Duchowny zaszczepiony tkanką dzieci po aborcji podlega pozbawienia godności.

Print Friendly, PDF & Email


Z rozmowy z mniszką, byłą lekarką, w jednym z historycznych monasterów (klasztorów) Grecji.

— Siostro, chcę zostać kapłanem.

— Amen! Czy masz do spełnienia jakieś warunki?

— Tak. Najpierw zgodnie z obowiązkiem się zaszczepię, a potem będę prosił o święcenia.

— Tyle że po takim szczepieniu nie będziesz mógł zostać kapłanem.

— Dlaczego, siostro?

— Ponieważ największą przeszkodą dla kapłaństwa jest morderstwo. A najgorszym z morderstw jest dzieciobójstwo.

— Nigdy nie dokonałem aborcji.

— Ale przyjmując szczepionkę zawierającą linię komórkową MRS-5, która została wyprodukowana przez naukowców wiele lat temu w laboratorium w wyniku aborcji 14-tygodniowego dziecka, jesteś świadomie współwinny tej sprzecznej z Boskim prawem zbrodni.

— Ale zrobiono to dla dobra ludzi.

— Cel nigdy nie uświęca środków. Czyż możesz stanąć przed Bożym ołtarzem, jeśli niczym Herod splamiłeś ręce krwią?

— A ci duchowni, którzy już zostali zaszczepieni?

— Niezmiernie przykro mi o tym mówić, ale muszą zdjąć z siebie swój epitrachelium (łac. stułę), a jeśli są biskupami, to swe omoforiony (łac. paliusz)… Udać się w jakieś opuszczone miejsce i opłakiwać swój grzech do końca swoich dni, ponieważ w ten sposób oni nie tylko legalizują morderstwa i spożywają jego owoce, ale także dają zły przykład innym chrześcijanom.

źródło

____

5 kanon świętego Grzegorza z Nyssy zabrania wyświęcania na kapłana osoby, która nawet nieświadomie uczestniczyła w zabójstwie.

Print Friendly, PDF & Email