Styl fragmentu
*Zezwalaj na cookies aby zapamiętać ustawienia
Styl fragmentu
*Zezwalaj na cookies aby zapamiętać ustawienia
CZĘŚC IRODOWÓD I LATA DZIECIĘCE ZBAWICIELA(l,1 – 2,23)1 RODOWÓD P. JEZUSA.1 Księga rodowodu Jezusa Chrystusa, syna Dawidowego, syna Abrahamowego.2 Abraham zrodził Izaaka. Izaak zaś zrodził Jakuba. A Jakub zrodził Judę i braci jego. 3 Juda zaś zrodził Faresa i Zarę z Tamary. A Fares zrodził Ezrona. Ezron zaś zrodził Arama.4 A Aram zrodził Aminadaba. Aminadab zaś zrodził Naassona. A Naasson zrodził Salmona.5 Salmon zaś zrodził Booza z Rahaby. A Booz zrodził Obeda z Ruty. Obed zaś zrodził Jessego. A Jesse zrodził Dawida króla.6 A Dawid król zrodził Salomona z tej, która była Uriaszowa.7 Salomon zaś zrodził Roboama. A Roboam zrodził Abiasza. Abiasz zaś zrodził Azę.8 A Aza zrodził Jozafata. Jozafat zaś zrodził Jorama. A Joram zrodził Ozjasza. 9 A Ozjasz zrodził Joatama. Joatam zaś zrodził Achaza. A Achaz zrodził Ezechiasza.10 Ezechiasz zaś zrodził Manassesa. A Manasses zrodził Amona. Amon zaś zrodził Jozjasza.11 A Jozjasz zrodził Jechoniasza i braci jego, w przeprowadzeniu do Babilonu.12 A po przeprowadzeniu do Babilonu, Jechoniasz zrodził Salatiela. Salatiel zaś zrodził Zorobabela. 13 A Zorobabel zrodził Abiuda. Abiud zaś zrodził Eliakima. A Eliakim zrodził Azora.14 Azor zaś zrodził Sadoka. A Sadok zrodził Achima. Achim zaś zrodził Eliuda.15 A Eliud zrodził Eleazara. Eleazar zaś zrodził Matana. Matan zaś zrodził Jakuba.16 A Jakub zrodził Józefa, męża Maryi, z której się narodził Jezus, którego nazywają Chrystusem.17 Tak więc wszystkich pokoleń, od Abrahama aż do Dawida, pokoleń czternaście i od Dawida aż do przeprowadzenia do Babilonu pokoleń czternaście, a od przeprowadzenia do Babilonu aż do Chrystusa, pokoleń czternaście. POCZĘCIE I NARODZENIE JEZUSA.18 Z narodzeniem zaś Chrystusa tak było: Gdy była poślubiona matka jego Maryja Józefowi, pierwej nim się zeszli, znaleziona jest, jako mająca w żywocie z Ducha Świętego.19 Józef zaś, mąż jej, będąc sprawiedliwy i nie chcąc jej zniesławiać, chciał ją potajemnie opuścić.20 Gdy zaś o tym myślał, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie, mówiąc: Józefie, synu Dawidów, nie bój się przyjąć Maryi, małżonki swej; albowiem co się w niej poczęło, z Ducha Świętego jest.21 Porodzi zaś syna i nazwiesz imię jego Jezus; albowiem on zbawi lud swój od grzechów ich.22 To wszystko zaś się stało, aby się wypełniło, co jest powiedziane od Pana przez proroka mówiącego:23 “Oto panna będzie mieć w żywocie i porodzi syna i nazwą imię jego Emanuel,” co się wykłada: Bóg z nami.24 Józef zaś wstawszy ze snu, uczynił jak mu rozkazał Anioł Pański, i przyjął żonę swoją.25 I nie poznawał jej, aż porodziła syna swego pierworodnego; i nazwał imię jego Jezus.2 POKŁON TRZECH MĘDRCÓW.1 Gdy więc narodził się Jezus w Betlejem Judzkim, za dni króla Heroda; oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy,2 mówiąc: Gdzie jest, który się narodził, król żydowski? Albowiem ujrzeliśmy jego gwiazdę na wschodzie i przybyliśmy pokłonić się j emu.3 Król zaś Herod usłyszawszy to, zatrwożył się i cała Jerozolima z nim.4 I zebrawszy wszystkich przedniejszych kapłanów i doktorów ludu, dowiadywał się od nich, gdzie się miał Chrystus narodzić.5 A oni mu rzekli: W Betlejem Judzkim; bo tak jest napisane przez Proroka:6 “I ty Betlejem ziemio judzka, żadną miarą nie jesteś najmniejsze między książętami judzkimi; albowiem z ciebie wyjdzie wódz, który by rządził ludem moim izraelskim.”7 Wtedy Herod wezwawszy potajemnie Mędrców, pilnie się wywiadywał od nich o czas gwiazdy która im się ukazała.8 I posyłając ich do Betlejem, rzekł: Idźcie i wywiadujcie się pilnie o dzieciątku; a gdy znajdziecie oznajmijcie mi, abym i ja przybywszy, pokłonił się jemu.9 Którzy wysłuchawszy króla, odjechali. A oto gwiazda, którą byli widzieli na wschodzie, szła przed nimi, aż przyszedłszy, stanęła nad miejscem, gdzie było dziecię.10 Ujrzawszy zaś gwiazdę, uradowali się radością bardzo wielką.11 I wszedłszy w dom, znaleźli dziecię z Maryją, matką jego, i upadłszy, pokłonili się jemu; a otworzywszy skarby swoje, ofiarowali mu dary: złoto, kadzidło i mirrę.12 A otrzymawszy odpowiedź we śnie, aby się nie wracali do Heroda, inną drogą powrócili do swej krainy. UCIECZKA DO EGIPTU.13 Gdy oni odjechali, oto Anioł Pański ukazał się we śnie Józefowi, mówiąc: Wstań i weźmij dziecię i matkę jego, a uciekaj do Egiptu i bądź tam, aż ci powiem; bo stanie się, że Herod będzie szukał dziecięcia, żeby je zatracić.14 A on wstawszy, wziął dziecię i matkę jego w nocy i uszedł do Egiptu.15 I był tam aż do śmierci Heroda; aby się spełniło, co było powiedziane od Pana przez proroka mówiącego: “Z Egiptu wezwałem Syna mojego.” RZEŹ NIEWINIĄTEK.16 Wtedy Herod widząc, że go Mędrcy zawiedli, rozgniewał się bardzo, i posławszy pozabijał wszystkie dzieci, które były w Betlejem i we wszystkich granicach jego, od dwu lat i niżej, według czasu, o który się był wypytał od Mędrców.17 Wtedy się wypełniło co było powiedziane przez Jeremiasza proroka mówiącego:18 “Głos słyszano w Ramie, płacz i krzyk wielki; Rachel płacząca synów swoich, i nie chciała dać się pocieszyć, bo ich nie ma.” POWRÓT ŚWIĘTEJ RODZINY DO NAZARETU.19 Gdy zaś Herod umarł, oto Anioł Pański ukazał się we śnie Józefowi w Egipcie, mówiąc:20 Wstań i weźmij dziecię i matkę jego, a idź do ziemi izraelskiej; albowiem pomarli ci, co czyhali na życie dziecięcia.21 A on wstawszy, wziął dziecię i matkę jego, i przyszedł do ziemi izraelskiej.22 Usłyszawszy zaś, że Archelaus królował w Judei w miejsce Heroda, ojca swego, bał się tam iść; a napomniany we śnie, ustąpił w strony galilejskie.23 I przyszedłszy, osiadł w mieście, które zowią Nazaret, aby się wypełniło, co jest powiedziane przez proroków: Że nazwany będzie Nazarejczykiem.CZĘŚC II(3,1- 25,46)ŻYCIE PUBLICZNE PANA JEZUSAI. Okres przygotowania(3,1- 4,11)3 JAN GŁOSI POKUTĘ.1 W owe zaś dni przyszedł Jan Chrzciciel, każąc na pustyni judzkiej,2 i mówiąc: Czyńcie pokutę; albowiem przybliżyło się królestwo niebieskie.3 Ten bowiem jest, który zapowiedziany był przez Izajasza proroka mówiącego: “Głos wołającego na pustyni: Gotujcie drogę Pańską, proste czyńcie ścieżki jego.”4 Sam zaś Jan miał odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder swoich, pokarmem zaś jego były szarańcze i miód leśny.5 Wtedy wychodziła do niego Jerozolima i cała Judea i cała kraina około Jordanu.6 I byli chrzczeni przez niego w Jordanie, spowiadając się z grzechów swoich.7 Gdy zaś widział wielu faryzeuszów i saduceuszów przychodzących do chrztu swego, mówił im: Plemię żmijowe! Któż wam pokazał, że unikniecie przyszłego gniewu?8 Czyńcie więc owoc godny pokuty.9 A nie chciejcie mówić sami w sobie: Ojca mamy Abrahama. Albowiem wam powiadam, że Bóg ma moc z tych kamieni wzbudzić synów Abrahamowi.10 Już bowiem siekiera przyłożona jest do korzenia drzew. Przeto wszelkie drzewo, które nie daje owocu dobrego, będzie wycięte i w ogień wrzucone.11 Ja was chrzczę wodą ku pokucie, ale ten, co przyjdzie po mnie, mocniejszy jest niż ja, którego trzewików nie jestem godzien nosić; on was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem.12 A jego wiejadło w ręce jego i wyczyści boisko swoje i zgromadzi pszenicę swą do gumna, plewy zaś spali ogniem nieugaszonym. CHRZEST PANA JEZUSA.13 Wtedy Jezus przyszedł do Galilei nad Jordan do Jana, aby był przez niego ochrzczony.14 Jan zaś go wstrzymywał, mówiąc: winienem być ochrzczony od ciebie, a ty przychodzisz do mnie?15 Jezus zaś odpowiadając, rzekł mu: Zaniechaj teraz; albowiem tak się nam godzi wypełnić wszelką sprawiedliwość. Wtedy go dopuścił.16 A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. I oto otworzyły się dlań niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jako gołębicę, i przychodzącego nań.17 A oto głos z niebios mówiący: Ten jest Syn mój miły, w którym sobie upodobałem.4 POST NA PUSTYNI I KUSZENIE.1 Wtedy Jezus był zaprowadzony na pustynię przez Ducha, aby był kuszony od diabła.2 A gdy pościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, potem łaknął.3 I przystąpiwszy kusiciel, rzekł mu: Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, aby te kamienie stały się chlebem.4 On zaś odpowiadając, rzekł: Napisane jest: “Nie samym chlebem żyje człowiek, ale wszelkim słowem, które pochodzi z ust Bożych.”5 Wtedy go wziął diabeł do świętego miasta i postawił go na ganku świątyni,6 i rzekł mu: Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się na dół; albowiem napisane jest, że “aniołom swoim rozkazał o tobie, i będą cię na ręku nosić, byś przypadkiem nie zranił o kamień nogi swej.”7 Rzecze mu Jezus: Również napisane jest: “Nie będziesz kusił Pana Boga swego.”8 Wziął go znów diabeł na górę wysoką bardzo i ukazał mu wszystkie królestwa świata i chwałę ich,9 i rzekł mu: To wszystko dam tobie, jeśli upadłszy, oddasz mi pokłon.10 Wtedy mu rzekł Jezus: Idź precz, szatanie! Albowiem napisane jest: “Panu Bogu twemu kłaniać się będziesz i jemu samemu służyć będziesz.”11 Wtedy opuścił go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i służyli mu.II. Działalność P. Jezusa w Galilei(4,12 -18,35)PIERWSZE KROKI(4,12-25) CHRYSTUS ZACZYNA NAUCZAĆ.-12 Gdy zaś Jezus usłyszał, że Jan został wydany, uszedł do Galilei.13 I opuściwszy miasto Nazaret, przyszedł i zamieszkał w Kafarnaum nad morzem, na pograniczu Zabulona i Neftalima,14 aby się wypełniło, co było powiedziane przez Izajasza proroka:15 “Ziemia Zabulona i ziemia Neftalima, droga morska za Jordanem, Galilea pogan,16 lud, który siedział w ciemności, ujrzał światłość wielką, i siedzącym w krainie cienia śmierci wzeszła im światłość.”17 Odtąd począł Jezus przepowiadać i mówić: Pokutę czyńcie, albowiem przybliżyło się królestwo niebieskie. POWOŁUJE PIERWSZYCH UCZNIÓW.18 Gdy zaś Jezus szedł nad morzem Galilejskim, ujrzał dwóch braci, Szymona, którego zowią Piotrem i Andrzeja, brata jego, zapuszczających sieci w morze (albowiem byli rybakami).19 I rzekł im: Pójdźcie za mną, a uczynię, że się staniecie rybakami ludzi.20 A oni natychmiast opuściwszy sieci, poszli za nim.21 A idąc dalej stamtąd, ujrzał drugich dwóch braci, Jakuba Zebedeuszowego i Jana, brata jego, w łodzi z Zebedeuszem, ojcem ich, naprawiających sieci swoje i wezwał ich.22 0ni zaś zaraz opuściwszy sieci i ojca, poszli za nim. SŁAWA CUDÓW.23 I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w synagogach ich i przepowiadając ewangelię królestwa, a uzdrawiając wszelką chorobę i wszelką niemoc między ludem.24 I rozeszła się sława jego po całej Syrii, i przynosili mu wszystkich źle się mających, nawiedzonych rozmaitymi chorobami i dolegliwościami, i opętanych od diabłów i lunatyków i sparaliżowanych i uzdrowił ich.25 I szły za nim wielkie rzesze od Galilei i Dekapolu i Jerozolimy i z Judei i z Zajordania.. KAZANIE NA GÓRZE(5,1 – 7,29)5 CHRYSTUS GŁOSI OSIEM BŁOGOSŁAWIEŃSTW.1 Jezus zaś widząc rzesze, wstąpił na górę, a gdy usiadł, przystąpili ku niemu uczniowie jego.2 A otworzywszy usta swe, nauczał ich, mówiąc:3 Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem ich jest królestwo niebieskie.4 Błogosławieni cisi, albowiem oni posiędą ziemię.5 Błogosławieni, którzy płaczą, albowiem oni będą pocieszeni.6 Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.7 Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.8 Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.9 Błogosławieni pokój czyniący, albowiem nazwani będą synami Bożymi. 10 Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem ich jest królestwo niebieskie.11 Błogosławieni jesteście, gdy wam będą złorzeczyć i będą was prześladować i mówić wszystko złe przeciwko wam kłamiąc, dla mnie.12 Radujcie się i weselcie się, albowiem zapłata wasza obfita jest w niebiosach: bo tak prześladowali proroków, którzy przed wami byli. NAZYWA APOSTOŁÓW SOLĄ I ŚWIATŁEM.13 Wy jesteście solą ziemi. A jeśli sól zwietrzeje, czym będzie solona? Na nic się więcej nie przyda, tylko żeby była precz wyrzucona i podeptana przez ludzi.14 Wy jesteście światłością świata. Nie może się skryć miasto leżące na górze.15 Ani nie zapalają świecy i nie kładą jej pod korzec, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu.16 Tak niechaj świeci światłość wasza przed ludźmi, aby widzieli uczynki wasze dobre i chwalili Ojca waszego, który jest w niebiosach. PRZYSZEDŁ UDOSKONALIĆ ZAKON.17 Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązywać Zakon albo proroków. Nie przyszedłem rozwiązywać, ale wypełnić.18 Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki nie przeminie niebo i ziemia, jedna jota albo jedna kreska nie odmieni się w Zakonie, aż się wszystko stanie.19 Kto by więc rozwiązał jedno z tych przykazań najmniej szych i tak by ludzi nauczał, będzie zwany najmniejszym w królestwie niebieskim; a kto by wypełnił i nauczał, ten będzie zwany wielkim w królestwie niebieskim.20 Albowiem powiadam wam, że jeśli nie będzie obfitowała sprawiedliwość wasza więcej, niż doktorów zakonnych i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. UCZY NIE GNIEWAĆ SIĘ NA BLIŹNIEGO.21 Słyszeliście, że powiedziane było starym: “Nie będziesz zabijał,” kto by zaś zabił, będzie winien sądu.22 Lecz ja wam powiadam, że każdy, który się gniewa na brata swego, będzie winien sądu. Kto by zaś rzekł bratu swemu: głupcze, będzie winien Rady. A kto by rzekł: szalony, będzie winien ognia piekielnego.23 Jeśli tedy ofiarujesz dar swój do ołtarza i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie,24 zostaw tam dar swój przed ołtarzem i idź pierwej pojednać się z bratem swoim: a wtedy przyszedłszy, ofiarujesz dar swój.25 Pogódź się prędko z przeciwnikiem swoim, póki z nim jesteś w drodze, by cię przeciwnik nie podał przypadkiem sędziemu, a sędzia by cię nie podał słudze i byłbyś wrzucony do więzienia.26 Zaprawdę powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd aż oddasz ostatni pieniążek. O POŻĄDLIWOŚCI, ZGORSZENIU I CUDZOŁÓSTWIE.27 Słyszeliście, że powiedziano starym: “Nie będziesz cudzołożył.”28 A ja powiadam wam, że każdy, który patrzy na niewiastę, aby jej pożądał, już ją scudzołożył w sercu swoim.29 Jeśli więc prawe oko twoje gorszy cię, wyrwij je i odrzuć od siebie, albowiem pożyteczniej jest tobie, aby zginął jeden z członków twoich, niżby całe ciało twoje miało być wrzucone do piekła.30 A jeśli cię prawa ręka twoja gorszy, odetnij ją i odrzuć od siebie; albowiem pożyteczniej jest tobie, aby zginął jeden z członków twoich, niżby całe ciało twoje miało iść do piekła.31 Powiedziano zaś: “Ktokolwiek opuści żonę swoją, niech jej da list rozwodowy.”32 Lecz ja wam powiadam, że wszelki, który opuści żonę swoją, wyjąwszy przyczynę porubstwa, sprawia, że ona cudzołoży, i kto by opuszczoną pojął, cudzołoży. O PRZYSIĘDZE.33 Słyszeliście również, że powiedziano starym: “Nie będziesz krzywoprzysięgał; ale oddasz Panu przysięgi swoje.”34 Ja wam zaś powiadam, abyście zgoła nie przysięgali: ani na niebo, bo jest tronem Boga,35 ani na ziemię, bo jest podnóżkiem nóg jego, ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego króla.36 Ani na głowę swoją nie będziesz przysięgał, bo nie możesz uczynić jednego włosa białym albo czarnym.37 Lecz niech mowa wasza będzie: tak, tak; nie, nie. A co nadto więcej jest, od złego jest. JAK SIĘ ZŁEMU SPRZECIWIAĆ?38 Słyszeliście iż powiedziano: “Oko za oko i ząb za ząb.”39 Ja zaś wam powiadam, byście się nie sprzeciwiali złemu: ale jeśli cię kto uderzy w prawy policzek twój, nadstaw mu i drugi.40 A temu, który chce się z tobą w sądzie spierać i wziąć suknię twoją, odstąp mu i płaszcz.41 A ktokolwiek by przymuszał cię na tysiąc kroków, idź z nim i drugie dwa.42 Temu, co cię prosi, daj: i nie odwracaj się od tego, który chce u ciebie pożyczyć. UCZY MIŁOWAĆ NIEPRZYJACIÓŁ.43 Słyszeliście, że powiedziano: “Będziesz miłował bliźniego twego” a będziesz miał w nienawiści nieprzyjaciela twego.44 Ja zaś wam powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych, dobrze czyńcie tym, którzy was mają w nienawiści, a módlcie się za prześladujących i potwarzających was,45 abyście by1i synami Ojca waszego, który jest w niebiosach, który sprawia, że słońce jego wschodzi nad dobrymi i złymi, i spuszcza deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.46 Albowiem jeśli miłujecie tych, co was miłują, cóż za zapłatę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią?47 A jeślibyście pozdrawiali tylko braci waszych, cóż więcej czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? 48 Wy więc bądźcie doskonali, jako i Ojciec wasz niebieski doskonały jest.6 WYKONYWAĆ DOBRE UCZYNKI, JAŁMUŻNĘ?1 Strzeżcie się, abyście sprawiedliwości waszej nie czynili przed ludźmi, abyście byli widziani od nich; bo inaczej zapłaty mieć nie będziecie u Ojca waszego, który jest w niebiosach.2 Gdy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak to obłudnicy czynią w synagogach i po ulicach, aby byli czczeni od ludzi. Zaprawdę powiadam wam: Wzięli zapłatę swoją.3 Ale gdy ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewica twoja, co prawica twoja czyni,4 aby jałmużna twoja była w skrytości; a Ojciec twój, który widzi w skrytości, odda tobie. JAK SIĘ MODLIĆ?5 A gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy, którzy radzi modłą się w synagogach i stojąc na rogach ulic, aby byli widziani od ludzi. Zaprawdę powiadam wam: wzięli zapłatę swoją.6 Ale ty, gdy się modlić będziesz, wejdź do izdebki swojej,. a zawarłszy drzwi, módl się do Ojca swego w skrytości; a Ojciec twój, który widzi w skrytości, odda tobie.7 Modląc się zaś, nie mówcie wiele, jak poganie; albowiem mniemają, że w wielomówstwie swoim będą wysłuchani.8 Nie bądźcie więc do nich podobni; albowiem wasz Ojciec wie, czego potrzebujecie, zanim go poprosicie. MODLITWA PAŃSKA.9 Wy tedy tak się modlić będziecie: Ojcze nasz, któryś jest w niebiosach! Święć się imię twoje. Przyjdź królestwo twoje.10 Bądź wola twoja, jako w niebie tak i na ziemi.11 Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj.12 I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom.13 I nie wwódź nas w pokuszenie. Ale nas zbaw ode złego. Amen.14 Jeśli bowiem odpuścicie ludziom grzechy ich, odpuści wam też Ojciec wasz niebieski grzechy wasze.15 Lecz jeśli nie odpuścicie ludziom, ani Ojciec wasz nie odpuści wam grzechów waszych. JAK POŚCIĆ?16 Gdy zaś pościcie, nie bądźcie jak obłudnicy smutni; albowiem wyniszczają twarze swoje, aby się okazali ludziom, że poszczą. Zaprawdę powiadam wam, że wzięli zapłatę swoją.17 Ale ty, kiedy pościsz, namaść głowę swoją i umyj oblicze swoje,18 abyś się nie okazał ludziom,. Że pościsz, ale Ojcu swemu, który jest w skrytości; a Ojciec twój, który widzi w skrytości, odda tobie. O SKARBIE NIEBIESKIM.19 Nie skarbcie sobie skarbów na ziemi, gdzie rdza i mól psuje, i gdzie złodzieje wykopują i kradną.20 Ale skarbcie sobie skarby w niebie, gdzie ani rdza, ani mól nie psuje,i gdzie złodzieje nie wykopują, ani nie kradną.21 Albowiem gdzie jest skarb twój, tam jest i serce twoje.22 Świecą ciała twego jest oko twoje. Jeśliby oko twoje było szczere, wszystko ciało twoje światłe będzie.23 Ale jeśliby oko twoje było niegodziwe, całe ciało twoje ciemne będzie. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka będzie sama ciemność? O UFNOŚCI W BOGU.24 Nikt nie może dwom panom służyć; bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował, albo przy jednym stać będzie, a drugim wzgardzi. Nie możecie Bogu służyć i mamonie.25 Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się o życie wasze, co byście jedli, ani o ciało wasze, czym byście się odziewali. Czyż życie nie jest ważniejsze niż pokarm, a ciało niż odzienie?26 Wejrzyjcie na ptaki niebieskie, że nie sieją ani żną, ani zbierają do gumien, a Ojciec wasz niebieski żywi je.27 Czyż wy nie jesteście daleko ważniejsi niż one? A kto z was obmyślając, może przydać do wzrostu swego łokieć jeden?28 A o odzienie czemu się troszczycie? Przypatrzcie się liliom polnym, jak rosną: nie pracują, ani nie przędą.29 A powiadam wam, że ani Salomon w całej chwale swojej nie był odziany jak jedna z tych.30 Jeśli zaś trawę polną, która dziś jest, a jutro będzie w piec wrzucona, Bóg tak przyodziewa, jakże daleko więcej was, małej wiary?:31 Nie troszczcie się tedy, mówiąc: Cóż będziemy jeść, albo co będziemy pić, albo czym będziemy się przyodziewać?32 Bo tego wszystkiego poganie pilnie szukają. Albowiem Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie.33 Szukajcie więc najprzód królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a to wszystko będzie wam przydane.34 Nie troszczcie się więc o jutro; albowiem jutrzejszy dzień sam o siebie będzie się troszczył. Dosyć ma dzień swojej nędzy.7 NIE NALEŻY SĄDZIĆ.1 Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni.2 Albowiem jakim sądem sądzić będziecie takim was osądzą, i jaką miarą mierzyć będziecie, taką wam odmierzą.3 Czemuż to widzisz źdźbło w oku brata swego, a nie widzisz belki w oku swoim?4 Albo jakże mówisz bratu swemu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z oka twego, a oto belka jest w oku twoim.5 Obłudniku! Wyrzuć pierwej belkę z oka twego, a wtedy zobaczysz, jak wyrzucić źdźbło z oka brata swego.6 Nie dawajcie psom tego, co święte, ani nie rzucajcie pereł waszych przed wieprze, by ich przypadkiem nie podeptały nogami swymi, i obróciwszy się, żeby was nie rozszarpały. ZALECA MODLITWĘ.7 Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; pukajcie, a będzie wam otworzone.8 Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; i kto szuka, znajduje; a pukającemu, będzie otworzone.9 Albo który z was człowiek, jeśliby go syn jego prosił o chleb, czy poda mu kamień?10 Albo jeśliby prosił o rybę, czy poda mu węża?11 Jeśli więc wy, choć jesteście złymi, umiecie dobre datki dawać synom waszym, jakże daleko więcej Ojciec wasz, który jest w niebiosach, da rzeczy dobre tym, którzy go proszą?12 Wszystko więc, cokolwiek chcecie, aby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie; bo to jest Zakon i prorocy. O DRODZE WĄSKIEJ I SZEROKIEJ.13 Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka brama i przestronna jest droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest, którzy przez nią wchodzą.14 O jak ciasna brama i wąska jest droga, która wiedzie do życia, a mało jest tych, którzy ją znajdują! O PRAWDZIWIE DOBRYCH UCZYNKACH.15 Strzeżcie. się pilnie fałszywych proroków, którzy do was przychodzą w odzieniu owczym, a wewnątrz są wilkami drapieżnymi.16 Z owoców ich poznacie ich. Czy zbierają z cierni jagody winne, albo z ostu figi?17 Tak wszelkie drzewo dobre rodzi owoce dobre, a złe drzewo rodzi owoce złe.18 Nie może drzewo dobre rodzić owoców złych, ani drzewo złe rodzić owoców dobrych.19 Wszelkie drzewo, które nie rodzi owocu dobrego, będzie wycięte i w ogień wrzucone.20 A przeto z owoców ich poznacie ich.21 Nie każdy, który mi mówi: Panie, Panie, wejdzie do królestwa niebieskiego, ale ten, co czyni wolę Ojca mego, który jest w niebiosach, ten wejdzie do królestwa niebieskiego.22 Wielu powie mi w ów dzień: Panie, Panie! czyśmy nie prorokowali w imię twoje i w imię twoje nie wyrzucali czartów i w imię twoje nie czynili wielu cudów.23 A wtedy wyznam im: żem was nigdy nie znał, odstąpcie ode mnie, którzy czynicie nieprawość. O MOCNYM BUDOWANIU.24 Każdy więc, który słucha tych słów moich i wypełnia je, będzie przyrównany człowiekowi mądremu, który zbudował dom swój na opoce.25 I spadł deszcz, i przyszły rzeki, i wiały wiatry, i uderzyły na ów dom, a nie upadł; bo był na opoce ugruntowany.26 I każdy, który słucha tych słów moich, a nie wypełnia ich, będzie podobny człowiekowi głupiemu, który zbudował dom swój na piasku.27 I spadł deszcz, i przyszły rzeki, i powiały wiatry, i uderzyły na ów dom; i upadł, i był upadek jego wielki.28 I stało się, gdy Jezus dokończył tych słów, zdumiewały się rzesze nad nauką jego.29 Albowiem nauczał ich jak władzę mający, a nie jak ich doktorowie i faryzeusze.STWIERDZENIE NAUKI PRZEZ SZEREG CUDÓW.(8,1 – 9,34)8 OCZYSZCZENIE TRĘDOWATEGO.1 Gdy zaś zstąpił z góry, szły za nim wielkie rzesze.2 A oto trędowaty przyszedłszy, pokłonił się mu, mówiąc: Panie! jeśli chcesz, możesz mię oczyścić.3 I wyciągnąwszy Jezus rękę, dotknął się go, mówiąc: Chcę, bądź oczyszczony. I zaraz został oczyszczony trąd jego.4 I rzekł mu Jezus: Bacz, żebyś nikomu nie mówił, ale idź, ukaż się kapłanowi i ofiaruj dar, który przykazał Mojżesz na świadectwo im. UZDROWIENIE SŁUGI SETNIKA.5 Gdy zaś wszedł do Kafarnaum, przystąpił do niego setnik, prosząc go, i mówiąc:6 Panie! sługa mój leży w domu paraliżem tknięty i ciężko jest dręczony.7 I rzekł mu Jezus: Ja przyjdę i uzdrowię go.8 I odpowiadając setnik, rzekł: Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój; ale tylko powiedz słowo, a będzie uzdrowiony sługa mój.9 I ja bowiem jestem człowiekiem pod władzą postanowionym, mającym pod sobą żołnierzy, i mówię temu: Idź, a idzie; a drugiemu: Chodź, a przychodzi; a słudze mojemu: czyń to, a czyni.10 Jezus zaś słysząc to, zdziwił się i rzekł tym, którzy szli za nim: Zaprawdę, powiadam wam, nie znalazłem tak wielkiej wiary w Izraelu.11 Wam zaś powiadam, że wielu przyjdzie ze wschodu słońca i z zachodu i zasiędą z Abrahamem i Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim;12 a synowie królestwa będą wyrzuceni do ciemności zewnętrznych; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.13 I rzekł Jezus setnikowi: Idź, a jak uwierzyłeś, niech ci się stanie. I uzdrowiony został sługa w owej godzinie. INNE UZDROWIENIA W KAFARNAUM.14 A gdy przyszedł Jezus do domu Piotra, ujrzał świekrę jego leżącą i mającą gorączkę.15 I dotknął się jej ręki i opuściła ją gorączka i wstała i posługiwała im.16 Gdy zaś wieczór nastał, przywiedli mu wielu opętanych; i wyrzucał duchy słowem i uzdrowił wszystkich źle się mających;17 aby się wypełniło, co było powiedziane przez Izajasza proroka, mówiącego: “On niemoce nasze przyjął i choroby nasze nosił.” O DOSKONAŁYM WYRZECZENIU SIĘ.18 Jezus zaś widząc wielkie rzesze koło siebie, kazał jechać za morze.19 I przystąpiwszy pewien. doktor, rzekł mu: Nauczycielu! pójdę za tobą, dokądkolwiek pójdziesz.20 I rzekł mu Jezus: Lisy mają jamy i ptaki niebieskie gniazda, a Syn Człowieczy nie ma, gdzieby głowę skłonił.21 Inny zaś z uczniów jego rzekł mu: Panie! pozwól mi pierwej odejść i pogrzebać ojca mego.22 I rzekł mu Jezus: Pójdź za mną, a umarłym zostaw grzebanie umarłych swoich. UŚMIERZENIE BURZY.23 A gdy On wstąpił w łódkę, weszli za nim uczniowie jego.24 A oto wielka burza powstała na morzu, tak że się łódka falami okrywała, a on spał.25 I przystąpili do niego uczniowie jego, i obudzili go, mówiąc: Panie! zachowaj nas, giniemy.26 I rzekł im Jezus: Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary? Wtedy wstawszy, rozkazał wiatrom i morzu, i stała się cisza wielka.27 A zatem ludzie zdumieli się, mówiąc: Któż jest ten, że wiatry i morze są mu posłuszne? UZDROWIENIE OPĘTANYCH GERAZEŃCZYKÓW.28 A gdy przybył za morze do krainy Gerazeńczyków, zabiegli mu dwaj diabłów mający, wychodzący z grobów, bardzo okrutni, tak że nikt nie mógł przejść ową drogą.29 A oto zakrzyknęli, mówiąc: Cóż ci do nas, Jezusie, Synu Boży? Przyszedłeś ˇtu przed czasem męczyć nas?30 A było niedaleko od nich pasące się stado wielu wieprzów.31 Czarci zaś prosili go, mówiąc: Jeśli nas wyrzucasz stąd, poślij nas w stado wieprzów.32 I rzekł im: Idźcie. A oni wyszedłszy, weszli w wieprze; i oto całe stado z urwistego brzegu pędem wpadło w morze i pozdychało w wodach.32 Pasterze zaś uciekli i przyszedłszy do miasta, opowiedzieli wszystko i o owych, co mieli diabłów.34 A oto całe miasto wyszło naprzeciw Jezusa i ujrzawszy go, prosili, aby odszedł z ich granic.9 UZDROWIENIE PARALITYKA.1 I wstąpiwszy w łódkę, przeprawił się i przyszedł do miasta swego.2 A oto przynieśli mu sparaliżowanego, leżącego na łożu. I widząc Jezus wiarę ich, rzekł do sparaliżowanego: Ufaj, synu! Odpuszczają ci się grzechy twoje.3 A oto niektórzy z doktorów mówili sami w sobie: Ten bluźni.4 A widząc Jezus myśli ich, rzekł: Czemu myślicie złe w sercach waszych?5 Cóż jest łatwiej rzec: Odpuszczają ci się grzechy twoje, czy, rzec: Wstań a chodź?6 Żebyście zaś wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma moc na ziemi odpuszczania grzechów, wtedy rzekł do sparaliżowanego: Wstań, weź łoże swoje, a idź do domu swego.7 I wstał, i poszedł do domu swego.8 Co też widząc rzesze, ulękły się i chwaliły Boga, który dał taką moc ludziom. POWOŁANIE MATEUSZA.9 A gdy Jezus szedł stamtąd, ujrzał człowieka, siedzącego przy cle, imieniem Mateusz. I rzekł mu: Pójdź za mną. A wstawszy poszedł za nim.10 I stało się, gdy on siedział u stołu w domu, oto wielu celników i grzeszników przyszedłszy, siedziało u stołu z Jezusem i uczniami jego.11 A widząc to faryzeusze, mówili uczniom jego: Czemu z celnikami i z grzesznikami je nauczyciel wasz?12 Lecz Jezus usłyszawszy, rzekł: Nie potrzeba zdrowym lekarza, ale źle się mającym.13 Idąc zaś uczcie się, co znaczy: “Miłosierdzia chcę, a nie ofiary”; bo nie przyszedłem wzywać sprawiedliwych, ale grzesznych.14 Wtedy przystąpili do niego uczniowie Janowi, mówiąc: Czemu my i faryzeusze pościmy często, a uczniowie twoi nie poszczą?15 I rzekł im Jezus: Czyż goście weselni mogą się smucić, dopóki z nimi jest oblubieniec? Ale przyjdą dni, gdy będzie wzięty od nich oblubieniec, a wtedy będą pościć.16 Nikt zaś nie przyprawia łaty z surowego sukna do starej szaty, albowiem obrywa od szaty całość jej i przedarcie staje się gorsze.17 Ani nie leją młodego wina w stare bukłaki; bo inaczej bukłaki pękają i wino się rozlewa i bukłaki niszczeją. Ale młode wino zlewają w bukłaki nowe, a tak jedno i drugie bywa zachowane. UZDROWIENIE CIERPIĄCEJ KRWOTOK I WSKRZESZENIE CÓRKI JAIRA.18 Gdy on to do nich mówił, oto jeden książę przystąpił i pokłonił mu się, mówiąc: Panie! córka moja dopiero skonała, ale przyjdź, włóż na nią rękę swoją, a żyć będzie.19 A Jezus wstawszy, poszedł za nim i uczniowie jego.20 A oto niewiasta, która cierpiała krwotok przez lat dwanaście, przystąpiła z tyłu i dotknęła się kraju szaty jego.21 Mówiła bowiem sama w sobie: Bylebym tylko dotknęła się szaty jego, będę zdrowa.22 A Jezus obróciwszy się i ujrzawszy ją, rzekł: Ufaj córko! Wiara twoja ciebie uzdrowiła. I uzdrowiona została niewiasta od owej godziny.23 I gdy Jezus przyszedł w dom książęcia i ujrzał fletnistów i tłum zgiełk czyniący, mówił:24 Odstąpcie; albowiem nie umarła dzieweczka, ale śpi. I śmiali się z niego.25 A gdy wyrzucono tłum, wszedł i ujął rękę jej, i powstała dzieweczka.26 I rozeszła się ta wieść po wszystkiej owej ziemi. LECZY DWÓCH ŚLEPYCH I NIEMEGO.27 A gdy Jezus przechodził stamtąd, szli za nim dwaj ślepi, wołając i mówiąc: Zmiłuj się nad nami, Synu Dawidów!28 Gdy zaś przyszedł do domu, przystąpili do niego ślepi. I rzekł im Jezus: Wierzycie, że wam to mogę uczynić? Rzekli mu: Tak, Panie!29 Wtedy dotknął się oczu ich, mówiąc: Niech się wam stanie według wiary waszej.30 I otworzyły się oczy ich, i zagroził im Jezus, mówiąc: Baczcie, aby się kto nie dowiedział.31 Lecz oni wyszedłszy, rozsławili go, po wszystkiej owej ziemi.32 Gdy ci zaś odeszli, oto przywiedli mu człowieka niemego, opętanego od diabła.33 A gdy diabeł został wyrzucony, przemówił niemy i dziwiły się rzesze, mówiąc: Nigdy się tak nie okazało w Izraelu.34 Ale faryzeusze mówili: Przez księcia diabelskiego wypędza diabły.WYBÓR APOSTOŁÓW I DANE IM NAUKI.(9,35 -10,42) LITUJE SIĘ NAD LUDEM I PRAGNIE DLAŃ PASTERZY.35 I obchodził Jezus wszystkie miasta i wioski, nauczając w synagogach ich i przepowiadając ewangelię królestwa, a uzdrawiając wszelką chorobę i wszelką niemoc.36 Widząc zaś rzesze, zlitował się nad nimi, gdyż byli strudzeni i leżący jako owce, nie mające pasterza.37 Wtedy rzekł uczniom swoim: Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało.38 Proścież tedy Pana żniwa, aby wysłał robotników na żniwo swoje.10 WŁADZA I IMIONA APOSTOŁÓW.1 I zwoławszy dwunastu uczniów swoich, dał im moc nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i uzdrawiali wszelką chorobę i wszelką niemoc.2 Dwunastu zaś apostołów te są imiona: Pierwszy Szymon, którego zwią Piotrem i Andrzej brat jego, Jakub, syn Zebedeusza i Jan, brat jego,3 Filip i Bartłomiej, Tomasz i Mateusz celnik, Jakub Alfeuszowy i Tadeusz,4 Szymon Kananejczyk i Judasz Iszkariot, który go też wydał. MAJĄ EWANGELIZOWAĆ IZRAELA W UBÓSTWIE I POKOJU.5 Tych dwunastu posłał Jezus, rozkazując im, mówiąc: Na drogę pogan nie zachodźcie, i do miast samarytańskich nie wchodźcie;6 ale raczej idźcie do owiec, które poginęły z domu Izraela.7 Idąc zaś przepowiadajcie, mówiąc: że przybliżyło się królestwo niebieskie.8 Niemocnych uzdrawiajcie, umarłych wskrzeszajcie, trędowatych oczyszczajcie, czartów wyrzucajcie; darmo otrzymaliście, darmo dawajcie.9 Nie miejcie złota ani srebra, ani pieniędzy w trzosach swoich.10 Ani torby podróżnej, ani dwu sukien, ani butów, ani laski; albowiem godzien jest robotnik strawy swojej.11 Do któregokolwiek zaś miasta albo miasteczka wejdziecie, pytajcie się, kto w nim jest godny i tam mieszkajcie, póki nie wyjdziecie.12 A wchodząc w dom, pozdrawiajcie go, mówiąc: Pokój temu domowi.13 I jeśliby dom ów był godny, przyjdzie nań pokój wasz;. a jeśliby nie był godny, pokój wasz wróci się o was.14 I ktokolwiek by was nie przyjął, i nie słuchał mów waszych, wychodząc precz z domu albo z miasta, otrząśnijcie proch z nóg waszych.15 Zaprawdę powiadam wam: Lżej będzie ziemi sodomskiej i gomorejskiej w dzień sądny, niż owemu miastu. ZAPOWIADA PRZEŚLADOWANIA.16 Oto ja was posyłam jak owce między wilki, bądźcie więc roztropni jak węże, a prości jak gołębice.17 Strzeżcie się zaś ludzi; albowiem będą was wydawać przed Rady i w synagogach swoich będą was biczować.18 I do namiestników i do królów będziecie wodzeni dla mnie na świadectwo im i poganom.19 A gdy was wydadzą, nie myślcie, jak albo co byście mówić mieli; bo w owej godzinie będzie wam dane, co byście mówili:20 Albowiem nie wy jesteście, którzy mówicie, ale Duch Ojca waszego, który mówi w was.21 Wyda zaś brat brata na śmierć i ojciec syna, i powstaną dzieci przeciw rodzicom, i o śmierć ich przyprawiać będą.22 I będziecie w nienawiści u wszystkich dla imienia mego. Ale kto wytrwa aż do końca, ten będzie zbawiony.23 A gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do drugiego. Zaprawdę powiadam wam, że nie skończycie miast izraelskich, aż przyjdzie Syn Człowieczy. KOGO NALEŻY SIĘ BAĆ?24 Nie jest uczeń nad mistrza, ani sługa nad pana swego.25 Dosyć uczniowi, aby był jako mistrz jego, a słudze jako Pan jego. Jeśli gospodarza Belzebubem nazwali, jakże daleko więcej domowników jego?26 A więc nie bójcie się ich; albowiem nie ma nic skrytego, co by nie miało być odkryte; ani tajemnego, czego by wiedzieć nie miano.27 Co wam w ciemności mówię, powiadajcie na świetle, a co na ucho słyszycie, przepowiadajcie na dachach.26 I nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a duszy zabić nie mogą; ale raczej bójcie się tego, który i duszę i ciało może zatracić w piekle.29 Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za miedziaka? I ani jeden z nich nie spadnie na ziemię bez Ojca waszego?30 A wasze włosy wszystkie na głowie są policzone.31 Nie bójcie się tedy; lepsi jesteście wy niż wiele wróbli.32 Każdy więc, który mnie wyzna przed ludźmi, wyznam go i ja przed Ojcem moim; który jest w niebiosach.33 Kto by zaś zaparł się mnie przed ludźmi, zaprę się go i ja przed Ojcem moim, który jest w niebiosach. NIE POKÓJ, ALE WOJNĘ OGŁASZA.34 Nie mniemajcie, że przyszedłem pokój zsyłać na ziemię. Nie przyszedłem zsyłać pokoju, ale miecz.35 Przyszedłem bowiem oddzielić człowieka od ojca swego i córkę od matki swojej i synową od świekry swojej.36 I będą nieprzyjaciółmi człowieka domownicy jego.37 Kto miłuje ojca albo matkę więcej niż mnie, nie jest mnie godzien, a kto miłuje syna albo córkę nade mnie, nie jest mnie godzien.38 A kto nie bierze krzyża swego i nie naśladuje mnie, nie jest mnie godzien.39 Kto znalazł duszę swoją, straci ją; a kto by utracił duszę swą dla mnie, znajdzie ją.40 Kto was przyjmuje, mnie przyjmuje, a kto mnie przyjmuje, przyjmuje tego, który mnie posłał.41 Kto przyjmuje proroka w imię proroka, otrzyma zapłatę proroka, i kto przyjmuje sprawiedliwego w imię sprawiedliwego, otrzyma zapłatę sprawiedliwego.42 A ktokolwiek by dał się napić jednemu z tych najmniejszych kubek zimnej wody, tylko w imię ucznia, zaprawdę powiadam wam, nie straci zapłaty swojej.11 JEZUS JEST MESJASZEM – ŚWIADCZĄ O TYM CZYNY JEGO.1 I stało się, gdy Jezus skończył przykazywać dwunastu uczniom swoim, odszedł stamtąd, aby uczyć i przepowiadać w miastach ich.2 Jan zaś, gdy usłyszał w więzieniu o dziełach Chrystusa, posławszy dwóch uczniów swoich,3 rzekł mu: Tyś jest, który ma przyjść, czyli innego czekamy?4 A odpowiadając Jezus, rzekł im: Idźcie, donieście Janowi, coście słyszeli i widzieli:5 “Ślepi widzą,” chromi chodzą, trędowaci bywają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim ewangelię opowiadają.6 A błogosławiony jest, który się ze mnie nie zgorszy. ŚWIADCZY JAN, KTÓRY ZASŁUGUJE NA WIARĘ.7 Gdy zaś oni odchodzili, począł Jezus mówić do rzesz o Janie: Coście wyszli na pustynię widzieć? Trzcinę chwiejącą się od wiatru?8 Ale coście wyszli widzieć? Człowieka w miękkie szaty obleczonego? Oto ci, co w miękkie szaty się ubierają, w domach królewskich są.9 Ale coście wyszli widzieć? Proroka? Zaiste powiadam wam: I więcej niż proroka.10 Ten jest bowiem, o którym napisano: “Oto ja posyłam Anioła mego przed obliczem twoim, który zgotuje drogę twą przed tobą.”11 Zaprawdę powiadam wam: Nie powstał między narodzonymi z niewiast większy nad Jana Chrzciciela, lecz który jest mniejszy w królestwie niebieskim, większy jest, niż on.12 A od dni Jana Chrzciciela aż dotąd, królestwo niebieskie gwałt cierpi i gwałtownicy je porywają.13 Gdyż wszyscy prorocy i Zakon aż do Jana prorokowali.14 A jeśli chcecie przyjąć, on jest Eliaszem, który ma przyjść.15 Kto ma uszy ku słuchaniu, niechaj słucha. A WIĘC BIADA NIEWIERNYM.16 Komu zaś przyrównam to plemię? Podobne jest chłopiętom siedzącym na rynku, które wołając do rówieśników,17 mówią: Śpiewaliśmy wam, a nie tańczyliście, zawodziliśmy, a nie płakaliście.18 Albowiem przyszedł Jan nie jedząc ani nie pijąc, i powiadają: Czarta ma.19 Przyszedł Syn Człowieczy, jedząc i pijąc i mówią: Oto człowiek obżerca i winopilca, przyjaciel celników i grzeszników. I usprawiedliwiona jest mądrość od synów swoich. BIADA, ZWŁASZCZA ZATWARDZIAŁYM.20 Wtedy począł wymawiać miastom, w których stało się bardzo wiele cudów jego, że nie czyniły pokuty.21 Biada tobie Korozain! Biada tobie Betsaido! Gdyby bowiem w Tyrze i w Sydonie stały się były cuda, które stały się u was, dawno by były czyniły pokutę we włosiennicy i w popiele.22 Wszakże powiadam wam: lżej będzie Tyrowi i Sydonowi w dzień sądu, niźli wam.23 A ty Kafarnaum czyż się aż do nieba wyniesiesz? Aż do piekła zstąpisz, bo gdyby się były w Sodomie stały cuda, które się działy w tobie, byłaby się może ostała aż do tego dnia.24 Wszakże powiadam wam: Iż znośniej będzie ziemi sodomitów w dzień sądu, aniżeli tobie. A BŁOGOSŁAWIENI WIERZĄCY.25 Wówczas odpowiadając Jezus, rzekł: Wyznaję tobie, Ojcze, Panie nieba i ziemi, żeś te rzeczy zakrył przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je maluczkim.26 Tak Ojcze, ponieważ tak spodobało się tobie.27 Wszystko dane mi jest od Ojca mego. I nikt nie zna Syna tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu by Syn chciał objawić.28 Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy pracujecie i jesteście obciążeni, a Ja was ochłodzę.29 Weźmijcie jarzmo moje na się, a uczcie się ode mnie, żem jest cichy i pokornego serca, a znajdziecie odpoczynek duszom waszym.30 Albowiem jarzmo moje słodkie jest, a brzemię moje lekkie.MNOŻĄCE SIĘ SPRZECIWY.(12,1-50)12 SPÓR O SZABAT.1 Wówczas szedł Jezus w szabat przez zboża, a uczniowie jego będąc głodni, poczęli rwać kłosy i jeść. “Faryzeusze zaś ujrzawszy, rzekli mu: Oto uczniowie twoi czynią, czego się nie godzi czynić w szabat.3 Lecz on im powiedział: Nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy łaknął, i ci, którzy z nim byli?4 Jak wszedł do domu Bożego i jadł chleb pokładny, którego mu się nie godziło jeść, ani tym, którzy z nim byli, tylko samym kapłanom?5 Alboście nie czytali w Zakonie, że w szabaty kapłani w świątyni gwałcą szabat, a są bez winy.6 Ale mówię wam, że tu jest większy niż świątynia.7 Gdybyście zaś wiedzieli, co znaczy: “Miłosierdzia chcę, a nie ofiary,” nigdy byście nie byli potępili niewinnych.8 Albowiem Panem jest Syn Człowieczy i szabatu. UZDRAWIA USCHŁĄ RĘKĘ W SZABAT.9 A gdy odszedł stamtąd, przyszedł do ich synagogi.10 A oto człowiek mający uschłą rękę; i pytali go, mówiąc: Czy godzi się w szabaty uzdrawiać, aby go oskarżyli.11 On zaś rzekł im: Który z was człowiek, jeśliby miał owcę jedną, a ona wpadłaby w dół w szabat, czyż jej nie weźmie i nie podniesie?12 O ileż więcej wart jest człowiek niż owca? Przeto godzi się w szabaty dobrze czynić.13 Wtedy rzekł człowiekowi: Wyciągnij rękę twoją. I wyciągnął, i przywrócona jest do zdrowia jako druga.14 Faryzeusze zaś wyszedłszy, naradzali się przeciw niemu, jakby go stracić. PROROCTWO IZAJASZA O SŁODYCZY CHRYSTUSA.15 Ale Jezus wiedząc, odszedł stamtąd, i poszło wielu za nim, i uzdrowił ich wszystkich.16 I rozkazał im, aby go nie wyjawiali.17 Aby się wypełniło, co było powiedziane przez Izajasza proroka mówiącego:18 “Oto sługa mój, którego obrałem, miły mój, w którym dobrze upodobała sobie dusza moja. Położę ducha mojego na nim, a sąd poganom opowie.19 Nie będzie się wadził, ani nie będzie wołał, i nikt nie usłyszy na ulicach głosu jego.20 Trzciny zgniecionej nie złamie, a lnu kurzącego się nie zagasi, aż doprowadzi sąd ku zwycięstwu.21 A w imieniu jego narody nadzieję mieć będą.” BLUŻNIERCZE OBELGI FARYZEUSZÓW.22 Wtedy przywiedziono mu opętanego od diabła, ślepego i niemego, i uzdrowił go tak, iż mówił i widział.24 I zdumiewały się wszystkie rzesze, i mówiły: Czyż ten nie jest synem Dawida?24 Faryzeusze zaś usłyszawszy, rzekli: Ten nie wyrzuca czartów, tylko przez Belzebuba, księcia czartowskiego.25 Ale Jezus wiedząc myśli ich, rzekł im: Wszelkie królestwo rozdzielone przeciwko sobie będzie spustoszone, i wszelkie miasto albo dom rozdzielony przeciwko sobie nie ostoi się.26 A jeśli szatan szatana wyrzuca, przeciwko sobie jest rozdzielony; jakże tedy ostoi się królestwo jego?27 A jeśli ja przez Belzebuba wyrzucam czarty, synowie wasi przez kogo wyrzucają? Dlatego oni będą sędziami waszymi.28 Lecz jeśli ja Duchem Bożym wyrzucam czarty, więc przyszło do was królestwo Boże.29 Albo jak może kto wejść do domu mocarza i sprzęt jego zagrabić, jeśliby pierwej nie związał mocarza, i wtedy dopiero dom jego ograbi? 30 Kto nie jest ze mną, przeciwko mnie jest, a kto nie gromadzi ze mną, rozprasza. GRZECH PRZECIWKO DUCHOWI ŚW.31 Dlatego powiadam wam: Wszelki grzech i bluźnierstwo będzie odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo Ducha nie będzie odpuszczone.32 I ktokolwiek by rzekł słowo przeciwko Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, ale kto by mówił przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone, ani w tym wieku, ani w przyszłym.33 Albo przyznajcie, że drzewo dobre, i owoc jego dobry, albo przyznajcie, że drzewo złe, i owoc jego zły, albowiem drzewo bywa poznawane z owocu.34 Plemię żmijowe! jakże możecie dobre rzeczy mówić, będąc złymi? Albowiem z obfitości serca usta mówią.35 Dobry człowiek z dobrego skarbu wynosi rzeczy dobre, a zły człowiek ze złego skarbu wynosi złe.36 A powiadam wam, że z każdego słowa próżnego, które by wyrzekli ludzie, zdadzą liczbę w dzień sądu.37 Albowiem ze słów twoich będziesz usprawiedliwiony, i ze słów twoich będziesz potępiony. ZNAK JONASZA.38 Wtedy odpowiedzieli mu niektórzy z doktorów i z faryzeuszów, mówiąc: Nauczycielu! chcemy od ciebie znak widzieć.39 On zaś odpowiadając, rzekł im: Plemię złe i cudzołożne znaku szuka, a znak mu nie będzie dany, tylko znak Jonasza proroka.40 Albowiem jak był Jonasz w brzuchu wieloryba trzy dni i trzy noce, tak będzie Syn Człowieczy w sercu ziemi trzy dni i trzy noce.41 Mężowie niniwici powstaną na sądzie z tym plemieniem i potępią je, gdyż pokutę czynili na kazanie Jonaszowe; a oto tutaj więcej niźli Jonasz.42 Królowa z południa powstanie na sądzie z tym plemieniem i potępi je, gdyż przyjechała z krańców ziemi słuchać mądrości Salomonowej; a oto tutaj więcej niż Salomon. TAKTYKA DUCHA NIECZYSTEGO.43 Gdy zaś nieczysty duch wyjdzie z człowieka, chodzi po miejscach suchych, szukając odpocznienia, a nie znajduje.44 Wtedy mówiˇ: Wrócę się do domu mego, skąd wyszedłem. I przyszedłszy, znajduje go pustym, umiecionym i ozdobionym.45 Wtedy idzie i b1erze ze sobą siedmiu innych duchów gorszych, niż sam, i wszedłszy,,mieszkają tam; i stają się ostateczne rzeczy człowieka owego gorsze niźli pierwsze. Tak będzie i z tym plemieniem niegodziwym. KTO MATKĄ I BRATEM JEZUSA?46 Gdy on jeszcze mówił do rzeszy, oto matka jego i bracia stanęli przed domem, chcąc z nim mówić.47 A ktoś mu rzekł: Oto matka twoja i bracia twoi przed domem stoją, szukając cię.48 Lecz on odpowiadając, rzekł mówiącemu do siebie: Kto jest matką moją i którzy są braćmi moimi?49 I wyciągnąwszy rękę ku uczniom swoim rzekł: Oto matka moja i bracia moi.50 Albowiem ktokolwiek by spełnił wolę Ojca mego, który jest w niebiosach, ten jest bratem moim i siostrą i matką.NAUCZANIE W PRZYPOWIEŚCIACH .(13,1-53)13 PRZYPOWIEŚĆ O SIEWCY.1 Owego dnia wyszedłszy Jezus z domu, siedział nad morzem.2 I zebrały się przy nim rzesze wielkie tak, że wstąpiwszy do łodzi, siedział, a cała rzesza stała na brzegu.3 I powiedział im wiele w przypowieściach, mówiąc: Oto szedł siać, który sieje.4 A gdy siał, niektóre padły obok drogi, i przyleciały ptaki niebieskie, i wydziobały je.5 Inne zaś padły na opoczyste, gdzie nie miały wiele zlemi,i wnet wzeszły, bo nie miały głębokiej ziemi.6 A gdy słońce wzeszło, zwiędły i że nie miały korzenia, uschły.7 Inne zaś padły między ciernie, a ciernie wyrosły i zadusiły je.8 A inne padły na ziemię dobrą i dały owoc: jedno setny, drugie sześćdziesiąty, a inne trzydziesty.9 Kto ma uszy ku słuchaniu, niechaj słucha. CZEMU PRZEZ PRZYPOWIEŚCI NAUCZA.10 I przystąpiwszy uczniowie, rzekli mu: Czemu im mówisz w przypowieściach?11 A on odpowiadając, rzekł im: Gdyż wam dane jest poznać tajemnice królestwa niebieskiego, tamtym zaś nie jest dane.12 Albowiem ktokolwiek ma, będzie mu dane i będzie obfitował, kto zaś nie ma, i to co ma, będzie wzięte od niego.13 Dlatego mówię im w przypowieściach, że patrząc, nie widzą, a słuchając, nie słyszą ani rozumieją.14 I spełnia się na nich proroctwo Izajasza, mówiącego: “Słuchem słuchać będziecie, a nie zrozumiecie i widząc, widzieć będziecie, a nie ujrzycie.15 Albowiem zatyło serce ludu tego, a uszami ciężko słyszeli i oczy swe zamrużyli, żeby kiedy oczyma nie widzieli i uszami nie słyszeli, a sercem nie zrozumieli i nie nawrócili się, a uzdrowiłbym ich.”16 Wasze zaś oczy błogosławione, że widzą, i uszy wasze, że słyszą.17 Albowiem zaprawdę mówię wam, iż wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło widzieć, co widzicie, a nie widzieli, i słyszeć, co słyszycie, a nie słyszeli. WYJAŚNIA PRZYPOWIEŚĆ O SIEWCY.18 Wy zatem słuchajcie przypowieści o siewcy.19 Do każdego, co słucha słowa o królestwie, a nie rozumie, przychodzi Zły i porywa to, co było wsiane w serce jego. Ten jest, który został obok drogi posiany.20 A który na opoczystych został posiany, ten jest, który słucha słowa, i zaraz je z radością przyjmuje.21 Nie ma zaś korzenia w sobie, ale trwa do czasu, a gdy przypadnie ucisk i prześladowanie dla słowa, wnet się gorszy.22 A który został posiany między ciernie, ten jest, który słucha słowa, a troska świata tego i szukanie bogactw zadusza słowo, i staje się bez pożytku.23 A który został posiany na ziemię dobrą, ten jest, który słucha słowa i rozumie i owoc przynosi, a mianowicie jedno wydaje setny, a drugie sześćdziesiąty, a inne trzydziesty. PRZYPOWIEŚĆ O KĄKOLU.
CS RU Brytjka King J. 13 PRZYPOWIEŚĆ O KĄKOLU.24 cf. Tłum. Толк. Inną przypowieść przedłożył im, mówiąc: Podobne jest królestwo niebieskie człowiekowi, który posiał dobre nasienie na roli swojej.Другую притчу предложил Он им, говоря: Царство Небесное подобно человеку, посеявшему доброе семя на поле своем;
(За?_н7в.) И$ну при1тчу предложи2 и5мъ, гlz: ўпод0бисz цrтвіе нбcное человёку, сёzвшу д0брое сёмz на селЁ своeмъ:
13,24Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVαλλην allēn
A-ASFἄλλοςallosanotherAnotherπαραβολην parabolēn
N-ASFπαραβολήparabolēparableparableπαρεθηκεν parethēken
V-AAI-3S G5656παρατίθημιparatithēmito set beforeput he forthαυτοις autois
P-DPMαὐτόςautoshe/she/it/selfunto themλεγων legōn
V-PAP-NSM G5723λέγωlegōto speak, sayingωμοιωθη ōmoiōthē
V-API-3S G5681ὁμοιόωhomoioōto likenis likened untoη ē
T-NSFὁhothe/this/whoThe kingdomβασιλεια basileia
N-NSFβασιλείαbasileiakingdomThe kingdomτων tōn
T-GPMὁhothe/this/whoof heavenουρανων ouranōn
N-GPMοὐρανόςouranosheavenof heavenανθρωπω anthrōpō
N-DSMἄνθρωποςanthrōposa humana manσπειραντι speiranti
V-AAP-DSM G5660σπείρωspeirōto sowwhich sowedκαλον kalon
A-ASNκαλόςkalosgoodgoodσπερμα sperma
N-ASNσπέρμαspermaseedseedεν en
PREPἐνenin/on/amonginτω tō
T-DSMὁhothe/this/whofieldαγρω agrō
N-DSMἀγρόςagrosfieldfieldαυτου autou
P-GSMαὐτόςautoshe/she/it/selfhis 25 cf. Tłum. Толк. Gdy zaś ludzie spali, przyszedł nieprzyjaciel jego i nasiał kąkolu między pszenicę, i odszedł.когда же люди спали, пришел враг его и посеял между пшеницею плевелы и ушел;
спsщымъ же человёкwмъ, пріи1де врaгъ є3гw2 и3 всёz плeвелы посредЁ пшени1цы и3 tи1де:
13,25Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVεν en
PREPἐνenin/on/amongwhileδε de
CONJδέdethenButτω tō
T-DSNὁhothe/this/whomenκαθευδειν katheudein
V-PAN G5721καθεύδωkatheudōto sleepsleptτους tous
T-APMὁhothe/this/who ανθρωπους anthrōpous
N-APMἄνθρωποςanthrōposa humanmenηλθεν ēlthen
V-2AAI-3S G5627ἔρχομαιerchomaito come/gocameαυτου autou
P-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self, hisο o
T-NSMὁhothe/this/who εχθρος echthros
A-NSMἐχθρόςechthrosenemyenemyκαι kai
CONJκαίkaiandandεπεσπειρεν epespeiren
V-AAI-3S G5656σπείρωspeirōto sowsowedζιζανια zizania
N-APNζιζάνιονzizanionweedtaresανα ana
PREPἀνάanaeach μεσον meson
A-ASNμέσοςmesosmidstamongτου tou
T-GSMὁhothe/this/whothe wheatσιτου sitou
N-GSMσῖτοςsitosgrainthe wheatκαι kai
CONJκαίkaiand, andαπηλθεν apēlthen
V-2AAI-3S G5627ἀπέρχομαιaperchomaito go awaywent his way 26 cf. Tłum. Толк. A gdy urosła trawa i owoc uczyniła, wtedy pokazał się i kąkol.когда взошла зелень и показался плод, тогда явились и плевелы.
є3гдa же прозzбE травA и3 пл0дъ сотвори2, тогдA kви1шасz и3 плeвеліе.
13,26Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVοτε ote
ADVὅτεhotewhenwhenδε de
CONJδέdethenButεβλαστησεν eblastēsen
V-AAI-3S G5656βλαστάνωblastanōto sproutwas sprung upο o
T-NSMὁhothe/this/whothe bladeχορτος chortos
N-NSMχόρτοςchortosgrassthe bladeκαι kai
CONJκαίkaiand, andκαρπον karpon
N-ASMκαρπόςkarposfruitfruitεποιησεν epoiēsen
V-AAI-3S G5656ποιέωpoieōto do/makebrought forthτοτε tote
ADVτότεtotethen, thenεφανη efanē
V-2API-3S G5648φαίνωfainōto shine/appearappearedκαι kai
CONJκαίkaiandalsoτα ta
T-NPNὁhothe/this/whothe taresζιζανια zizania
N-NPNζιζάνιονzizanionweedthe tares 27 cf. Tłum. Толк. Przystąpiwszy zaś słudzy gospodarza, rzekli mu: Panie, czyżeś nie posiał dobrego nasienia na roli swojej? Skąd więc ma kąkol?Придя же, рабы домовладыки сказали ему: господин! не доброе ли семя сеял ты на поле твоем? откуда же на нем плевелы?
Пришeдше же раби2 господи1на, рёша є3мY: г0споди, не д0брое ли сёмz сёzлъ є3си2 на селЁ твоeмъ; tкyду u5бо и4мать плeвелы;
13,27Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVπροσελθοντες proselthontes
V-2AAP-NPM G5631προσέρχομαιproserchomaito come near/agreecameδε de
CONJδέdethenSoοι oi
T-NPMὁhothe/this/whothe servantsδουλοι douloi
N-NPMδοῦλοςdoulosslavethe servantsτου tou
T-GSMὁhothe/this/whoof the householderοικοδεσποτου oikodespotou
N-GSMοἰκοδεσπότηςoikodespotēshouseholderof the householderειπον eipon
V-2AAI-3P G5627λέγωlegōto speakand saidαυτω autō
P-DSMαὐτόςautoshe/she/it/selfunto himκυριε kurie
N-VSMκύριοςkurioslord, Sirουχι ouchi
PRT-Iοὐχίouchinotnotκαλον kalon
A-ASNκαλόςkalosgoodgoodσπερμα sperma
N-ASNσπέρμαspermaseedseedεσπειρας espeiras
V-AAI-2S G5656σπείρωspeirōto sow, didstεν en
PREPἐνenin/on/amonginτω tō
T-DSMὁhothe/this/who σω sō
S-2SDSMσόςsosyourthyαγρω agrō
N-DSMἀγρόςagrosfieldfieldποθεν pothen
ADV-Iπόθενpothenwhence? from whenceουν oun
CONJοὖνountherefore/thenthenεχει echei
V-PAI-3S G5719ἔχωechōto have/behath itζιζανια zizania
N-APNζιζάνιονzizanionweedtares 28 cf. Tłum. Толк. A rolą jest świat, a dobrym nasieniem są synowie królestwa, a kąkolem synowie złego.Он же сказал им: враг человека сделал это. А рабы сказали ему: хочешь ли, мы пойдем, выберем их?
Џнъ же речE и5мъ: врaгъ человёкъ сіE сотвори2. Раби1 же рёша є3мY: х0щеши ли u5бо, да шeдше и3сплевeмъ |;
13,28Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVο o
T-NSMὁhothe/this/who δε de
CONJδέdethen εφη efē
V-IAI-3S G5707φημίfēmito sayHe saidαυτοις autois
P-DPMαὐτόςautoshe/she/it/selfunto themεχθρος echthros
A-NSMἐχθρόςechthrosenemy, An enemyανθρωπος anthrōpos
N-NSMἄνθρωποςanthrōposa human τουτο touto
D-ASNοὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]εποιησεν epoiēsen
V-AAI-3S G5656ποιέωpoieōto do/makehath doneοι oi
T-NPMὁhothe/this/who δε de
CONJδέdethen.αυτω autō
P-DSMαὐτόςautoshe/she/it/selfunto himλεγουσιν legousin
V-PAI-3P G5719λέγωlegōto speaksaidθελεις theleis
V-PAI-2S G5719θέλωthelōto will/desire, Wilt thouουν oun
CONJοὖνountherefore/thenthenαπελθοντες apelthontes
V-2AAP-NPM G5631ἀπέρχομαιaperchomaito go awaythat we goσυλλεξωμεν sullexōmen
V-AAS-1P G5661συλλέγωsullegōto collectand gatherαυτα auta
P-APNαὐτόςautoshe/she/it/selfthem 29 cf. Tłum. Толк. I rzekł: Nie, byście przypadkiem zbierając kąkol, nie wykorzenili razem z nim i pszenicy.Но он сказал: нет, - чтобы, выбирая плевелы, вы не выдергали вместе с ними пшеницы,
Џнъ же речE (и5мъ): ни2: да не когдA восторгaюще плeвелы, вост0ргнете кyпнw съ ни1ми (и3) пшени1цу:
13,29Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVο o
T-NSMὁhothe/this/who δε de
CONJδέdethenButφησιν fēsin
V-PAI-3S G5719φημίfēmito sayhe saidου ou
PRT-Nοὐouno, Nayμηποτε mēpote
ADV-Nμήποτεmēpotelest; lestσυλλεγοντες sullegontes
V-PAP-NPM G5723συλλέγωsullegōto collectwhile ye gather upτα ta
T-APNὁhothe/this/whothe taresζιζανια zizania
N-APNζιζάνιονzizanionweedthe taresεκριζωσητε ekrizōsēte
V-AAS-2P G5661ἐκριζόωekrizoōto uproot, ye root up alsoαμα ama
ADVἅμαhamatogetherwithαυτοις autois
P-DPNαὐτόςautoshe/she/it/selfthemτον ton
T-ASMὁhothe/this/whothe wheatσιτον siton
N-ASMσῖτοςsitosgrainthe wheat 30 cf. Tłum. Толк. Dopuśćcie obojgu róść aż do żniwa, a czasu żniwa powiem żeńcom:, Zbierzcie pierwej kąkol i zwiążcie go w snopki ku spaleniu, a pszenicę zgromadźcie do gumna mojego.оставьте расти вместе то и другое до жатвы; и во время жатвы я скажу жнецам: соберите прежде плевелы и свяжите их в снопы, чтобы сжечь их, а пшеницу уберите в житницу мою.
њстaвите расти2 nбоE кyпнw до жaтвы: и3 во врeмz жaтвы рекY жaтелємъ: собери1те пeрвэе плeвелы и3 свzжи1те и5хъ въ снопы2, ћкw сожещи2 |: ґ пшени1цу собери1те въ жи1тницу мою2.
13,30Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVαφετε afete
V-2AAM-2P G5628ἀφίημιafiēmito releaseLetσυναυξανεσθαι sunauxanesthai
V-PPN G5745συναυξάνωsunauxanōto grow togethergrow togetherαμφοτερα amfotera
A-APNἀμφότεροςamfoterosbothbothεως eōs
ADVἕωςheōsuntil[until]του tou
T-GSMὁhothe/this/whothe harvestθερισμου therismou
N-GSMθερισμόςtherismosharvestthe harvestκαι kai
CONJκαίkaiand: andεν en
PREPἐνenin/on/amonginκαιρω kairō
N-DSMκαιρόςkairostime/right timethe timeτου tou
T-GSMὁhothe/this/whothe timeθερισμου therismou
N-GSMθερισμόςtherismosharvestof harvestερω erō
V-FAI-1S G5692ἐρέω, ἐρῶereō erōto speakI will sayτοις tois
T-DPMὁhothe/this/whoof harvestθερισταις theristais
N-DPMθεριστήςtheristēsreaperto the reapersσυλλεξατε sullexate
V-AAM-2P G5657συλλέγωsullegōto collect, Gather ye togetherπρωτον prōton
ADV-Sπρῶτονprōtonfirstfirstτα ta
T-APNὁhothe/this/whoto the reapersζιζανια zizania
N-APNζιζάνιονzizanionweedthe taresκαι kai
CONJκαίkaiand, andδησατε dēsate
V-AAM-2P G5657δέωdeōto bindbindαυτα auta
P-APNαὐτόςautoshe/she/it/selfthemεις] eis
PREPεἰςeistowardinδεσμας desmas
N-APFδέσμηdesmēbundlebundlesπρος pros
PREPπρόςprosto/withtoτο to
T-ASNὁhothe/this/whothe taresκατακαυσαι katakausai
V-AAN G5658κατακαίωkatakaiōto burnburnαυτα auta
P-APNαὐτόςautoshe/she/it/selfthemτον ton
T-ASMὁhothe/this/who δε de
CONJδέdethen: butσιτον siton
N-ASMσῖτοςsitosgrainthe wheatσυναγετε sunagete
V-PAM-2P G5720συνάγωsunagōto assemblegatherεις eis
PREPεἰςeistowardintoτην tēn
T-ASFὁhothe/this/who αποθηκην apothēkēn
N-ASFἀποθήκηapothēkēstorehousebarnμου mou
P-1GSἐγώegōI/wemy
CS RU Brytjka King J. 1336 cf. Tłum. Толк. Тогда Иисус, отпустив народ, вошел в дом. И, приступив к Нему, ученики Его сказали: изъясни нам притчу о плевелах на поле.
ТогдA њстaвль нар0ды, пріи1де въ д0мъ ї}съ. (За?_н7д.) И# приступи1ша къ немY ўчн7цы2 є3гw2, глаг0люще: скажи2 нaмъ при1тчу плeвєлъ сeльныхъ.
13,36Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVτοτε tote
ADVτότεtotethenThenαφεις afeis
V-2AAP-NSM G5631ἀφίημιafiēmito releasesentτους tous
T-APMὁhothe/this/whoJesusοχλους ochlous
N-APMὄχλοςochloscrowdthe multitudeηλθεν ēlthen
V-2AAI-3S G5627ἔρχομαιerchomaito come/go, and wentεις eis
PREPεἰςeistowardintoτην tēn
T-ASFὁhothe/this/whothe multitudeοικιαν oikian
N-ASFοἰκίαoikiahousethe houseκαι kai
CONJκαίkaiand: andπροσηλθαν prosēlthan
V-2AAI-3P G5627προσέρχομαιproserchomaito come near/agreecameαυτω autō
P-DSMαὐτόςautoshe/she/it/selfhisοι oi
T-NPMὁhothe/this/whothe houseμαθηται mathētai
N-NPMμαθητήςmathētēsdiscipledisciplesαυτου autou
P-GSMαὐτόςautoshe/she/it/selfunto himλεγοντες legontes
V-PAP-NPM G5723λέγωlegōto speak, sayingδιασαφησον diasafēson
V-AAM-2S G5657διασαφέωdiasafeōto explain[to explain]ημιν ēmin
P-1DPἐγώegōI/weunto usτην tēn
T-ASFὁhothe/this/whodisciplesπαραβολην parabolēn
N-ASFπαραβολήparabolēparablethe parableτων tōn
T-GPNὁhothe/this/whothe parableζιζανιων zizaniōn
N-GPNζιζάνιονzizanionweedof the taresτου tou
T-GSMὁhothe/this/whoof the taresαγρου agrou
N-GSMἀγρόςagrosfieldof the field 37 cf. Tłum. Толк. Он же сказал им в ответ: сеющий доброе семя есть Сын Человеческий;
Џнъ же tвэщaвъ речE и5мъ: сёzвый д0брое сёмz є4сть сн7ъ чlвёческій:
13,37Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVο o
T-NSMὁhothe/this/who δε de
CONJδέdethen αποκριθεις apokritheis
V-AOP-NSM G5679ἀποκρίνωapokrinōto answerHe answeredειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627λέγωlegōto speakand saidο o
T-NSMὁhothe/this/who σπειρων speirōn
V-PAP-NSM G5723σπείρωspeirōto sowHe that sowethτο to
T-ASNὁhothe/this/who καλον kalon
A-ASNκαλόςkalosgoodthe goodσπερμα sperma
N-ASNσπέρμαspermaseedseedεστιν estin
V-PAI-3S G5719εἰμίeimito beisο o
T-NSMὁhothe/this/whothe Sonυιος uios
N-NSMυἱόςhuiossonthe Sonτου tou
T-GSMὁhothe/this/whoof manανθρωπου anthrōpou
N-GSMἄνθρωποςanthrōposa humanof man 38 cf. Tłum. Толк. поле есть мир; доброе семя, это сыны Царствия, а плевелы - сыны лукавого;
ґ село2 є4сть мjръ: д0брое же сёмz, сjи сyть сн7ове цrтвіz, ґ плeвеліе сyть сhнове непріsзненніи:
13,38Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVο o
T-NSMὁhothe/this/who δε de
CONJδέdethen αγρος agros
N-NSMἀγρόςagrosfieldThe fieldεστιν estin
V-PAI-3S G5719εἰμίeimito beisο o
T-NSMὁhothe/this/whothe worldκοσμος kosmos
N-NSMκόσμοςkosmosworldthe worldτο to
T-NSNὁhothe/this/who δε de
CONJδέdethen;καλον kalon
A-NSNκαλόςkalosgoodthe goodσπερμα sperma
N-NSNσπέρμαspermaseedseedουτοι outoi
D-NPMοὗτοςhoutosthis/he/she/it εισιν eisin
V-PAI-3P G5719εἰμίeimito be[to be]οι oi
T-NPMὁhothe/this/whothe childrenυιοι uioi
N-NPMυἱόςhuiossonthe childrenτης tēs
T-GSFὁhothe/this/whoof the kingdomβασιλειας basileias
N-GSFβασιλείαbasileiakingdomof the kingdomτα ta
T-NPNὁhothe/this/who δε de
CONJδέdethen; butζιζανια zizania
N-NPNζιζάνιονzizanionweedthe taresεισιν eisin
V-PAI-3P G5719εἰμίeimito be[to be]οι oi
T-NPMὁhothe/this/whothe childrenυιοι uioi
N-NPMυἱόςhuiossonthe childrenτου tou
T-GSMὁhothe/this/who πονηρου ponērou
A-GSMπονηρόςponērosevil/badof the wicked 39 cf. Tłum. Толк. враг, посеявший их, есть диавол; жатва есть кончина века, а жнецы суть Ангелы.
ґ врaгъ всёzвый и5хъ є4сть діaволъ: ґ жaтва кончи1на вёка є4сть: ґ жaтєли ѓгGли сyть.
13,39Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVο o
T-NSMὁhothe/this/who δε de
CONJδέdethen εχθρος echthros
A-NSMἐχθρόςechthrosenemyThe enemyο o
T-NSMὁhothe/this/who σπειρας speiras
V-AAP-NSM G5660σπείρωspeirōto sowthat sowedαυτα auta
P-APNαὐτόςautoshe/she/it/selfthemεστιν estin
V-PAI-3S G5719εἰμίeimito beisο o
T-NSMὁhothe/this/who διαβολος diabolos
A-NSMδιάβολοςdiabolosdevilish/the Devilthe devilο o
T-NSMὁhothe/this/who δε de
CONJδέdethen;θερισμος therismos
N-NSMθερισμόςtherismosharvestthe harvestσυντελεια sunteleia
N-NSFσυντέλειαsunteleiaconsummationthe endαιωνος aiōnos
N-GSMαἰώνaiōnan ageof the worldεστιν estin
V-PAI-3S G5719εἰμίeimito beisοι oi
T-NPMὁhothe/this/whoof the worldδε de
CONJδέdethen; andθερισται theristai
N-NPMθεριστήςtheristēsreaperthe reapersαγγελοι angeloi
N-NPMἄγγελοςangelosangelthe angelsεισιν eisin
V-PAI-3P G5719εἰμίeimito be[to be] 40 cf. Tłum. Толк. Jak więc kąkol zbierają i palą ogniem, tak będzie na końcu świata.Посему как собирают плевелы и огнем сжигают, так будет при кончине века сего:
Ћкоже u5бо собирaютъ плeвелы и3 nгнeмъ сожигaютъ, тaкw бyдетъ въ скончaніе вёка сегw2:
13,40Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVωσπερ ōsper
ADVὥσπερhōsperjust asAsουν oun
CONJοὖνountherefore/thenthereforeσυλλεγεται sullegetai
V-PPI-3S G5743συλλέγωsullegōto collectare gatheredτα ta
T-NPNὁhothe/this/whothe taresζιζανια zizania
N-NPNζιζάνιονzizanionweedthe taresκαι kai
CONJκαίkaiandandπυρι puri
N-DSNπῦρpurfirein the fireκατακαιεται katakaietai
V-PPI-3S G5743κατακαίωkatakaiōto burnburnedουτως outōs
ADVοὕτω, οὕτωςhhoutō outōsthus(-ly); soεσται estai
V-FDI-3S G5695εἰμίeimito beshall it beεν en
PREPἐνenin/on/amonginτη tē
T-DSFὁhothe/this/whothe endσυντελεια sunteleia
N-DSFσυντέλειαsunteleiaconsummationthe endτου tou
T-GSMὁhothe/this/whoworldαιωνος aiōnos
N-GSMαἰώνaiōnan ageworld 41 cf. Tłum. Толк. Pośle Syn Człowieczy Aniołów swoich i zbiorą z królestwa jego wszystkie zgorszenia i tych, którzy czynią nieprawość.пошлет Сын Человеческий Ангелов Своих, и соберут из Царства Его все соблазны и делающих беззаконие,
п0слетъ сн7ъ чlвёческій ѓгGлы сво‰, и3 соберyтъ t цrтвіz є3гw2 вс‰ соблaзны и3 творsщихъ беззак0ніе
13,41Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVαποστελει apostelei
V-FAI-3S G5692ἀποστέλλωapostellōto sendshall send forthο o
T-NSMὁhothe/this/whoThe Sonυιος uios
N-NSMυἱόςhuiossonThe Sonτου tou
T-GSMὁhothe/this/whoof manανθρωπου anthrōpou
N-GSMἄνθρωποςanthrōposa humanof manτους tous
T-APMὁhothe/this/whoangelsαγγελους angelous
N-APMἄγγελοςangelosangelangelsαυτου autou
P-GSMαὐτόςautoshe/she/it/selfhisκαι kai
CONJκαίkaiand, andσυλλεξουσιν sullexousin
V-FAI-3P G5692συλλέγωsullegōto collectthey shall gatherεκ ek
PREPἐκekof/fromout ofτης tēs
T-GSFὁhothe/this/whokingdomβασιλειας basileias
N-GSFβασιλείαbasileiakingdomkingdomαυτου autou
P-GSMαὐτόςautoshe/she/it/selfhisπαντα panta
A-APNπᾶςpasallallτα ta
T-APNὁhothe/this/whothings that offendσκανδαλα skandala
N-APNσκάνδαλονskandalonstumbling blockthings that offendκαι kai
CONJκαίkaiand, andτους tous
T-APMὁhothe/this/who ποιουντας poiountas
V-PAP-APM G5723ποιέωpoieōto do/makethem which doτην tēn
T-ASFὁhothe/this/whoiniquityανομιαν anomian
N-ASFἀνομίαanomialawlessnessiniquity 42 cf. Tłum. Толк. I wrzucą ich w piec ognisty; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.и ввергнут их в печь огненную; там будет плач и скрежет зубов;
и3 ввeргутъ и5хъ въ пeщь џгненну: тY бyдетъ плaчь и3 скрeжетъ зубHмъ:
13,42Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJκαίkaiandAndβαλουσιν balousin
V-FAI-3P G5692βάλλωballōto throwshall castαυτους autous
P-APMαὐτόςautoshe/she/it/selfthemεις eis
PREPεἰςeistowardintoτην tēn
T-ASFὁhothe/this/whoa furnaceκαμινον kaminon
N-ASFκάμινοςkaminosfurnace/ovena furnaceτου tou
T-GSNὁhothe/this/whoof fireπυρος puros
N-GSNπῦρpurfireof fireεκει ekei
ADVἐκεῖekeithere: thereεσται estai
V-FDI-3S G5695εἰμίeimito beshall beο o
T-NSMὁhothe/this/whowailingκλαυθμος klauthmos
N-NSMκλαυθμόςklauthmosweepingwailingκαι kai
CONJκαίkaiandandο o
T-NSMὁhothe/this/whognashingβρυγμος brugmos
N-NSMβρυγμόςbrugmosgnashinggnashingτων tōn
T-GPMὁhothe/this/whoof teethοδοντων odontōn
N-GPMὀδούςodoustoothof teeth 43 cf. Tłum. Толк. Wtedy sprawiedliwi świecić będą jako słońce w królestwie Ojca swego. Kto ma uszy ku słuchaniu, niechaj słucha.тогда праведники воссияют, как солнце, в Царстве Отца их. Кто имеет уши слышать, да слышит!
тогдA првdницы просвэтsтсz ћкw с0лнце въ цrтвіи nц7A и4хъ. И#мёzй ќшы слhшати да слhшитъ.
13,43Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVτοτε tote
ADVτότεtotethenThenοι oi
T-NPMὁhothe/this/who δικαιοι dikaioi
A-NPMδίκαιοςdikaiosjustthe righteousεκλαμψουσιν eklampsousin
V-FAI-3P G5692ἐκλάμπωeklampōto shine outshallως ōs
ADVὡςhōswhich/howasο o
T-NSMὁhothe/this/whothe sunηλιος ēlios
N-NSMἥλιοςhēliossunthe sunεν en
PREPἐνenin/on/amonginτη tē
T-DSFὁhothe/this/whothe kingdomβασιλεια basileia
N-DSFβασιλείαbasileiakingdomthe kingdomτου tou
T-GSMὁhothe/this/whoofπατρος patros
N-GSMπατήρpatērfatherofαυτων autōn
P-GPMαὐτόςautoshe/she/it/selftheirο o
T-NSMὁhothe/this/who.εχων echōn
V-PAP-NSM G5723ἔχωechōto have/beWho hathωτα ōta
N-APNοὖςousearearsακουετω akouetō
V-PAM-3S G5720ἀκούωakouōto hearto hear
Copyright © 2024 | WordPress Theme by MH Themes