MENU
Fragment:




Styl fragmentu




*Zezwalaj na cookies aby zapamiętać ustawienia

Ewangelia Św. Łukasza


1 PRZEDMOWA1Ponieważ wielu starało się ułożyć opowiadanie o rzeczach, które się wśród nas dokonały,2 jak nam podali ci, którzy się im od początku sami przypatrywali, i byli sługami słowa;3 postanowiłem i ja, zbadawszy wszystko dokładnie od początku, spisać ci po kolei, dostojny Teofilu, 4 abyś poznał prawdę tych słów, których cię nauczono.CZĘŚĆ I (1,5 — 2,52) ZAPOWIEDŹ NARODZENIA JANA CHRZCICIELA.5 Za dni Heroda, króla Judei, pewien kapłan, imieniem Zachariasz, ze zmiany Abiasza, a żona jego z córek Aaronowych, a imię jej Elżbieta.6 Byli zaś oboje sprawiedliwi przed Bogiem, postępując według wszystkich przykazań i przepisów Pańskich bez przygany.7 A nie mieli syna, bo Elżbieta była niepłodna, a byli już oboje podeszli w latach swoich.8 I stało się, gdy sprawował urząd kapłański w porządku zmiany swojej przed Bogiem, według zwyczaju kapłaństwa padł los na niego, że miał kadzić,9 wszedłszy do świątyni Pańskiej;10 a całe mnóstwo ludu było zewnątrz, modląc się w czasie kadzenia.11 I ukazał mu się Anioł Pański, stojący po prawej stronie ołtarza kadzenia.12 A ujrzawszy, zatrwożył się Zachariasz, i przypadła nań bojaźń.13 I rzekł do niego Anioł: Nie bój się Zachariaszu, bo wysłuchana została prośba twoja i żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, a nazwiesz imię jego Jan.14 A ty będziesz miał wesele i radość i wielu będzie się radować z narodzenia jego.15 Albowiem będzie wielki przed Panem, i wina i sycery pić nie będzie, i będzie napełniony Duchem Świętym jeszcze w żywocie matki swojej.16 I nawróci wielu synów izraelskich do Pana Boga ich;17 a sam pójdzie przed nim w duchu i mocy Eliaszowej, aby zwrócić serca ojców ku dzieciom, a niedowiarków ku roztropności sprawiedliwych, by zgotować Panu lud doskonały.18 I rzekł Zachariasz do Anioła: Skądże to poznam, bo ja jestem stary, i żona moja podeszła w latach swoich?19 A odpowiadając Anioł, rzekł mu: Jam jest Gabriel, który stoję przed Bogiem, a jestem posłany, aby mówić do ciebie, i tę dobrą nowinę tobie zwiastować.20 A oto będziesz milczący, i nie będziesz mógł mówić aż do dnia, którego się to stanie, dlatego żeś nie uwierzył słowom moim, które wypełnią się czasu swego.21 A lud oczekiwał Zachariasza, i dziwili się, że tak długo przebywał w świątyni.22 Wyszedłszy zaś, nie mógł do nich mówić; i poznali, że miał w świątyni widzenie: A on dawał im znaki, i został niemy.23 I stało się, gdy się wypełniły dni urzędu jego, odszedł do domu swego.24 A po tych dniach poczęła Elżbieta, żona jego, i ukrywała się przez pięć miesięcy, mówiąc:25 Że mi tak Pan uczynił w czasie, w którym wejrzał, aby zdjąć hańbę moją wśród ludzi. ZWIASTOWANIE MARYI. 26 W szóstym zaś miesiącu posłany został od Boga Anioł Gabriel do miasta galilejskiego Był, któremu imię Nazaret,27 do panny poślubionej mężowi, któremu imię było Józef, z domu Dawidowego, a imię panny Maryja.28 I wszedłszy Anioł do niej, rzekł: Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z tobą, błogosławionaś ty między niewiastami.29 A ona, gdy usłyszała, zatrwożyła się na mowę jego, i myślała, jakie by to było pozdrowienie.30 I rzekł jej Anioł: Nie bój się Maryjo, albowiem znalazłaś łaskę u Boga!31 Oto poczniesz w łonie, i porodzisz syna, a nazwiesz imię jego Jezus. 32 Ten będzie wielki, a będzie zwany Synem Najwyższego. I da mu Pan Bóg stolicę Dawida, ojca jego, i będzie królował w domu Jakubowym na wieki, 33 a królestwu jego nie będzie końca.34 Maryja zaś rzekła do Anioła: Jakże się to stanie, gdyż męża nie znam?35 A odpowiadając Anioł, rzekł jej: Duch Święty zstąpi na cię, a moc Najwyższego zacieni cię. Przeto i to, co się z ciebie narodzi Święte, będzie nazwane Synem Bożym.36 I oto Elżbieta, krewna twoja, i ona poczęła syna w starości swojej, a ten miesiąc szósty jest tej, którą zowią niepłodną.37 Gdyż u Boga nie będzie niemożliwe żadne słowo.38 I rzekła Maryja: Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego.I odszedł od niej Anioł. MARYJA NAWIEDZA ELŻBIETĘ.39 Maryja zaś powstawszy w owe dni, poszła w góry z pośpiechem do miasta judzkiego.40 I weszła w dom Zachariasza, i pozdrowiła Elżbietę. 41 I stało się, skoro usłyszała Elżbieta pozdrowienie Maryi, skoczyło dzieciątko w jej łonie, a Elżbieta napełniona została Duchem Świętym.42 I zawołała głosem wielkim, mówiąc: Błogosławionaś ty między niewiastami, ibłogosławiony owoc żywota twojego.43 A skądże mi to, że przyszła matka Pana mego do mnie?44 0to bowiem, skoro zabrzmiał głos pozdrowienia twego w uszach moich, skoczyło z radości dzieciątko w łonie moim.45 A błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, albowiem spełni się to, co ci było powiedziane od Pana.46 I rzekła Maryja: Wielbi dusza moja Pana,47 i rozradował się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim. 48 Gdyż wejrzał na niskość służebnicy swojej; oto bowiem odtąd błogosławioną zwać mnie będą wszystkie narody.49 Albowiem uczynił mi wielkie rzeczy, który możny jest, i święte imię jego.50 A miłosierdzie jego z pokolenia w pokolenie, bojącym się jego.51 Uczynił moc ramieniem swoim, rozproszył pysznych w zamysłach ich serca.52 Strącił mocarzy ze stolicy, a podwyższył pokornych.53 Łaknących napełnił dobrami, a bogaczy z niczym puścił. 54 Przyjął Izraela, sługę swego, wspomniawszy na miłosierdzie swoje.55 Jak mówił do ojców naszych, Abrahamowi i potomstwu jego na wieki.56 Mieszkała zaś z nią Maryja około trzech miesięcy, i wróciła się do domu swego. NARODZENIE JANA CHRZCICIELA.57 A Elżbiecie wypełnił się czas rozwiązania, i porodziła syna.58 I usłyszeli sąsiedzi i krewni jej, że Pan uczynił jej wielkie miłosierdzie swoje, i radowali się z nią.59 I stało się, dnia ósmego przyszli obrzezać dzieciątko, i nazwali je imieniem ojca jego, Zachariaszem.60 A matka jego odpowiadając, rzekła: Wcale nie, ale nazwany będzie Janem. 61 I mówili do niej: Iż nikogo nie ma w rodzie twoim, którego by zwano tym imieniem.62 I pytali przez znaki ojca jego, jakby go chciał nazwać.63 A zażądawszy tabliczki, napisał, mówiąc: Jan jest imię jego. I zdziwili się wszyscy.64 Wnet zaś otwarły się usta jego i język jego, i mówił, błogosławiąc Boga.65 I padł strach na wszystkich sąsiadów ich, i po wszystkich górach Judei rozpowiadano te wszystkie słowa.66 A wszyscy, którzy słyszeli, brali do serca swego, mówiąc: Czym, mniemasz, dziecię to będzie ? A1bowiem była z nim ręka Pańska. HYMN ZACHARIASZA.67 A Zachariasz, ojciec jego, napełniony został Duchem Świętym, i prorokował mówiąc:68 Błogosławiony Pan Bóg Izraela, że nawiedził, i uczynił odkupienie ludu swego,69 i wzbudził dla nas róg zbawienia w domu Dawida, sługi swego,70 jak mówił przez usta świętych, którzy przed wiekami byli, proroków swoich;71 wybawienie od nieprzyjaciół naszych, i z rąk wszystkich, którzy nas nienawidzą,72 aby uczynić miłosierdzie nad ojcami naszymi, i wspomnieć na przymierze swoje święte, 73 na przysięgę, którą przysiągł Abrahamowi, ojcu naszemu, że nam da,74 abyśmy, wybawieni z ręki nieprzyjaciół naszych bez bojaźni mu służyli,75 w świątobliwości i w sprawiedliwości przed nim, po wszystkie dni nasze.76 A ty, dzieciątko, nazwane będziesz prorokiem Najwyższego; bo pójdziesz przed obliczem Pana, gotować drogi jego,77 aby dać naukę zbawienia ludowi jego, na odpuszczenie grzechów ich.78 Dla wnętrzności miłosierdzia Boga naszego, przez które nawiedził nas, Wschód z wysokości,79 aby zaświecić tym, którzy w ciemności i w cieniu śmierci siedzą, aby pokierować nogi nasze na drogę pokoju.80 A dzieciątko rosło, i umacniało się duchem, i było na pustynnych miejscach aż do czasu ukazania się swego przed Izraelem.2 NARODZENIE PANA JEZUSA.1 I stało się w owe dni, wyszedł dekret od cesarza Augusta, aby spisano wszystek świat. 2 Ten pierwszy spis dokonany został przez namiestnika Syrii, Cyryna.3 I szli wszyscy, aby dać się zapisać, każdy do miasta swego.4 Poszedł też i Józef z Galilei, z miasta Nazaret do Judei, do miasta Dawidowego, które zowią Betlejem, dlatego, że był z domu i pokolenia Dawidowego,5 aby dać się zapisać z Maryją, poślubioną sobie małżonką brzemienną.6 I stało się, gdy tam byli, wypełniły się dni, aby porodziła.7 I porodziła syna swego pierworodnego, a uwinęła go w pieluszki, i położyła go w żłobie, bo nie było dla nich miejsca w gospodzie. PASTERZE U ŻŁÓBKA.8 A byli w tejże krainie pasterze, czuwający i odbywający straże nocne przy trzodzie swojej.9 I oto Anioł Pański stanął przy nich, a jasność Boża zewsząd ich oświeciła, i zlękli się bojaźnią wielką.10 I rzekł im Anioł: Nie bójcie się; bo oto opowiadam wam wesele wielkie,11 które będzie wszystkiemu ludowi, bo się wam dziś narodził Zbawiciel, który jest Chrystus Pan, w mieście Dawidowym. 12 A ten znak dla was: Znajdziecie niemowlątko, uwinięte w pieluszki i położone w żłobie.13 I nagle zjawiło się z Aniołem mnóstwo wojska niebieskiego, wielbiąc Boga, i mówiąc:14 Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli.15 I stało się, gdy odeszli od nich aniołowie do nieba, pasterze mówili jeden do drugiego: Pójdźmy aż do Betlejem, a oglądajmy to słowo, które się stało, które nam Pan oznajmił.16 I przyszli z pośpiechem, i znaleźli Maryję i Józefa i dzieciątko położone w żłobie.17 Ujrzawszy zaś poznali słowo, które im było powiedziane o tym dzieciątku.16 A wszyscy, którzy słyszeli, dziwili się, i temu, co im pasterze powiedzieli.19 Lecz Maryja zachowywała te wszystkie słowa, rozważając w sercu swoim.20 I wrócili się pasterze, wysławiając i chwaląc Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im było powiedziane. OBRZEZANIE I OFIAROWANIE JEZUSA. 21 A gdy się spełniło osiem dni, aby obrzezano dzieciątko, nazwano imię jego Jezus, które nazwane było przez Anioła pierwej niż się w łonie poczęło.22 A gdy się wypełniły dni oczyszczenia jej według Zakonu Mojżeszowego, przynieśli je do Jeruzalem, aby je stawić przed Panem, 23 jak napisane jest w Zakonie Pańskim, że «wszelki pierworodny płód męski świętym Panu nazwany będzie,»24 i żeby złożyć na ofiarę według tego, co powiedziane jest w Zakonie Pańskim, «parę synogarlic, albo dwoje gołębiąt.»25 I oto był w Jeruzalem człowiek, któremu imię było Symeon, a człowiek ten sprawiedliwy i bogobojny, wyczekujący pociechy Izraela, a Duch Święty był w nim.26 I otrzymał był zapowiedź od Ducha Świętego, że nie miał oglądać śmierci, dopókiby wpierw nie ujrzał Chrystusa Pańskiego.27 I przyszedł w duchu do świątyni. A gdy wnosili dzieciątko Jezus rodzice jego, aby z nim postąpić według zwyczaju Zakonu,28 on też wziął je na ręce swoje, i błogosławił Boga, mówiąc:29 Teraz puszczasz, Panie, sługę twego w pokoju, według słowa twego,30 gdyż oczy moje oglądały zbawienie twoje,31 które zgotowałeś przed obliczem wszystkich narodów.32 Światłość na objawienie pogan i chwałę ludu twego izraelskiego33 A ojciec jego i matka dziwili się temu, co o nim mówiono.34 I błogosławił im Symeon, i rzekł do Maryi, matki jego: Oto ten położony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą,35 a duszę twą własną przeniknie miecz, aby myśli z wielu serc były objawione.36 Była też Anna prorokini, córka Fanuela, z pokolenia Aser; ta była bardzo podeszła w latach, a siedem lat żyła z mężem swym od panieństwa swego.37 Ona to będąc wdową aż do lat osiemdziesięciu czterech, nie odchodziła z świątyni, postami i modlitwami służąc we dnie i w nocy.38 I ona tejże godziny nadszedłszy wyznawała Panu, i opowiadała o nim wszystkim, którzy oczekiwali odkupienia Izraela.39 Skoro wykonali wszystko według Zakonu Pańskiego, wrócili się do Galilei, do Nazaret, miasta swego.40 A dziecię rosło, i umacniało się pełne mądrości, i łaska Boża była w nim. DWUNASTOLETNI JEZUS W ŚWIĄTYNi.41 A rodzice jego chodzili co roku do Jeruzalem, na dzień uroczysty Paschy42 A gdy już miał lat dwanaście, gdy oni poszli do Jeruzalem według zwyczaju dnia świętego,43 i kiedy wypełniwszy dni, wracali, zostało dziecię Jezus w Jeruzalem, a nie zauważyli rodzice jego44 Mniemając zaś, że on jest w towarzystwie, uszli dzień drogi, i szukali go wśród krewnych i znajomych.45 A nie znalazłszy, wrócili się do Jeruzalem, szukając go. 46 I stało się, po trzech dniach znaleźli go w świątyni, siedzącego w pośrodku doktorów, słuchającego i pytającego ich.47 Wszyscy zaś, którzy go słuchali, zdumiewali się nad rozumem i odpowiedziami jego.48 A ujrzawszy go, zdziwili się. I rzekła doń matka jego: Synu, cóżeś nam tak uczynił ? Oto ojciec twój i ja, bolejąc, szukaliśmy cię.49 I rzekł do nich: Cóż jest, żeście mnie szukali? Nie wiedzieliście, że w tych rzeczach, które są Ojca mego, potrzeba, żebym był? 5o A oni nie zrozumieli słowa, które im powiedział.51 I poszedł z nimi, i przyszedł do Nazaretu, a był im poddany. A matka jego zachowywała wszystkie te słowa w sercu swoim.52 A Jezus pomnażał się w mądrości i w latach, i w łasce u Boga i u ludzi.CZĘŚĆ II (3,1 — 21,38)ŻYCIE PUBLICZNE ZBAWICIELAI. Okres przygotowawczy. (3,1 — 4,13)3 DZIAŁALNOŚĆ JANA CHRZCICIELA.1 A piętnastego roku panowania Tyberiusza cesarza, gdy, Poncjusz Piłat rządził Judeą, a Herod był tetrarchą Galilei, a Filip, brat jego, tetrarchą Iturei i krainy Trachonu, a Lizaniasz tetrarchą Abileny,2 za najwyższych kapłanów Annasza i Kajfasza, stało się słowo Pańskie do Jana, syna Zachariaszowego, na pustyni.3 I przeszedł całą krainę nadjordańską, opowiadając chrzest pokuty na odpuszczenie grzechów, 4 jako napisane jest w księdze mów Izajasza proroka: «Głos wołającego na pustyni: Gotujcie drogę Pańską, czyńcie proste ścieżki jego.5 Wszelka dolina będzie napełniona, a wszelka góra i pagórek będzie poniżony, i krzywe miejsca będą proste, a ostre drogami gładkimi.6 I ujrzy wszelkie ciało zbawienie Boże.»7 Mówił tedy do rzesz, które wychodziły, aby przyjąć chrzest od niego: Plemię żmijowe! Kto was nauczył uciekać przed nadchodzącym gniewem?8 Czyńcie tedy owoce godne pokuty, a nie zaczynajcie mówić: Ojcem mamy Abrahama. Albowiem wam powiadam, że Bóg ma moc z tych kamieni wzbudzić synów Abrahamowi.9 Już bowiem siekiera do korzenia drzew jest przyłożona, a przeto wszelkie drzewo, nie rodzące owocu dobrego, będzie wycięte, i w ogień wrzucone.10 I pytały go rzesze, mówiąc: Cóż więc mamy czynić? Odpowiadając zaś mówił im:11 Kto ma dwie suknie niech da nie mającemu, a kto ma żywność, niech tak samo uczyni.12 Przyszli też i celnicy, aby chrzest otrzymać, i rzekli mu: Nauczycielu, co czynić mamy?13 A on im rzekł: Nic więcej nie czyńcie nad to, co wam postanowiono. 14 Pytali go zaś i żołnierze, mówiąc: Cóż i my czynić mamy ? I rzekł im: Nikogo nie bijcie, ani nie potwarzajcie, ale na żołdzie waszym poprzestawajcie.15 A gdy lud się domniemywał, i wszyscy myśleli o Janie w sercu swoim, czy on przypadkiem nie jest Chrystusem,16 odpowiedział Jan, mówiąc wszystkim: Ja was chrzczę wodą, ale przyjdzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u obuwia jego; on was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem.17 Ma on wiejadło w ręku swym, i wyczyści boisko swoje, i zgromadzi pszenicę do spichlerza swego, a plewy spali ogniem nieugaszonym. 18 Wiele innych rzeczy, napominając, głosił ludowi.19 Gdy zaś Herod tetrarcha był karcony przez niego o Herodiadę, żonę brata swego, i o wszystkie złości, które uczynił Herod,20 do wszystkiego dodał też i to, że zamknął Jana w więzieniu.CHRZEST JEZUSA.21 I stało się, gdy był chrzczony lud wszystek, i gdy Jezus był ochrzczony, i modlił się, niebo się otwarło,22 i zstąpił nań Duch Święty w postaci cielesnej jako gołębica, i rozległ się głos z nieba: Tyś j jest Syn mój miły, w tobie upodobałem sobie. RODOWÓD JEZUSA.23 Sam zaś Jezus rozpoczynając, był w latach około trzydziestu, jak mniemano, syn Józefa, który był Helego, który był Mattata,24 który był Lewiego, który był Melchiego, który był Jannaja, który był Józefa, 25 który był Mattatiasza, który był Amosa, który był Nahuma, który był Hesliego, który był Naggaja,26 który był Mahata, który był Mattatiasza, który był Semeja, który był Józefa, który był Judy,27 który był Joanna, który był Resy, który był Zorobabela, który był Salatiela, który był Neriego,28 który był Melchiego, który był Addeja, który był Kosama, który był Elnladama, który był Hera,29 który był Jezusa, który był Eliezera, który był Joryma, który był Mattata, który był Lewiego,30 który był Symeona, który był Judy, który był Józefa, który był Arama, który był Esrona, który był Jony, który był Eliakima,31 który był Meleasza, który był Menny, który był Mattata, który był Natana, który był Dawida,32 który był Jessego, który był Obeda, który był Booza, który był Salmona,33 który był Aminadaba, który był Arama, który był Esroma, który był Faresa,34 który był Judy, który był Jakuba, który był Izaaka, który był Abrahama, który był Tarego, który był Nachora,35 który był Saruga, który był Ragaua, który był Falega, który był Hebera, który był Salego, który był Kainana, 36 który był Arfaksada, który był Sema, który był Noego, który był Lamecha,37 który był Matusali, który był Enocha, który był Jareda, który był Malaleela, który był Kainana, 38 który był Henosa, który był Seta, który był Adama, który był Boży.4 POST I KUSZENIE NA PUSTYNI.1 Jezus zaś pełen Ducha Świętego, wrócił się od Jordanu, i był prowadzony przez Ducha na pustynię 2 dni czterdzieści, i był przez diabła kuszony. A nie jadł nic w owe dni; i gdy one się skończyły, łaknął. 3 Rzekł mu zaś diabeł: Jeśliś jest Synem Bożym, powiedz kamieniowi temu, aby stał się chlebem. 4 I odpowiedział mu Jezus: Napisane jest: «Nie samym chlebem żyje człowiek, ale wszelkim słowem Bożym.» 5 I zawiódł go diabeł na górę wysoką, i ukazał mu w okamgnieniu wszystkie królestwa całego świata.6 I rzekł mu: Tobie dam całą tę potęgę i chwałę ich; bo mnie są oddane, a daję je, komu chcę.7 Jeśli więc ty pokłonisz się przede mną, będą twoje wszystkie.8 A odpowiadając Jezus, rzekł mu: Napisane jest: «Panu Bogu twemu będziesz się kłaniał, i jemu samemu służył.»9 I zawiódł go do Jeruzalem, a postawił go na ganku świątyni, i rzekł mu: Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się stąd na dół; 10 albowiem napisane jest: «Że aniołom swoim rozkazał o tobie, aby cię strzegli.» 11 I że «cię na ręku nosić będą, byś przypadkiem nie zranił o kamień nogi twojej12 A odpowiadając Jezus, rzekł mu: Powiedziane jest: «Nie będziesz kusił Pana Boga twego.» 13 A skończywszy całe kuszenie, diabeł odszedł od niego aż do czasu.II. Działalność Pana Jezusa w Galilei (4,14 — 9,50)A. OD POCZĄTKU DO WYBORU APOSTOŁÓW (4,14 — 6,I I) POWRÓT DO GALILEI. 14 A Jezus powrócił w mocy Ducha do Galilei. I rozeszła się o nim sława po wszystkiej krainie.15 A on nauczał w synagogach ich, i był wielce sławiony przez wszystkich. JEZUS NIE PRZYJĘTY W NAZARECIE.16 I przyszedł do Nazaretu, gdzie był wychowany, i wszedł zwyczajem swoim w dzień sobotni do synagogi i powstał, by czytać.17 I podano mu księgę Izajasza proroka. A rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane:18 «Duch Pański nade mną: dlatego mnie namaścił, abym opowiadał ewangelię ubogim; posłał mnie, abym uzdrowił skruszonych w sercu, 19 abym opowiadał więźniom wyzwolenie i ślepym przejrzenie, żebym wypuścił na wolność znękanych, i opowiadał rok Pański przyjemny i dzień odpłaty,»20 A zwinąwszy księgę, oddał słudze, i usiadł. A oczy wszystkich w synagodze były nań zwrócone.21 I począł do nich mówić: I dziś spełniło się to Pismo w uszach waszych.27 A wszyscy mu przyświadczali i dziwili się wdzięcznym słowom, które wychodziły z ust jego i mówili: Czyż to nie jest syn Józefa?23 I rzekł im: Pewnie mi powiecie tę przypowieść: Lekarzu, ulecz samego siebie. Jako wielkie rzeczy słyszeliśmy, że uczyniłeś w Kafarnaum, takie też uczyń i tu, w ojczyźnie twojej.24 I rzekł: Zaprawdę wam powiadam, że żaden prorok nie jest przyjęty w ojczyźnie swojej.25 Po prawdzie wam mówię, że wiele wdów było za dni Eliaszowych w Izraelu, gdy było zamknięte niebo przez trzy lata i sześć miesięcy, gdy był wielki głód po całej ziemi;26 a do żadnej z nich nie był posłany Eliasz, tylko do niewiasty wdowy w Sarepcie Sydońskiej.27 I wielu trędowatych było w Izraelu za Elizeusza proroka, a żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Naaman Syryjczyk.28 A słysząc to, wszyscy w synagodze zapłonęli gniewem.29 I wstali, i wyrzucili go z miasta, i wyprowadzili go aż na wierzch góry, na której ich miasto było zbudowane, aby go strącić.30 On zaś oddalił się, przeszedłszy przez środek ich. UZDROWIENIE OPĘTANEGO.31 I zeszedł do Kafarnaum, miasta galilejskiego, i tam ich nauczał w szabaty.32 I zdumiewali się nad nauką jego, bo władzą tchnęła jego mowa33 A w synagodze był człowiek, mający czarta nieczystego, i zawołał wielkim głosem,34 mówiąc: Ach, co ci do nas, Jezusie Nazareński? Przyszedłeś zgubić nas? Znam cię, ktoś jest, Święty Boży.35 I zgromił go Jezus, mówiąc: Zamilknij, a wyjdź z niego. A czart rzuciwszy go na środek, wyszedł z niego, i nic mu nie zaszkodził.36 I padł strach na wszystkich, i rozmawiali między sobą mówiąc: Cóż to za nauka, że z władzą i mocą rozkazuje duchom nieczystym, a wychodzą?37 i rozchodziła się sława o nim po wszystkich miejscach okolicznych. W DOMU PIOTRA. 38 A powstawszy Jezus z synagogi, wszedł do domu Szymona. Świekra zaś Szymona była trawiona wielką gorączką, i prosili go za nią.39 I stanąwszy nad nią, rozkazał gorączce, i opuściła ją. A natychmiast wstawszy, służyła im.40 Gdy zaś słońce zaszło, wszyscy, którzy mieli chorych na różne niemoce, przyprowadzali ich do niego, a on na każdego z osobna kładąc ręce, uzdrawiał ich.41 Wychodziły zaś z wielu czarty, wołając i mówiąc: Ty jesteś Syn Boży. A łając, nie pozwalał im mówić, iż wiedzieli, że on jest Chrystusem.42 Gdy zaś dzień nastał wyszedłszy, odszedł na miejsce pustynne, a rzesze go szukały. I przyszły aż do niego, i zatrzymywały go, aby nie odchodził od nich.43 A on im rzekł: Że potrzeba, abym i innym miastom opowiadał królestwo Boże; bo na to jestem posłany.44 I nauczał w synagogach galilejskich.5 CUDOWNY POŁÓW RYB.1 I stało się gdy cisnęły się doń rzesze, by słuchać słowa Bożego, a on stał nad jeziorem Genezaret.2 I ujrzał dwie łodzie, stojące przy jeziorze, a rybacy wyszli byli, i płukali sieci.3 Wszedłszy zaś w jedną łódź, która była Szymonowa, prosił go, żeby trochę odjechał od ziemi. A usiadłszy, uczył rzesze z łodzi.4 Gdy zaś przestał mówić, rzekł do Szymona: Zajedź na głębię, i zapuśćcie sieci wasze na połów.5 A Szymon odpowiadając, rzekł mu: Nauczycielu! Przez całą noc pracując, nic nie ułowiliśmy; wszakże na słowo twoje zapuszczę sieć.6 A gdy to uczynili, zagarnęli ryb mnóstwo wielkie, i rwała się ich sieć.7 I skinęli na towarzyszów, którzy byli w drugiej łodzi, aby przybyli, i dopomogli im. I przybyli, i napełnili obie łódki, tak że się prawie zanurzały.8 Co widząc Szymon Piotr, przypadł do kolan Jezusowych, mówiąc: Wyjdź ode mnie, bo jestem człowiek grzeszny, Panie.9 Albowiem zdumienie ogarnęło go i wszystkich, co przy nim byli, z połowu ryb, które schwytali.10 A także Jakuba i Jana, synów Zebedeuszowych, którzy byli towarzyszami Szymona. I rzekł Jezus do Szymona: Nie bój się, odtąd już ludzi łowić będziesz.11 A wyciągnąwszy łodzie na ziemię, opuściwszy wszystko, poszli za nim. UZDROWIENIE TRĘDOWATEGO.12 I stało się gdy był w jednym mieście, a oto człowiek pełen trądu; a ujrzawszy Jezusa, i padłszy na oblicze, prosił go, mówiąc: Panie! Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić.13 I wyciągnąwszy rękę, dotknął się go, mówiąc: Chcę, bądź oczyszczony. I natychmiast ustąpił trąd z niego.14 A on mu przykazał, aby nikomu nie mówił; ale: Idź, ukaż się kapłanowi, i ofiaruj za oczyszczenie twoje, jak rozkazał Mojżesz, na świadectwo im. 15 Wieść zaś rozchodziła się coraz więcej o nim i gromadziły się wielkie rzesze, aby słuchać i znaleźć uzdrowienie z niemocy swoich.16 A on usuwał się na pustynię, i modlił się. UZDROWIENIE PARALITYKA17 I stało się dnia jednego, a on siedział, ucząc. I siedzieli faryzeusze i doktorowie zakonni, którzy przyszli ze wszystkich miasteczek Galilei i Judei i z Jeruzalem, a moc Pańska była ku uzdrowieniu ich.18 I oto mężowie niosący na łożu człowieka, który był paralitykiem; i próbowali go wnieść i postawić przed nim.19 A nie znalazłszy, którędyby go wnieść, z powodu rzeszy, weszli na dach, i przez dachówki spuścili go z łożem na środek przed Jezusa20 A on widząc ich wiarę, rzekł: Człowiecze, odpuszczają ci się grzechy twoje. 21 I poczęli myśleć doktorowie i faryzeusze, mówiąc: Któż jest ten, co mówi bluźnierstwa? Któż może odpuszczać grzechy, jeśli nie sam Bóg? 22 Jezus zaś poznawszy myśli ich, odpowiadając, rzekł do nich: Cóż myślicie w sercach waszych?23 Cóż jest łatwiej powiedzieć: Odpuszczają ci się grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, a chodź?24 Lecz abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma władzę na ziemi odpuszczać grzechy, (rzekł paralitykowi): Tobie mówię, wstań. Weź łoże swoje, i idź do domu swego. 25 A natychmiast wstawszy przed nimi, wziął łoże, na którym leżał, i poszedł do domu swego, wielbiąc Boga. I zdumienie ogarnęło wszystkich, i wielbili Boga. 26 I napełnili się bojaźnią, mówiąc: Żeśmy dzisiaj dziwy widzieli. POWOŁANIE MATEUSZA.27 A potem wyszedł, i ujrzał celnika, imieniem Lewi, siedzącego przy cle, i rzekł mu: Pójdź za mną.28 A opuściwszy wszystko, wstawszy, poszedł za nim. 29 I sprawił mu Lewi wielką ucztę w domu swoim; a była wielka rzesza celników i innych, którzy z nim siedzieli u stołu.30 I szemrali faryzeusze i doktorowie ich, mówiąc do uczniów jego: Czemu z celnikami i z grzesznikami jecie i pijecie 31 A Jezus odpowiadając, rzekł do nich: Nie potrzebują zdrowi lekarza, ale ci, którzy źle się mają.32 Nie przyszedłem wzywać sprawiedliwych, ale grzesznych do pokuty. SPRAWA POSTU.33 Lecz oni rzekli do niego: Czemu uczniowie Jana, a także i faryzeuszów, poszczą często i modlitwy czynią, a twoi jedzą i piją?34 A on im rzekł: Czy możecie sprawić, żeby goście weselni pościli, póki z nimi jest oblubieniec35 Lecz przyjdą dni, gdy oblubieniec będzie wzięty od nich, wtedy pościć będą w owe dni.Powiedział im też podobieństwo: Nikt nie przyszywa płata od sukni nowej do starej szaty; bo inaczej i nową obedrze, i starej nie przystoi płat od nowej.37 I nikt nie leje nowego wina w stare bukłaki, bo inaczej wino nowe rozsadzi bukłaki, i samo wyciecze, a bukłaki zniszczeją.38 Ale nowe wino trzeba lać w nowe bukłaki; a tak jedno i drugie się zachowa.39 I nikt pijąc stare, nie chce zaraz nowego, bo mówi: lepsze jest stare.6 ZRYWANIE KŁOSÓW W SZABAT.1 I stało się w szabat wtóropierwszy, gdy szedł przez zboża, uczniowie rwali kłosy, i jedli wycierając rękami.2 Niektórzy zaś z faryzeuszów mówili im: cóż czynicie, czego się nie godzi w szabat ?3 A Jezus odpowiadając, rzekł do nich: Czyście i tego nie czytali, co uczynił Dawid, gdy sam łaknął, i ci, co z nim byli?4 Jak wszedł do domu Bożego, i wziął chleby pokładne, i jadł, i dał tym, którzy z nim byli, choć nie godzi się ich jeść, tylko samym kapłanom ?5 I mówił im: Że Syn Człowieczy jest Panem szabatu. UZDROWIENIE W SZABAT.6 5tało się zaś i w inny szabat, że wszedł do synagogi i uczył. A był tam człowiek, który miał prawą rękę uschłą. 7 I podpatrywali doktorowie i faryzeusze, czy w szabat będzie uzdrawiał, aby znaleźć, o co by go oskarżyć.8 A on znał myśli ich, i rzekł człowiekowi, który miał rękę uschłą: Wstań, a stań w pośrodku. I powstawszy, stanął. 9 I rzekł do nich Jezus: Pytam was, czy godzi się w szabaty czynić dobrze, czy też źle, życie ocalić, czy stracić?10 A spojrzawszy po wszystkich, rzekł człowiekowi: Wyciągnij rękę twoją. I wyciągnął. I została przywrócona ręka jego.11 Ich zaś ogarnął szał i umawiali się między sobą, co by uczynić Jezusowi.B. OD WYBORU APOSTOŁÓW DO ROZMNOŻENIA CHLEBA (6,12 — 9,9) WYBÓR 12 APOSTOŁÓW.12 Stało się też w owe dni, odszedł na górę modlić się, i nocował na modlitwie Bożej.13 A gdy nastał dzień, przywołał uczniów swoich, i wybrał z nich dwunastu, i nazwał ich apostołami:14 Szymona, którego nazwał Piotrem, i Andrzeja, brata jego, Jakuba i Jana, Filipa i Bartłomieja,15 Mateusza i Tomasza, Jakuba Alfeuszowego i Szymona, którego zwią Zelotą,16 i Judę Jakubowego, i Judasza Iszkariota, który był zdrajcą. LICZNE UZDROWIENIA.17 A Zeszedłszy z nimi, stanął na polu i rzesza uczniów jego, i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei, i z Jeruzalem, i z nad morza, i z Tyru, i z Sydonu, 18 którzy przyszli go słuchać, i być uzdrowieni z niemocy swoich. I ci, co byli dręczeni od duchów nieczystych, byli uzdrawiani.19 Cała zaś rzesza starała się go dotknąć, bo moc wychodziła z niego, i uzdrawiała wszystkich. KAZANIE NA GÓRZE.20 A on podniósłszy oczy na uczniów swoich, mówił: Błogosławieni ubodzy, bo wasze jest królestwo Boże.21 Błogosławieni, którzy teraz łakniecie, bo będziecie nasyceni. Błogosławieni, którzy teraz płaczecie, bo śmiać się będziecie.22 Błogosławieni będziecie, gdy będą was ludzie nienawidzić i gdy was wyłączą, i będą wam złorzeczyć, a imię wasze jako złe będą zniesławiać dla Syna Człowieczego.23 Weselcie się dnia owego, i radujcie się, bo oto zapłata wasza obfita jest w niebie; podobnie bowiem ojcowie ich czynili prorokom.24 Wszakże biada wam bogaczom, bo macie pociechę waszą.25 Biada wam, którzy jesteście nasyceni, albowiem łaknąć będziecie. Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, bo będziecie narzekać i płakać.26 Biada, kiedy o was dobrze mówić będą ludzie; podobnie bowiem ojcowie ich czynili fałszywym prorokom. MIŁOŚĆ NIEPRZYJACIÓŁ.27 Ale wam, którzy słuchacie, powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych, czyńcie dobrze tym, co was nienawidzą28 Błogosławcie tym, co was przeklinają, a módlcie się za tych, którzy was potwarzają.29 I kto cię uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi, a temu, który bierze ci płaszcz, nie wzbraniaj i sukni.30 I każdemu, kto cię prosi, daj, a kto bierze, co twojego jest, nie upominaj się. 31 A jak chcecie, aby wam ludzie czynili, tak i wy im czyńcie.32 A jeśli miłujecie tych, którzy was miłują, jakąż macie zasługę? Albowiem i grzesznicy miłują tych, co ich kochają.33 A jeśli dobrze czynicie tym, którzy wam dobrze czynią, jakąż macie zasługę? Albowiem i grzesznicy to czynią34 A jeśli pożyczacie tym, od których spodziewacie się odebrać, jakąż macie zasługę? Albowiem i grzesznicy grzesznikom pożyczają, aby tyleż odebrali.35 Ale wy miłujcie nieprzyjaciół waszych, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego stąd się nie spodziewając; i wielka będzie zapłata wasza, a będziecie dziećmi Najwyższego: albowiem on łaskawy jest dla niewdzięcznych, i złych.36 Bądźcie więc miłosierni, jak i Ojciec wasz miłosierny jest. PRZEPISY MIŁOŚCI BLIŻNIEGO.37 Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni. Nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni. Odpuszczajcie a będzie wam odpuszczone38 Dawajcie, a będzie wam dane: miarę dobrą i natłoczoną i potrzęsioną i opływającą dadzą w zanadrze wasze. Wszak tą samą miarą, którą mierzycie, będzie wam odmierzone. PRZYPOWIEŚĆ O ŚLEPYM.39 A powiedział im i podobieństwo: Czy może ślepy ślepego prowadzić? Czy nie wpadną obydwaj w dół ?40 Nie jest uczeń nad mistrza; lecz każdy będzie doskonały, jeżeli będzie jako mistrz jego.41 A cóż widzisz źdźbło w oku brata twego, belki zaś, która jest w oku twoim nie spostrzegasz?42 Albo jak możesz mówić bratu twemu: Bracie, pozwól, że wyrzucę źdźbło z oka twego, sam belki w oku swoim nie widząc? Obłudniku, wyrzuć pierwej belkę z oka swego, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka brata twego! PRZYPOWIEŚĆ O DRZEWIE ZŁYM I DOBRYM.43 Albowiem nie ma drzewa dobrego, które by rodziło złe owoce, ani drzewa złego, które by rodziło owoc dobry.44 Każde bowiem drzewo z owocu swego bywa poznawane: bo nie zbierają z ciernia fig, ani z głogu nie zbierają winnych jagód.45 Człowiek dobry z dobrego skarbu serca swego wynosi dobre, a zły człowiek ze złego skarbu wynosi złe; albowiem z obfitości serca usta mówią.46 Czemuż to mnie nazywacie: Panie, Panie, a nie czynicie tego, co powiadam? ZAKOŃCZENIE KAZANIA.47 Wszelki, który przychodzi do mnie, a słucha słów moich, i wypełnia je, pokażę wam, komu jest podobny.48 Podobny jest do człowieka budującego dom, który wykopał głęboko, i założył fundament na skale, a gdy nadeszła powódź, uderzyła rzeka o ten dom, a nie mogła go poruszyć, bo był założony na skale.49 Lecz ten, który słucha, a nie czyni, podobny jest do człowieka, który buduje dom swój na ziemi bez fundamentu, o który uderzyła rzeka, i natychmiast upadł, i stał się upadek tego domu wielki.7 SŁUGA SETNIKA Z KAFARNAUM.1 A gdy dokończył wszystkich mów swoich wobec słuchającego ludu, wszedł do Kafarnaum.2 Sługa zaś pewnego setnika, źle się mając, był umierający; a był mu on drogi.3 A usłyszawszy o Jezusie, posłał do niego starszych żydowskich, prosząc go, aby przyszedł, i uzdrowił sługę jego.4 Lecz oni przyszedłszy do Jezusa, prosili go usilnie, mówiąc mu: Iż godzien jest, abyś mu to uczynił.5 Albowiem naród nasz miłuje, i on zbudował nam synagogę.6 Jezus zaś poszedł z nimi. A gdy już niedaleko był od domu, posłał do niego setnik przyjaciół, mówiąc: Panie, nie trudź się, bo nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój.7 Dlatego też i sam nie miałem się za godnego, aby przyjść do ciebie; ale powiedz słowo, a będzie uzdrowiony sługa mój.8 Gdyż i ja jestem człowiek pod władzą postawiony, mający pod sobą żołnierzy, i mówię temu: idź, a idzie; a drugiemu: przyjdź, i przychodzi: a słudze mojemu uczyń to, i czyni.9 Co usłyszawszy Jezus zadziwił się, i obróciwszy się, rzekł rzeszom za sobą idącym: Zaprawdę powiadam wam, nie znalazłem tak wielkiej wiary nawet w Izraelu10 A wróciwszy się do domu ci, co byli posłani, znaleźli sługę, który chorował, zdrowego. WSKRZESZENIE MŁODZIEŃCA Z NAIM.11 I Stało się, potem szedł do miasta, które zowią Naim, a z nim szli uczniowie jego i rzesza wielka.12 Gdy się zaś przybliżył ku bramie miejskiej, oto wynoszono umarłego, jedynego syna matki jego, a była to wdowa, i wielka rzesza z miasta była z nią.13 A gdy ujrzał ją Pan, miłosierdziem wzruszony nad nią, rzekł jej: Nie płacz! 14 I przystąpił i dotknął się mar (a ci, co nieśli, stanęli), i rzekł: Młodzieńcze! Tobie mówię, wstań!15 I usiadł ten, który był umarły, i począł mówić, i oddał go matce jego16 I zdjął wszystkich strach, i wielbili Boga, mówiąc: Że prorok wielki powstał między nami, i że Bóg nawiedził lud swój.17 I rozeszła się o nim ta wieść po całej Judei i po wszystkiej okolicznej krainie. POSELSTWO JANA CHRZCICIELA.18 I oznajmili o tym wszystkim Janowi uczniowie jego.19 A Jan wezwał dwóch spośród uczniów swoich, i posłał do Jezusa, mówiąc: Ty jesteś tym, który ma przyjść, czy też innego czekamy?20 Gdy zaś przyszli do niego ci mężowie, rzekli: Jan Chrzciciel posłał nas do ciebie, mówiąc: Ty jesteś tym, który ma przyjść, czy też innego czekamy? 21 (W tej też godzinie uzdrowił wielu od niemocy i chorób i od złych duchów, a wielu ślepym wzrok przywrócił).22 A odpowiadając, rzekł im: Idźcie i donieście Janowi, coście słyszeli i widzieli; «Że ślepi widzą, chromi chodzą, trędowaci bywają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim ewangelia bywa opowiadana.»23 A błogosławiony jest, który się ze mnie nie zgorszy.24 I gdy posłowie Janowi odeszli, począł mówić o Janie do rzeszy: Cóżeście wyszli widzieć na pustyni? Trzcinę chwiejącą się od wiatru?25 Ale coście wyszli widzieć ? Człowieka w miękkie szaty obleczonego ? Oto ci, co są w kosztownej odzieży i w rozkoszach, w domach królewskich są26 Ale coście wyszli widzieć ? Proroka ? Zaiste powiadam wam i więcej niż proroka.27 Ten jest, o którym napisane jest: «Oto posyłam Anioła mego przed obliczem twoim, który zgotuje drogę twoją przed tobą.»28 Albowiem powiadam wam: Nie ma między narodzonymi z niewiast większego proroka nad Jana Chrzciciela; ale kto mniejszy jest w królestwie Bożym, większy jest, niźli on.29 A słysząc lud wszystek i celnicy, oddali cześć Bogu, przyjmując chrzest Janowy.30 Ale faryzeusze i biegli w Zakonie wzgardzili zamiarem Bożym względem siebie, nie przyjmując chrztu od niego.31 I rzekł Pan: Do kogóż więc przyrównam ludzi plemienia tego, a komu są podobni?32 Podobni są chłopiętom na rynku siedzącym i wołającym jedni do drugich i mówiącym: Graliśmy wam na piszczałkach, a nie tańczyliście; zawodziliśmy, a nie płakaliście.32 Gdyż Jan Chrzciciel przyszedł, nie jedząc chleba ani nie pijąc wina, a mówicie: Czarta ma.34 Przyszedł Syn Człowieczy jedząc i pijąc, a mówicie: Oto człowiek obżerca i winopijca, przyjaciel celników i grzeszników. 35 I usprawiedliwiona jest mądrość od wszystkich synów swoich. GRZESZNICA PODCZAS UCZTY.36 Pewien zaś faryzeusz prosił go, aby z nim jadł. I wszedłszy w dom faryzeusza, zasiadł do stołu.37 A oto niewiasta, która była w mieście grzesznicą, skoro dowiedziała się, że siedzi u stołu w domu faryzeusza, przyniosła słoik alabastrowy olejku;38 i stanąwszy z tyłu u nóg jego, poczęła łzami polewać nogi jego, a włosami głowy swojej wycierała, i całowała nogi jego, i olejkiem namaszczała.39 A widząc faryzeusz, który go był zaprosił, rzekł sam do siebie, mówiąc: Gdyby ten był prorokiem, przecieżby wiedział, kto i jaka jest ta niewiasta, która się go dotyka: że jest grzesznicą.40 A Jezus odpowiadając, rzekł do niego: Szymonie, mam ci coś powiedzieć.41 On zaś rzekł: Mistrzu, powiedz. Dwóch dłużników miał pewien wierzyciel: jeden winien był pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt.42 Lecz gdy oni nie mieli skąd oddać, darował obydwom; któryż więc bardziej go miłuje?43 Szymon odpowiadając, rzekł: Mniemam, że ten, któremu więcej darował. A on mu powiedział: Dobrześ rozsądził.44 I zwróciwszy się do niewiasty, rzekł Szymonowi: Widzisz tę niewiastę? Wszedłem do domu twego, nie dałeś wody na nogi moje, a ona łzami oblała nogi moje, i włosami swymi otarła.45 Nie dałeś mi pocałunku, a ona odkąd weszła, nie przestała całować nóg moich.46 Nie namaściłeś oliwą głowy mojej, ta zaś namaściła olejkiem nogi moje.47 Przeto powiadam ci: Odpuszcza się jej wiele grzechów, gdyż wielce umiłowała; a komu mniej odpuszczają, mniej miłuje.48 I rzekł do niej: Odpuszczają ci się grzechy.49 I poczęli współsiedzący mówić między sobą: Któż jest ten, który i grzechy odpuszcza? I rzekł do niewiasty: Wiara twoja cię zbawiła, idź w pokoju.8 PODRÓŻ PO GALILEI1.I Stało się potem, a on chodził po miastach i miasteczkach, każąc i przepowiadając królestwo Boże, a dwunastu z nim,2 i niektóre niewiasty, które były uzdrowione od złych duchów i od chorób: Maria, którą zowią Magdaleną, z której wyszło było siedmiu czartów,3 i Joanna, żona Chuzy, zarządcy dóbr Heroda, i Zuzanna i wiele innych, które mu służyły z majętności swoich. PRZYPOWIEŚĆ O SIEWCY.4 Gdy zaś wielka rzesza schodziła się i zmiast spieszyli do niego, rzekł przez podobieństwo:5 Wyszedł który sieje, siać nasienie swoje. A gdy siał, jedno upadło koło drogi, i zdeptane zostało, a ptaki niebieskie wydziobały je.6 A drugie upadło na opokę, a gdy wzeszło, uschło, bo nie miało wilgoci.7 A inne padło między ciernie, a gdy ciernie razem wzrosły, przydusiły je.8 A inne padło na ziemię dobrą; a gdy wzrosło, wydało owoc stokrotny. To mówiąc, wołał: Kto ma uszy ku słuchaniu, niechaj słucha.9 I pytali go uczniowie jego, co by to była za przypowieść ?10 A on im rzekł: Wam dane jest znać tajemnice królestwa Bożego, a innym przez przypowieści, aby widząc nie widzieli, a słysząc nie rozumieli.11 Jest zaś ta przypowieść: Nasieniem jest słowo Boże.12 A którzy koło drogi są, ci są, co słuchają, a potem przychodzi diabeł i wybiera słowo z serca ich, aby uwierzywszy nie byli zbawieni.13 A którzy na opokę, ci są, którzy gdy usłyszą, z weselem przyjmują słowo, ale korzenia nie mają; ci do czasu wierzą, i w czasie próby odstępują.14 Które zaś padło między ciernie, ci są, którzy usłyszeli, a odszedłszy, od trosk i bogactw i rozkoszy życia bywają zaduszeni, i nie przynoszą owocu.15 A które na ziemię dobrą, ci są, co dobrym a wybornym sercem usłyszawszy, zachowują słowo, i owoc przynoszą w cierpliwości. CEL TEJ NAUKI.16 Nikt zaś, zapaliwszy świecę, nie nakrywa jej naczyniem, ani stawia pod łóżko, ale stawia na świeczniku, aby ci, co wchodzą, widzieli światło.17 Nie ma bowiem tajemnej rzeczy, która by się wyjawić nie miała, ani skrytej, która by poznana nie była, i na jaw nie wyszła18 A więc uważajcie, jak słuchać macie; albowiem kto ma, będzie mu dane; a kto nie ma, i to, co sądzi, że ma, będzie mu odjęte. KREWNI JEZUSA19 I przyszli do niego matka i bracia jego, ale nie mogli do niego przystąpić z powodu ciżby.20 I oznajmiono mu: Matka twoja i bracia twoi stoją przed domem, chcąc cię widzieć.21 A on odpowiadając, rzekł im: Matką moją i braćmi moimi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i czynią je. BURZA NA MORZU.22 Stało się zaś dnia jednego, a on wstąpił w łódkę i uczniowie jego. I rzekł do nich: Przeprawmy się za jezioro. I odbili od brzegu23 A gdy oni płynęli usnął. I przyszła nawałnica wiatru na jezioro, i zalewało ich, i byli w niebezpieczeństwie.24 A przystąpiwszy, zbudzili go, mówiąc: Mistrzu, giniemy! A on wstawszy, złajał wiatr i nawałnicę wody, i uspokoiły się, i stała się cisza.25 I rzekł im: Gdzież jest wiara wasza ? A oni. bojąc się, mówili ze zdziwieniem jeden do drugiego: Kto mniemasz, jest ten, że i wiatrom i morzu rozkazuje, a słuchają go? OPĘTANY Z GERAZY.26 I popłynęli do krainy Gerazeńczyków, która jest naprzeciw Galilei.27 A gdy wyszedł na ląd, zabiegł mu pewien człowiek, co miał czarta już od dawnego czasu, i nie nosił odzienia, i nie mieszkał w domu, ale w grobach.28 Ten, gdy ujrzał Jezusa, upadł przed nim i zawoławszy wielkim głosem, mówił: Co ci do mnie, Jezusie, Synu Boga Najwyższego? Proszę cię, nie dręcz mnie.29 Rozkazywał bowiem duchowi nieczystemu, aby wyszedł z człowieka. Od dawnego bowiem czasu porywał go, i wiązano go łańcuchami, i w pętach strzeżono; a on zerwawszy więzy, bywał pędzony od czarta na pustynię.30 Jezus zaś spytał go, mówiąc: Jakie masz imię? A on odpowiedział: Legion: bo weszło było wielu czartów w niego.31 I prosili go, aby im nie.kazał iść do przepaści.32 A było tam stado wielu wieprzów, pasących się na górze; i prosili go, aby im pozwolił w nie wejść; i pozwolił im.33 Wyszli tedy czarci z człowieka i weszli w wieprze, i stado pędem wpadło z urwistego brzegu w jezioro, i utonęło.34 A gdy pasterze ujrzeli, co się stało, uciekli, i dali znać do miasta i do wiosek. 35 I wyszli oglądać, co się stało, i przyszli do Jezusa; i znaleźli człowieka, z którego wyszły czarty, siedzącego, ubranego i ze zdrowym umysłem, u nóg jego, i zlękli się36 I opowiedzieli im też ci, którzy widzieli, jak wybawiony został od legionu.37 I prosił go cały lud krainy Gerazeńczyków, aby odszedł od nich; bo byli wielkim strachem zdjęci. A on wsiadłszy do łodzi, odjechał z powrotem.38 I prosił go człowiek, z którego wyszli byli czarci, aby mógł być przy nim.39 Ale Jezus odprawił go, mówiąc: Wróć się do domu twego, a opowiadaj, jak wielkie rzeczy Bóg ci uczynił. I poszedł po całym mieście, opowiadając, jak wielkie rzeczy uczynił mu Jezus. WSKRZESZENIE CÓRKI JAIRA.40 Stało się zaś, gdy się wrócił Jezus, przyjęła go rzesza, bo wszyscy nań czekali.41 A oto przyszedł mąż imieniem Jair, a był on przełożonym synagogi; i upadł do nóg Jezusowych, prosząc go, aby przyszedł do domu jego,42 bo miał córkę jedyną, około lat dwunastu, a ta umierała. I zdarzyło się, gdy szedł, cisnęły się nań rzesze.43 A pewna niewiasta, która miała krwotok od lat dwunastu, i wydała była na lekarzy całą swą majętność, a od żadnego nie mogła być uleczona,44 przystąpiła z tyłu, i dotknęła się kraju szaty jego, a natychmiast ustał jej krwotok45 I rzekł Jezus: Kto jest, co się mnie dotknął ? Gdy się zaś wszyscy wypierali, rzekł Piotr i ci, którzy z nim byli: Mistrzu! Rzesze ściskają się i tłoczą, a ty mówisz: Kto się mnie dotknął?46 A Jezus rzekł: Dotknął się mnie ktoś, bo ja wiem, że moc wyszła ze mnie.47 Niewiasta zaś widząc, że się nie ukryła, drżąc przyszła, i upadła do nóg jego; í dla jakiej przyczyny się go dotknęła, oznajmiła wobec całego ludu i jak natychmiast uzdrowiona została.48 Lecz on jej powiedział: Córko, wiara twoja cię uzdrowiła, idź w pokoju.49 Gdy on jeszcze mówił, przyszedł ktoś do przełożonego synagogi, mówiąc mu: Że umarła córka twoja, nie trudź go.50 A Jezus usłyszawszy to słowo, odpowiedział ojcu dzieweczki: Nie bój się, wierz tylko, a będzie zdrowa.51 I wszedłszy w dom, nie pozwolił nikomu wejść ze sobą tylko Piotrowi i Jakubowi i Janowi i ojcu i matce dzieweczki.52 Wszyscy zaś płakali, i żałowali jej; lecz on rzekł: Nie płaczcie! Nie umarła dzieweczka, ale śpi.53 I śmiali się z niego, wiedząc, że była umarła.54 A on ująwszy ją za rękę, zawołał, mówiąc: Dzieweczko, wstań!55 I wrócił się duch jej, i zaraz wstała; i rozkazał, aby jej dano jeść. 56 I zdumieli się rodzice jej, a on im nakazał, aby nikomu nie opowiadali, co się stało.9 ROZESŁANIE APOSTOŁÓW.

CS RU Brytjka King J. 9 ROZESŁANIE APOSTOŁÓW.1 cf. Tłum. Толк. Zwoławszy zaś dwunastu apostołów, dał im moc i władzę nad wszystkimi czartami, i żeby uzdrawiali choroby.Созвав же двенадцать, дал силу и власть над всеми бесами и врачевать от болезней, (За?_м7.) Созвaвъ же nбанaдесzте, дадE и5мъ си1лу и3 влaсть на вс‰ бёсы, и3 недyги цэли1ти: 9,1Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVσυγκαλεσαμενος sunkalesamenos
V-AMP-NSM G5671
συγκαλέωsunkaleōto call togetherhe called
δε de
CONJ
δέdethenThen
τους tous
T-APM
hothe/this/who 
δωδεκα dōdeka
A-NUI
δώδεκαdōdekatwelvetwelve
εδωκεν edōken
V-AAI-3S G5656
δίδωμιdidōmito give, and gave
αυτοις autois
P-DPM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
δυναμιν dunamin
N-ASF
δύναμιςdunamispowerpower
και kai
CONJ
καίkaiandand
εξουσιαν exousian
N-ASF
ἐξουσίαexousiaauthorityauthority
επι epi
PREP
ἐπίepiupon/to/againstover
παντα panta
A-APN
πᾶςpasallall
τα ta
T-APN
hothe/this/whodevils
δαιμονια daimonia
N-APN
δαιμόνιονdaimoniondemondevils
και kai
CONJ
καίkaiand, and
νοσους nosous
N-APF
νόσοςnososillnessdiseases
θεραπευειν therapeuein
V-PAN G5721
θεραπεύωtherapeuōto serve/healto cure
 
2 cf. Tłum. Толк. I posłał ich przepowiadać królestwo Boże i uzdrawiać niemocnych. и послал их проповедовать Царствие Божие и исцелять больных. и3 послA и5хъ проповёдати цrтвіе б9іе и3 и3сцэли1ти болsщыz. 9,2Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
απεστειλεν apesteilen
V-AAI-3S G5656
ἀποστέλλωapostellōto sendhe sent
αυτους autous
P-APM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthem
κηρυσσειν kērussein
V-PAN G5721
κηρύσσωkērussōto preachto preach
την tēn
T-ASF
hothe/this/who 
βασιλειαν basileian
N-ASF
βασιλείαbasileiakingdomthe kingdom
του tou
T-GSM
hothe/this/whothe kingdom
θεου theou
N-GSM
θεόςtheosGodof God
και kai
CONJ
καίkaiand, and
ιασθαι iasthai
V-PNN G5738
ἰάομαιiaomaito healto heal
 
3 cf. Tłum. Толк. I rzekł do nich: Nie bierzcie nic na drogę, ani laski, ani torby podróżnej, ani chleba, ani pieniędzy, ani nie miejcie po dwie suknie.И сказал им: ничего не берите на дорогу: ни посоха, ни сумы, ни хлеба, ни серебра, и не имейте по две одежды; И# речE къ ни6мъ: ничесHже возми1те на пyть: ни жезлA, ни пи1ры, ни хлёба, ни сребрA, ни по двэмA ри1зама и3мёти: 9,3Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
ειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speakhe said
προς pros
PREP
πρόςprosto/withunto
αυτους autous
P-APM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthem
μηδεν mēden
A-ASN-N
μηδείςmēdeisnothingnothing
αιρετε airete
V-PAM-2P G5720
αἴρωairōto take upTake
εις eis
PREP
εἰςeistowardfor
την tēn
T-ASF
hothe/this/whojourney
οδον odon
N-ASF
ὁδόςhodosroadjourney
μητε mēte
CONJ-N
μήτεmēteneither, neither
ραβδον rabdon
N-ASF
ῥάβδοςrabdosrodstaves
μητε mēte
CONJ-N
μήτεmēteneither, nor
πηραν pēran
N-ASF
πήραpērabagscrip
μητε mēte
CONJ-N
μήτεmēteneither, neither
αρτον arton
N-ASM
ἄρτοςartosbreadbread
μητε mēte
CONJ-N
μήτεmēteneither, neither
αργυριον argurion
N-ASN
ἀργύριονargurionsilvermoney
μητε mēte
CONJ-N
μήτεmēteneither; neither
δυο duo
A-NUI
δύοduotwotwo
χιτωνας chitōnas
N-APM
χιτώνchitōntuniccoats
εχειν echein
V-PAN G5721
ἔχωechōto have/behave
 
4 cf. Tłum. Толк. A do któregokolwiek domu wejdziecie, tam mieszkajcie, i stamtąd nie wychodźcie.и в какой дом войдете, там оставайтесь и оттуда отправляйтесь в путь. и3 в0ньже д0мъ вни1дете, тY пребывaйте и3 tтyду и3сходи1те: 9,4Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
εις eis
PREP
εἰςeistowardinto
ην ēn
R-ASF
ὅς, ἥhhos ēwhichwhatsoever
αν an
PRT
ἄνanif 
οικιαν oikian
N-ASF
οἰκίαoikiahousehouse
εισελθητε eiselthēte
V-2AAS-2P G5632
εἰσέρχομαιeiserchomaito enterye enter
εκει ekei
ADV
ἐκεῖekeithere, there
μενετε menete
V-PAM-2P G5720
μένωmenōto stayabide
και kai
CONJ
καίkaiand, and
εκειθεν ekeithen
ADV
ἐκεῖθενekeithenfrom therethence
εξερχεσθε exerchesthe
V-PNM-2P G5737
ἐξέρχομαιexerchomaito go outdepart
 
5 cf. Tłum. Толк. A którzykolwiek by was nie przyjęli, wychodząc z tego miasta, nawet proch z nóg waszych otrząśnijcie na świadectwo przeciw nim. А если где не примут вас, то, выходя из того города, отрясите и прах от ног ваших во свидетельство на них. и3 є3ли1цы ѓще не пріeмлютъ вaсъ, и3сходsще t грaда тогw2, и3 прaхъ t н0гъ вaшихъ tтрzси1те, во свидётельство на нS. 9,5Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
οσοι osoi
K-NPM
ὅσοςhososjust as/how muchwhosoever
αν an
PRT
ἄνanif 
μη
PRT-N
μήnotnot
δεχωνται dechōntai
V-PNS-3P G5741
δέχομαιdechomaito receivewill
υμας umas
P-2AP
σύsuyouyour
εξερχομενοι exerchomenoi
V-PNP-NPM G5740
ἐξέρχομαιexerchomaito go out, when ye go out
απο apo
PREP
ἀπόapofromof
της tēs
T-GSF
hothe/this/whocity
πολεως poleōs
N-GSF
πόλιςpoliscitycity
εκεινης ekeinēs
D-GSF
ἐκεῖνοςekeinosthatthat
τον ton
T-ASM
hothe/this/whothe
κονιορτον koniorton
N-ASM
κονιορτόςkoniortosdustthe
απο apo
PREP
ἀπόapofromfrom
των tōn
T-GPM
hothe/this/whofeet
ποδων podōn
N-GPM
πούςpousfootfeet
υμων umōn
P-2GP
σύsuyouyou
αποτινασσετε apotinassete
V-PAM-2P G5720
ἀποτινάσσωapotinassōto shake off, shake off
εις eis
PREP
εἰςeistowardfor
μαρτυριον marturion
N-ASN
μαρτύριονmarturiontestimonya testimony
επ ep
PREP
ἐπίepiupon/to/againstagainst
αυτους autous
P-APM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthem
 
6 cf. Tłum. Толк. Wyszedłszy zaś, obchodzili miasteczka, opowiadając ewangelię, i uzdrawiając wszędzie.Они пошли и проходили по селениям, благовествуя и исцеляя повсюду. И#сходsще же прохождaху сквозЁ вє1си, благовэствyюще и3 и3сцэлsюще всю1ду. 9,6Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVεξερχομενοι exerchomenoi
V-PNP-NPM G5740
ἐξέρχομαιexerchomaito go outthey departed
δε de
CONJ
δέdethenAnd
διηρχοντο diērchonto
V-INI-3P G5711
διέρχομαιdierchomaito pass through, and went
κατα kata
PREP
κατάkataaccording tothrough
τας tas
T-APF
hothe/this/whothe towns
κωμας kōmas
N-APF
κώμηkōmēvillagethe towns
ευαγγελιζομενοι euangelizomenoi
V-PMP-NPM G5734
εὐαγγελίζομαιeuangelizomaito speak good news, preaching the gospel
και kai
CONJ
καίkaiand, and
θεραπευοντες therapeuontes
V-PAP-NPM G5723
θεραπεύωtherapeuōto serve/healhealing
πανταχου pantachou
ADV
πανταχοῦpantachoueverywhereevery where
 
NIEPOKÓJ HERODA.7 cf. Tłum. Толк. I usłyszał Herod tetrarcha wszystko, co się działo przez niego, a wahał się, dlatego że niektórzy powiadali, iż Jan zmartwychwstał;Услышал Ирод четвертовластник о всём, что делал Иисус, и недоумевал: ибо одни говорили, что это Иоанн восстал из мертвых; (За?_м7а.) Слhша же и4рwдъ четвертовлaстникъ быв†ющаz t негw2 вс‰ и3 недоумэвaшесz: занE глаг0лемо бЁ t нёкихъ, ћкw їwaннъ востA t мeртвыхъ: 9,7Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVηκουσεν ēkousen
V-AAI-3S G5656
ἀκούωakouōto hearheard
δε de
CONJ
δέdethenNow
ηρωδης ērōdēs
N-NSM
ἩρώδηςhērōdēsHerodHerod
ο o
T-NSM
hothe/this/who 
τετρααρχης tetraarchēs
N-NSM
τετράρχηςtetrarchēstetrarchthe tetrarch
τα ta
T-APN
hothe/this/whothe tetrarch
γινομενα ginomena
V-PNP-APN G5740
γίνομαιginomaito beof
παντα panta
A-APN
πᾶςpasallall
και kai
CONJ
καίkaiand: and
διηπορει diēporei
V-IAI-3S G5707
διαπορέωdiaporeōbe perplexedhe was perplexed
δια dia
PREP
διάdiathrough/because of, because
το to
T-ASN
hothe/this/whothat
λεγεσθαι legesthai
V-PPN G5745
λέγωlegōto speakit was said
υπο upo
PREP
ὑπόhupoby/underby
τινων tinōn
X-GPM
τιςtisonesome
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since, that
ιωαννης iōannēs
N-NSM
ἸωάννηςiōannēsJohnJohn
ηγερθη ēgerthē
V-API-3S G5681
ἐγείρωegeirōto arisewas risen
εκ ek
PREP
ἐκekof/fromfrom
νεκρων nekrōn
A-GPM
νεκρόςnekrosdeadthe dead
 
8 cf. Tłum. Толк. a inni zaś, że się Eliasz ukazał; a inni znowu, że zmartwychwstał jeden z dawnych proroków.другие, что Илия явился, а иные, что один из древних пророков воскрес. t и3нёхъ же, ћкw и3ліA kви1сz: t други1хъ же, ћкw прbр0къ є3ди1нъ t дрeвнихъ воскрeсе. 9,8Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVυπο upo
PREP
ὑπόhupoby/underof
τινων tinōn
X-GPM
τιςtisonesome
δε de
CONJ
δέdethenAnd
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since, that
ηλιας ēlias
N-NSM
ἩλίαςhēliasElijahElias
εφανη efanē
V-2API-3S G5648
φαίνωfainōto shine/appearhad appeared
αλλων allōn
A-GPM
ἄλλοςallosanotherof others
δε de
CONJ
δέdethen; and
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since, that
προφητης profētēs
N-NSM
προφήτηςprofētēsprophetof the
τις tis
X-NSM
τιςtisone[one]
των tōn
T-GPM
hothe/this/who 
αρχαιων archaiōn
A-GPM
ἀρχαῖοςarchaiosancientold
ανεστη anestē
V-2AAI-3S G5627
ἀνίστημιanistēmito arisewas risen again
 
9 cf. Tłum. Толк. I rzekł Herod: Jana ja ściąłem; któż więc jest ten, o którym takie rzeczy słyszę ? I starał się go zobaczyć.И сказал Ирод: Иоанна я обезглавил; кто же Этот, о Котором я слышу такое? И искал увидеть Его. И# речE и4рwдъ: їwaнна ѓзъ ўсёкнухъ: кт0 же є4сть сeй, њ нeмже ѓзъ слhшу такwвaz; И# и3скaше ви1дэти є3го2. 9,9Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speaksaid
δε de
CONJ
δέdethen: but
ο]     o
T-NSM
hothe/this/whoHerod
ηρωδης ērōdēs
N-NSM
ἩρώδηςhērōdēsHerodHerod
ιωαννην iōannēn
N-ASM
ἸωάννηςiōannēsJohn, John
εγω egō
P-1NS
ἐγώegōI/weI
απεκεφαλισα apekefalisa
V-AAI-1S G5656
ἀποκεφαλίζωapokefalizōto beheadhave
τις tis
I-NSM
τίςtiswhich?who
δε de
CONJ
δέdethen[then]
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito beis
ουτος outos
D-NSM
οὗτοςhoutosthis/he/she/itthis
περι peri
PREP
περίperiabout, of
ου ou
R-GSM
ὅς, ἥhhos ēwhichwhom
ακουω akouō
V-PAI-1S G5719
ἀκούωakouōto hearhear
τοιαυτα toiauta
D-APN
τοιοῦτοςtoioutossuch as thissuch things
και kai
CONJ
καίkaiandAnd
εζητει ezētei
V-IAI-3S G5707
ζητέωzēteōto seekhe desired
ιδειν idein
V-2AAN G5629
ὁράωhoraōto seeto see
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
 
ROZMNOŻENIE CHLEBA.10 cf. Tłum. Толк. I wróciwszy się apostołowie opowiedzieli mu wszystko, co uczynili. I wziąwszy ich, udał się osobno na miejsce pustynne, w pobliżu Betsaidy.Апостолы, возвратившись, рассказали Ему, что они сделали; и Он, взяв их с Собою, удалился особо в пустое место, близ города, называемого Вифсаидою. И# возврaщшесz ґпcли повёдаша є3мY, є3ли6ка сотвори1ша: и3 пои1мь и5хъ, tи1де є3ди1нъ на мёсто пyсто грaда, нарицaемагw виfсаjда. 9,10Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
υποστρεψαντες upostrepsantes
V-AAP-NPM G5660
ὑποστρέφωhupostrefōto return, when they were returned
οι oi
T-NPM
hothe/this/whothe apostles
αποστολοι apostoloi
N-NPM
ἀπόστολοςapostolosapostlethe apostles
διηγησαντο diēgēsanto
V-ADI-3P G5662
διηγέομαιdiēgeomaito relate fully, told
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
οσα osa
K-APN
ὅσοςhososjust as/how muchall that
εποιησαν epoiēsan
V-AAI-3P G5656
ποιέωpoieōto do/makethey had done
και kai
CONJ
καίkaiand. And
παραλαβων paralabōn
V-2AAP-NSM G5631
παραλαμβάνωparalambanōto takehe took
αυτους autous
P-APM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthem
υπεχωρησεν upechōrēsen
V-AAI-3S G5656
ὑποχωρέωhupochōreōto withdraw, and went aside
κατ kat
PREP
κατάkataaccording to 
ιδιαν idian
A-ASF
ἴδιοςidiosone's own/privateprivately
εις eis
PREP
εἰςeistowardinto
πολιν polin
N-ASF
πόλιςpoliscitybelonging to the city
καλουμενην kaloumenēn
V-PPP-ASF G5746
καλέωkaleōto callcalled
βηθσαιδα bēthsaida
N-PRI
ΒηθσαϊδάbēthsaidaBethsaidaBethsaida
 
11 cf. Tłum. Толк. A rzesze dowiedziawszy się o tym, poszły za nim; i przyjął je, i opowiadał im o królestwie Bożym; a tych, którzy potrzebowali uleczenia, uzdrawiał.Но народ, узнав, пошел за Ним; и Он, приняв их, беседовал с ними о Царствии Божием и требовавших исцеления исцелял. Нар0ди же разумёвше, по нeмъ и3д0ша: и3 пріeмь и5хъ, гlаше и5мъ њ цrтвіи б9іи и3 трeбующыz и3сцэлeніz цэлsше. 9,11Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVοι oi
T-NPM
hothe/this/who 
δε de
CONJ
δέdethenAnd
οχλοι ochloi
N-NPM
ὄχλοςochloscrowdthe people
γνοντες gnontes
V-2AAP-NPM G5631
γινώσκωginōskōto know, when they knew
ηκολουθησαν ēkolouthēsan
V-AAI-3P G5656
ἀκολουθέωakoloutheōto follow, followed
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
και kai
CONJ
καίkaiand: and
αποδεξαμενος apodexamenos
V-ADP-NSM G5666
ἀποδέχομαιapodechomaito welcome[to welcome]
αυτους autous
P-APM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthem
ελαλει elalei
V-IAI-3S G5707
λαλέωlaleōto speak, and spake
αυτοις autois
P-DPM
αὐτόςautoshe/she/it/selfunto them
περι peri
PREP
περίperiaboutof
της tēs
T-GSF
hothe/this/who 
βασιλειας basileias
N-GSF
βασιλείαbasileiakingdomthe kingdom
του tou
T-GSM
hothe/this/whothe kingdom
θεου theou
N-GSM
θεόςtheosGodof God
και kai
CONJ
καίkaiand, and
τους tous
T-APM
hothe/this/whoof God
χρειαν chreian
N-ASF
χρείαchreianeedneed
εχοντας echontas
V-PAP-APM G5723
ἔχωechōto have/bethem that had
θεραπειας therapeias
N-GSF
θεραπείαtherapeiaserviceof healing
ιατο iato
V-INI-3S G5711
ἰάομαιiaomaito healhealed
 
12 cf. Tłum. Толк. Dzień zaś miał się ku schyłkowi. I przystąpiwszy dwunastu, rzekli mu: Rozpuść rzesze, by odszedłszy do miasteczek i wsi, które są Wokoło, znalazły gospodę i żywność; bo jesteśmy tu na miejscu pustynnym.День же начал склоняться к вечеру. И, приступив к Нему, двенадцать говорили Ему: отпусти народ, чтобы они пошли в окрестные селения и деревни ночевать и достали пищи; потому что мы здесь в пустом месте. Дeнь же начaтъ прекланsтисz. (За?_м7в.) Пристyпльше же nбанaдесzте рек0ша є3мY: tпусти2 нар0дъ, да шeдше во њкрє1стныz вє1си и3 сeла витaютъ и3 њбрsщутъ брaшно: ћкw здЁ въ пyстэ мёстэ є3смы2. 9,12Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVη ē
T-NSF
hothe/this/who 
δε de
CONJ
δέdethenAnd
ημερα ēmera
N-NSF
ἡμέραhēmeradaythe day
ηρξατο ērxato
V-ADI-3S G5662
ἄρχομαιarchomaito rule/beginwhen
κλινειν klinein
V-PAN G5721
κλίνωklinōto bow/lay downto wear away
προσελθοντες proselthontes
V-2AAP-NPM G5631
προσέρχομαιproserchomaito come near/agreecame
δε de
CONJ
δέdethen, then
οι oi
T-NPM
hothe/this/who 
δωδεκα dōdeka
A-NUI
δώδεκαdōdekatwelvethe twelve
ειπαν eipan
V-2AAI-3P G5627
λέγωlegōto speak, and said
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfunto him
απολυσον apoluson
V-AAM-2S G5657
ἀπολύωapoluōto release, Send
τον ton
T-ASM
hothe/this/who 
οχλον ochlon
N-ASM
ὄχλοςochloscrowdthe multitude
ινα ina
CONJ
ἵναhinain order that/to, that
πορευθεντες poreuthentes
V-AOP-NPM G5679
πορεύωporeuōto go[to go]
εις eis
PREP
εἰςeistowardinto
τας tas
T-APF
hothe/this/whothe multitude
κυκλω kuklō
N-DSM
κύκλῳkuklōsurroundinground about
κωμας kōmas
N-APF
κώμηkōmēvillagethe towns
και kai
CONJ
καίkaiandand
αγρους agrous
N-APM
ἀγρόςagrosfieldcountry
καταλυσωσιν katalusōsin
V-AAS-3P G5661
καταλύωkataluōto destroy/lodge, and lodge
και kai
CONJ
καίkaiand, and
ευρωσιν eurōsin
V-2AAS-3P G5632
εὑρίσκωheuriskōto find/meetget
επισιτισμον episitismon
N-ASM
ἐπισιτισμόςepisitismosfoodvictuals
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since: for
ωδε ōde
ADV
ὧδεhōdeherehere
εν en
PREP
ἐνenin/on/amongin
ερημω erēmō
A-DSM
ἔρημοςerēmosdeserteda desert
τοπω topō
N-DSM
τόποςtoposplaceplace
εσμεν esmen
V-PAI-1P G5719
εἰμίeimito bewe are
 
13 cf. Tłum. Толк. I rzekł do nich: Wy im jeść dajcie. A oni powiedzieli: Nie mamy więcej, tylko pięcioro chleba i dwie ryby; chyba że my pójdziemy, i kupimy żywności na całą tę rzeszę.Но Он сказал им: вы дайте им есть. Они сказали: у нас нет более пяти хлебов и двух рыб; разве нам пойти купить пищи для всех сих людей? Речe же къ ни6мъ: дади1те и5мъ вы2 ћсти. Nни1 же рёша: нёсть ў нaсъ вsщше, т0кмw пsть хлBбъ и3 ры6бэ двЁ, ѓще u5бо не шeдше мы2 кyпимъ во вс‰ лю1ди сі‰ бр†шна. 9,13Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speakhe said
δε de
CONJ
δέdethenBut
προς pros
PREP
πρόςprosto/withunto
αυτους autous
P-APM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthem
δοτε dote
V-2AAM-2P G5628
δίδωμιdidōmito giveGive
αυτοις autois
P-DPM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthem
φαγειν fagein
V-2AAN G5629
φαγεῖνfageinto eatto eat
υμεις umeis
P-2NP
σύsuyouye
οι oi
T-NPM
hothe/this/who 
δε de
CONJ
δέdethen, And
ειπαν eipan
V-2AAI-3P G5627
λέγωlegōto speakthey said
ουκ ouk
PRT-N
οὐounono
εισιν eisin
V-PAI-3P G5719
εἰμίeimito be[to be]
ημιν ēmin
P-1DP
ἐγώegōI/we, We
πλειον pleion
A-NSN-C
πλείων, πλεῖονpleiōn pleiongreatermore
η ē
PRT
ēorbut
αρτοι artoi
N-NPM
ἄρτοςartosbreadloaves
πεντε pente
A-NUI
πέντεpentefivefive
και kai
CONJ
καίkaiandand
ιχθυες ichthues
N-NPM
ἰχθύςichthusfishfishes
δυο duo
A-NUI
δύοduotwotwo
ει ei
COND
εἰeiif; except
μητι mēti
PRT-I
μήτιmētisurely not 
πορευθεντες poreuthentes
V-AOP-NPM G5679
πορεύωporeuōto goshould go
ημεις ēmeis
P-1NP
ἐγώegōI/wewe
αγορασωμεν agorasōmen
V-AAS-1P G5661
ἀγοράζωagorazōto buyand buy
εις eis
PREP
εἰςeistowardfor
παντα panta
A-ASM
πᾶςpasallall
τον ton
T-ASM
hothe/this/whopeople
λαον laon
N-ASM
λαόςlaosa peoplepeople
τουτον touton
D-ASM
οὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]
βρωματα brōmata
N-APN
βρῶμαbrōmafoodmeat
 
14 cf. Tłum. Толк. A było mężczyzn około pięciu tysięcy. I rzekł do uczniów swoich: Posadźcie ich gromadami po pięćdziesięciu.Ибо их было около пяти тысяч человек. Но Он сказал ученикам Своим: рассадите их рядами по пятидесяти. Бёху бо мужeй ћкw пsть тhсzщъ. Речe же ко ўчн7кHмъ свои6мъ: посади1те и5хъ на к{пы по пzти1десzтъ. 9,14Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVησαν ēsan
V-IAI-3P G5707
εἰμίeimito bethey were
γαρ gar
CONJ
γάρgarforFor
ωσει ōsei
ADV
ὡσείhōseilike/as/aboutabout
ανδρες andres
N-NPM
ἀνήρanērmanmen
πεντακισχιλιοι pentakischilioi
A-NPM
πεντακισχίλιοιpentakischilioifive thousandfive thousand
ειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speakhe said
δε de
CONJ
δέdethen. And
προς pros
PREP
πρόςprosto/withto
τους tous
T-APM
hothe/this/whodisciples
μαθητας mathētas
N-APM
μαθητήςmathētēsdiscipledisciples
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
κατακλινατε kataklinate
V-AAM-2P G5657
κατακλίνωkataklinōto sitMake
αυτους autous
P-APM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthem
κλισιας klisias
N-APF
κλισίαklisiagroupin a company
ωσει ōsei
ADV
ὡσείhōseilike/as/about[like/as/about]
ανα ana
PREP
ἀνάanaeachby
πεντηκοντα pentēkonta
A-NUI
πεντήκονταpentēkontafiftyfifties
 
15 cf. Tłum. Толк. I uczynili tak, i posadzili wszystkich.И сделали так, и рассадили всех. И# сотвори1ша тaкw и3 посади1ша и5хъ вс‰. 9,15Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
εποιησαν epoiēsan
V-AAI-3P G5656
ποιέωpoieōto do/makethey did
ουτως outōs
ADV
οὕτω, οὕτωςhhoutō outōsthus(-ly)so
και kai
CONJ
καίkaiand, and
κατεκλιναν kateklinan
V-AAI-3P G5656
κατακλίνωkataklinōto sit[to sit]
απαντας apantas
A-APM
ἅπαςhapasallthem all
 
16 cf. Tłum. Толк. A wziąwszy pięcioro chleba i dwie ryby, spojrzał w niebo, i pobłogosławił je, i połamał, i rozdawał uczniom swoim, aby kładli przed rzeszę.Он же, взяв пять хлебов и две рыбы и воззрев на небо, благословил их, преломил и дал ученикам, чтобы раздать народу. Пріи1мъ же пsть хлBбъ и3 џбэ ры6бэ, воззрёвъ на нeбо, блгcви2 и5хъ, и3 преломи2, и3 даsше ўчн7кHмъ предложи1ти нар0ду. 9,16Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVλαβων labōn
V-2AAP-NSM G5631
λαμβάνωlambanōto takehe took
δε de
CONJ
δέdethenThen
τους tous
T-APM
hothe/this/who 
πεντε pente
A-NUI
πέντεpentefivefive
αρτους artous
N-APM
ἄρτοςartosbreadthe
και kai
CONJ
καίkaiandand
τους tous
T-APM
hothe/this/who 
δυο duo
A-NUI
δύοduotwotwo
ιχθυας ichthuas
N-APM
ἰχθύςichthusfishthe
αναβλεψας anablepsas
V-AAP-NSM G5660
ἀναβλέπωanablepōto look up/again, and looking up
εις eis
PREP
εἰςeistowardto
τον ton
T-ASM
hothe/this/whoheaven
ουρανον ouranon
N-ASM
οὐρανόςouranosheavenheaven
ευλογησεν eulogēsen
V-AAI-3S G5656
εὐλογέωeulogeōto praise/bless, he blessed
αυτους autous
P-APM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthem
και kai
CONJ
καίkaiand, and
κατεκλασεν kateklasen
V-AAI-3S G5656
κατακλάωkataklaōto breakbrake
και kai
CONJ
καίkaiand, and
εδιδου edidou
V-IAI-3S G5707
δίδωμιdidōmito givegave
τοις tois
T-DPM
hothe/this/whoto the disciples
μαθηταις mathētais
N-DPM
μαθητήςmathētēsdiscipleto the disciples
παραθειναι paratheinai
V-2AAN G5629
παρατίθημιparatithēmito set beforeto set before
τω
T-DSM
hothe/this/whothe multitude
οχλω ochlō
N-DSM
ὄχλοςochloscrowdthe multitude
 
17 cf. Tłum. Толк. I jedli wszyscy, i najedli się, i zebrano co im zbyło, dwanaście koszów ułomków.И ели, и насытились все; и оставшихся у них кусков набрано двенадцать коробов. И# kд0ша и3 насhтишасz вси2: и3 взsша и3збhвшыz и5мъ ўкрyхи к0шz дванaдесzте. 9,17Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
εφαγον efagon
V-2AAI-3P G5627
φαγεῖνfageinto eatthey did eat
και kai
CONJ
καίkaiand, and
εχορτασθησαν echortasthēsan
V-API-3P G5681
χορτάζωchortazōto feedwere
παντες pantes
A-NPM
πᾶςpasallall
και kai
CONJ
καίkaiand: and
ηρθη ērthē
V-API-3S G5681
αἴρωairōto take upthere was taken up
το to
T-NSN
hothe/this/who 
περισσευσαν perisseusan
V-AAP-NSN G5660
περισσεύωperisseuōto abound/exceedthat remained
αυτοις autois
P-DPM
αὐτόςautoshe/she/it/selfto them
κλασματων klasmatōn
N-GPN
κλάσμαklasmafragmentof fragments
κοφινοι kofinoi
N-NPM
κόφινοςkofinosbasketbaskets
δωδεκα dōdeka
A-NUI
δώδεκαdōdekatwelvetwelve
 
WYZNANIE PIOTRA I ZAPOWIEDŹ MĘK1.18 cf. Tłum. Толк. I stało się, gdy był sam na modlitwie, byli z nim i uczniowie, i zapytał ich, mówiąc: Kim mię powiadają być rzesze ?В одно время, когда Он молился в уединенном месте, и ученики были с Ним, Он спросил их: за кого почитает Меня народ? (За?_м7г.) И# бhсть є3гдA молsшесz є3ди1нъ, съ ни1мъ бёху ўчн7цы2: и3 вопроси2 и5хъ, гlz: ког0 мz глаг0лютъ нар0ди бhти; 9,18Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
εγενετο egeneto
V-2ADI-3S G5633
γίνομαιginomaito beit came to pass
εν en
PREP
ἐνenin/on/among, as
τω
T-DSN
hothe/this/who 
ειναι einai
V-PAN G5721
εἰμίeimito bewas
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhe
προσευχομενον proseuchomenon
V-PNP-ASM G5740
προσεύχομαιproseuchomaito praypraying
κατα kata
PREP
κατάkataaccording to[according to]
μονας monas
A-APF
μόνοςmonosalone[alone]
συνησαν sunēsan
V-IAI-3P G5707
σύνειμιsuneimibe withwere with
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
οι oi
T-NPM
hothe/this/who, his disciples
μαθηται mathētai
N-NPM
μαθητήςmathētēsdisciple, his disciples
και kai
CONJ
καίkaiand: and
επηρωτησεν epērōtēsen
V-AAI-3S G5656
ἐπερωτάωeperōtaōto questionhe asked
αυτους autous
P-APM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthem
λεγων legōn
V-PAP-NSM G5723
λέγωlegōto speak, saying
τινα tina
I-ASM
τίςtiswhich?Whom
με me
P-1AS
ἐγώegōI/weI
οι oi
T-NPM
hothe/this/whothe people
οχλοι ochloi
N-NPM
ὄχλοςochloscrowdthe people
λεγουσιν legousin
V-PAI-3P G5719
λέγωlegōto speaksay
ειναι einai
V-PAN G5721
εἰμίeimito beam
 
19 cf. Tłum. Толк. A oni odpowiedzieli, i rzekli: Janem Chrzcicielem, drudzy zaś Eliaszem, a inni, że prorok jeden z dawniejszych zmartwychwstał.Они сказали в ответ: за Иоанна Крестителя, а иные за Илию; другие же говорят, что один из древних пророков воскрес. Nни1 же tвэщaвше рёша: їwaнна кrти1телz: и3нjи же и3лію2: друзjи же, ћкw прbр0къ нёкій t дрeвнихъ воскрeсе. 9,19Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVοι oi
T-NPM
hothe/this/who 
δε de
CONJ
δέdethen 
αποκριθεντες apokrithentes
V-AOP-NPM G5679
ἀποκρίνωapokrinōto answeranswering
ειπαν eipan
V-2AAI-3P G5627
λέγωlegōto speaksaid
ιωαννην iōannēn
N-ASM
ἸωάννηςiōannēsJohn, John
τον ton
T-ASM
hothe/this/whoThey
βαπτιστην baptistēn
N-ASM
Βαπτιστήςbaptistēsone who baptizesthe Baptist
αλλοι alloi
A-NPM
ἄλλοςallosanothersome
δε de
CONJ
δέdethen; but
ηλιαν ēlian
N-ASM
ἩλίαςhēliasElijah, Elias
αλλοι alloi
A-NPM
ἄλλοςallosanotherothers
δε de
CONJ
δέdethen; and
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since, that
προφητης profētēs
N-NSM
προφήτηςprofētēsprophetof the
τις tis
X-NSM
τιςtisoneone
των tōn
T-GPM
hothe/this/whothe Baptist
αρχαιων archaiōn
A-GPM
ἀρχαῖοςarchaiosancientold
ανεστη anestē
V-2AAI-3S G5627
ἀνίστημιanistēmito ariseis risen again
 
20 cf. Tłum. Толк. I rzekł im: A wy kim mnie być powiadacie? Odpowiadając Szymon Piotr, rzekł: Chrystusem -Bożym.Он же спросил их: а вы за кого почитаете Меня? Отвечал Петр: за Христа Божия. Речe же и5мъ: вh же ког0 мz глаг0лете бhти; Tвэщaвъ же пeтръ речE: хrтA б9іz. 9,20Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speaksay
δε de
CONJ
δέdethen 
αυτοις autois
P-DPM
αὐτόςautoshe/she/it/selfunto them
υμεις umeis
P-2NP
σύsuyouye
δε de
CONJ
δέdethenBut
τινα tina
I-ASM
τίςtiswhich?whom
με me
P-1AS
ἐγώegōI/weI
λεγετε legete
V-PAI-2P G5719
λέγωlegōto speakHe said
ειναι einai
V-PAN G5721
εἰμίeimito beam
πετρος petros
N-NSM
ΠέτροςpetrosPeterPeter
δε de
CONJ
δέdethen,
αποκριθεις apokritheis
V-AOP-NSM G5679
ἀποκρίνωapokrinōto answeranswering
ειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speaksaid
τον ton
T-ASM
hothe/this/whoPeter
χριστον christon
N-ASM
ΧριστόςchristosChrist, The Christ
του tou
T-GSM
hothe/this/who, The Christ
θεου theou
N-GSM
θεόςtheosGodof God
 
21 cf. Tłum. Толк. 0n zaś zagroziwszy im, rozkazał, aby tego nikomu nie powiadali,Но Он строго приказал им никому не говорить о сем, Џнъ же запрeщь и5мъ, повелЁ никомyже глаг0лати сегw2, 9,21Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVο o
T-NSM
hothe/this/who 
δε de
CONJ
δέdethenAnd
επιτιμησας epitimēsas
V-AAP-NSM G5660
ἐπιτιμάωepitimaōto rebukehe straitly charged
αυτοις autois
P-DPM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthem
παρηγγειλεν parēngeilen
V-AAI-3S G5656
παραγγέλλωparangellōto order, and commanded
μηδενι mēdeni
A-DSM-N
μηδείςmēdeisnothingno man
λεγειν legein
V-PAN G5721
λέγωlegōto speakto tell
τουτο touto
D-ASN
οὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]
 
22 cf. Tłum. Толк. mówiąc: Że potrzeba, aby Syn Człowieczy wiele cierpiał, i był wzgardzony od starszych i od przedniejszych kapłanów i doktorów, i aby był zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstał.сказав, что Сыну Человеческому должно много пострадать, и быть отвержену старейшинами, первосвященниками и книжниками, и быть убиту, и в третий день воскреснуть. рeкъ, ћкw подобaетъ сн7у чlвёческому мн0гw пострадaти, и3 и3скушeну бhти t стaрєцъ и3 ґрхіерє1й и3 кни6жникъ, и3 ўбіeну бhти, и3 въ трeтій дeнь востaти. 9,22Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVειπων eipōn
V-2AAP-NSM G5631
λέγωlegōto speakSaying
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since,
δει dei
V-PAI-3S G5719
δεῖdeibe necessarymust
τον ton
T-ASM
hothe/this/who 
υιον uion
N-ASM
υἱόςhuiossonThe Son
του tou
T-GSM
hothe/this/who 
ανθρωπου anthrōpou
N-GSM
ἄνθρωποςanthrōposa humanof man
πολλα polla
A-APN
πολύςpolusmuchmany things
παθειν pathein
V-2AAN G5629
πάσχωpaschōto suffersuffer
και kai
CONJ
καίkaiand, and
αποδοκιμασθηναι apodokimasthēnai
V-APN G5683
ἀποδοκιμάζωapodokimazōto rejectbe rejected
απο apo
PREP
ἀπόapofromof
των tōn
T-GPM
hothe/this/whoThe Son
πρεσβυτερων presbuterōn
A-GPM-C
πρεσβύτεροςpresbuteroselderthe elders
και kai
CONJ
καίkaiandand
αρχιερεων archiereōn
N-GPM
ἀρχιερεύςarchiereushigh-priestchief priests
και kai
CONJ
καίkaiandand
γραμματεων grammateōn
N-GPM
γραμματεύςgrammateusscribescribes
και kai
CONJ
καίkaiand, and
αποκτανθηναι apoktanthēnai
V-APN G5683
ἀποκτείνωapokteinōto killbe slain
και kai
CONJ
καίkaiand, and
τη
T-DSF
hothe/this/whoof man
τριτη tritē
A-DSF
τρίτοςtritosthirdthird
ημερα ēmera
N-DSF
ἡμέραhēmeradaythe
εγερθηναι egerthēnai
V-APN G5683
ἐγείρωegeirōto arisebe raised
 
NAŚLADOWANIE CHRYSTUSA.23 cf. Tłum. Толк. Mówił zaś do wszystkich: Jeśli kto chce iść za mną, niech zaprze samego siebie, a weźmie krzyż swój na każdy dzień, i niech idzie za mną. Ко всем же сказал: если кто хочет идти за Мною, отвергнись себя, и возьми крест свой, и следуй за Мною. (За?_м7д.) Гlаше же ко всBмъ: ѓще кто2 х0щетъ по мнЁ и3ти2, да tвeржетсz себє2, и3 в0зметъ крeстъ св0й, и3 послёдуетъ ми2. 9,23Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVελεγεν elegen
V-IAI-3S G5707
λέγωlegōto speakhe said
δε de
CONJ
δέdethenAnd
προς pros
PREP
πρόςprosto/withto
παντας pantas
A-APM
πᾶςpasallall
ει ei
COND
εἰeiifIf
τις tis
X-NSM
τιςtisoneany
θελει thelei
V-PAI-3S G5719
θέλωthelōto will/desirewill
οπισω opisō
ADV
ὀπίσωopisōafterafter
μου mou
P-1GS
ἐγώegōI/weme
ερχεσθαι erchesthai
V-PNN G5738
ἔρχομαιerchomaito come/gocome
αρνησασθω arnēsasthō
V-ADM-3S G5663
ἀρνέομαιarneomaito deny[to deny]
εαυτον eauton
F-3ASM
ἑαυτοῦheautoumy/your/him-selfhimself
και kai
CONJ
καίkaiand, and
αρατω aratō
V-AAM-3S G5657
αἴρωairōto take uptake up
τον ton
T-ASM
hothe/this/whocross
σταυρον stauron
N-ASM
σταυρόςstauroscrosscross
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
καθ kath
PREP
κατάkataaccording to 
ημεραν ēmeran
N-ASF
ἡμέραhēmeradaydaily
και kai
CONJ
καίkaiand, and
ακολουθειτω akoloutheitō
V-PAM-3S G5720
ἀκολουθέωakoloutheōto followfollow
μοι moi
P-1DS
ἐγώegōI/weme
 
24 cf. Tłum. Толк. Kto bowiem chciałby duszę swoją zachować, straci ją; a kto by stracił duszę swoją dla mnie, zachowa ją.Ибо кто хочет душу свою сберечь, тот потеряет ее; а кто потеряет душу свою ради Меня, тот сбережет ее. И$же бо ѓще х0щетъ дyшу свою2 спcти2, погуби1тъ ю5: ґ и4же погуби1тъ дyшу свою2 менє2 рaди, сeй сп7сeтъ ю5. 9,24Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVος os
R-NSM
ὅς, ἥhhos ēwhichwhosoever
γαρ gar
CONJ
γάρgarforFor
αν an
PRT
ἄνanif 
θελη thelē
V-PAS-3S G5725
θέλωthelōto will/desirewill
την tēn
T-ASF
hothe/this/wholife
ψυχην psuchēn
N-ASF
ψυχήpsuchēsoullife
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
σωσαι sōsai
V-AAN G5658
σῴζωsōzōto savesave
απολεσει apolesei
V-FAI-3S G5692
ἀπολλύωapolluōto destroyshall lose
αυτην autēn
P-ASF
αὐτόςautoshe/she/it/selfit
ος os
R-NSM
ὅς, ἥhhos ēwhichwhosoever
δ d
CONJ
δέdethen: but
αν an
PRT
ἄνanif 
απολεση apolesē
V-AAS-3S G5661
ἀπολλύωapolluōto destroywill lose
την tēn
T-ASF
hothe/this/wholife
ψυχην psuchēn
N-ASF
ψυχήpsuchēsoullife
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
ενεκεν eneken
PREP
ἕνεκα, εἵνεκενhheneka einekenbecause offor
εμου emou
P-1GS
ἐγώegōI/wemy
ουτος outos
D-NSM
οὗτοςhoutosthis/he/she/it, the same
σωσει sōsei
V-FAI-3S G5692
σῴζωsōzōto saveshall save
αυτην autēn
P-ASF
αὐτόςautoshe/she/it/selfit
 
25 cf. Tłum. Толк. Ибо что пользы человеку приобрести весь мир, а себя самого погубить или повредить себе? Чт0 бо п0льзы и4мать человёкъ, приwбрётъ мjръ вeсь, себe же погуби1въ и3ли2 њтщети1въ; 9,25Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVτι ti
I-ASN
τίςtiswhich?what
γαρ gar
CONJ
γάρgarforFor
ωφελειται ōfeleitai
V-PPI-3S G5743
ὠφελέωōfeleōto helpis
ανθρωπος anthrōpos
N-NSM
ἄνθρωποςanthrōposa humana man
κερδησας kerdēsas
V-AAP-NSM G5660
κερδαίνωkerdainōto gain, if he gain
τον ton
T-ASM
hothe/this/whoworld
κοσμον kosmon
N-ASM
κόσμοςkosmosworldworld
ολον olon
A-ASM
ὅλοςholosallthe whole
εαυτον eauton
F-3ASM
ἑαυτοῦheautoumy/your/him-selfhimself
δε de
CONJ
δέdethen, and
απολεσας apolesas
V-AAP-NSM G5660
ἀπολλύωapolluōto destroylose
η ē
PRT
ēor, or
ζημιωθεις zēmiōtheis
V-APP-NSM G5685
ζημιόωzēmioōto losebe cast away
 
26 cf. Tłum. Толк. Albowiem co za pożytek ma człowiek, jeśliby zyskał wszystek świat, a samego siebie stracił, i sam na sobie szkodę poniósł?Ибо кто постыдится Меня и Моих слов, того Сын Человеческий постыдится, когда приидет во славе Своей и Отца и святых Ангелов. И$же бо ѓще постыди1тсz менє2 и3 мои1хъ словeсъ, сегw2 сн7ъ чlвёческій постыди1тсz, є3гдA пріи1детъ во слaвэ своeй и3 џ§ей и3 с™hхъ ѓгGлъ. 9,26Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVος os
R-NSM
ὅς, ἥhhos ēwhichwhosoever
γαρ gar
CONJ
γάρgarforFor
αν an
PRT
ἄνanif 
επαισχυνθη epaischunthē
V-AOS-3S G5680
ἐπαισχύνομαιepaischunomaibe ashamed ofshall be ashamed
με me
P-1AS
ἐγώegōI/wemy
και kai
CONJ
καίkaiandand
τους tous
T-APM
hothe/this/who 
εμους emous
S-1SAPM
ἐμόςemosmy[my]
λογους logous
N-APM
λόγοςlogoswordof
τουτον touton
D-ASM
οὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]
ο o
T-NSM
hothe/this/who 
υιος uios
N-NSM
υἱόςhuiossonthe Son
του tou
T-GSM
hothe/this/whothe Son
ανθρωπου anthrōpou
N-GSM
ἄνθρωποςanthrōposa humanof man
επαισχυνθησεται epaischunthēsetai
V-FOI-3S G5700
ἐπαισχύνομαιepaischunomaibe ashamed ofshall
οταν otan
CONJ
ὅτανhotanwhen(-ever), when
ελθη elthē
V-2AAS-3S G5632
ἔρχομαιerchomaito come/gohe shall come
εν en
PREP
ἐνenin/on/amongin
τη
T-DSF
hothe/this/whoof man
δοξη doxē
N-DSF
δόξαdoxagloryglory
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis own
και kai
CONJ
καίkaiand, and
του tou
T-GSM
hothe/this/whoglory
πατρος patros
N-GSM
πατήρpatērfatherFather's
και kai
CONJ
καίkaiand, and
των tōn
T-GPM
hothe/this/whoFather's
αγιων agiōn
A-GPM
ἅγιοςhagiosholyholy
αγγελων angelōn
N-GPM
ἄγγελοςangelosangelof the
 
27 cf. Tłum. Толк. A powiadam wam prawdziwie: Są niektórzy tu stojący, co nie zaznają śmierci, aż ujrzą królestwo Boże.Говорю же вам истинно: есть некоторые из стоящих здесь, которые не вкусят смерти, как уже увидят Царствие Божие. Гlю же вaмъ вои1стинну: сyть нёцыи t здЁ стоsщихъ, и5же не и4мутъ вкуси1ти смeрти, д0ндеже ви1дzтъ цrтвіе б9іе. 9,27Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVλεγω legō
V-PAI-1S G5719
λέγωlegōto speakI tell
δε de
CONJ
δέdethenBut
υμιν umin
P-2DP
σύsuyouyou
αληθως alēthōs
ADV
ἀληθῶςalēthōstrulyof a truth
εισιν eisin
V-PAI-3P G5719
εἰμίeimito be[to be]
τινες tines
X-NPM
τιςtisonesome
των tōn
T-GPM
hothe/this/who 
αυτου autou
ADV
αὐτοῦautouthere[there]
εστηκοτων estēkotōn
V-RAP-GPM G5761
ἵστημιhistēmito standstanding
οι oi
R-NPM
ὅς, ἥhhos ēwhich, which
ου ou
PRT-N
οὐounonot
μη
PRT-N
μήnot 
γευσωνται geusōntai
V-ADS-3P G5667
γεύωgeuōto tasteshall
θανατου thanatou
N-GSM
θάνατοςthanatosdeathof death
εως eōs
ADV
ἕωςheōsuntil, till
αν an
PRT
ἄνanif 
ιδωσιν idōsin
V-2AAS-3P G5632
ὁράωhoraōto seethey see
την tēn
T-ASF
hothe/this/whothe kingdom
βασιλειαν basileian
N-ASF
βασιλείαbasileiakingdomthe kingdom
του tou
T-GSM
hothe/this/whoof God
θεου theou
N-GSM
θεόςtheosGodof God
 
PRZEMIENIENIE PAŃSKIE.28 cf. Tłum. Толк. I stało się po tych słowach prawie w osiem dni, i wziął Piotra i Jakuba i Jana, i wyszedł na górę, aby się modlić.После сих слов, дней через восемь, взяв Петра, Иоанна и Иакова, взошел Он на гору помолиться. (За?_м7є.) Бhсть же по словесёхъ си1хъ ћкw днjй џсмь, и3 поeмь петрA и3 їwaнна и3 їaкwва, взhде на горY помоли1тисz. 9,28Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVεγενετο egeneto
V-2ADI-3S G5633
γίνομαιginomaito beit came to pass
δε de
CONJ
δέdethenAnd
μετα meta
PREP
μετάmetawith/afterafter
τους tous
T-APM
hothe/this/whosayings
λογους logous
N-APM
λόγοςlogoswordsayings
τουτους toutous
D-APM
οὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]
ωσει ōsei
ADV
ὡσείhōseilike/as/aboutabout
ημεραι ēmerai
N-NPF
ἡμέραhēmeradayan
οκτω oktō
A-NUI
ὀκτώoktōeighteight
παραλαβων paralabōn
V-2AAP-NSM G5631
παραλαμβάνωparalambanōto takehe took
πετρον petron
N-ASM
ΠέτροςpetrosPeterPeter
και kai
CONJ
καίkaiand,
ιωαννην iōannēn
N-ASM
ἸωάννηςiōannēsJohnJohn
και kai
CONJ
καίkaiandand
ιακωβον iakōbon
N-ASM
ἸάκωβοςiakōbosJamesJames
ανεβη anebē
V-2AAI-3S G5627
ἀναβαίνωanabainōto ascend, and went up
εις eis
PREP
εἰςeistowardinto
το to
T-ASN
hothe/this/whoPeter
ορος oros
N-ASN
ὄροςorosmountaina mountain
προσευξασθαι proseuxasthai
V-ADN G5664
προσεύχομαιproseuchomaito prayto pray
 
29 cf. Tłum. Толк. A gdy się modlił, stał się inny wygląd oblicza jego, a odzienie jego białe i lśniące.И когда молился, вид лица Его изменился, и одежда Его сделалась белою, блистающею. И# бhсть є3гдA молsшесz, видёніе лицA є3гw2 и4но, и3 њдэsніе є3гw2 бёло блистazсz. 9,29Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
εγενετο egeneto
V-2ADI-3S G5633
γίνομαιginomaito beas
εν en
PREP
ἐνenin/on/among 
τω
T-DSN
hothe/this/who 
προσευχεσθαι proseuchesthai
V-PNN G5738
προσεύχομαιproseuchomaito prayprayed
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhe
το to
T-NSN
hothe/this/who, the fashion
ειδος eidos
N-NSN
εἶδοςeidosappearance, the fashion
του tou
T-GSN
hothe/this/whoof
προσωπου prosōpou
N-GSN
πρόσωπονprosōponfaceof
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
ετερον eteron
A-NSN
ἕτεροςheterosotherwas altered
και kai
CONJ
καίkaiand, and
ο o
T-NSM
hothe/this/whoraiment
ιματισμος imatismos
N-NSM
ἱματισμόςhimatismosclothingraiment
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
λευκος leukos
A-NSM
λευκόςleukoswhitewhite
εξαστραπτων exastraptōn
V-PAP-NSM G5723
ἐξαστράπτωexastraptōto flash forthglistering
 
30 cf. Tłum. Толк. A oto dwaj mężowie rozmawiali z nim a byli to Mojżesz i Eliasz,И вот, два мужа беседовали с Ним, которые были Моисей и Илия; И# сE, м{жа двA съ ни1мъ глагHлюща, ±же бёста мwmсeй и3 и3ліA, 9,30Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
ιδου idou
V-2AMM-2S G5640
ὁράωhoraōto see, behold
ανδρες andres
N-NPM
ἀνήρanērmanmen
δυο duo
A-NUI
δύοduotwotwo
συνελαλουν sunelaloun
V-IAI-3P G5707
συλλαλέωsullaleōto talk with, there talked with
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
οιτινες oitines
R-NPM
ὅστιςhostiswho/which, which
ησαν ēsan
V-IAI-3P G5707
εἰμίeimito bewere
μωυσης mōusēs
N-NSM
Μωϋσῆς, Μωσῆςmōusēs mōsēsMosesMoses
και kai
CONJ
καίkaiandand
ηλιας ēlias
N-NSM
ἩλίαςhēliasElijahElias
 
31 cf. Tłum. Толк. widziani w chwale; i mówili o zejściu jego, którego miał dokonać w Jeruzalem. явившись во славе, они говорили об исходе Его, который Ему надлежало совершить в Иерусалиме. ћвльшасz во слaвэ, глаг0ласта же и3сх0дъ є3гw2, є3г0же хотsше скончaти во їеrли1мэ. 9,31Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVοι oi
R-NPM
ὅς, ἥhhos ēwhichWho
οφθεντες ofthentes
V-APP-NPM G5685
ὁράωhoraōto seeappeared
εν en
PREP
ἐνenin/on/amongin
δοξη doxē
N-DSF
δόξαdoxagloryglory
ελεγον elegon
V-IAI-3P G5707
λέγωlegōto speak, and spake
την tēn
T-ASF
hothe/this/whoof
εξοδον exodon
N-ASF
ἔξοδοςexodosdepartureof
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
ην ēn
R-ASF
ὅς, ἥhhos ēwhichwhich
ημελλεν ēmellen
V-IAI-3S-ATT G5707
μέλλωmellōbe about tohe should
πληρουν plēroun
V-PAN G5721
πληρόωplēroōto fulfillaccomplish
εν en
PREP
ἐνenin/on/amongat
ιερουσαλημ ierousalēm
N-PRI
ἹερουσαλήμhierousalēmJerusalemJerusalem
 
32 cf. Tłum. Толк. Piotr zaś i ci, co byli z nim, byli snem zmorzeni; a przebudziwszy się, ujrzeli majestat jego i dwóch mężów, którzy przy nim stali.Петр же и бывшие с ним отягчены были сном; но, пробудившись, увидели славу Его и двух мужей, стоявших с Ним. Пeтръ же и3 сyщіи съ ни1мъ бsху њтzгчeни сн0мъ: ўбyждшесz же ви1дэша слaву є3гw2, и3 џба м{жа сто‰ща съ ни1мъ. 9,32Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVο o
T-NSM
hothe/this/who 
δε de
CONJ
δέdethenBut
πετρος petros
N-NSM
ΠέτροςpetrosPeterPeter
και kai
CONJ
καίkaiandand
οι oi
T-NPM
hothe/this/who 
συν sun
PREP
σύνsunwithwith
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
ησαν ēsan
V-IAI-3P G5707
εἰμίeimito bethey that were
βεβαρημενοι bebarēmenoi
V-RPP-NPM G5772
βαρέωbareōto burdenwere heavy
υπνω upnō
N-DSM
ὕπνοςhupnossleepwith sleep
διαγρηγορησαντες diagrēgorēsantes
V-AAP-NPM G5660
διαγρηγορέωdiagrēgoreōto wakewhen they were awake
δε de
CONJ
δέdethen: and
ειδαν eidan
V-2AAI-3P G5627
ὁράωhoraōto see, they saw
την tēn
T-ASF
hothe/this/who 
δοξαν doxan
N-ASF
δόξαdoxagloryglory
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
και kai
CONJ
καίkaiand, and
τους tous
T-APM
hothe/this/who 
δυο duo
A-NUI
δύοduotwotwo
ανδρας andras
N-APM
ἀνήρanērmanthe
τους tous
T-APM
hothe/this/whoglory
συνεστωτας sunestōtas
V-RAP-APM G5761
συνίστημι, συνιστάωsunistēmi sunistaōto commendthat stood with
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
 
33 cf. Tłum. Толк. I stało się, gdy odchodzili od niego, rzekł Piotr do Jezusa: Mistrzu! Dobrze nam tu być, i uczyńmy trzy przybytki, jeden tobie, a jeden Mojżeszowi, i jeden Eliaszowi; a nie wiedział, co mówi.И когда они отходили от Него, сказал Петр Иисусу: Наставник! хорошо нам здесь быть; сделаем три кущи: одну Тебе, одну Моисею и одну Илии,- не зная, что говорил. И# бhсть є3гдA разлучи1стасz t негw2, речE пeтръ ко ї}су: настaвниче, добро2 є4сть нaмъ здЁ бhти: и3 сотвори1мъ сBни три2, є3ди1ну тебЁ, и3 є3ди1ну мwmсeови, и3 є3ди1ну и3ліи2: не вёдый, є4же глаг0лаше. 9,33Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
εγενετο egeneto
V-2ADI-3S G5633
γίνομαιginomaito beit came to pass
εν en
PREP
ἐνenin/on/among, as
τω
T-DSN
hothe/this/who 
διαχωριζεσθαι diachōrizesthai
V-PNN G5738
διαχωρίζωdiachōrizōbe separateddeparted
αυτους autous
P-APM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthey
απ ap
PREP
ἀπόapofromfrom
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
ειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speakhe said
ο o
T-NSM
hothe/this/who, Peter
πετρος petros
N-NSM
ΠέτροςpetrosPeter, Peter
προς pros
PREP
πρόςprosto/withunto
τον ton
T-ASM
hothe/this/whoJesus
ιησουν iēsoun
N-ASM
ἸησοῦςiēsousJesus/JoshuaJesus
επιστατα epistata
N-VSM
ἐπιστάτηςepistatēsmaster, Master
καλον kalon
A-NSN
καλόςkalosgoodgood
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito beto be
ημας ēmas
P-1AP
ἐγώegōI/wefor us
ωδε ōde
ADV
ὧδεhōdeherehere
ειναι einai
V-PAN G5721
εἰμίeimito be, it is
και kai
CONJ
καίkaiand: and
ποιησωμεν poiēsōmen
V-AAS-1P G5661
ποιέωpoieōto do/makelet us make
σκηνας skēnas
N-APF
σκηνήskēnētenttabernacles
τρεις treis
A-APF
τρεῖς, τρίαtreis triathreethree
μιαν mian
A-ASF
εἷςheisone; one
σοι soi
P-2DS
σύsuyoufor thee
και kai
CONJ
καίkaiand, and
μιαν mian
A-ASF
εἷςheisoneone
μωυσει mōusei
N-DSM
Μωϋσῆς, Μωσῆςmōusēs mōsēsMosesfor Moses
και kai
CONJ
καίkaiand, and
μιαν mian
A-ASF
εἷςheisoneone
ηλια ēlia
N-DSM
ἩλίαςhēliasElijahfor Elias
μη
PRT-N
μήnot: not
ειδως eidōs
V-RAP-NSM G5761
εἴδωeidōto knowknowing
ο o
R-ASN
ὅς, ἥhhos ēwhichwhat
λεγει legei
V-PAI-3S G5719
λέγωlegōto speaksaid
 
34 cf. Tłum. Толк. Skoro on to mówił, powstał obłok, i zasłonił ich; i zlękli się, gdy wchodzili w obłok.Когда же он говорил это, явилось облако и осенило их; и устрашились, когда вошли в облако. Сe же є3мY глаг0лющу, бhсть w4блакъ, и3 њсэни2 и5хъ: ўбоsшасz же, вшeдше во w4блакъ. 9,34Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVταυτα tauta
D-APN
οὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]
δε de
CONJ
δέdethenWhile
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhe
λεγοντος legontos
V-PAP-GSM G5723
λέγωlegōto speakspake
εγενετο egeneto
V-2ADI-3S G5633
γίνομαιginomaito be, there came
νεφελη nefelē
N-NSF
νεφέληnefelēclouda cloud
και kai
CONJ
καίkaiand, and
επεσκιαζεν epeskiazen
V-IAI-3S G5707
ἐπισκιάζωepiskiazōto overshadowovershadowed
αυτους autous
P-APM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthem
εφοβηθησαν efobēthēsan
V-AOI-3P G5675
φοβέωfobeōto fearthey feared
δε de
CONJ
δέdethen: and
εν en
PREP
ἐνenin/on/amongas
τω
T-DSN
hothe/this/who 
εισελθειν eiselthein
V-2AAN G5629
εἰσέρχομαιeiserchomaito enterentered
αυτους autous
P-APM
αὐτόςautoshe/she/it/self[he/she/it/self]
εις eis
PREP
εἰςeistowardinto
την tēn
T-ASF
hothe/this/whothe cloud
νεφελην nefelēn
N-ASF
νεφέληnefelēcloudthe cloud
 
35 cf. Tłum. Толк. И был из облака глас, глаголющий: Сей есть Сын Мой Возлюбленный, Его слушайте. И# глaсъ бhсть и3з8 w4блака, гlz: сeй є4сть сн7ъ м0й возлю1бленный, тогw2 послyшайте. 9,35Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
φωνη fōnē
N-NSF
φωνήfōnēvoice/sounda voice
εγενετο egeneto
V-2ADI-3S G5633
γίνομαιginomaito bethere came
εκ ek
PREP
ἐκekof/fromout
της tēs
T-GSF
hothe/this/who 
νεφελης nefelēs
N-GSF
νεφέληnefelēcloudof the cloud
λεγουσα legousa
V-PAP-NSF G5723
λέγωlegōto speak, saying
ουτος outos
D-NSM
οὗτοςhoutosthis/he/she/it, This
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito beis
ο o
T-NSM
hothe/this/whoof the cloud
υιος uios
N-NSM
υἱόςhuiossonSon
μου mou
P-1GS
ἐγώegōI/wemy
ο o
T-NSM
hothe/this/whoSon
εκλελεγμενος eklelegmenos
V-RPP-NSM G5772
ἐκλέγωeklegōto select[to select]
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
ακουετε akouete
V-PAM-2P G5720
ἀκούωakouōto hear: hear
 
36 cf. Tłum. Толк. I odezwał się głos z obłoku mówiący: Ten jest Syn mój miły, jego słuchajcie.Когда был глас сей, остался Иисус один. И они умолчали, и никому не говорили в те дни о том, что видели. И# є3гдA бhсть глaсъ, њбрётесz ї}съ є3ди1нъ. И# тjи ўмолчaша, и3 никомyже возвэсти1ша въ ты6z дни6 ничесHже t тёхъ, ±же ви1дэша. 9,36Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
εν en
PREP
ἐνenin/on/amongwhen
τω
T-DSN
hothe/this/who 
γενεσθαι genesthai
V-2ADN G5635
γίνομαιginomaito bewas past
την tēn
T-ASF
hothe/this/whothe voice
φωνην fōnēn
N-ASF
φωνήfōnēvoice/soundthe voice
ευρεθη eurethē
V-API-3S G5681
εὑρίσκωheuriskōto find/meetwas found
ιησους iēsous
N-NSM
ἸησοῦςiēsousJesus/Joshua, Jesus
μονος monos
A-NSM
μόνοςmonosalonealone
και kai
CONJ
καίkaiand. And
αυτοι autoi
P-NPM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthey
εσιγησαν esigēsan
V-AAI-3P G5656
σιγάωsigaōbe silentkept it close
και kai
CONJ
καίkaiand, and
ουδενι oudeni
A-DSM-N
οὐδείςoudeisno oneno man
απηγγειλαν apēngeilan
V-AAI-3P G5656
ἀπαγγέλλωapangellōto announcetold
εν en
PREP
ἐνenin/on/amongin
εκειναις ekeinais
D-DPF
ἐκεῖνοςekeinosthatthose
ταις tais
T-DPF
hothe/this/who, Jesus
ημεραις ēmerais
N-DPF
ἡμέραhēmeradaydays
ουδεν ouden
A-ASN-N
οὐδείςoudeisno oneany
ων ōn
R-GPN
ὅς, ἥhhos ēwhichof those things which
εωρακαν eōrakan
V-RAI-3P G5758
ὁράωhoraōto seethey had seen
 
UZDROWIENIE CHŁOPCA OPĘTANEGO.37 cf. Tłum. Толк. I stało się nazajutrz, gdy oni -schodzili z góry, zabiegła im rzesza wielka.В следующий же день, когда они сошли с горы, встретило Его много народа. (За?_м7ѕ.) Бhсть же въ пр0чій дeнь, сшeдшымъ и5мъ съ горы2, срёте є3го2 нар0дъ мн0гъ. 9,37Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVεγενετο egeneto
V-2ADI-3S G5633
γίνομαιginomaito beit came to pass, that
δε de
CONJ
δέdethenAnd
τη
T-DSF
hothe/this/who 
εξης exēs
ADV
ἑξῆςhexēsnext/afterwardnext
ημερα ēmera
N-DSF
ἡμέραhēmeradaythe
κατελθοντων katelthontōn
V-2AAP-GPM G5631
κατέρχομαιkaterchomaito descend, when
αυτων autōn
P-GPM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthey
απο apo
PREP
ἀπόapofromfrom
του tou
T-GSN
hothe/this/whothe hill
ορους orous
N-GSN
ὄροςorosmountainthe hill
συνηντησεν sunēntēsen
V-AAI-3S G5656
συναντάωsunantaōto meetmet
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
οχλος ochlos
N-NSM
ὄχλοςochloscrowdpeople
πολυς polus
A-NSM
πολύςpolusmuch, much
 
38 cf. Tłum. Толк. I oto człowiek z rzeszy zawołał, mówiąc: Nauczycielu! Proszę cię, wejrzyj na syna mego, bo jedynego mam.Вдруг некто из народа воскликнул: Учитель! умоляю Тебя взглянуть на сына моего, он один у меня: И# сE, мyжъ и3з8 нар0да возопи2, глаг0лz: ўч™лю, молю1тисz, при1зри на сhна моего2, ћкw є3динор0денъ ми2 є4сть: 9,38Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
ιδου idou
V-2AMM-2S G5640
ὁράωhoraōto see, behold
ανηρ anēr
N-NSM
ἀνήρanērman, a man
απο apo
PREP
ἀπόapofromof
του tou
T-GSM
hothe/this/whothe company
οχλου ochlou
N-GSM
ὄχλοςochloscrowdthe company
εβοησεν eboēsen
V-AAI-3S G5656
βοάωboaōto cry out[to cry out]
λεγων legōn
V-PAP-NSM G5723
λέγωlegōto speak, saying
διδασκαλε didaskale
N-VSM
διδάσκαλοςdidaskalosteacher, Master
δεομαι deomai
V-PNI-1S G5736
δέομαιdeomaito pray, I beseech
σου sou
P-2GS
σύsuyouthee
επιβλεψαι epiblepsai
V-AAN G5658
ἐπιβλέπωepiblepōto look upon/at, look
επι epi
PREP
ἐπίepiupon/to/againstupon
τον ton
T-ASM
hothe/this/whoson
υιον uion
N-ASM
υἱόςhuiossonson
μου mou
P-1GS
ἐγώegōI/wemine
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since: for
μονογενης monogenēs
A-NSM
μονογενήςmonogenēsuniqueonly child
μοι moi
P-1DS
ἐγώegōI/wemy
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito behe is
 
39 cf. Tłum. Толк. A oto duch go porywa, i nagle krzyczy, i rzuca nim, i targa z pianą, i z trudnością odchodzi, męcząc go.его схватывает дух, и он внезапно вскрикивает, и терзает его, так что он испускает пену; и насилу отступает от него, измучив его. и3 сE дyхъ є4млетъ є3го2, и3 внезaпу вопіeтъ, и3 пружaетсz съ пёнами, и3 є3двA tх0дитъ t негw2, сокрушaz є3го2: 9,39Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
ιδου idou
V-2AMM-2S G5640
ὁράωhoraōto see, lo
πνευμα pneuma
N-NSN
πνεῦμαpneumaspirit/breath, a spirit
λαμβανει lambanei
V-PAI-3S G5719
λαμβάνωlambanōto taketaketh
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
και kai
CONJ
καίkaiand, and
εξαιφνης exaifnēs
ADV
ἐξαίφνηςexaifnēssuddenlysuddenly
κραζει krazei
V-PAI-3S G5719
κράζωkrazōto cryhe
και kai
CONJ
καίkaiand; and
σπαρασσει sparassei
V-PAI-3S G5719
σπαράσσωsparassōto convulseit teareth
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
μετα meta
PREP
μετάmetawith/afterthat
αφρου afrou
N-GSM
ἀφρόςafrosfoamhe foameth again
και kai
CONJ
καίkaiand, and
μολις molis
ADV
μόλιςmolishardly[hardly]
αποχωρει apochōrei
V-PAI-3S G5719
ἀποχωρέωapochōreōto leavedeparteth
απ ap
PREP
ἀπόapofromfrom
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
συντριβον suntribon
V-PAP-NSN G5723
συντρίβωsuntribōto breakbruising
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
 
40 cf. Tłum. Толк. I prosiłem uczniów twoich, aby go wyrzucili, a nie mogli.Я просил учеников Твоих изгнать его, и они не могли. и3 моли1хсz ўчн7кHмъ твои6мъ, да и3жденyтъ є3го2: и3 не возмог0ша. 9,40Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
εδεηθην edeēthēn
V-API-1S G5681
δέομαιdeomaito prayI besought
των tōn
T-GPM
hothe/this/whodisciples
μαθητων mathētōn
N-GPM
μαθητήςmathētēsdiscipledisciples
σου sou
P-2GS
σύsuyouthy
ινα ina
CONJ
ἵναhinain order that/toto
εκβαλωσιν ekbalōsin
V-2AAS-3P G5632
ἐκβάλλωekballōto expelcast
αυτο auto
P-ASN
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
και kai
CONJ
καίkaiand; and
ουκ ouk
PRT-N
οὐounonot
ηδυνηθησαν ēdunēthēsan
V-AOI-3P-ATT G5675
δύναμαιdunamaibe ablethey could
 
41 cf. Tłum. Толк. Jezus zaś odpowiadając, rzekł: O plemię niewierne i przewrotne! Dokądże u was będę i cierpieć was będę? Przyprowadź tu syna twego.Иисус же, отвечая, сказал: о, род неверный и развращенный! доколе буду с вами и буду терпеть вас? приведи сюда сына твоего. Tвэщaвъ же ї}съ речE: q, р0де невёрный и3 развращeнный, док0лэ бyду въ вaсъ и3 терплю2 вы2; приведи1 (ми) сhна твоего2 сёмw. 9,41Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVαποκριθεις apokritheis
V-AOP-NSM G5679
ἀποκρίνωapokrinōto answeranswering
δε de
CONJ
δέdethenAnd
ο o
T-NSM
hothe/this/whoJesus
ιησους iēsous
N-NSM
ἸησοῦςiēsousJesus/JoshuaJesus
ειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speaksaid
ω ō
INJ
ōoh!O
γενεα genea
N-VSF
γενεάgeneagenerationgeneration
απιστος apistos
A-VSF
ἄπιστοςapistosunbelievingfaithless
και kai
CONJ
καίkaiandand
διεστραμμενη diestrammenē
V-RPP-NSF G5772
διαστρέφωdiastrefōto pervertperverse
εως eōs
ADV
ἕωςheōsuntil, how
ποτε pote
PRT-I
πότεpotewhen?long
εσομαι esomai
V-FDI-1S G5695
εἰμίeimito beshall I be
προς pros
PREP
πρόςprosto/withwith
υμας umas
P-2AP
σύsuyouthy
και kai
CONJ
καίkaiand, and
ανεξομαι anexomai
V-FDI-1S G5695
ἀνέχωanechōto enduresuffer
υμων umōn
P-2GP
σύsuyouyou
προσαγαγε prosagage
V-2AAM-2S G5628
προσάγωprosagōto bring near? Bring
ωδε ōde
ADV
ὧδεhōdeherehither
τον ton
T-ASM
hothe/this/whoson
υιον uion
N-ASM
υἱόςhuiossonson
σου sou
P-2GS
σύsuyouyou
 
42 cf. Tłum. Толк. A gdy nadchodził, rzucił go czart o ziemię, i tarzał; lecz Jezus zgromił ducha nieczystego, i uzdrowił chłopca, i oddał go ojcu jego.Когда же тот еще шел, бес поверг его и стал бить; но Иисус запретил нечистому духу, и исцелил отрока, и отдал его отцу его. є3щe же грzдyщу є3мY, повeрже є3го2 бёсъ и3 стрzсE. Запрети1 же ї}съ дyхови нечи1стому, и3 и3сцэли2 џтрока, и3 вдадE є3го2 nтцY є3гw2. 9,42Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVετι eti
ADV
ἔτιetistillyet
δε de
CONJ
δέdethenAnd as
προσερχομενου proserchomenou
V-PNP-GSM G5740
προσέρχομαιproserchomaito come near/agreewas
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhe
ερρηξεν errēxen
V-AAI-3S G5656
ῥήγνυμιrēgnumito throw violentlythrew
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
το to
T-NSN
hothe/this/who 
δαιμονιον daimonion
N-NSN
δαιμόνιονdaimoniondemon, the devil
και kai
CONJ
καίkaiand, and
συνεσπαραξεν sunesparaxen
V-AAI-3S G5656
συσπαράσσωsusparassōto convulsetare
επετιμησεν epetimēsen
V-AAI-3S G5656
ἐπιτιμάωepitimaōto rebukerebuked
δε de
CONJ
δέdethen. And
ο o
T-NSM
hothe/this/who, the devil
ιησους iēsous
N-NSM
ἸησοῦςiēsousJesus/JoshuaJesus
τω
T-DSN
hothe/this/whoJesus
πνευματι pneumati
N-DSN
πνεῦμαpneumaspirit/breaththe
τω
T-DSN
hothe/this/whothe
ακαθαρτω akathartō
A-DSN
ἀκάθαρτοςakathartosuncleanunclean
και kai
CONJ
καίkaiand, and
ιασατο iasato
V-ADI-3S G5662
ἰάομαιiaomaito healhealed
τον ton
T-ASM
hothe/this/whothe child
παιδα paida
N-ASM
παῖςpaischildthe child
και kai
CONJ
καίkaiand, and
απεδωκεν apedōken
V-AAI-3S G5656
ἀποδίδωμιapodidōmito paydelivered
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
τω
T-DSM
hothe/this/whoto
πατρι patri
N-DSM
πατήρpatērfatherto
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
 
DRUGA ZAPOWIEDŹ MĘKI.43 cf. Tłum. Толк. I Zdumieli się wszyscy nad wielkością Boga. A gdy się wszyscy dziwili wszystkiemu, co czynił, rzekł do uczniów swoich:И все удивлялись величию Божию. Когда же все дивились всему, что творил Иисус, Он сказал ученикам Своим: Дивлsхусz же вси2 њ вели1чіи б9іи. (За?_м7з.) ВсBмъ же чудsщымсz њ всёхъ, ±же творsше ї}съ, речE ко ўчн7кHмъ свои6мъ: 9,43Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVεξεπλησσοντο exeplēssonto
V-IPI-3P G5712
ἐκπλήσσωekplēssōbe astonishedthey were
δε de
CONJ
δέdethenAnd
παντες pantes
A-NPM
πᾶςpasallall
επι epi
PREP
ἐπίepiupon/to/againstat
τη
T-DSF
hothe/this/whothe mighty power
μεγαλειοτητι megaleiotēti
N-DSF
μεγαλειότηςmegaleiotēsmajestythe mighty power
του tou
T-GSM
hothe/this/whoof God
θεου theou
N-GSM
θεόςtheosGodof God
παντων pantōn
A-GPM
πᾶςpasallevery one
δε de
CONJ
δέdethen. But
θαυμαζοντων thaumazontōn
V-PAP-GPM G5723
θαυμάζωthaumazōto marvelwhile they wondered
επι epi
PREP
ἐπίepiupon/to/againstat
πασιν pasin
A-DPN
πᾶςpasallall things
οις ois
R-DPN
ὅς, ἥhhos ēwhichwhich
εποιει epoiei
V-IAI-3S G5707
ποιέωpoieōto do/makedid
ειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speak, he said
προς pros
PREP
πρόςprosto/withunto
τους tous
T-APM
hothe/this/whoJesus
μαθητας mathētas
N-APM
μαθητήςmathētēsdiscipledisciples
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
 
44 cf. Tłum. Толк. Weźcie wy sobie do waszych serc te słowa; albowiem stanie się, że Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzkie.вложите вы себе в уши слова сии: Сын Человеческий будет предан в руки человеческие. вложи1те вы2 во ќшы вaши словесA сі‰: сн7ъ бо чlвёческій и4мать предaтисz въ рyцэ человёчєстэ. 9,44Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVθεσθε thesthe
V-2AMM-2P G5640
τίθημιtithēmito placeLet
υμεις umeis
P-2NP
σύsuyouyour
εις eis
PREP
εἰςeistowardinto
τα ta
T-APN
hothe/this/who 
ωτα ōta
N-APN
οὖςousearears
υμων umōn
P-2GP
σύsuyou[you]
τους tous
T-APM
hothe/this/whosayings
λογους logous
N-APM
λόγοςlogoswordsayings
τουτους toutous
D-APM
οὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]
ο o
T-NSM
hothe/this/whoears
γαρ gar
CONJ
γάρgarfor: for
υιος uios
N-NSM
υἱόςhuiossonthe Son
του tou
T-GSM
hothe/this/whoof man
ανθρωπου anthrōpou
N-GSM
ἄνθρωποςanthrōposa humanof man
μελλει mellei
V-PAI-3S G5719
μέλλωmellōbe about toshall
παραδιδοσθαι paradidosthai
V-PPN G5745
παραδίδωμιparadidōmito deliverbe delivered
εις eis
PREP
εἰςeistowardinto
χειρας cheiras
N-APF
χείρcheirhandthe hands
ανθρωπων anthrōpōn
N-GPM
ἄνθρωποςanthrōposa humanof men
 
45 cf. Tłum. Толк. Lecz oni nie rozumieli tego słowa, i zakryte było przed nimi, że go nie pojęli; a bali się spytać go o to słowo.Но они не поняли слова сего, и оно было закрыто от них, так что они не постигли его, а спросить Его о сем слове боялись. Nни1 же не разумёша гlг0ла сегw2, бё бо прикровeнъ t ни1хъ, да не њщутsтъ є3гw2: и3 боsхусz вопроси1ти є3го2 њ гlг0лэ сeмъ. 9,45Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVοι oi
T-NPM
hothe/this/who 
δε de
CONJ
δέdethenBut
ηγνοουν ēgnooun
V-IAI-3P G5707
ἀγνοέωagnoeōbe ignorantthey understood not
το to
T-ASN
hothe/this/whosaying
ρημα rēma
N-ASN
ῥῆμαrēmawordsaying
τουτο touto
D-ASN
οὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]
και kai
CONJ
καίkaiand, and
ην ēn
V-IAI-3S G5707
εἰμίeimito beit was
παρακεκαλυμμενον parakekalummenon
V-RPP-NSN G5772
παρακαλύπτωparakaluptōto hidehid
απ ap
PREP
ἀπόapofromfrom
αυτων autōn
P-GPM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthem
ινα ina
CONJ
ἵναhinain order that/to, that
μη
PRT-N
μήnotnot
αισθωνται aisthōntai
V-2ADS-3P G5638
αἰσθάνομαιaisthanomaito perceivethey perceived
αυτο auto
P-ASN
αὐτόςautoshe/she/it/selfit
και kai
CONJ
καίkaiand: and
εφοβουντο efobounto
V-INI-3P G5711
φοβέωfobeōto fearthey feared
ερωτησαι erōtēsai
V-AAN G5658
ἐρωτάωerōtaōto askto ask
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
περι peri
PREP
περίperiaboutof
του tou
T-GSN
hothe/this/whosaying
ρηματος rēmatos
N-GSN
ῥῆμαrēmawordsaying
τουτου toutou
D-GSN
οὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]
 
ZALECENIE POKORY I WYROZUMIAŁOŚCI.46 cf. Tłum. Толк. A przyszła im myśl, który też z nich jest większy.Пришла же им мысль: кто бы из них был больше? Вни1де же помышлeніе въ ни1хъ, кто2 и4хъ вsщшій бы бhлъ. 9,46Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVεισηλθεν eisēlthen
V-2AAI-3S G5627
εἰσέρχομαιeiserchomaito enterthere arose
δε de
CONJ
δέdethenThen
διαλογισμος dialogismos
N-NSM
διαλογισμόςdialogismosreasoninga reasoning
εν en
PREP
ἐνenin/on/amongamong
αυτοις autois
P-DPM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthem
το to
T-NSN
hothe/this/who 
τις tis
I-NSM
τίςtiswhich?, which
αν an
PRT
ἄνanif 
ειη eiē
V-PAO-3S G5722
εἰμίeimito beshould be
μειζων meizōn
A-NSM-C
μέγαςmegasgreatgreatest
αυτων autōn
P-GPM
αὐτόςautoshe/she/it/selfof them
 
47 cf. Tłum. Толк. Jezus zaś widząc myśli ich serca, wziął dziecko, i postawił je przy sobie, Иисус же, видя помышление сердца их, взяв дитя, поставил его пред Собою Ї}съ же вёдый помышлeніе сердeцъ и4хъ, пріeмь nтрочA, постaви є5 ў себє2 9,47Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVο o
T-NSM
hothe/this/who 
δε de
CONJ
δέdethenAnd
ιησους iēsous
N-NSM
ἸησοῦςiēsousJesus/JoshuaJesus
ειδως eidōs
V-RAP-NSM G5761
εἴδωeidōto know, perceiving
τον ton
T-ASM
hothe/this/whothe thought
διαλογισμον dialogismon
N-ASM
διαλογισμόςdialogismosreasoningthe thought
της tēs
T-GSF
hothe/this/whoof
καρδιας kardias
N-GSF
καρδίαkardiaheartof
αυτων autōn
P-GPM
αὐτόςautoshe/she/it/selftheir
επιλαβομενος epilabomenos
V-2ADP-NSM G5637
ἐπιλαμβάνωepilambanōto catch, took
παιδιον paidion
N-ASN
παιδίονpaidionchilda child
εστησεν estēsen
V-AAI-3S G5656
ἵστημιhistēmito stand, and set
αυτο auto
P-ASN
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
παρ par
PREP
παράparafrom/with/besideby
εαυτω eautō
F-3DSM
ἑαυτοῦheautoumy/your/him-selfhim
 
48 cf. Tłum. Толк. i rzekł im: Ktokolwiek przyjąłby to dziecko w imię moje, mnie przyjmuje; a kto mnie przyjmuje, przyjmuje tego, który mię posłał; albowiem kto mniejszy jest między wami wszystkimi, ten jest większy.и сказал им: кто примет сие дитя во имя Мое, тот Меня принимает; а кто примет Меня, тот принимает Пославшего Меня; ибо кто из вас меньше всех, тот будет велик. и3 речE и5мъ: и4же ѓще пріи1метъ сіE nтрочA во и4мz моE, менE пріeмлетъ: и3 и4же ѓще менE пріeмлетъ, пріeмлетъ послaвшаго мS: и4же бо мeньшій є4сть въ вaсъ, сeй є4сть вели1къ. 9,48Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
ειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speaksaid
αυτοις autois
P-DPM
αὐτόςautoshe/she/it/selfunto them
ος os
R-NSM
ὅς, ἥhhos ēwhichWhosoever
αν an
PRT
ἄνanif[if]
δεξηται dexētai
V-ADS-3S G5667
δέχομαιdechomaito receiveshall receive
τουτο touto
D-ASN
οὗτοςhoutosthis/he/she/it, the same
το to
T-ASN
hothe/this/who 
παιδιον paidion
N-ASN
παιδίονpaidionchildchild
επι epi
PREP
ἐπίepiupon/to/againstin
τω
T-DSN
hothe/this/who 
ονοματι onomati
N-DSN
ὄνομαonomanamename
μου mou
P-1GS
ἐγώegōI/weme
εμε eme
P-1AS
ἐγώegōI/weme
δεχεται dechetai
V-PNI-3S G5736
δέχομαιdechomaito receivereceiveth
και kai
CONJ
καίkaiand: and
ος os
R-NSM
ὅς, ἥhhos ēwhichwhosoever
αν an
PRT
ἄνanif[if]
εμε eme
P-1AS
ἐγώegōI/weme
δεξηται dexētai
V-ADS-3S G5667
δέχομαιdechomaito receiveshall receive
δεχεται dechetai
V-PNI-3S G5736
δέχομαιdechomaito receivereceiveth
τον ton
T-ASM
hothe/this/whochild
αποστειλαντα aposteilanta
V-AAP-ASM G5660
ἀποστέλλωapostellōto sendhim that sent
με me
P-1AS
ἐγώegōI/wemy
ο o
T-NSM
hothe/this/whoname
γαρ gar
CONJ
γάρgarfor: for
μικροτερος mikroteros
A-NSM-C
μικρόςmikrossmallleast
εν en
PREP
ἐνenin/on/amongamong
πασιν pasin
A-DPM
πᾶςpasallall
υμιν umin
P-2DP
σύsuyouyou
υπαρχων uparchōn
V-PAP-NSM G5723
ὑπάρχωhuparchōto behe that is
ουτος outos
D-NSM
οὗτοςhoutosthis/he/she/it[this/he/she/it]
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito beshall be
μεγας megas
A-NSM
μέγαςmegasgreatgreat
 
49 cf. Tłum. Толк. A odpowiadając Jan, rzekł: Mistrzu, widzieliśmy człowieka w imię twoje czarty wyrzucającego, i zabroniliśmy mu, bo nie chodzi z nami.При сем Иоанн сказал: Наставник! мы видели человека, именем Твоим изгоняющего бесов, и запретили ему, потому что он не ходит с нами. (За?_м7и.) Tвэщaвъ же їwaннъ речE: настaвниче, ви1дэхомъ нёкоего њ и4мени твоeмъ и3згонsща бёсы: и3 возбрани1хомъ є3мY, ћкw в8слёдъ не х0дитъ съ нaми. 9,49Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVαποκριθεις apokritheis
V-AOP-NSM G5679
ἀποκρίνωapokrinōto answeranswered
δε de
CONJ
δέdethenAnd
ιωαννης iōannēs
N-NSM
ἸωάννηςiōannēsJohnJohn
ειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speakand said
επιστατα epistata
N-VSM
ἐπιστάτηςepistatēsmaster, Master
ειδαμεν eidamen
V-2AAI-1P G5627
ὁράωhoraōto see, we saw
τινα tina
X-ASM
τιςtisoneone
εν en
PREP
ἐνenin/on/among[in/on/among]
τω
T-DSN
hothe/this/whoJohn
ονοματι onomati
N-DSN
ὄνομαonomanamename
σου sou
P-2GS
σύsuyouthy
εκβαλλοντα ekballonta
V-PAP-ASM G5723
ἐκβάλλωekballōto expelcasting out
δαιμονια daimonia
N-APN
δαιμόνιονdaimoniondemondevils
και kai
CONJ
καίkaiand; and
εκωλυομεν ekōluomen
V-IAI-1P G5707
κωλύωkōluōto preventwe forbad
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since, because
ουκ ouk
PRT-N
οὐounonot
ακολουθει akolouthei
V-PAI-3S G5719
ἀκολουθέωakoloutheōto followhe followeth
μεθ meth
PREP
μετάmetawith/afterwith
ημων ēmōn
P-1GP
ἐγώegōI/weus
 
50 cf. Tłum. Толк. I rzekł do niego Jezus: Nie zabraniajcie; bo kto nie jest przeciwko wam, za wami jest.Иисус сказал ему: не запрещайте, ибо кто не против вас, тот за вас. И# речE къ немY ї}съ: не брани1те: и4же бо нёсть на вы2, по вaсъ є4сть. 9,50Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speaksaid
δε de
CONJ
δέdethen[then]
προς pros
PREP
πρόςprosto/withunto
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
ιησους iēsous
N-NSM
ἸησοῦςiēsousJesus/JoshuaJesus
μη
PRT-N
μήnotnot
κωλυετε kōluete
V-PAM-2P G5720
κωλύωkōluōto preventForbid
ος os
R-NSM
ὅς, ἥhhos ēwhichthat
γαρ gar
CONJ
γάρgarfor: for
ουκ ouk
PRT-N
οὐounonot
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito behe
καθ kath
PREP
κατάkataaccording toagainst
υμων umōn
P-2GP
σύsuyou[you]
υπερ uper
PREP
ὑπέρhuperabove/forfor
υμων umōn
P-2GP
σύsuyou[you]
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito beis
 
NIEGOŚCINNI SAMARYTANIE.51 cf. Tłum. Толк. Stało się zaś gdy się dopełniły dni wzięcia jego, a on postanowił niezłomnie, aby iść do Jeruzalem.Когда же приближались дни взятия Его от мира, Он восхотел идти в Иерусалим; (За?.) Бhсть же є3гдA скончавaхусz днjе восхождeнію є3гw2, и3 т0й ўтверди2 лицE своE и3ти2 во їеrли1мъ: 9,51Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVεγενετο egeneto
V-2ADI-3S G5633
γίνομαιginomaito beit came to pass
δε de
CONJ
δέdethenAnd
εν en
PREP
ἐνenin/on/among, when
τω
T-DSN
hothe/this/who 
συμπληρουσθαι sumplērousthai
V-PPN G5745
συμπληρόωsumplēroōto (ful)fillwas come
τας tas
T-APF
hothe/this/who 
ημερας ēmeras
N-APF
ἡμέραhēmeradaythe time
της tēs
T-GSF
hothe/this/whothe time
αναλημψεως analēmpseōs
N-GSF
ἀνάληψιςanalēpsisascensionthat
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhe
και kai
CONJ
καίkaiand,
αυτος autos
P-NSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhe
το to
T-ASN
hothe/this/whothat
προσωπον prosōpon
N-ASN
πρόσωπονprosōponfaceface
εστηρισεν estērisen
V-AAI-3S G5656
στηρίζωstērizōto establishstedfastly set
του tou
T-GSN
hothe/this/whoface
πορευεσθαι poreuesthai
V-PNN G5738
πορεύωporeuōto goto go
εις eis
PREP
εἰςeistowardto
ιερουσαλημ ierousalēm
N-PRI
ἹερουσαλήμhierousalēmJerusalemJerusalem
 
52 cf. Tłum. Толк. I wysłał posłów przed obliczem swoim, a idąc, weszli do miasteczka samarytańskiego, aby mu przygotować gospodę.и послал вестников пред лицем Своим; и они пошли и вошли в селение Самарянское; чтобы приготовить для Него; и3 послA вёстники пред8 лицeмъ свои1мъ: и3 и3зшeдше внид0ша въ вeсь самарsнску, ћкw да ўгот0вzтъ є3мY: 9,52Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
απεστειλεν apesteilen
V-AAI-3S G5656
ἀποστέλλωapostellōto sendsent
αγγελους angelous
N-APM
ἄγγελοςangelosangelmessengers
προ pro
PREP
πρόprobeforebefore
προσωπου prosōpou
N-GSN
πρόσωπονprosōponfaceface
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
και kai
CONJ
καίkaiand: and
πορευθεντες poreuthentes
V-AOP-NPM G5679
πορεύωporeuōto gothey went
εισηλθον eisēlthon
V-2AAI-3P G5627
εἰσέρχομαιeiserchomaito enter, and entered
εις eis
PREP
εἰςeistowardinto
κωμην kōmēn
N-ASF
κώμηkōmēvillagea village
σαμαρειτων samareitōn
N-GPM
ΣαμαρείτηςsamareitēsSamaritanof the Samaritans
ως ōs
ADV
ὡςhōswhich/how[which/how]
ετοιμασαι etoimasai
V-AAN G5658
ἑτοιμάζωhetoimazōto make readymake ready
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selffor him
 
53 cf. Tłum. Толк. Ale go nie przyjęli, ponieważ szedł w stronę Jeruzalem.но там не приняли Его, потому что Он имел вид путешествующего в Иерусалим. и3 не пріsша є3гw2, ћкw лицE є3гw2 бЁ грzдyщее во їеrли1мъ. 9,53Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
ουκ ouk
PRT-N
οὐounonot
εδεξαντο edexanto
V-ADI-3P G5662
δέχομαιdechomaito receivethey did
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
οτι oti
CONJ
ὅτιhotithat/since, because
το to
T-NSN
hothe/this/whoface
προσωπον prosōpon
N-NSN
πρόσωπονprosōponfaceface
αυτου autou
P-GSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
ην ēn
V-IAI-3S G5707
εἰμίeimito bewas
πορευομενον poreuomenon
V-PNP-NSN G5740
πορεύωporeuōto goas though he would go
εις eis
PREP
εἰςeistowardto
ιερουσαλημ ierousalēm
N-PRI
ἹερουσαλήμhierousalēmJerusalemJerusalem
 
54 cf. Tłum. Толк. Widząc zaś uczniowie jego Jakub i Jan, rzekli: Panie, chcesz, powiemy, żeby ogień zstąpił z nieba, i spalił ich ?Видя то, ученики Его, Иаков и Иоанн, сказали: Господи! хочешь ли, мы скажем, чтобы огонь сошел с неба и истребил их, как и Илия сделал? Ви6дэвша же ўчн7к† є3гw2 їaкwвъ и3 їwaннъ, рёста: гDи, х0щеши ли, речeма, да џгнь сни1детъ съ небесE и3 потреби1тъ и5хъ, ћкоже и3 и3ліA сотвори2; 9,54Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVιδοντες idontes
V-2AAP-NPM G5631
ὁράωhoraōto seewhen
δε de
CONJ
δέdethenAnd
οι oi
T-NPM
hothe/this/whodisciples
μαθηται mathētai
N-NPM
μαθητήςmathētēsdiscipledisciples
ιακωβος iakōbos
N-NSM
ἸάκωβοςiakōbosJamesJames
και kai
CONJ
καίkaiandand
ιωαννης iōannēs
N-NSM
ἸωάννηςiōannēsJohnJohn
ειπαν eipan
V-2AAI-3P G5627
λέγωlegōto speak, they said
κυριε kurie
N-VSM
κύριοςkurioslord, Lord
θελεις theleis
V-PAI-2S G5719
θέλωthelōto will/desire, wilt thou
ειπωμεν eipōmen
V-2AAS-1P G5632
λέγωlegōto speakthat we command
πυρ pur
N-ASN
πῦρpurfirefire
καταβηναι katabēnai
V-2AAN G5629
καταβαίνωkatabainōto come/go downto come down
απο apo
PREP
ἀπόapofromfrom
του tou
T-GSM
hothe/this/whoheaven
ουρανου ouranou
N-GSM
οὐρανόςouranosheavenheaven
και kai
CONJ
καίkaiand, and
αναλωσαι analōsai
V-AAN G5658
ἀναλίσκωanaliskōto consumeconsume
αυτους autous
P-APM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhis
 
55 cf. Tłum. Толк. A obróciwszy się, zganił ich, mówiąc: Nie wiecie, czyjego ducha jesteście. 56 Syn Człowieczy nie przyszedł gubić dusz, ale je zbawiać. I odeszli do innego miasteczka.Но Он, обратившись к ним, запретил им и сказал: не знаете, какого вы духа; Њбрaщьсz же запрети2 и4ма, и3 речE: не вёста, к0егw дyха є3стA вы2: 9,55Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVστραφεις strafeis
V-2APP-NSM G5651
στρέφωstrefōto turnhe turned
δε de
CONJ
δέdethenBut
επετιμησεν epetimēsen
V-AAI-3S G5656
ἐπιτιμάωepitimaōto rebuke, and rebuked
αυτοις autois
P-DPM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthem
 
56 cf. Tłum. Толк. ибо Сын Человеческий пришел не губить души человеческие, а спасать. И пошли в другое селение. сн7ъ бо чlвёческій не пріи1де дyшъ человёческихъ погуби1ти, но спcти2. И# и3д0ша во и4ну вeсь. 9,56Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiand. And
επορευθησαν eporeuthēsan
V-AOI-3P G5675
πορεύωporeuōto gothey went
εις eis
PREP
εἰςeistowardto
ετεραν eteran
A-ASF
ἕτεροςheterosotheranother
κωμην kōmēn
N-ASF
κώμηkōmēvillagevillage
 
NIEDOSKONALI UCZNIOWIE.57 cf. Tłum. Толк. I zdarzyło się, gdy oni szli drogą, odezwał się ktoś do niego: Pójdę za tobą, dokądkolwiek pójdziesz.Случилось, что когда они были в пути, некто сказал Ему: Господи! я пойду за Тобою, куда бы Ты ни пошел. (За?_м7f.) Бhсть же и3дyщымъ и5мъ по пути2, речE нёкій къ немY: и3дY по тебЁ, ѓможе ѓще и4деши, гDи. 9,57Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiand[and]
πορευομενων poreuomenōn
V-PNP-GPM G5740
πορεύωporeuōto go, as
αυτων autōn
P-GPM
αὐτόςautoshe/she/it/selfthey
εν en
PREP
ἐνenin/on/amongin
τη
T-DSF
hothe/this/whothe way
οδω odō
N-DSF
ὁδόςhodosroadthe way
ειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speaksaid
τις tis
X-NSM
τιςtisone, a certain
προς pros
PREP
πρόςprosto/withunto
αυτον auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
ακολουθησω akolouthēsō
V-FAI-1S G5692
ἀκολουθέωakoloutheōto follow, I will follow
σοι soi
P-2DS
σύsuyouthee
οπου opou
ADV
ὅπουhopouwhere(-ever)whithersoever
εαν ean
COND
ἐάνeanif[if]
απερχη aperchē
V-PNS-2S G5741
ἀπέρχομαιaperchomaito go awaythou goest
 
58 cf. Tłum. Толк. Rzekł mu Jezus: Lisy mają jamy, a ptaki niebieskie gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma, gdzieby głowę skłonił. Иисус сказал ему: лисицы имеют норы, и птицы небесные - гнезда; а Сын Человеческий не имеет, где приклонить голову. И# речE є3мY ї}съ: ли1си ћзвины и4мутъ, и3 пти6цы небє1сныz гнёзда: сн7ъ же чlвёческій не и4мать гдЁ главY подклони1ти. 9,58Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVκαι kai
CONJ
καίkaiandAnd
ειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speaksaid
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfunto him
ο]     o
T-NSM
hothe/this/who 
ιησους iēsous
N-NSM
ἸησοῦςiēsousJesus/JoshuaJesus
αι ai
T-NPF
hothe/this/whoJesus
αλωπεκες alōpekes
N-NPF
ἀλώπηξalōpēxfoxFoxes
φωλεους fōleous
N-APM
φωλεόςfōleosdenholes
εχουσιν echousin
V-PAI-3P G5719
ἔχωechōto have/behave
και kai
CONJ
καίkaiand, and
τα ta
T-NPN
hothe/this/whoFoxes
πετεινα peteina
N-NPN
πετεινόςpeteinosbirdbirds
του tou
T-GSM
hothe/this/whobirds
ουρανου ouranou
N-GSM
οὐρανόςouranosheavenof the air
κατασκηνωσεις kataskēnōseis
N-APF
κατασκήνωσιςkataskēnōsisdwelling placenests
ο o
T-NSM
hothe/this/whoof the air
δε de
CONJ
δέdethen; but
υιος uios
N-NSM
υἱόςhuiossonthe Son
του tou
T-GSM
hothe/this/whoof man
ανθρωπου anthrōpou
N-GSM
ἄνθρωποςanthrōposa humanof man
ουκ ouk
PRT-N
οὐounonot
εχει echei
V-PAI-3S G5719
ἔχωechōto have/behath
που pou
ADV-I
ποῦpouwhere?where
την tēn
T-ASF
hothe/this/whohead
κεφαλην kefalēn
N-ASF
κεφαλήkefalēheadhead
κλινη klinē
V-PAS-3S G5725
κλίνωklinōto bow/lay downto lay
 
59 cf. Tłum. Толк. I rzekł do innego: Pójdź za mną. On zaś odparł: Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać ojca mego.А другому сказал: следуй за Мною. Тот сказал: Господи! позволь мне прежде пойти и похоронить отца моего. Речe же ко друг0му: ходи2 в8слёдъ менє2. Џнъ же речE: гDи, повели1 ми, (да) шeдъ прeжде погребY nтцA моего2. 9,59Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speakhe said
δε de
CONJ
δέdethenAnd
προς pros
PREP
πρόςprosto/withunto
ετερον eteron
A-ASM
ἕτεροςheterosotheranother
ακολουθει akolouthei
V-PAM-2S G5720
ἀκολουθέωakoloutheōto followFollow
μοι moi
P-1DS
ἐγώegōI/weme
ο o
T-NSM
hothe/this/who 
δε de
CONJ
δέdethen, But
ειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speakhe said
επιτρεψον epitrepson
V-AAM-2S G5657
ἐπιτρέπωepitrepōto permit, suffer
μοι moi
P-1DS
ἐγώegōI/weme
πρωτον prōton
ADV-S
πρῶτονprōtonfirstfirst
απελθοντι apelthonti
V-2AAP-DSM G5631
ἀπέρχομαιaperchomaito go awayto go
θαψαι thapsai
V-AAN G5658
θάπτωthaptōto buryand bury
τον ton
T-ASM
hothe/this/whofather
πατερα patera
N-ASM
πατήρpatērfatherfather
μου mou
P-1GS
ἐγώegōI/wemy
 
60 cf. Tłum. Толк. A Jezus mu rzekł: Niechaj umarli grzebią swych umarłych; a ty idź, i opowiadaj królestwo Boże.Но Иисус сказал ему: предоставь мертвым погребать своих мертвецов, а ты иди, благовествуй Царствие Божие. Речe же є3мY ї}съ: њстaви мє1ртвыz погребсти2 сво‰ мертвецы2: тh же шeдъ возвэщaй цrтвіе б9іе. 9,60Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speaksaid
δε de
CONJ
δέdethen 
αυτω autō
P-DSM
αὐτόςautoshe/she/it/selfunto him
αφες afes
V-2AAM-2S G5628
ἀφίημιafiēmito releaseLet
τους tous
T-APM
hothe/this/who 
νεκρους nekrous
A-APM
νεκρόςnekrosdeadthe dead
θαψαι thapsai
V-AAN G5658
θάπτωthaptōto burybury
τους tous
T-APM
hothe/this/who 
εαυτων eautōn
F-3GPM
ἑαυτοῦheautoumy/your/him-selftheir
νεκρους nekrous
A-APM
νεκρόςnekrosdeaddead
συ su
P-2NS
σύsuyouthou
δε de
CONJ
δέdethen: but
απελθων apelthōn
V-2AAP-NSM G5631
ἀπέρχομαιaperchomaito go awaygo
διαγγελλε diangelle
V-PAM-2S G5720
διαγγέλλωdiangellōto proclaimand preach
την tēn
T-ASF
hothe/this/whoJesus
βασιλειαν basileian
N-ASF
βασιλείαbasileiakingdomthe kingdom
του tou
T-GSM
hothe/this/whothe kingdom
θεου theou
N-GSM
θεόςtheosGodof God
 
61 cf. Tłum. Толк. I rzekł inny: Pójdę za tobą, Panie, ale pozwól mi wpierw rozporządzić rzeczami, które są w domu.Еще другой сказал: я пойду за Тобою, Господи! но прежде позволь мне проститься с домашними моими. Речe же и3 другjй: и3дY по тебЁ, гDи: прeжде же повели1 ми tвэщaтисz, и5же сyть въ домY моeмъ. 9,61Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speaksaid
δε de
CONJ
δέdethenAnd
και kai
CONJ
καίkaiandalso
ετερος eteros
A-NSM
ἕτεροςheterosotheranother
ακολουθησω akolouthēsō
V-FAI-1S G5692
ἀκολουθέωakoloutheōto follow, I will follow
σοι soi
P-2DS
σύsuyouthee
κυριε kurie
N-VSM
κύριοςkurioslord, Lord
πρωτον prōton
ADV-S
πρῶτονprōtonfirstfirst
δε de
CONJ
δέdethen; but
επιτρεψον epitrepson
V-AAM-2S G5657
ἐπιτρέπωepitrepōto permitlet
μοι moi
P-1DS
ἐγώegōI/weme
αποταξασθαι apotaxasthai
V-AMN G5670
ἀποτάσσωapotassōto leavebid
τοις tois
T-DPM
hothe/this/whothem
εις eis
PREP
εἰςeistowardat home
τον ton
T-ASM
hothe/this/who, which are
οικον oikon
N-ASM
οἶκοςoikoshouseat
μου mou
P-1GS
ἐγώegōI/wemy
 
62 cf. Tłum. Толк. Rzekł do niego Jezus: Żaden, który rękę swą przyłożył do pługa, a ogląda się wstecz, nie jest zdatny do królestwa Bożego.Но Иисус сказал ему: никто, возложивший руку свою на плуг и озирающийся назад, не благонадежен для Царствия Божия.Речe же къ немY ї}съ: никт0же возл0жь рyку свою2 на рaло и3 зрS вспsть, ўпрaвленъ є4сть въ цrтвіи б9іи.9,62Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.KJVειπεν eipen
V-2AAI-3S G5627
λέγωlegōto speaksaid
δε[     de
CONJ
δέdethenAnd
προς pros
PREP
πρόςprosto/withunto
αυτον]     auton
P-ASM
αὐτόςautoshe/she/it/selfhim
ο o
T-NSM
hothe/this/who 
ιησους iēsous
N-NSM
ἸησοῦςiēsousJesus/JoshuaJesus
ουδεις oudeis
A-NSM-N
οὐδείςoudeisno oneNo man
επιβαλων epibalōn
V-2AAP-NSM G5631
ἐπιβάλλωepiballōto put on/seize, having put
την tēn
T-ASF
hothe/this/whoJesus
χειρα cheira
N-ASF
χείρcheirhandhand
επ ep
PREP
ἐπίepiupon/to/againstto
αροτρον arotron
N-ASN
ἄροτρονarotronplowthe plough
και kai
CONJ
καίkaiand, and
βλεπων blepōn
V-PAP-NSM G5723
βλέπωblepōto seelooking
εις eis
PREP
εἰςeistoward 
τα ta
T-APN
hothe/this/whohand
οπισω opisō
ADV
ὀπίσωopisōafterback
ευθετος euthetos
A-NSM
εὔθετοςeuthetossuitablefit
εστιν estin
V-PAI-3S G5719
εἰμίeimito be, is
τη
T-DSF
hothe/this/whothe kingdom
βασιλεια basileia
N-DSF
βασιλείαbasileiakingdomthe kingdom
του tou
T-GSM
hothe/this/whoof God
θεου theou
N-GSM
θεόςtheosGodof God

10 ROZESŁANIE 72 UCZNIÓW.1 Potem zaś naznaczył Pan innych siedemdziesięciu dwóch, i rozesłał ich po dwóch przed sobą do wszystkich miast i miejsc, dokąd sam miał przybyć. 2 I mówił im: Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proścież tedy Pana żniwa, aby wysłał robotników na żniwo swoje.3 Idźcie, oto ja was posyłam jako baranki między wilki.4 Nie noście trzosa, ani torby podróżnej, ani butów, a nikogo po drodze nie pozdrawiajcie.5 Do któregokolwiek domu wejdziecie, naprzód mówcie: Pokój temu domowi.6 A jeśliby tam był syn pokoju, spocznie na nim pokój wasz; a jeśli nie, wróci się do was.7 W tym też samym domu mieszkajcie, jedząc i pijąc to, co u nich jest, bo godzien jest robotnik zapłaty swojej. Nie przechodźcie z domu do domu.8 A do jakiegokolwiek miasta wejdziecie, a przyjmą was, jedzcie, co przed was położą. 9 I uzdrawiajcie niemocnych, którzy w nim są, a powiadajcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże.10 Jeśli zaś w -jakim mieście, do którego wejdziecie, nie przyjmą was, wyszedłszy na ulice jego, mówcie:11 I proch, który przylgnął do nas z miasta waszego, strząsamy na was; wszakże to wiedzcie, że przybliżyło się królestwo Boże.12 Powiadam wam, że Sodomie lżej będzie w ów dzień, niż temu miastu: NIEPOKUTUJĄCE MIASTA.13 Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Albowiem, gdyby w Tyrze i Sydonie dokonały się były cuda, które się w was spełniły, dawno by siedząc we włosienicy i w popiele pokutowali.14 Wszakże Tyrowi i Sydonowi lżej będzie na sądzie, niźli wam.15 I ty Kafarnaum, aż do nieba wyniesione, aż do piekła będziesz pogrążone.16 Kto was słucha, mnie słucha; a kto wami gardzi, mną gardzi; a kto mną gardzi, gardzi tym, który mię posłał. POWRÓT UCZNIÓW17 A powróciło siedemdziesięciu dwóch z weselem, mówiąc: Panie, i czarci się nam poddają w imię twoje.18 I rzekł im: Widziałem szatana, jako błyskawicę z nieba spadającego19 Oto dałem wam moc deptania po wężach i skorpionach i po wszelakiej mocy nieprzyjaciela, a nic wam nie zaszkodzi.20 Wszelako z tego się nie weselcie, że się wam duchy poddają; ale się weselcie, że imiona wasze zapisane są w niebiosach. DZIĘKCZYNNA MODLITWA JEZUSA.21 W owej godzinie rozradował się Duchem Świętym, i rzekł: Wyznaję Tobie, Ojcze, Panie nieba i ziemi, żeś to zakrył przed mądrymi i uczonymi, a objawiłeś to maluczkim. Tak, Ojcze, gdyż tak się spodobało tobie.22 Wszystko jest mi oddane przez Ojca mego; a nikt nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; i kim jest Ojciec, tylko Syn i komu Syn chciałby objawić.23 A zwróciwszy się do uczniów swoich, rzekł: Błogosławione oczy, które widzą, co wy widzicie.24 Mówię wam bowiem, że wielu proroków i królów pragnęło widzieć, co wy widzicie, a nie widzieli, i słyszeć, co słyszycie, a nie słyszeli. MIŁOSIERNY SAMARYTANIN.25 A oto pewien biegły w Zakonie powstał, kusząc go, i mówiąc: Nauczycielu, co czyniąc, dostąpię życia wiecznego?26 A on rzekł do niego: W Zakonie co napisane, jak czytasz?27 On odpowiadając, rzekł: «Będziesz miłował Pana Boga twego, z całego serca twego i z całej duszy twojej, i ze wszystkich sił twoich i ze wszystkiej myśli twojej, a bliźniego twego jako samego siebie.»28 I rzekł mu: Dobrześ odpowiedział; to czyń, a będziesz żył.29 0n zaś chcąc samego siebie usprawiedliwić, rzekł do Jezusa: A kto jest moim bliźnim ?30 Jezus zaś podejmując, rzekł: Pewien człowiek szedł z Jeruzalem do Jerycha i wpadł między zbójców, którzy go też złupili, i rany zadawszy, odeszli, na pół umarłego zostawiając.31 I zdarzyło się, że pewien kapłan zstępował tą samą drogą, a ujrzawszy go, minął.32 Także i lewita, przyszedłszy na to miejsce i ujrzawszy go, minął.33 Lecz pewien Samarytanin jadąc, przechodził obok niego, i ujrzawszy go, wzruszył się miłosierdziem. 34 A przybliżywszy się, zawiązał rany jego, nalawszy oliwy i wina, a włożywszy go na bydlę swoje, zaprowadził do gospody, i pielęgnował go.35 A nazajutrz wyjął dwa denary, i dał gospodarzowi, i rzekł: Miej staranie o nim, a cokolwiek więcej wydasz, ja, gdy się wrócę, oddam tobie.36 Który z tych trzech zdaje ci się być bliźnim tego, co wpadł między zbójców ?37 On zaś rzekł: Ten, który uczynił miłosierdzie nad nim. I rzekł mu Jezus: Idź, i ty czyń podobnie. MARTA I MARIA.38 I stało się, gdy szli, a on wstąpił do pewnego miasteczka; i pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła go do domu swego.39 A miała ona siostrę, imieniem Maria, która też siedząc u nóg Pańskich, słuchała słowa jego.40 Marta zaś zabiegała około rozmaitej posługi. A stanąwszy rzekła: Panie, czy nie dbasz o to, że siostra moja zostawiła mię, żebym sama usługiwała ? Powiedzże jej tedy, by mi pomogła.41 I odpowiadając, rzekł jej Pan: Marto, Marto, troszczysz się i frasujesz około bardzo wiela. Ale jednego potrzeba42 Maria najlepszą cząstkę obrała, która od niej odjęta nie będzie.11B. W JERUZALEM I W DRODZE POWROTNEJ (11,1-13,21) MODLITWA PAŃSKA.1 I Stało się, gdy był w pewnym miejscu na modlitwie, skoro przestał, rzekł doń jeden z uczniów jego: Panie, naucz nas modlić się, jak i Jan nauczył uczniów swoich.2 I rzekł im: Gdy się modlicie, mówcie: Ojcze, święć się imię twoje. Przyjdź królestwo twoje.3 Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj.4 A odpuść nam grzechy nasze, bo i my odpuszczamy każdemu naszemu winowajcy. I nie wwódź nas w pokuszenie. WYTRWAŁOŚĆ W MODLITWIE5 I rzekł do nich: Kto z was będzie miał przyjaciela, i pójdzie do niego o północy, i powie mu: «Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby;6 bo przyjaciel mój przyszedł do mnie z drogi, a nie mam co przed nim położyć.» 7 A on z wewnątrz odpowiadając, rzekłby: «Nie naprzykrzaj mi się, już drzwi zamknięte, a dzieci moje są ze mną w łóżku; nie mogę wstać i dać ci.»8 I jeśli on będzie dalej kołatał, powiadam wam: chociaż nie da mu, i nie wstanie, dlatego że jest przyjacielem jego, to dla natręctwa jego wstanie, i da mu tyle, ile mu potrzeba.9 I ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; pukajcie, a będzie wam otworzone.10 Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; a kto szuka, znajduje; a pukającemu będzie otworzone. 11 Kto zaś z was jeśli prosi ojca o chleb, czy da mu kamień; albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża?12 Albo jeśliby prosił o jajo, czy poda mu skorpiona?13 Jeśli więc wy, choć jesteście złymi, umiecie dawać dobre datki dzieciom waszym, o ileż więcej Ojciec wasz z nieba da ducha dobrego tym, którzy go proszą ? BLUŹNIERSTWO FARYZEUSZÓW14 I wyrzucał czarta, a on był niemy; a gdy wyrzucił czarta, przemówił niemy i zdziwiły się rzesze.15 A niektórzy z nich mówili: Przez Belzebuba, księcia czartowskiego, wyrzuca czarty.16 Inni zaś kusząc, domagali się znaku od niego z nieba.17 On zaś gdy poznał myśli ich, rzekł im: Wszelkie królestwo przeciw sobie rozdzielone, będzie spustoszone, i dom na dom upadnie.18 A jeśli i szatan rozdzielony jest przeciw sobie, jakże się ostoi królestwo jego? Mówicie bowiem, że ja przez Belzebuba wyrzucam czarty.19 A jeśli ja przez Belzebuba wyrzucam czarty, synowie wasi przez kogo wyrzucają? Dlatego oni sędziami waszymi będą.20 Lecz jeśli palcem Bożym wyrzucam czarty, zaiste przyszło do was królestwo Boże.21 Gdy mocarz zbrojny strzeże dworu swego, w pokoju jest to, co posiada.22 A jeśli mocniejszy od niego nadszedłszy, zwycięży go, zabierze wszystką broń jego, w której ufał, i łupy jego rozda.23 Kto nie jest ze mną, przeciw mnie jest, a kto nie gromadzi ze mną, rozprasza.24 Gdy duch nieczysty wyjdzie z człowieka, chodzi po miejscach bezwodnych, szukając odpoczynku; a nie znalazłszy, mówi: Wrócę się do domu mego, skąd wyszedłem.25 I przyszedłszy, znajduje go umiecionym i ozdobionym.26 Wtedy idzie, i bierze ze sobą siedmiu innych duchów gorszych aniżeli sam, a wszedłszy mieszkają tam. I stają się ostatnie rzeczy tego człowieka gorsze, niż pierwsze. MACIERZYŃSTWO MARYI BŁOGOSŁAWIONE27 I stało się, gdy to mówił, podniósłszy głos pewna niewiasta z rzeszy, rzekła mu: Błogosławione łono, które cię nosiło, i piersi któreś ssał.28 A on rzekł: I owszem, błogosławieni, którzy słuchają słowa Bożego, i strzegą go. JONASZ FIGURĄ MESJASZA.29 Gdy zaś rzesze się zbierały, począł mówić: Plemię to jest plemieniem złośliwym: żąda znaku, a znak nie będzie mu dany, tylko znak Jonasza proroka.30 Jak bowiem Jonasz był znakiem dla niniwitów, tak będzie i Syn Człowieczy dla plemienia tego.31 Królowa Południa powstanie na sądzie z mężami plemienia tego, i potępi ich; bo przyjechała od krańców ziemi słuchać mądrości Salomona; a oto tu więcej, niż Salomon.32 Mężowie niniwici powstaną na sądzie z plemieniem tym, i potępią je, bo pokutę czynili na kazanie Jonasza; a oto tu więcej, niż Jonasz. PORÓWNANIE ZE ŚWIECĄ.33 Nikt świecy nie zapala, i nie stawia w ukryciu, ani pod korcem, ale na świeczniku, aby ci, którzy wchodzą, widzieli światło.34 Świecą ciała twego jest oko twoje. Jeśli oko twoje będzie szczere, całe ciało twoje będzie świetlane; lecz jeśli będzie złe, i ciało twoje też ciemne będzie.35 Bacz tedy, żeby światło, które w tobie jest, nie było ciemnością.36 Jeśliby więc całe twoje ciało było świetlane, nie mając żadnej cząstki ciemności, całe będzie jasne, i jako światło błyskawicy oświeci cię. NAPIĘTNOWANIE OBŁUDY FARYZEJSKIEJ.37 A gdy mówił, zaprosił go pewien faryzeusz, aby obiadował u niego. I wszedłszy, zasiadł do stołu.38 Lecz faryzeusz zastanawiając się, począł sam sobie w myśli mówić, czemu się nie obmył przed obiadem.39 I rzekł Pan do niego: Teraz wy faryzeusze oczyszczacie, co jest z wierzchu kubka i misy, wnętrze zaś wasze pełne jest zdzierstwa i nieprawości.40 Nierozumni! Czy ten, który uczynił to, co jest z wierzchu, nie uczynił też tego, co jest iˇwewnątrz ?41 Wszakże co zbywa, dajcie jałmużnę, a oto wszystkie rzeczy będą wam czyste.42 Ale biada wam faryzeuszom, że dajecie dziesięcinę z mięty i z ruty i z wszelkiej jarzyny, a zaniedbujecie sąd i miłość Bożą; lecz te rzeczy trzeba było czynić, a tamtych nie zaniedbywać43 Biada wam faryzeuszom, że lubicie pierwsze krzesła w synagogach i pozdrowienia na rynku.44 Biada wam, gdyż jesteście jako groby, których nie widać, i o których ludzie, przechodzący po nich, nie wiedzą. BIADA UCZONYM W PIŚMIE45 A odpowiadając jeden z biegłych w Zakonie, rzekł mu: Nauczycielu, to mówiąc i nam zelżywość czynisz.46 Lecz on rzekł:I wam, biegłym w Zakonie, biada! Gdyż obciążacie ludzi brzemionami, których unieść nie mogą, a sami jednym palcem swoim nie dotykacie brzemion.47 Biada wam, którzy budujecie groby proroków, a ojcowie wasi pozabijali ich.48 Zaiste dajecie świadectwo, że zgadzacie się z uczynkami ojców waszych; bo oni ich zabili, a wybudujecie im groby.49 Dlatego i mądrość Boża powiedziała: Będę posyłać do nich proroków i apostołów, a oni niektórych z nich zabiją i prześladować będą,50 aby żądano krwi wszystkich proroków, którą wylał ten naród od założenia świata,51 od krwi Abla aż do krwi Zachariasza, który zginął między ołtarzem a przybytkiem. Zaiste powiadam wam, zażądają jej od plemienia tego52 Biada wam, biegłym w Zakonie, bo wzięliście klucz zrozumienia; samiście nie weszli, a tym, którzy chcieli wejść, przeszkodziliście.53 Skoro to do nich mówił, zaczęli faryzeusze i biegli w Zakonie bardzo nacierać i zagadywać go o wiele rzeczy,54 czyhając nań, i starając się podchwycić coś z ust. jego, aby go oskarżyć.12 PRZESTROGA PRZED OBŁUDĄ.1 Gdy zaś liczne rzesze stały wokoło, tak że jedni drugich nadeptywali, począł mówić do uczniów swoich. Strzeżcie się kwasu faryzejskiego, którym jest obłuda.2 A nie ma nic ukrytego, o czym by się nie dowiedziano.3 Albowiem coście mówili w ciemnościach, w świetle powiedziane będzie, a coście na ucho mówili w komorach, będzie głoszone na dachach. POCIECHA W PRZEŚLADOWANIU.4 A mówię wam, przyjaciołom moim: Nie dajcie się zastraszyć tym, którzy zabijają ciało, i potem już nie mają co więcej uczynić.5 Lecz pokażę wam, kogo się bać macie; bójcie się tego, który skoro zabije, ma moc wtrącić do piekła. Zaiste powiadam wam, tego się bójcie.6 Czyż pięciu wróbli nie sprzedają za dwa miedziaki, a żaden z nich nie jest w zapomnieniu u Boga?7 Ale i włosy na głowie waszej wszystkie są policzone. A przeto się nie bójcie; drożsi wy jesteście, niż wiele wróbli.8 Wam zaś mówię: Ktokolwiek wyzna mię przed ludźmi, i Syn Człowieczy wyzna go przed aniołami Bożymi.9 Lecz kto się mnie zaprze przed ludźmi, nie będzie uznany przed aniołami Bożymi.10 I każdemu, który mówi słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie odpuszczone, ale temu, co by bluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie odpuszczone.11 A gdy was prowadzić będą do synagogi i do urzędów i zwierzchności, nie troszczcie się, jak albo co macie odpowiadać albo mówić.12 Gdyż Duch Święty nauczy was w owej godzinie, co wam mówić potrzeba. PRZESTROGA PRZED CHCIWOŚCIĄ.13 I rzekł mu ktoś z rzeszy: Nauczycielu, powiedz bratu memu, aby się ze mną podzielił dziedzictwem.14 Lecz on mu odrzekł: Człowiecze, któż mnie ustanowił sędzią albo rozdzielcą nad wami ?15 I rzekł do nich: Uważajcie, a strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo niczyje życie nie polega na obfitości tego, co posiada.16 I powiedział im podobieństwo, mówiąc: Rola pewnego bogatego człowieka zrodziła obfite plony.17 I rozmyślał sam w sobie, mówiąc: Cóż uczynię bo nie mam gdzie zgromadzić plonów moich ?18 I rzekł: Oto co uczynię: zburzę spichlerze moje, a większe pobuduję, i tam zgromadzę wszystko, co mi się urodziło, i dobra moje.19 I powiem duszy swojej: Duszo, masz wiele dóbr zgotowanych na wiele lat; odpoczywaj, jedz, pij, używaj.20 I rzekł mu Bóg: Szalony! Tej nocy duszý twojej zażądają od ciebie; a coś nagotował, czyjeż będzie?21 Tak bywa z tym, który sobie skarby zbiera, a nie jest wobec Boga bogaty. NADMIERNA TROSKA.22 I rzekł do uczniów swoich: Dlatego wam powiadam: nie troszczcie się o duszę waszą, co będziecie jedli, ani o ciało, w co będziecie się odziewali.23 Dusza jest czymś więcej, niż pokarm; a ciało czymś więcej, niż odzienie24 Przypatrzcie się krukom, iż nie sieją, ani żną, nie mają one spiżarni ani spichlerza, a Bóg je karmi. O ileż drożsi od nich wy jesteście?25 A któż z was myśląc, potrafi jeden łokieć przydać do wzrostu swego? 26 Jeśli więc ani tego, co najmniejsze jest, nie możecie, czemuż się o inne rzeczy troszczycie ?27 Przypatrzcie się liliom, jak rosną; nie pracują ani przędą, a powiadam wam: ani Salomon w całej chwale swojej nie był tak ubrany, jak jedna z nich.28 A jeśli trawę, która dziś jest na polu, i jutro bywa w piec wrzucona, tak Bóg przyodziewa, o ileż bardziej was, małej wiary!29 I wy nie pytajcie się, co będziecie jeść, albo co będziecie pić; a w górę się nie podnoście.30 Tego wszystkiego bowiem narody tego świata szukają; a Ojciec wasz wie, że tego potrzebujecie.31 Ale szukajcie najpierw królestwa Bożego, a to wszystko przydane wam będzie. SKARBY W NIEBIE.32 Nie bój się, trzódko mała, bo spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo.33 Sprzedajcie, co macie, a dajcie jałmużnę; sprawcie sobie trzosy, które nie niszczeją, skarb niewyczerpany w niebie, gdzie złodziej się nie przybliża, ani mól nie psuje. 34 Albowiem gdzie jest skarb wasz, tam i serce wasze będzie. PRZYPOWIEŚĆ O WIERNYM SŁUDZE.35 Niech będą przepasane biodra wasze, i pochodnie gorejące w rękach waszych.36 A wy podobni ludziom, oczekującym pana swego, kiedy z godów weselnych powróci, aby gdy przyjdzie i zapuka, natychmiast mu otworzyć.37 Błogosławieni owi słudzy, których pan przyszedłszy, znajdzie czuwających. Zaprawdę powiadam wam, że się przepasze, i każe im usiąść za stołem, a przechodząc, będzie im służył38 A jeśliby przyszedł o drugiej straży, i jeśliby o trzeciej straży przyszedł, i tak by znalazł, błogosławieni są owi słudzy.39 To zaś wiedzcie, że gdyby wiedział gospodarz, o której godzinie złodziej przyjdzie, czuwałby bez wątpienia, i nie dopuściłby włamać się do domu swego.40 I wy bądźcie gotowi; bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie. WYJAŚNIENIE PRZYPOWIEŚCI41 I rzekł mu Piotr: Panie, czy do nas mówisz tę przypowieść, czy i do wszystkich?42 Pan zaś rzekł: Któż, mniemasz, jest wiernym a roztropnym szafarzem, kto go Pan postanowił nad czeladzią swoją, aby im dał na czas miarę pszenicy?43 Błogosławiony ów sługa, którego pan przyszedłszy, znajdzie tak czyniącym.44 Prawdziwie mówię wam, nad wszystkim, co ma, postanowi go. 45 Ale jeśliby rzekł ów sługa w sercu swoim: Ociąga się pan mój z przyjściem, i zacząłby bić sługi i służebnice, i jeść, i pić, i upijać się;46 przyjdzie pan tego sługi w dzień, w który się nie spodziewa, i o godzinie, której nie wie, i odłączy go, a dział z niewiernymi mu wyznaczy47 Ów zaś sługa, który poznał wolę pana swego, a nie przygotował, i nie uczynił według woli jego, otrzyma wielką chłostę.48 Ale ten, który nie wiedząc, popełnił cośˇgodnego kary, niewielką chłostę otrzyma. A od każdego, któremu wiele dano, wiele domagać się będą, i od tego, któremu wiele zlecono, więcej żądać będą od niego. OGIEŃ I ROZŁĄKA.49 Przyszedłem puścić ogień na ziemię, a czegóż chcę, tylko żeby zapłonął?50 Mam też być chrztem ochrzczony; a jakże ściśniony jestem, póki się to nie dokona!51 Mniemacie, żem przyszedł pokój przynieść na ziemię? Nie, mówię wam, ale rozłączenie.52 Albowiem odtąd będzie w jednym domu pięcioro rozłączonych, troje przeciwko dwojgu, a dwoje przeciwko trojgu.53 Podzielą się ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu swemu, matka przeciw córce, a córka przeciw matce, świekra przeciw synowej swojej, a synowa przeciw świekrze swojej. ZNAKI CZASU.54 Mówił zaś i do rzeszy: Gdy widzicie obłok, podnoszący się od zachodu, zaraz mówicie: będzie deszcz; i tak bywa.55 A gdy wiatr wiejący z południa, powiadacie, że będzie gorąco; i bywa.56 0błudnicy! Wygląd nieba i ziemi umiecie rozpoznać, tego zaś czasu jakże nie poznajecie ?57 Czemuż to i sami z siebie nie sądzicie, co jest sprawiedliwe?58 Gdy bowiem idziesz z twym przeciwnikiem do przełożonego, starajże się w drodze uwolnić od niego, by cię przypadkiem nie pociągnął przed sędziego, a sędzia odda cię dozorcy, a dozorca wrzuci cię do więzienia. 59 Powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd, póki nie oddasz aż do ostatniego szelążka.13 NAPOMNIENIE DO POKUTY1 A na ten czas przybyli niektórzy, oznajmiając mu o Galilejczykach, których krew zmieszał Piłat z ich ofiarami 2 A odpowiadając, rzekł im: Mniemacie, że ci Galilejczycy nad wszystkich innych Galilejczyków bardziej byli grzeszni, że takie rzeczy ucierpieli ?3 Nie, powiadam wam; lecz jeśli pokutować nie będziecie, wszyscy podobnie zginiecie.4 Jak osiemnastu tych, na których upadła wieża w Siloe, i zabiła ich, czy mniemacie, że i oni byli więcej winni, niż wszyscy ludzie mieszkający w Jeruzalem ?5 Nie, mówię wam; ale jeśli pokutować nie będziecie, wszyscy podobnie zginiecie. PRZYPOWIEŚĆ O FIDZE.6 Powiedział zaś i to podobieństwo. Pewien człowiek miał drzewo figowe posadzone w winnicy swojej, i przyszedł, szukając na nim owocu, i nie znalazł.7 I rzekł do uprawiającego winnicę: Oto trzy lata są, jak przychodzę szukać owocu na tej fidze, a nie znajduję; wytnij ją więc, po cóż i ziemię zajmuje?8 A on odpowiadając, rzekł mu: Panie, zostaw ją i na ten rok, aż ją okopię, i gnojem obłożę,9 a może da owoc; a jeśli nie, to potem ją wytniesz. NIEWIASTA UZDROWIONA W SZABAT.10 I nauczał w synagodze ich w szabaty.11 A oto była tam niewiasta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy, a była pochylona, i nie mogła żadną miarą w górę spojrzeć12 Skoro ją ujrzał Jezus, przywołał ją do siebie, i rzekł jej: Niewiasto, uwolniona jesteś od niemocy twojej.13 I włożył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się, i chwaliła Boga.14 0dpowiadając zaś przełożony synagogi, oburzony, że Jezus w szabat uzdrowił, mówił do rzeszy: Jest sześć dni, w które pracować należy, w te dni więc przychodźcie, i leczcie się, a nie w dzień sobotni15 A odpowiadając Pan, rzekł mu: Obłudnicy! Czyż każdy z was w szabat nie odwiązuje od żłobu wołu swego albo osła, i nie prowadzi; by go napoić?16 Tej zaś córki Abrahama, którą związał szatan, oto już osiemnaście lat, nie trzeba było z tych więzów uwolnić w dzień sobotni?17 gdy to mówił, wstydzili się wszyscy przeciwnicy jego; a cały lud radował się ze wszystkiego, co chwalebnie działo się przez niego. RZYPOWIEŚĆ O ZIARNIE GORCZYCY I O KWASIE.18 Mówił tedy: Do czego podobne jest królestwo niebieskie, a do czego je przyrównam?19 Podobne jest do ziarna gorczycznego, które wziąwszy człowiek, posadził w ogrodzie swoim, i urosło, i stało się drzewem wielkim, a ptaki niebieskie spoczywały na gałęziach jego.20 I znowu rzekł: Do czego przyrównam królestwo Boże?21 Podobne jest do kwasu, który wziąwszy niewiasta, włożyła w trzy miary mąki, aż się wszystko zakwasiło.C. DRUGA PODRÓŻ DO JERUZALEM (13,22 -17,10) O CIASNEJ BRAMIE.22 I szedł przez miasta i miasteczka, nauczając i idąc ku Jeruzalem.23 I rzekł mu ktoś: Panie, czy mało jest tych, co mają być zbawieni? On zaś rzekł do nich:24 Usiłujcie wejść przez ciasną bramę; bo powiadam wam, że wielu będzie chciało wejść, a nie będą mogli.25 Lecz gdy wejdzie gospodarz, i zamknie drzwi, zaczniecie stać na dworze i pukać do drzwi, mówiąc: Panie, otwórz nam! A odpowiadając, rzecze wam: Nie znam was, skąd jesteście.26 Wtedy poczniecie mówić: Jadaliśmy wobec ciebie, i pijali, i na ulicach naszych uczyłeś.27 I rzecze wam: Nie znam was, skąd jesteście; odstąpcie ode mnie wszyscy, którzy czynicie nieprawość.28 Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama i Izaaka, i Jakuba i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych.29 I przyjdą od Wschodu i Zachodu, od Północy i Południa, i zasiędą w królestwie Bożym.30 I oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, a są pierwsi, którzy będą ostatnimi. JEZUS I HEROD.31 Tegoż dnia przyszli niektórzy z faryzeuszów, mówiąc mu: Wyjdź, a uchodź stąd, bo cię Herod chce zabić.32 I rzekł im: Idźcie, a powiedzcie temu lisowi: Oto wyrzucam czarty, i sprawuję uzdrowienia dziś i jutro, a trzeciego dnia koniec mieć będę.33 Wszakże trzeba mi iść dziś i jutro i pojutrze, bo nie może być, aby prorok zginął poza Jeruzalem. SKARGA NA JEROZOLIMĘ.34 Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków, i kamienujesz tych, tórzy do ciebie bywają posyłani, ilekroć chciałem zebrać dzieci twoje, jak ptak swe gniazdo pod skrzydła, a nie chciałoś?35 0to dom wasz zostanie wam pusty. A powiadam wam, że mnie nie ujrzycie, aż przyjdzie to, że powiecie: «Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie.»14 UZDROWIENIE CHOREGO NA PUCHLINĘ.1 I stało się, gdy Jezus wszedł do domu jednego z przedniejszych faryzeuszów jeść chleb w szabat, a oni go podpatrywali.2 A oto pewien człowiek opuchły był przed nim.3 Jezus też odpowiadając, rzekł do biegłych w Zakonie i faryzeuszów, mówiąc: Czy godzi się w szabat uzdrawiać?4 Lecz oni milczeliˇ a on ująwszy, uzdrowił go, i odprawił. 5 A odpowiadając, rzekł do nich: Jeśli osioł albo wół którego z was wpadnie do studni, czy nie wyciągnie go zaraz w dzień sobotni?6 I nie mogli mu -na to odpowiedzieć. OSTATNIE MIEJSCE NA UCZCIE.7 Powiedział zaś przypowieść do zaproszonych, przypatrując się, jak pierwsze siedzenia obierali, mówiąc do nich:8 Gdy będziesz zaproszony na gody, nie siadajże na pierwszym miejscu, by czasem godniejszy od ciebie nie był zaproszony przez niego;9 a gdy przyjdzie ten, który ciebie i jego zaprosił, nie rzekł ci: ustąp temu miejsca; a wtedy musiałbyś ze wstydem zająć miejsce ostatnie.10 Ale gdy będziesz zaproszony, idź, usiądź na ostatnim miejscu, aby przyszedłszy ten, który cię zaprosił, powiedział ci: Przyjacielu, posiądź się wyżej; wtedy będziesz miał chwałę przed współbiesiadującymi.11 Każdy bowiem, co się wywyższa, będzie poniżony; a kto się uniża, będzie wywyższony.12 Mówił też i temu, który go zaprosił: Gdy wyprawiasz obiad albo wieczerzę, nie wzywajże przyjaciół twoich, ani braci twoich, ani krewnych, ani sąsiadów bogatych, by cię przypadkiem i oni wzajem nie zaprosili, i nie spotkała cię nagroda13 Ale gdy wyprawiasz ucztę, wezwij ubogich, ułomnych, chromych i ślepych;14 a będziesz błogosławiony, że nie mogą ci się odpłacić; albowiem będzie ci oddane w zmartwychwstaniu sprawiedliwych. PRZYPOWIEŚĆ O ZAPROSZONYCH NA GODY15 Gdy to usłyszał jeden ze współsiedzących, rzekł mu: Błogosławiony, który będzie jadł chleb w królestwie Bożym.16 A on mu powiedział: Pewien człowiek zgotował wielką wieczerzę, i wezwał wielu17 I posłał sługę swego o godzinie wieczerzy, aby powiedział zaproszonym, żeby przyszli, bo już wszystko gotowe18 I zaczęli się wszyscy razem wymawiać. Pierwszy mu rzekł: Kupiłem wieś, i muszę wyjść i obejrzeć ją; proszę cię, miej mnie za wymówionego.19 A drugi rzekł: Kupiłem pięć par wołów, i idę je spróbować; proszę cię, miej mnie za wymówionego.20 A trzeci rzekł: Żonę pojąłem, a przeto nie mogę przyjść.21 A wróciwszy się sługa, oznajmił to panu swemu. Wtedy gospodarz rozgniewany, rzekł słudze swemu: Wyjdź prędko na ulice i uliczki miasta, a ubogich i ułomnych i ślepych i chromych wprowadź tu.22 I rzekł sługa: Panie, stało się, jak rozkazałeś, a jeszcze jest miejsce.23 I rzekł pan słudze: Wyjdź na drogi i opłotki, a przymuszaj, by wchodzili, aby dom mój był napełniony.24 A powiadam wam, że żaden z tych mężów, którzy byli wezwani, nie skosztuje wieczerzy mojej. POTRZEBA ZAPARCIA SIĘ.25 Szły zaś z nim rzesze wielkie, a obróciwszy się, rzekł do nich:26 Jeśli kto idzie do mnie, a nie ma w nienawiści ojca swego i matki, i żony i dzieci, i braci i sióstr, jeszcze też i duszy swojej, nie może być uczniem moim.27 A kto nie dźwiga krzyża swego, i nie idzie za mną, nie może być uczniem moim.28 Aibowiem kto z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie pierwej, i nie obliczy, czy ma środki potrzebne na dokonanie,29 aby, gdyby założył fundament, a nie mógł dokończyć, wszyscy patrzący nie zaczęli śmiać się z niego,30 mówiąc: Że ten człowiek zaczął budować, a nie mógł dokończyć.31 Albo który król, mając prowadzić wojnę z innym królem, pierwej siadłszy, nie pomyśli, czy może z dziesięciu tysiącami zmierzyć się z tym, który z dwudziestu tysiącami ciągnie przeciw niemu ?32 W przeciwnym razie gdy tamten jest jeszcze daleko, wyprawiwszy poselstwo, prosi o warunki pokoju. 33 Tak więc żaden z was, który nie odstępuje wszystkiego, co ma, nie może być uczniem moim.34 Dobra jest sól, lecz jeśli sól zwietrzeje, czym solona będzie?35 Nie przyda się do ziemi, ani do gnoju, ale ją precz wyrzucą. Kto ma uszy ku słuchaniu, niechaj słucha.15 PRZYPOWIEŚĆ O ZGUBIONEJ OWCY.1 Zbliżali się też do niego celnicy i grzesznicy, aby go słuchać. 2 A faryzeusze 1 doktorowie szemrali, mówiąc: Że ten przyjmuje grzeszników, i i jada z nimi.3 I rzekł do nich tę przypowieść, mówiąc:4 Który z was człowiek, co ma sto owiec, jeśliby jedną z nich zgubił, czy nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni, a nie idzie za tą, która zginęła, aż ją odnajdzie?5 A gdy ją znajdzie, kładzie na ramiona swoje, radując się6 I wróciwszy do domu, zwołuje przyjaciół i sąsiadów, mówiąc im:7 Radujcie się ze mną, bo znalazłem owcę moją, która była zginęła. ‘Powiadam wam, że tak będzie w niebie radość nad jednym grzesznikiem pokutę czyniącym, więcej niż nad dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwymi, którzy nie potrzebują pokuty. PRZYPOWIEŚĆ O ZGUBIONEJ DRACHMIE.8 Albo która niewiasta mając dziesięć drachm, jeśliby zgubiła jedną drachmę czy nie zapala świecy, i nie wymiata domu, i nie szuka z pilnością, aż ją odnajdzie?9 A gdy znajdzie, zwołuje przyjaciółki i sąsiadki, mówiąc: Radujcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą byłam zgubiła.10 Tak, powiadam wam, radość będzie przed aniołami Bożymi nad jednym grzesznikiem pokutę czyniącym. PRZYPOWIEŚĆ O SYNU MARNOTRAWNYM.11 Rzekł znowu: Pewien człowiek miał dwóch synów.12 I rzekł młodszy z nich ojcu: Ojcze, daj mi część majętności, która na mnie przypada. I rozdzielił im majętność.13 A po niewielu dniach młodszy syn, zebrawszy wszystko odjechał w daleką krainę, i tam roztrwonił swoją majętność, żyjąc rozpustnie.14 Skoro wszystko stracił, nastał głód wielki w tej krainie, i on sam zaczął cierpieć niedostatek.15 I poszedł, i przystał do jednego z obywateli tej krainy. I posłał go do wsi swojej, aby pasł wieprze.16 I radby był napełnić brzuch swój młótem, które jadały wieprze, a nikt mu nie dawał.17 Wszedłszy zaś w siebie, rzekł: Jakże wielu najemników w domu ojca mego ma dosyć chleba, a ja tu głodem przymieram!18 Wstanę, i pójdę do ojca mego, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw niebu i przed tobą.19 Już nie jestem godzien nazywać się synem twoim; uczyń mię jakby jednym z najemników twoich.20 I wstawszy, poszedł do ojca swego. A gdy jeszcze był daleko, ujrzał go ojciec jego, i wzruszył się miłosierdziem; i przybiegłszy, upadł na szyję jego, i pocałował go.21 I rzekł mu syn: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw niebu i przed tobą; już nie jestem godzien nazywać się synem twoim.22 I rzekł ojciec do sług swoich: Prędko przynieście najlepszą szatę, a obleczcie go, i włóżcie pierścień na rękę jego i obuwie na nogi jego.23 I przyprowadźcie tucznego cielca, i zabijcie; a jedzmy, i ucztujmy.24 Albowiem ten syn mój umarł był, a ożył; zginął był, a odnalazł się. I poczęli ucztować.25 Starszy zaś syn jego był na polu; gdy wracał i zbliżał się do domu, usłyszał muzykę i taniec.26 I przyzwał jednego ze sług, i zapytał, co by to było.27 A on mu powiedział: Brat twój powrócił, i zabił ojciec twój cielca tucznego, że go zdrowym odzyskał. 28 I rozgniewał się, i nie chciał wejść; ojciec więc jego wyszedłszy, zaczął go prosić.29 Lecz on odpowiadając, rzekł ojcu swemu: Oto tak wiele lat ci służę, i nigdy nie przestąpiłem rozkazu twego; a nigdy mi nie dałeś koźlęcia, żebym ucztował z przyjaciółmi moimi.30 Ale gdy ten syn twój, który roztrwonił majątek swój z nierządnicami, powrócił, zabiłeś mu utuczonego cielca.31 A on mu odpowiedział: Synu, ty zawsze jesteś ze mną, i wszystko moje twoim jest.32 Wszakże trzeba było ucztować i weselić się, że ten brat twój był umarły, a ożył; zginął był, a odnalazł się.16 PRZYPOWIEŚĆ O NIESPRAWIEDLIWYM WŁODARZU.1 Mówił też do uczniów swoich: Był pewien człowiek bogaty, który miał włodarza; i doniesiono mu o nim, że roztrwonił dobra jego.2 I wezwał go i rzekł, mu: Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z włodarstwa twego, bo już nie będziesz mógł włodarzyć3 I rzekł włodarz sam do siebie: Cóż uczynię, skoro pan mój odejmuje mi włodarstwo ? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę.4 Wiem, co uczynię, żeby, gdy będę złożony z włodarstwa, przyjęli mnie do domów swoich. 5 Wezwawszy zatem dłużników pana swego każdego z osobna, mówił pierwszemu: ile winieneś panu memu ?6 A on odpowiedział: Sto barył oliwy. I rzekł mu: Weź zapis swój, a siądź natychmiast, a napisz: pięćdziesiąt.7 A Potem drugiemu rzekł: A ty ileś winien ? A on rzekł: Sto miar pszenicy. I rzekł mu: Weź zapis swój, a napisz: osiemdziesiąt.8 I pochwalił pan niesprawiedliwego włodarza, że roztropnie uczynił; bo synowie tego świata roztropniejsi są w rodzaju swoim niż synowie światłości.9 I ja wam powiadam: Czyńcie sobie przyjaciół z mamony niesprawiedliwości, aby, gdy ustaniecie, przyjęli was do wiecznych przybytków.10 Kto wierny jest w najmniejszej rzeczy, i w większej jest wierny; a kto w małym jest niesprawiedliwy, ten i w większym jest niesprawiedliwy.11 Jeśli więc w niesprawiedliwej mamonie nie byliście wierni, prawdziwe dobra kto wam powierzy ?12 A jeśliście w cudzym nie byli wierni, któż wam da, co jest wasze?13 Żaden sługa nie może dwom panom służyć; bo albo jednego będzie miał w nienawiści, a drugiego będzie miłował; albo z jednym trzymać będzie, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i mamonie.14 Słuchali zaś tego wszystkiego faryzeusze, którzy byli chciwi, i naśmiewali się z niego. 15 I rzekł im: Wy jesteście, którzy sami siebie usprawiedliwiacie przed ludźmi, lecz Bóg zna serca wasze; albowiem to, co u ludzi jest wyniosłe, obrzydliwością jest przed Bogiem.16 Zakon i prorocy aż do Jana; od tego czasu królestwo Boże bywa przepowiadane, a każdy gwałt mu zadaje.17 Łatwiej też niebu i ziemi przeminąć, niż jednej kresce z Zakonu wypaść.18 Każdy, który opuszcza żonę swą, a drugą pojmuje, cudzołoży; a kto od męża opuszczoną pojmuje, cudzołoży. PRZYPOWIEŚĆ O BOGACZU I ŁAZARZU.19 Był pewien człowiek bogaty, który obłóczył się w purpurę i w bisior, i ucztował wystawnie na każdy dzień.20 I był pewien żebrak, imieniem Łazarz, który leżał u wrót jego, pełen wrzodów,21 i pragnął nasycić się okruszynami, które spadały ze stołu bogacza, a nikt mu nic dawał; za to nawet psy przychodziły i lizały wrzody jego.22 A stało się, że umarł żebrak, i zaniesiony jest przez aniołów na łono Abrahama. Umarł też i bogacz, i pogrzebany jest w piekle. 23 A podniósłszy oczy swoje, gdy był w mękach, ujrzał Abrahama z daleka i Łazarza na łonie jego.24 A wołając, rzekł: Ojcze Abrahamie! Zmiłuj się nade mną, a poślij Łazarza, aby umoczył koniec palca swego we wodzie, i ochłodził język mój, bo cierpię męki w tym płomieniu.25 I rzekł mu Abraham: Synu, wspomnij, że za życia swego otrzymałeś dobra, a Łazarz przeciwnie złe: a teraz on ma pociechę, a ty męki cierpisz.26 A nad to wszystko, między nami a wami wielka przepaść jest utwierdzona; aby ci, którzy chcą przejść stąd do was, nie mogli, ani stamtąd tutaj się przeprawić.27 I rzekł: Proszę cię więc, ojcze, abyś go posłał do domu ojca mego,28 bo mam pięciu braci, aby ch przestrzegł, żeby też i oni nie przyszli na to miejsce mąk.29 I rzekł mu Abraham: Mają Mojżesza i proroków, niechże ich słuchają. Lecz on rzekł: Nie, ojcze Abrahamie, ale gdyby kto z umarłych przyszedł do nich, będą pokutę czynili.30 I rzekł mu: Jeśli Mojżesza i proroków nie słuchają, choćby też kto z martwych powstał, nie uwierzą.17 WSKAZÓWKI DLA UCZNIÓW.1 I rzekł do uczniów swoich: Nie podobna jest, aby zgorszenia przyjść nie miały; lecz biada temu, przez kogo przychodzą.2 Pożyteczniej by mu było, gdyby kamień młyński zawieszono na szyi jego, i wrzucono go w morze, niż żeby miał zgorszyć jednego z tych malutkich. 3 Uważajcie na samych siebie. Jeśli brat twój zgrzeszy przeciw tobie, upomnij go; a jeśli będzie żałował, odpuść mu.4 I choćby siedemkroć razy na dzień zgrzeszył przeciw tobie, i siedemkroć razy na dzień nawrócił się do ciebie, mówiąc: Żal mi; odpuść mu.5 I rzekli apostołowie Panu: Przymnóż nam wiary.6 Pan zaś rzekł: Jeślibyście mieli wiarę, jak ziarno gorczyczne, powiecie temu drzewu morwowemu: Wykorzeń się, a przesadź się w morze, a usłucha was.7 A któż z was mając sługę orzącego lub pasącego, gdy on wróci z pola, powie mu: Zaraz pójdź, siądź do stołu,8 a nie powie mu: Przygotuj dla mnie wieczerzę, a przepasz się i służ mi, aż się najem i napiję, a potem ty będziesz jadł i pił? 9 Czy dziękuje owemu słudze, że uczynił to, co mu rozkazał? Nie sądzę. Tak i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam rozkazano, mówcie: Słudzy nieużyteczni jesteśmy:cośmy winni byli uczynić, uczyniliśmy.D. OSTATNIA PODRÓŻ DO JERUZALEM (17,11-19,28) OCZYSZCZENIE DZIESIĘCIU TRĘDOWATYCH.11 I stało się, gdy szedł do Jeruzalem przechodził między Samarią a Galileą12 A gdy wchodził do pewnego miasteczka, zabiegło mu dziesięciu trędowatych, co stanęli z daleka,13 i podnieśli głos, mówiąc: Jezusie, Nauczycielu, zmiłuj się nad nami.14 A gdy ich ujrzał, rzekł: Idźcie, pokażcie się kapłanom. I stało się, kiedy szli, zostali oczyszczeni.15 A jeden z nich, gdy zobaczył, że jest uzdrowiony, wrócił się, chwaląc Boga głosem wielkim.16 I padł na twarz u nóg jego, dziękując; a ten był Samarytanin.17 Jezus zaś odpowiadając rzekł: Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? A dziewięciu gdzie jest?18 Nie znalazł sie żaden, który by się wrócił a dał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec?19 I rzekł mu: Wstań, idź, bo wiara twoja cię uzdrowiła. O NADEJŚCIU KRÓLESTWA BOŻEGO.20 A spytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiadając im, rzekł: Nie przychodzi królestwo Boże dostrzegalnie.21 I nie powiedzą: oto tu, albo: tam. Oto bowiem królestwo Boże w was jest.22 I rzekł do uczniów swoich. Przyjdą dni, gdy pragnąć będziecie oglądać jeden dzień Syna Człowieczego, a nie ujrzycie.23 I będą wam mówić: oto tu, i: oto tam. Nie chodźcież, ani się za nimi nie udawajcie.24 Albowiem jako błyskawica, gdy zabłyśnie spod nieba, rozświetla to, co jest pod niebem, tak będzie i Syn Człowieczy w dzień swój.25 Lecz potrzeba mu pierwej wiele ucierpieć i być wzgardzonym od narodu tego.26 A jak było za dni Noego, tak będzie i za dni Syna Człowieczego.27 Jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali, aż do dnia, którego Noe wszedł do korabia; i przyszedł potop, i wytracił wszystkich.28 Podobnie jak działo się za dni Lota: jedli i pili, kupowali i sprzedawali, szczepili i budowali.29 A tego dnia, którego Lot wyszedł z Sodomy, spadł deszcz ognisty i siarczysty z nieba, i wszystkich wytracił. 30 Podobnie stanie się w dzień, w którym Syn Człowieczy się objawi.31 W owej godzinie kto będzie na dachu, a sprzęty jego w domu, niechaj nie schodzi, by je zabrać; a kto na polu, niech także nazad się nie wraca.32 Wspomnijcie na żonę Lota.33 Ktokolwiek starałby się zachować duszę swoją, straci ją; a kto by ją stracił, ożywi ją.34 Powiadam wam: W owej nocy będzie dwóch na jednym łożu: jednego wezmą, a drugiego zostawią.35 Dwie będą mleć razem: jedną wezmą, a drugą zostawią. Dwaj będą na polu: jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony.36 A odpowiadając rzekli mu: Gdzież; Panie ? A on im rzekł: Gdziekolwiek będzie ciało, tam zgromadzą się i orły.18 NIESPRAWIEDLIWY SĘDZIA I WDOWA1 A powiedział im też przypowieść, że zawsze trzeba się modlić, a nie ustawać, mówiąc:2 Był w jednym mieście pewien sędzia, który się Boga nie bał, a ludzi się nie wstydził.3 Była zaś w tym mieście pewna wdowa, i chodziła do niego, mówiąc: Uczyń mi sprawiedliwość z przeciwnikiem moim!4 Ale on nie chciał przez długi czas. Potem zaś rzekł sam do siebie: Chociaż się Boga nie boję, i ludzi się nie wstydzę,5 ponieważ jednak naprzykrza mi się ta wdowa, uczynię jej sprawiedliwość, aby na koniec przyszedłszy, nie zelżyła mnie.6 I rzekł Pan: Słuchajcie, co mówi niesprawiedliwy sędzia.7 A Bóg, czy nie uczyni sprawiedliwości wybranym swoim, wołającym do niego we dnie i w nocy, i będzie zwlekał w ich sprawie?8 Powiadam wam, że rychło im sprawiedliwość uczyni. Wszelako Syn Człowieczy gdy przyjdzie, sądzisz, że znajdzie wiarę na ziemi ? PRZYPOWIEŚĆ O FARYZEUSZU I CELNIKU.9 Rzekł też i do niektórych, co ufali sami w sobie, mając się za sprawiedliwych, i innymi gardzili, tę przypowieść.10 Dwóch ludzi weszło do świątyni, aby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik.11 Faryzeusz stojąc, tak się sam w sobie modlił: Boże, dziękuję ci, że nie jestem jak inni ludzie, drapieżni, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, jako i ten celnik.12 Poszczę dwakroć w tydzień; daję dziesięciny ze wszystkiego, co mam.13 A celnik stojąc z daleka, nie chciał ani oczu podnieść w niebo; ale bił się w piersi, mówiąc: Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu!14 Powiadam wam, odszedł ten usprawiedliwiony do domu swego, a nie tamten. Albowiem każdy, co się wywyższa, będzie uniżony; a kto się uniża, będzie podwyższony. JEZUS I DZIECI.15 Przynosili mu też i dziatki, aby się ich dotykał; co widząc uczniowie, łajali ich.16 Lecz Jezus przywoławszy je, rzekł: Dopuśćcie dziatkom przychodzić do mnie, a nie zabraniajcie im; albowiem takich jest królestwo Boże17 Zaprawdę wam powiadam: Ktokolwiek by nie przyjął królestwa Bożego jak dziecko, nie wejdzie do niego. BOGATY MŁODZIENIEC.18 I zapytał go pewien książę, mówiąc: Nauczycielu dobry, co czyniąc, otrzymam życie wieczne?19 Jezus zaś rzekł mu: Czemu nazywasz mię dobrym ? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg.20 Znasz przykazania: «Nie zabijaj; nie cudzołóż; nie kradnij; nie mów fałszywego świadectwa; czcij ojca swego i matkę.» 21 A on rzekł: Tego wszystkiego przestrzegałem od młodości mojej.22 Co usłyszawszy Jezus, rzekł mu: Jednego ci jeszcze niedostaje: sprzedaj wszystko, co masz, a daj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie, a przyjdź, chodź za mną.23 0n usłyszawszy to, zasmucił się, bo był bardzo bogaty.24 A Jezus widząc go zasmuconego, rzekł: Jakże trudno ci, co mają pieniądze, wejdą do królestwa Bożego! 25 Albowiem łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogaczowi wejść do królestwa Bożego.26 I rzekli ci, co słuchali: Któż więc może być zbawiony?27 Rzekł im: Co niemożebne jest u ludzi, możebne jest u Boga.28 Piotr zaś rzekł: Oto my opuściliśmy wszystko, a poszliśmy za tobą.29 A on im rzekł: Zaprawdę wam powiadam, że nie ma nikogo, który opuścił dom, albo rodziców, albo braci, albo żonę, albo dzieci dla królestwa Bożego,30 a nie otrzymałby daleko więcej w tym czasie, a w przyszłym wieku życia wiecznego. TRZECIA ZAPOWIEDŹ MĘKI.31 I wziął z sobą Jezus dwunastu, i rzekł im: Oto wstępujemy do Jerozolimy i wypełni się wszystko, co napisane jest przez proroków o Synu Człowieczym.32 Będzie bowiem wydany poganom, i będzie naigrawany, i ubiczowany, i oplwany;33 A ubiczowawszy, zabiją go, a dnia trzeciego zmartwychwstanie.34 A oni nic z tego nie zrozumieli, i było to słowo zakryte przed nimi, i nie rozumieli, co się mówiło. UZDROWIENIE ŚLEPEGO Z JERYCHA.35 I stało się, gdy się przybliżał do Jerycha, pewien ślepy siedział przy drodze, żebrząc.36 A usłyszawszy rzeszę przechodzącą pytał, co by to było.37 I powiedzieli mu, że Jezus Nazareński przechodzi.38 I zawołał, mówiąc: Jezusie, synu Dawidów, zmiłuj się nade mną.39 A ci, co szli na przedzie, łajali go, aby milczał. Lecz on tym więcej wołał: Synu Dawidów, zmiłuj się nade mną.40 Jezus zaś stanąwszy, kazał przyprowadzić go do siebie. A gdy się przybliżył, spytał go,41 mówiąc: Co chcesz, abym ci uczynił? A on powiedział: Panie, abym przejrzał. 42 A Jezus mu rzekł: Przejrzyj, wiara twoja cię uzdrowiła.42 I natychmiast przejrzał, i szedł za nim, wielbiąc Boga. I cały lud, widząc to, oddał chwałę Bogu.19 W GOŚCINIE U ZACHEUSZA.1 A wszedłszy, przechodził przez Jerycho.2 I oto mąż imieniem Zacheusz; a był on przełożony nad celnikami, i był bogaty.3 I starał się zobaczyć Jezusa, który to jest, a nie mógł z powodu rzeszy bo był małego wzrostu. 4 I pobiegłszy naprzód, wszedł na drzewo płonnej figi, aby go ujrzeć; bo tamtędy miał iść. 5 A gdy Jezus przyszedł na miejsce, spojrzawszy w górę, ujrzał go, i rzekł do niego: Zacheuszu, zejdź prędko; albowiem dziś potrzeba mi zamieszkać w domu twoim. 6 I zeszedł prędko, i przyjął go z radością.7 A widząc to, szemrali wszyscy, mówiąc, że wszedł w gościnę do człowieka grzesznego.8 Zacheusz zaś stanąwszy, rzekł do Pana: Oto, Panie, połowę dóbr moich daję ubogim; a jeśli kogo w czym oszukałem, zwracam mu w czwórnasób.9 Rzekł Jezus do niego: Iż dzisiaj zbawienie stało się temu domowi, dlatego że i on jest synem Abrahamowym.10 Przyszedł bowiem Syn Człowieczy szukać i zbawić to, co było zginęło. PRZYPOWIEŚĆ O 1O MINACH.11 Gdy oni tego słuchali, powiedział jeszcze jedną przypowieść, dlatego że był blisko Jeruzalem, i dlatego że mniemali, jakoby wnet miało się objawić królestwo Boże.12 Rzekł więc: Pewien człowiek szlachetnego rodu wybrał się w daleką krainę, aby otrzymać dla siebie królestwo i powrócić.13 I zwoławszy dziesięciu sług swoich, dał im dziesięć grzywien, i rzekł do nich: Handlujcie, aż powrócę.14 A obywatele jego mieli go w nienawiści, i wyprawili za nim poselstwo, mówiąc: Nie chcemy, aby ten królował nad nami.15 I stało się, że powrócił, otrzymawszy królestwo, i kazał wezwać sługi, którym dał był pieniądze, aby dowiedzieć się, co każdy z nich zarobił.16 I przyszedł pierwszy, mówiąc: Panie, grzywna twoja dziesięć grzywien przysporzyła.17 I rzekł mu: Dobrze, sługo dobry, ponieważ w małym byłeś wierny, będziesz miał władzę nad dziesięciu miastami.18 Przyszedł i drugi, mówiąc: Panie, grzywna twoja pięć grzywien uczyniła.19 Rzekł i temu: I ty bądź nad pięciu miastami.20 A trzeci przyszedł, mówiąc: Panie, oto grzywna twoja, którą miałem zachowaną w chustce,21 bom się bał ciebie, że jesteś człowiek srogi: bierzesz, czegoś nie położył, a żniesz, czegoś nie posiał.22 Rzekł mu: Z ust twoich sądzę cię, zły sługo! Wiedziałeś, że jaˇjestem człowiek srogi, który bierze, czego nie położył, i żnie, czego nie posiał.23 A dlaczego nie dałeś pieniędzy moich do banku, abym ja wróciwszy przecież z zyskiem je odebrał.24 I rzekł tam stojącym: Weźcie od niego grzywnę, a dajcie temu, który ma dziesięć grzywien.25 I rzekli mu: Panie, ma dziesięć grzywien!26 A powiadam wam, że każdemu, który ma, będzie dane, i obfitować będzie, a temu, który nie ma, i to co ma,, odjęte mu będzie.27 Nieprzyjaciół zaś moich, tych, którzy nie chcieli, abym królował nad nimi, przywiedźcie tu, i zabijcie przede mną. 28 A to rzekłszy, poszedł naprzód, idąc do Jeruzalem.IV. Ostatni pobyt w Jeruzalem aż do męki. (19,29 — 21,38) TRIUMFALNY WJAZD DO JEROZOLIMY.29 I stało się, gdy się przybliżył do Betfage i Betanii, u góry, którą zwą Oliwną, posłał dwóch uczniów swoich mówiąc:30 Idźcie do miasteczka które jest przed wami; a wchodząc do niego, znajdziecie oślę uwiązane, na którym jeszcze nikt z ludzi nie siedział; odwiążcie je i przyprowadźcie.31 A jeśliby was kto spytał: Czemu odwiązujecie, tak mu powiecie: Że Pan potrzebuje posługi jego.32 I odeszli ci, którzy byli posłani, i znaleźli oślę stojące, jak im powiedział.33 Gdy zaś oni odwiązywali oślę, rzekli do nich właściciele jego: Czemu odwiązujecie oślę?34 A oni odpowiedzieli: Że go Panu potrzeba.35 I przyprowadzili je do Jezusa, i zarzuciwszy szaty swoje na oślę, posadzili Jezusa.36 A gdy jechał, słali szaty swoje na drodze.37 A gdy się już tam przybliżał, gdzie schodzi się w dół z góry Oliwnej, poczęły wszystkie rzesze uczniów, radując się, chwalić Boga głosem wielkim za wszystkie cuda, które widzieli, mówiąc:38 «Błogosławiony, który przychodzi król w imię Pańskie; pokój na niebie, a chwała na wysokości.»39 Niektórzy zaś faryzeusze spośród rzeszy, rzekli do niego: Nauczycielu, skarć uczniów swoich!40 A on im rzekł: Powiadam wam, że jeśliby ci milczeli, kamienie wołać będą. ZAPOWIEDŻ UPADKU JEROZOLIMY.41 Skoro się przybliżył, ujrzawszy miasto, zapłakał nad nim, mówiąc:42 O gdybyś i ty poznało, i to w ten dzień twój, co jest ku pokojowi twemu, a teraz zakryte jest przed oczyma twymi!43 Albowiem przyjdą na cię dni, i otoczą cię nieprzyjaciele twoi wałem, i oblegną cię, i ścisną cię zewsząd;44 i na ziemię cię powalą i synów twoich, którzy w tobie są, i nie zostawią w tobie kamienia na kamieniu; dlatego żeś nie poznało czasu nawiedzenia twego. WYRZUCENIE KUPCZĄCYCH Z śwIĄTvNl.45 I wszedłszy do świątyni, począł wypędzać sprzedających w niej i kupujących,46 mówiąc im: Napisano: że dom mój jest domem modlitwy, a wyście go uczynili jaskinią zbójców.47 I uczył każdego dnia w świątyni.48 A przedniejsi kapłani i doktorowie i starsi ludu starali się go zgubić;49 ale nie znajdowali, co by mu uczynić; bo wszystek lud bardzo pilnie go słuchał.20 ROZPRAWA Z PRZEDSTAWICIELAMI SANHEDRYNU.1 I stało się jednego dnia, gdy on uczył lud w świątyni, i opowiadał ewangelię, zeszli się przedniejsi kapłani i doktorowie ze starszymi,2 i rzekli do niego, mówiąc: Powiedz nam jaką mocą to czynisz, albo kto jest, co ci dał tę władzę?3 A Jezus odpowiadając, rzekł do nich: Spytam i ja was o jedną rzecz, odpowiedzcie mi:4 Czy chrzest Janowy był z nieba, czy też z ludzi ?5 Lecz oni rozważali między sobą, mówiąc: Jeśli powiemy: z nieba, rzecze: Czemuż więc nie uwierzyliście mu?6 A jeśli rzeczemy: z ludzi, wszystek lud ukamienuje nas, bo przekonani są, że Jan jest prorokiem.7 I odpowiedzieli, że nie wiedzą, skąd był.8 A Jezus im powiedział: To i ja wam nie powiem, jaką mocą to czynię. PRZYPOWIEŚĆ O NAJEMNIKACH W WINNICY.9 Począł zaś mówić do ludu tę przypowieść: Pewien człowiek posadził winnicę, i wynajął ją oraczom, a sam odjechał na czas dłuższy.10 A w swoim czasie posłał do oraczów sługę, aby mu dali z owocu winnicy. A oni obiwszy go, odesłali z niczym.11 I znowu posłał drugiego sługę. Lecz oni i tego obiwszy i znieważywszy, odesłali z niczym.12 I posłał jeszcze trzeciego; a oni i tego zraniwszy, wyrzucili.13 Pan zaś winnicy rzekł: Co uczynię? Poślę syna mego umiłowanego. Może, gdy zobaczą, ulękną się14 0racze zaś, ujrzawszy go, namyślali się między sobą, mówiąc: Ten jest dziedzic; zabijmy go, aby dziedzictwo nam się dostało.15 I wyrzuciwszy go z winnicy, zabili. Cóż im więc uczyni pan winnicy ?16 Przyjdzie, i wygubi tych oraczów, a winnicę odda innym. Co usłyszawszy, rzekli mu: Uchowaj Boże!17 On zaś spojrzawszy na nich, rzekł: Cóż więc znaczy, co jest napisane: «Kamień, który odrzucili budowniczy, ten stał się kamieniem węgielnym ?»18 Każdy, kto upadnie na ten kamień, rozbije się, a na kogo on spadnie, tego skruszy.19 I usiłowali przedniejsi kapłani i doktorowie targnąć się nań rękami w tejże chwili, lecz bali się ludu. Zrozumieli bowiem, że przeciw nim powiedział to podobieństwo. CZY PŁACIĆ PODATEK?20 A Śledząc go, posłali szpiegów, którzy udawaliby sprawiedliwych, aby go podchwycić w mowie, żeby go wydać do urzędu i władz namiestnika.21 I spytali go, mówiąc: Nauczycielu, wiemy, że dobrze mówisz i uczysz; a nie oglądasz się na osobg, lecz drogi Bożej w prawdzie nauczasz.22 Czy godzi się nam dawać podatek cesarzowi, czy też nie?23 Lecz on przejrzawszy podstęp ich, rzekł do nich: Czemu mnie kusicie?24 Pokażcie mi denara. Czyj ma obraz i napis ? Odpowiadając, rzekli mu: Cesarski. 25 I rzekł im: Oddajcież więc, co jest cesarskiego cesarzowi, a co jest Bożego Bogu.26 I nie mogli zganić słowa jego przed ludem, a dziwiąc się odpowiedzi jego, umilkli. SADUCEUSZE, A ZMARTWYCHWSTANIE CIAŁ.27 Przystąpili zaś niektórzy z saduceuszów, co mówią, że nie ma zmartwychwstania, i spytali go,28 mówiąc: Nauczycielu! Mojżesz napisał nam: «Jeśliby czyjś brat umarł, mając żonę, a byłby bez dzieci, niech brat jego weźmie ją za żonę, i wzbudzi potomstwo bratu swemu.»29 Było tedy siedmiu braci; a pierwszy pojął żonę, i umarł bezdzietnie.30 I pojął ją drugi, ale i ten umarł bez syna.31 I trzeci ją pojął, i tak samo wszyscy siedmiu, a nie zostawili potomstwa, i pomarli.32 Po wszystkich umarła też i niewiasta.33 W zmartwychwstaniu więc któregoż z nich będzie żoną, ponieważ siedmiu miało ją za żonę?34 I rzekł im Jezus: Synowie tego świata żenią się i za mąż idą;35 lecz ci, którzy za godnych będą uznani wieku tamtego i powstania z martwych, nie będą ani wychodzić za mąż, ani żon pojmować.36 Nie będą bowiem mogli więcej umrzeć; bo są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc dziećmi zmartwychwstania.27 A że umarli zmartwychwstają, to i Mojżesz pokazał u krzaka, zowiąc Pana «Bogiem Abrahama i Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba.» 38 A Bóg nie jest umarłych, ale żywych, jemu bowiem wszyscy żyją.39 A odpowiadając niektórzy z doktorów, rzekli mu: Nauczycielu, dobrześ powiedział. 40 I już o nic więcej nie śmieli go pytać. CHRYSTUS SYNEM I PANEM DAWIDA.41 I rzekł do nich: Jakże to mówią, że Chrystus jest synem Dawidowym ?42 A sam Dawid powiada w księdze Psalmów: «Rzekł Pan Panu mojemu: Siądź po prawicy mojej,43 aż położę nieprzyjaciół twoich podnóżkiem nóg twoich.»44 Dawid więc nazywa go Panem; jakże jest synem jego ? 45 Gdy zaś cały lud słuchał, rzekł uczniom swoim:46 Strzeżcie się doktorów, którzy chętnie chodzą w długich szatach, i lubią pozdrowienia na rynku i pierwsze krzesła w synagogach i pierwsze miejsca przy ucztach,47 którzy objadają domy wdów, udając długą modlitwę. Tych czeka większe potępienie.21 GROSZ WDOWI.1 A spoglądając, ujrzał tych bogatych, którzy rzucali do skarbony ofiary swoje.2 A ujrzał też i ubożuchną wdowę wrzucającą dwa szelążki.3 I rzekł: Prawdziwie wam powiadam, że ta uboga wdowa więcej, niż wszyscy wrzuciła.4 Albowiem ci wszyscy z tego, co im zbywało, wrzucili do darów Bożych, a ta z niedostatku swego włożyła wszystko, co miała na utrzymanie swoje. PROROCTWO O ZBURZENIU JEROZOLIMY I KOŃCU ŚWIATA.5 A gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest ozdobiona pięknymi kamieniami i darami, rzekł:6 Przyjdą dni, że z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był rozwalony.7 I pytali go, mówiąc: Nauczycieiu, kiedyż się to stanie, a co za znak, gdy się to dziać zacznie?8 A on im rzekł: Uważajcie; żeby was nie zwiedziono; bo wielu przyjdzie w imię moje, mówiąc, że ja jestem, a czas się przybliżył; nie chodźcież więc za nimi.9 Gdy zaś usłyszycie o wojnach i rozruchach, nie lękajcie się: potrzeba, aby to wpierw się stało, ale jeszcze nie zaraz koniec.10 Wtedy im mówił: Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu.11 I wielkie trzęsienia ziemi będą miejscami, i mory i głody i strachy z nieba i znaki wielkie będą.12 Ale przed tym wszystkim podniosą na was ręce swoje, i będą was prześladować, podając do synagog i więzień, ciągnąc do królów i namiestników dla imienia mego.13 To zaś was spotka na świadectwo.14 A przeto weźcie sobie do serca nie obmyślać naprzód, jakbyście mieli odpowiadać.15 Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której nie będą mogli oprzeć się, ani sprzeciwiać wszyscy przeciwnicy wasi.16 A wydawać was będą rodzice i bracia i krewni i przyjaciele, i niektórych z was o śmierć przyprawią. 17 I będziecie w nienawiści u wszystkich dla imienia mego.18 A włos z głowy waszej nie zginie.19 W cierpliwości waszej posiądziecie dusze wasze. UPADEK JEROZOLIMY.20 Gdy zaś ujrzycie Jeruzalem wojskiem otoczone, wtedy wiedzcie, że się przybliżyło spustoszenie jego.21 Wtedy ci, co są w Judei, niech uciekają na góry, a którzy są w środku niej, niech uchodzą, a ci, co są po okolicznych miejscach, niech do niej nie wchodzą22 Są to bowiem dni pomsty, aby się wypełniło wszystko, co było napisane.23 A biada brzemiennym i karmiącym w owe dni; albowiem będzie ucisk wielki na ziemi i gniew przeciw ludowi temu. 24 I polegną od ostrza miecza, i zapędzą ich w niewolę między wszystkie narody, a Jeruzalem deptane będzie przez pogan, aż się wypełnią czasy narodów. KONIEC ŚWIATA. 25 I będą znaki na słońcu i księżycu i na gwiazdach, a na ziemi uciśnienie narodów od zamieszania szumu morskiego i nawałnicy,26 skoro ludzie schnąć będą od strachu i oczekiwania tych rzeczy, które będą przychodzić na wszystek świat; albowiem moce niebieskie poruszone będą.27 A wtedy ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłoku, z mocą wielką i z majestatem.28 Gdy zaś to dziać się pocznie, spojrzyjcie, a podnieście głowy wasze, bo się przybliża odkupienie wasze.29 I powiedział im podobieństwo: Spojrzyjcie na figę i na wszystkie drzewa.30 Gdy już z siebie owoc wydają, wiecie, że już blisko jest lato.31 Tak i wy, gdy ujrzycie, że się to będzie działo, wiedzcie, że blisko jest królestwo Boże.32 Zaprawdę mówię wam, że nie przeminie to plemię, aż się wszystko ziści.33 Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. ZACHĘTA DO CZUJOŚC1.34 A miejcie się na baczności, aby kiedy serca wasze nie były obciążone obżarstwem i opilstwem i troskami tego życia, żeby na was z nagła ten dzień nie przyszedł.35 Albowiem spadnie on jak potrzask na wszystkich, którzy mieszkają po całej ziemi.36 A przeto czuwajcie modląc się na każdy czas, abyście byli godni uniknąć tego wszystkiego, co przyjść ma, i stanąć przed Synem Człowieczym.37 I nauczał we dnie w świątyni, a w nocy wychodząc, przebywał na górze, którą zwą Oliwną.38 A wszystek lud od rana schodził się do niego w świątyni, aby go słuchać.CZĘŚĆ III (22,1- 24,53)MĘKA I ZMARTWYCHWSTANIE ZBAWICIELAI. MĘKA (22,1 — 23,56)22 ZDRADA JUDASZA. 1 Zbliżał się też dzień święty Przaśników, nazywany Paschą.2 A przedniejsi kapłani i doktorowie przemyśliwali, jakby Jezusa zabić, ale bali się ludu.3 I wstąpił szatan w Judasza, którego zwano Iszkariotą, jednego z dwunastu.4 I odszedł, i umówił się z przedniejszymi kapłanami i przełożonymi, jakby im go wydał.5 I uradowali się, i ułożyli, że mu dadzą pieniądze.6 I obiecał, i szukał sposobnej pory, jakby im go wydać z dala od rzeszy. OSTATNIA WIECZERZA.7 Przyszedł zaś dzień Przaśników, w którym należało ofiarować Paschę.6 I posłał Piotra i Jana, mówiąc: Idźcie, i przygotujcie nam Paschę, abyś-my pożywali.9 A oni rzekli: Gdzie chcesz, abyśmy przygotowali ?10 I rzekł do nich: Oto gdy wejdziecie do miasta, spotka się z wami pewien człowiek, niosący dzban wody; idźcież za nim do domu, do którego wejdzie11 I powiecie gospodarzowi domu: Nauczyciel mówi tobie: Gdzie jest gospoda, w której bym spożył Paschę z uczniami moimi 12 A on wam pokaże wieczernik wielki, usłany, i tam przygotujcie.13 0dszedłszy zaś znaleźli, jak im powiedział, i przygotowali Paschę.14 A gdy przyszła pora, zasiadł do stołu, i dwunastu apostołów z nim. 15 I rzekł im: Pożądaniem pożądałem pożywać tę Paschę z wami, zanimbym cierpiał.16 Gdyż wam powiadam, że odtąd nie będę jej pożywał, aż się wypełni w królestwie Bożym.17 A wziąwszy kielich dzięki czynił i rzekł: Weźcie, a podzielcie między siebie.18 Albowiem wam powiadam, że nie będę pił z owocu winnego szczepu, aż przyjdzie królestwo Boże. USTANOWIENIE EUCHARYSTII19 A wziąwszy chleb, dzięki czynił, łamał, i dał im, mówiąc: To jest ciało moje, które się za was daje. To czyńcie na moją pamiątkę.20 Tak samo i kielich, po wieczerzy, mówiąc: Ten jest kielich, Nowy Testament we krwi mojej, który za was będzie wylany.21 Wszelako, oto ręka tego, co mnie wydaje, ze mną jest na stole.22 A Syn Człowieczy idzie wprawdzie według tego, co jest postanowione; wszakże biada człowiekowi temu, przez którego będzie wydany.28 A oni zaczęli pytać się między sobą, który by to z nich był, co miał to uczynić. SPÓR O PIERWSZEŃSTWO.24 wszczął się też spór między nimi, który by z nich zdawał się być większym.25 I rzekł im: Królowie narodów panują nad nimi, a ci, którzy władzę nad nimi sprawują, zwani są dobroczyńcami.26 Lecz wy nie tak; ale który jest między wami większy, niech będzie jako mniejszy; a przełożony, jako ten, co służy.27 Albowiem któż jest większy: ten, co siedzi u stołu, czy ten, co służy? Czyż nie ten, który siedzi? Ja też jestem wpośród was, jako ten, który służy.28 Lecz wy jesteście, którzyście wytrwali przy mnie w pokusach moich. 29 I ja wam przekazuję króIestwo, jak mi przekazał Ojciec mój,30 abyście jedli i pili u stołu mego w królestwie moim, i siedzieli na stolicach, sądząc dwanaście pokoleń izraelskich. ZAPOWIEDŹ ZAPARCIA SIĘ PIOTRA.31 I rzekł Pan: Szymonie, Szymonie! Oto szatan pożądał, aby was przesiał jako pszenicę.32 Ale ja prosiłem za tobą, aby nie ustała wiara twoja; a ty kiedyś, nawróciwszy się, utwierdzaj braci twoich.33 A on mu rzekł: Panie! Z tobą gotów jestem iść do więzienia, i na śmierć.34 Lecz on rzekł: Powiadam ci, Piotrze, nie zapieje dziś kur, aż się trzykroć zaprzesz, że mię nie znasz.35 I rzekł im: Gdy was posłałem bez trzosa i torby podróżnej i obuwia, czy wam czego brakowało? A oni rzekli: Niczego.36 Rzekł im tedy: Ale teraz, kto ma trzos, niech weźmie także i torbę podróżną; a kto nie ma, niech sprzeda płaszcz swój, a kupi miecz.37 Albowiem powiadam wam, iż jeszcze potrzeba, aby to, co napisane jest, wypełniło się na mnie: «I policzony jest między złoczyńców.» Gdyż to, co mnie dotyczy, do końca dochodzi.38 Lecz oni rzekli: Panie, oto tu dwa miecze. On zaś im rzekł: Dosyć jest. MODLITWA I KONANIE W OGROJCU39 A wyszedłszy, zdążał według zwyczaju na górę Oliwną, a za nim też poszli i uczniowie.40 A gdy przyszedł na miejsce, rzekł im: Módlcie się, abyście nie weszli w pokuszenie.41 Sam zaś oddalił się od nich jakby na rzutkamienia, a upadłszy na kolana,modlił się,42 mówiąc: Ojcze, jeśli chcesz, przenieś ode mnie ten kielich; wszakże nie moja wola, ale twoja niech się stanie.43 I ukazał mu się anioł z nieba, posilając go. A będąc w trwodze śmiertelnej, modlił się usilniej.44 I stał się pot jego jak krople krwi, spływającej na ziemię.45 A gdy wstał od modlitwy, i przyszedł do uczniów swoich, znalazł ich śpiących ze smutku.46 I rzekł im: Czemu śpicie? Wstańcie, módlcie się, abyście nie weszli w pokusę. POJMANIE JEZUSA.47 Gdy on jeszcze mówił, oto rzesza i ten, którego zwano Judaszem, jeden z dwunastu, szedł przed nimi, i przystąpił do Jezusa, aby go pocałować.48 Jezus zaś mu rzekł: Judaszu, pocałunkiem wydajesz Syna Człowieczego?49 A ci, którzy przy nim byli, widząc, co się dziać miało, rzekli mu: Panie, czy mamy bić mieczem ?50 I jeden z nich uderzył sługę najwyższego kapłana, i uciął ucho jego prawe.51 Jezus zaś odpowiadając, rzekł: Poprzestańcie; nic nad to! A dotknąwszy ucha jego, uzdrowił go.52 I rzekł Jezus do tych, (którzy wyszli przeciw niemu) przedniejszych kapłanów i urzędników świątyni i starszych: Wyszliście jak na zbójcę z mieczami i kijami 53 Gdy codziennie wśród was bywałem w świątyni, nie podnieśliście rąk na mnie; ale ta jest godzina wasza i moc ciemności. POTRÓJNE ZAPARCIE SIĘ PIOTRA.54 A pojmawszy go, wprowadzili do domu najwyższego kapłana. Piotr jednak szedł za nim z daleka.55 Gdy zaś rozniecili ogień na dziedzińcu i siedli wokoło, był Piotr pomiędzy nimi. 56 Gdy go ujrzała jedna służąca siedzącego u światła, i przypatrzyła mu się, rzekła: I ten z nim był.57 A on się zaparł, mówiąc: Niewiasto, nie znam go.58 A po chwili ujrzawszy go inny, rzekł: I ty z nich jesteś. Piotr znów rzekł: O człowiecze, nie jestem.59 A po upływie prawie jednej godziny ktoś inny począł twierdzić, mówiąc: Prawdziwie i ten z nim był, bo i Galilejczykiem jest.60 A Piotr powiedział: Człowiecze, nie wiem, co mówisz! I natychmiast, gdy on jeszcze mówił, zapiał kur.61 A Pan obróciwszy się, spojrzał na Piotra. I wspomniał Piotr na słowa Pana, jakie był powiedział: Iż zanim kur zapieje, trzykroć się mnie zaprzesz.62 A Piotr wyszedłszy stamtąd, gorzko zapłakał. UROCZYSTE WYZNANIE JEZUSA.63 A mężowie, którzy go trzymali, naigrawali się z niego, bijąc go.64 I zakryli go, i bili go po twarzy, i pytali go, mówiąc: Prorokuj, kto jest, co cię uderzył?65 I wiele innych rzeczy bluźniąc, mówili przeciw niemu.66 I gdy dzień nastał, zeszli się starsi z ludu i przedniejsi kapłani i doktorowie, i przyprowadzili go do Rady swojej, mówiąc:67 Jeśli ty jesteś Chrystusem, powiedz nam. I rzekł im: Jeśli Wam powiem, nie uwierzycie mi;68 a jeśli i spytam, nie odpowiecie mi, ani nie wypuścicie.69 Lecz odtąd będzie Syn Człowieczy siedział po prawicy Bożej.70 I rzekli wszyscy: Toś ty jest Syn Boży? On zaś rzekł: Wy powiadacie, żem ja jest.71 A oni rzekli: Na cóż jeszcze potrzebujemy świadectwa ? Wszak sami słyszeliśmy z ust jego.23 JEZUS PRZED PIŁATEM.1 I powstawszy całe ich mnóstwo, powiedli go do Piłata.2 I poczęli nań skarżyć, mówiąc: Tego znaleźliśmy podburzającego nasz naród, i zakazującego dawać podatki cesarzowi, i mówiącego, że on jest Chrystusem królem.3 I spytał go Piłat, mówiąc: Ty jesteś królem żydowskim? A on odpowiadając, rzekł: Ty powiadasz. 4 A Piłat rzekł do przedniejszych kapłanów i do rzeszy: Nie znajduję żadnej winy w tym człowieku. 5 Lecz oni nalegali, mówiąc: Podburza lud, ucząc po całej Judei, począwszy od Galilei aż dotąd. JEZUS PRZED HERODEM.6 Piłat zaś, usłyszawszy o Galilei, zapytał, czy ten człowiek jest Galilejczykiem.7 A gdy się dowiedział, że należał do władzy Heroda, odesłał go do Heroda, który też był w Jeruzalem w owe dni.8 A Herod ujrzawszy Jezusa, uradował się bardzo; bo od dawnego czasu pragnął go widzieć, dlatego że wiele o nim słyszał, i spodziewał się, że jakiś cud zobaczy przez niego uczyniony9 I zadawał mu wiele pytań, ale on nic mu nie odpowiadał.10 Przedniejsi zaś kapłani i doktorowie stali, usilnie nań skarżąc11 I wzgardził nim Herod wraz z wojskiem swoim, i wyśmiał obleczonego w szatę białą, i odesłał do Piłata.12 I stali się tego dnia przyjaciółmi Herod i Piłat, bo przedtem byli sobie nieprzyjaciółmi. BARABASZ CZY JEZUS.13 A Piłat wezwawszy przedniejszych kapłanów i przełożonych i lud, rzekł do nich:14Przywiedliście mi tego człowieka jakby podburzającego lud, i oto ja pytając przed wami, nie znalazłem w tym człowieku żadnej winy z tych, o które go oskarżacie.15ale ani Herod, bo was do niego odesłałem, i oto nie zarzucono mu nic godnego śmierci.16 A przeto ukarawszy go, wypuszczę.17 Był zaś winien wypuścić im na święta jednego więźnia.18 I zawołała razem wszystka rzesza, mówiąc: Strać tego, a wypuść nam Barabasza!19A był on za jakiś rozruch, uczyniony w mieście, i za zabójstwo osadzony w więzieniu.20 Piłat zaś przemówił znowu do nich, chcąc wypuścić Jezusa.21 Ale oni wołali, mówiąc: Ukrzyżuj, ukrzyżuj go!22 On zaś po raz trzeci rzekł do nich: Cóż więc złego ten uczynił? Żadnej przyczyny śmierci w nim nie znajduję; ukarzę go więc i wypuszczę.23 Lecz oni nalegali głosami wielkimi, żądając, aby był ukrzyżowany; i wzmagały się ich głosy.24 A Piłat przysądził, aby się stało zadość ich żądaniu.25 I wypuścił im tego, który za zabójstwo i rozruch wrzucony był do więzienia o którego prosili, Jezusa zaś wydał na ich wolę. W DRODZE NA GOLGOTĘ.26 A gdy go wiedli, przytrzymali niejakiego Szymona Cyrenejczyka idącego ze wsi, i włożyli nań krzyż, aby niósł za Jezusem27 I szła za nim wielka rzesza ludu i niewiast, które płakały, i użalały się nad nim.28 Jezus zaś obróciwszy się do nich, rzekł: Córki Jerozolimskie! Nie płaczcie nade mną, ale same nad sobą płaczcie i nad dziećmi waszymi.29 Gdyż oto przyjdą dni, w których będą mówić: Szczęśliwe niepłodne i żywoty, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły.30 Wtedy poczną mówić górom: Padnijcie na nas, — a pagórkom: Przykryjcie nas.31 Albowiem jeśli to na zielonym drzewie czynią, cóż na suchym będzie?32 Prowadzono też z nim i innych dwóch złoczyńców, aby byli straceni. UKRZYŻOWANIE.33 A gdy przyszli na miejsce, które zwią Trupią Głową, tam go ukrzyżowali; i łotrów, jednego po prawej, a drugiego po lewej stronie.34 Jezus zaś mówił: Ojcze! Odpuść im, bo nie wiedzą, co czynią. A dzieląc się szatami jego, rzucili losy.35 I stał lud patrząc; a naśmiewali się z niego przełożeni z nimi, mówiąc: Innych wybawiał, niechże sam siebie wybawi, jeśli ten jest Chrystusem Bożym wybranym.36 Naigrawali się też z niego i żołnierze, przychodząc, a ocet mu podając, i mówiąc:37 Jeśli ty jesteś królem żydowskim, wybawże sam siebie. DOBRY I ZŁY ŁOTR.38 Był zaś nad nim i napis, wypisany greckimi, łacińskimi i hebrajskin1i literami: TEN JEST KRÓL ŻYDOWSKI.39 A jeden z tych łotrów, którzy wisieli,.bluźnił mu, mówiąc: Jeśli ty jesteś Chrystusem, wybawże samego siebie i nas.40 Odpowiadając zaś, drugi karcił go, mówiąc: Ani ty się Boga nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz ?41 A my wprawdzie słusznie, bo godną zapłatę za uczynki odbieramy: lecz ten nic złego nie uczynił42 I rzekł do Jezusa: Panie, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do królestwa swego! 43 A Jezus mu rzekł: Zaprawdę mówię tobie, dziś ze mną będziesz w raju. ŚMIERĆ JEZUSA.44 Była zaś prawie godzina szósta i nastały ciemności po wszystkiej ziemi aż do godziny dziewiątej.45 I zaćmiło się słońce, a zasłona świątyni wpół się rozdarła.46 A Jezus zawoławszy głosem wielkim, rzekł: Ojcze, w ręce twoje polecam ducha mojego! A to rzekłszy, skonał.47 Setnik zaś widząc, co się działo, chwalił Boga, mówiąc: Prawdziwie ten człowiek był sprawiedliwy.48 I cała rzesza tych, którzy zeszli się byli na to widowisko, i widzieli, co się działo, wracali, bijąc się w piersi swoje.49 A wszyscy jego znajomi stali z daleka, i niewiasty, które za nim przyszły były z Galilei, patrząc na to. POGRZEB. 50 I Oto mąż imieniem Józef, który był członkiem Rady, mąż dobry i sprawiedliwy, 51- ten nie był się zgodził na ich wyrok i uczynki, — z Arymatei, miasta judzkiego, który też i sam oczekiwał królestwa Bożego.52 Ten przyszedł do Piłata, i poprosił o ciało Jezusa.53 I zdjąwszy, uwinął w prześcieradło, i położył je w grobie wykutym, w którym nikt jeszcze nie był położony.54 A był to dzień Przygotowania, i szabat się zaczynał.55 Niewiasty zaś, które z nim przybyły z Galilei, przyszedłszy, obejrzały grób, i jak było położone ciało jego.56 A wróciwszy się, przygotowały wonności i maści. Ale w szabat dały pokój, według przykazania.II. ZMARTWYCHWSTANIE (24,1-53)24 NIEWIASTY I PIOTR U GROBU.1 W pierwszy zaś dzień tygodnia bardzo rano przyszły do grobu, niosąc wonności, które były przygotowały.2 I znalazły kamień odwalony od grobu.3 A wszedłszy, nie znalazły ciała Pana Jezusa.4 I stało się, gdy się dla tego w sercu zatrwożyły, oto stanęli przy nich dwaj mężowie w szatach lśniących.5 Gdy się zaś przestraszyły, i pochyliły twarz ku ziemi, rzekli do nich: Czemu szukacie żyjącego między umarłymi?6 Nie masz go tu, ale powstał. Wspomnijcie, jak wam mówił, gdy jeszcze był w Galilei,7 powiadając: Że potrzeba, aby Syn Człowieczy był wydany w ręce ludzi grzesznych, I był ukrzyżowany, a trzeciego dnia aby zmartwychwstał.8 I wspomniały na słowa jego.9 A wróciwszy się od grobu, oznajmiły to wszystko owym jedenastu i wszystkim innym.10 A były to Maria Magdalena i Joanna, i Maria Jakubowa i inne, które z nimi były, które o tym powiedziały apostołom.11 I wydawały się te słowa w oczach ich jakby niedorzecznością, i nie uwierzyli im. 12Ale Piotr wstawszy, pobiegł do grobu; a pochyliwszy się, ujrzał same prześcieradła położone, i odszedł, dziwiąc się sam w sobie temu, co się stało. PO DRODZE DO EMAUS.13 I Oto dwaj z nich tego samego dnia szli do miasteczka, które było o sześćdziesiąt stadiów od Jeruzalem, zwanego Emaus.14 A mówili oni z sobą o tym wszystkim, co się było wydarzyło.15 I stało się, gdy rozmawiali, i rozprawiali ze sobą, sam Jezus, przybliżywszy się,szedł z nimi.16 0czy zaś ich były zamroczone, aby go nie poznali.17 I rzekł do nich: Cóż to są za rozmowy które idąc prowadzicie między sobą, i jesteście smutni?18 A odpowiadając jeden któremu imię Kleofas, rzekł mu: Ty sam gościem jesteś w Jeruzalem a nie wiesz, co się w nim działo tymi dniami?19 A on im rzekł: Co ? I powiedzieli: O Jezusie Nazareńskim, który był mężem prorokiem potężnym w uczynku i mowie przed Bogiem i wszystkim ludem;20 a jak go przedniejsi kapłani i przełożeni nasi wydali, aby był skazany na śmierć, i ukrzyżowali go.21 My zaś spodziewaliśmy się, że on miał odkupić Izraela; a teraz po tym wszystkim dzisiaj trzeci dzień jest, jak się to stało.22 Ale i niektóre z naszych niewiast przestraszyły nas, które przede dniem były u grobu;23 a nie znalazłszy ciała jego, przyszły, powiadając, że i zjawienie aniołów widziały, którzy mówią, że on żyje.24 I poszli niektórzy z naszych do grobu, i tak znaleźli, jak niewiasty mówiły; ale jego samego nie znaleźli.25 A on rzekł do nich: O głupi, a leniwego serca do wierzenia temu wszystkiemu, co powiedzieli prorocy!26 Czyż nie było potrzeba, żeby to cierpiał Chrystus, i tak wszedł do chwały swojej 27 A poczynając od Mojżesza i wszystkich proroków, wykładał im, co we wszystkich pismach o nim było.28 I przybliżyli się do miasteczka, do którego szli; a on okazywał, jakby miał iść dalej.29 I przymusili go, mówiąc: Zostań z nami, bo się ma ku wieczorowi, i dzień się już nachylił. I wszedł z nimi.3o I stało się, gdy siedział z nimi u stołu, wziął chleb, i błogosławił, i łamał, i podawał im.31 I otwarły im się oczy, i poznali go, a on zniknął z ich oczu.32 I mówili między sobą: Czyż serce nasze nie pałało w nas, gdy mówił w drodze, i Pisma nam wykładał?33 A wstawszy tejże godziny, wrócili się do Jeruzalem i znaleźli zgromadzonych jedenastu i tych którzy z nim byli,34 mówiących: Że wstał Pan prawdziwie, i ukazał się Szymonowi.35 A oni opowiadali, co się działo w drodze, i jak go poznali przy łamaniu chleba. JEZUS ZJAWIA SIĘ APOSTOŁOM.36 Gdy zaś to mówią, stanął Jezus w pośrodku nich, i rzecze im: Pokój wam! Jam jest, nie bójcie się.37 A strwożeni i przestraszeni mniemali, że ducha widzą.38 I rzekł im: Czemu jesteście zmieszani, a myśli wstępują do serc waszych? 39 0glądajcie ręce moje i nogi, że ja ten sam jestem; dotykajcie się, i przypatrujcie: bo duch nie ma ciała ani kości, jako widzicie, że ja mam.40 A to rzekłszy ukazał im ręce i nogi.41 Gdy zaś oni jeszcze nie wierzyli, i dziwili się z radości, rzekł: Macie tu co do jedzenia?42 A oni mu podali część ryby pieczonej i plaster miodu.43 I gdy zjadł wobec nich, wziąwszy ostatki, dał im. MOWA POŻEGNALNA. 44 I rzekł do nich: Te są słowa, które mówiłem do was, będąc jeszcze z wami, że musiało wypełnić się wszystko, co napisane jest o mnie w Zakonie Mojżeszowym i w Prorokach i w Psalmach.45 Wtedy otworzył im umysł, żeby rozumieli Pisma,46 i rzekł im: Że tak jest napisane, i tak było potrzeba, żeby Chrystus cierpiał, i wstał z martwych dnia trzeciego;47 i żeby przepowiadana była w imię jego pokuta i odpuszczenie grzechów po wszystkich narodach, począwszy od Jerozolimy.46 Wy zaś jesteście świadkami tego.49 I ja posyłam na was obietnicę Ojca mego; wy zaś zostańcie w mieście, aż będziecie obleczeni mocą z wysokości. WNIEBOWSTĄPIENIE.50 I wyprowadził ich z miasta do Betanii, a podniósłszy ręce swe, błogosławił im.51I stało się, gdy im błogosławił, rozstał się z nimi, i unosił się do nieba.52 A oni złożywszy pokłon, wrócili do Jeruzalem z weselem wielkim.58 I byli zawsze w świątyni, chwaląc i błogosławiąc Boga. Amen.