1. Święta Tradycja naszej najświętszej Cerkwi Prawosławnej nigdy nie ustaliła żadnej oficjalnej procedury cerkiewnej dla uznawania świętych.
2. Pierwotnie to wspólne sumienie pobożnego ludu Bożego na poziomie lokalnym (monaster, parafia, wieś, miasto, prowincja, Cerkiew Lokalna), natychmiast, spontanicznie i jednomyślnie przyznawało honory zmarłemu chrześcijaninowi przez ikony, służby i święta. Wspólne sumienie znało jego lub jej święty sposób życia oraz dar bojaźni Bożej, jak i również działy się cuda za wstawiennictwem zmarłego, przez co on okazywał się obrońcą, dobroczyńcą i pociechą dla wierzących.
3. Natychmiastowe uznanie świętości określonego chrześcijanina, bez specjalnych procedur i bazujące na lokalnej wiedzy o jego lub jej życiu, rozszerzyło się z biegiem czasu i weszło w powszechne życie Cerkwi.
4. Aż do upadku Konstantynopola, spontaniczne uznawanie za świętych na poziomie lokalnym miało miejsce bez pośrednictwa władz cerkiewnych. Za każdym razem, gdy władze interweniowały, a było to rzadko, takie działanie miało charakter potwierdzający i proklamujący.
5. Znaczy to, że świątobliwy Synod Cerkwi nie interweniował w celu zatwierdzenia lub odrzucenia czci oddanej świętemu, ale w celu potwierdzenia (diapistosis) tego, co już zaistniało i tego efektów, a mianowicie ogłoszenia tego na uroczystej ceremonii (diakeryxis), wpisanie jego lub jej imienia na listy świętych (eggraphe eis to Heortologion) oraz poinformowanie powszechnej Cerkwi o jego lub jej świętości i kontynuacji jego lub jej kultu (katholike biosis).
6. Ciągłe utrzymywanie tej tradycji świadczy o tym, że podważanie lub utrudnianie natychmiastowego i spontanicznego uznawania świętych objawionych przez Boga, zanim zostanie to oficjalnie wyznaczone przez władze cerkiewne, nie jest właściwą praktyką. Bezsprzecznie jest to innowacja wywodząca się z obcych Cerkwi wpływów, mianowicie z rzymskiego katolicyzmu. Ten zwyczaj jest najbardziej widoczny w Rosyjskiej Cerkwi, zwłaszcza odnosząc się do tematu służby ogłoszenia świętego [“kanonizacja” jest bardziej znanym określeniem, ale pochodzi z katolicyzmu; “gloryfikacja” jest bardziej odpowiednia, ale nie oddaje w pełni terminu – uwaga tłumacza z greki na j. angielski].
7. Na podstawie tej współczesnej praktyki, kwestia tego czy święty powinien być uhonorowany spoczywa bardziej, lub nawet tylko, na ustaleniach komisji, a decydującym kryterium jest dokładne zbadanie żywotu świętego, a nie wspólne sumienie pobożnych ludzi, którzy jako jedyni mają moc natychmiastowego uznania świętego i utrzymania jego czci przez wieki.
8. Podsumowując ten krótki tekst odnośnie uznawania świętych, należy stworzyć poniższe punkty, aby unikać niebezpiecznej polityki, wynikającej z wymienionej wyżej innowacji:
a) Na łonie Cerkwi żyli ludzie bogaci duchowo i pełni darów Ducha Świętego, ale nigdy nie zostali uhonorowani jako święci ani przez wiernych, ani przez Cerkiew, chociaż sumienie Cerkwi zawsze uznawało ich za wybitni członkowie ciała Cerkwi.
b) Tylko Bóg decyduje, kto spośród wybitnych członków Cerkwi ma być czczony jako święty. On wzbogaci daną osobę w dar śmiałości w modlitwie i cuda po jego zaśnięciu, które objawią Jego ludowi w szczególny sposób, jakim obrońcą, dobroczyńcą i pociechą był Jego sługa.
c) Wyjątkowe owoce wstawienniczej śmiałości i cuda po śmierci, które są zazwyczaj powiązane, są wyjątkowymi i szczególnymi cechami świętego świętego, które odróżniają go od innych wybitnych członków Cerkwi.
d) Ignorowanie tych podstawowych cech świętości prowadzi do nieporozumień i ekscesów, których konsekwencją jest fałszowanie cerkiewnego kalendarza świątecznego.
9. Trzeba dodać, że powyższy komentarz o znakach świętości nie dotyczy męczenników i wyznawców wiary, a także teologów i Ojców Cerkwi. Ci święci jedynie dzięki swym niezwykłym darom męczeństwa, wyznawania i wnikliwości teologicznej, z jednej strony stanowili bardzo ważne świadectwo w okropnych czasach, a z drugiej strony zapobiegali fałszowaniu zbawczej Prawdy, objawionej im przez Ojców i Powszechnych Nauczycieli Cerkwi.
Archimandryta Cyprian, sekretarz Świątobliwego Synodu Oporu
Źródło: Center for Traditionalist Orthodox Studies; Orthodox Tradition, Volume XIX (2002), No. 2, pp. 5-6