladłszy omdlałą głowę na panience służebnej położyła.11 I odmienił Bóg serce króla w łaskawość, i zaraz, uląkłszy się o nią, skoczył ze stolicy, a trzymając ją swymi rękoma, ażby przyszła do siebie, tymi ją słowy uspokajał:12 „Cóż ci to, Estero ?13 Jam jest brat twój, nie bój się! Nie umrzesz, bo nie dla ciebie, ale dla wszystkich innych to prawo uczynione.14 Przystąp tedy a dotknij się berła.”15 A gdy ona milczała, wziął złote berło i położył na jej szyi, i pocałował ją, i rzekł: „Czemu mi nie mówisz?”16 A ona odpowiedziała: „Ujrzałam cię, panie, jak anioła Bożego i strwożyło się serce moje dla bojaźni chwały twojej.17 Albowiem zadziwiający jesteś, panie, a oblicze twoje jest pełne powabu.”18 A gdy mówiła, znowu upadła i ledwie nie umarła.19 A król się frasował, i wszyscy słudzy jego pocieszali ją.VIII. Dekret Aswerusa Qrzychylny Żydom. (16,l-24)Po 8,13Adres (1). Częsta niewdzięczność tych, którym królowie sprzyjali (2-9). Przewrotność Amana, jego nienawiść i oszczerstwa przeciw Żydom, oraz kara (10-18). Nowe postanowienie, pozwalające Żydom używać praw swoich (19,24). Kopia listu króla Artakserksesa, który na korzyść Żydów do wszystkich krain królestwa swego rozesłał; tego też w księdze żydowskiej nie masz.
161 Król wielki Artakserkses od Indyj aż do Etiopii, stu dwudziestu siedmiu ziem książętom i przełożonym, którzy są posłuszni naszemu rozkazaniu, zdrowia życzy.2 Wielu ludzi dobroci panów i czci, którą im przyznali, źle na pychę używało,3 i nie tylko poddanych królewskich zagubić usiłują, ale chwały, którą im dano, nie umiejąc użyć, przeciw tym, którzy ją dali, zdradę knują.4 A mało na tym mają, że nie dziękują za dobrodziejstwa i gwałcą prawo łaski im okazanej, ale też mniemają, że dekretu Boga, który wszystko widzi, ujść mogą. 5 I tak daleko w szaleństwie zaszli, że tych, którzy urzędów sobie zwierzonych pilnie przestrzegają i tak się we wszystkim sprawują, aby byli godni pochwały wszystkich, kłamstwami tajemnymi wywrócić usiłują,6 podczas gdy uszy pańskie proste i ze swego przyrodzenia innych szanujące, chytrą zdradą oszukują;7 co i ze starych historyj dowodzi się, i z tego, co się na każdy dzień dzieje, jako złym niektórych ludzi poduszczeniem chęci królewskie bywają skażone.8 Przeto potrzeba obmyślać pokój wszystkich krain.9 A nie macie mniemać, jeśli różne rzeczy rozkazujemy, żeby to z lekkości myśli naszej pochodziło, ale że według sposobu i potrzeby czasu, jak żąda pożytek rzeczypospolite, wyroki wydajemy.10 Żebyście zaś to, co mówimy, jaśniej zrozumieli, Aman, syn Amadaty, sercem i rodem Macedończyk, i od krwi perskiej daleki, i naszą dobrotliwość okrucieństwem swym kalający, jako obcy od nas był przyjęty,11 i tak wielkiej łaskawości doznał względem siebie, że go ojcem naszym zwano i kłaniali się mu wszyscy jako drugiemu po królu.12 Ten się w tak wielką nadętość pychy podniósł, że się o to starał, aby nas i królestwa i ducha pozbawić.13 Albowiem Mardocheusza, za którego wiernością i dobrodziejstwem żyjemy, i towarzyszkę królestwa naszego, Esterę, ze wszystkim narodem ich nowymi jakimiś a niesłychanymi chytrościami żądał na śmierć,14 to zamierzając, aby ich pobiwszy zasadzkę uczynić na opuszczenie nasze i królestwo perskie do Macedończyków przenieść.15 A my znaleźliśmy,ˇ że Żydzi, od najniegodziwszego ze wszystkich ludzi na śmierć skazani, w niczym zgoła winnymi nie są,16 ale przeciwnie praw sprawiedliwych używają i są synami najwyższego i najświętszego; i zawsze żyjącego Boga, za którego dobrodziejstwem i ojcom naszym, i nam królestwo jest dane, i aż po dziś dzień zachowane:17 Przeto owe listy, które on był naszym imieniem rozesłał, wiedzcie, że są zniesione;18 a dla tej zbrodni przed bramami tego miasta, to jest Susan, i ten, który knował, i wszystek ród jego na szubienicach wisi; nie my, ale Bóg oddał mu, co zasłużył.19 A wyrok ten, który teraz ślemy, po wszystkich miastach niech będzie zawieszony, żeby wolno było Żydom używać praw swoich.20 A macie im dopomagać, aby tych, którzy się na mordowanie ich gotowali, mogli zabijać trzynastego dnia miesiąca dwunastego, który zowią Adar.21 Albowiem ten dzień smutku i żałości Bóg wszechmogący odmienił im w radość.22 Stąd i wy między inne dni święte ten dzień policzcie i obchodźcie go z wszelką radością, aby i na potem wiedziano, że wszyscy,23 którzy Persom wiernie służą, godną za wierność swą zapłatę otrzymują; a którzy królestwu ich są na zdradzie, giną za zbrodnię.24 A wszelka kraina i miasto, które by nie chciało być uczestnikiem tego święta, niech mieczem i ogniem zginie, i niech tak będzie wygładzone, żeby nie tylko ludziom ale i zwierzętom drogi przez nie na wieki nie było, na przykład wzgardy i nieposłuszeństwa.