Styl fragmentu
*Zezwalaj na cookies aby zapamiętać ustawienia
Styl fragmentu
*Zezwalaj na cookies aby zapamiętać ustawienia
Księga Sędziów
WSTĘP (1,1-3,6)Stan polityczny i religijny Izraela po śmierci Jozuego. STAN POLITYCZNY: STOPNIOWE ZAJMOWANIE ZIEMI CHANAAN (1,1-2,5). Pokolenie Judy, wyznaczone przez Boga, by pierwsze ciągnęło przeciw Chananejczykom (1-2), łączy się z Symeonem (3); zwycięstwo nad Adonibezekiem (4-7); w Jeruzalem (8); podbój rozciąga się na południe (9); w Hebronie (10-15); Kenijczycy (16); na górach i w Szefeli (17-20). Beniamin; w Jerozolimie (21). Józef; zajęcie Betelu (22-26); Manasses (27-28); Efraim (29); Zabulon (30); Aser (31-32); Neftali (33); Dan i Amorejczycy (34-36). Anioł Pański w Bokim; nagana i skrucha (2,1-5).
11 Po śmierci Jozuego radzili się synowie Izraelowi Pana mówiąc: „Kto pójdzie przed nami przeciw Chananejczykom, i będzie hetmanem wojny?”2 I rzekł Pan: „Juda pójdzie; otom dał ziemię w ręce jego.”3 I rzekł Juda Symeonowi, bratu swemu: „Pójdź ze mną do działu mego i walcz przeciw Chananejczykom, a ja też pójdę do działu twego.”4 I poszedł z nim Symeon. I wyciągnął Juda, i dał Pan Chananejczyków i Ferezejczyków w ręce ich, i pobili w Bezek dziesięć tysięcy mężów.5 I znaleźli Adonibezeka w Bezek, i walczyli przeciw niemu, i porazili Chananejczyków i Ferezejczyków.6 A Adonibezek uciekł, lecz oni dogoniwszy pojmali go i obcięli końce rąk i nóg jego.7 I rzekł Adonibezek: „Siedemdziesięciu królów z obciętymi końcami rąk i nóg zbierało pod stołem moim odrobiny pokarmów; jakom czynił, tak mi Bóg oddał.” I przywiedli go do Jeruzalem, i tam umarł.8 Dobywając tedy synowie Judy Jeruzalem, wzięli je i pobili je mieczem, wydając na spalenie wszystko miasto.9 A potem wyszli i walczyli przeciw Chananejczykom, którzy mieszkali na górach i na południu, i na polach.10 I wyciągnąwszy Juda przeciw Chananejczykom, którzy mieszkali w Hebron (którego imię ze starodawna było Kariat Arbe), zabił Sesaja, Ahimana i Tolmaja;11 a stamtąd ruszył i poszedł do mieszkańców Dabiru, którego imię stare było Kariat Sefer, to jest miasto ksiąg.12 I rzekł Kaleb: „Kto zdobędzie Kariat Sefer i spustoszy je, dam mu Aksę, córkę moją, za żonę.”13 A gdy je zdobył Otoniel, syn Keneza, młodszy brat Kaleba, dał mu Aksę, córkę swą za żonę.14 Gdy ona w drodze jechała, upominał ją mąż jej, aby prosiła ojca swego o pole. Ona tedy wzdychała siedząc na ośle; i rzekł jej Kaleb:15 „Cóż ci jest?” A ona odpowiedziała: „Daj mi błogosławieństwo; ponieważeś mi dał suchą ziemię, daj i oblaną wodami.” I dał jej Kaleb mokrą ziemię, wyższą i niższą.16 – A synowie Kenijczyka, powinowatego Mojżesza, wyszli z miasta Palm z synami Judy w puszczę działu jego, która jest na południe od Arad, i mieszkali z nim.17 I poszedł Juda z Symeonem, bratem swym, i porazili Chananejczyków, którzy mieszkali w Sefaad i zabili ich; i nazwano to miasto Horma, to jest przekleństwo.18 Wziął też Juda Gazę z jej okolicą, i Askalon i Akkaron z ich okolicami.19 I był Pan z Judą, który posiadł podgórze, lecz nie mógł wygładzić mieszkających w dolinie, gdyż mieli dużo wozów kosistych.20 I dano Kalebowi Hebron, jak mówił Mojżesz, a on wygładził z niego trzech synów Enaka.21 Lecz Jebuzejczyków, mieszkańców Jeruzalem, nie wygładzili synowie Beniamina, i mieszkali Jebuzejczycy z synami Beniamina w Jeruzalem aż do dnia dzisiejszego.22 – Dom też Józefowy udał się do Betel i był Pan z nimi.23 Bo gdy oblegli miasto, które pierwej zwano Luza,24 ujrzeli człowieka, wychodzącego z miasta, i rzekli do niego: „Ukaż nam wejście do miasta, a okażemy ci miłosierdzie”25 A gdy im okazał, pobili miasto ostrzem miecza, a owego człowieka i wszystek ród jego puścili.26 On zaś puszczony, poszedł do ziemi Hettim i zbudował tam miasto, i nazwał je Luzą, i tak je zowią aż do dnia dzisiejszego.27 – Manasses też nie wygładził Betsanu i Tanaku ze wsiami ich, i mieszkańców Doru, Jeblamu i Magedda ze wsiami ich; i poczęli Chananejczycy mieszkać z nimi.28 Ale potem, gdy się wzmocnił Izrael, uczynił ich hołdownikami, a wygładzić nie chciał.29 – Efraim też nie wybił Chananejczyków, którzy mieszkali w Gazer, ale mieszkał z nimi30 – Zabulon nie wytracił mieszkańców Cetronu i Naalolu, ale mieszkali Chananejczycy pośród niego, i stali mu się hołdownikami.31 – Aser też nie wygładził mieszkańców Akko, Sydonu, Ahalabu, Ahasybu, Helby, Afeku i Rohobu,32 i mieszkał pośród Chananejczyków, mieszkańców owej ziemi, a nie wybił ich.33 – Neftali też nie wygładził mieszkańców Betsames i Betanat, i mieszkał między Chananejczykami, mieszkańcami ziemi, i byli Betsamici i Betanatejczycy jego hołdownikami.34 – I ścisnęli Amorejczycy synów Danowych na górze, i nie dali im możności zejścia na równinę;35 i mieszkali na górze Hares, co się wykłada „Skorpiona” w Ajalon i w Salebim. I stała się ciężka ręka domu Józefowego, i stali mu się hołdownikami.36 A była granica Amorejczyków od wstępu Skorpiona, skała i wyższe miejsca.
21 I wstąpił Anioł Pański z Galgala na Miejsce Płaczących i rzekł: „Wywiodłem was z Egiptu i wprowadziłem do ziemi, którą przysiągłem ojcom waszym, i obiecałem, że nie zgwałcę przymierza z wami na wieki,2 ale wtedy tylko, jeżeli nie będziecie zawierali przymierza z mieszkańcami tej ziemi, lecz ołtarze ich zburzycie; a nie chcieliście słuchać głosu mego.3 Czemuście to uczynili? A przeto nie chciałem ich wytracić przed wami, żebyście mieli nieprzyjaciół, a bogowie ich byli wam na upadek.”4 A gdy mówił Anioł Pański te słowa do wszystkich synów Izraelowych, oni podnieśli głos swój i płakali.5 I nazwano miejsce owo Miejscem Płaczących albo Łez; i złożyli tam ofiary Panu. STAN RELIGIJNY (2,6-3,6). Wierność Bogu pokolenia, które znało Jozuego (6-10). Niewierność pokoleń następnych: opuszczenie Jahwy i czczenie bogów obcych, surowość kary (11-17). Sędziowie; ich rola (18); brak nawrócenia trwałego (19); powód pozostania ludów obcych wokół Izraela (20-23). Narody, które pozostały (3,1-6).6 Rozpuścił tedy Jozue lud, i poszli synowie Izraelowi, każdy do posiadłości swej, aby ją objąć.7 I służyli Panu przez wszystkie dni jego i starszych, którzy po nim przez długi czas żyli, a znali wszystkie dzieła Pana, których dokonał dla Izraela.8 I umarł Jozue, syn Nuna, sługa Pański, mając sto dziesięć lat.9 I pogrzebali go w granicach posiadłości jego w Tamnatsare, w górach Efraima, od północnej strony góry Gaas.10 I wszystko owo pokolenie, zgromadzone zostało do ojców swoich, a powstali inni, którzy nie znali Pana i czynów, których dokonał nad Izraelem.11 I czynili synowie Izraelowi zło przed oczyma Pańskimi, i służyli Baalom.12 I opuścili Pana, Boga ojców swoich, który ich wywiódł z ziemi Egipskiej, i poszli za bogami cudzymi i za bogami tych narodów, które mieszkały wokoło nich, i kłaniali się im,13 i ku gniewowi pobudzili Pana, opuszczając go, a służąc Baalowi i Astartom.14 I rozgniewawszy się Pan na Izraela, podał ich w ręce łupieżców, a ci ich pojmali i zaprzedali nieprzyjaciołom, którzy mieszkali wokoło; nie mogli się oprzeć nieprzyjaciołom swoim,15 ale gdziekolwiek chcieli się obrócić, tam ręka Pana była nad nimi, jak powiedział i przysiągł im, i byli bardzo udręczeni.16 I wzbudził Pan sędziów, którzy ich wyzwalali z rąk pustoszących; ale i tych słuchać nie chcieli,17 cudzołożąc z bogami cudzymi i kłaniając się im. Prędko opuścili drogę, którą chodzili ojcowie ich, a chociaż słyszeli przykazania Pańskie, wszystko przeciwnie czynili.18 A gdy Pan wzbudzał sędziów, za czasu ich wzruszał się miłosierdziem i słuchał wzdychania utrapionych, i wybawiał ich od mordowania pustoszących.19 A potem gdy umarł sędzia, wracali się i daleko gorsze rzeczy czynili niż ojcowie ich idąc za cudzymi bogami, służąc im i kłaniając się im; nie opuścili wynalazków swoich i drogi bardzo przekornej, którą chodzić przywykli.20 I rozgniewała się zapalczywość Pana na Izraela, i rzekł: „Ponieważ ten lud zgwałcił przymierze moje, którem uczynił z ojcami ich i głosu mego słuchać nie chciał:21 i ja nie wygładzę narodów, które zostawił Jozue i umarł,22 żebym przez nie doświadczył Izraela, czy strzegą drogi Pańskiej i chodzą nią, jak strzegli ojcowie ich, czy też nie.”23 A tak zostawił Pan wszystkie narody te i nie chciał ich rychło wyniszczyć, ani ich nie dał w ręce Jozuemu.
31 Te są narody, które Pan zostawił, aby przez nie próbować Izraela i wszystkich, którzy nie wiedzieli o walkach Chananejczyków,2 aby się potem nauczyli synowie ich potykać z nieprzyjaciółmi i nabrali zwyczaju walczenia:3 pięciu książąt filistyńskich, i wszystkich Chanejczyków, Sydończyków i Hewejczyków, którzy mieszkali na górze Libanie, od góry Baal Hermon aż do wejścia do Emat.4 I zostawił ich, aby przez nich doświadczać Izraela, czy będzie słuchał rozkazania Pańskiego, które przykazał ojcom ich przez usta Mojżesza, czy też nie.5 A tak synowie Izraelowi mieszkali pośród Chananejczyków, Hetejczyków, Amorejczyków, Ferezejczyków, Hewejczyków i Jebuzejczyków,6 i brali córki ich za żony, i sami córki swe synom ich dawali, i służyli bogom ich.CZĘŚĆ I(3,7-16,31)EPIZODY Z HISTORII SĘDZIÓWI. Otoniel i Aod. (3,7-31) OTONIEL (3,7-11). Niewierność Izraelitów (7); ucisk Chusan-Rasataima (8). Zwycięskie wdanie się Otoniela (9-11).7 I czynili zło przed oczyma Pańskimi i zapomnieli Boga swego, służąc Baalom i Astartom.8 I rozgniewawszy się Pan na Izraela, dał ich w ręce Chusan Rasataima, króla mezopotamskiego, i służyli mu osiem lat.9 I wołali do Pana, a on im wzbudził wybawiciela, który wybawił ich, to jest Otoniela, syna Keneza, młodszego brata Kaleba.10 I był w nim duch Pański, i sądził Izraela; i wyjechał na wojnę, i dał Pan w ręce jego Chusan Rasataima, króla syryjskiego, i przemógł go.11 I ucichła ziemia czterdzieści lat, i umarł Otoniel, syn Keneza. AOD (3,12-30). Nowa niewierność (12a); ucisk Eglona, króla moabskiego; podbój (12b-14). Poselstwo Aoda do Eglona (15-17); podstępne zamordowanie Eglona (18-26). Pokonanie Moabitów (27-30).12 Ale poczęli synowie Izraelowi znowu czynić zło przed oczyma Pana, który wzmocnił przeciwko nim Eglona, króla moabskiego, przeto iż zło czynili przed oblicznością jego.13 I przyłączył do niego synów Ammona, i Amalekitów; i wyjechał, i poraził Izraela, i posiadł miasto Palm.14 I służyli synowie Izraelscy Eglonowi, królowi Moabu osiemnaście lat.15 – A potem wołali do Pana, a on wzbudził im wybawiciela imieniem Aod, syna Gery, syna Jeminiego, który obydwu rąk jako prawej używał. I posłali synowie Izraelowi przezeń dary Eglonowi, królowi moabskiemu.16 A on uczynił sobie miecz o dwu ostrzach, mający w środku rękojeść wzdłuż na dłoń, i przypasał go pod płaszczem na prawym boku.17 I przyniósł dary Eglonowi, królowi Moabu. – A był Eglon człowiekiem bardzo otyłym.18 A gdy mu oddał dary poszedł za towarzyszami, którzy z nim przyszli.19 A wróciwszy się z Galgala, gdzie były bałwany, rzekł do króla: „Słowo tajemne mam do ciebie, o królu.” On rozkazał zamilczeć, a gdy wyszli wszyscy, którzy przy nim byli, przystąpił Aod do niego20 – siedział zaś w letniej sali sam – i rzekł: „Słowo Boże mam do ciebie.”21 I powstał zaraz z tronu. I wyciągnął Aod lewą rękę, i dobył miecza od prawego biodra swego, i wbił go w brzuch jego tak mocno,22 że rękojeść weszła z żelazem w ranę i przetłustym sadłem ściśnięta została. I nie wyjął miecza, ale tak jak uderzył, zostawił w ciele; i wnet przez tajemne miejsca natury rzucił się kał z brzucha.23 Aod zaś, zawarłszy bardzo pilnie drzwi sali i zamknąwszy na zamek, wyszedł tyłem.24 A słudzy królewscy przyszedłszy ujrzeli zawarte drzwi sali i rzekli: „Może wypróżnia żołądek w gmachu letnim.”25 A naczekawszy się długo, że aż się wstydzili, i widząc, że nikt nie otwiera, wzięli klucz, a otworzywszy znaleźli pana swego na ziemi leżącego umarłym.26 A podczas gdy oni byli zamieszani, Aod uciekł i minął miejsce bałwanów, skąd się był wrócił.27 – I przyszedł do Seirat, i natychmiast zatrąbił w trąbę na górach Efraim, i poszli z nim synowie Izraelowi, a on szedł na czele.28 I rzekł do nich: „Pójdźcie za mną, albowiem dał Pan nieprzyjaciół naszych, Moabitów, w ręce nasze.” I szli za nim i ubiegli brody Jordanu, przez które się przeprawiają do Moabu, i nie dopuścili nikomu przechodzić,29 ale porazili naonczas Moabitów, około dziesięć tysięcy, wszystkich tęgich i mocnych mężów, żaden z nich ujść nie mógł.30 I uniżony został Moab dnia owego pod ręką Izraela, i ucichła ziemia osiemdziesiąt lat. SAMGAR (3,31).31 Potem był Samgar, syn Anata, który zabił sześciuset mężów filistyńskich lemieszem; i ten też bronił Izraela.II. Debora i Barak.(4,1-5,32)I. ZWYCIĘSTWO NAD CHANANEJCZYKAMI (4,1-24). Nowa niewierność (1); ucisk Jabina, króla chananejskiego (2-3). Debora sędzią Izraela (4-5); zachęca Baraka do wybawienia Izraela (6-7) i towarzyszy mu na czele wojska (8-10), Haber Kenijczyk (11). Wojsko Sisary w dolinie Kisonu (12-13); jego klęska (14-16). Sisara zabity przez Jahelę, żonę Habera (17-22). Rosnąca przewaga Izraela nad Chananejczykami (23-24).
41 I poczęli znowu synowie Izraelowi zło czynić przed oczyma Pańskimi po śmierci Aoda.2 I dał ich Pan w ręce Jabina, króla chananejskiego, który królował w Asorze, a miał hetmana wojska swego imieniem Sisara, sam zaś mieszkał w Haroset pogańskim.3 I wołali synowie Izraelowi do Pana, bo miał dziewięćset wozów kosistych, a przez dwadzieścia lat bardzo ich ucisnął.4 – A była Debora prorokini, żona Lapidota, która sądziła lud w owym czasie.5 A siedziała pod palmą, którą imieniem jej zwano, między Ramą a Betel, w górach Efraim; i chodzili do niej synowie Izraelowi na każdy sąd.6 Ona to posłała, i przyzwała Baraka, syna Abinoema, z Kedes Neftali, i rzekła do niego: „Przykazał ci Pan, Bóg Izraelów: Idź i prowadź wojsko na górę Tabor, a weźmiesz z sobą dziesięć tysięcy rycerzów z synów Neftalego i z synów Zabulona,7 ja zaś przywiodę do ciebie na miejsce potoku Cison Sisarę, hetmana wojska Jabina, i wozy jego i wszystek lud, a dam ich w rękę twoją.”8 I rzekł do niej Barak: „Jeśli pójdziesz ze mną, pójdę; jeśli nie będziesz chciała iść ze mną, nie pójdę.”9 A ona rzekła do niego: „Pójdę z tobą, ale tego razu zwycięstwa nie przypiszą tobie, bo w niewieścią rękę będzie dany, Sisara.” A tak powstała Debora i poszła z Barakiem do Kedes.10 On zaś przyzwawszy Zabulona i Neftalego, wyjechał z dziesięciu tysiącami wojowników, mając Deborę w swym towarzystwie.11 – A Haber Kenijczyk oddzielił się niegdyś od innych Kenijczyków, braci swych, synów Hobaba, powinowatego Mojżeszowego, i rozbił namioty aż do doliny, którą zowią Sennim, a był koło Kedes.12 I oznajmiono Sisarze, że wstąpił Barak, syn Abinoema, na górę Tabor.13 I zebrał dziewięćset kosistych wozów i wszystko wojsko z Haroset pogańskiego do potoku Cison.14 I rzekła Debora do Baraka: „Wstań, bo ten jest dzień, którego dał Pan Sisarę w ręce twoje; oto On sam jest wodzem twoim.” Zstąpił tedy Barak z góry Tabor i dziesięć tysięcy wojowników z nim.15 I przestraszył Pan Sisarę i wszystkie wozy jego i wszystek lud ostrzem miecza przed Barakiem tak bardzo, że Sisara skoczywszy z wozu pieszo uciekał.16 A Barak ścigał uciekające wozy i wojsko aż do Haroset pogańskiego, i wszystko mnóstwo nieprzyjacielskie aż do szczętu poległo.17 A Sisara uciekając przyszedł do namiotu Jaheli, żony Habera Kenijczyka; bo był pokój między Jabinem, królem Asoru, a domem Habera Kenijczyka.18 Wybiegłszy tedy Jahel naprzeciwko Sisary rzekła do niego: „Wnijdź do mnie, panie mój, wnijdź, nie bój się!”19 A gdy wszedł do jej namiotu i został przykryty przez nią płaszczem, rzekł do niej: „Daj mi proszę cię, trochę wody, bo pragnę bardzo.” Ona otworzyła bukłak mleka i dała mu pić, i nakryła go.20 I rzekł Sisara do niej: „Stój u drzwi namiotu, a gdy kto przyjdzie pytając cię i mówiąc: „Jestże tu kto?” odpowiesz: „Nie masz nikogo.”21 Wzięła tedy Jahel, żona Habera, gwóźdź namiotowy, a biorąc razem i młot weszła potajemnie i milczkiem, przyłożyła gwóźdź do skroni głowy jego, i uderzywszy weń młotem, wbiła w mózg aż do ziemi, a on spanie ze śmiercią łącząc ustał i umarł.22 Ale oto Barak goniąc Sisarę nadbiegł, a Jahel wyszedłszy naprzeciw niego rzekła mu: „Pójdź, a ukażę ci męża, którego szukasz.” A on wszedłszy do niej, ujrzał Sisarę leżącego martwym, a gwóźdź wbity w skroni jego.23 – Uniżył tedy Bóg owego dnia Jabina, króla Chanaanu,24 przed synami Izraela, którzy co dzień się wzmagali i mocną ręką tłumili Jabina, króla chananejskiego, aż go zgładzili. PIEŚŃ DEBORY (5,1-32). Przedmowa (1). Debora wzywa wodzów, by wysławiali Jahwę (2-3). Dawniejsze czyny Jahwy (4-5). Utrapienie Izraela (6-7); szlachetność Debory (8-9). Jej odezwa (10-11); odpowiedź ludu (12-13); różne zachowanie się pokoleń (14-18). Porażka nieprzyjaciela (19-22), przekleństwo ziemi Meroz (23). Jahel błogosławiona za swoje poświęcenie (24-27). Rozczarowanie matki i tony Sisary (28-30). Niech tak zginą nieprzyjaciele Izraela (31). Czterdzieści lat pokoju (32).
51 I śpiewali Debora i Barak, syn Abinoema, dnia owego, mówiąc:2 „Którzyście dobrowolnie ofiarowali z Izraela dusze wasze na niebezpieczeństwo, błogosławcie Panu!3 Słuchajcie, królowie, bierzcie w uszy, książęta: Jam jest, jam jest, która Panu zaśpiewam, śpiewać będę Panu, Bogu Izraelowemu.4 – Panie, gdyś wychodził z Seiru, a przechodziłeś przez krainy Edomu, ziemia się wzruszyła, a niebiosa i obłoki kropiły wodą.5 Góry spłynęły od oblicza Pańskiego, i Synaj od oblicza Pana, Boga Izraelowego.6 – Za czasu Samgara, syna Anata, za czasu Jaheli odpoczęły ścieżki, a którzy chodzili przez nie, szli dróżkami błędnymi.7 Ustali mocni w Izraelu i ucichli, aż powstała Debora, powstała matka w Izraelu.8 – Nowe wojny obrał Pan, a bramy nieprzyjacielskie sam obalił; tarcza i drzewce czyż się ukazały na czterdzieści tysięcy Izraela?9 Serce moje miłuje książęta izraelskie; wy, którzyście się dobrowolnie wydali na niebezpieczeństwa, błogosławcie Panu!10 – Którzy wsiadacie na osły świetne, i zasiadacie w sądach, a chodzicie drogą, mówcie!11 Gdzie się potłukły wozy i wojsko nieprzyjacielskie stłumiono, tam niech opowiadają sprawiedliwości Pańskie i łaskę względem mocnych Izraela; wtedy zstąpił lud Pański do bram i otrzymał zwierzchność.12 – Powstań, powstań, Deboro! powstań, powstań, a zaczynaj pieśń! Wstań Baraku, a pojmaj więźniów twoich, synu Abinoema!13 Zachowane są ostatki ludu, Pan w mocnych się potykał.14 – Z Efraima wygładził ich w Amaleku, a po nim z Beniamina przeciwko ludowi twemu, o Amaleku; z Machira książęta wyszli, a z Zabulona ci, którzy wywiedli wojsko ku wojowaniu.15 Książęta Issachara byli z Deborą i w Baraka tropy szli, który jakby z góry i w przepaść w niebezpieczeństwo się wdał; gdy rozerwany był Ruben przeciw sobie, ludzie wielkiej myśli znaleźli się w sprzeczce.16 Czemu mieszkasz między dwiema granicami, aby słuchać beczenia trzód? Gdy rozerwany był Ruben przeciw sobie, ludzie wielkiej myśli znaleźli się w sprzeczce.17 Galaad za Jordanem odpoczywał, a Dan bawił się okrętami, Aser mieszkał na brzegu morskim i przebywał w portach.18 Ale Zabulon i Neftali wydali dusze swe na śmierć w krainie Merome.19 Przyjechali królowie i walczyli, walczyli królowie Chanaanu w Tanach przy wodach Magedda, a przecie nic nie zabrali łupiąc.20 Z nieba walczono przeciwko nim; gwiazdy, trwając w rzędzie i w biegu swoim, przeciwko Sisarze walczyły.21 Potok Cison niósł trupy ich, potok Kadumim, potok Cison; podeptaj, duszo moja, mocarzów.22 Kopyta koniom spadały, gdy uciekali pędem i gdy spadali na szyję co mocniejsi nieprzyjaciele.23 Przeklinajcie ziemię Meroz, rzekł Anioł Pański, złorzeczcie mieszkańcom jej, iż nie przyszli na pomoc Panu, na pomoc najmocniejszym jego.24 – Błogosławiona między niewiastami Jahel, żona Habera, Kenijczyka, i niech będzie błogosławiona w namiocie swoim!25 Proszącemu wody, mleka dała, a w kubku książąt przyniosła masła.26 Lewą rękę wyciągnęła po gwóźdź, a prawą po kowalskie młoty, i uderzyła Sisarę, szukając w głowie miejsca na ranę i skroń mocno dziurawiąc.27 Padł jej między nogi, ustał i umarł; walał się przed jej nogami i leżał bez duszy i nędzny.28 Oknem wyglądając, wyła matka jego i z sali mówiła: „Czemu zwleka z powrotem wóz jego? czemu leniwo szły nogi zaprzęgu jego?”29 – Jedna, mędrsza nad inne żony jego, w te słowa świekrze odpowiedziała:30 „A może teraz dzieli zdobycze i obierają mu co najcudniejszą białogłowę; szaty rozmaitej barwy Sisarze dają za łup, i sprzęt rozmaity zbierają na ozdobę szyj.”31 – Tak niechaj zginą wszyscy nieprzyjaciele twoi Panie, a którzy cię miłują, jako jaśnieje słońce, kiedy wschodzi, tak niechaj świecą!”32 – I była w pokoju ziemia przez czterdzieści lat.III. Gedeon i Abimelech.(6,1-10,5) IZRAEL UCISKANY PRZEZ MADIANITÓW (6,1-10). Nowa niewierność (1a). Ucisk Madianitów (1b-6). Skrucha Izraela, nagana od pewnego proroka (7-10).
61 I uczynili synowie Izraelowi zło przed oczyma Pana, i dał ich w ręce Madianitów przez siedem lat i byli przez nich bardzo uciśnieni.2 I poczynili sobie jamy i jaskinie w górach i miejsca bardzo obronne na odpór.3 A gdy Izrael zasiał, przyjeżdżali Madianici, Amalekici i inne wschodnie narody,4 a rozbiwszy u nich namioty, niszczyli wszystko, jak było w trawie, aż do wejścia do Gazy, i nic zgoła do żywności należącego nie zostawiali w Izraelu, ani owiec, ani wołów, ani osłów.5 Bo i oni, i wszystkie stada ich, przyciągali z namiotami swymi, i jako szarańcza wszystkie miejsca napełniali, niezliczone mnóstwo ludzi i wielbłądów, pustosząc wszystko, czego się dotknęli.6 I poniżony był bardzo Izrael przed oczyma Madianitów.7 I wołał do Pana, prosząc pomocy przeciw Madianitom.8 A on posłał do nich męża proroka i rzekł: „To mówi Pan, Bóg Izraelów: Jam uczynił, żeście wyszli z Egiptu, i wywiodłem was z domu niewoli,9 i wybawiłem z ręki Egipcjan i wszystkich nieprzyjaciół, którzy was trapili, i wygnałem ich na wejście wasze, i dałem wam ich ziemię.10 I rzekłem: Jam Pan, Bóg wasz; nie bójcie się bogów Amorejczyków, w których ziemi mieszkacie. A nie chcieliście słuchać głosu mego.” POWOŁANIE GEDEONA (6,11-40). Anioł Jahwy; Gedeon ma być wybawicielem Izraela (11-14); Gedeon prosi o znak (15-18). Posiłek przygotowany dla Anioła; ołtarz Pokoju Pańskiego (19-24). Zburzenie ołtarza Baala; Jerobaal (25-32). Nieprzyjaciel na dolinie Jezraelskiej, wezwanie do broni (33-35). Dwa znaki dla Gedeona (36-40).11 I przyszedł Anioł Pański, i siedział pod dębem, który był w Efra i należał do Joasa, ojca domu Ezri. A gdy Gedeon, syn jego, młócił i czyścił zboże w prasie, aby uciec przed Madianitami,12 ukazał mu się Anioł Pański i rzekł: „Pan z tobą, z mężów najmocniejszy!”13 I rzekł mu Gedeon: „Proszę, mój panie, jeśli jest Pan z nami, czemuż nas spotkało to wszystko? Gdzież są dziwy jego, o których opowiadali ojcowie nasi i mówili: „Wywiódł nas Pan z Egiptu?” A teraz opuścił nas Pan i dał w ręce Madianitów.”14 I wejrzał Pan, i rzekł: „Idź w tej mocy twojej, a wybawisz Izraela z ręki Madianitów.15 Wiedz, żem cię posłał!” – A on odpowiadając, rzekł: „Proszę, mój panie, czym wybawię Izraela? Oto dom mój najpodlejszy jest w Manassesie, a ja najmniejszy w domu ojca mego.”16 I rzekł mu Pan: „Ja będę z tobą, i porazisz Madianitów jako jednego męża.”17 A on: „Jeślim, rzecze, znalazł łaskę przed tobą, daj mi znak, żeś ty jest, który mówisz do mnie.18 A nie odchodź stąd, aż się wrócę do ciebie niosąc ofiarę i ofiaruję ci.” A on odpowiedział: „Ja będę czekał przyjścia twego.”19 – Wszedł tedy Gedeon i upiekł koźlątko i przaśnego chleba z miary mąki, i włożywszy mięso w kosz, a polewkę mięsną wlawszy w garniec przyniósł wszystko pod dąb i ofiarował mu.20 Lecz Anioł Pański rzekł mu: „Weźmij mięso i przaśne chleby, i połóż na tej skale, a polej polewką.”21 A gdy tak uczynił, wyciągnął Anioł Pański koniec laski, którą trzymał w ręce, i dotknął mięsa i przaśnych chlebów, i wystąpił ogień ze skały i strawił mięso i przaśniki, a Anioł Pański zniknął z oczu jego.22 A Gedeon ujrzawszy, że to był Anioł Pański, rzekł: „Biada mi, mój Panie Boże, iżem widział Anioła Pańskiego twarzą w twarz!”23 I rzekł mu Pan: „Pokój z tobą! Nie bój się, nie umrzesz.”24 Zbudował tedy tam Gedeon ołtarz Panu i nazwał go: „Pokój Pański,” aż do dnia dzisiejszego. A gdy był jeszcze w Efra, które należy do domu Ezri, nocy owej rzekł Pan do niego:25 „Weźmij byka ojca twego i drugiego byka siedmioletniego, i rozwalisz ołtarz Baala, który należy do ojca twego, a gaj, który jest wokoło ołtarza, wyrąb.26 I zbudujesz ołtarz Panu, Bogu twemu, na wierzchu tej skały, na której pierwej ofiarę położyłeś, i weźmiesz byka wtórego i ofiarujesz całopalenie na stosie drew, które z gaju wytniesz.”27 Wziąwszy tedy Gedeon dziesięciu mężów, służebników swoich, uczynił, jak mu Pan przykazał. Lecz bojąc się domu ojca swego i ludzi miasta owego, nie chciał tego czynić we dnie, ale wszystko w nocy wykonał.28 A gdy wstali rano ludzie miasta owego, ujrzeli ołtarz Baala rozwalony i gaj wyrąbany; i byka drugiego włożonego na ołtarz, który natenczas był zbudowany.29 I rzekli jeden do drugiego: „Kto to uczynił?” A gdy się dowiadywali, kto by to uczynił, powiedziano: „Gedeon, syn Joasa, to wszystko uczynił.”30 I rzekli do Joasa: „Wywiedź tu syna twego, żeby umarł, bo rozwalił ołtarz Baalów i gaj wyrąbał.”31 On im odpowiedział: „Czyżeście wy mściciele Baalowi, żebyście się zań zastawiali? Kto jego przeciwnikiem jest, niech umrze, zanim dzień jutrzejszy przyjdzie; jeśli bogiem jest, niech się pomści na tym, który podkopał ołtarz jego.”32 Od owego dnia nazwano Gedeona Jerobaalem, przeto iż rzekł Joas: „Niech się pomści Baal na tym, który podkopał ołtarz jego.”33 Wszyscy tedy Madianici i Amalekici, i wschodnie narody zebrali się razem, i przeprawiwszy się przez Jordan położyli się obozem w dolinie Jezrael.34 A duch Pański oblókł Gedeona, który zatrąbiwszy w trąbę zwołał dom Abiezera, aby szedł za nim.35 I wyprawił posłów do wszystkiego Manassesa, który też poszedł za nim, i innych posłów do Asera i do Zabulona, i do Neftalego, którzy wyszli naprzeciwko niego.36 – I rzekł Gedeon do Boga: „Jeśli chcesz wybawić przez rękę moją Izraela, jakoś powiedział,37 położę to runo wełny na boisku: jeśli rosa będzie na samej tylko wełnie, a na wszystkiej ziemi suchość, będę wiedział, że przez rękę moją, jakoś rzekł, wyzwolisz Izraela.”38 I stało się tak. A wstawszy po nocy wycisnął runo i napełnił miednicę rosą.39 I rzekł znowu do Boga: „Niech się nie gniewa zapalczywość twa na mnie, jeśli się jeszcze raz pokuszę szukając znaku na runie. Proszę niechaj samo tylko runo suche będzie, a wszystka ziemia zmokła od rosy.”40 I uczynił Bóg owej nocy, jako żądał, i była suchość na samym tylko runie, a rosa po wszystkiej ziemi. ZWYCIĘSTWO GEDEONA (7,1-23a). Dwa obozy (1). Kolejne uszczuplanie wojska izraelskiego (2-8). Mnogość armii nieprzyjacielskiej; sen pewnego Madianity (9-14). Plan Gedeona (15-18); klęska i ucieczka wrogów (19-23a).
71 Jerobaal tedy, to jest Gedeon, wstawszy po nocy, i wszystek lud z nim, przyciągnął do źródła, które zowią Harad, a wojsko Madianitów było w dolinie na północnej stronie pagórka wysokiego.2 I rzekł Pan do Gedeona: „Wielki jest lud z tobą, i nie będzie dany Madian w ręce jego, aby się nie chwalił przeciw mnie Izrael i nie rzekł: „Mocą moją jestem wybawiony!”3 Mów do ludu i głoś tak, by słyszeli wszyscy: „Kto jest bojaźliwy a lękliwy, niech się wróci.” I odjechało z gór Galaadu i wróciło się z ludu dwadzieścia dwa tysiące mężów, a tylko dziesięć tysięcy zostało.4 I rzekł Pan do Gedeona: „Jeszcze wielki lud jest; wiedź ich do wody, a tam ich doświadczę, a o którym ci powiem, aby z tobą szedł, ten niech idzie; któremu iść zakażę, niech się wróci.”5 A gdy przyszedł lud do wody, rzekł Pan do Gedeona: „Tych, którzy językiem chłeptać będą wodę, jak psy zwykły chłeptać, oddzielisz osobno; a ci, którzy uklęknąwszy na kolana pić będą, będą na drugiej stronie.”6 Była tedy liczba tych, którzy ręką do ust niosąc, chłeptali wodę, trzystu mężów, a wszystek inny lud pił uklęknąwszy.7 I rzekł Pan do Gedeona: „Przez trzystu mężów, którzy chłeptali wodę wybawię was i dam w rękę twą Madianitów, a inny wszystek lud niech się wróci na miejsce swoje.”8 Nabrawszy tedy wedle pocztu strawy i trąb, rozkazał wszystkiemu innemu mnóstwu odejść do przybytków swoich, a sam z trzystu mężami puścił się na wojnę. A obóz Madianitów był pod nim w dolinie.9 Tejże nocy rzekł Pan do niego: „Wstań, a znijdź do obozu, bom ich dał w rękę twoją.10 A jeśli się sam iść boisz, niechaj znijdzie z tobą Fara, sługa twój.11 A gdy usłyszysz, co mówią, wtedy się wzmocnią ręce twoje i bezpieczniej do obozu nieprzyjacielskiego znijdziesz” Poszedł tedy on i Fara, sługa jego, do części obozu, gdzie była straż zbrojnych.12 A Madianici i Amalekici i wszystkie wschodnie narody pokładłszy się leżeli w dolinie jak mnóstwo szarańczy; wielbłądy też były niezliczone jak piasek, który leży na brzegu morskim.13 A gdy przyszedł Gedeon, opowiadał ktoś towarzyszowi swemu sen, i tym sposobem opowiadał, co widział: „Widziałem sen, i zdało mi się, jakoby podpłomyk jęczmienny toczył się i do obozu Madianitów zstępował, a doszedłszy do namiotu uderzył weń i wywrócił i z ziemią do gruntu zrównał.”14 Odpowiedział ten, do którego mówił: „Nie jest to nic innego, jeno miecz Gedeona, syna Joasa, męża izraelskiego, bo dał Pan w ręce jego Madianitów i wszystek obóz ich.”15 – A usłyszawszy Gedeon sen i wykład jego, pokłonił się, wrócił się do obozu izraelskiego, i rzekł: „Wstańcie, bo dał Pan w ręce nasze obóz Madianitów.”16 I rozdzielił trzystu mężów na trzy części, i dał im w ręce trąby i dzbany próżne, a pochodnie wewnątrz dzbanów.17 I rzekł do nich: „Co ujrzycie, że ja czynić będę, to czyńcie; wnijdę w część obozu, a co uczynię, naśladujcie.18 Kiedy zabrzmi trąba w ręce mojej, wtedy wy też wokoło obozu trąbcie, a okrzyk wznoście: Panu i Gedeonowi!”19 – I wszedł Gedeon i trzystu mężów, którzy byli z nim, w część obozu, gdy się zaczynała straż północna, a pobudziwszy stróżów jęli trąbić w trąby i tłuc dzbanki jeden o drugi.20 A gdy wkoło obozu na trzech miejscach trąbili i potłukli dzbanki, trzymali w lewych rękach pochodnie, a w prawych trąby grzmiące, i wołali: „Miecz Pański i Gedeonów!”21 stojąc każdy na swym miejscu wkoło obozu nieprzyjacielskiego. I tak strwożył się wszystek obóz, a wrzeszcząc i wyjąc uciekli.22 Ale trzystu mężów w dalszym ciągu trąbiło w trąby. I wpuścił Pan miecz na wszystek obóz i sami się między sobą zabijali uciekając aż do Betseta i brzegu Abelmehula w Tebbat.23 A mężowie izraelscy z Neftalego i Asera, i wszystkiego Manassesa, okrzyk uczyniwszy gonili Madianitów. POŚCIG ZA MADIANITAMI (7,23b-8,21). Wojsko izraelskie w pościgu (23b). Gedeon wzywa Efraima, by zajął brody Jordanu; zabicie Oreba i Zeba (24-25). Efraimici wyrzucają Gedeonowi, że ich nie wezwał do walki; jego odpowiedź (8,1-3). Gedeon w Zajordanii; nieużytość mieszkańców Sokotu i Fanuelu (4-9). Porażka Zebeego i Salmany (10-12). Zemsta na Sokocie i Fanuelu (13-17). Zabicie Zebeego i Salmany (18-21).24 I posłał Gedeon posłów na wszystką górę Efraim mówiąc: „Zstąpcie naprzeciwko Madianitów i zajmijcie wody aż do Betbera, i Jordanu!” I zawołał wszystek Efraim, i zajął wody i Jordan aż do Betbera.25 I pojmawszy dwu mężów madianickich, Oreba i Zeba, zabił Oreba na skale Oreb, a Zeba na prasie Zeb. I gonili Madianitów niosąc głowy Oreba i Zeba do Gedeona za rzekę Jordan.
81 I rzekli do niego mężowie z Efraima: „Co to jest, coś chciał uczynić, żeś nas nie wezwał, gdyś wyjechał na wojnę przeciw Madianitom?” swarząc się mocno i o mało gwałtu nie czyniąc.2 A on im odpowiedział: „Cóżem ja mógł takiego uczynić, jak wyście uczynili? Czyż nie lepsze jest grono wina Efraimowe, niźli zbieranie wina Abiezerowe?3 W ręce wasze Pan dał książąt madianickich, Oreba i Zeba. Cóżem ja takiego mógł uczynić, jak wyście uczynili?” Gdy to rzekł, ucichł duch ich, którym się nadymali przeciw niemu.4 – A gdy przyszedł Gedeon do Jordanu, przeprawił się przezeń z trzystu mężami, którzy z nim byli, a od zmęczenia gonić nie mogli uciekających.5 I rzekł do mężów Sokotu: „Dajcie, proszę, chleba ludowi, który jest ze mną, bo bardzo ustali, abyśmy mogli ścigać Zebeego i Salmanę, królów madianickich.”6 Odpowiedzieli przełożeni Sokotu: „Może dłonie rąk Zebeego i Salmany są w ręce twojej, i dlatego chcesz, abyśmy dali wojsku twemu chleba?”7 On im rzekł: „Więc kiedy da Pan Zebeego i Salmanę w ręce moje, skruszę ciała wasze cierniem i ostem pustyni.”8 A wyjechawszy stamtąd, przyszedł do Fanuel i mówił podobnie do mężów owego miejsca.9 A oni mu odpowiedzieli, jak odpowiedzieli mężowie Sokotu. Rzekł tedy i im: „Gdy się wrócę zwycięzcą w pokoju, rozwalę tę wieżę.”10 A Zebee i Salmana odpoczywali ze wszystkim wojskiem swoim; albowiem piętnaście tysięcy mężów zostało było ze wszystkich hufców ludzi wschodnich, a pobito sto i dwadzieścia tysięcy wojowników dobywających miecza.11 A ciągnąc drogą tych, którzy mieszkali w namiotach, na wschodnią stronę Nobe i Jegbaa, poraził Gedeon obóz nieprzyjaciół, którzy się czuli bezpiecznymi i nic przeciwnego się nie obawiali.12 A Zebee i Salmana uciekli, lecz Gedeon goniąc pojmał ich, rozgromiwszy wszystko ich wojsko.13 – A wracając się z wojny przed wejściem słońca,14 pojmał pacholę z mężów Sokotu i wypytał się go o imiona książąt i starszych Sokotu, i napisał siedemdziesięciu i siedmiu mężów.15 I przyszedł do Sokotu, i rzekł im: „Oto Zebee i Salmana, o którycheście mi przymawiali mówiąc: „Może ręce Zebeego i Salmany są w rękach twoich, i przeto żądasz, abyśmy dali mężom, którzy się zmęczyli i ustali, chleba?”16 Wziął tedy starszych miasta, i ciernie z puszczy i oset, i starł nimi i pogruchotał mężów Sokotu.17 Wieżę też Fanuel wywrócił, wybiwszy mieszkańców miasta.18 – I rzekł do Zebeego i do Salmany: „Jacy byli mężowie, którycheście pomordowali na Taborze?” A oni odpowiedzieli: „Tobie podobni, a jeden z nich jako syn królewski.”19 Odpowiedział im: „Bracia moi byli, synowie matki mojej. Żyje Pan, że gdybyście ich byli żywo zachowali, tobym was nie zabił.”20 I rzekł Geterowi, pierworodnemu swemu: „Wstań i zabij ich!” Lecz on nie dobył miecza, bo się bał, gdyż jeszcze był pacholęciem.21 I rzekli Zebee i Salmana: „Ty wstań i rzuć się na nas, bo wedle lat jest siła człowiecza.” Wstał Gedeon i zabił Zebeego i Salmanę, i wziął stroje i pukle, którymi szyje wielbłądów królewskich zwykły być ozdobione. OSTATNIE DNI GEDEONA (8,22-35). Nie przyjmuje godności królewskiej (22-23). Efod Gedeona staje się przedmiotem kultu bałwochwalczego (24-27). Czterdzieści lat pokoju (28). Rodzina Gedeona (29-31); jego śmierć (32). Nowe niewierności Izraelitów (33-35).22 I rzekli wszyscy mężowie izraelscy do Gedeona: „Panuj ty nad nami i syn twój, i syn syna twego, gdyżeś nas wybawił z ręki Madianitów.”23 On im odpowiedział: „Nie będę ja ani nie będzie panował nad wami syn mój, ale Pan nad wami panować będzie.”24 I rzekł do nich: „Jedną prośbę mam do was: dajcie mi nausznice ze zdobyczy waszej.” Bo nausznice złote zwykli byli miewać Izmaelici.25 A oni odpowiedzieli: „Bardzo radzi damy.” I rozciągnąwszy płaszcz na ziemi, rzucali nań nausznice ze zdobyczy;26 i była waga uproszonych nausznic, tysiąc i siedemset syklów złota, oprócz strojów i klejnotów, i szat szkarłatnych, których królowie madianiccy zwykli byli używać, i oprócz łańcuchów złotych z wielbłądów.27 I uczynił z tego Gedeon efod, i położył go w mieście swoim Efra. I cudzołożył z nim wszystek Izrael, i stało się Gedeonowi i wszystkiemu domowi jego na upadek.28 – I poniżeni byli Madianici przed synami Izraelowymi, i nie mogli więcej podnieść szyi, ale była w pokoju ziemia przez czterdzieści lat, przez które Gedeon rządził.29 – Odszedł tedy Jerobaal, syn Joasa, i mieszkał w domu swym;30 a miał siedemdziesięciu synów, którzy wyszli z biódr jego, dlatego że miał wiele żon.31 A nałożnica jego, którą miał w Sychem, urodziła mu syna imieniem Abimelech.32 I umarł Gedeon, syn Joasa, w starości dobrej, i pogrzebany został w grobie Joasa, ojca swego, w Efra z domu Ezri.33 – A potem gdy umarł Gedeon, odwrócili się synowie Izraelowi i cudzołożyli z Baalami. I uczynili przymierze z Baalem,34 aby im był za boga, a nie wspomnieli na Pana, Boga swego, który ich wyrwał z rąk wszystkich nieprzyjaciół ich okolicznych;35 ani nie okazali miłosierdzia domowi Jerobaala Gedeona, według wszystkiego dobra, które był uczynił Izraelowi. ABIMELECH KAŻE SIĘ OGŁOSIĆ KRÓLEM (9,1-6).
91 I poszedł Abimelech, syn Jerobaala, do Sychem do braci matki swej, i mówił do nich i do wszystkiej rodziny domu ojca matki swej mówiąc: 2 „Mówcie do wszystkich mężów Sychem: Co dla was lepsze: żeby panowało nad wami siedemdziesięciu mężów, wszyscy synowie Jerobaalowi, czyli aby panował jeden mąż? A przytem obaczcie, żem kość wasza i ciało wasze.”3 I powiedzieli bracia matki jego o nim do wszystkich mężów Sychem wszystkie te słowa, i nakłoniło się serce ich za Abimelechem mówiąc: „Bratem naszym jest.”4 I dali mu siedemdziesiąt funtów srebra ze świątyni Baalberyt, a on najął sobie za nie mężów nędzarzy i tułaczów, i chodzili za nim.5 I przyszedł do domu ojca swego do Efra i zabił braci swych, synów Jerobaalowych, siedemdziesięciu mężów na jednym kamieniu; i został Joatam, syn Jerobaalów najmłodszy, i skryto go.6 I zebrali się wszyscy mężowie Sychem i wszystkie domy miasta Mello, i poszli i uczynili królem Abimelecha koło dębu, który stał w Sychem. PROTEST JOATAMA (9,7-21). Bajka Joatama (7-15); niewdzięczność względem Gedeona; wzywanie pomsty Bożej (16-20). Ucieczka Joatama (21).7 Gdy to powiedziano Joatamowi, poszedł i stanął na wierzchu góry Garizim, i podniósłszy głos zawołał i rzekł: „Posłuchajcie mię, mężowie Sychem, tak niech was Bóg słucha!8 Poszły drzewa, aby pomazać nad sobą króla, i rzekły oliwie: „Rozkazuj nam!”9 Odpowiedziała: „Czyż mogę opuścić tłustość moją, której używają i bogowie i ludzie, a iść, żebym między drzewami wyniesiona była?”10 I rzekły drzewa do figowego drzewa: „Pójdź, a przyjmij królestwo nad nami!”11 A ono im odpowiedziało: „Czyż mogę opuścić słodkość moją i owoce przewdzięczne, a iść, abym między innymi drzewami było wyniesione?”12 I rzekły drzewa do szczepu winnego: „Pójdź, a rozkazuj nam!”13 A on im odpowiedział: „Iżali mogę opuścić wino moje, które uwesela Boga i ludzi, i między innymi drzewami być wyniesiony?”14 I rzekły wszystkie drzewa do krzaku ciernistego: „Pójdź, a króluj nad nami!”15 On im odpowiedział: „Jeśli mię prawdziwie królem nad sobą stanowicie, przyjdźcież a odpoczywajcie pod cieniem moim; a jeśli nie chcecie, niechaj wynijdzie ogień z krzaku ciernistego i niech pożre cedry libańskie!”16 Teraz tedy, jeśliście prawnie i bez grzechu ustanowili Abimelecha królem nad wami, i jeśliście się dobrze obeszli z Jerobaalem i z domem jego, i odpłaciliście mu za dobrodziejstwa jego,17 który walczył za was i życie swoje wystawił na niebezpieczeństwo, aby was wyrwać z ręki Madianitów:18 kiedyście teraz powstali na dom ojca mego, i pozabijaliście synów jego, siedemdziesięciu mężów na jednym kamieniu, a uczyniliście królem Abimelecha, syna służebnicy jego, nad mieszkańcami Sychem, przeto że bratem waszym jest:19 jeśli tedy dobrze a bez grzechu obeszliście się z Jerobaalem i z domem jego, weselcie się dziś z Abimelecha, a on z was niechaj się weseli.20 Ale jeśli przewrotnie, niech ogień wynijdzie z niego a niech zniszczy mieszkańców Sychem i miasteczko Mello; i niech wynijdzie ogień z mężów Sychem i z miasteczka Mello, a niech pożre Abimelecha!”21 Gdy to wyrzekł, uciekł i poszedł do Bery, i mieszkał tam z bojaźni przed Abimelechem, bratem swym. BUNT SYCHEMITÓW I ICH KLĘSKA (9,22-49). Sychemici buntują się przeciw Abimelechowi; zasadzki w górach (22-25); Gaal staje na czele buntu (26-29). Zebul, zarządca miasta, powiadamia o wszystkim Abimelecha (30-33), który zwycięża Gaala (34-41), następnie Sychemitów (42-44); zdobywa miasto i wieżę Sychem (45-49).22 Królował tedy Abimelech nad Izraelem trzy lata.23 I posłał Pan ducha złego między Abimelecha i między mieszkańców Sychem, którzy zaczęli się nim brzydzić,24 a zbrodnię mordu siedemdziesięciu synów Jerobaala i wylanie krwi ich zaczęli składać na Abimelecha, brata ich, i na innych książąt Sychemitów, którzy mu byli pomogli.25 I zasadzili się nań na wierzchu gór, a czekając przyjazdu jego, zajmowali się rozbojem biorąc łup z mijających; i powiedziano to Abimelechowi.26 – I przyszedł Gaal, syn Obeda, z braćmi swymi i przeszedł do Sychem.27 Na jego przybycie nabrawszy serca mieszkańcy Sychem, wyszli na pola, pustosząc winnice i depcąc winne grona, a uczyniwszy tańce śpiewających, weszli do świątyni boga swego i przy biesiadzie i kuflach złorzeczyli Abimelechowi.28 A Gaal, syn Obeda, wołał: „Cóż jest Abimelech i co jest Sychem, żebyśmy mu służyli? Czyż nie jest synem Jerobaalowym i ustanowił wodzem Zebula, sługę swego, nad mężami Emora, ojca Sychema? Czemuż tedy służyć mu będziemy?29 Oby kto dał ten lud pod rękę moją, żebym sprzątnął Abimelecha!” I rzeczono Abimelechowi: „Zbierz mnóstwo wojska, przyjedź!”30 Bo Zebul, przełożony nad miastem, usłyszawszy słowa Gaala, syna Obeda, rozgniewał się bardzo,31 i wyprawił potajemnie do Abimelecha posłów mówiąc: „Oto Gaal, syn Obeda, przyszedł do Sychem z braćmi swymi, i podburza miasto przeciw tobie.32 Rusz więc nocą z ludem, który z tobą jest, i ukryj się w polu,33 a rano, gdy wschodzi słońce, przypadnij na miasto. A gdy on wyjedzie przeciw tobie z ludem swoim, uczyń mu, co będziesz mógł.”34 Wstał tedy Abimelech ze wszystkim wojskiem swym w nocy, i uczynił zasadzkę koło Sychem na czterech miejscach.35 I wyszedł Gaal, syn Obeda, i stanął u wejścia do bramy miejskiej, a Abimelech wstał i wszystko wojsko z nim z miejsca zasadzki.36 A gdy Gaal ujrzał lud, rzekł do Zebula: „Oto lud z gór zstępuje.” On mu odpowiedział: „Cienie gór widzisz, jakoby głowy ludzkie, i ta omyłka cię zwodzi”37 I rzekł znowu Gaal: „Oto lud występuje ze środka ziemi, a jeden hufiec idzie drogą, która prowadzi do dębu.”38 Rzekł mu Zebul: „Gdzież teraz mowa twoja, którąś mówił: „Cóż jest Abimelech, abyśmy mu służyli? Czy nie ten to jest lud, któryś lekceważył? Wynijdźże i walcz przeciw niemu!”39 Wyszedł tedy Gaal – a patrzył na to lud Sychem – i potkał się z Abimelechem;40 a ten go gonił uciekającego i wpędził do miasta, i poległo z jego strony bardzo wielu aż do bramy miejskiej.41 I mieszkał Abimelech w Rumie, Zebul zaś Gaala i towarzyszów jego wygnał z miasta i nie dopuścił im w nim mieszkać.42 Nazajutrz tedy wyszedł lud w pole. Gdy to powiedziano Abimelechowi,43 wywiódł wojsko swoje i rozdzielił na trzy hufce, uczyniwszy zasadzki w polu; a widząc, iż lud wychodzi z miasta,44 powstał i rzucił się na nich z hufcem swoim dobywając i oblegając miasto, a dwa hufce goniły nieprzyjaciół błąkających się po polu.45 Ale Abimelech przez cały ów dzień dobywał miasta, zajął je i pozabijał mieszkańców jego, a samo miasto rozwalił, tak iż sól na nim posiał.46 Gdy to usłyszeli ci, którzy mieszkali na wieży Sychemitów, weszli do świątyni boga swego Beryta, gdzie byli z nim przymierze uczynili, i stąd imię otrzymało to miejsce, które było bardzo obronne.47 Abimelech też usłyszawszy, że mężowie wieży Sychemitów razem się skupili,48 wstąpił na górę Selmon ze wszystkim ludem swoim, a pochwyciwszy siekierę uciął gałąź z drzewa i niosąc ją położoną na ramieniu, rzekł do towarzyszów: „Co widzicie, że ja czynię, prędko czyńcie!”49 A tak ubiegając się narąbali gałęzi z drzew i szli za wodzem, a obłożywszy wieżę, zapalili; i tak się stało, że od dymu i ognia tysiąc ludzi zginęło, mężów i niewiast, mieszkańców wieży Sychem.9 OBLĘŻENIE TEBES I ŚMIERĆ ABIMELECHA (9,50-57). Zdobycie Tebes (50); atak na wieżę (51-52); Abimelech zabity odłamkiem żarna (53-55). Sprawiedliwość Boża i spełnienie przekleństwa (56-57).50 A Abimelech ruszywszy stamtąd, przyciągnął do miasteczka Tebes, a otoczywszy je obległ wojskiem.51 A wpośród miasta była wieża wysoka, do której uciekli razem mężowie i niewiasty, i wszyscy przedniejsi miasta, zawarłszy drzwi bardzo mocno, i stali na dachu wieży po miejscach obronnych.52 I przyszedłszy Abimelech pod wieżę mężnie walczył, a przystąpiwszy ku drzwiom chciał ogień podłożyć.53 A oto jedna niewiasta zrzuciwszy z góry ułomek kamienia żarnowego, uderzyła w głowę Abimelecha i rozbiła mózg jego.54 A on zawołał prędko giermka swego i rzekł do niego: „Dobądź miecza swego i zabij mię, aby snadź nie mówiono, żem od niewiasty zabity!” A ten, czyniąc zadość rozkazaniu, zabił go.55 A gdy on umarł, wszyscy, którzy z nim byli z Izraela, wrócili się do domów swoich.56 – I oddał Bóg Abimelechowi za zło, które uczynił przeciw ojcu swemu, zabijając siedemdziesięciu braci swoich.57 Sychemitom też to, co byli uczynili, oddane zostało i przyszło na nich przekleństwo Joatama, syna Jerobaalowego. DWAJ MNIEJSI SĘDZIOWIE (10,1-5). Tola (1-2). Jair (3-5).
101 Po Abimelechu powstał wódz w Izraelu Tola, syn Fuy, stryja Abimelechowego, mąż z Issachara, który mieszkał w Samir w górach Efraim;2 i sądził Izraela dwadzieścia i trzy lata, i umarł, i pogrzebany został w Samir.3 – Po tym nastąpił Jair Galaadyta, który sądził Izraela dwadzieścia dwa lata,4 mając trzydziestu synów, siedzących na trzydziestu źrebcach oślic i przełożonych nad trzydziestu miastami, które od imienia jego są nazwane Hawot Jair, to jest miasteczka Jairowe, aż do dnia dzisiejszego, w ziemi Galaad.5 I umarł Jair, i pogrzebany został na miejscu, które zowią Kamon.IV. Jefte.(10,6-12,15) IZRAEL UCIŚNIONY PRZEZ AMMONITÓW (10,6-18). Nowa niewierność (6); osiemnaście lat ucisku ze strony Ammonitów (7-9). Wołanie do Jahwy, wyrzuty i skrucha (10-16). Dwa obozy (17-18).6 A synowie Izraelowi do starych grzechów przyczyniając nowe czynili zło przed oczyma Pańskimi i służyli bałwanom, Baalom i Astartom, bogom syryjskim, sydońskim, moabskim, synów Ammona i filistyńskim, a opuścili Pana i nie służyli mu.7 A Pan rozgniewawszy się na nich dał ich w ręce Filistynów i synów Ammona.8 I byli trapieni i bardzo uciskani przez lat osiemnaście wszyscy, którzy mieszkali za Jordanem w zielni Amorejczyków, którzy są w Galaadzie,9 tak dalece, że synowie Ammonowi, przeprawiwszy się przez Jordan, pustoszyli Judę i Beniamina i Efraima, i był Izrael bardzo utrapiony.10 – I wołając do Pana rzekli: „Zgrzeszyliśmy tobie, żeśmy opuścili Pana, Boga naszego, a służyliśmy Baalom.”11 I rzekł im Pan: „Czyż Egipcjanie i Amorejczycy, i synowie Ammona, i Filistyni,12 Sydończycy też, i Amalekici, i Chananejczycy nie trapili was, i wołaliście do mnie, a wyrwałem was z ręki ich?13 A przecież opuściliście mię i służyliście bogom cudzym; przeto nie chcę was więcej wybawiać.14 Idźcie, a wzywajcie bogów, których sobie obraliście; oni niech was wybawią czasu ucisku!”15 I rzekli synowie Izraelowi do Pana: „Zgrzeszyliśmy, oddaj ty nam, cokolwiek ci się podoba, tylko nas teraz wybaw!”16 A to mówiąc wszystkie bałwany cudzych bogów wyrzucili z granic swoich i służyli Panu Bogu, a on się użalił nędzy ich.17 – Synowie tedy Ammona zwoławszy się, w Galaadzie rozbili namioty; synowie zaś Izraelowi zebrawszy się przeciw nim, położyli się obozem w Masfa.18 I rzekli książęta Galaadu, każdy do bliźniego swego: „Kto z nas najpierw zacznie się potykać z synami Ammona, będzie wodzem ludu Galaad.” JEFTE WEZWANY NA OBRONĘ BRACI (11,1-11). Jefte wypędzony przez Galaadytów z powodu swego pochodzenia (1-2); na czele bandy (3). Galaadyci, walcząc z Ammonitami, proszą Jeftego o pomoc (4-6). Jefte przyrzeka pod warunkiem, że zostanie księciem (7-11).
111 Był naonczas Jefte Galaadyta, mąż bardzo mocny i waleczny, syn nierządnej niewiasty, który się urodził z Galaada.2 A miał Galaad żonę, z którą miał synów; ci gdy dorośli, wygnali Jeftego mówiąc: „Dziedzicem w domu ojca naszego nie będziesz mógł być, boś się z innej matki narodził.”3 On tedy uciekając i chroniąc się mieszkał w ziemi Tob; i zgromadzili się do niego mężowie nędzarze i zbójcy, i chodzili za nim, jako za książęciem.4 – Natenczas walczyli synowie Ammona przeciw Izraelowi.5 A gdy, bardzo dokuczali, poszli starsi z Galaadu, aby wziąć sobie na pomoc Jeftego z ziemi Tob.6 I rzekli do niego: „Pójdź, a bądź książęciem naszym i walcz przeciw synom Ammona.”7 On im odpowiedział: „Czyż nie wy jesteście, którzyście mię nienawidzili i wyrzucili z domu ojca mego, a teraz koniecznością zmuszeni przyszliście do mnie?”8 I rzekli książęta Galaadu do Jeftego: „Przetożeśmy teraz przyszli do ciebie, abyś jechał z nami i walczył przeciw synom Ammona, a był książęciem wszystkich, którzy mieszkają w Galaadzie.”9 Jefte też rzekł im: „Jeśliście prawdziwie przyszli do mnie, abym walczył za was przeciw synom Ammona, to gdyby ich Pan dał w ręce moje, czy ja będę książęciem waszym?”10 – Odpowiedzieli mu: „Pan, który to słyszy, ten jest pośrednikiem i świadkiem, że naszą obietnicę spełnimy.”11 Jechał tedy Jefte z książętami Galaadu i uczynił go wszystek lud książęciem swoim; i mówił Jefte wszystkie mowy swe przed Panem w Masfa. WYMIANA ZDAŃ Z AMMONITAMI (11,12-28). Jefte wyprawia posłów do króla ammonickiego, zażalenia Ammonitów (12-13). Jefte ich zbija, przypominając historię zajęcia kraju amorejskiego (14-23), powołując się na wolę Jahwy (24), na dawność niekwestiowanego nigdy posiadania (25-27). Upór króla ammonickiego (28).12 I wyprawił posłów do króla synów Ammona, którzy by imieniem jego mówili: „Co mnie i tobie jest, żeś przyciągnął przeciwko mnie, abyś pustoszył ziemię moją?”13 On im odpowiedział: „Gdyż wziął Izrael ziemię moją, kiedy wyszedł z Egiptu, od granic Arnonu aż do Jaboku i do Jordanu; teraz tedy wróć mi ją w pokoju.”14 – Jefte znowu dał znać przez nich i rozkazał, aby mówili królowi Ammonitów:15 „To mówi Jefte: Nie wziął Izrael ziemi Moab ani ziemi synów Ammona,16 ale kiedy szli z Egiptu, chodził po puszczy aż do Morza Czerwonego i przyszedł do Kades.17 I wyprawił posłów do króla Edomu mówiąc: Przepuść mię, abym przeszedł przez ziemię twoją. Lecz on nie chciał zezwolić na prośbę jego. Posłał też do króla Moabu, który mu też przejścia dozwolić się wzbraniał. Mieszkał tedy w Kades,18 i obszedł z boku ziemię Edom i ziemię Moab, i przyszedł na wschodnią stronę ziemi Moab, i położył się obozem za Arnonem, a nie chciał wnijść w granice Moabu; Arnon bowiem jest na pograniczu ziemi Moab.19 Posłał tedy Izrael posłów do Sehona, króla amorejskiego, który mieszkał w Hesebonie, i rzekli mu: Dopuść, abym przeszedł przez ziemię twoją aż do rzeki.20 A on też wzgardziwszy słowami Izraela, nie dopuścił mu przejść przez granice swoje, ale zebrawszy niezliczony lud wyjechał przeciw niemu do Jassa i mocny opór stawiał.21 I dał go Pan w ręce Izraela ze wszystkim wojskiem jego, a Izrael go poraził i posiadł wszystką ziemię Amorejczyków, mieszkańców owej krainy,22 i wszystkie granice ich od Arnonu aż do Jaboku, i od pustyni aż do Jordanu.23 Pan tedy, Bóg izraelski, wygubił Amorejczyków, gdy walczył z nimi lud jego izraelski, a ty teraz chcesz posiąść ziemię jego?24 Czyż to, co posiadł Chamos, bóg twój, do ciebie prawnie nie należy? A co Pan, Bóg nasz, jako zwycięzca otrzymał, w nasze też posiadanie się dostanie.25 Chyba żeś ty lepszy niźli Balak, syn Sefora, król moabski, albo możesz pokazać, że się spierał z Izraelem i walczył przeciw niemu,26 gdy mieszkał w Hesebonie i w wioskach jego i w Aroerze i wsiach jego, albo we wszystkich miastach nad Jordanem przez trzysta lat. Czemużeście przez tak długi czas z tym upominaniem się nic nie czynili?27 A tak nie ja grzeszę przeciwko tobie, ale ty przeciwko mnie źle czynisz, narzucając mi wojny niesprawiedliwe. Niechaj sądzi Pan, Sędzia tego dnia, między Izraelem a między synami Ammona!”28 – I nie chciał król synów Ammona przystać na słowa Jeftego, które przez posłów przesłał. ŚLUB JEFTEGO I JEGO ZWYCIĘSTWO (11,29-40). Jefte ciągnie przeciw wrogom (29), jego ślub (30-31). Zwycięstwo (32-33). Powrót Jeftego, jego córka wychodzi naprzeciw (34); ona zgadza się na spełnienie na niej ślubu (35-36), prosząc tylko, by mogła opłakiwać na górach swe dziewictwo (37-38). Wykonanie ślubu (39-40).29 Stał się tedy nad Jeftem duch Pański, a obchodząc Galaad i Manassesa, Masfa też Galaadu, a stamtąd ciągnąc do synów Ammona,30 złożył ślub Panu mówiąc: „Jeśli dasz synów Ammona w ręce moje,31 ktokolwiek pierwszy wynijdzie z drzwi domu mego i zabieży mi wracającemu się w pokoju od synów Ammona, tego ofiaruję na całopalenie Panu.”32 I przyszedł Jefte do synów Ammona, aby walczyć przeciw nim, i dał ich Pan w ręce jego.33 I pobił ich od Aroeru, aż do wejścia do Mennit, dwadzieścia miast, i aż do Abel, które jest obsadzone winnicami, porażką bardzo wielką; i poniżeni są synowie Ammona przez synów Izraelowych.34 – A gdy się wracał Jefte do Masfa do domu swego, wybiegła naprzeciw niego jedyna córka jego z bębnami i z tańcami; bo nie miał innych dzieci.35 Ujrzawszy ją rozdarł szaty swe i rzekł: „Biada mnie, córko moja, oszukałaś mię i samaś jest oszukana, bom otworzył usta moje do Pana, a inaczej uczynić nie będę mógł.”36 Ona mu odpowiedziała: „Ojcze mój, jeśliś otworzył usta twoje do Pana, uczyń mi, cokolwiek obiecałeś, gdyż ci dał Pan pomstę i zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi twymi”37 I rzekła do ojca: „To mi tylko uczyń, o co proszę: puść mię, abym przez dwa miesiące obchodziła góry i opłakiwała dziewictwo moje z towarzyszkami moimi.”38 A on jej odpowiedział: „Idź” i puścił ją na dwa miesiące. A gdy odeszła z rówienniczkami i towarzyszkami swymi, opłakiwała dziewictwo swoje na górach.39 A wypełniwszy dwa miesiące, wróciła się do ojca swego i uczynił jej, jak był ślubował, a ona nie poznała męża. Stąd weszło w zwyczaj w Izraelu i zachowany jest obyczaj,40 że co roku schodzą się córki izraelskie na jedno miejsce i opłakują córkę Jeftego Galaadyty przez cztery dni. WOJNA MIĘDZY EFRAIMEM A IZRAELEM. ŚMIERĆ JEFTEGO (12,1-7). Efraimici wyrzucają Jeftemu, że ich nie wezwał na wojnę, jego odpowiedź (1-3); walczy z nimi i pokonywa ich (4); próba Szibboletu (5-6). Śmierć Jeftego (7).
121 Ale oto w Efraimie wszczął się tumult, bo przeszedłszy ku północy rzekli do Jeftego: „Czemu jadąc na wojnę przeciwko synom Ammona, nie chciałeś nas zawołać, abyśmy jechali z tobą? Przeto spalimy dom twój.”2 A on im odpowiedział: „Miałem ja i lud mój spór wielki z synami Ammona, i wzywałem was, abyście mi pomoc dali, a nie chcieliście uczynić.3 Widząc to, położyłem duszę moją w rękach moich i przeszedłem do synów Ammona, i dał ich Pan w ręce moje. I cóżem zawinił, że przeciwko mnie powstajecie na wojnę?4 Zwoławszy tedy do siebie wszystkich mężów Galaadu, walczył przeciwko Efraimowi; i porazili mężowie Galaadu Efraima, ponieważ rzekł: „Zbiegiem jest Galaad od Efraima i mieszka pośród Efraima i Manassesa.”5 – I zajęli Galaadyci brody Jordanu, przez które się Efraim wracać miał. A gdy przyszedł do nich ktoś z liczby Efraimitów, uciekając, i mówił: „Proszę, dopuście mi się przeprawić,” mówili mu Galaadyci: „Czyś ty Efratejczyk?” A gdy mówił: „Nie jestem,” pytali go:6 „Mówże Szibbolet,” co się wykłada: kłos. A on odpowiadał: „Sibbolet,” tąż literą kłosu wyrazić nie mogąc. I zaraz pojmawszy go zabijali u samego przeprawiania się przez Jordan. I poległo wonczas z Efraima czterdzieści dwa tysiące.7 Sądził tedy Jefte Galaadyta Izraela sześć lat i umarł, i pogrzebany został w mieście swym Galaad. TRZEJ MNIEJSI SĘDZIOWIE (12,8-15).Abesan (8-10). Ahialon (11-12). Abdon (13-15).8 Potem sądził Izraela Abesan z Betlejem;9 ten miał trzydziestu synów i trzydzieści córek, które wydając z domu, dał za mąż, i tejże liczby synom swym wziął żony wprowadzając do domu swego. Siedem lat sądził on Izraela;10 i umarł, i pogrzebany został w Betlejem.11 – Po nim nastąpił Ahialon Zabulończyk, i sądził Izraela dziesięć lat,12 i umarł i pogrzebany został w Zabulonie.13 – Potem sądził Izraela Abdon, syn Illela, Faratończyk,14 który miał czterdziestu synów i trzydziestu wnuków z nich, wsiadających na siedemdziesiąt źrebców oślic, a sądził Izraela osiem lat; i umarł,15 i pogrzebany został w Faraton w ziemi Efraim, na górach amalekickich.V. Samson.(13,1-16,31) NARODZENIE SAMSONA (13,1-25). Nowa niewierność; Izrael pod jarzmem Filistynów (1). Anioł Jahwy zwiastuje tonie Manuego narodzenie Samsona i oznajmia, że ma być nazarejczykiem (2-5); niewiasta powiadamia o tym Manuego (6-7). Drugie zjawienie (8-14); Anioł przez cud daje się poznać małżonkom (15-21). Przestrach Manuego, żona go uspokaja (22-23). Narodzenie i młodość Samsona (24-25).
131 I znowu uczynili synowie Izraelowi zło przed oblicznością Pana, a ten ich dał w ręce Filistynów przez czterdzieści lat.2 I był jeden mąż z Saraa, z pokolenia Dana, imieniem Manue, mający niepłodną żonę.3 Tej ukazał się Anioł Pański i rzekł do niej: „Niepłodnaś jest i bez dziatek, ale poczniesz i porodzisz syna.4 Strzeżże się, abyś nie piła wina i sycery, ani nie jadła nic nieczystego.5 Albowiem poczniesz i porodzisz syna, którego głowy brzytwa się nie dotknie, bo będzie nazarejczykiem Bożym od dzieciństwa swego i z żywota matki, i on pocznie wybawiać Izraela z ręki Filistynów.”6 – A ona, gdy przyszła do męża swego, rzekła mu: „Mąż Boży przyszedł do mnie, mając twarz anielską, straszny bardzo; a gdym go pytała, kim był i skąd przyszedł, i jakim go imieniem zwano, nie chciał mi powiedzieć, ale to odpowiedział:7 Oto poczniesz i porodzisz syna; strzeż się, abyś nie piła wina ani sycery, i nie jadła czego nieczystego, bo dziecię będzie nazarejczykiem Bożym od dzieciństwa swego, z żywota matki swej aż do dnia śmierci swej.”8 Modlił się tedy Manue do Pana i rzekł: „Proszę, Panie, aby mąż Boży, któregoś posłał, po wtóre przyszedł i nauczył nas, co mamy czynić z dziecięciem, które się narodzi.”9 I wysłuchał Pan modlącego się Manuego, i ukazał się znowu Anioł Boży żonie jego siedzącej na polu. A Manue, mąż jej, nie był przy niej.10 Ujrzawszy tedy Anioła pospieszyła się i pobiegła do męża swego, i powiedziała mu mówiąc: „Oto mi się ukazał mąż, któregom pierwej widziała.”11 A on wstał i poszedł za żoną swoją, a przyszeddłszy do męża rzekł mu: „Tyżeś to, któryś mówił do niewiasty?” A on odpowiedział: „Jam jest.”12 A Manue do niego: „Kiedy, rzecze, ziści się mowa twoja, co chcesz aby czyniło dziecię, albo czego się strzec będzie miało?”13 I rzekł Anioł Pański do Manuego: „Od wszystkiego, com powiedział żonie twojej, niech się wstrzyma.14 Cokolwiek się z winnicy rodzi, niechaj nie jada, wina i sycery niech nie pije, niczego nieczystego niech nie pożywa, a com jej rozkazał, to niechaj wypełni i przestrzega.”15 – I rzekł Manue do Anioła Pańskiego: „Proszę cię, abyś zezwolił na prośbę moją, i żebyśmy ci przygotowali koźlątko z kóz.”16 Odpowiedział mu Anioł: „Chociaż mię przymuszasz, nie będę jadł chleba twego; ale jeśli chcesz uczynić całopalenie, ofiarujże je Panu.” A nie wiedział Manue, że to był Anioł Pański.17 I rzekł do niego: „Jakie twe imię, abyśmy, jeśli się spełni słowo twoje, uczcili cię?”18 A on odpowiedział: „Czemu się pytasz o imię moje, które jest dziwne?”19 Wziął tedy Manue koźlę z kóz i płynne ofiary, i położył na skale ofiarując Panu, który czyni dziwy; a sam i żona jego patrzyli.20 A gdy występował płomień ołtarza ku niebu, Anioł Pański wstąpił także w płomieniu. Gdy to ujrzeli Manue i żona jego, upadli na twarze swe na ziemię.21 I więcej im się nie ukazał Anioł Pański. I zaraz poznał Manue, że był to Anioł Pański.22 I rzekł do żony swej: „Śmiercią pomrzemy, bośmy widzieli Boga.”23 A żona odpowiedziała: „Gdyby nas Pan chciał zabić, nie przyjąłby był całopalenia i płynnych ofiar z rąk naszych, aniby nam był nie ukazał tego wszystkiego, aniby tego, co ma przyjść, nie objawił.”24 Porodziła tedy syna i dała mu imię Samson. I urosło dziecię, i błogosławił mu Pan.25 I począł duch Pański być z nim w obozie Dana między Saraa a między Estaol. MAŁŻEŃSTWO SAMSONA (14,1-20). Samson poznaje dziewczynę filistyńską i mimo przedstawień ze strony rodziców chce ją poślubić (1-4). Na drodze do Tamnata: walka zwycięska z lwem (5-7). Rój pszczół i miód w padlinie lwiej (8-9). Gody weselne, zagadka (10-14); na skutek intryg towarzyszów Samsona, on żonie zagadkę wyjaśnia (15-18a); Samson odkrywa podstęp, jego zemsta na Filistynach (18b-19). Żonę Samsona otrzymuje jeden z jego towarzyszów (20).
141 Poszedł tedy Samson do Tamnata, a ujrzawszy tam niewiastę z córek filistyńskich,2 poszedł i powiedział ojcu swemu i matce swej mówiąc: „Widziałem w Tamnata niewiastę z córek filistyńskich; proszę, żebyście mi ją wzięli za żonę.”3 Rzekli mu ojciec i matka jego: „Czyż nie ma niewiasty między córkami braci twoich i między wszystkim ludem moim, że chcesz wziąć żonę u Filistynów, którzy są nieobrzezani?” I rzekł Samson do ojca swego: „Tę mi weźmij, bo się podobała oczom moim.”4 A rodzice jego nie wiedzieli, że rzecz działa się od Pana i że szukał zaczepki przeciw Filistynom, bo naonczas Filistyni panowali nad Izraelem.5 – Poszedł tedy Samson z ojcem swym i z matką do Tamnata. A gdy przyszli do winnic miejskich, ukazał się młody lew srogi a ryczący, i zabieżał mu.6 Lecz duch Pański przypadł na Samsona, i rozdarł lwa jakby koźlę i poszarpał go na sztuki, choć nic zgoła w ręku nie miał; a ojcu i matce nie chciał tego oznajmić.7 I poszedł, i mówił z niewiastą, która się podobała oczom jego.8 – A wracając się po kilku dniach aby ją pojąć, zstąpił, aby oglądać ścierw lwi, a oto rój pszczół był w paszczęce lwiej i plastr miodu.9 Wziąwszy go tedy w ręce, jadł na drodze, a przyszedłszy do ojca swego i matki dał im część, którzy też sami zjedli; a przecie im nie chciał powiedzieć, że miód ze ścierwa lwiego wybrał.10 Przyszedł tedy ojciec jego do niewiasty i sprawił synowi swemu Samsonowi ucztę, bo tak młodzieńcy zwykli byli czynić.11 Gdy tedy go ujrzeli mieszczanie owego miasta, dali mu trzydziestu towarzyszów, żeby z nim byli.12 I rzekł im Samson: „Zadam wam zagadkę; jeśli mi ją zgadniecie przez siedem dni wesela, dam wam trzydzieści prześcieradeł i trzydzieści sukien.13 A jeśli nie będziecie mogli zgadnąć, wtedy wy mnie dacie trzydzieści prześcieradeł i trzydzieści sukien.” Odpowiedzieli mu: „Zadaj zagadkę, żebyśmy usłyszeli.”14 I rzekł im: „Z jedzącego wyszedł pokarm, a z mocnego wyszła słodkość.” I nie mogli przez trzy dni zgadnąć zagadki.15 – A gdy nadchodził siódmy dzień, rzekli do żony Samsona: „Pochlebiaj mężowi twemu i namów go, żeby ci powiedział, co znaczy zagadka; a jeśli nie będziesz chciała tego uczynić, spalimy cię z domem ojca twego. Czyście nas dlatego prosili na wesele, żeby nas złupić?”16 A ona łzy przed Samsonem wylewała i uskarżała się mówiąc: „Masz mię w nienawiści, a nie miłujesz, dlatego zagadki, którąś dał synom ludu mego, nie chcesz mi wyłożyć.” A on odpowiedział: „Ojcu memu i matce nie chciałem powiedzieć, a tobie miałbym powiedzieć?”17 Przez siedem tedy dni wesela płakała przed nim, aż dnia siódmego, gdy mu się uprzykrzyła, wyłożył, a ona zaraz powiedziała sąsiadom swoim.18 A oni mu rzekli dnia siódmego przed zachodem słońca: „Co słodszego nad miód? a co mocniejszego nad lwa?” I rzekł do nich: „Byście byli nie orali jałowicą moją, nie rozwiązalibyście zagadki mojej.”19 Przypadł tedy nań duch Pański, i poszedł do Askalonu, i zabił tam trzydziestu mężów, a wziąwszy ich szaty dał je tym, którzy byli zagadkę zgadli. I rozgniewany bardzo,20 poszedł do domu ojca swego, żona zaś jego wyszła za mąż za jednego z przyjaciół jego i swatów. SAMSON W WALCE Z FILISTYNAMI (15,1-16,3). Gniew jego z powodu niewierności żony i plany zemsty (1-3). Lisy i zniszczenie plonów (4-5); Filistyni zabijają żonę Samsona, jego zemsta (6-8). W jaskini Etam: Samson pozwala się związać Judejczykom i wydać w ręce Filistynów (9-13). W Lechi: Samson rozrywa więzy (14); paszczęka ośla (15-17); woda wytryskująca ze skały (18-19). Czas sądzenia Samsona (20). Brama Gazy (16,1-3).
151 A po niedługim czasie, gdy nadchodziły dni pszenicznego żniwa, przyszedł Samson chcąc odwiedzić żonę swoją, i przyniósł jej koźlę z kóz. A gdy według zwyczaju chciał wnijść do jej komory, zabronił mu ojciec jej mówiąc:2 „Mniemałem, że jej nienawidzisz, a przetom ją wydał za przyjaciela twego; ale ma siostrę, która młodsza i cudniejsza jest niż ona, niech ci będzie w miejsce niej żoną.”3 A Samson mu odpowiedział: „Od tego dnia nie będzie na mnie winy wobec Filistynów, – bo wam będę zło wyrządzał.”4 I poszedł, i pojmał trzysta lisów, i ogony ich do ogonów przywiązał, a w środku przywiązał pochodnie,5 po czym ogniem je zapaliwszy rozpuścił, aby tam i sam biegały. Lisy wbiegły zaraz w zboża filistyńskie, a gdy się zapaliło, i zboże już zebrane i to, co jeszcze w kłosie stało, tak wszystko zgorzało, że i winnice i oliwnice też ogień popalił.6 I rzekli Filistyni: „Kto to uczynił?” Powiedziano im: „Samson zięć Tamnatczyka uczynił to za to, że wziął żonę i dał drugiemu.” I poszli Filistyni i spalili tak niewiastę, jak i ojca jej.7 Rzekł im Samson: „Chociażeście to uczynili, wszakże jeszcze na was wezmę pomstę, a wtedy przestanę.”8 I poraził ich porażką wielką, tak iż zdumieni nogę na biodro zakładali. A poszedłszy mieszkał w jaskini skały Etam.9 Przyciągnąwszy tedy Filistyni do ziemi Juda, położyli się obozem na miejscu, które potem nazwano Lechi, to jest paszczęka, i tam się ich wojsko rozpostarło.10 I rzekli do nich z pokolenia Judy: „Czemuście przyciągnęli przeciw nam?” Oni odpowiedzieli: „Przyszliśmy, aby związać Samsona i żeby mu oddać to, co nam wyrządził.”11 Poszło tedy trzy tysiące mężów z Judy do jaskini skały Etam i rzekli do Samsona: „Nie wiesz, iż Filistyni panują nad nami? Czemuś to chciał uczynić?” A on im rzekł: „Jak mnie uczynili, tak im uczyniłem.”12 Przyszliśmy, mówią, związać cię i wydać w ręce Filistynów.” Samson im rzecze: „Przysięgnijcie i przyrzeczcie mi, że mnie nie zabijecie.”13 Rzekli: „Nie zabijemy cię, ale związanego wydamy.” I związali go dwoma nowymi powrozami, i zabrali go ze skały Etam.14 – A gdy przyszedł do miejsca Paszczęki i Filistyni krzycząc wybiegli naprzeciw niego, przypadł nań duch Pański; a jako zwykły za podmuchem ognia lny się palić, tak powrozy, którymi był związany, rozleciały się i rozwiązały.15 I znalezioną paszczękę, to jest szczękę oślą, która leżała, porwawszy, zabił nią tysiąc mężów i rzekł:16 „Paszczęką oślą, szczęką źrebca oślic zgładziłem ich i zabiłem tysiąc mężów.”17 A gdy tych słów śpiewając dokończył, rzucił paszczękę z ręki i nazwał imię miejsca owego Ramat Lechi, co się wykłada: podniesienie paszczęki.18 A gdy był bardzo spragniony, wołał do Pana i rzekł: „Tyś dał przez rękę sługi twego to wybawienie bardzo wielkie i zwycięstwo; a oto od pragnienia umieram i wpadnę w ręce nieobrzezanych.”19 I otworzył Pan trzonowy ząb w paszczęce oślej, i wyszła z niego woda; a gdy jej się napił, ochłodził ducha i wzmocnił się. I przeto nazwano owo miejsce: Źródło wzywającego z paszczęki, aż do dnia dzisiejszego.20 – I sądził Izraela za dni Filistynów dwadzieścia lat.
161 Poszedł też do Gazy i ujrzał tam niewiastę nierządnicę, i wszedł do niej.2 Gdy to usłyszeli Filistyni i gruchnęło u nich, że Samson wszedł do miasta, otoczyli go, postawiwszy straż w bramie miejskiej, i tam całą noc po cichu czekali, aby skoro dzień, wychodzącego zabić.3 Ale Samson spał aż do północy, po czym powstawszy wziął oboje wrota u bramy z podwojami ich i z zamkiem, i włożywszy je na ramiona swe, zaniósł na wierzch góry, stojącej od strony Hebronu.SAMSON I DALILA (16,4-31). Samson przystaje do Dalili (4). Książęta filistyńscy pozyskują Dalilę, aby wydobyła od Samsona sekret jego siły (5). Trzy próby Samson udaremnia (6-9; 10-12; 13-14). Czwarta próba uwieńczona powodzeniem (15-18). Dalila każe ostrzyc głowę Samsonowi w i wydaje go w ręce Filistynów, którzy mu wyłupują oczy (19-21). W świątyni Dagona; śmierć Samsona; jego pogrzeb (22-31).4 Potem rozmiłował się w niewieście, która mieszkała w dolinie Sorek, a zwano ją Dalila.5 I przyjechali do niej książęta filistyńscy, i rzekli: „Oszukaj go, a dowiedz się od niego, w czym tak wielką moc ma i jakbyśmy go zwyciężyć mogli i związanego utrapić. Jeśli to uczynisz, damy ci każdy tysiąc i sto srebrników.”6 Rzekła tedy Dalila do Samsona: „Powiedz mi, proszę, w czym jest największa moc twoja, i co jest, czym byś związany, wyrwać się nie mógł?”7 Odpowiedział jej Samson: „Gdyby mię związano siedmiu powrozami żylastymi, jeszcze nie uschłymi i jeszcze wilgotnymi, będę słaby jak inni ludzie.”8 I przynieśli do niej książęta filistyńscy siedem powrozów, jak była rzekła,9 i związała go nimi, podczas gdy się u niej ukryła zasadzka i w komorze końca sprawy oczekiwała. I zawołała nań: „Filistyni nad tobą, Samsonie!” A on rozerwał powrozy, jak gdyby kto przerwał nić ukręconą z paździerzy zgrzebnych, gdy zapach ognia poczuje; i nie poznano, w czym była moc jego.10 – I rzekła do niego Dalila: „Otoś mię oszukał i nieprawdę powiedziałeś; teraz przynajmniej powiedz mi, czym by cię związać.”11 On jej odpowiedział: „Gdyby mię związano nowymi powrozami, których nigdy nie używano, słaby będę i innym ludziom podobny.”12 I znowu Dalila związała go takimi, i przygotowawszy zasadzkę w komorze zawołała: „Filistyni nad tobą, Samsonie!” – A on tak porwał powrozy jak nici płótna.13 I rzekła znowu Dalila do niego: „Pókiż mię zdradzasz i kłamstwo powiadasz? Wyjaw, czym masz być związany.” Samson jej odpowiedział: „Jeśli siedem włosów z głowy mojej z nicią osnowaną spleciesz, a gwóźdź w nie obwiniony wbijesz w ziemię, słabym będę.”14 Gdy to uczyniła Dalila, rzekła do niego: „Filistyni nad tobą, Samsonie!” Lecz on wstawszy ze snu wyrwał gwóźdź z włosami i z osnową.15 I rzekła do niego Dalila: „Jakże możesz mówić, że mię miłujesz, gdy serce twoje nie jest ze mną? Trzykroć mię okłamałeś, a nie chciałeś powiedzieć, w czym jest bardzo wielka moc twoja.”16 A gdy mu dokuczała i przez wiele dni ustawicznie przy nim tkwiła czasu odpocznienia nie dając, ustała dusza jego i aż do śmierci się spracowała.17 Wtedy wyjawiając prawdę rzekł do niej: „Żelazo nigdy nie postało na głowie mojej, bom jest nazarejczyk, to jest poświęcony Bogu z żywota matki mojej; jeśliby mi głowę ogolono, odejdzie ode mnie moc moja i ustanę, i będę jak inni ludzie.”18 A ona widząc, że jej otworzył całą duszę swoją, posłała do książąt filistyńskich i kazała powiedzieć: „Przyjedźcie jeszcze raz, bo mi teraz otworzył serce swoje.” I przyjechali wziąwszy pieniądze, które byli obiecali.19 – A ona uśpiła go na kolanach swoich i położyła głowę jego na swym łonie, i przyzwała balwierza, i ogoliła siedem włosów jego, i poczęła go odpychać i wyganiać od siebie, bo natychmiast odeszła moc od niego.20 I rzekła: „Filistyni nad tobą, Samsonie!” A on wstawszy ze snu rzekł w sercu swoim: „Wyrwę się, jak przedtem czyniłem, i otrząsnę się,” nie wiedząc, że Pan odstąpił od niego.21 A Filistyni pojmawszy go, natychmiast wyłupili mu oczy i powiedli go do Gazy związanego łańcuchami, a zamknąwszy go w ciemnicy żarna obracać przymusili.22 I już włosy jego podrastać poczynały.23 A książęta filistyńscy zeszli się razem, żeby złożyć ofiary wielkie Dagonowi, bogu swemu, i weselili się mówiąc: „Dał bóg nasz nieprzyjaciela naszego Samsona w ręce nasze.”24 Lud też widząc to chwalił boga swego i to samo mówił: „Dał bóg nasz nieprzyjaciela naszego w ręce nasze, który spustoszył ziemię naszą i wielu zabił.”25 A gdy byli dobrej myśli weseląc się przy biesiadach, najadłszy się już, przykazali, aby zawołano Samsona i aby grał przed nimi. I przywiedziony z ciemnicy grał przed nimi, i postawili go między dwoma słupami.26 I rzekł chłopcu, który go prowadził: „Puść mię, żebym się dotknął słupów, na których stoi wszystek dom, a podparł się na nich i trochę odpoczął.”27 A dom pełen był mężów i niewiast, i byli tam wszyscy książęta filistyńscy, a z dachu i z sali około trzech tysięcy obojej płci patrzyło na grającego Samsona.28 A on wzywając Pana rzekł: „Panie Boże, wspomnij na mnie, a przywróć mi teraz pierwszą moc, Boże mój, abym się pomścił nad nieprzyjaciółmi mymi, a za utratę obu oczu jedną pomstę wziął.”29 I ująwszy obydwa słupy, na których stał dom, jeden z nich prawą ręką,30 a drugi lewą trzymając, rzekł: „Niech umrze dusza moja z Filistynami!” I zatrząsł mocno słupami, i upadł dom na wszystkich książąt i na cały lud, – który tam był; i daleko ich więcej zabił umierając niźli przedtem żywy będąc.31 A przyszedłszy bracia jego I wszystek ród wzięli ciało jego i pogrzebali między Saraa i Estaol w grobie ojca jego Manuego; a sądził on Izraela dwadzieścia lat.CZĘŚĆ II (17,1-21,24)DODATKII. Początki świątyni w Lais-Dan.(17,1-18,31) SANKTUARIUM MICHASA (17,1-13). Matka Michasa każe mu sporządzić przedmioty kultu za pieniądze, które jej był zabrał; Michas poświęca na kapłana jednego ze swych synów (1-6). Lewita z Betlejemu (7-9); Michas zatrzymuje go przy swym sanktuarium (10-13).
171 Był naonczas jeden mąż z góry Efraim, imieniem Michas, który rzekł matce swej:2 „Tysiąc i sto srebrników, któreś sobie była oddzieliła, i na które przy mnie przysięgłaś, oto ja mam i są u mnie.” Ona mu odpowiedziała: „Błogosławiony syn mój Panu.”3 Zwrócił je tedy matce swej, która mu była rzekła: „Poświęciłam i ślubowałam to srebro Panu, aby z ręki mej przyjął syn mój i uczynił obraz rzeźbiony i lany; a teraz oddaję je tobie.”4 Zwrócił je tedy matce swej, a ona wzięła dwieście srebrnych i dała je złotnikowi, żeby z nich uczynił obraz rzeźbiony i lany; i był w domu Michasa.5 A odłączył on też w nim Bogu świątyńkę i uczynił efod i terafim, to jest szatę kapłańską i bałwany, i napełnił rękę jednego z synów swych, i był mu kapłanem.6 W owe dni nie było króla w Izraelu, ale każdy, co mu się zdało prawego, to czynił.7 – Był też drugi młodzieniec z Betlejem Judy, z pokolenia jego; a ten był Lewitą i mieszkał tam.8 I wyszedłszy z miasta Betlejem, chciał gościem być, gdzieby mu dogodnie było. A gdy będąc w drodze przyszedł na góry Efraim i wstąpił na chwilę do domu Michasa,9 spytany był przez niego, skąd przyszedł. Odpowiedział: „Jestem Lewita z Betlejem Judy, a idę żeby mieszkać, kędy będę mógł, i gdzieby mi się zdało z moim pożytkiem.”10 I rzekł Michas: „Mieszkaj u mnie i bądź mi ojcem i kapłanem, a dam ci na każdy rok dziesięć srebrników i dwie szaty, i czego do żywności potrzeba.”11 Zgodził się i zamieszkał u człowieka, i był mu jako jeden z synów.12 I napełnił Michas rękę jego, i miał młodzieńca kapłanem u siebie mówiąc:13 „Teraz wiem, że mi Bóg uczyni dobrze, gdy mam kapłana z rodu lewickiego.” DANICI W POSZUKIWANIU TERYTORIUM (18,1-10). Szpiedzy wysłani na poszukiwanie terytorium (1-2a). W domu Michasa; Lewita otrzymuje pomyślną odpowiedź od Boga o wyniku poszukiwania (2b-6). W Lais (7). Po powrocie szpiedzy zachęcają swych braci (8-10).
18
Warsz. King J. 181 Tłum. GrEn. Толк. W owe dni nie było króla w Izraelu, a pokolenie Dan szukało sobie posiadłości na zamieszkanie, bo aż do owego dnia między innymi pokoleniami nie otrzymało działu.В те дни не было царя у Израиля; и в те дни колено Даново искало себе удела, где бы поселиться, потому что дотоле не выпало ему полного удела между коленами Израилевыми.
Въ ты6z дни6 не бsше царS во ї}ли: и3 въ ты6z дни6 плeмz дaново и3скaше себЁ наслёдіz всели1тисz, ћкw не падE є3мY наслёдіе до днjй џныхъ средЁ племeнъ сынHвъ ї}левыхъ.
18,1Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPἐν en
PREPἐνenin/on/amongInταῖς tais
T-DPFὁhothe/this/who ἡμέραις hēmerais
N-DPFἡμέραhēmeradaythose daysἐκείναις ekeinais
D-DPFἐκεῖνοςekeinosthatthose daysοὐκ ouk
ADVοὐounothere was notἦν ēn
V-IAI-3Sἦνēnwas[pledge]βασιλεὺς basileus
N-NSMβασιλεύςbasileuskinga kingἐν en
PREPἐνenin/on/amonginΙσραηλ. israēl
N-PRIἸσραήλisraēlIsrael[window]καὶ kai
CONJκαίkaiandAndἐν en
PREPἐνenin/on/amonginταῖς tais
T-DPFὁhothe/this/who ἡμέραις hēmerais
N-DPFἡμέραhēmeradaythose daysἐκείναις ekeinais
D-DPFἐκεῖνοςekeinosthatthose daysἐζήτει ezētei
V-IAI-3Sζητέωzēteōto seeksoughtἡ hē
T-NSFὁhothe/this/whotheφυλὴ fulē
N-NSFφυλήfulētribetribeτοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/who Δαν dan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ἑαυτῇ heautē
D-DSFἑαυτοῦheautoumy/your/him-selffor itselfκληρονομίαν klēronomian
N-ASFκληρονομίαklēronomiainheritancean inheritanceτοῦ tou
T-GSNὁhothe/this/who κατοικεῖν, katoikein
V-PARκατοικέωkatoikeōto dwellto dwell,ὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/sinceforοὐκ ouk
ADVοὐouno[2did notἔπεσεν epesen
V-AAI-3Sπίπτωpiptōto collapse[threshed]αὐτῇ autē
D-DSFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἕως heōs
PREPἕωςheōsuntil5untilτῶν tōn
T-GPFὁhothe/this/who[that]ἡμερῶν hēmerōn
N-GPFἡμέραhēmeraday6that dayἐκείνων ekeinōn
D-GPFἐκεῖνοςekeinosthat6that dayἘν en
PREPἐνenin/on/among7inμέσῳ mesō
A-DSNμέσοςmesosmidst8 midstφυλῶν fulōn
N-GPFφυλήfulētribe9of tribesΙσραηλ israēl
N-PRIἸσραήλisraēlIsrael[window]κληρονομία. klēronomia
N-NSFκληρονομίαklēronomiainheritance1an inheritance]. 2 Tłum. GrEn. Толк. Posłali tedy synowie Dana z pokolenia i domu swego pięciu mężów bardzo mocnych z Saraa i z Estaol, aby wybadali ziemię i pilnie wypatrzyli, i rzekli im: Idźcie a wybadajcie ziemię.” Ci, gdy po drodze przyszli na góry Efraim i weszli do domu Michasa, odpoczęli tam.И послали сыны Дановы от племени своего пять человек, мужей сильных, из Цоры и Естаола, чтоб осмотреть землю и узнать ее, и сказали им: пойдите, узнайте землю. Они пришли на гору Ефремову к дому Михи и ночевали там.
И# послaша сhнове дaнwвы t с0нмwвъ свои1хъ пsть мужeй t чaсти своеS, мyжы си6льны t сараи2 и3 є3сfа0ла, соглsдати зeмлю и3 и3зслёдити ю5, и3 рек0ша къ ни6мъ: и3ди1те и3 и3зслёдите зeмлю. И# пріид0ша до горы2 є3фрeмли, до д0му мjхина, и3 стaша тaмw въ домY мjхи.
18,2Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἐξαπέστειλαν exapesteilan
V-AAI-3Pἐξαποστέλλωexapostellōto send out/away[4sent outοἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/who1theυἱοὶ huioi
N-NPMυἱόςhuiosson2sonsΔαν dan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ἐκ ek
PREPἐκekof/from[Gilgal]τῶν tōn
T-GPFὁhothe/this/who συγγενειῶν sungeneiōn
N-GPFσυγγένειαsungeneiakindred[feet]αὐτῶν autōn
D-GPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]πέντε pente
N-NUIπέντεpentefivefiveἄνδρας andras
N-APMἀνήρanērmanmenἀπὸ apo
PREPἀπόapofromfromμέρους merous
N-GSNμέροςmerosparttheir part,αὐτῶν autōn
D-GPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]υἱοὺς huious
N-APMυἱόςhuiossonof sonsδυνάμεως dunameōs
N-GSFδύναμιςdunamispowerof power,ἐκ ek
PREPἐκekof/from[Gilgal]Σαραα saraa
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandΕσθαολ esthaol
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI τοῦ tou
T-GSNὁhothe/this/whotheκατασκέψασθαι kataskepsasthai
V-AMRstrong:GV-AMRstrong:GV-AMRstrong:GV-AMR τὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/whotheγῆν gēn
N-ASFγῆgēearthland,καὶ kai
CONJκαίkaiandandἐξιχνιάσαι exichniasai
V-AARstrong:GV-AARstrong:GV-AARstrong:GV-AAR αὐτὴν autēn
D-ASFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]καὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπαν eipan
V-AAI-3Pἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto saythey saidπρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoαὐτούς autous
D-APMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Πορεύεσθε poreuesthe
V-PMM-2Pπορεύωporeuōto goGo,καὶ kai
CONJκαίkaiandandἐξεραυνήσατε exeraunēsate
V-AAM-2Pstrong:GV-AAM-2Pstrong:GV-AAM-2Pstrong:GV-AAM-2P τὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/who[that]γῆν. gēn
N-ASFγῆgēearthland!καὶ kai
CONJκαίkaiandAndπαρεγένοντο paregenonto
V-AMI-3Pπαραγίνομαιparaginomaito comethey cameεἰς eis
PREPεἰςeistowarduntoὄρος oros
N-ASNὄροςorosmountainmountΕφραιμ efraim
N-PRIἘφραίμefraimEphraim[to leap]ἕως heōs
PREPἕωςheōsuntiluntoοἴκου oikou
N-GSMοἶκοςoikoshousehouseΜιχα micha
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandκατέπαυσαν katepausan
V-AAI-3Pκαταπαύωkatapauōto keep fromthey restedἐκεῖ. ekei
ADVἐκεῖekeitherethere. 3 Tłum. GrEn. Толк. A poznawszy głos młodzieńca Lewity i stojąc w jego gospodzie rzekli do niego: „Kto cię tu przywiódł? Co tu czynisz?Находясь у дома Михи, узнали они голос молодого левита и зашли туда и спрашивали его: кто тебя привел сюда? что ты здесь делаешь и зачем ты здесь?
И# тjи познaша глaсъ ю4ноши леvjтина, и3 ўклони1шасz тaмw, и3 рек0ша є3мY: кто2 тS приведE сёмw; и3 что2 твори1ши въ мёстэ сeмъ; и3 что2 тебЁ здЁ;
18,3Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPαὐτῶν autōn
D-GPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ὄντων ontōn
V-PAPGPὤνōnbeing[mockery]παρὰ para
PREPπαράparafrom/with/besidebyτῷ tō
T-DSMὁhothe/this/whotheοἴκῳ oikō
N-DSMοἶκοςoikoshousehouseΜιχα micha
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandthatαὐτοὶ autoi
D-NPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἐπέγνωσαν epegnōsan
V-AAI-3Pἐπιγινώσκωepiginōskōto come to know[to honor]τὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/whoof theφωνὴν fōnēn
N-ASFφωνήfōnēvoice/soundvoiceτοῦ tou
T-GSNὁhothe/this/whotheπαιδαρίου paidariou
N-GSNπαιδάριονpaidarionboyyoung man,τοῦ tou
T-GSNὁhothe/this/who[that]νεωτέρου neōterou
A-GSNCνέοςneosnew[Ithra]τοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/who[that]Λευίτου leuitou
N-GSMΛευΐτηςleuitēsLevite[weary]καὶ kai
CONJκαίkaiandandἐξέκλιναν exeklinan
V-AAI-3Pἐκκλίνωekklinōto turn fromthey turned asideἐκεῖ ekei
ADVἐκεῖekeitherethere.καὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπαν eipan
V-AAI-3Pἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto saythey saidαὐτῷ autō
D-DSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Τίς tis
I-ASNτιςtisoneWhoἤγαγέν ēgagen
V-AAI-3Sἄγωagōto bringbroughtσε se
P-ASσέseyou[to slip]ὧδε, hōde
ADVὧδεhōdeherehere?καὶ kai
CONJκαίkaiandAndτί ti
I-ASNτίςtiswhich?[to bray]ποιεῖς poieis
V-PAI-2Sποιέωpoieōto do/makedoἐνταῦθα, entautha
ADVstrong:GADVstrong:GADVstrong:GADV καὶ kai
CONJκαίkaiandAndτί ti
I-ASNτίςtiswhich?[to bray]σοί soi
P-DSσοίsoiyou[chaff]ἐστιν estin
V-PAI-3Sἐστίestihe is[to sacrifice]ὧδε; hōde
ADVὧδεhōdeherehere? 4 Tłum. GrEn. Толк. Dlaczegoś tu chciał przyjść?” A on im odpowiedział: „To a to mi uczynił Michas i najął mię za zapłatę, abym mu był kapłanem.”Он сказал им: то и то сделал для меня Миха, нанял меня, и я у него священником.
И# речE и5мъ: си1це и3 си1це сотвори2 мнЁ мjха, и3 наS мS, и3 бhхъ є3мY жрeцъ.
18,4Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto sayhe saidπρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoαὐτούς autous
D-APMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]οὕτως houtōs
ADVοὕτω, οὕτωςhhoutō outōsthus(-ly)[3soκαὶ kai
CONJκαίkaiand4andΟὕτως houtōs
ADVοὕτω, οὕτωςhhoutō outōsthus(-ly)5soἐποίησέν epoiēsen
V-AAI-3Sποιέωpoieōto do/make2didμοι moi
P-DSμοίmoito me[to dwell]Μιχα micha
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandἐμισθώσατό emisthōsato
V-AMI-3Sμισθόωmisthoōto hirehiredμε, me
P-ASμέmeme[Jehdeiah]καὶ kai
CONJκαίkaiandandἐγενήθην egenēthēn
V-API-1Sγίνομαιginomaito beI becameαὐτῷ autō
D-DSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]εἰς eis
PREPεἰςeistowardforἱερέα. hierea
N-ASMἱερεύςhiereuspriesta priest. 5 Tłum. GrEn. Толк. I prosili go, aby się poradził Pana, żeby mogli wiedzieć, czy szczęśliwą drogą idą i czy rzecz będzie miała powodzenie.Они сказали ему: вопроси Бога, чтобы знать нам, успешен ли будет путь наш, в который мы идем.
И# рек0ша є3мY: вопроси2 u5бо бGа, и3 ўвёмы, ѓще благопоспэши1тсz пyть нaшъ, в0ньже мы2 и4демъ.
18,5Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπαν eipan
V-AAI-3Pἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto saythey saidαὐτῷ autō
D-DSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Ἐπερώτησον eperōtēson
V-AAM-2Sἐπερωτάωeperōtaōto questionAskδὴ dē
PRTδήdēsoindeedἐν en
PREPἐνenin/on/amongtoτῷ tō
T-DSMὁhothe/this/who θεῷ, theō
N-DSMθεόςtheosGodGod!καὶ kai
CONJκαίkaiandthatγνωσόμεθα gnōsometha
V-FMI-1Pγινώσκωginōskōto knowwe will knowεἰ ei
CONJεἰeiififκατευοδοῖ kateuodoi
V-PAI-3Sstrong:GV-PAI-3Sstrong:GV-PAI-3Sstrong:GV-PAI-3S ἡ hē
T-NSFὁhothe/this/who ὁδὸς hodos
N-NSFὁδόςhodosroad1our way]ἡμῶν, hēmōn
P-GPἡμῶνhēmōnof us[harm]ἣν hēn
R-ASFἦνēnwas[pledge]ἡμεῖς hēmeis
P-NPἡμεῖςhēmeiswe[Habor]πορευόμεθα poreuometha
V-PMI-1Pπορεύωporeuōto gogoἐπ' ep
PREPἐπίepiupon/to/againstbyαὐτήν. autēn
D-ASFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall] 6 Tłum. GrEn. Толк. On im odpowiedział: „Idźcie w pokoju! Pan patrzy na drogę waszą i na ścieżkę, którą idziecie.”Священник сказал им: идите с миром; пред Господом путь ваш, в который вы идете.
И# речE и5мъ жрeцъ: и3ди1те съ ми1ромъ: пред8 гDемъ пyть вaшъ, в0ньже и4дете.
18,6Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto say[3saidαὐτοῖς autois
D-DPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ὁ ho
T-NSMὁhothe/this/who1theἱερεύς hiereus
N-NSMἱερεύςhiereuspriest2priest],πορεύεσθε poreuesthe
V-PMM-2Pπορεύωporeuōto goGoεἰς eis
PREPεἰςeistowardinεἰρήνην· eirēnēn
N-ASFεἰρήνηeirēnēpeacepeaceἐνώπιον enōpion
PREPἐνώπιονenōpionbeforebeforeκυρίου kuriou
N-GSMκύριοςkurioslordlord!ἡ hē
T-NSFὁhothe/this/who ὁδὸς hodos
N-NSFὁδόςhodosroadyour wayὑμῶν, humōn
P-GPὑμῶνhumōnof you[lamp]καθ' kath
PREPκατάkataaccording tobyἣν hēn
R-ASFἦνēnwas[pledge]ὑμεῖς humeis
P-NPὑμεῖςhumeisyou[Nineveh]Πορεύεσθε poreuesthe
V-PMI-2Pπορεύωporeuōto goyou goἐν en
PREPἐνenin/on/amongbyαὐτῇ. autē
D-DSFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall] 7 Tłum. GrEn. Толк. – Poszedłszy tedy pięciu mężów, przyszli do Lais i ujrzeli lud, mieszkający w nim bez żadnej bojaźni, według zwyczaju Sydończyków, bezpiecznie i spokojnie, bo im się nikt nie sprzeciwiał, i bardzo bogaty, a daleko od Sydonu i od wszystkich ludzi oddzieleni.И пошли те пять мужей, и пришли в Лаис, и увидели народ, который в нем, что он живет покойно, по обычаю Сидонян, тих и беспечен, и что не было в земле той, кто обижал бы в чем, или имел бы власть: от Сидонян они жили далеко, и ни с кем не было у них никакого дела.
И# и3д0ша пsть мyжіе и3 пріид0ша въ лаjсъ: и3 ви1дэша людjй живyщихъ въ нeмъ, сэдsщихъ со ўповaніемъ по њбhчаю сідHнzнъ, въ тишинЁ и3 надeждэ, и3 не бЁ ўстрашazй, и3ли2 посрамлszй словесE на земли2, наслёдникъ и3стzзyzй сокрHвища: занE далeче бsху t сідHнzнъ, и3 не и3мsху словесE съ кjимъ–либо человёкомъ.
18,7Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἐπορεύθησαν eporeuthēsan
V-API-3Pπορεύωporeuōto go[4wentοἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/who1theπέντε pente
N-NUIπέντεpentefive2fiveἄνδρες andres
N-NPMἀνήρanērman3men]καὶ kai
CONJκαίkaiandandπαρεγένοντο paregenonto
V-AMI-3Pπαραγίνομαιparaginomaito comecameεἰς eis
PREPεἰςeistowardintoΛαισα· laisa
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶδον eidon
V-AAI-3Pεἴδωeidōto knowthey sawτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/whotheλαὸν laon
N-ASMλαόςlaosa peoplepeopleτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who κατοικοῦντα katoikounta
V-PAPASκατοικέωkatoikeōto dwelldwellingἐν en
PREPἐνenin/on/amonginαὐτῇ autē
D-DSFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]καθήμενον kathēmenon
V-PMPASκάθημαιkathēmaito sit[Helkath-hazzurim]ἐν en
PREPἐνenin/on/amonginἐλπίδι elpidi
N-DSFἐλπίςelpishopehopeκατὰ kata
PREPκατάkataaccording toasτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/whotheσύγκρισιν sunkrisin
N-ASFstrong:GN-ASFstrong:GN-ASFstrong:GN-ASF τῶν tōn
T-GPMὁhothe/this/whoof theΣιδωνίων, sidōniōn
N-GPMΣιδώνιοςsidōniosSidonian[going down]ἡσυχάζοντας hēsuchazontas
V-PAPAPἡσυχάζωhēsuchazōbe quiet/give upbeing tranquilἐν en
PREPἐνenin/on/amonginἐλπίδι elpidi
N-DSFἐλπίςelpishopehope,καὶ kai
CONJκαίkaiandandμὴ mē
ADVμήmēnotnotδυναμένους dunamenous
V-PMPAPδύναμαιdunamaibe ablebeing ableλαλῆσαι lalēsai
V-AARλαλέωlaleōto speakto speakῥῆμα, rēma
N-ASNῥῆμαrēmaworda wordὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/sinceforμακράν makran
ADVμακράνmakranfarthey are farεἰσιν eisin
V-PAI-3Pεἰσίeisithey are[Gilonite]ἀπὸ apo
PREPἀπόapofromfromΣιδῶνος, sidōnos
N-GSMΣιδώνsidōnSidon[above]καὶ kai
CONJκαίkaiandandλόγος logos
N-NSMλόγοςlogosword[2wordοὐκ ouk
ADVοὐouno1there was no]ἦν ēn
V-IAI-3Sἦνēnwas[pledge]αὐτοῖς autois
D-DPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]μετὰ meta
PREPμετάmetawith/afterwithΣυρίας. surias
N-GSFΣυρίαsuriaSyria[lintel] 8 Tłum. GrEn. Толк. I wrócili się do braci swych do Saraa i Estaol, a na pytanie ich, co sprawili, odpowiedzieli:И возвратились [оные пять человек] к братьям своим в Цору и Естаол, и сказали им братья их: с чем вы?
И# пріид0ша пsть мужeй ко брaтіи своeй въ сараю2 и3 є3сfа0лъ и3 рек0ша брaтіи своeй: что2 вы2 сэдитE;
18,8Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndπαρεγένοντο paregenonto
V-AMI-3Pπαραγίνομαιparaginomaito come[4cameοἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/who1theπέντε pente
N-NUIπέντεpentefive2fiveἄνδρες andres
N-NPMἀνήρanērman3men]πρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoτοὺς tous
T-APMὁhothe/this/who ἀδελφοὺς adelfous
N-APMἀδελφόςadelfosbrothertheir brethrenαὐτῶν autōn
D-GPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]εἰς eis
PREPεἰςeistowardinΣαραα saraa
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandΕσθαολ, esthaol
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandAndἔλεγον elegon
V-IAI-3Pλέγωlegōto speak[2saidαὐτοῖς autois
D-DPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]οἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/who ἀδελφοὶ adelfoi
N-NPMἀδελφόςadelfosbrother1their brethren],αὐτῶν autōn
D-GPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Τί ti
I-ASNτίςtiswhich?[to bray]ὑμεῖς humeis
P-NPὑμεῖςhumeisyou[Nineveh]κάθησθε; kathēsthe
V-PMI-2Pκάθημαιkathēmaito sitsit down? 9 Tłum. GrEn. Толк. „Wstańcie! pójdźmy do nich, bośmy widzieli ziemię bardzo bogatą i obfitą; nie zaniedbujcie, nie ustajcie, pójdźmy a posiądźmy ją, nie będzie żadnego trudu.Они сказали: встанем и пойдем на них; мы видели землю, она весьма хороша; а вы задумались: не медлите пойти и взять в наследие ту землю;
И# рёша: востaните, и3 взhдемъ на нS, занE ви1дэхомъ зeмлю, и3 сE, благA ѕэлw2, и3 вы2 молчи1те: не њблэни1тесz и3ти2 и3 вни1ти є4же наслёдити зeмлю:
18,9Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπαν eipan
V-AAI-3Pἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto saythey said,ἀνάστητε anastēte
V-AAM-2Pἀνίστημιanistēmito ariseRise up,καὶ kai
CONJκαίkaiandforἀναβῶμεν anabōmen
V-AAS-1Pἀναβαίνωanabainōto ascendwe should ascendἐπ' ep
PREPἐπίepiupon/to/againstagainstαὐτούς· autous
D-APMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/sinceforεἰσήλθαμεν eisēlthamen
V-AAS-1Pεἰσέρχομαιeiserchomaito enterto enterκαὶ kai
CONJκαίkaiandandἐνεπεριεπατήσαμεν eneperiepatēsamen
V-AAI-1Pἐμπεριπατέωemperipateōto walk in/among[Dibri]ἐν en
PREPἐνenin/on/among[gold]τῇ tē
T-DSFὁhothe/this/whotheγῇ gē
N-DSFγῆgēearthland,ἕως heōs
PREPἕωςheōsuntil[to extinguish]Λαισα laisa
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἴδομεν eidomen
V-AAI-1Pεἴδωeidōto know[fleece]τὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who λαὸν laon
N-ASMλαόςlaosa people[be brother-in-law]τὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who κατοικοῦντα katoikounta
V-PAPASκατοικέωkatoikeōto dwell[trembling]ἐν en
PREPἐνenin/on/among[gold]αὐτῇ autē
D-DSFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἐν en
PREPἐνenin/on/among[gold]ἐλπίδι elpidi
N-DSFἐλπίςelpishope[to glide]κατὰ kata
PREPκατάkataaccording to[to dedicate]τὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheσύγκριμα sunkrima
N-ASNstrong:GN-ASNstrong:GN-ASNstrong:GN-ASN τῶν tōn
T-GPMὁhothe/this/who[that]Σιδωνίων, sidōniōn
N-GPMΣιδώνιοςsidōniosSidonian[going down]καὶ kai
CONJκαίkaiandandμακρὰν makran
ADVμακράνmakranfar[Jehoiachin]ἀπέχοντες apechontes
V-PAPRPἀπέχωapechōto have in full[Amariah]ἐκ ek
PREPἐκekof/from[Gilgal]Σιδῶνος, sidōnos
N-GSMΣιδώνsidōnSidon[above]καὶ kai
CONJκαίkaiand[desire]λόγος logos
N-NSMλόγοςlogosword[Jahdai]οὐκ ouk
ADVοὐouno[Carmi]ἦν ēn
V-IAI-3Sἦνēnwas[pledge]αὐτοῖς autois
D-DPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]μετὰ meta
PREPμετάmetawith/after[bed]Συρίας· surias
N-GSFΣυρίαsuriaSyria[lintel]ἀλλὰ alla
CONJἀλλάallabut[be gone]Ἀνάστητε anastēte
V-AAS-2Pἀνίστημιanistēmito arise[Eliada]καὶ kai
CONJκαίkaiand[desire]ἀναβῶμεν anabōmen
V-AAS-1Pἀναβαίνωanabainōto ascend[O that!]ἐπ' ep
PREPἐπίepiupon/to/against[Hadadezer]αὐτούς, autous
D-APMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/since[vineyard]εὑρήκαμεν heurēkamen
V-RAI-1Pεὑρίσκωheuriskōto find/meet[Zichri]τὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/who[that]γῆν gēn
N-ASFγῆgēearthland.καὶ kai
CONJκαίkaiand[desire]ιδου idou
INJἰδούidoulook!behold,αγαθη agathē
A-NSFἀγαθόςagathosgood-doer[2good,σφοδρα sfodra
ADVσφόδραsfodravery1 exceedingly].και kai
CONJκαίkaiand[desire]υμεις umeis
P-NPὑμεῖςhumeisyou[Nineveh]σιωπατε siōpate
V-PAI-2Pσιωπάωsiōpaōbe quietare silent?μη mē
ADVμήmēnotYou should notοκνησητε oknēsēte
V-AAS-2Pὀκνέωokneōto delaybe reluctantτου tou
T-GSNὁhothe/this/who[that]πορευθηναι poreuthēnai
V-APRπορεύωporeuōto goto goτου tou
T-GSNὁhothe/this/who[that]ελθειν elthein
V-AARἔρχομαιerchomaito come/go[to endow]και kai
CONJκαίkaiand[desire]κατακληρονομῆσαι kataklēronomēsai
V-AARstrong:GV-AARstrong:GV-AARstrong:GV-AAR τὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/who[that]γῆν. gēn
N-ASFγῆgēearth[tribute] 10 Tłum. GrEn. Толк. Przyjdziemy do bezpiecznych, do krainy bardzo szerokiej, a da nam Pan miejsce, na którym nie masz niedostatku żadnej rzeczy z tych, które się na ziemi rodzą.”когда пойдете вы, придете к народу беспечному, и земля та обширна; Бог предает ее в руки ваши; это такое место, где нет ни в чем недостатка, что получается от земли.
и3 є3гдA пріи1дете, вни1дете въ лю1ди живyщыz со ўповaніемъ, ґ землS прострaнна: ћкw предадE ю5 бGъ въ рyки вaшz, мёсто на нeмже нёсть скyдости во всeмъ є4же на земли2.
18,10Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPἡνίκα hēnika
ADVἡνίκαhēnikawhenWhenἂν an
PRTἄνanifeverεἰσέλθητε, eiselthēte
V-AAS-2Pεἰσέρχομαιeiserchomaito enteryou should enter,ἥξετε hēxete
V-FAI-2Pἔξωexōout/outside(r)[to crush]πρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoλαὸν laon
N-ASMλαόςlaosa peoplea peopleπεποιθότα, pepoithota
V-RAPASπείθωpeithōto persuadebeing secure,καὶ kai
CONJκαίkaiandandἡ hē
T-NSFὁhothe/this/whotheγῆ gē
N-NSFγῆgēearthlandεὐρύχωρος, euruchōros
A-NSFεὐρύχωροςeuruchōrosbroadof broad space,ὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/sinceforπαρέδωκεν paredōken
V-AAI-3Sπαραδίδωμιparadidōmito deliver[2delivered it overαὐτὴν autēn
D-ASFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ὁ ho
T-NSMὁhothe/this/who θεὸς theos
N-NSMθεόςtheosGod1God]ἐν en
PREPἐνenin/on/amongintoχειρὶ cheiri
N-DSFχείρcheirhandyour hand.ὑμῶν, humōn
P-GPὑμῶνhumōnof you[lamp]τόπος, topos
N-NSMτόποςtoposplaceA placeοὗ hou
R-GSMοὐounothere is notοὐκ ouk
ADVοὐouno[Carmi]ἔστιν estin
V-PAI-3Sἐστίestihe is[to sacrifice]ἐκεῖ ekei
ADVἐκεῖekeithere[2thereὑστέρημα husterēma
N-NSNὑστέρημαhusterēmadeficiency1any deficiency]παντὸς pantos
A-GSNπᾶςpasall1any deficiency]ῥήματος, rēmatos
N-GSNῥῆμαrēmawordof a thingὅσα hosa
A-APNὅσοςhososjust as/how muchas much asἐν en
PREPἐνenin/on/amongonτῇ tē
T-DSFὁhothe/this/whotheγῇ. gē
N-DSFγῆgēearthearth. 11 Tłum. GrEn. Толк. Wyjechało tedy z pokolenia Dan, to jest z Saraa i z Estaol, sześciuset mężów, przepasanych bronią wojenną,И отправились оттуда из колена Данова, из Цоры и Естаола, шестьсот мужей, препоясавшись воинским оружием.
И# воздвиг0шасz tтyду t плeмене дaнова, t сараи2 и3 є3сfа0ла, шeсть сHтъ мужeй препоsсани во nрyжіе њполчeніz,
18,11Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἀπῆραν apēran
V-AAI-3Pἀπαίρωapairōto take awaythey departedἐκ ek
PREPἐκekof/fromfromσυγγενείας sungeneias
N-GSFσυγγένειαsungeneiakindredkinτοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/who Δαν dan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ἐκ ek
PREPἐκekof/fromfromΣαραα saraa
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI Καὶ kai
CONJκαίkaiandandΕσθαολ esthaol
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ἑξακόσιοι hexakosioi
A-NPMἑξακόσιοιhexakosioisix hundredsix hundredἄνδρες andres
N-NPMἀνήρanērmanmenπεριεζωσμένοι periezōsmenoi
V-RPPRPπεριζώννυμιperizōnnumito girdbeing girded withσκεύη skeuē
N-APNσκεῦοςskeuosvesselweaponsπολεμικά. polemika
A-APNstrong:GA-APNstrong:GA-APNstrong:GA-APN 12 Tłum. GrEn. Толк. a idąc położyli się w Kariatiarim judzkim; które to miejsce od owego czasu otrzymało imię Obóz Dana, a jest za Kariatiarim.Они пошли и стали станом в Кириаф-Иариме, в Иудее. Посему и называют то место станом Дановым до сего дня. Он позади Кириаф-Иарима.
и3 взыд0ша и3 њполчи1шасz въ каріаfіарjмэ во їyдэ: сегw2 рaди наречeсz мёсто то2 п0лкъ дaновъ и3 до сегw2 днE: сE созади2 каріаfіарjма.
18,12Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἀνέβησαν anebēsan
V-AAI-3Pἀναβαίνωanabainōto ascendthey ascendedκαὶ kai
CONJκαίkaiandandπαρενεβάλοσαν parenebalosan
V-AAI-3Pstrong:GV-AAI-3Pstrong:GV-AAI-3Pstrong:GV-AAI-3P ἐν en
PREPἐνenin/on/amonginΚαριαθιαριμ. kariathiarim
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ἐν en
PREPἐνenin/on/amonginΙουδα· iouda
N-PRIἸουδάioudaJudea[dullness]διὰ dia
PREPδιάdiathrough/because ofOn account ofτοῦτο touto
D-ASNτοῦτοtoutothat[drowsiness]ἐκλήθη eklēthē
V-API-3Sκαλέωkaleōto call[2was calledτῷ tō
T-DSMὁhothe/this/who τόπῳ topō
N-DSMτόποςtoposplace1that place],ἐκείνῳ ekeinō
D-DSMἐκεῖνοςekeinosthat1that place],Παρεμβολὴ parembolē
N-NSFπαρεμβολήparembolēbarracksCampΔαν dan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ἕως heōs
PREPἕωςheōsuntiluntilτῆς tēs
T-GSFὁhothe/this/who ἡμέρας hēmeras
N-GSFἡμέραhēmeradaythis day.ταύτης, tautēs
D-GSFοὗτοςhoutosthis/he/she/itthisἰδοὺ idou
INJἰδούidoulook!Behold,κατόπισθεν katopisthen
ADVstrong:GADVstrong:GADVstrong:GADV καριαθιαριμ kariathiarim
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 13 Tłum. GrEn. Толк. Stamtąd przeszli na góry Efraim. A gdy przyszli do domu Michasa,Оттуда отправились они на гору Ефремову и пришли к дому Михи.
И# преид0ша tтyду въ г0ру є3фрeмлю и3 пріид0ша до д0му мjхина.
18,13Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPπαρῆλθαν parēlthan
V-AAI-3Pπαρέρχομαιparerchomaito pass bythey wentἐκεῖθεν ekeithen
ADVἐκεῖθενekeithenfrom therefrom thereκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἦλθαν ēlthan
V-AAI-3Pἔρχομαιerchomaito come/gocameἕως heōs
PREPἕωςheōsuntiluntoτοῦ tou
T-GSNὁhothe/this/who ὄρους orous
N-GSNὄροςorosmountainmountΕφραιμ efraim
N-PRIἘφραίμefraimEphraim[to leap]καὶ kai
CONJκαίkaiandandἦλθον ēlthon
V-AAI-3Pἔρχομαιerchomaito come/go[to endow]ἕως heōs
PREPἕωςheōsuntiluntoοἴκου oikou
N-GSMοἶκοςoikoshousehouseΜιχα. micha
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 14 Tłum. GrEn. Толк. rzekło pięciu mężów, którzy pierwej posłani byli na wybadanie ziemi Lais, do drugich braci swoich: „Wiecie że w tych domach jest efod i terafim, i obraz rzeźbiony i lany; patrzcież, co się wam podoba.”И сказали те пять мужей, которые ходили осматривать землю Лаис, братьям своим: знаете ли, что в одном из домов сих есть ефод, терафим, истукан и литый кумир? итак подумайте, что сделать.
И# tвэщaша пsть мужeй ходи1вшіи соглsдати зeмлю лаjсъ и3 рек0ша ко брaтіи своeй: разумёсте ли, ћкw є4сть въ домY сeмъ є3фyдъ и3 fерафjнъ, и3 и3звazно и3 сліsно; и3 нн7э ўвёдите, что2 сотворитE.
18,14Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἀπεκρίθησαν apekrithēsan
V-API-3Pἀποκρίνωapokrinōto answer[9respondedοἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/who1theπέντε pente
N-NUIπέντεpentefive2fiveἄνδρες andres
N-NPMἀνήρanērman3menοἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/who πορευόμενοι poreuomenoi
V-PMPRPπορεύωporeuōto go4goingκατασκέψασθαι kataskepsasthai
V-AMRstrong:GV-AMRstrong:GV-AMRstrong:GV-AMR τὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/who6theγῆν gēn
N-ASFγῆgēearth7landκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπαν eipan
V-AAI-3Pἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto saythey saidπρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoτοὺς tous
T-APMὁhothe/this/who ἀδελφοὺς adelfous
N-APMἀδελφόςadelfosbrothertheir brethren,αὐτῶν autōn
D-GPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Εἰ ei
CONJεἰeiifDid you knowοἴδατε oidate
V-RAI-2Pεἴδωeidōto knowDid you knowὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/sincethatἐν en
PREPἐνenin/on/amonginτοῖς tois
T-DPMὁhothe/this/who οἴκοις oikois
N-DPMοἶκοςoikoshousethese housesτούτοις toutois
D-DPMτούτοιςtoutoisto these[to propagate]εφουδ efoud
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandθεραφιν therafin
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandγλυπτὸν glupton
A-NSNstrong:GA-NSNstrong:GA-NSNstrong:GA-NSN καὶ kai
CONJκαίkaiandandχωνευτόν; chōneuton
A-NSNstrong:GA-NSNstrong:GA-NSNstrong:GA-NSN καὶ kai
CONJκαίkaiandAndνῦν nun
ADVνῦνnunnownowγνῶτε gnōte
V-AAM-2Pγινώσκωginōskōto knowknowτί ti
I-ASNτίςtiswhich?[to bray]ποιήσετε. poiēsete
V-FAI-2Pποιέωpoieōto do/makeyou shall do! 15 Tłum. GrEn. Толк. A skręciwszy trochę, weszli do mieszkania młodzieńca Lewity, który był w domu Michasa, i pozdrowili go słowy spokojnymi.И зашли туда, и вошли в дом молодого левита, в дом Михи, и приветствовали его.
И# ўклони1шасz тaмw и3 внид0ша въ д0мъ ю4ноши леvjтина, въ д0мъ мjхинъ, и3 вопроси1ша є3го2 въ ми1рэ.
18,15Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἐξέκλιναν exeklinan
V-AAI-3Pἐκκλίνωekklinōto turn fromthey turned asideἐκεῖ ekei
ADVἐκεῖekeitherethere,καὶ kai
CONJκαίkaiandandεἰσήλθοσαν eisēlthosan
V-AAI-3Pεἰσέρχομαιeiserchomaito enterenteredεἰς eis
PREPεἰςeistowardintoτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/whotheοἶκον oikon
N-ASMοἶκοςoikoshousehouseτοῦ tou
T-GSNὁhothe/this/whoof theπαιδαρίου paidariou
N-GSNπαιδάριονpaidarionboyyoung man --τοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/whotheΛευίτου leuitou
N-GSMΛευΐτηςleuitēsLevite[weary]εἰς eis
PREPεἰςeistowardintoτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/whotheοἶκον oikon
N-ASMοἶκοςoikoshousehouseΜιχα micha
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandἠσπάσαντο ēspasanto
V-AMI-3Pἀσπάζομαιaspazomaito pay respects to[request]αὐτόν. auton
D-ASMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall] 16 Tłum. GrEn. Толк. Sześciuset mężów zaś, tak jak byli zbrojni, stało przed drzwiami.А шестьсот человек из сынов Дановых, перепоясанные воинским оружием, стояли у ворот.
И# шeсть сHтъ мужeй препоsсани во nрyжіе њполчeніz своегw2, стоsще ў двeрій врaтныхъ, и5же t сынHвъ дaновыхъ.
18,16Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndοἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/whotheἑξακόσιοι hexakosioi
A-NPMἑξακόσιοιhexakosioisix hundredsix hundredἄνδρες andres
N-NPMἀνήρanērmanmenπεριεζωσμένοι periezōsmenoi
V-RMPRPπεριζώννυμιperizōnnumito girdbeing girded withσκεύη skeuē
N-APNσκεῦοςskeuosvesselweaponsπολεμικὰ polemika
A-APNstrong:GA-APNstrong:GA-APNstrong:GA-APN ἐστηλωμένοι estēlōmenoi
V-RMPRPstrong:GV-RMPRPstrong:GV-RMPRPstrong:GV-RMPRP παρὰ para
PREPπαράparafrom/with/besidebyτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/whotheθύραν thuran
N-ASFθύραthuradoordoorτοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/whoof theπυλῶνος, pulōnos
N-GSMπυλώνpulōngategatehouse,οἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/whothe onesἐκ ek
PREPἐκekof/fromfromτῶν tōn
T-GPMὁhothe/this/whotheυἱῶν huiōn
N-GPMυἱόςhuiossonsonsΔαν. dan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 17 Tłum. GrEn. Толк. Lecz ci, którzy byli weszli do domu młodzieńca, usiłowali wziąć obraz rzeźbiony i efod, i terafim i obraz lany, a kapłan stał przed drzwiami i sześciuset mężów mocnych niedaleko czekało.Пять же человек, ходивших осматривать землю, пошли, вошли туда, взяли истукан и ефод и терафим и литый кумир. Священник стоял у ворот с теми шестьюстами человек, препоясанных воинским оружием.
И# взыд0ша пsть мужeй ходи1вшихъ соглsдати зeмлю: и3 вшeдше тaмw взsша и3звazно, и3 є3фyдъ и3 fерафjнъ, и3 сліsное: жрeцъ же стоsше ў двeрій врaтныхъ, и3 шeсть сHтъ мужeй препоsсани во nрyжіе в0инско:
18,17Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandThenἀνέβησαν anebēsan
V-AAI-3Pἀναβαίνωanabainōto ascend[8ascendedοἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/who1theπέντε pente
N-NUIπέντεpentefive2fiveἄνδρες andres
N-NPMἀνήρanērman3menοἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/who πορευόμενοι poreuomenoi
V-PMPRPπορεύωporeuōto go4goingκατασκέψασθαι kataskepsasthai
V-AMRstrong:GV-AMRstrong:GV-AMRstrong:GV-AMR τὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/who6theγῆν· gēn
N-ASFγῆgēearth7land];ἐπελθόντες epelthontes
V-AAPRPἐπέρχομαιeperchomaito arrive/invadecomingἐκεῖ ekei
ADVἐκεῖekeitherethere,ἔλαβον elabon
V-AAI-3Pλαμβάνωlambanōto takethey tookτὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheγλυπτὸν glupton
A-ASNstrong:GA-ASNstrong:GA-ASNstrong:GA-ASN καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheεφουδ efoud
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheθεραφιν therafin
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheχωνευτόν, chōneuton
A-ASNstrong:GA-ASNstrong:GA-ASNstrong:GA-ASN καὶ kai
CONJκαίkaiandandὁ ho
T-NSMὁhothe/this/whotheἱερεὺς hiereus
N-NSMἱερεύςhiereuspriestpriestἐστηλωμένος estēlōmenos
V-RMPRSstrong:GV-RMPRSstrong:GV-RMPRSstrong:GV-RMPRS παρὰ para
PREPπαράparafrom/with/besidebyτῇ tē
T-DSFὁhothe/this/whotheθύρᾳ thura
N-DSFθύραthuradoordoorτοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/whoof theπυλῶνος pulōnos
N-GSMπυλώνpulōngategatehouse,καὶ kai
CONJκαίkaiandAndοἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/whotheἑξακόσιοι hexakosioi
A-NPMἑξακόσιοιhexakosioisix hundredsix hundredἄνδρες andres
N-NPMἀνήρanērmanmenοἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/who περιεζωσμένοι periezōsmenoi
V-RMPRPπεριζώννυμιperizōnnumito girdwere girded withσκεύη skeuē
N-APNσκεῦοςskeuosvesselweaponsπολεμικά. polemika
A-APNstrong:GA-APNstrong:GA-APNstrong:GA-APN 18 Tłum. GrEn. Толк. Wzięli tedy ci, którzy byli weszli, obraz rzeźbiony i efod, i bałwany i obraz lany. I rzekł im kapłan: „Cóż czynicie?”Когда они вошли в дом Михи и взяли истукан, ефод, терафим и литый кумир, священник сказал им: что вы делаете?
и3 сjи внид0ша въ д0мъ мjхинъ и3 взsша є3фyдъ и3 fерафjнъ, и3 сліsно и3 и3звazно. И# речE къ ни6мъ жрeцъ: что2 вы2 творитE;
18,18Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndοὗτοι houtoi
D-NPMοὗτοςhoutosthis/he/she/ittheseεἰσῆλθον eisēlthon
V-AAI-3Pεἰσέρχομαιeiserchomaito enterenteredεἰς eis
PREPεἰςeistowardintoοἶκον oikon
N-ASMοἶκοςoikoshousehouseΜιχα micha
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandἔλαβον elabon
V-AAI-3Pλαμβάνωlambanōto taketookτὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheγλυπτὸν glupton
A-ASNstrong:GA-ASNstrong:GA-ASNstrong:GA-ASN καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheεφουδ efoud
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheθεραφιν therafin
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheχωνευτόν. chōneuton
A-ASNstrong:GA-ASNstrong:GA-ASNstrong:GA-ASN καὶ kai
CONJκαίkaiandthatεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto say[3saidπρὸς pros
PREPπρόςprosto/with4toαὐτοὺς autous
D-APMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ὁ ho
T-NSMὁhothe/this/who1theἱερεύς hiereus
N-NSMἱερεύςhiereuspriest2priest],Τί ti
I-ASNτίςtiswhich?[to bray]ὑμεῖς humeis
P-NPὑμεῖςhumeisyou[Nineveh]ποιεῖτε; poieite
V-PAI-2Pποιέωpoieōto do/makedo you do? 19 Tłum. GrEn. Толк. Odpowiedzieli mu: „Milcz i połóż palec na usta twoje, a pójdź z nami, żebyśmy cię mieli za ojca i kapłana. Co ci lepiej: żebyś był kapłanem w domu jednego męża, czy też w jednym pokoleniu i rodzie w Izraelu?”Они сказали ему: молчи, положи руку твою на уста твои и иди с нами и будь у нас отцом и священником; лучше ли тебе быть священником в доме одного человека, нежели быть священником в колене или в племени Израилевом?
И# рёша є3мY: ўмолчи2, положи2 рyку твою2 на ўстA тво‰ и3 пойди2 съ нaми, и3 бyди нaмъ nтeцъ и3 жрeцъ: є3дA ќне є4сть тебЁ бhти жерцY є3ди1нагw мyжа д0му, нeжели бhти жерцY плeмени и3 д0му и3 с0нма ї}лева;
18,19Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπαν eipan
V-AAI-3Pἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto saythey saidπρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoαὐτόν auton
D-ASMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Κώφευσον, kōfeuson
V-AAM-2Sstrong:GV-AAM-2Sstrong:GV-AAM-2Sstrong:GV-AAM-2S ἐπίθες epithes
V-AAM-2Sἐπιτίθημιepitithēmito put/lay onplaceτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/who χεῖρά cheira
N-ASFχείρcheirhandyour handσου sou
P-GSσοῦsouyou[guard]ἐπὶ epi
PREPἐπίepiupon/to/againstoverτὸ to
T-ASNὁhothe/this/who στόμα stoma
N-ASNστόμαstomamouthyour mouth,σου sou
P-GSσοῦsouyou[guard]καὶ kai
CONJκαίkaiandandἐλθὲ elthe
V-AAM-2Sἔρχομαιerchomaito come/gocomeμεθ' meth
PREPμετάmetawith/afterwithἡμῶν, hēmōn
P-GPἡμῶνhēmōnof us[harm]καὶ kai
CONJκαίkaiandandἔσῃ esē
V-FMI-2Sἔσομαιesomaiwill be[Zabud]ἡμῖν hēmin
P-DPἡμῖνhēminto us[to pledge]εἰς eis
PREPεἰςeistowardforπατέρα patera
N-ASMπατήρpatērfathera fatherκαὶ kai
CONJκαίkaiandandεἰς eis
PREPεἰςeistowardforἱερέα· hierea
N-ASMἱερεύςhiereuspriesta priest.μὴ mē
ADVμήmēnotnotβέλτιον beltion
A-NSNβελτίωνbeltiōnbetterbetterεἶναί einai
V-PARεἶναιeinaito exist[Gezrite]σε se
P-ASσέseyou[to slip]ἱερέα hierea
N-ASMἱερεύςhiereuspriesta priestοἴκου oikou
N-GSMοἶκοςoikoshouseof houseἀνδρὸς andros
N-GSMἀνήρanērman[2manἑνὸς henos
A-GSMεἷςheisone1of one],ἢ ē
CONJὁhothe/this/who[that]γίνεσθαί ginesthai
V-PMRγίνομαιginomaito beyou to beσε se
P-ASσέseyou[to slip]ἱερέα hierea
N-ASMἱερεύςhiereuspriestpriestφυλῆς fulēs
N-GSFφυλήfulētribeof a tribeκαὶ kai
CONJκαίkaiandandσυγγενείας sungeneias
N-GSFσυγγένειαsungeneiakindredkinἐν en
PREPἐνenin/on/amonginΙσραηλ; israēl
N-PRIἸσραήλisraēlIsrael[window] 20 Tłum. GrEn. Толк. Gdy to usłyszał, zgodził się na ich mowę i wziął efod i bałwany i obraz rzeźbiony, i szedł z nimi.Священник обрадовался, и взял ефод, терафим и истукан [и литый кумир], и пошел с народом.
И# возблажA сeрдце жрeческо, и3 взS є3фyдъ и3 fерафjнъ, и3 и3звazное и3 сліsное, и3 вни1де посредЁ людjй.
18,20Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἠγαθύνθη ēgathunthē
V-API-3Sstrong:GV-API-3Sstrong:GV-API-3Sstrong:GV-API-3S ἡ hē
T-NSFὁhothe/this/whoto theκαρδία kardia
N-NSFκαρδίαkardiaheartheartτοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/whoof theἱερέως, hiereōs
N-GSMἱερεύςhiereuspriestpriest.καὶ kai
CONJκαίkaiandAndἔλαβεν elaben
V-AAI-3Sλαμβάνωlambanōto takehe tookτὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheεφουδ efoud
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheθεραφιν therafin
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheγλυπτὸν glupton
A-ASNstrong:GA-ASNstrong:GA-ASNstrong:GA-ASN καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheχωνευτὸν chōneuton
A-ASNstrong:GA-ASNstrong:GA-ASNstrong:GA-ASN καὶ kai
CONJκαίkaiandandεἰσῆλθεν eisēlthen
V-AAI-3Sεἰσέρχομαιeiserchomaito enterenteredἐν en
PREPἐνenin/on/amongintoμέσῳ mesō
A-DSNμέσοςmesosmidstmidstτοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/whoof theλαοῦ. laou
N-GSMλαόςlaosa peoplepeople. 21 Tłum. GrEn. Толк. – A gdy odeszli puściwszy przed sobą dziatki i bydło, i wszystko, co było kosztownego,Они обратились и пошли, и отпустили детей, скот и тяжести вперед.
И# возврати1шасz и3 tид0ша, и3 пусти1ша пред8 соб0ю ч†да и3 притzжaніе своE честн0е.
18,21Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἐπέστρεψαν epestrepsan
V-AAI-3Pἐπιστρέφωepistrefōto turnthey turnedκαὶ kai
CONJκαίkaiandandἀπῆλθαν· apēlthan
V-AAI-3Pἀπέρχομαιaperchomaito go awaywent forth,καὶ kai
CONJκαίkaiandandἔταξαν etaxan
V-AAI-3Pτάσσωtassōto appoint[Nebushazban]τὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/whotheπανοικίαν panoikian
N-ASFstrong:GN-ASFstrong:GN-ASFstrong:GN-ASF καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/whotheκτῆσιν ktēsin
N-ASFstrong:GN-ASFstrong:GN-ASFstrong:GN-ASF αὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]τὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/whotheἔνδοξον endoxon
A-ASFἔνδοξοςendoxoshonored[illness]ἔμπροσθεν emprosthen
PREPἔμπροσθενemprosthenbeforebeforeαὐτῶν. autōn
D-GPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall] 22 Tłum. GrEn. Толк. i już daleko byli od domu Michasa, mężowie, którzy mieszkali w domu Michasa, zwoławszy się puścili się w pogoń i poczęli wołać za nimi.Когда они удалились от дома Михи, [Миха и] жители домов соседних с домом Михи собрались и погнались за сынами Дана,
Ўдали1вшымсz же и5мъ t д0му мjхина, и3 сE, мjха и3 мyжіе и5же въ жили1щахъ, ±же съ д0момъ мjхинымъ бhша, воззвaша и3 постиг0ша сhны дaнwвы,
18,22Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPαὐτῶν autōn
D-GPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]δὲ de
PRTδέdethenAnd theyμεμακρυγκότων memakrunkotōn
V-RAPGPstrong:GV-RAPGPstrong:GV-RAPGPstrong:GV-RAPGP ἀπὸ apo
PREPἀπόapofromfromτοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/whotheοἴκου oikou
N-GSMοἶκοςoikoshousehouseΜιχα micha
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandἰδοὺ idou
INJἰδούidoulook!behold,μιχα micha
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandοἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/who ἄνδρες andres
N-NPMἀνήρanērmanmenοἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/whotheσὺν sun
PREPσύνsunwith[petition]τῷ tō
T-DSMὁhothe/this/who οἴκῳ oikō
N-DSMοἶκοςoikoshousehouseμετὰ meta
PREPμετάmetawith/afternearμιχα micha
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ἔκραζον ekrazon
V-IAI-3Pκράζωkrazōto crycried out,κατοπίσω katopisō
PREPstrong:GPREPstrong:GPREPstrong:GPREP υἱῶν huiōn
N-GPMυἱόςhuiossonsonsΔαν. dan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 23 Tłum. GrEn. Толк. A ci obejrzawszy się rzekli do Michasa: „Czego chcesz? Czemu wołasz?”и кричали сынам Дана. [Сыны Дановы] оборотились и сказали Михе: что тебе, что ты так кричишь?
и3 возопи1ша къ сынHмъ дaнwвымъ: и3 њбрати1ша сhнове дaнwвы ли1ца сво‰ и3 рёша къ мjхэ: что2 є4сть тебЁ, ћкw воззвaлъ є3си2;
18,23Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἐπέστρεψαν epestrepsan
V-AAI-3Pἐπιστρέφωepistrefōto turn[4turnedοἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/who1theυἱοὶ huioi
N-NPMυἱόςhuiossonsonsΔαν dan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI τὰ ta
T-APNὁhothe/this/who πρόσωπα prosōpa
N-APNπρόσωπονprosōponfacetheir faces,αὐτῶν autōn
D-GPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]καὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπαν eipan
V-AAI-3Pἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto saythey saidπρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoΜιχα micha
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI Τί ti
I-NSNτίςtiswhich?[to bray]ἐστίν estin
V-PAI-3Sἐστίestihe is[to sacrifice]σοι, soi
P-DSσοίsoiyou[chaff]ὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/sincethatἔκραξας; ekraxas
V-AAI-2Sκράζωkrazōto cryyou cry out? 24 Tłum. GrEn. Толк. Odpowiedział: „Bogi moje, którem sobie sprawił, pobraliście i kapłana i wszystko, co mam, a mówicie: Co ci jest?”(Миха) сказал: вы взяли богов моих, которых я сделал, и священника, и ушли; чего еще более? как же вы говорите: что тебе?
И# речE мjха: ћкw и3звazное моE, є4же сотвори1хъ, взsсте, и3 жерцA, и3 поид0сте: и3 что2 мнЁ є3щE; и3 что2 сіE глаг0лете мнЁ: что2 вопіeши;
18,24Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto sayhe said,Μιχα micha
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI Ὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/since[vineyard]τὸ to
T-ASNὁhothe/this/whoTheγλυπτόν glupton
A-ASNstrong:GA-ASNstrong:GA-ASNstrong:GA-ASN μου, mou
P-GSμοῦmouof me[Jesimiel]ὃ ho
R-ASNὁhothe/this/whotheἐποίησα epoiēsa
V-AAI-1Sποιέωpoieōto do/makeI madeἐμαυτῷ, emautō
D-DSMἐμαυτοῦemautoumyself[Deborah]ἐλάβετε elabete
V-AAI-2Pλαμβάνωlambanōto takeyou took,καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who[that]ἱερέα hierea
N-ASMἱερεύςhiereuspriestpriest,καὶ kai
ADVκαίkaiandandἀπήλθατε· apēlthate
V-AAI-2Pἀπέρχομαιaperchomaito go awayyou departed.καὶ kai
CONJκαίkaiandAndτί ti
I-NSNτίςtiswhich?[to bray]ἐμοὶ emoi
P-DSἐμοίemoiI[pestilence]ἔτι; eti
ADVἔτιetistillstill?καὶ kai
CONJκαίkaiandAndτί ti
I-ASNτίςtiswhich?[to bray]τοῦτο touto
D-ASNτοῦτοtoutothat[drowsiness]λέγετέ legete
V-PAI-2Pλέγωlegōto speakyou say to me,μοι moi
P-DSμοίmoito me[to dwell]Τί ti
I-ASNτίςtiswhich?[to bray]τοῦτο touto
D-ASNτοῦτοtoutothat[drowsiness]κράζεις; krazeis
V-PAI-2Sκράζωkrazōto cryyou cry out? 25 Tłum. GrEn. Толк. I rzekli mu synowie Dana: „Strzeż się, abyś więcej do nas nie mówił, by nie przyszli do ciebie mężowie rozgniewani, a zginąłbyś sam z całym domem twoim.”Сыны Дановы сказали ему: молчи, чтобы мы не слышали голоса твоего; иначе некоторые из нас, рассердившись, нападут на вас, и ты погубишь себя и семейство твое.
И# рек0ша є3мY сhнове дaнwвы: да не ўслhшитсz нн7э глaсъ тв0й в8слёдъ нaсъ, да не востaнутъ на вы2 мyжіе лю1тою душeю, и3 положи1ши дyшу твою2 и3 дyшу д0му твоегw2.
18,25Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπον eipon
V-AAI-3Pλέγωlegōto speak[dry land]πρὸς pros
PREPπρόςprosto/with5toαὐτὸν auton
D-ASMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]οἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/who1theυἱοὶ huioi
N-NPMυἱόςhuiosson2sonsΔαν dan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI Μὴ mē
ADVμήmēnot[2should notἀκουσθήτω akousthētō
V-APS-3Sἀκούωakouōto hear3be heardδὴ dē
PRTδήdēso[onion]ἡ hē
T-NSFὁhothe/this/who φωνή fōnē
N-NSFφωνήfōnēvoice/sound1Your voice]σου. sou
P-GSσοῦsouyou[guard]μεθ' meth
PREPμετάmetawith/afterwithἡμῶν, hēmōn
P-GPἡμῶνhēmōnof us[harm]μήποτε mēpote
ADVμήποτεmēpotelestlest at any timeἀπαντήσωσιν apantēsōsin
V-AAS-3Pἀπαντάωapantaōto meet[4should confrontὑμῖν humin
P-DPὑμῖνhuminto you[spark]ἄνδρες andres
N-NPMἀνήρanērman1menκατώδυνοι katōdunoi
A-NPMstrong:GA-NPMstrong:GA-NPMstrong:GA-NPM ψυχῇ, psuchē
N-DSFψυχήpsuchēsoul3of soul],καὶ kai
CONJκαίkaiandandπροσθήσεις prosthēseis
V-FAI-2Sπροστίθημιprostithēmito add (to)you shall addτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/who ψυχήν psuchēn
N-ASFψυχήpsuchēsoulyour life,σου sou
P-GSσοῦsouyou[guard]καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/whotheψυχὴν psuchēn
N-ASFψυχήpsuchēsoullifeτοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/who οἴκου oikou
N-GSMοἶκοςoikoshouseof your household.σου sou
P-GSσοῦsouyou[guard] 26 Tłum. GrEn. Толк. I tak szli zaczętą drogą. A widząc Michas, że są mocniejsi od niego, wrócił się do domu swego.И пошли сыны Дановы путем своим; Миха же, видя, что они сильнее его, пошел назад и возвратился в дом свой.
И# и3д0ша сhнове дaнwвы въ пyть св0й. И# ви1дэ мjха, ћкw си1льнэйшіи сyть пaче є3гw2, и3 возврати1сz въ д0мъ св0й.
18,26Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἐπορεύθησαν eporeuthēsan
V-API-3Pπορεύωporeuōto go[4wentοἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/who1theυἱοὶ huioi
N-NPMυἱόςhuiosson2sonsΔαν dan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI εἰς eis
PREPεἰςeistowardonτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/who ὁδὸν hodon
N-ASFὁδόςhodosroadtheir way.αὐτῶν· autōn
D-GPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]καὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶδεν eiden
V-AAI-3Sεἴδωeidōto knowMicah sawΜιχα micha
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/sincethatἰσχυρότεροί ischuroteroi
A-NPMCἰσχυρόςischurosstrong[2too mightyεἰσιν eisin
V-PAI-3Pεἰσίeisithey are[Gilonite]αὐτοῦ, autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]καὶ kai
CONJκαίkaiandandἐξένευσεν exeneusen
V-AAI-3Sἐκνεύωekneuōto withdrawhe turned asideκαὶ kai
CONJκαίkaiandandἀνέστρεψεν anestrepsen
V-AAI-3Sἀναστρέφωanastrefōto live/returnreturnedεἰς eis
PREPεἰςeistowardtoτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who οἶκον oikon
N-ASMοἶκοςoikoshousehis house.αὐτοῦ. autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall] 27 Tłum. GrEn. Толк. A sześciuset mężów wzięło kapłana i cośmy wyżej powiedzieli, i przyszli do Lais, do ludu spokojnego i bezpiecznego, i pobili ich ostrzem miecza, i miasto spalili,А [сыны Дановы] взяли то, что сделал Миха, и священника, который был у него, и пошли в Лаис, против народа спокойного и беспечного, и побили его мечом, а город сожгли огнем.
И# сhнове дaнwвы взsша, є3ли6ка сотвори2 мjха, и3 жерцA, и4же бsше ў негw2, и3 пріид0ша въ лаjсъ, къ лю1демъ молчaщымъ и3 ўповaющымъ надeждею, и3 и3зби1ша и5хъ џстріемъ мечA, и3 грaдъ сожг0ша nгнeмъ:
18,27Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndαὐτοὶ autoi
D-NPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἔλαβον elabon
V-AAI-3Pλαμβάνωlambanōto taketookὅσα hosa
A-APNὅσοςhososjust as/how muchas much asἐποίησεν epoiēsen
V-AAI-3Sποιέωpoieōto do/makeMicah made,Μιχα, micha
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/whotheἱερέα, hierea
N-ASMἱερεύςhiereuspriestpriestὃς hos
R-NSMὅς, ἥhhos ēwhichwhoἦν ēn
V-IAI-3Sἦνēnwas[pledge]αὐτῷ, autō
D-DSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]καὶ kai
CONJκαίkaiandandἦλθον ēlthon
V-AAI-3Pἔρχομαιerchomaito come/gothey wentἕως heōs
PREPἕωςheōsuntil[to extinguish]Λαισα laisa
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ἐπὶ epi
PREPἐπίepiupon/to/againstuntoλαὸν laon
N-ASMλαόςlaosa peoplea peopleἡσυχάζοντα hēsuchazonta
V-PAPASἡσυχάζωhēsuchazōbe quiet/give upbeing tranquil,καὶ kai
CONJκαίkaiandandπεποιθότα pepoithota
V-RAPASπείθωpeithōto persuadebeing secure.καὶ kai
CONJκαίkaiandAndἐπάταξαν epataxan
V-AAI-3Pπατάσσωpatassōto strikethey struckαὐτοὺς autous
D-APMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἐν en
PREPἐνenin/on/amongbyστόματι stomati
N-DSNστόμαstomamouthmouthῥομφαίας romfaias
N-GSFῥομφαίαromfaiaswordof broadsword,Καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/whotheπόλιν polin
N-ASFπόλιςpoliscitycityἐνέπρησαν· eneprēsan
V-AAI-3Pstrong:GV-AAI-3Pstrong:GV-AAI-3Pstrong:GV-AAI-3P 28 Tłum. GrEn. Толк. a nikt zgoła ich nie ratował, gdyż daleko mieszkali od Sydonu i z żadnymi ludźmi nie mieli towarzystwa ani sprawy żadnej. A było miasto położone w krainie Rohob;Некому было помочь, потому что он был отдален от Сидона и ни с кем не имел дела. [Город сей] находился в долине, что близ Беф-Рехова. И построили снова город и поселились в нем,
и3 не бsше и3збавлszй, ћкw далeче бsху t сідHнzнъ, и3 словесE не бsше и5мъ съ человёкомъ: и3 сeй (грaдъ бhсть) во ўд0ліи д0му роHвлz: и3 согради1ша грaдъ и3 всели1шасz въ нeмъ,
18,28Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndοὐκ ouk
ADVοὐounothere is noἔστιν estin
V-PAI-3Sἐστίestihe is[to sacrifice]ἐξαιρούμενος, exairoumenos
V-PMPRSἐξαιρέωexaireōto take out/selectone rescuing,ὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/sinceforμακράν makran
ADVμακράνmakranfarit is farἐστιν estin
V-PAI-3Sἐστίestihe is[to sacrifice]ἀπὸ apo
PREPἀπόapofromfromΣιδωνίων, sidōniōn
N-GPMΣιδώνιοςsidōniosSidonian[going down]καὶ kai
CONJκαίkaiandandλόγος logos
N-NSMλόγοςlogoswordcommunicationοὐκ ouk
ADVοὐounois notἔστιν estin
V-PAI-3Sἐστίestihe is[to sacrifice]αὐτοῖς autois
D-DPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]μετὰ meta
PREPμετάmetawith/afterwithἀνθρώπων, anthrōpōn
N-GPMἄνθρωποςanthrōposa humanman;καὶ kai
CONJκαίkaiandandαὐτὴ autē
D-NSFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἐν en
PREPἐνenin/on/amonginκοιλάδι, koiladi
N-DSFstrong:GN-DSFstrong:GN-DSFstrong:GN-DSF ἥ hē
R-NSFὁhothe/this/who ἐστιν estin
V-PAI-3Sἐστίestihe is[to sacrifice]τοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/whotheοἴκου oikou
N-GSMοἶκοςoikoshousehouseΡοωβ. roōb
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandAndᾠκοδόμησαν ōkodomēsan
V-AAI-3Pοἰκοδομέωoikodomeōto buildthey builtτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/whoof theπόλιν polin
N-ASFπόλιςpoliscitycity,καὶ kai
CONJκαίkaiandandκατῴκησαν katōkēsan
V-AAI-3Pκατοικέωkatoikeōto dwelldweltἐν en
PREPἐνenin/on/amonginαὐτῇ autē
D-DSFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall] 29 Tłum. GrEn. Толк. i zbudowali je na nowo, i mieszkali w nim dawszy miastu imię Dan, wedle imienia ojca swego, którego zrodził Izrael, przedtem zaś zwało się Lais.и нарекли имя городу: Дан, по имени отца своего Дана, сына Израилева; а прежде имя города тому было: Лаис.
и3 нарек0ша грaду и4мz дaнъ, во и4мz дaна nтцA своегw2, и4же роди1сz ї}лю: и3 бsше прeжде и4мz грaду лаjсъ.
18,29Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἐκάλεσαν ekalesan
V-AAI-3Pκαλέωkaleōto callthey calledτὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheὄνομα onoma
N-ASNὄνομαonomanamenameτῆς tēs
T-GSFὁhothe/this/whoof theπόλεως poleōs
N-GSFπόλιςpoliscitycityΔαν dan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI κατὰ kata
PREPκατάkataaccording toaccording toτὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheὄνομα onoma
N-ASNὄνομαonomanamenameτοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/who πατρὸς patros
N-GSMπατήρpatērfathertheir father,αὐτῶν, autōn
D-GPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ὃς hos
R-NSMὅς, ἥhhos ēwhichwhoἐγενήθη egenēthē
V-API-3Sγίνομαιginomaito bewas bornτῷ tō
T-DSMὁhothe/this/who Ισραηλ· israēl
N-PRIἸσραήλisraēlIsrael[window]καὶ kai
CONJκαίkaiandAndἦν ēn
V-IAI-3Sἦνēnwas[pledge]Λαις lais
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ὄνομα onoma
N-NSNὄνομαonomaname1 nameτῇ tē
T-DSFὁhothe/this/who2to theπόλει polei
N-DSFπόλιςpoliscity3cityτὸ to
T-ASNὁhothe/this/who πρότερον. proteron
ADVπρότερονproteronbefore[fragment] 30 Tłum. GrEn. Толк. – I postawili sobie obraz rzeźbiony i uczynili Jonatana, syna Gersama, syna Mojżeszowego, i synów jego kapłanami w pokoleniu Dan, aż do dnia pojmania swego.И поставили у себя сыны Дановы истукан; Ионафан же, сын Гирсона, сына Манассии, сам и сыновья его были священниками в колене Дановом до дня переселения жителей той земли;
И# постaвиша себЁ сhнове дaнwвы и3звazное: їwнаfaнъ же сhнъ гирсHнь сhнъ манассjинъ, т0й и3 сhнове є3гw2 бsху жерцы2 плeмени дaнову до днE преселeніz земли2:
18,30Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἀνέστησαν anestēsan
V-AAI-3Pἀνίστημιanistēmito arise[Eliada]ἑαυτοῖς heautois
D-DPMἑαυτοῦheautoumy/your/him-self5for themselvesοἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/who1theυἱοὶ huioi
N-NPMυἱόςhuiosson2sonsτοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/whotheΔαν dan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI τὸ to
T-ASNὁhothe/this/who γλυπτὸν glupton
A-ASNstrong:GA-ASNstrong:GA-ASNstrong:GA-ASN Μιχα· micha
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandAndΙωναθαν iōnathan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI υἱὸς huios
N-NSMυἱόςhuiossonsonΓηρσωμ gērsōm
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI υἱοῦ huiou
N-GSMυἱόςhuiossonsonΜωυσῆ, mōusē
N-GSMΜωϋσῆς, Μωσῆςmōusēs mōsēsMoses[Jesher]αὐτὸς autos
D-NSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]καὶ kai
CONJκαίkaiandandοἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/whoto theυἱοὶ huioi
N-NPMυἱόςhuiossonhis sonsαὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἦσαν ēsan
V-IAI-3Pἦνēnwas[pledge]ἱερεῖς hiereis
N-NPMἱερεύςhiereuspriestpriestsτῇ tē
T-DSFὁhothe/this/whoof theφυλῇ fulē
N-DSFφυλήfulētribetribeδαν dan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ἕως heōs
PREPἕωςheōsuntiluntilτῆς tēs
T-GSFὁhothe/this/whoof theἡμέρας hēmeras
N-GSFἡμέραhēmeradaydayτῆς tēs
T-GSFὁhothe/this/who[that]μετοικεσίας metoikesias
N-GSFμετοικεσίαmetoikesiadeportationdisplacementτῆς tēs
T-GSFὁhothe/this/who[that]γῆς. gēs
N-GSFγῆgēearthland. 31 Tłum. GrEn. Толк. I został u nich bałwan Michasa przez wszystek czas, póki był dom Boży w Silo. Naonczas nie było króla w Izraelu.и имели у себя истукан, сделанный Михою, во все то время, когда дом Божий находился в Силоме. и3 постaвиша себЁ и3звazное, є4же сотвори2 мjха, во вс‰ дни6, въ нsже бsше д0мъ б9ій въ силHмэ.18,31Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἔταξαν etaxan
V-AAI-3Pτάσσωtassōto appointthey themselves stationedἑαυτοῖς heautois
D-DPMἑαυτοῦheautoumy/your/him-selfthey themselves stationedτὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheγλυπτὸν glupton
A-ASNstrong:GA-ASNstrong:GA-ASNstrong:GA-ASN Μιχα, micha
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ὃ ho
R-ASNὁhothe/this/whotheἐποίησεν, epoiēsen
V-AAI-3Sποιέωpoieōto do/makemadeπάσας pasas
A-APFπᾶςpasallallτὰς tas
T-APFὁhothe/this/who1theἡμέρας, hēmeras
N-APFἡμέραhēmeradaydays,ὅσας hosas
A-APFὅσοςhososjust as/how muchas many asἦν ēn
V-IAI-3Sἦνēnwas[pledge]ὁ ho
T-NSMὁhothe/this/who οἶκος oikos
N-NSMοἶκοςoikoshouse2houseτοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/who θεοῦ theou
N-GSMθεόςtheosGod3of God]ἐν en
PREPἐνenin/on/amonginΣηλω. sēlō
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI
Copyright © 2024 | WordPress Theme by MH Themes