Komunikat Świątobliwego Synodu w/s obecnej sytuacji [24.03.2020]

Print Friendly, PDF & Email

Nicefor.Info





CERKIEW P.P.Ch. HELLADY
ŚWIĄTOBLIWY SYNOD
Kaningos 32 (3 piętro)
106 82 Ateny
Tel. 2103828280 – Fax. 2103847385
HELLAS – GRECJA

www.ecclesiagoc.gr

 

K  O  M  U  N  I  K  A  T

11/24 marzec 2020 r.

Umiłowani Ojcowie i Bracia,

umiłowane Dzieci w Panu!

W środku Wielkiego Postu z cennym i życiodajnym Krzyżem, symbolem poświęcenia, miłości i zwycięstwa, przeżywanym po pierwsze i przede wszystkim w naszych sercach posyłamy nasze ojcowskie życzenia bardzo nękanej trzodzie naszej Cerkwi.

Powszechnie wszystkim wiadomo, że to, czego doświadczamy w obecnym okresie Postu, z pewnością z powodu naszych grzechów, jest czymś całkowicie bezprecedensowym, chociaż nasza męczeńska Cerkiew Prawdziwie Prawosławnych Chrześcijan przechodziła przez ogień i miecz kilka dekad temu i poznała długie, przeciągające się Posty z zamkniętymi cerkwiami, uwięzionymi hierarchami i kapłanami, wygnanymi celebransami, ukrywającymi się duchownymi, zmagającymi się mnichami i mniszkami, heroicznym i wiernym ludem świeckim pozbawionym dostępu do cerkwi. Wtedy nasza wiara była stalowa, a my wychodziliśmy z tego mocniejsi i bardziej zdecydowani, mimo że straty były znaczące.

Dzisiaj, kiedy podobno nie jesteśmy prześladowani za wiarę, każdy, a w rzeczy samej nawet nowokalendarzowcy, nasi dawni prześladowcy są przejęci, ponieważ rząd naszego kraju na podstawie pandemii koronawirusa zdecydował się podjąć surowe środki ochrony zdrowia publicznego poprzez zakaz Bożych służb we wszystkich cerkwiach, bez wyjątku. To nieodpowiednie z duchowego punktu widzenia i wyrażamy swoje cierpienie oraz niezadowolenie, poważnie pragnąc, że zostanie udzielone pozwolenie, by publiczne prowadzić oddawanie czci, zachowując dokładną obserwację, by być pewnym co do zasad higieny, które już zostały ustanowione i których skrupulatnie dochowujemy.

Nieumyślna izolacja ludzi w swoich domach nie jest wyłącznie negatywnym zjawiskiem, ale ma swoje pozytywne strony. Poczynając od tego, że nastrój na zewnątrz uporządkował się i zrobiło się naprawdę postnie: zamęt, zamieszanie, zniewagi i konflikty wygasły, podobnie jak każdy rodzaj publicznej degradacji i zepsucia, zarówno moralnego i nie tylko.

I jeśli w domach zamieszkujące razem rodziny patrzą na siebie ze zrozumieniem i miłością, jeśli zbliżają się do siebie poprzez odrzucenie własnej woli i samopoświęcenie, jeśli rozwiązują poróżnienia i nie kłócą się zażarcie, wzajemnie sobie wybaczając, a przede wszystkim modlą się razem, wtedy poluźnione i słabe więzi staną się silniejsze, a Łaska Boża ponownie wróci do ich domostw. Służby Boże mogą odbywać się w domu, w kącie z ikonami. Możliwe jest także odsłuchanie służby z cerkwi przez internet. Co więcej, czytanie dobrych książek, wspólny udział w  kreatywnych zajęciach i budująca rekreacja są pomocne z wielu punktów widzenia zarówno dla młodych, jak i seniorów. Pamiętajmy, że to co dajemy Bogu i innym, otrzymamy z powrotem.

Pozwólmy sobie odkryć naszego wewnętrznego człowieka, prowadzić nasze relacje lepiej, pozwólmy sobie dawać miłość, zaufanie, ochronę, pokój i optymizm, a wielokrotnie wróci to do nas, wcześniej lub później.

Ale być może, teraz, gdy mamy więcej czasu w domu, marnujemy go na głupstwa, zamiast wykorzystać go w sposób kreatywny, zadawalający Boga?  Niezbędne informacje to jedna rzecz, ale jest jeszcze nadmierne poszukiwanie najbardziej nieprawdopodobnych scenariuszy, które w domniemaniu odkrywają całą prawdę, którą większość ludzi zataja ze względu na swoje intrygi, przez co niekontrolowana mieszanka teorii spiskowych i przesądów jest stale rozpowszechniana! Czy jest to pomocne dla naszych dusz i czy przynosi to jakiekolwiek dobro ludziom wokół nas?

Bracia, potrzebujemy pokuty, modlitwy, pokory i współczucia, a także upamiętnienia zmarłych, cierpiących, walczących w szpitalach i wszystkich, którzy starają się pomagać towarzyszom w jakikolwiek sposób: materialny lub moralny. I nie zapominajmy o tych, którzy chronią nasze lądowe i morskie granice od wtargnięć obcokrajowców, dzięki czemu możemy żyć w pokoju i bezpieczeństwie.

Pozwólmy sobie zauważyć, że mikroskopijny wirus, niewidoczny gołym okiem, ukazał słabość współczesnego świata i wyśmiał jego wyniosłość, arogancję, osiągnięcia i rzekomą wszechmoc. Poskromił go, rzucił na kolana i zagroził destrukcją. Czy ludzkość wyciągnie z tego lekcję, czy opamięta się, dostrzeże powód czy też będzie kontynuować lekkomyślny kurs bez zahamowań?

Pewne przeciwne elementy, nawet nie wchodzące w sferę Cerkwi, z systematycznym sprzeciwem wobec kanonicznej hierarchii cerkiewnej, dopatrują się nawet w tym krytycznym momencie powodów do ganienia i robienia wyrzutów za uprzejmość, bierność i ugodę. Każdy, kto jest pobudzany przez „bezmyślną gorliwość“ jest niezdolny do osiągnięcia pokoju lub przygotowania komnaty dla Ducha Świętego w swojej wzburzonej duszy. Modlimy się, by oni zebrali się i zrozumieli czym jest prawdziwe Wyznawstwo Wiary i jeśli nie jest ono poprzedzone autentycznym posłuszeństwem, pokorą, miłością i modlitwą, to Boża Łaska nie udzieli daru Wyznawstwa.

Nalegamy na nasze chrześcijańskie stado, aby trzymało się z daleka od nieporządku i niestabilnych osób, będąc zapewnione, że nasi hierarchowie – począwszy od arcybiskupa przez wszystkich metropolitów i biskupów, a skończywszy na naszych godnych pochwały duchownych – wszyscy troszczą się każdym sposobem i środkiem, aby w ramach nałożonych restrykcji prowadzić życie cerkiewne, by odbywały się Boże Liturgie, szczególnie w naszych monasterach, a także by wspierać każdym możliwym sposobem naszą trzodę – wspólnie i indywidualnie. Obecnie jest wiele środków komunikacji.

Jednakże nie zapominajmy o naszym najważniejszym kontakcie z Źródłem Życia, naszym Panem i Bogiem Jezusem Chrystusem, Bogarodzicą i świętymi. Empatyczna, ojcowska modlitwa, pełna miłości i troski czyniona przez naszych Pasterzy za ich stado również przynosi cudowne plony. Ale jeśli my sami nie będziemy do tego dążyć, to z racji utworzenia się  potężnej armii modlących się, będących niczym duchowa tarcza i siła, to zasłużymy na gorsze utrapienie i sroższą „karę“.

My wszyscy, wraz z pozostałymi, duchowieństwem i świeckimi, podejmijmy „regułę wielkopostnej modlitwy“, przez wzgląd na nasze grzechy, a być może podejdziemy do tego wszystkiego w sposób bardziej trzeźwy, poprawimy się, wyniesiemy z tego „lekcję“ i dokonamy najostrożniejszych i podobających się Bogu decyzji.

Psalmista nawołuje nas, dając nam odwagę i siłę: „Mężnie postępujcie i niech się wzmocni serce wasze, wy wszyscy, którzy nadzieję macie w Panu!“ (Ps 30, 25).

Codziennie na Wielkim Powieczerzu rozbrzmiewają nasze błagalne prośby i zapewnienia: „O Panie Zastępów, bądź z nami; albowiem poza Tobą nie mamy innego pomocnika w udrękach. O, Panie Zastępów, zmiłuj się nad nami!“.

Z wielką duchową miłością, troską i bliskością serc, pozdrawiamy, błogosławimy każdego i wszystkich i wykrzykujemy: „Bóg jest z nami!“.

† Kalinik Arcybiskup Aten i całej Hellady

oraz członkowie Świątobliwego Synodu

Print Friendly, PDF & Email

Nicefor.Info