Styl fragmentu
*Zezwalaj na cookies aby zapamiętać ustawienia
Styl fragmentu
*Zezwalaj na cookies aby zapamiętać ustawienia
Księga Sędziów
WSTĘP (1,1-3,6)Stan polityczny i religijny Izraela po śmierci Jozuego. STAN POLITYCZNY: STOPNIOWE ZAJMOWANIE ZIEMI CHANAAN (1,1-2,5). Pokolenie Judy, wyznaczone przez Boga, by pierwsze ciągnęło przeciw Chananejczykom (1-2), łączy się z Symeonem (3); zwycięstwo nad Adonibezekiem (4-7); w Jeruzalem (8); podbój rozciąga się na południe (9); w Hebronie (10-15); Kenijczycy (16); na górach i w Szefeli (17-20). Beniamin; w Jerozolimie (21). Józef; zajęcie Betelu (22-26); Manasses (27-28); Efraim (29); Zabulon (30); Aser (31-32); Neftali (33); Dan i Amorejczycy (34-36). Anioł Pański w Bokim; nagana i skrucha (2,1-5).
11 Po śmierci Jozuego radzili się synowie Izraelowi Pana mówiąc: “Kto pójdzie przed nami przeciw Chananejczykom, i będzie hetmanem wojny?”2 I rzekł Pan: “Juda pójdzie; otom dał ziemię w ręce jego.”3 I rzekł Juda Symeonowi, bratu swemu: “Pójdź ze mną do działu mego i walcz przeciw Chananejczykom, a ja też pójdę do działu twego.”4 I poszedł z nim Symeon. I wyciągnął Juda, i dał Pan Chananejczyków i Ferezejczyków w ręce ich, i pobili w Bezek dziesięć tysięcy mężów.5 I znaleźli Adonibezeka w Bezek, i walczyli przeciw niemu, i porazili Chananejczyków i Ferezejczyków.6 A Adonibezek uciekł, lecz oni dogoniwszy pojmali go i obcięli końce rąk i nóg jego.7 I rzekł Adonibezek: “Siedemdziesięciu królów z obciętymi końcami rąk i nóg zbierało pod stołem moim odrobiny pokarmów; jakom czynił, tak mi Bóg oddał.” I przywiedli go do Jeruzalem, i tam umarł.8 Dobywając tedy synowie Judy Jeruzalem, wzięli je i pobili je mieczem, wydając na spalenie wszystko miasto.9 A potem wyszli i walczyli przeciw Chananejczykom, którzy mieszkali na górach i na południu, i na polach.10 I wyciągnąwszy Juda przeciw Chananejczykom, którzy mieszkali w Hebron (którego imię ze starodawna było Kariat Arbe), zabił Sesaja, Ahimana i Tolmaja;11 a stamtąd ruszył i poszedł do mieszkańców Dabiru, którego imię stare było Kariat Sefer, to jest miasto ksiąg.12 I rzekł Kaleb: “Kto zdobędzie Kariat Sefer i spustoszy je, dam mu Aksę, córkę moją, za żonę.”13 A gdy je zdobył Otoniel, syn Keneza, młodszy brat Kaleba, dał mu Aksę, córkę swą za żonę.14 Gdy ona w drodze jechała, upominał ją mąż jej, aby prosiła ojca swego o pole. Ona tedy wzdychała siedząc na ośle; i rzekł jej Kaleb:15 “Cóż ci jest?” A ona odpowiedziała: “Daj mi błogosławieństwo; ponieważeś mi dał suchą ziemię, daj i oblaną wodami.” I dał jej Kaleb mokrą ziemię, wyższą i niższą.16 – A synowie Kenijczyka, powinowatego Mojżesza, wyszli z miasta Palm z synami Judy w puszczę działu jego, która jest na południe od Arad, i mieszkali z nim.17 I poszedł Juda z Symeonem, bratem swym, i porazili Chananejczyków, którzy mieszkali w Sefaad i zabili ich; i nazwano to miasto Horma, to jest przekleństwo.18 Wziął też Juda Gazę z jej okolicą, i Askalon i Akkaron z ich okolicami.19 I był Pan z Judą, który posiadł podgórze, lecz nie mógł wygładzić mieszkających w dolinie, gdyż mieli dużo wozów kosistych.20 I dano Kalebowi Hebron, jak mówił Mojżesz, a on wygładził z niego trzech synów Enaka.21 Lecz Jebuzejczyków, mieszkańców Jeruzalem, nie wygładzili synowie Beniamina, i mieszkali Jebuzejczycy z synami Beniamina w Jeruzalem aż do dnia dzisiejszego.22 – Dom też Józefowy udał się do Betel i był Pan z nimi.23 Bo gdy oblegli miasto, które pierwej zwano Luza,24 ujrzeli człowieka, wychodzącego z miasta, i rzekli do niego: “Ukaż nam wejście do miasta, a okażemy ci miłosierdzie”25 A gdy im okazał, pobili miasto ostrzem miecza, a owego człowieka i wszystek ród jego puścili.26 On zaś puszczony, poszedł do ziemi Hettim i zbudował tam miasto, i nazwał je Luzą, i tak je zowią aż do dnia dzisiejszego.27 – Manasses też nie wygładził Betsanu i Tanaku ze wsiami ich, i mieszkańców Doru, Jeblamu i Magedda ze wsiami ich; i poczęli Chananejczycy mieszkać z nimi.28 Ale potem, gdy się wzmocnił Izrael, uczynił ich hołdownikami, a wygładzić nie chciał.29 – Efraim też nie wybił Chananejczyków, którzy mieszkali w Gazer, ale mieszkał z nimi30 – Zabulon nie wytracił mieszkańców Cetronu i Naalolu, ale mieszkali Chananejczycy pośród niego, i stali mu się hołdownikami.31 – Aser też nie wygładził mieszkańców Akko, Sydonu, Ahalabu, Ahasybu, Helby, Afeku i Rohobu,32 i mieszkał pośród Chananejczyków, mieszkańców owej ziemi, a nie wybił ich.33 – Neftali też nie wygładził mieszkańców Betsames i Betanat, i mieszkał między Chananejczykami, mieszkańcami ziemi, i byli Betsamici i Betanatejczycy jego hołdownikami.34 – I ścisnęli Amorejczycy synów Danowych na górze, i nie dali im możności zejścia na równinę;35 i mieszkali na górze Hares, co się wykłada “Skorpiona” w Ajalon i w Salebim. I stała się ciężka ręka domu Józefowego, i stali mu się hołdownikami.36 A była granica Amorejczyków od wstępu Skorpiona, skała i wyższe miejsca.
21 I wstąpił Anioł Pański z Galgala na Miejsce Płaczących i rzekł: “Wywiodłem was z Egiptu i wprowadziłem do ziemi, którą przysiągłem ojcom waszym, i obiecałem, że nie zgwałcę przymierza z wami na wieki,2 ale wtedy tylko, jeżeli nie będziecie zawierali przymierza z mieszkańcami tej ziemi, lecz ołtarze ich zburzycie; a nie chcieliście słuchać głosu mego.3 Czemuście to uczynili? A przeto nie chciałem ich wytracić przed wami, żebyście mieli nieprzyjaciół, a bogowie ich byli wam na upadek.”4 A gdy mówił Anioł Pański te słowa do wszystkich synów Izraelowych, oni podnieśli głos swój i płakali.5 I nazwano miejsce owo Miejscem Płaczących albo Łez; i złożyli tam ofiary Panu. STAN RELIGIJNY (2,6-3,6). Wierność Bogu pokolenia, które znało Jozuego (6-10). Niewierność pokoleń następnych: opuszczenie Jahwy i czczenie bogów obcych, surowość kary (11-17). Sędziowie; ich rola (18); brak nawrócenia trwałego (19); powód pozostania ludów obcych wokół Izraela (20-23). Narody, które pozostały (3,1-6).6 Rozpuścił tedy Jozue lud, i poszli synowie Izraelowi, każdy do posiadłości swej, aby ją objąć.7 I służyli Panu przez wszystkie dni jego i starszych, którzy po nim przez długi czas żyli, a znali wszystkie dzieła Pana, których dokonał dla Izraela.8 I umarł Jozue, syn Nuna, sługa Pański, mając sto dziesięć lat.9 I pogrzebali go w granicach posiadłości jego w Tamnatsare, w górach Efraima, od północnej strony góry Gaas.10 I wszystko owo pokolenie, zgromadzone zostało do ojców swoich, a powstali inni, którzy nie znali Pana i czynów, których dokonał nad Izraelem.11 I czynili synowie Izraelowi zło przed oczyma Pańskimi, i służyli Baalom.12 I opuścili Pana, Boga ojców swoich, który ich wywiódł z ziemi Egipskiej, i poszli za bogami cudzymi i za bogami tych narodów, które mieszkały wokoło nich, i kłaniali się im,13 i ku gniewowi pobudzili Pana, opuszczając go, a służąc Baalowi i Astartom.14 I rozgniewawszy się Pan na Izraela, podał ich w ręce łupieżców, a ci ich pojmali i zaprzedali nieprzyjaciołom, którzy mieszkali wokoło; nie mogli się oprzeć nieprzyjaciołom swoim,15 ale gdziekolwiek chcieli się obrócić, tam ręka Pana była nad nimi, jak powiedział i przysiągł im, i byli bardzo udręczeni.16 I wzbudził Pan sędziów, którzy ich wyzwalali z rąk pustoszących; ale i tych słuchać nie chcieli,17 cudzołożąc z bogami cudzymi i kłaniając się im. Prędko opuścili drogę, którą chodzili ojcowie ich, a chociaż słyszeli przykazania Pańskie, wszystko przeciwnie czynili.18 A gdy Pan wzbudzał sędziów, za czasu ich wzruszał się miłosierdziem i słuchał wzdychania utrapionych, i wybawiał ich od mordowania pustoszących.19 A potem gdy umarł sędzia, wracali się i daleko gorsze rzeczy czynili niż ojcowie ich idąc za cudzymi bogami, służąc im i kłaniając się im; nie opuścili wynalazków swoich i drogi bardzo przekornej, którą chodzić przywykli.20 I rozgniewała się zapalczywość Pana na Izraela, i rzekł: “Ponieważ ten lud zgwałcił przymierze moje, którem uczynił z ojcami ich i głosu mego słuchać nie chciał:21 i ja nie wygładzę narodów, które zostawił Jozue i umarł,22 żebym przez nie doświadczył Izraela, czy strzegą drogi Pańskiej i chodzą nią, jak strzegli ojcowie ich, czy też nie.”23 A tak zostawił Pan wszystkie narody te i nie chciał ich rychło wyniszczyć, ani ich nie dał w ręce Jozuemu.
31 Te są narody, które Pan zostawił, aby przez nie próbować Izraela i wszystkich, którzy nie wiedzieli o walkach Chananejczyków,2 aby się potem nauczyli synowie ich potykać z nieprzyjaciółmi i nabrali zwyczaju walczenia:3 pięciu książąt filistyńskich, i wszystkich Chanejczyków, Sydończyków i Hewejczyków, którzy mieszkali na górze Libanie, od góry Baal Hermon aż do wejścia do Emat.4 I zostawił ich, aby przez nich doświadczać Izraela, czy będzie słuchał rozkazania Pańskiego, które przykazał ojcom ich przez usta Mojżesza, czy też nie.5 A tak synowie Izraelowi mieszkali pośród Chananejczyków, Hetejczyków, Amorejczyków, Ferezejczyków, Hewejczyków i Jebuzejczyków,6 i brali córki ich za żony, i sami córki swe synom ich dawali, i służyli bogom ich.CZĘŚĆ I(3,7-16,31)EPIZODY Z HISTORII SĘDZIÓWI. Otoniel i Aod. (3,7-31) OTONIEL (3,7-11). Niewierność Izraelitów (7); ucisk Chusan-Rasataima (8). Zwycięskie wdanie się Otoniela (9-11).7 I czynili zło przed oczyma Pańskimi i zapomnieli Boga swego, służąc Baalom i Astartom.8 I rozgniewawszy się Pan na Izraela, dał ich w ręce Chusan Rasataima, króla mezopotamskiego, i służyli mu osiem lat.9 I wołali do Pana, a on im wzbudził wybawiciela, który wybawił ich, to jest Otoniela, syna Keneza, młodszego brata Kaleba.10 I był w nim duch Pański, i sądził Izraela; i wyjechał na wojnę, i dał Pan w ręce jego Chusan Rasataima, króla syryjskiego, i przemógł go.11 I ucichła ziemia czterdzieści lat, i umarł Otoniel, syn Keneza. AOD (3,12-30). Nowa niewierność (12a); ucisk Eglona, króla moabskiego; podbój (12b-14). Poselstwo Aoda do Eglona (15-17); podstępne zamordowanie Eglona (18-26). Pokonanie Moabitów (27-30).12 Ale poczęli synowie Izraelowi znowu czynić zło przed oczyma Pana, który wzmocnił przeciwko nim Eglona, króla moabskiego, przeto iż zło czynili przed oblicznością jego.13 I przyłączył do niego synów Ammona, i Amalekitów; i wyjechał, i poraził Izraela, i posiadł miasto Palm.14 I służyli synowie Izraelscy Eglonowi, królowi Moabu osiemnaście lat.15 – A potem wołali do Pana, a on wzbudził im wybawiciela imieniem Aod, syna Gery, syna Jeminiego, który obydwu rąk jako prawej używał. I posłali synowie Izraelowi przezeń dary Eglonowi, królowi moabskiemu.16 A on uczynił sobie miecz o dwu ostrzach, mający w środku rękojeść wzdłuż na dłoń, i przypasał go pod płaszczem na prawym boku.17 I przyniósł dary Eglonowi, królowi Moabu. – A był Eglon człowiekiem bardzo otyłym.18 A gdy mu oddał dary poszedł za towarzyszami, którzy z nim przyszli.19 A wróciwszy się z Galgala, gdzie były bałwany, rzekł do króla: “Słowo tajemne mam do ciebie, o królu.” On rozkazał zamilczeć, a gdy wyszli wszyscy, którzy przy nim byli, przystąpił Aod do niego20 – siedział zaś w letniej sali sam – i rzekł: “Słowo Boże mam do ciebie.”21 I powstał zaraz z tronu. I wyciągnął Aod lewą rękę, i dobył miecza od prawego biodra swego, i wbił go w brzuch jego tak mocno,22 że rękojeść weszła z żelazem w ranę i przetłustym sadłem ściśnięta została. I nie wyjął miecza, ale tak jak uderzył, zostawił w ciele; i wnet przez tajemne miejsca natury rzucił się kał z brzucha.23 Aod zaś, zawarłszy bardzo pilnie drzwi sali i zamknąwszy na zamek, wyszedł tyłem.24 A słudzy królewscy przyszedłszy ujrzeli zawarte drzwi sali i rzekli: “Może wypróżnia żołądek w gmachu letnim.”25 A naczekawszy się długo, że aż się wstydzili, i widząc, że nikt nie otwiera, wzięli klucz, a otworzywszy znaleźli pana swego na ziemi leżącego umarłym.26 A podczas gdy oni byli zamieszani, Aod uciekł i minął miejsce bałwanów, skąd się był wrócił.27 – I przyszedł do Seirat, i natychmiast zatrąbił w trąbę na górach Efraim, i poszli z nim synowie Izraelowi, a on szedł na czele.28 I rzekł do nich: “Pójdźcie za mną, albowiem dał Pan nieprzyjaciół naszych, Moabitów, w ręce nasze.” I szli za nim i ubiegli brody Jordanu, przez które się przeprawiają do Moabu, i nie dopuścili nikomu przechodzić,29 ale porazili naonczas Moabitów, około dziesięć tysięcy, wszystkich tęgich i mocnych mężów, żaden z nich ujść nie mógł.30 I uniżony został Moab dnia owego pod ręką Izraela, i ucichła ziemia osiemdziesiąt lat. SAMGAR (3,31).31 Potem był Samgar, syn Anata, który zabił sześciuset mężów filistyńskich lemieszem; i ten też bronił Izraela.II. Debora i Barak.(4,1-5,32)I. ZWYCIĘSTWO NAD CHANANEJCZYKAMI (4,1-24). Nowa niewierność (1); ucisk Jabina, króla chananejskiego (2-3). Debora sędzią Izraela (4-5); zachęca Baraka do wybawienia Izraela (6-7) i towarzyszy mu na czele wojska (8-10), Haber Kenijczyk (11). Wojsko Sisary w dolinie Kisonu (12-13); jego klęska (14-16). Sisara zabity przez Jahelę, żonę Habera (17-22). Rosnąca przewaga Izraela nad Chananejczykami (23-24).
41 I poczęli znowu synowie Izraelowi zło czynić przed oczyma Pańskimi po śmierci Aoda.2 I dał ich Pan w ręce Jabina, króla chananejskiego, który królował w Asorze, a miał hetmana wojska swego imieniem Sisara, sam zaś mieszkał w Haroset pogańskim.3 I wołali synowie Izraelowi do Pana, bo miał dziewięćset wozów kosistych, a przez dwadzieścia lat bardzo ich ucisnął.4 – A była Debora prorokini, żona Lapidota, która sądziła lud w owym czasie.5 A siedziała pod palmą, którą imieniem jej zwano, między Ramą a Betel, w górach Efraim; i chodzili do niej synowie Izraelowi na każdy sąd.6 Ona to posłała, i przyzwała Baraka, syna Abinoema, z Kedes Neftali, i rzekła do niego: “Przykazał ci Pan, Bóg Izraelów: Idź i prowadź wojsko na górę Tabor, a weźmiesz z sobą dziesięć tysięcy rycerzów z synów Neftalego i z synów Zabulona,7 ja zaś przywiodę do ciebie na miejsce potoku Cison Sisarę, hetmana wojska Jabina, i wozy jego i wszystek lud, a dam ich w rękę twoją.”8 I rzekł do niej Barak: “Jeśli pójdziesz ze mną, pójdę; jeśli nie będziesz chciała iść ze mną, nie pójdę.”9 A ona rzekła do niego: “Pójdę z tobą, ale tego razu zwycięstwa nie przypiszą tobie, bo w niewieścią rękę będzie dany, Sisara.” A tak powstała Debora i poszła z Barakiem do Kedes.10 On zaś przyzwawszy Zabulona i Neftalego, wyjechał z dziesięciu tysiącami wojowników, mając Deborę w swym towarzystwie.11 – A Haber Kenijczyk oddzielił się niegdyś od innych Kenijczyków, braci swych, synów Hobaba, powinowatego Mojżeszowego, i rozbił namioty aż do doliny, którą zowią Sennim, a był koło Kedes.12 I oznajmiono Sisarze, że wstąpił Barak, syn Abinoema, na górę Tabor.13 I zebrał dziewięćset kosistych wozów i wszystko wojsko z Haroset pogańskiego do potoku Cison.14 I rzekła Debora do Baraka: “Wstań, bo ten jest dzień, którego dał Pan Sisarę w ręce twoje; oto On sam jest wodzem twoim.” Zstąpił tedy Barak z góry Tabor i dziesięć tysięcy wojowników z nim.15 I przestraszył Pan Sisarę i wszystkie wozy jego i wszystek lud ostrzem miecza przed Barakiem tak bardzo, że Sisara skoczywszy z wozu pieszo uciekał.16 A Barak ścigał uciekające wozy i wojsko aż do Haroset pogańskiego, i wszystko mnóstwo nieprzyjacielskie aż do szczętu poległo.17 A Sisara uciekając przyszedł do namiotu Jaheli, żony Habera Kenijczyka; bo był pokój między Jabinem, królem Asoru, a domem Habera Kenijczyka.18 Wybiegłszy tedy Jahel naprzeciwko Sisary rzekła do niego: “Wnijdź do mnie, panie mój, wnijdź, nie bój się!”19 A gdy wszedł do jej namiotu i został przykryty przez nią płaszczem, rzekł do niej: “Daj mi proszę cię, trochę wody, bo pragnę bardzo.” Ona otworzyła bukłak mleka i dała mu pić, i nakryła go.20 I rzekł Sisara do niej: “Stój u drzwi namiotu, a gdy kto przyjdzie pytając cię i mówiąc: “Jestże tu kto?” odpowiesz: “Nie masz nikogo.”21 Wzięła tedy Jahel, żona Habera, gwóźdź namiotowy, a biorąc razem i młot weszła potajemnie i milczkiem, przyłożyła gwóźdź do skroni głowy jego, i uderzywszy weń młotem, wbiła w mózg aż do ziemi, a on spanie ze śmiercią łącząc ustał i umarł.22 Ale oto Barak goniąc Sisarę nadbiegł, a Jahel wyszedłszy naprzeciw niego rzekła mu: “Pójdź, a ukażę ci męża, którego szukasz.” A on wszedłszy do niej, ujrzał Sisarę leżącego martwym, a gwóźdź wbity w skroni jego.23 – Uniżył tedy Bóg owego dnia Jabina, króla Chanaanu,24 przed synami Izraela, którzy co dzień się wzmagali i mocną ręką tłumili Jabina, króla chananejskiego, aż go zgładzili. PIEŚŃ DEBORY (5,1-32). Przedmowa (1). Debora wzywa wodzów, by wysławiali Jahwę (2-3). Dawniejsze czyny Jahwy (4-5). Utrapienie Izraela (6-7); szlachetność Debory (8-9). Jej odezwa (10-11); odpowiedź ludu (12-13); różne zachowanie się pokoleń (14-18). Porażka nieprzyjaciela (19-22), przekleństwo ziemi Meroz (23). Jahel błogosławiona za swoje poświęcenie (24-27). Rozczarowanie matki i tony Sisary (28-30). Niech tak zginą nieprzyjaciele Izraela (31). Czterdzieści lat pokoju (32).
51 I śpiewali Debora i Barak, syn Abinoema, dnia owego, mówiąc:2 “Którzyście dobrowolnie ofiarowali z Izraela dusze wasze na niebezpieczeństwo, błogosławcie Panu!3 Słuchajcie, królowie, bierzcie w uszy, książęta: Jam jest, jam jest, która Panu zaśpiewam, śpiewać będę Panu, Bogu Izraelowemu.4 – Panie, gdyś wychodził z Seiru, a przechodziłeś przez krainy Edomu, ziemia się wzruszyła, a niebiosa i obłoki kropiły wodą.5 Góry spłynęły od oblicza Pańskiego, i Synaj od oblicza Pana, Boga Izraelowego.6 – Za czasu Samgara, syna Anata, za czasu Jaheli odpoczęły ścieżki, a którzy chodzili przez nie, szli dróżkami błędnymi.7 Ustali mocni w Izraelu i ucichli, aż powstała Debora, powstała matka w Izraelu.8 – Nowe wojny obrał Pan, a bramy nieprzyjacielskie sam obalił; tarcza i drzewce czyż się ukazały na czterdzieści tysięcy Izraela?9 Serce moje miłuje książęta izraelskie; wy, którzyście się dobrowolnie wydali na niebezpieczeństwa, błogosławcie Panu!10 – Którzy wsiadacie na osły świetne, i zasiadacie w sądach, a chodzicie drogą, mówcie!11 Gdzie się potłukły wozy i wojsko nieprzyjacielskie stłumiono, tam niech opowiadają sprawiedliwości Pańskie i łaskę względem mocnych Izraela; wtedy zstąpił lud Pański do bram i otrzymał zwierzchność.12 – Powstań, powstań, Deboro! powstań, powstań, a zaczynaj pieśń! Wstań Baraku, a pojmaj więźniów twoich, synu Abinoema!13 Zachowane są ostatki ludu, Pan w mocnych się potykał.14 – Z Efraima wygładził ich w Amaleku, a po nim z Beniamina przeciwko ludowi twemu, o Amaleku; z Machira książęta wyszli, a z Zabulona ci, którzy wywiedli wojsko ku wojowaniu.15 Książęta Issachara byli z Deborą i w Baraka tropy szli, który jakby z góry i w przepaść w niebezpieczeństwo się wdał; gdy rozerwany był Ruben przeciw sobie, ludzie wielkiej myśli znaleźli się w sprzeczce.16 Czemu mieszkasz między dwiema granicami, aby słuchać beczenia trzód? Gdy rozerwany był Ruben przeciw sobie, ludzie wielkiej myśli znaleźli się w sprzeczce.17 Galaad za Jordanem odpoczywał, a Dan bawił się okrętami, Aser mieszkał na brzegu morskim i przebywał w portach.18 Ale Zabulon i Neftali wydali dusze swe na śmierć w krainie Merome.19 Przyjechali królowie i walczyli, walczyli królowie Chanaanu w Tanach przy wodach Magedda, a przecie nic nie zabrali łupiąc.20 Z nieba walczono przeciwko nim; gwiazdy, trwając w rzędzie i w biegu swoim, przeciwko Sisarze walczyły.21 Potok Cison niósł trupy ich, potok Kadumim, potok Cison; podeptaj, duszo moja, mocarzów.22 Kopyta koniom spadały, gdy uciekali pędem i gdy spadali na szyję co mocniejsi nieprzyjaciele.23 Przeklinajcie ziemię Meroz, rzekł Anioł Pański, złorzeczcie mieszkańcom jej, iż nie przyszli na pomoc Panu, na pomoc najmocniejszym jego.24 – Błogosławiona między niewiastami Jahel, żona Habera, Kenijczyka, i niech będzie błogosławiona w namiocie swoim!25 Proszącemu wody, mleka dała, a w kubku książąt przyniosła masła.26 Lewą rękę wyciągnęła po gwóźdź, a prawą po kowalskie młoty, i uderzyła Sisarę, szukając w głowie miejsca na ranę i skroń mocno dziurawiąc.27 Padł jej między nogi, ustał i umarł; walał się przed jej nogami i leżał bez duszy i nędzny.28 Oknem wyglądając, wyła matka jego i z sali mówiła: “Czemu zwleka z powrotem wóz jego? czemu leniwo szły nogi zaprzęgu jego?”29 – Jedna, mędrsza nad inne żony jego, w te słowa świekrze odpowiedziała:30 “A może teraz dzieli zdobycze i obierają mu co najcudniejszą białogłowę; szaty rozmaitej barwy Sisarze dają za łup, i sprzęt rozmaity zbierają na ozdobę szyj.”31 – Tak niechaj zginą wszyscy nieprzyjaciele twoi Panie, a którzy cię miłują, jako jaśnieje słońce, kiedy wschodzi, tak niechaj świecą!”32 – I była w pokoju ziemia przez czterdzieści lat.III. Gedeon i Abimelech.(6,1-10,5) IZRAEL UCISKANY PRZEZ MADIANITÓW (6,1-10). Nowa niewierność (1a). Ucisk Madianitów (1b-6). Skrucha Izraela, nagana od pewnego proroka (7-10).
61 I uczynili synowie Izraelowi zło przed oczyma Pana, i dał ich w ręce Madianitów przez siedem lat i byli przez nich bardzo uciśnieni.2 I poczynili sobie jamy i jaskinie w górach i miejsca bardzo obronne na odpór.3 A gdy Izrael zasiał, przyjeżdżali Madianici, Amalekici i inne wschodnie narody,4 a rozbiwszy u nich namioty, niszczyli wszystko, jak było w trawie, aż do wejścia do Gazy, i nic zgoła do żywności należącego nie zostawiali w Izraelu, ani owiec, ani wołów, ani osłów.5 Bo i oni, i wszystkie stada ich, przyciągali z namiotami swymi, i jako szarańcza wszystkie miejsca napełniali, niezliczone mnóstwo ludzi i wielbłądów, pustosząc wszystko, czego się dotknęli.6 I poniżony był bardzo Izrael przed oczyma Madianitów.7 I wołał do Pana, prosząc pomocy przeciw Madianitom.8 A on posłał do nich męża proroka i rzekł: “To mówi Pan, Bóg Izraelów: Jam uczynił, żeście wyszli z Egiptu, i wywiodłem was z domu niewoli,9 i wybawiłem z ręki Egipcjan i wszystkich nieprzyjaciół, którzy was trapili, i wygnałem ich na wejście wasze, i dałem wam ich ziemię.10 I rzekłem: Jam Pan, Bóg wasz; nie bójcie się bogów Amorejczyków, w których ziemi mieszkacie. A nie chcieliście słuchać głosu mego.” POWOŁANIE GEDEONA (6,11-40). Anioł Jahwy; Gedeon ma być wybawicielem Izraela (11-14); Gedeon prosi o znak (15-18). Posiłek przygotowany dla Anioła; ołtarz Pokoju Pańskiego (19-24). Zburzenie ołtarza Baala; Jerobaal (25-32). Nieprzyjaciel na dolinie Jezraelskiej, wezwanie do broni (33-35). Dwa znaki dla Gedeona (36-40).11 I przyszedł Anioł Pański, i siedział pod dębem, który był w Efra i należał do Joasa, ojca domu Ezri. A gdy Gedeon, syn jego, młócił i czyścił zboże w prasie, aby uciec przed Madianitami,12 ukazał mu się Anioł Pański i rzekł: “Pan z tobą, z mężów najmocniejszy!”13 I rzekł mu Gedeon: “Proszę, mój panie, jeśli jest Pan z nami, czemuż nas spotkało to wszystko? Gdzież są dziwy jego, o których opowiadali ojcowie nasi i mówili: “Wywiódł nas Pan z Egiptu?” A teraz opuścił nas Pan i dał w ręce Madianitów.”14 I wejrzał Pan, i rzekł: “Idź w tej mocy twojej, a wybawisz Izraela z ręki Madianitów.15 Wiedz, żem cię posłał!” – A on odpowiadając, rzekł: “Proszę, mój panie, czym wybawię Izraela? Oto dom mój najpodlejszy jest w Manassesie, a ja najmniejszy w domu ojca mego.”16 I rzekł mu Pan: “Ja będę z tobą, i porazisz Madianitów jako jednego męża.”17 A on: “Jeślim, rzecze, znalazł łaskę przed tobą, daj mi znak, żeś ty jest, który mówisz do mnie.18 A nie odchodź stąd, aż się wrócę do ciebie niosąc ofiarę i ofiaruję ci.” A on odpowiedział: “Ja będę czekał przyjścia twego.”19 – Wszedł tedy Gedeon i upiekł koźlątko i przaśnego chleba z miary mąki, i włożywszy mięso w kosz, a polewkę mięsną wlawszy w garniec przyniósł wszystko pod dąb i ofiarował mu.20 Lecz Anioł Pański rzekł mu: “Weźmij mięso i przaśne chleby, i połóż na tej skale, a polej polewką.”21 A gdy tak uczynił, wyciągnął Anioł Pański koniec laski, którą trzymał w ręce, i dotknął mięsa i przaśnych chlebów, i wystąpił ogień ze skały i strawił mięso i przaśniki, a Anioł Pański zniknął z oczu jego.22 A Gedeon ujrzawszy, że to był Anioł Pański, rzekł: “Biada mi, mój Panie Boże, iżem widział Anioła Pańskiego twarzą w twarz!”23 I rzekł mu Pan: “Pokój z tobą! Nie bój się, nie umrzesz.”24 Zbudował tedy tam Gedeon ołtarz Panu i nazwał go: “Pokój Pański,” aż do dnia dzisiejszego. A gdy był jeszcze w Efra, które należy do domu Ezri, nocy owej rzekł Pan do niego:25 “Weźmij byka ojca twego i drugiego byka siedmioletniego, i rozwalisz ołtarz Baala, który należy do ojca twego, a gaj, który jest wokoło ołtarza, wyrąb.26 I zbudujesz ołtarz Panu, Bogu twemu, na wierzchu tej skały, na której pierwej ofiarę położyłeś, i weźmiesz byka wtórego i ofiarujesz całopalenie na stosie drew, które z gaju wytniesz.”27 Wziąwszy tedy Gedeon dziesięciu mężów, służebników swoich, uczynił, jak mu Pan przykazał. Lecz bojąc się domu ojca swego i ludzi miasta owego, nie chciał tego czynić we dnie, ale wszystko w nocy wykonał.28 A gdy wstali rano ludzie miasta owego, ujrzeli ołtarz Baala rozwalony i gaj wyrąbany; i byka drugiego włożonego na ołtarz, który natenczas był zbudowany.29 I rzekli jeden do drugiego: “Kto to uczynił?” A gdy się dowiadywali, kto by to uczynił, powiedziano: “Gedeon, syn Joasa, to wszystko uczynił.”30 I rzekli do Joasa: “Wywiedź tu syna twego, żeby umarł, bo rozwalił ołtarz Baalów i gaj wyrąbał.”31 On im odpowiedział: “Czyżeście wy mściciele Baalowi, żebyście się zań zastawiali? Kto jego przeciwnikiem jest, niech umrze, zanim dzień jutrzejszy przyjdzie; jeśli bogiem jest, niech się pomści na tym, który podkopał ołtarz jego.”32 Od owego dnia nazwano Gedeona Jerobaalem, przeto iż rzekł Joas: “Niech się pomści Baal na tym, który podkopał ołtarz jego.”33 Wszyscy tedy Madianici i Amalekici, i wschodnie narody zebrali się razem, i przeprawiwszy się przez Jordan położyli się obozem w dolinie Jezrael.34 A duch Pański oblókł Gedeona, który zatrąbiwszy w trąbę zwołał dom Abiezera, aby szedł za nim.35 I wyprawił posłów do wszystkiego Manassesa, który też poszedł za nim, i innych posłów do Asera i do Zabulona, i do Neftalego, którzy wyszli naprzeciwko niego.36 – I rzekł Gedeon do Boga: “Jeśli chcesz wybawić przez rękę moją Izraela, jakoś powiedział,37 położę to runo wełny na boisku: jeśli rosa będzie na samej tylko wełnie, a na wszystkiej ziemi suchość, będę wiedział, że przez rękę moją, jakoś rzekł, wyzwolisz Izraela.”38 I stało się tak. A wstawszy po nocy wycisnął runo i napełnił miednicę rosą.39 I rzekł znowu do Boga: “Niech się nie gniewa zapalczywość twa na mnie, jeśli się jeszcze raz pokuszę szukając znaku na runie. Proszę niechaj samo tylko runo suche będzie, a wszystka ziemia zmokła od rosy.”40 I uczynił Bóg owej nocy, jako żądał, i była suchość na samym tylko runie, a rosa po wszystkiej ziemi. ZWYCIĘSTWO GEDEONA (7,1-23a). Dwa obozy (1). Kolejne uszczuplanie wojska izraelskiego (2-8). Mnogość armii nieprzyjacielskiej; sen pewnego Madianity (9-14). Plan Gedeona (15-18); klęska i ucieczka wrogów (19-23a).
71 Jerobaal tedy, to jest Gedeon, wstawszy po nocy, i wszystek lud z nim, przyciągnął do źródła, które zowią Harad, a wojsko Madianitów było w dolinie na północnej stronie pagórka wysokiego.2 I rzekł Pan do Gedeona: “Wielki jest lud z tobą, i nie będzie dany Madian w ręce jego, aby się nie chwalił przeciw mnie Izrael i nie rzekł: “Mocą moją jestem wybawiony!”3 Mów do ludu i głoś tak, by słyszeli wszyscy: “Kto jest bojaźliwy a lękliwy, niech się wróci.” I odjechało z gór Galaadu i wróciło się z ludu dwadzieścia dwa tysiące mężów, a tylko dziesięć tysięcy zostało.4 I rzekł Pan do Gedeona: “Jeszcze wielki lud jest; wiedź ich do wody, a tam ich doświadczę, a o którym ci powiem, aby z tobą szedł, ten niech idzie; któremu iść zakażę, niech się wróci.”5 A gdy przyszedł lud do wody, rzekł Pan do Gedeona: “Tych, którzy językiem chłeptać będą wodę, jak psy zwykły chłeptać, oddzielisz osobno; a ci, którzy uklęknąwszy na kolana pić będą, będą na drugiej stronie.”6 Była tedy liczba tych, którzy ręką do ust niosąc, chłeptali wodę, trzystu mężów, a wszystek inny lud pił uklęknąwszy.7 I rzekł Pan do Gedeona: “Przez trzystu mężów, którzy chłeptali wodę wybawię was i dam w rękę twą Madianitów, a inny wszystek lud niech się wróci na miejsce swoje.”8 Nabrawszy tedy wedle pocztu strawy i trąb, rozkazał wszystkiemu innemu mnóstwu odejść do przybytków swoich, a sam z trzystu mężami puścił się na wojnę. A obóz Madianitów był pod nim w dolinie.9 Tejże nocy rzekł Pan do niego: “Wstań, a znijdź do obozu, bom ich dał w rękę twoją.10 A jeśli się sam iść boisz, niechaj znijdzie z tobą Fara, sługa twój.11 A gdy usłyszysz, co mówią, wtedy się wzmocnią ręce twoje i bezpieczniej do obozu nieprzyjacielskiego znijdziesz” Poszedł tedy on i Fara, sługa jego, do części obozu, gdzie była straż zbrojnych.12 A Madianici i Amalekici i wszystkie wschodnie narody pokładłszy się leżeli w dolinie jak mnóstwo szarańczy; wielbłądy też były niezliczone jak piasek, który leży na brzegu morskim.13 A gdy przyszedł Gedeon, opowiadał ktoś towarzyszowi swemu sen, i tym sposobem opowiadał, co widział: “Widziałem sen, i zdało mi się, jakoby podpłomyk jęczmienny toczył się i do obozu Madianitów zstępował, a doszedłszy do namiotu uderzył weń i wywrócił i z ziemią do gruntu zrównał.”14 Odpowiedział ten, do którego mówił: “Nie jest to nic innego, jeno miecz Gedeona, syna Joasa, męża izraelskiego, bo dał Pan w ręce jego Madianitów i wszystek obóz ich.”15 – A usłyszawszy Gedeon sen i wykład jego, pokłonił się, wrócił się do obozu izraelskiego, i rzekł: “Wstańcie, bo dał Pan w ręce nasze obóz Madianitów.”16 I rozdzielił trzystu mężów na trzy części, i dał im w ręce trąby i dzbany próżne, a pochodnie wewnątrz dzbanów.17 I rzekł do nich: “Co ujrzycie, że ja czynić będę, to czyńcie; wnijdę w część obozu, a co uczynię, naśladujcie.18 Kiedy zabrzmi trąba w ręce mojej, wtedy wy też wokoło obozu trąbcie, a okrzyk wznoście: Panu i Gedeonowi!”19 – I wszedł Gedeon i trzystu mężów, którzy byli z nim, w część obozu, gdy się zaczynała straż północna, a pobudziwszy stróżów jęli trąbić w trąby i tłuc dzbanki jeden o drugi.20 A gdy wkoło obozu na trzech miejscach trąbili i potłukli dzbanki, trzymali w lewych rękach pochodnie, a w prawych trąby grzmiące, i wołali: “Miecz Pański i Gedeonów!”21 stojąc każdy na swym miejscu wkoło obozu nieprzyjacielskiego. I tak strwożył się wszystek obóz, a wrzeszcząc i wyjąc uciekli.22 Ale trzystu mężów w dalszym ciągu trąbiło w trąby. I wpuścił Pan miecz na wszystek obóz i sami się między sobą zabijali uciekając aż do Betseta i brzegu Abelmehula w Tebbat.23 A mężowie izraelscy z Neftalego i Asera, i wszystkiego Manassesa, okrzyk uczyniwszy gonili Madianitów. POŚCIG ZA MADIANITAMI (7,23b-8,21). Wojsko izraelskie w pościgu (23b). Gedeon wzywa Efraima, by zajął brody Jordanu; zabicie Oreba i Zeba (24-25). Efraimici wyrzucają Gedeonowi, że ich nie wezwał do walki; jego odpowiedź (8,1-3). Gedeon w Zajordanii; nieużytość mieszkańców Sokotu i Fanuelu (4-9). Porażka Zebeego i Salmany (10-12). Zemsta na Sokocie i Fanuelu (13-17). Zabicie Zebeego i Salmany (18-21).24 I posłał Gedeon posłów na wszystką górę Efraim mówiąc: “Zstąpcie naprzeciwko Madianitów i zajmijcie wody aż do Betbera, i Jordanu!” I zawołał wszystek Efraim, i zajął wody i Jordan aż do Betbera.25 I pojmawszy dwu mężów madianickich, Oreba i Zeba, zabił Oreba na skale Oreb, a Zeba na prasie Zeb. I gonili Madianitów niosąc głowy Oreba i Zeba do Gedeona za rzekę Jordan.
81 I rzekli do niego mężowie z Efraima: “Co to jest, coś chciał uczynić, żeś nas nie wezwał, gdyś wyjechał na wojnę przeciw Madianitom?” swarząc się mocno i o mało gwałtu nie czyniąc.2 A on im odpowiedział: “Cóżem ja mógł takiego uczynić, jak wyście uczynili? Czyż nie lepsze jest grono wina Efraimowe, niźli zbieranie wina Abiezerowe?3 W ręce wasze Pan dał książąt madianickich, Oreba i Zeba. Cóżem ja takiego mógł uczynić, jak wyście uczynili?” Gdy to rzekł, ucichł duch ich, którym się nadymali przeciw niemu.4 – A gdy przyszedł Gedeon do Jordanu, przeprawił się przezeń z trzystu mężami, którzy z nim byli, a od zmęczenia gonić nie mogli uciekających.5 I rzekł do mężów Sokotu: “Dajcie, proszę, chleba ludowi, który jest ze mną, bo bardzo ustali, abyśmy mogli ścigać Zebeego i Salmanę, królów madianickich.”6 Odpowiedzieli przełożeni Sokotu: “Może dłonie rąk Zebeego i Salmany są w ręce twojej, i dlatego chcesz, abyśmy dali wojsku twemu chleba?”7 On im rzekł: “Więc kiedy da Pan Zebeego i Salmanę w ręce moje, skruszę ciała wasze cierniem i ostem pustyni.”8 A wyjechawszy stamtąd, przyszedł do Fanuel i mówił podobnie do mężów owego miejsca.9 A oni mu odpowiedzieli, jak odpowiedzieli mężowie Sokotu. Rzekł tedy i im: “Gdy się wrócę zwycięzcą w pokoju, rozwalę tę wieżę.”10 A Zebee i Salmana odpoczywali ze wszystkim wojskiem swoim; albowiem piętnaście tysięcy mężów zostało było ze wszystkich hufców ludzi wschodnich, a pobito sto i dwadzieścia tysięcy wojowników dobywających miecza.11 A ciągnąc drogą tych, którzy mieszkali w namiotach, na wschodnią stronę Nobe i Jegbaa, poraził Gedeon obóz nieprzyjaciół, którzy się czuli bezpiecznymi i nic przeciwnego się nie obawiali.12 A Zebee i Salmana uciekli, lecz Gedeon goniąc pojmał ich, rozgromiwszy wszystko ich wojsko.13 – A wracając się z wojny przed wejściem słońca,14 pojmał pacholę z mężów Sokotu i wypytał się go o imiona książąt i starszych Sokotu, i napisał siedemdziesięciu i siedmiu mężów.15 I przyszedł do Sokotu, i rzekł im: “Oto Zebee i Salmana, o którycheście mi przymawiali mówiąc: “Może ręce Zebeego i Salmany są w rękach twoich, i przeto żądasz, abyśmy dali mężom, którzy się zmęczyli i ustali, chleba?”16 Wziął tedy starszych miasta, i ciernie z puszczy i oset, i starł nimi i pogruchotał mężów Sokotu.17 Wieżę też Fanuel wywrócił, wybiwszy mieszkańców miasta.18 – I rzekł do Zebeego i do Salmany: “Jacy byli mężowie, którycheście pomordowali na Taborze?” A oni odpowiedzieli: “Tobie podobni, a jeden z nich jako syn królewski.”19 Odpowiedział im: “Bracia moi byli, synowie matki mojej. Żyje Pan, że gdybyście ich byli żywo zachowali, tobym was nie zabił.”20 I rzekł Geterowi, pierworodnemu swemu: “Wstań i zabij ich!” Lecz on nie dobył miecza, bo się bał, gdyż jeszcze był pacholęciem.21 I rzekli Zebee i Salmana: “Ty wstań i rzuć się na nas, bo wedle lat jest siła człowiecza.” Wstał Gedeon i zabił Zebeego i Salmanę, i wziął stroje i pukle, którymi szyje wielbłądów królewskich zwykły być ozdobione. OSTATNIE DNI GEDEONA (8,22-35). Nie przyjmuje godności królewskiej (22-23). Efod Gedeona staje się przedmiotem kultu bałwochwalczego (24-27). Czterdzieści lat pokoju (28). Rodzina Gedeona (29-31); jego śmierć (32). Nowe niewierności Izraelitów (33-35).22 I rzekli wszyscy mężowie izraelscy do Gedeona: “Panuj ty nad nami i syn twój, i syn syna twego, gdyżeś nas wybawił z ręki Madianitów.”23 On im odpowiedział: “Nie będę ja ani nie będzie panował nad wami syn mój, ale Pan nad wami panować będzie.”24 I rzekł do nich: “Jedną prośbę mam do was: dajcie mi nausznice ze zdobyczy waszej.” Bo nausznice złote zwykli byli miewać Izmaelici.25 A oni odpowiedzieli: “Bardzo radzi damy.” I rozciągnąwszy płaszcz na ziemi, rzucali nań nausznice ze zdobyczy;26 i była waga uproszonych nausznic, tysiąc i siedemset syklów złota, oprócz strojów i klejnotów, i szat szkarłatnych, których królowie madianiccy zwykli byli używać, i oprócz łańcuchów złotych z wielbłądów.27 I uczynił z tego Gedeon efod, i położył go w mieście swoim Efra. I cudzołożył z nim wszystek Izrael, i stało się Gedeonowi i wszystkiemu domowi jego na upadek.28 – I poniżeni byli Madianici przed synami Izraelowymi, i nie mogli więcej podnieść szyi, ale była w pokoju ziemia przez czterdzieści lat, przez które Gedeon rządził.29 – Odszedł tedy Jerobaal, syn Joasa, i mieszkał w domu swym;30 a miał siedemdziesięciu synów, którzy wyszli z biódr jego, dlatego że miał wiele żon.31 A nałożnica jego, którą miał w Sychem, urodziła mu syna imieniem Abimelech.32 I umarł Gedeon, syn Joasa, w starości dobrej, i pogrzebany został w grobie Joasa, ojca swego, w Efra z domu Ezri.33 – A potem gdy umarł Gedeon, odwrócili się synowie Izraelowi i cudzołożyli z Baalami. I uczynili przymierze z Baalem,34 aby im był za boga, a nie wspomnieli na Pana, Boga swego, który ich wyrwał z rąk wszystkich nieprzyjaciół ich okolicznych;35 ani nie okazali miłosierdzia domowi Jerobaala Gedeona, według wszystkiego dobra, które był uczynił Izraelowi. ABIMELECH KAŻE SIĘ OGŁOSIĆ KRÓLEM (9,1-6).
91 I poszedł Abimelech, syn Jerobaala, do Sychem do braci matki swej, i mówił do nich i do wszystkiej rodziny domu ojca matki swej mówiąc: 2 “Mówcie do wszystkich mężów Sychem: Co dla was lepsze: żeby panowało nad wami siedemdziesięciu mężów, wszyscy synowie Jerobaalowi, czyli aby panował jeden mąż? A przytem obaczcie, żem kość wasza i ciało wasze.”3 I powiedzieli bracia matki jego o nim do wszystkich mężów Sychem wszystkie te słowa, i nakłoniło się serce ich za Abimelechem mówiąc: “Bratem naszym jest.”4 I dali mu siedemdziesiąt funtów srebra ze świątyni Baalberyt, a on najął sobie za nie mężów nędzarzy i tułaczów, i chodzili za nim.5 I przyszedł do domu ojca swego do Efra i zabił braci swych, synów Jerobaalowych, siedemdziesięciu mężów na jednym kamieniu; i został Joatam, syn Jerobaalów najmłodszy, i skryto go.6 I zebrali się wszyscy mężowie Sychem i wszystkie domy miasta Mello, i poszli i uczynili królem Abimelecha koło dębu, który stał w Sychem. PROTEST JOATAMA (9,7-21). Bajka Joatama (7-15); niewdzięczność względem Gedeona; wzywanie pomsty Bożej (16-20). Ucieczka Joatama (21).7 Gdy to powiedziano Joatamowi, poszedł i stanął na wierzchu góry Garizim, i podniósłszy głos zawołał i rzekł: “Posłuchajcie mię, mężowie Sychem, tak niech was Bóg słucha!8 Poszły drzewa, aby pomazać nad sobą króla, i rzekły oliwie: “Rozkazuj nam!”9 Odpowiedziała: “Czyż mogę opuścić tłustość moją, której używają i bogowie i ludzie, a iść, żebym między drzewami wyniesiona była?”10 I rzekły drzewa do figowego drzewa: “Pójdź, a przyjmij królestwo nad nami!”11 A ono im odpowiedziało: “Czyż mogę opuścić słodkość moją i owoce przewdzięczne, a iść, abym między innymi drzewami było wyniesione?”12 I rzekły drzewa do szczepu winnego: “Pójdź, a rozkazuj nam!”13 A on im odpowiedział: “Iżali mogę opuścić wino moje, które uwesela Boga i ludzi, i między innymi drzewami być wyniesiony?”14 I rzekły wszystkie drzewa do krzaku ciernistego: “Pójdź, a króluj nad nami!”15 On im odpowiedział: “Jeśli mię prawdziwie królem nad sobą stanowicie, przyjdźcież a odpoczywajcie pod cieniem moim; a jeśli nie chcecie, niechaj wynijdzie ogień z krzaku ciernistego i niech pożre cedry libańskie!”16 Teraz tedy, jeśliście prawnie i bez grzechu ustanowili Abimelecha królem nad wami, i jeśliście się dobrze obeszli z Jerobaalem i z domem jego, i odpłaciliście mu za dobrodziejstwa jego,17 który walczył za was i życie swoje wystawił na niebezpieczeństwo, aby was wyrwać z ręki Madianitów:18 kiedyście teraz powstali na dom ojca mego, i pozabijaliście synów jego, siedemdziesięciu mężów na jednym kamieniu, a uczyniliście królem Abimelecha, syna służebnicy jego, nad mieszkańcami Sychem, przeto że bratem waszym jest:19 jeśli tedy dobrze a bez grzechu obeszliście się z Jerobaalem i z domem jego, weselcie się dziś z Abimelecha, a on z was niechaj się weseli.20 Ale jeśli przewrotnie, niech ogień wynijdzie z niego a niech zniszczy mieszkańców Sychem i miasteczko Mello; i niech wynijdzie ogień z mężów Sychem i z miasteczka Mello, a niech pożre Abimelecha!”21 Gdy to wyrzekł, uciekł i poszedł do Bery, i mieszkał tam z bojaźni przed Abimelechem, bratem swym. BUNT SYCHEMITÓW I ICH KLĘSKA (9,22-49). Sychemici buntują się przeciw Abimelechowi; zasadzki w górach (22-25); Gaal staje na czele buntu (26-29). Zebul, zarządca miasta, powiadamia o wszystkim Abimelecha (30-33), który zwycięża Gaala (34-41), następnie Sychemitów (42-44); zdobywa miasto i wieżę Sychem (45-49).22 Królował tedy Abimelech nad Izraelem trzy lata.23 I posłał Pan ducha złego między Abimelecha i między mieszkańców Sychem, którzy zaczęli się nim brzydzić,24 a zbrodnię mordu siedemdziesięciu synów Jerobaala i wylanie krwi ich zaczęli składać na Abimelecha, brata ich, i na innych książąt Sychemitów, którzy mu byli pomogli.25 I zasadzili się nań na wierzchu gór, a czekając przyjazdu jego, zajmowali się rozbojem biorąc łup z mijających; i powiedziano to Abimelechowi.26 – I przyszedł Gaal, syn Obeda, z braćmi swymi i przeszedł do Sychem.27 Na jego przybycie nabrawszy serca mieszkańcy Sychem, wyszli na pola, pustosząc winnice i depcąc winne grona, a uczyniwszy tańce śpiewających, weszli do świątyni boga swego i przy biesiadzie i kuflach złorzeczyli Abimelechowi.28 A Gaal, syn Obeda, wołał: “Cóż jest Abimelech i co jest Sychem, żebyśmy mu służyli? Czyż nie jest synem Jerobaalowym i ustanowił wodzem Zebula, sługę swego, nad mężami Emora, ojca Sychema? Czemuż tedy służyć mu będziemy?29 Oby kto dał ten lud pod rękę moją, żebym sprzątnął Abimelecha!” I rzeczono Abimelechowi: “Zbierz mnóstwo wojska, przyjedź!”30 Bo Zebul, przełożony nad miastem, usłyszawszy słowa Gaala, syna Obeda, rozgniewał się bardzo,31 i wyprawił potajemnie do Abimelecha posłów mówiąc: “Oto Gaal, syn Obeda, przyszedł do Sychem z braćmi swymi, i podburza miasto przeciw tobie.32 Rusz więc nocą z ludem, który z tobą jest, i ukryj się w polu,33 a rano, gdy wschodzi słońce, przypadnij na miasto. A gdy on wyjedzie przeciw tobie z ludem swoim, uczyń mu, co będziesz mógł.”34 Wstał tedy Abimelech ze wszystkim wojskiem swym w nocy, i uczynił zasadzkę koło Sychem na czterech miejscach.35 I wyszedł Gaal, syn Obeda, i stanął u wejścia do bramy miejskiej, a Abimelech wstał i wszystko wojsko z nim z miejsca zasadzki.36 A gdy Gaal ujrzał lud, rzekł do Zebula: “Oto lud z gór zstępuje.” On mu odpowiedział: “Cienie gór widzisz, jakoby głowy ludzkie, i ta omyłka cię zwodzi”37 I rzekł znowu Gaal: “Oto lud występuje ze środka ziemi, a jeden hufiec idzie drogą, która prowadzi do dębu.”38 Rzekł mu Zebul: “Gdzież teraz mowa twoja, którąś mówił: “Cóż jest Abimelech, abyśmy mu służyli? Czy nie ten to jest lud, któryś lekceważył? Wynijdźże i walcz przeciw niemu!”39 Wyszedł tedy Gaal – a patrzył na to lud Sychem – i potkał się z Abimelechem;40 a ten go gonił uciekającego i wpędził do miasta, i poległo z jego strony bardzo wielu aż do bramy miejskiej.41 I mieszkał Abimelech w Rumie, Zebul zaś Gaala i towarzyszów jego wygnał z miasta i nie dopuścił im w nim mieszkać.42 Nazajutrz tedy wyszedł lud w pole. Gdy to powiedziano Abimelechowi,43 wywiódł wojsko swoje i rozdzielił na trzy hufce, uczyniwszy zasadzki w polu; a widząc, iż lud wychodzi z miasta,44 powstał i rzucił się na nich z hufcem swoim dobywając i oblegając miasto, a dwa hufce goniły nieprzyjaciół błąkających się po polu.45 Ale Abimelech przez cały ów dzień dobywał miasta, zajął je i pozabijał mieszkańców jego, a samo miasto rozwalił, tak iż sól na nim posiał.46 Gdy to usłyszeli ci, którzy mieszkali na wieży Sychemitów, weszli do świątyni boga swego Beryta, gdzie byli z nim przymierze uczynili, i stąd imię otrzymało to miejsce, które było bardzo obronne.47 Abimelech też usłyszawszy, że mężowie wieży Sychemitów razem się skupili,48 wstąpił na górę Selmon ze wszystkim ludem swoim, a pochwyciwszy siekierę uciął gałąź z drzewa i niosąc ją położoną na ramieniu, rzekł do towarzyszów: “Co widzicie, że ja czynię, prędko czyńcie!”49 A tak ubiegając się narąbali gałęzi z drzew i szli za wodzem, a obłożywszy wieżę, zapalili; i tak się stało, że od dymu i ognia tysiąc ludzi zginęło, mężów i niewiast, mieszkańców wieży Sychem.9 OBLĘŻENIE TEBES I ŚMIERĆ ABIMELECHA (9,50-57). Zdobycie Tebes (50); atak na wieżę (51-52); Abimelech zabity odłamkiem żarna (53-55). Sprawiedliwość Boża i spełnienie przekleństwa (56-57).50 A Abimelech ruszywszy stamtąd, przyciągnął do miasteczka Tebes, a otoczywszy je obległ wojskiem.51 A wpośród miasta była wieża wysoka, do której uciekli razem mężowie i niewiasty, i wszyscy przedniejsi miasta, zawarłszy drzwi bardzo mocno, i stali na dachu wieży po miejscach obronnych.52 I przyszedłszy Abimelech pod wieżę mężnie walczył, a przystąpiwszy ku drzwiom chciał ogień podłożyć.53 A oto jedna niewiasta zrzuciwszy z góry ułomek kamienia żarnowego, uderzyła w głowę Abimelecha i rozbiła mózg jego.54 A on zawołał prędko giermka swego i rzekł do niego: “Dobądź miecza swego i zabij mię, aby snadź nie mówiono, żem od niewiasty zabity!” A ten, czyniąc zadość rozkazaniu, zabił go.55 A gdy on umarł, wszyscy, którzy z nim byli z Izraela, wrócili się do domów swoich.56 – I oddał Bóg Abimelechowi za zło, które uczynił przeciw ojcu swemu, zabijając siedemdziesięciu braci swoich.57 Sychemitom też to, co byli uczynili, oddane zostało i przyszło na nich przekleństwo Joatama, syna Jerobaalowego. DWAJ MNIEJSI SĘDZIOWIE (10,1-5). Tola (1-2). Jair (3-5).
101 Po Abimelechu powstał wódz w Izraelu Tola, syn Fuy, stryja Abimelechowego, mąż z Issachara, który mieszkał w Samir w górach Efraim;2 i sądził Izraela dwadzieścia i trzy lata, i umarł, i pogrzebany został w Samir.3 – Po tym nastąpił Jair Galaadyta, który sądził Izraela dwadzieścia dwa lata,4 mając trzydziestu synów, siedzących na trzydziestu źrebcach oślic i przełożonych nad trzydziestu miastami, które od imienia jego są nazwane Hawot Jair, to jest miasteczka Jairowe, aż do dnia dzisiejszego, w ziemi Galaad.5 I umarł Jair, i pogrzebany został na miejscu, które zowią Kamon.IV. Jefte.(10,6-12,15) IZRAEL UCIŚNIONY PRZEZ AMMONITÓW (10,6-18). Nowa niewierność (6); osiemnaście lat ucisku ze strony Ammonitów (7-9). Wołanie do Jahwy, wyrzuty i skrucha (10-16). Dwa obozy (17-18).6 A synowie Izraelowi do starych grzechów przyczyniając nowe czynili zło przed oczyma Pańskimi i służyli bałwanom, Baalom i Astartom, bogom syryjskim, sydońskim, moabskim, synów Ammona i filistyńskim, a opuścili Pana i nie służyli mu.7 A Pan rozgniewawszy się na nich dał ich w ręce Filistynów i synów Ammona.8 I byli trapieni i bardzo uciskani przez lat osiemnaście wszyscy, którzy mieszkali za Jordanem w zielni Amorejczyków, którzy są w Galaadzie,9 tak dalece, że synowie Ammonowi, przeprawiwszy się przez Jordan, pustoszyli Judę i Beniamina i Efraima, i był Izrael bardzo utrapiony.10 – I wołając do Pana rzekli: “Zgrzeszyliśmy tobie, żeśmy opuścili Pana, Boga naszego, a służyliśmy Baalom.”11 I rzekł im Pan: “Czyż Egipcjanie i Amorejczycy, i synowie Ammona, i Filistyni,12 Sydończycy też, i Amalekici, i Chananejczycy nie trapili was, i wołaliście do mnie, a wyrwałem was z ręki ich?13 A przecież opuściliście mię i służyliście bogom cudzym; przeto nie chcę was więcej wybawiać.14 Idźcie, a wzywajcie bogów, których sobie obraliście; oni niech was wybawią czasu ucisku!”15 I rzekli synowie Izraelowi do Pana: “Zgrzeszyliśmy, oddaj ty nam, cokolwiek ci się podoba, tylko nas teraz wybaw!”16 A to mówiąc wszystkie bałwany cudzych bogów wyrzucili z granic swoich i służyli Panu Bogu, a on się użalił nędzy ich.17 – Synowie tedy Ammona zwoławszy się, w Galaadzie rozbili namioty; synowie zaś Izraelowi zebrawszy się przeciw nim, położyli się obozem w Masfa.18 I rzekli książęta Galaadu, każdy do bliźniego swego: “Kto z nas najpierw zacznie się potykać z synami Ammona, będzie wodzem ludu Galaad.” JEFTE WEZWANY NA OBRONĘ BRACI (11,1-11). Jefte wypędzony przez Galaadytów z powodu swego pochodzenia (1-2); na czele bandy (3). Galaadyci, walcząc z Ammonitami, proszą Jeftego o pomoc (4-6). Jefte przyrzeka pod warunkiem, że zostanie księciem (7-11).
111 Był naonczas Jefte Galaadyta, mąż bardzo mocny i waleczny, syn nierządnej niewiasty, który się urodził z Galaada.2 A miał Galaad żonę, z którą miał synów; ci gdy dorośli, wygnali Jeftego mówiąc: “Dziedzicem w domu ojca naszego nie będziesz mógł być, boś się z innej matki narodził.”3 On tedy uciekając i chroniąc się mieszkał w ziemi Tob; i zgromadzili się do niego mężowie nędzarze i zbójcy, i chodzili za nim, jako za książęciem.4 – Natenczas walczyli synowie Ammona przeciw Izraelowi.5 A gdy, bardzo dokuczali, poszli starsi z Galaadu, aby wziąć sobie na pomoc Jeftego z ziemi Tob.6 I rzekli do niego: “Pójdź, a bądź książęciem naszym i walcz przeciw synom Ammona.”7 On im odpowiedział: “Czyż nie wy jesteście, którzyście mię nienawidzili i wyrzucili z domu ojca mego, a teraz koniecznością zmuszeni przyszliście do mnie?”8 I rzekli książęta Galaadu do Jeftego: “Przetożeśmy teraz przyszli do ciebie, abyś jechał z nami i walczył przeciw synom Ammona, a był książęciem wszystkich, którzy mieszkają w Galaadzie.”9 Jefte też rzekł im: “Jeśliście prawdziwie przyszli do mnie, abym walczył za was przeciw synom Ammona, to gdyby ich Pan dał w ręce moje, czy ja będę książęciem waszym?”10 – Odpowiedzieli mu: “Pan, który to słyszy, ten jest pośrednikiem i świadkiem, że naszą obietnicę spełnimy.”11 Jechał tedy Jefte z książętami Galaadu i uczynił go wszystek lud książęciem swoim; i mówił Jefte wszystkie mowy swe przed Panem w Masfa. WYMIANA ZDAŃ Z AMMONITAMI (11,12-28). Jefte wyprawia posłów do króla ammonickiego, zażalenia Ammonitów (12-13). Jefte ich zbija, przypominając historię zajęcia kraju amorejskiego (14-23), powołując się na wolę Jahwy (24), na dawność niekwestiowanego nigdy posiadania (25-27). Upór króla ammonickiego (28).12 I wyprawił posłów do króla synów Ammona, którzy by imieniem jego mówili: “Co mnie i tobie jest, żeś przyciągnął przeciwko mnie, abyś pustoszył ziemię moją?”13 On im odpowiedział: “Gdyż wziął Izrael ziemię moją, kiedy wyszedł z Egiptu, od granic Arnonu aż do Jaboku i do Jordanu; teraz tedy wróć mi ją w pokoju.”14 – Jefte znowu dał znać przez nich i rozkazał, aby mówili królowi Ammonitów:15 “To mówi Jefte: Nie wziął Izrael ziemi Moab ani ziemi synów Ammona,16 ale kiedy szli z Egiptu, chodził po puszczy aż do Morza Czerwonego i przyszedł do Kades.17 I wyprawił posłów do króla Edomu mówiąc: Przepuść mię, abym przeszedł przez ziemię twoją. Lecz on nie chciał zezwolić na prośbę jego. Posłał też do króla Moabu, który mu też przejścia dozwolić się wzbraniał. Mieszkał tedy w Kades,18 i obszedł z boku ziemię Edom i ziemię Moab, i przyszedł na wschodnią stronę ziemi Moab, i położył się obozem za Arnonem, a nie chciał wnijść w granice Moabu; Arnon bowiem jest na pograniczu ziemi Moab.19 Posłał tedy Izrael posłów do Sehona, króla amorejskiego, który mieszkał w Hesebonie, i rzekli mu: Dopuść, abym przeszedł przez ziemię twoją aż do rzeki.20 A on też wzgardziwszy słowami Izraela, nie dopuścił mu przejść przez granice swoje, ale zebrawszy niezliczony lud wyjechał przeciw niemu do Jassa i mocny opór stawiał.21 I dał go Pan w ręce Izraela ze wszystkim wojskiem jego, a Izrael go poraził i posiadł wszystką ziemię Amorejczyków, mieszkańców owej krainy,22 i wszystkie granice ich od Arnonu aż do Jaboku, i od pustyni aż do Jordanu.23 Pan tedy, Bóg izraelski, wygubił Amorejczyków, gdy walczył z nimi lud jego izraelski, a ty teraz chcesz posiąść ziemię jego?24 Czyż to, co posiadł Chamos, bóg twój, do ciebie prawnie nie należy? A co Pan, Bóg nasz, jako zwycięzca otrzymał, w nasze też posiadanie się dostanie.25 Chyba żeś ty lepszy niźli Balak, syn Sefora, król moabski, albo możesz pokazać, że się spierał z Izraelem i walczył przeciw niemu,26 gdy mieszkał w Hesebonie i w wioskach jego i w Aroerze i wsiach jego, albo we wszystkich miastach nad Jordanem przez trzysta lat. Czemużeście przez tak długi czas z tym upominaniem się nic nie czynili?27 A tak nie ja grzeszę przeciwko tobie, ale ty przeciwko mnie źle czynisz, narzucając mi wojny niesprawiedliwe. Niechaj sądzi Pan, Sędzia tego dnia, między Izraelem a między synami Ammona!”28 – I nie chciał król synów Ammona przystać na słowa Jeftego, które przez posłów przesłał. ŚLUB JEFTEGO I JEGO ZWYCIĘSTWO (11,29-40). Jefte ciągnie przeciw wrogom (29), jego ślub (30-31). Zwycięstwo (32-33). Powrót Jeftego, jego córka wychodzi naprzeciw (34); ona zgadza się na spełnienie na niej ślubu (35-36), prosząc tylko, by mogła opłakiwać na górach swe dziewictwo (37-38). Wykonanie ślubu (39-40).29 Stał się tedy nad Jeftem duch Pański, a obchodząc Galaad i Manassesa, Masfa też Galaadu, a stamtąd ciągnąc do synów Ammona,30 złożył ślub Panu mówiąc: “Jeśli dasz synów Ammona w ręce moje,31 ktokolwiek pierwszy wynijdzie z drzwi domu mego i zabieży mi wracającemu się w pokoju od synów Ammona, tego ofiaruję na całopalenie Panu.”32 I przyszedł Jefte do synów Ammona, aby walczyć przeciw nim, i dał ich Pan w ręce jego.33 I pobił ich od Aroeru, aż do wejścia do Mennit, dwadzieścia miast, i aż do Abel, które jest obsadzone winnicami, porażką bardzo wielką; i poniżeni są synowie Ammona przez synów Izraelowych.34 – A gdy się wracał Jefte do Masfa do domu swego, wybiegła naprzeciw niego jedyna córka jego z bębnami i z tańcami; bo nie miał innych dzieci.35 Ujrzawszy ją rozdarł szaty swe i rzekł: “Biada mnie, córko moja, oszukałaś mię i samaś jest oszukana, bom otworzył usta moje do Pana, a inaczej uczynić nie będę mógł.”36 Ona mu odpowiedziała: “Ojcze mój, jeśliś otworzył usta twoje do Pana, uczyń mi, cokolwiek obiecałeś, gdyż ci dał Pan pomstę i zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi twymi”37 I rzekła do ojca: “To mi tylko uczyń, o co proszę: puść mię, abym przez dwa miesiące obchodziła góry i opłakiwała dziewictwo moje z towarzyszkami moimi.”38 A on jej odpowiedział: “Idź” i puścił ją na dwa miesiące. A gdy odeszła z rówienniczkami i towarzyszkami swymi, opłakiwała dziewictwo swoje na górach.39 A wypełniwszy dwa miesiące, wróciła się do ojca swego i uczynił jej, jak był ślubował, a ona nie poznała męża. Stąd weszło w zwyczaj w Izraelu i zachowany jest obyczaj,40 że co roku schodzą się córki izraelskie na jedno miejsce i opłakują córkę Jeftego Galaadyty przez cztery dni. WOJNA MIĘDZY EFRAIMEM A IZRAELEM. ŚMIERĆ JEFTEGO (12,1-7). Efraimici wyrzucają Jeftemu, że ich nie wezwał na wojnę, jego odpowiedź (1-3); walczy z nimi i pokonywa ich (4); próba Szibboletu (5-6). Śmierć Jeftego (7).
121 Ale oto w Efraimie wszczął się tumult, bo przeszedłszy ku północy rzekli do Jeftego: “Czemu jadąc na wojnę przeciwko synom Ammona, nie chciałeś nas zawołać, abyśmy jechali z tobą? Przeto spalimy dom twój.”2 A on im odpowiedział: “Miałem ja i lud mój spór wielki z synami Ammona, i wzywałem was, abyście mi pomoc dali, a nie chcieliście uczynić.3 Widząc to, położyłem duszę moją w rękach moich i przeszedłem do synów Ammona, i dał ich Pan w ręce moje. I cóżem zawinił, że przeciwko mnie powstajecie na wojnę?4 Zwoławszy tedy do siebie wszystkich mężów Galaadu, walczył przeciwko Efraimowi; i porazili mężowie Galaadu Efraima, ponieważ rzekł: “Zbiegiem jest Galaad od Efraima i mieszka pośród Efraima i Manassesa.”5 – I zajęli Galaadyci brody Jordanu, przez które się Efraim wracać miał. A gdy przyszedł do nich ktoś z liczby Efraimitów, uciekając, i mówił: “Proszę, dopuście mi się przeprawić,” mówili mu Galaadyci: “Czyś ty Efratejczyk?” A gdy mówił: “Nie jestem,” pytali go:6 “Mówże Szibbolet,” co się wykłada: kłos. A on odpowiadał: “Sibbolet,” tąż literą kłosu wyrazić nie mogąc. I zaraz pojmawszy go zabijali u samego przeprawiania się przez Jordan. I poległo wonczas z Efraima czterdzieści dwa tysiące.7 Sądził tedy Jefte Galaadyta Izraela sześć lat i umarł, i pogrzebany został w mieście swym Galaad. TRZEJ MNIEJSI SĘDZIOWIE (12,8-15).Abesan (8-10). Ahialon (11-12). Abdon (13-15).8 Potem sądził Izraela Abesan z Betlejem;9 ten miał trzydziestu synów i trzydzieści córek, które wydając z domu, dał za mąż, i tejże liczby synom swym wziął żony wprowadzając do domu swego. Siedem lat sądził on Izraela;10 i umarł, i pogrzebany został w Betlejem.11 – Po nim nastąpił Ahialon Zabulończyk, i sądził Izraela dziesięć lat,12 i umarł i pogrzebany został w Zabulonie.13 – Potem sądził Izraela Abdon, syn Illela, Faratończyk,14 który miał czterdziestu synów i trzydziestu wnuków z nich, wsiadających na siedemdziesiąt źrebców oślic, a sądził Izraela osiem lat; i umarł,15 i pogrzebany został w Faraton w ziemi Efraim, na górach amalekickich.V. Samson.(13,1-16,31) NARODZENIE SAMSONA (13,1-25). Nowa niewierność; Izrael pod jarzmem Filistynów (1). Anioł Jahwy zwiastuje tonie Manuego narodzenie Samsona i oznajmia, że ma być nazarejczykiem (2-5); niewiasta powiadamia o tym Manuego (6-7). Drugie zjawienie (8-14); Anioł przez cud daje się poznać małżonkom (15-21). Przestrach Manuego, żona go uspokaja (22-23). Narodzenie i młodość Samsona (24-25).
13
Warsz. King J. 131 Tłum. GrEn. Толк. I znowu uczynili synowie Izraelowi zło przed oblicznością Pana, a ten ich dał w ręce Filistynów przez czterdzieści lat.Сыны Израилевы продолжали делать злое пред очами Господа, и предал их Господь в руки Филистимлян на сорок лет.
И# приложи1ша є3щE сhнове ї}лєвы твори1ти ѕло2 пред8 гDемъ: и3 предадE | гDь въ рyку фmлістjмску четhредесzть лётъ.
13,1Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndπροσέθεντο prosethento
V-AMI-3Pπροστίθημιprostithēmito add (to)[4proceededοἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/who1theυἱοὶ huioi
N-NPMυἱόςhuiosson2sonsΙσραηλ israēl
N-PRIἸσραήλisraēlIsrael[window]ποιῆσαι poiēsai
V-AARποιέωpoieōto do/maketo actτὸ to
T-ASNὁhothe/this/who πονηρὸν ponēron
A-ASNπονηρόςponērosevil/badwickedlyἐναντίον enantion
PREPἐναντίοςenantiosagainst[to pine]κυρίου, kuriou
N-GSMκύριοςkurioslordlord,Καὶ kai
CONJκαίkaiandandπαρέδωκεν paredōken
V-AAI-3Sπαραδίδωμιparadidōmito deliver[2deliveredαὐτοὺς autous
D-APMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]κύριος kurios
N-NSMκύριοςkurioslord1 lord]ἐν en
PREPἐνenin/on/amongintoχειρὶ cheiri
N-DSFχείρcheirhandhandἀλλοφύλων allofulōn
A-GPMἀλλόφυλοςallofulosforeignerof Philistines --τεσσαράκοντα tessarakonta
N-NUIτεσσαράκονταtessarakontafortyfortyἔτη. etē
N-APNἔτοςetosyearyears. 2 Tłum. GrEn. Толк. I był jeden mąż z Saraa, z pokolenia Dana, imieniem Manue, mający niepłodną żonę.В то время был человек из Цоры, от племени Данова, именем Маной; жена его была неплодна и не рождала.
И# бsше мyжъ є3ди1нъ t сараи2, t плeмене дaнова, и4мz же є3мY манHе: и3 женA є3мY бsше непл0ды и3 не раждaше.
13,2Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἐγένετο egeneto
V-AMI-3Sγίνομαιginomaito bethere wasἀνὴρ anēr
N-NSMἀνήρanērman[2manἐκ ek
PREPἐκekof/fromfromΣαραα saraa
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ἐκ ek
PREPἐκekof/fromfromτῆς tēs
T-GSFὁhothe/this/whotheφυλῆς fulēs
N-GSFφυλήfulētribetribeτοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/who Δαν, dan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandὄνομα onoma
N-NSNὄνομαonomanamenameαὐτῷ autō
D-DSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Μανωε, manōe
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandἡ hē
T-NSFὁhothe/this/who γυνὴ gunē
N-NSFγυνήgunēwomanhis wifeαὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]στεῖρα steira
N-NSFστεῖραsteirainfertilitywas sterile,Καὶ kai
CONJκαίkaiandandοὐκ ouk
ADVοὐounohad notἔτικτεν. etikten
V-IAI-3Sτίκτωtiktōto give birth togiven birth. 3 Tłum. GrEn. Толк. Tej ukazał się Anioł Pański i rzekł do niej: “Niepłodnaś jest i bez dziatek, ale poczniesz i porodzisz syna.И явился Ангел Господень жене и сказал ей: вот, ты неплодна и не рождаешь; но зачнешь, и родишь сына;
И# kви1сz ѓгGлъ гDень къ женЁ и3 речE къ нeй: сE, ты2 непл0ды и3 не раждaла є3си2, и3 зачнeши и3 роди1ши сhна:
13,3Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndὤφθη ōfthē
V-API-3Sὀπτάνομαιoptanomaito appear[to long]ἄγγελος angelos
N-NSMἄγγελοςangelosangel1an angelκυρίου kuriou
N-GSMκύριοςkurioslord2 lord]πρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/whotheγυναῖκα gunaika
N-ASFγυνήgunēwomanwoman,καὶ kai
CONJκαίkaiandandεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto sayhe saidπρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoαὐτήν autēn
D-ASFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Ἰδοὺ idou
INJἰδούidoulook!Beholdδὴ dē
PRTδήdēsoindeed,σὺ su
P-NSσύsuyou[rest]στεῖρα steira
N-NSFστεῖραsteirainfertilitysterile,καὶ kai
CONJκαίkaiandandοὐ ou
ADVοὐounohave notτέτοκας· tetokas
V-RAI-2Sτίκτωtiktōto give birth toborne;καὶ kai
CONJκαίkaiandbutἐν en
PREPἐνenin/on/among[2inγαστρὶ gastri
N-DSFγαστήρgastērbelly3 wombἕξεις hexeis
V-FAI-2Sἔχωechōto have/be1you shall have ],καὶ kai
CONJκαίkaiandandτέξῃ texē
V-FMI-2Sτίκτωtiktōto give birth toshall bearυἱόν. huion
N-ASMυἱόςhuiossona son. 4 Tłum. GrEn. Толк. Strzeżże się, abyś nie piła wina i sycery, ani nie jadła nic nieczystego.итак берегись, не пей вина и сикера, и не ешь ничего нечистого;
и3 нн7э блюди1сz, и3 не пjй вінA и3 сікeра, и3 не ћждь всsкагw нечи1стагw:
13,4Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndνῦν nun
ADVνῦνnunnownowφύλαξαι fulaxai
V-AMM-2Sφυλάσσωfulassōto keep/guardguardκαὶ kai
CONJκαίkaiandandμὴ mē
ADVμήmēnotdo notπίῃς piēs
V-AAS-2Sπίνωpinōto drinkdrinkοἶνον oinon
N-ASMοἶνοςoinoswinewineκαὶ kai
CONJκαίkaiandandσικερα sikera
N-ASNσίκεραsikeraalcoholic drinkliquor,καὶ kai
CONJκαίkaiandandμὴ mē
ADVμήmēnotdo notφάγῃς fagēs
V-AAS-2Sφαγεῖνfageinto eat[soul]πᾶν pan
A-ASNπᾶςpasallanyἀκάθαρτον· akatharton
A-ASNἀκάθαρτοςakathartosuncleanunclean ! 5 Tłum. GrEn. Толк. Albowiem poczniesz i porodzisz syna, którego głowy brzytwa się nie dotknie, bo będzie nazarejczykiem Bożym od dzieciństwa swego i z żywota matki, i on pocznie wybawiać Izraela z ręki Filistynów.”ибо вот, ты зачнешь и родишь сына, и бритва не коснется головы его, потому что от самого чрева младенец сей будет назорей Божий, и он начнет спасать Израиля от руки Филистимлян.
ћкw сE, ты2 во ўтр0бэ пріи1меши и3 роди1ши сhна: и3 желёзо на главY є3гw2 не взhдетъ, ћкw назwрeй бGови бyдетъ сіE nтрочA t чрeва: и3 сeй нaчнетъ спасaти ї}лz и3з8 руки2 фmлістjмли.
13,5Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/sinceForἰδοὺ idou
INJἰδούidoulook!behold,σὺ su
P-NSσύsuyou[rest]ἐν en
PREPἐνenin/on/among[2inγαστρὶ gastri
N-DSFγαστήρgastērbelly3 wombἕξεις hexeis
V-FAI-2Sἔχωechōto have/be1have ],καὶ kai
CONJκαίkaiandandτέξῃ texē
V-FMI-2Sτίκτωtiktōto give birth toyou shall bearυἱόν, huion
N-ASMυἱόςhuiossona son,καὶ kai
CONJκαίkaiandandοὐκ ouk
ADVοὐounoshall not ascendἀναβήσεται anabēsetai
V-FMI-3Sἀναβαίνωanabainōto ascendshall not ascendσίδηρος sidēros
N-NSMσίδηροςsidērosironan ironἐπὶ epi
PREPἐπίepiupon/to/againstuponτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/who κεφαλὴν kefalēn
N-ASFκεφαλήkefalēheadhis head,αὐτοῦ, autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/sinceforἡγιασμένον hēgiasmenon
V-RPPASἁγιάζωhagiazōto sanctify[Abital]ναζιραῖον naziraion
N-ASMstrong:GN-ASMstrong:GN-ASMstrong:GN-ASM ἔσται estai
V-FMI-3Sἔσομαιesomaiwill be[Zabud]τῷ tō
T-DSMὁhothe/this/who θεῷ theō
N-DSMθεόςtheosGod5to Godτὸ to
T-NSNὁhothe/this/who1theπαιδάριον paidarion
N-NSNπαιδάριονpaidarionboy2boy]ἐκ ek
PREPἐκekof/fromfromτῆς tēs
T-GSFὁhothe/this/whotheγαστρός, gastros
N-GSFγαστήρgastērbellywomb;καὶ kai
CONJκαίkaiandandαὐτὸς autos
D-NSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἄρξεται arxetai
V-FMI-3Sἄρχωarchōbe first[Archite]σῴζειν sōzein
V-PARσῴζωsōzōto saveto deliverτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who Ισραηλ israēl
N-PRIἸσραήλisraēlIsrael[window]ἐκ ek
PREPἐκekof/fromfrom out ofχειρὸς cheiros
N-GSFχείρcheirhandhandἀλλοφύλων. allofulōn
A-GPMἀλλόφυλοςallofulosforeignerof Philistines. 6 Tłum. GrEn. Толк. – A ona, gdy przyszła do męża swego, rzekła mu: “Mąż Boży przyszedł do mnie, mając twarz anielską, straszny bardzo; a gdym go pytała, kim był i skąd przyszedł, i jakim go imieniem zwano, nie chciał mi powiedzieć, ale to odpowiedział:Жена пришла и сказала мужу своему: человек Божий приходил ко мне, которого вид, как вид Ангела Божия, весьма почтенный; я не спросила его, откуда он, и он не сказал мне имени своего;
И# вни1де женA и3 речE мyжу своемY, глаг0лющи: человёкъ б9ій пріи1де ко мнЁ, и3 w4бразъ є3гw2 ћкw w4бразъ ѓгGла б9іz, стрaшенъ ѕэлw2: и3 вопрошaхъ є3го2, tкyду є3си2; и3 и4мене своегw2 не повёда ми2,
13,6Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἦλθεν ēlthen
V-AAI-3Sἔρχομαιerchomaito come/go[3went inἡ hē
T-NSFὁhothe/this/who1theγυνὴ gunē
N-NSFγυνήgunēwoman2woman]καὶ kai
CONJκαίkaiandandεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto saysaidτῷ tō
T-DSMὁhothe/this/who ἀνδρὶ andri
N-DSMἀνήρanērmanto her husband,αὐτῆς autēs
D-GSFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]λέγουσα legousa
V-PAPRSλέγωlegōto speaksaying,ὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/since[vineyard]Ἄνθρωπος anthrōpos
N-NSMἄνθρωποςanthrōposa humanA manτοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/who θεοῦ theou
N-GSMθεόςtheosGodof Godἦλθεν ēlthen
V-AAI-3Sἔρχομαιerchomaito come/gocameπρός pros
PREPπρόςprosto/withtoμε, me
P-ASμέmeme[Jehdeiah]καὶ kai
CONJκαίkaiandandἡ hē
T-NSFὁhothe/this/who ὅρασις horasis
N-NSFὅρασιςhorasisappearance/visionhis appearanceαὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ὡς hōs
CONJὡςhōswhich/howwas asὅρασις horasis
N-NSFὅρασιςhorasisappearance/visionappearanceἀγγέλου angelou
N-GSMἄγγελοςangelosangelof an angelτοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/who θεοῦ theou
N-GSMθεόςtheosGodof God --ἐπιφανὴς epifanēs
A-NSMἐπιφανήςepifanēsglorious[2prominentσφόδρα· sfodra
ADVσφόδραsfodravery1very].καὶ kai
CONJκαίkaiandAndἠρώτων, ērōtōn
V-IAI-1Sἐρωτάωerōtaōto askaskπόθεν pothen
ADVπόθενpothenwhencefrom what placeἐστίν, estin
V-PAI-3Sἐστίestihe is[to sacrifice]καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸ to
T-ASNὁhothe/this/who ὄνομα onoma
N-ASNὄνομαonomanamehis nameαὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]οὐκ ouk
ADVοὐounoI did notἀπήγγειλέν apēngeilen
V-AAI-3Sἀπαγγέλλωapangellōto announcereportμοι. moi
P-DSμοίmoito me[to dwell] 7 Tłum. GrEn. Толк. Oto poczniesz i porodzisz syna; strzeż się, abyś nie piła wina ani sycery, i nie jadła czego nieczystego, bo dziecię będzie nazarejczykiem Bożym od dzieciństwa swego, z żywota matki swej aż do dnia śmierci swej.”он сказал мне: "вот, ты зачнешь и родишь сына; итак не пей вина и сикера и не ешь ничего нечистого, ибо младенец от самого чрева до смерти своей будет назорей Божий".
и3 речE мнЁ: сE, ты2 во ўтр0бэ зачнeши и3 роди1ши сhна: и3 нн7э не пjй вінA, ни сікeра, и3 не ћждь всsкагw нечи1стагw, ћкw назwрeй бGу бyдетъ џтрочищь t ўтр0бы дaже до днE смeрти своеS.
13,7Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπέν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto sayhe saidμοι moi
P-DSμοίmoito me[to dwell]Ἰδοὺ idou
INJἰδούidoulook!Behold,σὺ su
P-NSσύsuyou[rest]ἐν en
PREPἐνenin/on/among[2inγαστρὶ gastri
N-DSFγαστήρgastērbelly3 wombἕξεις hexeis
V-FAI-2Sἔχωechōto have/be1have ],καὶ kai
CONJκαίkaiandandτέξῃ texē
V-FMI-2Sτίκτωtiktōto give birth toyou shall give birth toυἱόν· huion
N-ASMυἱόςhuiossona son.καὶ kai
CONJκαίkaiandAndνῦν nun
ADVνῦνnunnownowμὴ mē
ADVμήmēnotdo notπίῃς piēs
V-AAS-2Sπίνωpinōto drinkdrinkοἶνον oinon
N-ASMοἶνοςoinoswinewineκαὶ kai
CONJκαίkaiandandσικερα sikera
N-ASNσίκεραsikeraalcoholic drinkstrong drink,καὶ kai
CONJκαίkaiandandμὴ mē
ADVμήmēnotdo notφάγῃς fagēs
V-AAS-2Sφαγεῖνfageinto eat[soul]πᾶσαν pasan
A-ASFπᾶςpasallanyἀκαθαρσίαν, akatharsian
N-ASFἀκαθαρσίαakatharsiaimpurityuncleanness!ὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/sinceforναζιραῖον naziraion
N-ASMstrong:GN-ASMstrong:GN-ASMstrong:GN-ASM θεοῦ theou
N-GSMθεόςtheosGod5of Godἔσται estai
V-FMI-3Sἔσομαιesomaiwill be[Zabud]τὸ to
T-NSNὁhothe/this/who1theπαιδάριον paidarion
N-NSNπαιδάριονpaidarionboy2boy]ἀπὸ apo
PREPἀπόapofromfromτῆς tēs
T-GSFὁhothe/this/whotheγαστρὸς gastros
N-GSFγαστήρgastērbellywombἕως heōs
PREPἕωςheōsuntiluntilἡμέρας hēmeras
N-GSFἡμέραhēmeradaydayθανάτου thanatou
N-GSMθάνατοςthanatosdeathof his death.αὐτοῦ. autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall] 8 Tłum. GrEn. Толк. Modlił się tedy Manue do Pana i rzekł: “Proszę, Panie, aby mąż Boży, któregoś posłał, po wtóre przyszedł i nauczył nas, co mamy czynić z dziecięciem, które się narodzi.”Маной помолился Господу и сказал: Господи! пусть придет опять к нам человек Божий, которого посылал Ты, и научит нас, что нам делать с имеющим родиться младенцем.
И# помоли1сz манHе ко гDу и3 речE: во мнЁ, гDи, человёкъ б9ій, є3г0же послaлъ є3си2, да пріи1детъ є3щE къ нaмъ и3 настaвитъ ны2, что2 сотвори1мъ nтрочaти раждaющемусz.
13,8Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἐδεήθη edeēthē
V-API-3Sδέομαιdeomaito prayManoah besoughtΜανωε manōe
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI τοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/whoof theκυρίου kuriou
N-GSMκύριοςkurioslordlord.καὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto sayhe said,Ἐν en
PREPἐνenin/on/amongtoἐμοί, emoi
P-DSἐμοίemoiI[pestilence]κύριε, kurie
N-VSMκύριοςkurioslordO lord,ἄνθρωπος anthrōpos
N-NSMἄνθρωποςanthrōposa humanmanτοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/whotheθεοῦ, theou
N-GSMθεόςtheosGodof Godὃν hon
R-ASMὅς, ἥhhos ēwhichwhomἀπέστειλας apesteilas
V-AAI-2Sἀποστέλλωapostellōto sendyou sent,πρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoἡμᾶς, hēmas
P-APἡμᾶςhēmasus[crime]ἐλθέτω elthetō
V-AAM-3Sἔρχομαιerchomaito come/golet him comeδὴ dē
PRTδήdēsoyetπρὸς pros
PREPπρόςprosto/with[Mezahab]ἡμᾶς hēmas
P-APἡμᾶςhēmasus[crime]καὶ kai
CONJκαίkaiandandφωτισάτω fōtisatō
V-AAM-3Sφωτίζωfōtizōto illuminateenlightenἡμᾶς hēmas
P-APἡμᾶςhēmasus[crime]τί ti
I-ASNτίςtiswhich?[to bray]ποιήσωμεν poiēsōmen
V-AAS-1Pποιέωpoieōto do/makewe should doτῷ tō
T-DSNὁhothe/this/who παιδαρίῳ paidariō
N-DSNπαιδάριονpaidarionboyboyτῷ tō
T-DSNὁhothe/this/whowith theτικτομένῳ. tiktomenō
V-PMPMSτίκτωtiktōto give birth tobe born. 9 Tłum. GrEn. Толк. I wysłuchał Pan modlącego się Manuego, i ukazał się znowu Anioł Boży żonie jego siedzącej na polu. A Manue, mąż jej, nie był przy niej.И услышал Бог голос Маноя, и Ангел Божий опять пришел к жене, когда она была в поле, и Маноя, мужа ее, не было с нею.
И# послyша бGъ моли1твы манHевы: и3 пріи1де пaки ѓгGлъ б9ій къ женЁ, сіs же сэдsше на селЁ, и3 манHе мyжъ є3S не бsше съ нeю.
13,9Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἐπήκουσεν epēkousen
V-AAI-3Sἐπακούωepakouōto listen toGod heededὁ ho
T-NSMὁhothe/this/whoGod heededθεὸς theos
N-NSMθεόςtheosGodGod heededτῆς tēs
T-GSFὁhothe/this/whotheφωνῆς fōnēs
N-GSFφωνήfōnēvoice/soundvoiceΜανωε, manōe
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandπαρεγένετο paregeneto
V-AMI-3Sπαραγίνομαιparaginomaito come[4cameὁ ho
T-NSMὁhothe/this/who1theἄγγελος angelos
N-NSMἄγγελοςangelosangel2angelτοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/who θεοῦ theou
N-GSMθεόςtheosGod3of God]ἔτι eti
ADVἔτιetistillagainπρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/whotheγυναῖκα gunaika
N-ASFγυνήgunēwomanwoman.αὐτῆς autēs
D-GSFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]καθημένης kathēmenēs
V-PMPGSκάθημαιkathēmaito sitsatἐν en
PREPἐνenin/on/amonginτῷ tō
T-DSMὁhothe/this/whotheἀγρῷ, agrō
N-DSMἀγρόςagrosfieldfield,καὶ kai
CONJκαίkaiandAndΜανωε manōe
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ὁ ho
T-NSMὁhothe/this/who ἀνὴρ anēr
N-NSMἀνήρanērmanher husbandαὐτῆς autēs
D-GSFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]οὐκ ouk
ADVοὐounowas notἦν ēn
V-IAI-3Sἦνēnwas[pledge]μετ' met
PREPμετάmetawith/afterwithαὐτῆς. autēs
D-GSFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall] 10 Tłum. GrEn. Толк. Ujrzawszy tedy Anioła pospieszyła się i pobiegła do męża swego, i powiedziała mu mówiąc: “Oto mi się ukazał mąż, któregom pierwej widziała.”Жена тотчас побежала и известила мужа своего и сказала ему: вот, явился мне человек, приходивший ко мне тогда.
И# потщaсz женA, и3 тeкши ск0рw повёда мyжу своемY, и3 речE къ немY: сE, kви1сz мнЁ мyжъ, и4же приходи1лъ въ дeнь w4нъ ко мнЁ.
13,10Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἐτάχυνεν etachunen
V-AAI-3Sstrong:GV-AAI-3Sstrong:GV-AAI-3Sstrong:GV-AAI-3S ἡ hē
T-NSFὁhothe/this/who1theγυνὴ gunē
N-NSFγυνήgunēwoman2woman],καὶ kai
CONJκαίkaiandandἐξέδραμεν exedramen
V-AAI-3Sstrong:GV-AAI-3Sstrong:GV-AAI-3Sstrong:GV-AAI-3S καὶ kai
CONJκαίkaiandandἀπήγγειλεν apēngeilen
V-AAI-3Sἀπαγγέλλωapangellōto announcereportedτῷ tō
T-DSMὁhothe/this/who ἀνδρὶ andri
N-DSMἀνήρanērmanto her husband,αὐτῆς autēs
D-GSFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]καὶ kai
CONJκαίkaiandandεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto sayshe saidπρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoαὐτόν auton
D-ASMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Ἰδοὺ idou
INJἰδούidoulook!Behold,ὦπταί ōptai
V-RPI-3Sstrong:GV-RPI-3Sstrong:GV-RPI-3Sstrong:GV-RPI-3S μοι moi
P-DSμοίmoito me[to dwell]ὁ ho
T-NSMὁhothe/this/who1theἀνὴρ anēr
N-NSMἀνήρanērman2man],ὁ ho
T-NSMὁhothe/this/whothe oneἐλθὼν elthōn
V-AAPRSἔρχομαιerchomaito come/gocomingπρός pros
PREPπρόςprosto/withtoμε me
P-ASμέmeme[Jehdeiah]τῇ tē
T-DSFὁhothe/this/who ἡμέρᾳ hēmera
N-DSFἡμέραhēmeradayin this dayἐκείνῃ. ekeinē
D-DSFἐκεῖνοςekeinosthatin this day 11 Tłum. GrEn. Толк. A on wstał i poszedł za żoną swoją, a przyszeddłszy do męża rzekł mu: “Tyżeś to, któryś mówił do niewiasty?” A on odpowiedział: “Jam jest.”Маной встал и пошел с женою своею, и пришел к тому человеку и сказал ему: ты ли тот человек, который говорил с сею женщиною? [Ангел] сказал: я.
И# востaвъ и4де манHе в8слёдъ жены2 своеS, и3 пріи1де къ мyжу и3 речE є3мY: тh ли є3си2 мyжъ глаг0лавый къ женЁ (моeй); И# речE ѓгGлъ: ѓзъ.
13,11Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἀνέστη anestē
V-AAI-3Sἀνίστημιanistēmito arise[2rose upΜανωε manōe
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiand3andἐπορεύθη eporeuthē
V-API-3Sπορεύωporeuōto go4wentὀπίσω opisō
PREPὀπίσωopisōafterafterτῆς tēs
T-GSFὁhothe/this/who γυναικὸς gunaikos
N-GSFγυνήgunēwomanhis wife.αὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]πρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/whotheἄνδρα andra
N-ASMἀνήρanērmanman,καὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto saysaidαὐτῷ autō
D-DSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]εἶ ei
CONJεἰeiifAre youσὺ su
P-NSσύsuyou[rest]Εἰ ei
V-PAI-2Sεἰeiif[clod]ὁ ho
T-NSMὁhothe/this/whotheἀνὴρ anēr
N-NSMἀνήρanērmanmanὁ ho
T-NSMὁhothe/this/who λαλήσας lalēsas
V-AAPRSλαλέωlaleōto speakspeakingπρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/whotheγυναῖκα; gunaika
N-ASFγυνήgunēwomanwoman?καὶ kai
CONJκαίkaiandandεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto say[3saidὁ ho
T-NSMὁhothe/this/who1theἄγγελος angelos
N-NSMἄγγελοςangelosangel2angel],Ἐγώ. egō
P-NSἐγώegōI/wehis wife. 12 Tłum. GrEn. Толк. A Manue do niego: “Kiedy, rzecze, ziści się mowa twoja, co chcesz aby czyniło dziecię, albo czego się strzec będzie miało?”И сказал Маной: итак, если исполнится слово твое, как нам поступать с младенцем сим и что делать с ним?
И# речE манHе: нн7э u5бо да пріи1детъ сл0во твоE, кjй бyдетъ сyдъ nтрочaте, и3 что2 дэлA є3гw2;
13,12Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto sayManoah said,Μανωε manōe
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI Νῦν nun
ADVνῦνnunnowNow,δὴ dē
PRTδήdēso[onion]ἐλθόντος elthontos
V-AAPGSἔρχομαιerchomaito come/go[to endow]τοῦ tou
T-GSNὁhothe/this/who ῥήματός rēmatos
N-GSNῥῆμαrēmaword1your word],σου sou
P-GSσοῦsouyou[guard]τί ti
I-ASNτίςtiswhich?[to bray]ἔσται estai
V-FMI-3Sἔσομαιesomaiwill be[Zabud]τὸ to
T-NSNὁhothe/this/who κρίμα krima
N-NSNκρίμαkrimajudgmentdistinguishing mannerτοῦ tou
T-GSNὁhothe/this/whoof theπαιδαρίου paidariou
N-GSNπαιδάριονpaidarionboyboy,καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὰ ta
T-NPNὁhothe/this/who ἔργα erga
N-NPNἔργονergonworkhis works?αὐτοῦ; autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall] 13 Tłum. GrEn. Толк. I rzekł Anioł Pański do Manuego: “Od wszystkiego, com powiedział żonie twojej, niech się wstrzyma.Ангел Господень сказал Маною: пусть он остерегается всего, о чем я сказал жене;
И# речE ѓгGлъ гDень къ манHю: t всёхъ, ±же глаг0лахъ къ женЁ, да сохрани1тсz:
13,13Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto say[4saidὁ ho
T-NSMὁhothe/this/who1theἄγγελος angelos
N-NSMἄγγελοςangelosangel2angelκυρίου kuriou
N-GSMκύριοςkurioslord3 lord]πρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoΜανωε manōe
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI Ἀπὸ apo
PREPἀπόapofromOfπάντων, pantōn
A-GPNπᾶςpasallallὧν hōn
R-GPNὅς, ἥhhos ēwhichwhichεἶπα eipa
V-AAI-1Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto sayI spokeπρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/whotheγυναῖκα, gunaika
N-ASFγυνήgunēwomanwoman,φυλαξάσθω· fulaxasthō
V-AMM-3Sφυλάσσωfulassōto keep/guardlet her guard! 14 Tłum. GrEn. Толк. Cokolwiek się z winnicy rodzi, niechaj nie jada, wina i sycery niech nie pije, niczego nieczystego niech nie pożywa, a com jej rozkazał, to niechaj wypełni i przestrzega.”пусть не ест ничего, что производит виноградная лоза; пусть не пьет вина и сикера и не ест ничего нечистого и соблюдает все, что я приказал ей.
t всегw2, є4же и3сх0дитъ и3з8 віногрaда, да не ћстъ, и3 вінA и3 сікeра да не піeтъ, и3 всsкагw нечи1стагw да не ћстъ: и3 вс‰, є3ли6ка заповёдахъ є4й, да храни1тъ.
13,14Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPἀπὸ apo
PREPἀπόapofromFromπάντων, pantōn
A-GPNπᾶςpasalleveryὅσα hosa
A-APNὅσοςhososjust as/how muchas much asἐκπορεύεται ekporeuetai
V-PMI-3Sἐκπορεύωekporeuōto come/go outgoes forthἐξ ex
PREPἐκekof/fromfrom out ofἀμπέλου, ampelou
N-GSFἄμπελοςampelosvinegrapevine,οὐ ou
ADVοὐounoshe shall notφάγεται fagetai
V-FMI-3Sφαγεῖνfageinto eat[soul]καὶ kai
CONJκαίkaiandandοἶνον oinon
N-ASMοἶνοςoinoswinewineκαὶ kai
CONJκαίkaiandandσικερα sikera
N-ASNσίκεραsikeraalcoholic drinkliquorμὴ mē
ADVμήmēnotshe shall notπιέτω pietō
V-AAM-3Sπίνωpinōto drinkdrink,καὶ kai
CONJκαίkaiandandπᾶν pan
A-ASNπᾶςpasalleveryἀκάθαρτον akatharton
A-ASNἀκάθαρτοςakathartosuncleanuncleanμὴ mē
ADVμήmēnotshe shall notφαγέτω· fagetō
V-AAM-3Sἐσθίωesthiōto eateat,πάντα, panta
A-APNπᾶςpasallallὅσα hosa
A-APNὅσοςhososjust as/how much[to proclaim]ἐνετειλάμην eneteilamēn
V-AMI-1Sἐντέλλωentellōto orderI gave chargeαὐτῇ, autē
D-DSFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]φυλαξάσθω. fulaxasthō
V-AMM-3Sφυλάσσωfulassōto keep/guardlet guard! 15 Tłum. GrEn. Толк. – I rzekł Manue do Anioła Pańskiego: “Proszę cię, abyś zezwolił na prośbę moją, i żebyśmy ci przygotowali koźlątko z kóz.”И сказал Маной Ангелу Господню: позволь удержать тебя, пока мы изготовим для тебя козленка.
И# речE манHе ко ѓгGлу гDню: да ўдержи1мъ тS здЁ, и3 сотвори1мъ пред8 тоб0ю к0злище t к0зъ.
13,15Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto sayManoah saidΜανωε manōe
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI πρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/whotheἄγγελον angelon
N-ASMἄγγελοςangelosangelangelκυρίου kuriou
N-GSMκύριοςkurioslordof lord,Βιασώμεθα biasōmetha
V-AMI-1Pstrong:GV-AMI-1Pstrong:GV-AMI-1Pstrong:GV-AMI-1P δή dē
PRTδήdēsoWe should indeed forceσε se
P-ASσέseyou[to slip]καὶ kai
CONJκαίkaiandandποιήσομεν poiēsomen
V-FAI-1Pποιέωpoieōto do/makeshall prepareἐνώπιόν enōpion
PREPἐνώπιονenōpionbeforebeforeσου sou
P-GSσοῦsouyou[guard]ἔριφον erifon
N-ASMἔριφοςerifosa goata kidαἰγῶν. aigōn
N-GPMstrong:GN-GPMstrong:GN-GPMstrong:GN-GPM 16 Tłum. GrEn. Толк. Odpowiedział mu Anioł: “Chociaż mię przymuszasz, nie będę jadł chleba twego; ale jeśli chcesz uczynić całopalenie, ofiarujże je Panu.” A nie wiedział Manue, że to był Anioł Pański.Ангел Господень сказал Маною: хотя бы ты и удержал меня, но я не буду есть хлеба твоего; если же хочешь совершить всесожжение Господу, то вознеси его. Маной же не знал, что это Ангел Господень.
И# речE ѓгGлъ гDень къ манHю: ѓще мS понyдиши, не бyду ћсти хлёба твоегw2: но ѓще сотвори1ши всесожжeніе гDеви, то2 вознеси2 є5. Не вёдzше бо манHе, ћкw ѓгGлъ гDень т0й.
13,16Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto say[4saidὁ ho
T-NSMὁhothe/this/who1theἄγγελος angelos
N-NSMἄγγελοςangelosangel2angelκυρίου kuriou
N-GSMκύριοςkurioslord3 lord]πρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoΜανωε manōe
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ἐὰν ean
CONJἐάνeanifIfβιάσῃ biasē
V-AAS-3Sstrong:GV-AAS-3Sstrong:GV-AAS-3Sstrong:GV-AAS-3S με, me
P-ASμέmeme[Jehdeiah]οὐ ou
ADVοὐounoI will notφάγομαι fagomai
V-FMI-1Sἐσθίωesthiōto eateatτῶν tōn
T-GPMὁhothe/this/who ἄρτων artōn
N-GPMἄρτοςartosbreadyour bread .σου, sou
P-GSσοῦsouyou[guard]καὶ kai
CONJκαίkaiandAndἘὰν ean
CONJἐάνeanififποιήσῃς poiēsēs
V-AAS-2Sποιέωpoieōto do/makeyou should offerὁλοκαύτωμα, holokautōma
N-ASNὁλοκαύτωμαholokautōmaburnt offeringa whole burnt-offering,κυρίῳ kuriō
N-DSMκύριοςkurioslord4 lordἀνοίσεις anoiseis
V-FAI-2Sἀναφέρωanaferōto carry up1you shall offerαὐτό· auto
D-ASNαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/sinceForοὐκ ouk
ADVοὐouno[2did notἔγνω egnō
V-AAI-3Sγινώσκωginōskōto know3knowμανωε manōe
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/sincethatἄγγελος angelos
N-NSMἄγγελοςangelosangel[2an angelκυρίου kuriou
N-GSMκύριοςkurioslord3 lordἐστίν. estin
V-PAI-3Sἐστίestihe is[to sacrifice] 17 Tłum. GrEn. Толк. I rzekł do niego: “Jakie twe imię, abyśmy, jeśli się spełni słowo twoje, uczcili cię?”И сказал Маной Ангелу Господню: как тебе имя? чтобы нам прославить тебя, когда исполнится слово твое.
И# речE манHе ко ѓгGлу гDню: что2 и4мz твоE; да є3гдA сбyдетсz сл0во твоE, прослaвимъ тS.
13,17Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto sayManoah saidΜανωε manōe
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI πρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/whotheἄγγελον angelon
N-ASMἄγγελοςangelosangelangelκυρίου kuriou
N-GSMκύριοςkurioslordof lord,Τί ti
I-NSNτίςtiswhich?[to bray]ὄνομά onoma
N-NSNὄνομαonomanamenameσοι, soi
P-DSσοίsoiyou[chaff]ἵνα, hina
CONJἵναhinain order that/tothatὅταν hotan
ADVὅτανhotanwhen(-ever)wheneverἔλθῃ elthē
V-AAS-3Sἔρχομαιerchomaito come/go[2should comeτὸ to
T-NSNὁhothe/this/whotheῥῆμά rēma
N-NSNῥῆμαrēmaword1your word]σου, sou
P-GSσοῦsouyou[guard]δοξάσωμέν doxasōmen
V-AAS-1Pδοξάζωdoxazōto glorifywe should glorifyσε; se
P-ASσέseyou[to slip] 18 Tłum. GrEn. Толк. A on odpowiedział: “Czemu się pytasz o imię moje, które jest dziwne?”Ангел Господень сказал ему: что ты спрашиваешь об имени моем? оно чудно.
И# речE є3мY ѓгGлъ гDень: почто2 сіE вопрошaеши и4мене моегw2; и3 то2 є4сть чyдно.
13,18Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto say[4saidαὐτῷ autō
D-DSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ὁ ho
T-NSMὁhothe/this/who1theἄγγελος angelos
N-NSMἄγγελοςangelosangel2angelκυρίου kuriou
N-GSMκύριοςkurioslord3 lord],Ἵνα hina
CONJἵναhinain order that/to[hook]τί ti
I-ASNτίςtiswhich?[to bray]τοῦτο touto
D-ASNτοῦτοtoutothat[drowsiness]ἐρωτᾷς erōtas
V-PAI-2Sἐρωτάωerōtaōto askyou askτὸ to
T-ASNὁhothe/this/who ὄνομά onoma
N-ASNὄνομαonomanameof my name,μου; mou
P-GSμοῦmouof me[Jesimiel]καὶ kai
CONJκαίkaiandforαὐτό auto
D-NSNαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἐστιν estin
V-PAI-3Sἐστίestihe is[to sacrifice]θαυμαστόν. thaumaston
A-NSNθαυμαστόςthaumastosmarvellousWonderful? 19 Tłum. GrEn. Толк. Wziął tedy Manue koźlę z kóz i płynne ofiary, i położył na skale ofiarując Panu, który czyni dziwy; a sam i żona jego patrzyli.И взял Маной козленка и хлебное приношение и вознес Господу на камне. И сделал Он чудо, которое видели Маной и жена его.
И# взS манHе к0злища t к0зъ и3 жeртву, и3 вознесE на кaмень гDеви ч{днаz творsщему: манHе же и3 женA є3гw2 зрsста.
13,19Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἔλαβεν elaben
V-AAI-3Sλαμβάνωlambanōto takeManoah tookΜανωε manōe
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI τὸν ton
T-ASMὁhothe/this/whotheἔριφον erifon
N-ASMἔριφοςerifosa goatkidτῶν tōn
T-GPMὁhothe/this/whoof theαἰγῶν aigōn
N-GPMstrong:GN-GPMstrong:GN-GPMstrong:GN-GPM καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/whotheθυσίαν thusian
N-ASFθυσίαthusiasacrificesacrifice ,καὶ kai
CONJκαίkaiandandἀνήνεγκεν anēnenken
V-AAI-3Sἀναφέρωanaferōto carry uphe offeredἐπὶ epi
PREPἐπίepiupon/to/againstuponτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/whotheπέτραν petran
N-ASFπέτραpetrarockrockτῷ tō
T-DSMὁhothe/this/whoto theκυρίῳ, kuriō
N-DSMκύριοςkurioslordlord,τῷ tō
T-DSMὁhothe/this/whoto theθαυμαστὰ thaumasta
A-APNθαυμαστόςthaumastosmarvellouswonderfulποιοῦντι poiounti
V-PAPMSποιέωpoieōto do/makebeing done;κυρίῳ· kuriō
N-DSMκύριοςkurioslord[before]καὶ kai
CONJκαίkaiandandμανωε manōe
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandἡ hē
T-NSFὁhothe/this/who γυνὴ gunē
N-NSFγυνήgunēwomanhis wifeαὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἐθεώρουν. etheōroun
V-IAI-3Pθεωρέωtheōreōto see/experiencewere viewing. 20 Tłum. GrEn. Толк. A gdy występował płomień ołtarza ku niebu, Anioł Pański wstąpił także w płomieniu. Gdy to ujrzeli Manue i żona jego, upadli na twarze swe na ziemię.Когда пламень стал подниматься от жертвенника к небу, Ангел Господень поднялся в пламени жертвенника. Видя это, Маной и жена его пали лицем на землю.
И# бhсть є3гдA плaмень взhде вhше nлтарS дaже до небесE, и3 взhде ѓгGлъ гDень въ плaмени nлтарS: манHе же и3 женA є3гw2 смотрsста, и3 пад0ста лицeмъ свои1мъ на зeмлю.
13,20Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἐγένετο egeneto
V-AMI-3Sγίνομαιginomaito beit happenedἐν en
PREPἐνenin/on/amonginτῷ tō
T-DSMὁhothe/this/whotheἀναβῆναι anabēnai
V-AARἀναβαίνωanabainōto ascend[2ascendingτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/who φλόγα floga
N-ASFφλόξfloxflame1flame]ἐπάνωθεν epanōthen
ADVstrong:GADVstrong:GADVstrong:GADV τοῦ tou
T-GSNὁhothe/this/whoof theθυσιαστηρίου thusiastēriou
N-GSNθυσιαστήριονthusiastērionaltaraltarεἰς eis
PREPεἰςeistoward[to strive]τὸν ton
T-ASMὁhothe/this/whotheοὐρανὸν ouranon
N-ASMοὐρανόςouranosheavenheaven,καὶ kai
CONJκαίkaiandthatἀνέβη anebē
V-AAI-3Sἀναβαίνωanabainōto ascend[4ascendedὁ ho
T-NSMὁhothe/this/who1theἄγγελος angelos
N-NSMἄγγελοςangelosangel2angelκυρίου kuriou
N-GSMκύριοςkurioslord3 lord]ἐν en
PREPἐνenin/on/amonginτῇ tē
T-DSFὁhothe/this/whotheφλογί, flogi
N-DSFφλόξfloxflameflameκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndΜανωε manōe
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandἡ hē
T-NSFὁhothe/this/whoof theγυνὴ gunē
N-NSFγυνήgunēwomanhis wifeαὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἐθεώρουν etheōroun
V-IAI-3Pθεωρέωtheōreōto see/experiencewere viewing,καὶ kai
CONJκαίkaiandandἔπεσον epeson
V-AAI-3Pπίπτωpiptōto collapsethey fellἐπὶ epi
PREPἐπίepiupon/to/againstuponπρόσωπον prosōpon
N-ASNπρόσωπονprosōponfacetheir faceαὐτῶν autōn
D-GPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἐπὶ epi
PREPἐπίepiupon/to/againstuponτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/who γῆν. gēn
N-ASFγῆgēearthground. 21 Tłum. GrEn. Толк. I więcej im się nie ukazał Anioł Pański. I zaraz poznał Manue, że był to Anioł Pański.И невидим стал Ангел Господень Маною и жене его. Тогда Маной узнал, что это Ангел Господень.
И# не приложи2 ктомY ѓгGлъ гDень kви1тисz манHю и3 женЁ є3гw2. ТогдA ўвёдэ манHе, ћкw ѓгGлъ гDень є4сть.
13,21Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndοὐ ou
ADVοὐouno[4did notπροσέθηκεν prosethēken
V-AAI-3Sπροστίθημιprostithēmito add (to)5proceedἔτι eti
ADVἔτιetistill6any longerὁ ho
T-NSMὁhothe/this/who1theἄγγελος angelos
N-NSMἄγγελοςangelosangel2angelκυρίου kuriou
N-GSMκύριοςkurioslord3 lord]ὀφθῆναι ofthēnai
V-APRὁράωhoraōto seeto appearπρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoΜανωε manōe
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandπρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/who γυναῖκα gunaika
N-ASFγυνήgunēwomanhis wife.αὐτοῦ· autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]τότε tote
ADVτότεtotethenThenἔγνω egnō
V-AAI-3Sγινώσκωginōskōto knowManoah knewμανωε manōe
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/sincethatἄγγελος angelos
N-NSMἄγγελοςangelosangel[2an angelκυρίου kuriou
N-GSMκύριοςkurioslord3 lordἐστίν. estin
V-PAI-3Sἐστίestihe is[to sacrifice] 22 Tłum. GrEn. Толк. I rzekł do żony swej: “Śmiercią pomrzemy, bośmy widzieli Boga.”И сказал Маной жене своей: верно мы умрем, ибо видели мы Бога.
И# речE манHе къ женЁ своeй: смeртію ќмремъ, ћкw бGа ви1дэхомъ.
13,22Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto sayManoah saidΜανωε manōe
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI πρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/who γυναῖκα gunaika
N-ASFγυνήgunēwomanhis wife,αὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Θανάτῳ thanatō
N-DSMθάνατοςthanatosdeathTo deathἀποθανούμεθα, apothanoumetha
V-FMI-1Pἀποθνήσκωapothnēskōto diewe shall die,ὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/sinceforθεὸν theon
N-ASMθεόςtheosGodwe have looked at God.ἑωράκαμεν. heōrakamen
V-RAI-1Pὁράωhoraōto seewe have looked at God. 23 Tłum. GrEn. Толк. A żona odpowiedziała: “Gdyby nas Pan chciał zabić, nie przyjąłby był całopalenia i płynnych ofiar z rąk naszych, aniby nam był nie ukazał tego wszystkiego, aniby tego, co ma przyjść, nie objawił.”Жена его сказала ему: если бы Господь хотел умертвить нас, то не принял бы от рук наших всесожжения и хлебного приношения, и не показал бы нам всего того, и теперь не открыл бы нам сего.
И# речE є3мY женA є3гw2: ѓще бы хотёлъ гDь ўмертви1ти нaсъ, не бы2 взsлъ t рyкъ нaшихъ всесожжeніz и3 жeртвы, и3 не бы2 показaлъ нaмъ си1хъ всёхъ, и3 не бы2 слы6шана сі‰ сотвори1лъ нaмъ ћкоже нн7э.
13,23Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto say[2saidαὐτῷ autō
D-DSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἡ hē
T-NSFὁhothe/this/who γυνὴ gunē
N-NSFγυνήgunēwoman1his wife],αὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Εἰ ei
CONJεἰeiifIfἐβούλετο ebouleto
V-IMI-3Sβούλομαιboulomaito plan[2wantedκύριος kurios
N-NSMκύριοςkurioslord1 lord]θανατῶσαι thanatōsai
V-AARθανατόωthanatoōto killto kill us,ἡμᾶς, hēmas
P-APἡμᾶςhēmasus[crime]οὐκ ouk
ADVοὐounohe would notἂν an
PRTἄνanifhe would notἐδέξατο edexato
V-AMI-3Sδέχομαιdechomaito receivehave receivedἐκ ek
PREPἐκekof/fromfromτῶν tōn
T-GPFὁhothe/this/who χειρῶν cheirōn
N-GPFχείρcheirhandour handἡμῶν hēmōn
P-GPἡμῶνhēmōnof us[harm]ὁλοκαύτωμα holokautōma
N-ASNὁλοκαύτωμαholokautōmaburnt offeringa whole burnt-offeringκαὶ kai
CONJκαίkaiandandθυσίαν thusian
N-ASFθυσίαthusiasacrificea sacrifice ,καὶ kai
CONJκαίkaiandandοὐκ ouk
ADVοὐounohe would notἂν an
PRTἄνanifhe would notἐφώτισεν efōtisen
V-AAI-3Sφωτίζωfōtizōto illuminatehave enlightenedἡμᾶς hēmas
P-APἡμᾶςhēmasus[crime]πάντα panta
A-APNπᾶςpasallallταῦτα tauta
D-APNταῦταtautathis[reward]καὶ kai
CONJκαίkaiandevenοὐκ ouk
ADVοὐounohe would notἂν an
PRTἄνanifhe would notἀκουστὰ akousta
A-APNstrong:GA-APNstrong:GA-APNstrong:GA-APN ἐποίησεν epoiēsen
V-AAI-3Sποιέωpoieōto do/make1have madeἡμῖν hēmin
P-DPἡμῖνhēminto us[to pledge]ταῦτα. tauta
D-APNταῦταtautathis[reward] 24 Tłum. GrEn. Толк. Porodziła tedy syna i dała mu imię Samson. I urosło dziecię, i błogosławił mu Pan.И родила жена сына, и нарекла имя ему: Самсон. И рос младенец, и благословлял его Господь.
И# роди2 женA сhна, и3 наречE и4мz є3мY самpHнъ. И# возмужA nтрочA, и3 блгcви2 є5 гDь:
13,24Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἔτεκεν eteken
V-AAI-3Sτίκτωtiktōto give birth to[3boreἡ hē
T-NSFὁhothe/this/who1theγυνὴ gunē
N-NSFγυνήgunēwoman2woman]υἱὸν huion
N-ASMυἱόςhuiossona son,καὶ kai
CONJκαίkaiandandἐκάλεσεν ekalesen
V-AAI-3Sκαλέωkaleōto callshe calledτὸ to
T-ASNὁhothe/this/who ὄνομα onoma
N-ASNὄνομαonomanamehis nameαὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Σαμψων· sampsōn
N-PRIΣαμψώνsampsōnSamson[highway]καὶ kai
CONJκαίkaiandAndηὐλόγησεν ēulogēsen
V-AAI-3Sεὐλογέωeulogeōto praise/bless[2blessedαὐτὸν auton
D-ASMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]κύριος, kurios
N-NSMκύριοςkurioslord1 lord].Καὶ kai
CONJκαίkaiandandηὐξήθη ēuxēthē
V-API-3Sαὐξάνωauxanōto grow[3grewτὸ to
T-NSNὁhothe/this/who1theπαιδάριον. paidarion
N-NSNπαιδάριονpaidarionboy2boy], 25 Tłum. GrEn. Толк. I począł duch Pański być z nim w obozie Dana między Saraa a między Estaol.И начал Дух Господень действовать в нем в стане Дановом, между Цорою и Естаолом.и3 начA д¦ъ гDень ходи1ти съ ни1мъ въ полцЁ дaновэ, посредЁ сараи2 и3 посредЁ є3сfа0ла.13,25Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἤρξατο ērxato
V-AMI-3Sἄρχομαιarchomaito rule/begin[3beganπνεῦμα pneuma
N-NSNπνεῦμαpneumaspirit/breath1spiritκυρίου kuriou
N-GSMκύριοςkurioslord2 lord]συμπορεύεσθαι sumporeuesthai
V-PMRσυμπορεύομαιsumporeuomaito go with[Merarite]αὐτῷ autō
D-DSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἐν en
PREPἐνenin/on/amonginπαρεμβολῇ parembolē
N-DSFπαρεμβολήparembolēbarrackscampΔαν dan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ἀνὰ ana
PREPἀνάanaeach[Ahlab]μέσον meson
A-ASNμέσοςmesosmidst[to finish]Σαραα saraa
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandἀνὰ ana
PREPἀνάanaeach[Ahlab]μέσον meson
A-ASNμέσοςmesosmidst[to finish]Εσθαολ. esthaol
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI
Copyright © 2024 | WordPress Theme by MH Themes