Styl fragmentu
*Zezwalaj na cookies aby zapamiętać ustawienia
Styl fragmentu
*Zezwalaj na cookies aby zapamiętać ustawienia
Księga Rodzaju
I. Stworzenie świata.(1,1 — 2,3) STWORZENIE (1,1-2,3). — Wstęp (1,1). Pierwotny chaos (2). Stworzenie światła (3-5), sklepienia niebieskiego (6-8); rozdzielenie wody i lądu (9-10); stworzenie roślin i drzew (11-13); gwiazd (14-19); zwierząt wodnych i ptaków (20-23); zwierząt domowych, zwierząt dzikich i płazów (24-25); pierwszej pary ludzi (26-32). Spoczynek Boga i ustanowienie szabatu (2,1-3).
11 Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię.2 A ziemia była pusta i próżna, i ciemności były nad głębokością, a Duch Boży unosił się nad wodami.3 — I rzekł Bóg: «Niech się stanie światłość.»4 I stała się światłość. I ujrzał Bóg światłość, że była dobra, i przedzielił światłość od ciemności.5 I nazwał światłość Dniem, a ciemność Nocą.6 I stał się wieczór i poranek, dzień jeden. — I rzekł Bóg: «Niech się stanie sklepienie między wodami i niech przedziela wody od wód.»7 I uczynił Bóg sklepienie, i przedzielił wody, które były pod sklepieniem, od tych, które były nad sklepieniem. I stało się tak.8 I nazwał Bóg sklepienie Niebem. I był wieczór i poranek, dzień wtóry.9 — Potem rzekł Bóg: «Niech się zbiorą wody, które są pod niebem, na jedno miejsce i niech się ukaże suchy ląd!» I stało się tak.10 I nazwał Bóg suchy ląd Ziemią, a zebranie wód nazwał Morzem. I widział Bóg, że było dobre.11 I rzekł: «Niech zrodzi ziemia ziele zielone i dające nasienie; i drzewo rodzajne owoc czyniące według rodzaju swego, w którym by nasienie jego było na ziemi.»12 I stało. się tak. I zrodziła ziemia ziele zielone i dające nasienie według rodzaju swego; i drzewo czyniące owoc i mające każde z nich nasienie według rodzaju swego. I widział Bóg, że było dobre.13 I stał się wieczór i poranek, dzień trzeci.14 — I rzekł Bóg: «Niech się staną światła na sklepieniu nieba i niech dzielą dzień od nocy; i niech będą na znaki i czasy i dni i lata, aby świeciły na sklepieniu nieba, a oświecały ziemię!»15 I stało się tak.16 I uczynił Bóg dwa światła wielkie: światło większe, aby rządziło dniem i światło mniejsze, aby rządziło nocą, i gwiazdy.17 I umieścił je na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią, żeby rządziły dniem i nocą, i dzieliły światłość od ciemności.19 I widział Bóg, iż było dobre.20 I stał się wieczór i poranek, dzień czwarty. — Rzekł też Bóg: «Niech wywiodą wody płazy o duszy żyjącej i ptactwo nad ziemią pod sklepieniem nieba.»21 I stworzył Bóg wieloryby wielkie i wszelką istotę żyjącą i ruszającą się, którą wywiodły wody według rodzaju ich; i wszelkie ptactwo według rodzaju jego. I widział Bóg, iż było dobre. 22 I błogosławił im mówiąc: «Rośnijcie i mnóżcie się, i napełniajcie wody morskie; a ptactwo niech się mnoży na ziemi.»23 I stał się wieczór i poranek, dzień piąty.24 — Rzekł też Bóg: «Niech zrodzi ziemia istoty żyjące według ich rodzaju: bydło i płazy i zwierzęta ziemi, według ich rodzajów.» I stało się tak.25 I uczynił Bóg zwierzęta ziemi według rodzajów ich i bydło i wszelkie ziemiopłazy według ich rodzaju. I widział Bóg, że było dobre.26 I rzekł: «Uczyńmy człowieka na obraz i na podobieństwo nasze; a niech panuje nad rybami morskimi i nad ptactwem powietrznym, i nad zwierzętami, i nad wszystką ziemią, i nad wszelkim płazem, który pełza po ziemi.»27 I stworzył Bóg człowieka na obraz swój, na obraz Boży stworzył go, mężczyzną i niewiastą stworzył ich.28 I błogosławił im Bóg, i rzekł: «Rośnijcie i mnóżcie się, i napełniajcie ziemię, a czyńcie ją sobie poddaną; i panujcie nad rybami morskimi i nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami, które się ruszają na ziemi.»29 I rzekł Bóg: «Oto dałem wam wszelkie ziele, rodzące nasienie na ziemi i wszystkie drzewa, które same w sobie mają nasienie rodzaju swego, aby wam były na pokarm;30 i wszystkim zwierzętom ziemi, i wszystkiemu ptactwu powietrznemu i wszystkiemu, co się ruszana ziemi, i w czymkolwiek jest dusza żyjąca, aby miały co jeść.» I stało się tak.31 I widział Bóg wszystkie rzeczy, które był uczynił: i były bardzo dobre. I stał się wieczór i poranek, dzień szósty.
21 Dokończone zostały tedy niebiosa i ziemia, i wszystka ich ozdoba.2 I dokonał Bóg w dzień siódmy dzieła swego, które uczynił; i odpoczął w dzień siódmy od wszelkiego dzieła, które sprawił.3 I błogosławił dniowi siódmemu, i uświęcił go, bo weń odpoczął od wszelkiego dzieła swego, które stworzył Bóg i wykonał.II. Raj ziemski.(2,4 — 3,24) W RAJU ZIEMSKIM (2,4-24). — Wstęp (2,4). Stworzenie pierwszego człowieka (5-7). Raj (8-14). Przykazanie Boże (15-17). Imiona zwierząt (18-20). Stworzenie niewiasty i początek małżeństwa (21-25).4 Te są dzieje nieba i ziemi, gdy były stworzone w dzień, w którym uczynił Pan Bóg niebo i ziemię, i wszelką różdżkę polną, nim wzeszła na ziemi, i wszelkie ziele krainy, zanim wyrosło.5 Nie spuścił bowiem był Pan Bóg dżdżu na ziemię i człowieka nie było, który by uprawiał ziemię.6 Ale zdrój wydobywał się z ziemi, oblewający wszystek wierzch ziemi.7 Utworzył tedy Pan Bóg człowieka z mułu ziemi i tchnął w oblicze jego dech żywota: i stał się człowiek istotą żyjącą.-8 A zasadził był Pan Bóg raj rozkoszy od początku i w nim umieścił człowieka, którego utworzył.9 I wywiódł Pan Bóg z ziemi wszelkie drzewo piękne ku widzeniu i ku jedzeniu smaczne, drzewo też żywota w środku raju i drzewo wiadomości dobrego i złego.10 A rzeka wychodziła z miejsca rozkoszy na oblewanie raju, a stamtąd dzieliła się na cztery główne rzeki.11 Imię jednej Pison; ta okrąża wszystką ziemię Hewilat, gdzie się znajduje złoto,12 a złoto ziemi owej jest najlepsze; tam się znajduje bdelium i kamień oniksowy.13 A imię rzeki wtórej Gehon; ta okrąża wszystką ziemię etiopską.14 Imię zaś rzeki trzeciej Tygrys; ta idzie ku Assyryjczykom. Rzeką czwartą jest Eufrat.15 — Wziął tedy Pan Bóg człowieka i posadził go w raju rozkoszy, aby uprawiał i strzegł go.16 I rozkazał mu mówiąc: «Z każdego drzewa rajskiego jedz;17 ale z drzewa wiadomości dobrego i złego nie jedz, bo którego dnia będziesz jadł z niego, śmiercią umrzesz.» 18 -Rzekł też Pan Bóg: «Niedobrze być człowiekowi samemu; uczyńmy mu pomoc jemu podobną.»19 Utworzywszy tedy Pan Bóg z ziemi wszelkie zwierzęta ziemi i wszelkie ptactwo powietrzne, przywiódł je do Adama, aby zobaczyć, jak je nazwie, wszystko bowiem, czym nazwał Adam istoty żyjące, jest ich imieniem.20 I nazwał Adam imionami ich wszystkie zwierzęta i wszystko ptactwo powietrzne, i wszystkie zwierzęta ziemi; lecz Adamowi nie znajdował się pomocnik podobny jemu.21 — Przypuścił tedy Pan Bóg twardy sen na Adama; a gdy zasnął, wyjął jedno żebro z niego, i napełnił ciałem miejsce jego.22 I zbudował Pan Bóg z żebra, które wyjął z Adama, niewiastę, i przywiódł ją do Adama.23 I rzekł Adam: «To teraz kość z kości moich i ciało z ciała mego; tę będą zwać Mężyną, bo z męża wzięta jest.»24 Przeto opuści człowiek ojca swego i matkę, a przyłączy się do żony swej, i będą dwoje w jednym ciele.25 A byli oboje nadzy, to jest Adam i żona jego, a nie wstydzili się.GRZECH I WYPĘDZENIE Z RAJU(3,1-24). Pokusa (3,1-5); upadek (6-7); spotkanie z Bogiem (8-13); przeklęcie węża (14-15); ukaranie niewiasty (16) i mężczyzny (17-19); imię Ewa (20); odzienie ze skóry (21); wypędzenie z raju (22-24).
31 Ale i wąż był chytrzejszy nad inne wszystkie zwierzęta ziemi, które był Pan Bóg stworzył. Rzekł on do niewiasty: «Czemu wam Bóg przykazał, żebyście nie jedli z każdego drzewa rajskiego?»2 Odpowiedziała mu niewiasta: «Z owocu drzew, które są w raju, pożywamy,3 ale z owocu drzewa, które jest w środku raju, rozkazał nam Bóg, abyśmy nie jedli i nie do tykali się go, byśmy snadź nie pomarli.»4 I rzekł wąż do niewiasty: «Żadną miarą nie umrzecie śmiercią.5 Bo wie Bóg, iż któregokolwiek dnia będziecie jeść z niego, otworzą się oczy wasze i będziecie jako bogowie, znając dobre i złe.»6 — Ujrzała tedy niewiasta, że dobre było drzewo ku jedzeniu i piękne dla oczu, i na wejrzenie rozkoszne; i wzięła z owocu jego, i jadła, i dała mężowi swemu, który jadł.7 I otworzyły się oczy obojga; a gdy poznali, że byli nagimi, pozszywali liście figowe i poczynili sobie zasłony.8 — A gdy usłyszeli głos Pana Boga, przechodzącego się po raju w czas wietrzyka po południu, skrył się Adam i żona jego od oblicza Pana Boga między drzewa rajskie.9 I zawołał Pan Bóg Adama, i rzekł mu: «Gdzieżeś?»10 On odpowiedział: «Usłyszałem twój głos w raju i zląkłem się, przeto żem jest nagi, i skryłem się.»11 Rzekł mu: «A któż ci pokazał, żeś jest nagi, jeno żeś jadł z drzewa z któregom ci rozkazał, abyś nie jadł?»12 I rzekł Adam: «Niewiasta, którąś mi dał za towarzyszkę, dała mi z drzewa i jadłem.»13 I rzekł Pan Bóg do niewiasty: «Czemuś to uczyniła?» Ona odpowiedziała: «Wąż mię zwiódł i jadłam.»14 — I rzekł Pan Bóg do węża: «Iżeś to uczynił, przeklętyś jest między wszystkimi bydlętami i zwierzętami polnymi; na piersiach twoich czołgać się będziesz i ziemię jeść będziesz po wszystkie dni żywota twego.15 Położę nieprzyjaźń między tobą, a między niewiastą i między potomstwem twoim, a potomstwem jej; ona zetrze głowę twoją, a ty czyhać będziesz na piętę jej.»16 — Do niewiasty też rzekł: «Pomnożę nędze twoje i poczęcia twoje; z boleścią rodzić będziesz dziatki i pod mocą będziesz mężową, a on będzie panował nad tobą.»-17 Adamowi zaś rzekł: «Iżeś usłuchał głosu żony twojej i jadłeś z drzewa, z któregom ci był kazał, abyś nie jadł, przeklęta będzie ziemia w dziele twoim; w pracach jeść z niej będziesz po wszystkie dni żywota twego.18 Ciernie i osty rodzić ci będzie, a ziele ziemi jeść będziesz.19 W pocie oblicza twego będziesz pożywał chleba, aż się wrócisz do ziemi z którejś wzięty; boś jest prochem i w proch się obrócisz.»20 — I nazwał Adam żonę swą imieniem Ewa, gdyż ona była matką wszech żyjących.21 Uczynił też Pan Bóg Adamowi i żonie jego szaty ze skórek i przyoblekł ich.22 — I rzekł: «Oto Adam stał się jako jeden z nas, znający dobre i złe; żeby teraz nie ściągnął snadź ręki swej i nie wziął też z drzewa żywota i nie jadł, a był żyw na wieki!»23 I usunął go Pan Bóg z raju rozkoszy, żeby uprawiał ziemię, z której został wzięty;24 i wygnał Adama, a przed rajem rozkoszy postawił cherubów i miecz płomienisty i obrotny w celu strzeżenia drogi do drzewa żywota.III. Pierwsi potomkowie Adama i Ewy.(4,1 — 5,32)KAIN I ABEL (4,1-16). Narodzenie Kaina i Abla (4,1-2), ich ofiary (3-5a); zazdrość Kaina i zamordowanie Abla (5b-8). Ukaranie Kaina (9-16).
41 Adam potem poznał żonę swoją Ewę, która poczęła i porodziła Kaina mówiąc: «Otrzymałam człowieka przez Boga.»2 I znowu porodziła brata jego Abla. A był Abel pasterzem owiec, Kain zaś oraczem.3 I stało się po wielu dniach, iż Kain ofiarował Panu dary z owoców ziemi.4 Abel też ofiarował z pierworodnych trzody swojej i z tłustości ich.5 I wejrzał Pan na Abla i na dary jego, ale na Kaina i na dary jego nie wejrzał. I rozgniewał się Kain bardzo, i zapadła mu twarz.6 I rzekł Pan do niego: «Czemuś się rozgniewał i czemu zapadła ci twarz?7 Czyż jeśli dobrze czynić będziesz, nie otrzymasz, a jeśli źle, natychmiast w drzwiach grzech twój nie będzie? Lecz pod tobą będzie pożądliwość jego i ty nad nią panować będziesz.»8 I rzekł Kain do Abla brata swego: «Wynijdźmy na pole.» A gdy byli na polu, powstał Kain na Abla, brata swego i zabił go.9 I rzekł Pan do Kaina: «Gdzie jest Abel, brat twój?» A on odpowiedział: «Nie wiem. Czyż ja jestem stróżem brata mego?»10 I rzekł do niego: «Coś uczynił? głos krwi brata twego woła do mnie z ziemi.11 Teraz tedy będziesz przeklętym na ziemi, która otworzyła paszczę swą i przyjęła krew brata twego z ręki twojej.12 Gdy ją uprawiać będziesz, nie da tobie owoców swoich; tułaczem i zbiegiem będziesz na ziemi.»13 I rzekł Kain do Pana: «Większa jest nieprawość moja, niżbym miał odpuszczenia być godzien.14 Oto mię dziś wyganiasz z ziemi, i skryję się przed obliczem twoim, i będę tułaczem i zbiegiem na ziemi; każdy tedy, kto mię znajdzie, zabije mię.»15 I rzekł mu Pan: «Żadną miarą tak nie będzie; ale każdy, kto by zabił Kaina, siedmiorako będzie karan.» I włożył Pan na Kaina znamię, aby go nie zabijał nikt, kto by go spotkał.16 I wyszedłszy Kain od oblicza Pańskiego, mieszkał wygnańcem w ziemi na wschód od Edenu.II. POTOMSTWO KAINA I ROZWÓJ KULTURY. POCZĄTEK WIELOŻEŃSTWA (4,17-24).17 I poznał Kain żonę swoją, która poczęła i porodziła Henocha, i zbudował miasto i nazwał je od imienia syna swego Henoch.18 Potem Henoch zrodził Irada, a Irad zrodził Mawiaela, a Mawiael zrodził Matuzaela, a Matuzael zrodził Lamecha.19 Ten pojął dwie żony: imię jednej było Ada, a imię drugiej Sella.20 I urodziła Ada Jabela, który był ojcem mieszkających w namiotach i pasterzów.21 Imię zaś brata jego Jubal; ten był ojcem grających na harfach i fletniach.22 Sella też urodziła Tubalkaina, który młotem robił i był rzemieślnikiem wszelkiej roboty z miedzi i żelaza. A siosttą Tubalkainową była Noema.23 I rzekł Lamech żonom swym, Adzie i Selli: «Słuchajcie głosu mego, żony Lamechowe, posłuchajcie mowy mojej: żem zabił męża za ranę moją i młodzieniaszka za siniec mój.24 Siedmioraka pomsta będzie za Kaina, a za Lamecha siedemdziesiąt siedem kroć.» SET I JEGO POTOMSTWO (4,25-26).25 Poznał też jeszcze Adam żonę swoją i porodziła syna, i nadała mu imię Set mówiąc: «Dał mi Bóg potomstwo inne zamiast Abla, którego zabił Kain.»26 Ale i Setowi narodził się syn, którego nazwał Enos; ten począł wzywać imienia Pańskiego. POTOMSTWO ADAMA PRZEZ SETA AŻ DO NOEGO (5,1-32). Adam (5,1-5), Set (6-8), Enos (-11), Kajnan (12-14), Malaleel (15-17), Jared (18-20), Henoch (21-24), Matusala (25-27), Lamech (28-31), Noe (32).
51 Ta jest księga pokoleń Adama. W dzień, w którym stworzył Bóg człowieka, na podobieństwo Boże uczynił go.2 Mężczyzną i niewiastą stworzył ich, i błogosławił im, i nadał im imię Adam w dzień, w którym zostali stworzeni.3 I żył Adam sto i trzydzieści lat, i zrodził na obraz i podobieństwo swoje, i nazwał imię jego Set.4 I upłynęło dni Adama, potem gdy zrodził Seta, osiemset lat; i zrodził synów i córki.5 I było wszystkiego czasu, którego żył Adam, lat dziewięćset trzydzieści, i umarł.6 — Żył też Set sto i pięć lat, i zrodził Enosa.7 I żył Set, potem gdy zrodził Enosa, osiemset i siedem lat, i zrodził synów i córki.8 I było wszystkich dni Seta dziewięćset dwanaście lat, i umarł.-9 Enos zaś żył dziewięćdziesiąt lat i zrodził Kajnana.10 Po jego narodzeniu żył osiemset i piętnaście lat, i zrodził synów i córki.11 I było wszystkich dni Enosa dziewięćset i pięć lat, i umarł.12 Żył też Kajnan siedemdziesiąt lat i zrodził Malaleela.13 I żył Kajnan, potem gdy zrodził Malaleela, osiemset i czterdzieści lat, i zrodził synów i córki.14 I było wszech dni Kajnana dziewięćset i dziesięć lat, i umarł.15 — Malaleel zaś żył sześćdziesiąt i pięć lat, i zrodził Jareda.16 I żył Malaleel, potem gdy zrodził Jareda, osiemset trzydzieści lat, i zrodził synów i córki.17 I było wszystkich dni Malaleela osiemset dziewięćdziesiąt pięć lat, i umarł.18 — I żył Jared sto sześćdziesiąt dwa lata, i zrodził Henocha.19 I żył Jared potem gdy zrodził Henocha, osiemset lat i zrodził synów i córki.20 I było wszystkich dni Jareda dziewięćset sześćdziesiąt dwa lata i umarł.21 Henoch zaś żył sześćdziesiąt pięć lat i zrodził Matusalę.22 I chodził Henoch z Bogiem; a żył, potem gdy zrodził Matusalę, trzysta lat i zrodził synów i córki.23 I było wszystkich dni Henocha trzysta sześćdziesiąt pięć lat.24 I chodził z Bogiem, i nie było go widać, bo go wziął Bóg.25 — Matusala żył sto osiemdziesiąt siedem lat, i zrodził Lamecha.26 I żył Matusala, potem gdy zrodził Lamecha, siedemset osiemdziesiąt dwa lata, i zrodził synów i córki.27 I było wszystkich dni Matusali dziewięćset sześćdziesiąt dziewięć lat, i umarł.28 — Lamech zaś żył sto osiemdziesiąt dwa lata, i zrodził syna.29 I nazwał imię jego Noe, mówiąc: «Ten nas pocieszy przy pracach i robotach rąk naszych na ziemi, którą Pan przeklął.»30 I żył Lamech, potem gdy zrodził Noego, pięćset dziewięćdziesiąt pięć lat i zrodził synów i córki.31 I było wszystkich dni Lamecha siedemset siedemdziesiąt siedem lat, i umarł.32Noe zaś, gdy miał pięćset lat, zrodził Sema, Chama i Jafeta.IV. Potop.(6,1 — 8,22)I. PRZYCZYNY POTOPU I PRZYGOTOWANIA DO NIEGO. NOE (6,1 — 7,4). Synowie Boży i córki ludzkie (1-3). «Olbrzymi» (4). Bóg postanawia ukrócić rosnącą złość ludzką (5-7). Noe znajduje łaskę u Boga (8-12), który zapowiada potop i każe mu zbudować arkę (13-17) i wejść do niej ze wszystkimi zwierzętami po parze (6,18 — 7,4).
61 A gdy się ludzie poczęli rozmnażać na ziemi i zrodzili córki,2 widząc synowie Boży córki ludzkie, iż były piękne, wzięli sobie za żony ze wszystkich, które obrali.3 I rzekł Bóg: «Nie będzie trwał duch mój na wieki w człowieku, gdyż jest ciałem; i będą dni jego sto i dwadzieścia lat.»-4 A olbrzymi byli na ziemi w owe dni; bo gdy weszli synowie Boży do córek ludzkich, a one porodziły: ci są mocarze od wieku, mężowie sławni.-5 A widząc Bóg, że wiele było złości ludzkiej na ziemi i wszystka myśl serca była napięta ku złemu po wszystek czas,6 żal mu było, że uczynił człowieka na ziemi, i ruszony serdeczną boleścią wewnątrz, rzekł: 7 «Wygładzę człowieka, któregom stworzył, z oblicza ziemi, od człowieka aż do bydląt, od ziemiopłazu aż do ptactwa powietrznego; bo mi żal, żem je uczynił.»8 — Noe zaś znalazł łaskę przed Panem. Te są pokolenia Noego.9 Noe był mężem sprawiedliwym i doskonałym wśród pokoleń swoich, z Bogiem chodził.10 I zrodził trzech synów: Sema, Chama i Jafeta.11 Ale ziemia skaziła się przed Bogiem i napełniła się nieprawością.12 A gdy ujrzał Bóg ziemię skażoną (bo wszelkie ciało skaziło było drogę swą na ziemi) rzekł do Noego:13 «Koniec wszelkiemu ciału przyszedł przede mną; napełniona jest ziemia nieprawością od oblicza ich, a ja wytracę ich z ziemią.14 Uczyń sobie korab z drzewa heblowanego; komórki w nim poczynisz i namażesz smołą wewnątrz i zewnątrz. A uczynisz go tak:15 Trzysta łokci będzie długość korabia, pięćdziesiąt łokci szerokość, a trzydzieści łokci wysokość jego.16 Okno w korabiu uczynisz, a na łokieć od szczytu uczynisz wierzch jego; drzwi w korabiu postawisz z boku; dolne, średnie i wyższe komórki w nim poczynisz.17 Oto ja przywiodę wody potopu na ziemię, aby wytracić wszelkie ciało, w którym jest duch żywota pod niebem. Wszystko, co jest na ziemi, zniszczeje.18 I uczynię przymierze moje z tobą; i wnijdziesz do korabia ty i synowie twoi, żona twoja i żony synów twoich z tobą.19 I ze wszech zwierząt wszelkiego ciała po dwoje wwiedziesz do korabia, aby zostały żywe z tobą: samca i samicę.20 Z ptactwa według rodzaju jego, i z bydła według rodzaju jego, i ze wszystkiego ziemiopłazu według rodzaju jego: podwojgu z każdego wnijdą z tobą, aby mogły żyć.21 Przeto weźmiesz z sobą ze wszelkich pokarmów, które jedzone być mogą, i zniesiesz do siebie; i będą tak tobie jak i im na pokarm.»22 I uczynił Noe wszystko, co mu Bóg przykazał.
71 I rzekł Pan do niego: «Wnijdź ty i wszystek dom twój do korabia, bom ciebie widział sprawiedliwym przed sobą w pokoleniu tym.2 Ze wszystkich zwierząt czystych weźmiesz po siedmioro, samca i samicę, a ze zwierząt nieczystych po dwoje, samca i samicę.3 Ale i z ptactw powietrznych po siedmioro, samca i samicę, aby zachowane było potomstwo na wszystkiej ziemi.4 Jeszcze bowiem siedem dni, a spuszczę deszcz na ziemię przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy, i wygładzę z ziemi wszelkie stworzenie, którem uczynił.»II. PRZEBIEG POTOPU (7,5 — 8,14). Wejście do arki (7,5-16); wzmaganie się wód (17-24); ich cofanie się (8,1-5); kruk i gołąb (6-12); koniec potopu (13-14).5 Uczynił tedy Noe wszystko, co mu Pan kazał.6 A było mu sześćset lat, gdy wody potopu wylały na ziemię.7 I wszedł Noe i synowie jego, żona jego i żony synów jego z nim do korabia dla wód potopu.8 Ze zwierząt też czystych i nieczystych, i z ptactwa, i ze wszystkiego, co pełza po ziemi, po dwoje weszło do Noego w korab,9 samiec i samica, jak był przykazał Pan Noemu.10 A gdy minęło siedem dni, wody potopu wylały na ziemię.11 Roku sześćsetnego żywota Noego, miesiąca wtórego, siedemnastego dnia miesiąca, przerwały się wszystkie źródła głębiny wielkiej i upusty niebieskie otworzyły się,12 i padał deszcz na ziemię czterdzieści dni i czterdzieści nocy.13 Tegoż dnia wszedł Noe i Sem, i Cham, i Jafet, synowie jego, żona jego i trzy żony synów jego z nimi do korabia,14 oni i wszelki zwierz według rodzaju swego, i wszystko bydło według rodzaju swego, i wszystko co pełza po ziemi, według rodzaju swego, i wszystko latające według rodzaju swego, i wszystkie ptaki, i wszystko, co ma skrzydła,15 weszło do Noego do korabia po dwoje ze wszystkiego ciała, w którym był dech żywota.16 A które weszły, samiec i samica ze wszelkiego ciała weszły, jak mu Bóg przykazał; i zamknął go Pan z zewnątrz.17 — I stał się potop przez czterdzieści dni na ziemi; i wezbrały wody, i podniosły korab wysoko nad ziemię,18 bardzo bowiem były wylały i wszystko napełniły na wierzchu ziemi, korab zaś pływał po wodach.19 I wzmogły się wody bardzo nad ziemią, i okryły się wszystkie góry wysokie pod całym niebem.20 Piętnaście łokci wyższa była woda ponad góry, które była okryła.21 I zgładzone zostało wszelkie ciało, które się ruszało na ziemi, ptaków, bydła, zwierząt i wszystkich ziemiopłazów, które pełzają po ziemi;22 wszyscy ludzie, i wszystko, w czym jest dech żywota na ziemi, pomarło.23 I wygładził Bóg wszystko stworzenie, które było na ziemi, od człowieka aż do bydlęcia, tak ziemiopłaz jak i ptactwo powietrzne, i wygładzone zostały z ziemi; został zaś sam Noe i ci, którzy z nim byli w korabiu.24 I opanowały wody ziemię sto i pięćdziesiąt dni.
81 Wspomniawszy potem Bóg na Noego i na wszystkie zwierzęta, i na wszystkie bydlęta, które były z nim w korabiu, przywiódł wiatr na ziemię, i opadły wody.2 I zawarły się źródła głębiny i upusty niebieskie, i wstrzymane zostały dżdże z nieba.3 I wróciły się wody z ziemi idące i wracające się, i poczęły opadać po stu i pięćdziesięciu dniach.4 I odpoczął korab miesiąca siódmego, dwudzieste go i siódmego dnia miesiąca na górach Armeńskich.5 Lecz wody schodziły i opadały aż do dziesiątego miesiąca; dziesiątego bowiem miesiąca, pierwszego dnia miesiąca ukazały się wierzchy gór.6 — A gdy minęło czterdzieści dni, otworzywszy Noe okno korabia, które był uczynił, wypuścił kruka,7 który wychodził i nie wracał się, aż oschły wody na ziemi.8 Wypuścił też gołębicę za nim, aby poznać, czy już ustały wody na ziemi.9 Ona jednak nie znalazłszy, gdzie by odpoczęła jej noga, wróciła się do niego do korabia, wody bowiem były po wszystkiej ziemi. I wyciągnął rękę, a uchwyciwszy ją wniósł do korabia.10 A poczekawszy jeszcze siedem dni następnych, powtóre wypuścił gołębicę z korabla.11 A ona przyleciała do niego pod wieczór, niosąc gałązkę oliwy z zielonym liściem w dzióbie swym; a tak poznał Noe, że ustały wody na ziemi.12 Poczekał jednak jeszcze siedem dni następnych, i wypuścił gołębicę, która się nie wróciła więcej do niego.13 — A tak sześćsetnego pierwszego roku, pierwszego miesiąca, pierwszego dnia miesiąca opadły wody na ziemi; i otworzywszy Noe przykrycie korabia, spojrzał i ujrzał, że osechł wierzch ziemi.14 Miesiąca wtórego, dwudziestego siódmego dnia miesiąca oschła ziemia.III. WYJŚCIE Z ARKI I OFIARA NOEGO (8,15-22).15 Rzekł tedy Bóg do Noego mówiąc:16 «Wynijdź z korabia, ty i żona twoja, synowie twoi i żony synów twoich z tobą.17 Wszystkie zwierzęta, które są u ciebie ze wszelkiego ciała, tak w ptactwie jako i w bydlętach, i we wszelkich płazach, które pełzają po ziemi, wywiedź z sobą, a wnijdźcie na ziemię. Rośnijcie i mnóżcie się na niej.»18 A tak wyszedł Noe i synowie jego, żona jego i żony synów jego z nim.19 Ale i wszystkie zwierzęta, bydło i płazy, które pełzają po ziemi, według rodzaju swego, wyszły z korabia.20 I zbudował Noe ołtarz Panu, a wziąwszy z każdego bydła i ptactwa czystego, ofiarował całopalenia na ołtarzu.21 I poczuł Pan wonność wdzięczności, i rzekł: «Żadną miarą więcej nie będę przeklinał ziemi dla ludzi, zmysł bowiem i myśl serca człowieczego skłonne są do złego od młodości jego; przeto też nie pobiję więcej wszystkich istot żyjących, jakom uczynił.22 Po wszystkie dni ziemi siew i żniwo, zimno i gorąco, lato i zima, noc i dzień nie ustaną.»V. Od potopu aż do Abrahama. (9,1 — 11,32)PAN BÓG BŁOGOSŁAWI NOEGO I ZAWIERA Z NIM PRZYMIERZE (9,1-17). Obietnice i zakaz pożywania krwi oraz zabijania ludzi (9,1-7); przymierze i jego znak (8-17).
91 I pobłogosławił Bóg Noego i synów jego, i rzekł do nich: «Rośnijcie i mnóżcie się, i napełniajcie ziemię.2 A strach wasz i drżenie niechaj będzie nad wszelkim zwierzęciem ziemi i nad wszystkim ptactwem powietrznym ze wszystkim, co się rusza na ziemi; wszystkie ryby morskie ręce waszej podane są.3 A wszystko, co się rusza i żyje, będzie wam na pokarm; jak jarzyny zielone dałem wam wszystko.4 Wyjąwszy, że mięsa z krwią jeść nie będziecie.5 Albowiem krwi dusz waszych będę się domagał od wszelkich zwierząt; i od człowieka, od męża i brata jego będę się domagał duszy człowieka.6 Ktokolwiek by wylał krew człowieczą, będzie wylana krew jego; bo na obraz Boży uczyniony jest człowiek.7 A wy rośnijcie i mnóżcie się, a wnijdźcie na ziemię i napełniajcie ją.»8 — To także mówił Bóg do Noego i do synów jego z nim:9 «Oto ja ustanowię przymierze moje z wami i z potomstwem waszym po was,10 i z każdą istotą żyjącą, która jest z wami, tak w ptactwie jak i w bydle, i we wszystkich zwierzętach ziemi, które wyszły z korabia, i ze wszystkimi zwierzętami ziemi.11 Ustanowię przymierze moje z wami i żadną miarą więcej nie będzie zagubione wszelkie ciało wodami potopu, i nie będzie więcej potopu pustoszącego ziemię.»12 I rzekł Bóg: «To znak przymierza, który daję między mną a wami i wszelką istotą żyjącą, która jest z wami, na pokolenia wieczne:13 Łuk mój położę na obłokach i będzie znakiem przymierza między mną, a między ziemią.14 A gdy okryję obłokami niebo, ukaże się łuk mój na obłokach,15 i wspomnę na przymierze moje z wami i ze wszelką duszą żyjącą, która ciało ożywia, i nie będzie więcej wód potopu ku wygładzeniu wszelkiego ciała.16 I będzie łuk na obłokach, i ujrzę go, i wspomnę na przymierze wieczne, które ustanowione jest między Bogiem, a między wszelką duszą żyjącą każdego ciała, które jest na ziemi.»17 I rzekł Bóg do Noego: «Ten będzie znak przymierza, które ustanowiłem między mną, a wszelkim ciałem na ziemi « PRZEKLEŃSTWO I BŁOGOSŁAWIEŃSTWO SYNÓW NOEGO (9,18-29). Noe uprawia winnicę, upija się (9,18-21); zachowanie się jego synów, przekleństwo Chanaana i prorocze błogosławieństwo Soma i Jafeta (22-29).18 Byli tedy synowie Noego, którzy wyszli z korabia: Sem, Cham i Jafet;a Cham jest ojcem Chanaana.19 Ci trzej są synowie Noego, i od tych rozsiał się wszystek rodzaj ludzki po całej ziemi.20 I począł Noe, mąż oracz, uprawiać ziemię, i zasadził winnicę.21 A pijąc wino, upił się i obnażył się w namiocie swoim.22 — Ujrzawszy to Cham, ojciec Chanaana, to jest że łono ojca jego było odkryte, powiedział to dwom braciom swym na dworze.23 Sem tedy i Jafet włożyli płaszcz na ramiona swoje, i idąc tyłem, zakryli łono ojca swego; a oblicza ich były odwrócone i ojcowskiego łona nie widzieli.24 A ocuciwszy się Noe z wina, gdy się dowiedział, co mu uczynił syn jego młodszy, rzekł:25 «Przeklęty Chanaan, niewolnikiem niewolników będzie u braci swych.»26 I rzekł: «Błogosławiony Pan, Bóg Semów, niech Chanaan niewolnikiem jego będzie.27 Niech rozszerzy Bóg Jafeta, i niech mieszka w namiotach Semowych, a Chanaan niech będzie niewolnikiem jego.»28 I żył Noe po potopie trzysta i pięćdziesiąt lat.29 I wypełniły się wszystkie dni jego, dziewięćset i pięćdziesiąt lat, i umarł. TABLICA NARODÓW (10,1-32). Synowie Noego (10,1); potomkowie Jafeta (2-5), Chama (6-20), Sema (21-31); zakończenie (10,32).
101 Te są pokolenia synów Noego, Sema, Chama i Jafeta; a narodzili się im synowie po potopie.2 — Synowie Jafeta: Gomer i Magog, i Madaj, i Jawan, i Tubal, i Mosoch, i Tyras.3 Synowie zaś Gomera: Askenez i Ryfat, i Togorma.4 A synowie Jawana: Elisa i Tarsys, Cettim i Dodanim. Od tych rozdzieliły się wyspy narodów w krainach swoich, każdy według języka swego i domów swych w narodach swoich.6 — A synowie Chama: Chus i Mesraim, i Fut, i Chanaan.7 Synowie Chusa: Saba i Hewila i Sabata, i Regma, i Sabatacha.8 Synowie Regmy: Saba i Dadan. Zaś Chus zrodził Nemroda; ten począł być możnym na ziemi, a był dużym łowcą przed Panem.9 Stąd poszło przy słowie: «Jak Nemrod duży łowiec przed Panem.»10 A początek królestwa jego był Babilon i Arach, i Achad, i Chalanne w ziemi Sennaar.11 Z owej ziemi wyszedł Assur i zbudował Niniwę i ulice miasta,12 i Chale, Resen też między Niniwą a Chale; jest to miasto wielkie.13 Ale Mesraim zrodził Ludytów, i Anamitów, i Laabitów,14 i Neftuitów, i Petrusytów, i Chasluitów, z których pochodzą Filistyni, i Kaftorytów.15 Chanaan zaś zrodził Sydona, pierworodnego swego, i Heta,16 i Jebusytów, i Amorytów, i Gergesytów, Hewitów, i Aracytów, i Synitów,17 i Aradytów, Samarytów i Amatytów.18 A potem rozsiały się narody Chananejczyków.19 Były zaś granice chananejskie od Sydonu w kierunku Gerary, aż do Gazy; w kierunku Sodomy i Gomory, i Adamy, i Seboim, aż do Lezy.20 Ci są synowie Chama w rodach i w językach, w pokoleniach, ziemiach i narodach swych.21 — Z Sema też zrodzili się, z ojca wszystkich synów Heberowych, starszego brata Jafetowego.22 Synowie Sema: Elam i Assur, i Arfaksad, i Lud, i Aram.23 Synowie Arama: Us i Hul, i Geter, i Mes.24 Arfaksad zaś zrodził Salego, z którego pochodzi Heber.25 Heberowi znowu urodzili się dwaj synowie; imię jednego Faleg, gdyż zadni jego rozdzieliła się ziemia; a imię brata jego Jektan.26 Tenże Jektan zrodził Elmodada i Salefa, i Asarmota, i Jarego,27 i Adurama, i Uzala, i Deklę, i Ebala,28 i Abimaela, Sabę i Ofira, i Hewilę, i Jobaba.29 Ci wszyscy synowie Jektana.30 A mieszkanie ich było od Messy idąc aż do Sefary, góry na wschód słońca.31Ci są synowie Sema, według domów i języków i krain w narodach swoich.32Te są domy Noego według ludów i narodów swoich. Od tych rozdzieliły się narody na ziemi po potopie. PRZYCZYNY ROZPROSZENIA NARODÓW I POMIESZANIA JĘZYKÓW; WIEŻA BABEL (11,1-9).
111 A ziemia była jednego języka i tej samej mowy.2 I gdy szli od wschodu słońca, znaleźli równinę w ziemi Sennaar, i zamieszkali na niej.3 I rzekli jeden do drugiego: «Pójdźcie, naczyńmy cegieł i wypalmy je ogniem.» I mieli cegłę w miejsce kamienia, a smołę w miejsce wapna.4 I rzekli: «Pójdźcie, zbudujmy sobie miasto i wieżę, której by wierzch dosięgał nieba, i uczyńmy sławne imię nasze, pierwej niźli się rozproszymy po wszystkich ziemiach.»5 I zstąpił Pan, aby oglądać miasto i wieżę, którą budowali synowie Adamowi.6 I rzekł: «Oto jeden jest lud i jeden język wszystkich; a poczęli to czynić i nie zaprzestaną myśli swych, aż je w czyn wprowadzą.7 Przeto pójdźcie, zstąpmy, a pomieszajmy tam język ich, aby nie rozumiał nikt głosu bliźniego swego.»8 A tak rozproszył ich Pan z owego miejsca po wszystkich ziemiach i przestali budować miasto.9 I przeto nazwano imię jego Babel, gdyż tam pomieszany został język wszystkiej ziemi i stamtąd rozproszył ich Pan po wszystkich krainach. PRZODKOWIE ABRAHAMA (11,10-32). Potomkowie Sema (11,10-26); rodzina Tarego (27-32).10 Te są pokolenia Sema: Semowi było sto lat, kiedy zrodził Arfaksada, w dwa lata po potopie.11 I żył Sem, zrodziwszy Arfaksada, pięćset lat, i zrodził synów i córki.12 Arfaksad zaś żył trzydzieści i pięć lat, i zrodził Salego.13 I żył Arfaksad, zrodziwszy Salego, trzysta i trzy lata, i zrodził synów i córki.14Sale zaś żył trzydzieści lat, i zrodził Hebera.15 I żył Sale, zrodziwszy Hebera, czterysta i trzy lata, i zrodził synów i córki.16 A Heber żył trzydzieści i cztery lata, i zrodził Falega.17 I żył Heber, zrodziwszy Falega, czterysta i trzydzieści lat, i zrodził synów i córki.18 Żył też Faleg trzydzieści lat i zrodził Rewa.19 I żył Faleg, zrodziwszy Rewa, dwieście i dziewięć lat, i zrodził synów i córki.20Rew zaś żył trzydzieści i dwa lata, i zrodził Saruga.21 I żył Rew, zrodziwszy Saruga, dwieście i siedem lat, i zrodził synów i córki.22Sarug znowu żył trzydzieści lat, i zrodził Nachora.23 I żył Sarug, zrodziwszy Nachora, dwieście lat, i zrodził synów i córki.24 Nachor zaś żył dwadzieścia i dziewięć lat, i zrodził Tarego.25 I żył Nachor, zrodziwszy Tarego, sto i dziewiętnaście lat, i zrodził synów i córki.26 I żył Tare siedemdziesiąt lat, i zrodził Abrama i Nachora, i Arana.27 — A Tarego pokolenia są te: Tare zrodził Abrama, Nachora i Arana. Aran zaś zrodził Lota.28 I umarł Aran przed Tarem, ojcem swoim, w ziemi narodzenia swego, w Ur Chaldejczyków.29 I pojęli Abram i Nachor żony; imię żony Abramowej Saraj, a imię żony Nachorowej Melcha, córka Arana, ojca Melchy i ojca Jeschy.30 A była Saraj niepłodna i nie miała dzieci.31 Wziął tedy Tare Abrama, syna swego, i Lota, syna Aranowego, wnuka swego, i Saraj, synową swoją, żonę Abrama, syna swego; i wywiódł ich z Ur Chaldejczyków, aby iść do ziemi Chananejskiej; i przyszli aż do Haranu, i zamieszkali tam.32 I było dni Tarego dwieście i pięć lat, i umarł w Haranie.CZĘŚC II(12,1 — 50,26)HISTORIA PIERWOTNA IZRAELA; PATRIARCHOWIEI. Historia Abrahama.(I2,t -25,18)Pierwszy okres życia Abrahama. ABRAM W ZIEMI CHANAAN (I2,1-9). Powołanie Abrama (12,1-3); Abram puszcza się w drogę (4-5); w Sychem, w Betel, na Południu (6-9).
121 I rzekł Pan do Abrama: «Wynijdź z ziemi twojej i od rodziny twojej, i z domu ojca twego, a idź do ziemi, którą ci wskażę.2 A uczynię cię narodem wielkim i będę ci błogosławił, i wsławię imię twoje, i będziesz błogosławiony.3 Będę błogo sławił błogosławiącym tobie, a przeklętych, którzy cię przeklinają; a w tobie będą błogosławione wszystkie narody ziemi.»4 — Wyszedł tedy Abram, jak mu Pan przykazał, i poszedł z nim Lot; siedemdziesiąt lat było Abramowi, kiedy wyszedł z Haranu.5 I wziął Saraj, żonę swoją, i Lota, syna brata swego, i wszystką majętność; którą mieli, i ludzi, których nabyli w Haranie i wyszli aby iść do ziemi Chanaan.6 — A gdy przyszli do niej, przeszedł Abram ziemię aż do miejsca Sychem, aż do Jasnej Doliny; a Chananejczyk był wtedy w ziemi.7 I ukazał się Pan Abramowi, i rzekł mu: «Potomstwu twemu dam ziemię tę.» I zbudował tam ołtarz Panu, który mu się był ukazał.8 A stamtąd przeszedł do góry, która była na wschód od Betel; rozbił tam namiot swój, mając od zachodu Betel, a od wschodu Haj; zbudował też tam ołtarz Panu i wzywał imienia jego.9 ciągnął Abram, idąc i dalej postępując ku południowi. ABRAM W EGIPCIE (12,10-20). Abram obmyśla dla siebie środek ratunku (12,10-13); Saraj u Faraona (14-16). Ukaranie Faraona, Abram opuszcza Egipt (17-20).10 I stał się potem głód w ziemi, i zstąpił Abram do Egiptu, aby tam być gościem; ciężki bowiem był głód w ziemi.11 A gdy już blisko był, aby wejść do Egiptu, rzekł do Saraj, żony swej: «Wiem, żeś piękna niewiasta, i że gdy cię ujrzą Egipcjanie, rzekną:12 «Żona to jego,» i zabiją mnie, a ciebie zachowają.13 Mów przeto, proszę cię; żeś jest siostrą moją, aby mi było dobrze dla ciebie i żywa pozostała dla ciebie dusza moja.»14 — Gdy tedy wszedł Abram do Egiptu, ujrzeli Egipcjanie niewiastę, że była bardzo piękna, i dali znać książęta Faraonowi,15 i chwalili ją przed nim; i wzięto niewiastę do domu Faraonowego.16 A Abramowi czynili dobrze dla niej i miał owce i woły, i osły, i niewolników, i niewolnice, i oślice, i wielbłądy.17 — Ale Pan skarał Faraona plagami wielkimi i dom jego, dla Saraj, żony Abramowej.18 I zawołał Faraon Abrama, i rzekł mu: «Cóż to jest, coś mi uczynił? Czemuś mi nie oznajmił, że to żona twoja? 19 Czemuś powiedział, że jest siostrą twoją, tak iż ją wziąłem sobie za żonę? 20 Ale teraz, oto żona twoja, weźmijże ją, a idź.» I przykazał Faraon o Abramie mężom, i odprowadzili go i żonę jego, i wszystko, co miał. POWRÓT DO ZIEMI CHANAAN (13,1-18). Na nowo w ziemi Południowej i w Betel (13,1-4); rozłączenie siç z Lotem (5-13); obietnice Boże (14-17); Abraham w Mambre (18).
131 A tak wyszedł Abram z Egiptu, on i żona jego, i wszystko, co miał, i Lot z nim ku Południowi.2 A Abram był bardzo bogaty w posiadłość złota i srebra.3 I wrócił się drogą, którą był przyszedł, od południa do Betel, aż na miejsce, gdzie przedtem postawił był namiot między Betel i Haj,4 na miejsce ołtarza, który tam pierwej był uczynił; i wzywał tam imienia Pańskiego.5 — Ale i Lot, który był z Abramem, miał trzody owiec i bydło, i namioty.6 I nie mogli się zmieścić w ziemi, żeby razem mieszkali, bo majętność ich była wielka, i nie mogli wspólnie mieszkać.7 Stąd też wszczął się swar między pasterzami bydła Abramowego i Lotowego. A naonczas Chananejczyk i Ferezejczyk mieszkali w owej ziemi.8 Rzekł tedy Abram do Lota: «Niech, proszę, nie będzie swaru między mną, a tobą i między pasterzami mymi, a pasterzami twymi, ponieważ braćmi jesteśmy.9Oto wszystka ziemia jest przed tobą: odejdź ode mnie, proszę. Jeśli na lewo pójdziesz, ja się udam na prawo; jeśli na prawo obierzesz, ja pójdę na lewo.» 10 Podniósłszy tedy Lot swe oczy, ujrzał wszystką wokół krainę Jordanu, która wszystka nawadniana była, przedtem nim Pan zatracił Sodomę i Gomorę, jak raj Pański i jak Egipt, aż do Segoru.11 I obrał sobie Lot krainę nad Jordanem, i odszedł na wschód słońca; i odłączyli się bracia jeden od drugiego.12 Abram mieszkał w ziemi chananejskiej, a Lot przebywał w miastach, które były nad Jordanem, i mieszkał w Sodomie.13 A ludzie sodomscy byli bardzo źli i zbytnio grzeszni przed Panem.14 — I rzekł Pan do Abrama, gdy się już był Lot odłączył od niego: «Podnieś oczy twoje i spojrzyj z miejsca, na którym jesteś teraz, na północ i na południe, na wschód i na zachód.15 Wszystką ziemię, którą widzisz, tobie dam i potomstwu twemu aż na wieki.16 I uczynię potomstwo twoje jak proch ziemi; jeśli kto z ludzi może zliczyć proch ziemi, potomstwo też twoje zliczyć będzie mógł.17 Wstań a schodź ziemię wzdłuż i wszerz, bo ją tobie dam.»18 — Zwinąwszy tedy namiot swój Abram przyszedł i mieszkał przy dolinie Mambre, która jest w Hebronie i zbudował tam ołtarz Panu. ZWYCIĘSTWO ABRAHAMA NAD KRÓLAMI ZE WSCHODU. MELCHIZEDECH (14,1-24). Bunt królów Pentapolu przeciwko królowi Elamu (14,1-4); wyprawa wojenna czterech królów wschodnich (5-7) i porażka zbuntowanych (8-11); Lot uprowadzony (12); Abraham go uwalnia i odprowadza (13-16). Abraham i Melchizedech (17-20); Abraham i król Sodomy (21-24).
141 I stało się wonczas, iż Amrafel, król Sennaar, i Arioch, król Pontu, i Chodorlahomor, król Elamitów, i Tadal,2 król ludów, wszczęli wojnę przeciw Barowi, królowi Sodomy, i przeciw Bersie, królowi Gomory, i przeciw Senaabowi, królowi Adamy, i przeciw Semeberowi, królowi Seboimu, i przeciw królowi Bali, to jest Segoru.3 Wszyscy ci zeszli się w dolinę Leśną, która teraz jest morzem Słonym.4 Dwanaście bowiem lat służyli Chodorlahomorowi, a trzynastego roku odstąpili od niego.5 — A tak czternastego roku przyciągnął Chodorlahomor i królowie, którzy z nim byli, i porazili Rafaimów w Astarotkarnaim, i Zuzymów z nimi, i Eminów w Sawe Kariataim,6 i Chorytów na górach Seir, aż do pól Faranu, co jest na puszczy.7 I wrócili się, i przyszli do źródła Misfat, to jest Kades, i wybili wszystką krainę Amalecytów i Amorejczyka, który mieszkał w Asasontamar.8 — I wyszli król Sodomy, i król Gomory, i król Adamy, i król Segoru, i uszykowali wojsko przeciwko nim w dolinie Leśnej,9 to jest przeciw Chodorlahomorowi, królowi Elamitów, i Tadalowi, królowi ludów, i Amrafelowi, królowi Sennaaru, i Ariochowi, królowi Pontu, czterej królowie przeciw pięciu.10 A dolina Leśna miała wiele studzien smolnych. Król tedy Sodomy i Gomory podali tył i tam upadli, a ci, którzy zostali, uciekli na górę.11 I zabrali wszystką majętność Sodomy i Gomory, i wszystko, co do żywności należy, i odeszli;12 nadto i Lota i majęmość jego, synowca Abramowego, który mieszkał w Sodomie.13 — A oto jeden, który był uszedł, oznajmił Abramowi Hebrajczykowi, który mieszkał w dolinie Mambrego Amorejczyka, brata Eschola i brata Anera, ci bowiem uczynili byli przymierze z Abramem.14 Co usłyszawszy Abram, to jest, iż pojmano Lota, brata jego, zebrał gotowych domowych sług swoich trzystu i osiemnastu, i pogoń uczynił aż do Dan.15 A rozdzieliwszy towarzyszów, przypadł na nich w nocy i poraził ich, i gonił ich aż do Hoby, która jest po lewej stronie Damaszku.16 I przywrócił nazad wszystką majętaość i Lota, brata swego, z majętnością jego, i niewiasty, i lud.17 — I wyjechał król Sodomy naprzeciw niego, gdy się wracał od porażki Chodorlahomora i królów, którzy z nim byli w dolinie Sawe, czyli w dolinie Królewskiej.18 Ale Melchizedech, król Salemu, wyniósłszy chleb i wino, bo był kapłanem Boga najwyższego,19 błogosławił mu i rzekł: «Błogosławiony Abram od Boga wysokiego, który stworzył niebo i ziemię,20 i błogosławiony Bóg wysoki, za którego obroną nieprzyjaciele są w rękach twoich.» I dał mu dziesięciny ze wszystkiego.21 — I rzekł król Sodomy do Abrama: «Daj mi dusze, inne rzeczy zabierz sobie.»22A on mu odpowiedział: «Podnoszę rękę moją do Pana, Boga wysokiego, dzierżącego niebo i ziemię,23 że od nici wątkowej aż do rzemyka obuwia nie wezmę nic ze wszystkiego, co twego jest, żebyś nie rzekł: «Jam ubogacił Abrama,»24 wyjąwszy to, co strawili młodzieńcy, i działy mężów; którzy jeździli ze mną, Anera, Eschola i Mambrego; ci wezmą działy swoje.»Drugi okres życia Abrahama. PRZYMIERZE BOGA Z ABRAHAMEM (15,1-21). Zapowiedź licznego potomstwa (15,1-6) i objęcia przez nie w posiadanie ziemi Chanaan po okresie niewoli w obcym kraju (7-17); przymierze Boga z Abrahamem (18-21).
151 Po tych wypadkach stało się słowo Pańskie do Abrama w widzeniu, mówiąc: «Nie bój się, Abramie, jam jest obrońcą twoim, a zapłata twoja zbytnio wielka.»2I rzekł Abram: «Panie Boże, cóż mi dasz? ja zejdę bez dziatek, a synem szafarza domu mego jest ten Damasceńczyk Eliezer.»3 I przydał Abram: «A mnieś nie dał potomka, ale oto domowy sługa mój dziedzicem moim będzie.»4 I wnet słowo Pańskie stało się do niego mówiąc: «Nie będzie ten dziedzicem twoim, ale który wynijdzie z żywota twego, tego będziesz miał dziedzicem.»5 I wywiódł go z domu, i rzekł mu: «Wejrzyj na niebo i zlicz gwiazdy, jeśli możesz.» I rzekł mu: «Tak będzie potomstwo twoje.»6 Uwierzył Abram Bogu, i poczytano mu to ku sprawiedliwości.7 — I rzekł do niego: «Ja Pan, którym cię wywiódł z Ur Chaldejczyków, abym ci dał tę ziemię i żebyś ją posiadł.»8 A on rzekł: «Panie Boże, skąd wiedzieć mogę, że ją posiądę?»9 A odpowiadając Pan: «Weźmij mi, rzecze, jałowicę trzechletnią i kozę trzechletnią, i barana trzechletniego, synogarlicę też i gołębicę.»10 A on wziąwszy to wszystko, przedzielił je na poły i obie części położył z dwu stron naprzeciw siebie, ale ptaków nie rozcinał.11 I zleciały ptaki na owo mięso, a Abram je odganiał.12 A gdy słońce zachodziło, przypadł twardy sen na Abrama i strach wielki i ciemny przypadł nań.13 I rzeczono do niego: «Więdz i znaj naprzód, iż gościem będzie potomstwo twoje w ziemi nie swojej i podbiją je w niewolę, i utrapią je przez czterysta lat.14Wszakże naród, u którego w niewoli będą, ja sądzić będę; a potem wynijdą z wielką majętnością.15 Ale ty pójdziesz do ojców twoich w pokoju, pogrzebiony w starości dobrej.16 A w czwartym pokoleniu wrócą się tu, bo jeszcze nie wypełniły się nieprawości Amorejczyków do tego czasu.»17 A gdy zaszło słońce, nastała gęsta ciemność i ukazał się piec kurzący się i pochodnia ognista przechodząca między owymi przedziały.18 — Owego dnia uczynił Pan przymierze z Abramem, mówiąc: «Potomstwu twemu dam tę ziemię od rzeki Egipskiej aż do rzeki wielkiej Eufratu, Kenijczyków i Kenezejczyków, i Kedmonejczyków, i Hetejczyków, i Ferezejczyków, Rafaimów też,21 i Amorejczyków, i Chananejczyków, i Gergezejczyków, i Jebuzejczyków.» NARODZENIE ISMAELA (16,1-16). Za poradą Sary Abraham przybiera za żonę jej sługę Agarę (16,1-3); Agar brzemienna lekceważy Sarę, ta ją dręczy (4-6). Ucieczka Agary, spotkanie anioła, który przepowiada urodzenie i przyszłość Ismaela (7-14). Narodzenie Ismaela (15-16).
161 Saraj tedy, żona Abramowa, nie rodziła dzieci, ale mając niewolnicę Egipcjankę, imieniem Agar, rzekła mężowi swemu:2 «Oto zamknął mię Pan, abym nie rodziła; wnijdź do sługi mojej, azali snadź z niej będę miała dziatki.» A gdy on się zgodził na prośbę jej,3 wzięła Agarę Egipcjankę, sługę swą, po dziesięciu latach, odkąd mieszkać poczęli w ziemi Chananejskiej, i dała ją mężowi swemu za żonę.4 — On tedy wszedł do niej. Ale ona widząc, że poczęła, wzgardziła panią swoją:5I rzekła Saraj do Abrama: «Niesprawiedliwie czynisz przeciw mnie! Jam dała na łono twoje sługę, która widząc, że poczęła, gardzi mną. Niech rozsądzi Pan między mną a tobą!»6 Odpowiadając jej Abram: «Oto, rzecze, sługa twoja w ręku twoich jest, czyń z nią, jak ci się podoba.» A gdy ją trapiła Saraj, uciekła.7 I znalazł ją Anioł Pański u źródła wody w pustyni, które jest na drodze do Sur na puszczy,8 i rzekł do niej: «Agar, sługo Saraj, skąd przychodzisz? i dokąd idziesz?» Ona odpowiedziała: «Od oblicza Saraj, pani mojej, ja uciekam.»9 I rzekł jej Anioł Pański: «Wróć się do pani swej i ukórz się pod ręką jej.»10 I znowu rzekł: «Mnożąc rozmnożę potomstwo twe i nie będzie zliczone dla mnóstwa.»11 A potem rzekł: «Otoś poczęła i porodzisz syna, i nazwiesz imię jego Ismael, przeto iż usłyszał Pan utrapienie twoje.12 Będzie to człowiek dziki: ręce jego przeciwko wszystkim, a ręce wszystkich przeciw niemu; a naprzeciwko wszystkich braci swych rozbije namioty.»13 I nazwała imię Pana, który mówił do niej: «Ty Boże, któryś mię ujrzał,» rzekła bowiem: «Zaiste tu widziałam tył widzącego mię.»14 Przeto nazwała studnię ową: «Studnia Żyjącego i Widzącego mnie.» Jest ona między Kades i Barad.15 — I urodziła Agar syna Abramowi, który nazwał go imieniem Ismael.16 Osiemdziesiąt i sześć lat miał Abram, gdy mu Agar urodziła Ismaela.Trzeci okres życia Abrahama NOWE PRZYMIERZE BOGA Z ABRAHAMEM (17,1-27). Abram będzie ojcem wielu narodów; otrzymuje nowe imię; ziemia Chanaan przypadnie mu w udziale (1-8); obrzezanie znakiem przymierza (9-14). Zapowiedź narodzenia Izaaka (15-22); Abraham obrzezuje wszystkich mężczyzn swojego domu (23-27).
171 A gdy dziewięćdziesiąty i dziewiąty rok rozpoczął, ukazał mu się Pan i rzekł do niego:2 «Jam Bóg wszechmogący. Chodź przede mną i bądź doskonały, a uczynię przymierze moje między mną i tobą, i rozmnożę cię nader wielce.»3 Padł Abram pochylony na oblicze. I rzekł mu Bóg:4 «Jam jest, a przymierze moje z tobą, i będziesz ojcem wielu narodów.5 I imię twoje nie będzie dalej zwane Abram; ale będziesz zwan Abraham, bom cię ojcem wielu narodów ustanowił.6 I uczynię, że się rozmnożysz wielce bardzo, i rozkrzewię cię w narody, i królowie z ciebie wynijdą.7 I ustanowię przymierze między mną a tobą i między potomstwem twym po tobie w pokoleniach jego, jako przymierze wieczne, żebym był Bogiem twoim i potomstwa twego po tobie.8 I dam tobie i potomstwu twe mu ziemię pielgrzymowania twego, wszystką ziemię Chananejską, w posiadłość wieczną, i będę Bogiem ich.»9 — I rzekł znowu Bóg do Abrahama: «I ty tedy będziesz strzegł przymierza mego i potomstwo twoje po tobie w pokoleniach swoich.10 To jest przy mierze moje, które zachowacie między mną a wami i potomstwem twym po tobie: obrzezany będzie u was każdy mężczyzna;11 a obrzeżecie ciało napletka waszego, aby było na znak przymierza między mną i wami.12 Dzieciątko ośmiodniowe będzie obrzezane między wami, każdy mężczyzna w pokoleniach waszych; tak w domu urodzony sługa, jak i kupiony, będzie obrzezany, i którykolwiek nie jest z pokolenia waszego.13 I będzie umowa moja na ciele waszym na przymierze wieczne.14 Mężczyzna, którego napletka ciało nie będzie obrzezane, będzie wygładzona dusza owa z ludu swego, gdyż przymierze moje złamał.»15 Rzekł też Bóg do Abrahama: «Saraj, żony twej, nie będziesz zwał Saraj, ale Sarą.16 I będę jej błogosławił, i dam ci z niej syna, któremu błogosławić będę; i rozkrzewi się w narody, i królowie ludów wynijdą z niego.»17 Upadł Abraham na oblicze swoje i rozśmiał się mówiąc w sercu swoim: «Czyż stuletniemu urodzi się syn? i Sara, mając dziewięćdziesiąt lat, porodzi?»18 I rzekł do Boga: «Oby Ismael żył przed tobą.»19 I rzekł Bóg do Abrahama: «Sara, żona twoja, urodzi tobie syna i nazwiesz go imieniem Izaak, i ustanowię przymierze moje z nim jako przymierze wieczne, i z potomstwem jego po nim.20 Względem Ismaela także wysłuchałem cię. Oto pobłogosławię mu i rozmnożę, i rozszerzę go bardzo: dwunastu książąt zrodzi i rozkrzewię go w naród wielki.21 Ale przymierze moje ustanowię z Izaakiem, którego tobie urodzi Sara o tym czasie w roku drugim.»22 A gdy się skończyły słowa mówiącego z nim, wzniósł się Bóg od Abrahama.23I wziął Abraham Ismaela, syna swego, i wszystkich urodzonych w domu swoim, i wszystkich, których był kupił, wszystkich mężczyzn ze wszech ludzi domu swego; i obrzezał ciało napletka ich zaraz owego dnia, jak mu był Bóg przykazał.24 Abrahamowi było dziewięćdziesiąt i dziewięć lat, kiedy obrzezał ciało napletka swego.25 A Ismael syn miał spełna lat trzynaście czasu obrzezania swego.26 Tegoż dnia obrzezany został Abraham i Ismael syn jego,27 i wszyscy mężczyźni domu jego, tak w domu urodzeni jak i kupieni, i cudzoziemcy razem obrzezani zostali. BÓG ODWIEDZA ABRAHAMA (18,9-15). Ukazanie się trzech mężów, gościnność Abrahama (18,1-8). Nowa zapowiedź narodzenia się Izaaka (9-15).
181 I ukazał mu się Pan w dolinie Mambre, siedzącemu we drzwiach namiotu swego w sam upał dnia.2 Gdy więc podniósł oczy swe, ukazali mu się trzej mężowie, stojący blisko niego; ujrzawszy ich wybiegł naprzeciw nich z drzwi namiotu i pokłonił się do ziemi,3 i rzekł: «Panie, jeślim znalazł łaskę w oczach twoich,4 nie mijaj sługi twego; ale przyniosę troszkę wody, a umyjcie nogi wasze i odpocznijcie pod drzewem.5 I przyniosę kęs chleba, i posilicie serca wasze, potem pójdziecie; dlategoście bowiem zstąpili do sługi swego.» A oni rzekli: «Uczyń, jakoś rzekł.»6 Pospieszył się Abraham do namiotu do Sary i rzekł jej: «Spiesz się, trzy miarki światłej mąki rozczyń i napiecz podpłomyków.»7 Sam też do bydła pobiegł i wziął stamtąd cielę młodziuchne i wyborne, i dał pacholęciu, które pospieszyło i uwarzyło je.8 Wziął też masła i mleka, i cielę, które był uwarzył, i położył przed nimi, a sam stał przy nich pod drzewem.9 — A gdy się najedli, rzekli do niego: «Gdzie jest Sara, żona twoja?» On odpowiedział: «Oto jest w namiocie.»10 I rzekł mu: «Wracając się przyjdę do ciebie o tym czasie, da-li Bóg zdrowie, a Sara, żona twoja, będzie miała syna.» Co usłyszawszy Sara, rozśmiała się za drzwiami namiotu.11 A byli oboje starzy i podeszłego wieku, i już były ustały Sarze niewieście przypadłości.12 I rozśmiała się potajem nie mówiąc: «Gdym się już zestarzała i pan mój jest stary, rozkoszy patrzeć będę?»13 I rzekł Pan do Abrahama: «Czemu się rozśmiała Sara, mówiąc: Czyż prawdziwie porodzę, gdym się zestarzała? 14 Czy Bogu jest co trudnego? Jak się rzekło, wrócę się do ciebie o tymże czasie, da-li Bóg zdrowie; i będzie miała Sara syna.»15 Zaparła się Sara, mówiąc: «Nie śmiałam się,» bojaźnią przestraszona. A Pan: «Nie jest, rzecze, tak, aleś się śmiała.» W DRODZE DO SODOMY (18,16-33). Pan zapowiada zburzenie Sodomy (18,16-21). Abraham wstawia się za miastem (22-32); Pan odchodzi (33).16 Gdy tedy wstali stamtąd mężowie, obrócili oczy ku Sodomie, a Abraham szedł wespół, prowadząc ich.17 I rzekł Pan: «Czyż mogę zataić przed Abrahamem, co uczynię,18 skoro ma on się rozmnożyć w lud wielki i potężny, i błogosławione być mają w nim wszystkie narody ziemi?19 Wiem bowiem, iż rozkaże synom swoim i domowi swemu po sobie, aby strzegli drogi Pańskiej i wypełniali sąd i sprawiedliwość, aby przywiódł Pan dla Abrahama wszystko, co mówił do niego.»20 Rzekł tedy Pan: «Krzyk na Sodomę i Gomorę wzmógł się, a grzech ich stał się zbyt ciężki.21 Zstąpię i obaczę, czy według krzyku, który mię doszedł, uczynków swych się dopuścili, czy też nie tak jest, abym wiedział.»22 — I obrócili się stamtąd, i poszli do Sodomy, lecz Abraham jeszcze stał przed Panem.23 I przystąpiwszy rzekł: «Czyliż zatracisz sprawiedliwego z niezbożnym?24 Jeśli będzie pięćdziesięciu sprawiedliwych w mieście, zginąż społem? i nie przepuścisz miejscu owemu dla pięćdziesięciu sprawiedliwych, jeśli będą w nim?25 Niech to daleko będzie od ciebie, abyś tę rzecz uczynić miał i zabić sprawiedliwego z niezbożnym, i żeby był sprawiedliwy na równi z niezbożnym; niech to daleko będzie od ciebie! Ty, który sądzisz wszystką ziemię, żadną miarą nie dokonasz takiego sądu?»26 I rzekł Pan do niego: «Jeśli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych w samym mieście, odpuszczę wszystkiemu miejscu dla nich.»27 A odpowiadając Abraham rzekł: «Iżem raz począł, będę mówił do Pana mego, aczem proch i popiół.28 A jeśliby sprawiedliwych było pięciu mniej, niż pięćdziesięciu, czy dla czterdziestu pięciu zatracisz wszystko miasto?» I rzekł: «Nie zatracę, jeśli tam znajdę czterdziestu pięciu.»29 Rzekł jeszcze do niego: «A jeśli się tam znajdzie czterdziestu, co uczynisz?» Odpowiedział: «Nie zatracę dla czterdziestu.30 Rzekł: «Nie gniewaj się, Panie, proszę, jeśli przemówię. A jeśli się tam znajdzie trzydziestu?» Odpowiedział: «Nie uczynię, jeśli tam znajdę trzydziestu.»31 Rzekł: «Gdyżem raz począł, będę mówił do Pana mego. A jeśli się tam znajdzie dwudziestu?» Odpowiedział: «Nie zatracę dla dwudziestu.»32 «Proszę, rzekł, nie gniewaj się, Panie, jeśli jeszcze raz przemówię: A jeśli się tam znajdzie dziesięciu?» Odpowiedział: «Nie zatracę dla dziesięciu.»33 I odszedł Pan, gdy przestał mówić do Abrahama, a on się też wrócił na miejsce swoje. ZBURZENIE MIAST PENTAPOLU (19,1-29). Dwaj aniołowie w Sodomie, u Lota (19,1-3); mieszkańcy Sodomy za lubieżne zamiary zostają porażeni ślepotą (4-11). Aniołowie wyprowadzają Lota wraz z rodziną poza miasto (12-16); Lot uprasza sobie pozwolenie na pozostanie w Segorze (17-22). Zniszczenie Sodomy i Gomory (23-29).
191 I przyszli dwaj aniołowie do Sodomy w wieczór, gdy Lot siedział w bramie miejskiej. Ten ujrzawszy ich, wstał i szedł naprzeciw nich, i pokłonił się twarzą do ziemi, i rzekł:2 «Proszę panowie, wstąpcie do domu pacholęcia waszego i zostańcie w nim. Umyjcie nogi swoje, a rano pójdziecie w drogę waszą.» A oni odpowiedzieli: «Bynajmniej, ale na ulicy zostaniemy.»3 Przymuszał ich bardzo, aby stanęli u niego; a gdy weszli do jego domu, sprawił ucztę i napiekł chleba przaśnego, i jedli.4 — Ale pierwej nim poszli spać, ludzie z miasta obstąpili dom, od chłopięcia do starca, wszystek lud razem.5 I zawołali Lota, i rzekli mu: «Gdzie są mężowie, którzy weszli do ciebie w nocy? Wywiedź ich tu, abyśmy ich poznali!»6 Wyszedłszy do nich Lot i zamknąwszy drzwi za sobą rzekł:7 «Nie czyńcie, proszę, bracia moi, nie czyńcie tej złości.8 Mam dwie córki, które jeszcze nie poznały męża; wywiodę je do was i czyńcie z nimi, jak się wam podoba, byleście jeno mężom tym nic złego nie czynili, bo weszli pod cień dachu mego.»9 A oni rzekli: «Pójdź precz!» i znowu rzekli: «Przyszedłeś tu jako przychodzień; czy po to, abyś sądził? Ciebie tedy samego bardziej niźli ich udręczymy.» I napierali na Lota gwałtownie, i już blisko było, żeby drzwi wyłamali.10 A oto wyciągnęli rękę mężowie i wwiedli Lota w dom do siebie, i zamknęli drzwi,11 a tych, którzy przed domem byli, porazili ślepotą od najmniejszego do największego, tak iż drzwi znaleźć nie mogli.12 — I rzekli do Lota: «Masz tu kogo ze swoich? zięcia albo synów, albo córki? Wszystkich, którzy są twoi, wyprowadź z miasta tego;13 zgładzimy bowiem to miejsce, przeto iż wzmógł się krzyk ich przed Panem, który nas posłał, abyśmy ich wytracili.»14 Wyszedłszy tedy Lot mówił do zięciów swoich, którzy mieli pojąć córki jego, i rzekł: «Wstańcie, wynijdźcie z miejsca tego, bo Pan zatraci to miasto.» I zdało się im, jakoby żartem mówił.15 A gdy było rano, przymuszali go Aniołowie mówiąc: «Wstań, weźmij żonę twoją i dwie córki, które masz, abyś i ty razem nie zginął dla złości miasta.»16 A gdy on się ociągał, ujęli rękę jego i rękę żony jego i dwu córek jego, przeto iż go chciał Pan oszczędzić.17 — I wywiedli go, i postawili za miastem; i tam mówili do niego, mówiąc: «Zachowaj duszę twoją! Nie oglądaj się za siebie ani przystawaj we wszystkiej wokół krainie, ale na górę ratuj się, byś i ty razem nie zginął!»18 I rzekł Lot do nich: «Proszę, Panie mój!19 ponieważ znalazł sługa twój łaskę przed tobą i okazałeś obficie miłosierdzie twoje, któreś mi uczynił, iżeś zachował duszę moją, i nie mogę być zachowany na górze, by mię snadź nie pochwyciło zło i bym nie umarł:20 jest tu miasto blisko, do którego mogę uciec; małe ono, a będę w nim zachowany; czyż nie małe jest? a będzie żywa dusza moja.»21 I rzekł do niego: «Oto i w tym przyjąłem prośbę twoją, abym nie wywrócił miasta, za którymeś przemawiał.22 Spieszże się i schroń się tam, bo nie będę mógł nic uczynić, aż tam wnijdziesz.» Dlatego nazwane jest imię miasta owego Segor.23 — Słońce wzeszło na ziemię, a Lot wszedł do Segoru.24 Pan tedy spuścił na Sodomę i Gomorę deszcz siarki i ognia od Pana z nieba.25 I wywrócił miasta te i wszystką wokół krainę, wszystkich mieszkańców miast i wszystko, co się zieleni na ziemi.26 A obejrzawszy się żona jego za siebie obrócona została w słup soli.27 Abraham zaś wstawszy rano, gdzie pierwej stał z Panem, spojrzał na Sodomę i Gomorę,28 i na wszystką ziemię owej krainy, i ujrzał lecący w górę popiół z ziemi, jak dym z pieca.29 Gdy bowiem wywracał Bóg miasta owej krainy, wspomniawszy na Abrahama wybawił Lota z wywrócenia miast, w których mieszkał. LOT W GÓRACH; POCZĄTEK MOABITÓW I AMMONITÓW (19,30-38).30 I wyszedł Lot z Segoru, i mieszkał na górze, i dwie córki jego z nim, bał się bowiem mieszkać w Segorze; i mieszkał w jaskini, sam i dwie córki jego z nim.31I rzekła starsza do młodszej: «Ojciec nasz jest stary a żaden mężczyzna nie został na ziemi, który by mógł wnijść do nas według obyczaju wszystkiej ziemi.32 Pójdź, upójmy go winem i śpijmy z nim, abyśmy mogły zachować potomstwo z ojca naszego.»33 Dały tedy ojcu swemu pić wina tej nocy, i weszła starsza, i spała z ojcem, a on nie czuł, ani kiedy się układła córka, ani kiedy wstała.34 Drugiego też dnia rzekła starsza do młodszej: «Otom wczoraj spała z ojcem moim; dajmyż mu pić wina i tej nocy, i będziesz spała z nim, abyśmy zachowały potomstwo z ojca naszego.»35 I dały także tej nocy ojcu swemu pić wino, i wszedłszy młodsza córka spała z nim. Lecz ani wtedy nie poczuł, kiedy z nim spała, albo kiedy wstała.36 Poczęły tedy dwie córki Lotowe z ojca swego.37 I porodziła starsza syna, i nazwała imię jego Moab; ten jest ojcem Moabitów aż do dzisiejszego dnia.38 Młodsza też porodziła syna i nazwała imię jego Ammon, to jest syn ludu mego; ten jest ojcem Ammonitów aż po dziś dzień. ABRAHAM I SARA W GERARZE (20,1-18). Abimelech poleca zabrać Sarę, którą Abraham podaje za swą siostrę (20,1-2). Bóg upomina we śnie króla Gerary (3-7), który oddaje Sarę Abrahamowi (8-13), obsypuje ich darami i zostawia kraj otworem (14-16); Bóg przywraca swą łaskę Abimelechowi (17-18).
201 Puściwszy się stamtąd Abraham do ziemi południowej, mieszkał między Kades i Sur, i był gościem w Gerarze.2 I powiadał o Sarze, żonie swojej: «Siostrą moją jest.» Posłał tedy Abimelech, król Gerary, i wziął ją.3 — Ale przyszedł Bóg do Abimelecha przez sen w nocy i rzekł mu: «Oto umrzesz dla niewiasty, którąś wziął, ma bowiem męża.»4 A Abimelech nie dotknął się jej był, i rzekł: «Panie, czyż lud niewiedzący i niewinny zabijesz?5 Czy mi sam nie mówił: Siostrą moją jest; i sama mówiła: Bratem moim jest? W prostocie serca mego i w czystości rąk moich uczyniłem to.»6 I rzekł Bóg do niego: «I ja wiem, żeś prostym sercem uczynił, i dlategom cię strzegł, abyś nie zgrzeszył przeciwko mnie, i nie dopuściłem, abyś się jej tykał.7 Teraz tedy wróć żonę mężowi jej, bo prorokiem jest; i będzie się modlił za ciebie, a żyw będziesz; ale jeżeli nie będziesz chciał wrócić, wiedz, iż śmiercią umrzesz ty i wszystko, co twoje jest.»8 — I natychmiast ze świtaniem wstał Abimelech, wezwał wszystkich sług swoich i opowiedział te wszystkie rzeczy wobec nich; i ulękli się wszyscy mężowie bardzo.9 Wezwał też Abimelech Abrahama i rzekł mu: «Coś nam uczynił? Cośmy zgrzeszyli przeciw tobie, iżeś przywiódł na mnie i na królestwo moje grzech wielki? Czegoś był czynić nie powinien, uczyniłeś nam.»10 I powtóre uskarżając się, rzekł: «Cóżeś miał na oku, iżeś to uczynił?» 11 Odpowiedział Abraham: «Myślałem sobie, mówiąc: Może nie masz bojaźni Bożej na tym miejscu, i zabiją mnie dla żony mojej.12 A też i prawdziwie jest siostrą moją, córką ojca mego, acz nie córką matki mojej, i pojąłem ją za żonę.13 Ale gdy mię Bóg wywiódł z domu ojca mego, rzekłem do niej: Uczyń mi to miłosierdzie: na każdym miejscu, do którego przyjdziemy, powiesz, żem bratem twoim.»14 — Nabrał tedy Abimelech owiec i wołów, i sług, i służebnic, i dał Abrahamowi, i wrócił mu Sarę, żonę jego.15 I rzekł: «Ziemia przed wami jest, gdziekolwiek ci się podoba, mieszkaj.»16 A Sarze powiedział: «Oto tysiąc srebrników dałem bratu twemu, to będziesz miała na zasłonę oczu przed wszystkimi, którzy są z tobą, i gdziekolwiek pójdziesz; a pamiętaj, że cię przychwycono.»17 Za modlitwą zaś Abrahama uzdrowił Bóg Abimelecha i żonę, i służebnice jego, i porodziły; zawarł był bowiem Pan każdy żywot domu Abimelechowego dla żony Abrahamowej. NARODZENIE IZAAKA (21,1-21). Narodzenie, obrzezanie i odłączenie Izaaka (21,1-8); na prośbę Sary Abraham oddala Agarę i Ismaela (9-14); Agar na pustyni, zjawienie się anioła Bożego; małżeństwo Ismaela (15-21).
211 A Pan nawiedził Sarę, jak był obiecał, i wypełnił co powiedział.2 I poczęła, i urodziła syna w starości swojej, czasu, który jej był Bóg przepowiedział.3 I nazwał Abraham syna swego, którego mu zrodziła Sara, imieniem Izaak.4 I obrzezał go dnia ósmego, jak mu Bóg przykazał, gdy mu było sto lat;5 w tym bowiem wieku ojca narodził się Izaak.6 I rzekła Sara: «Śmiech mi uczynił Bóg; ktokolwiek usłyszy, pomoże mi w śmiechu.»7 I znowu rzekła: «Kto by wierzył, że Abraham usłyszy, iż Sara piersiami karmi syna, którego mu już staremu urodziła?»8 Rosło tedy dziecię i zostało odłączone, i uczynił Abraham wielką ucztę w dzień odłączenia jego.9 — A gdy ujrzała Sara syna Agary Egipcjanki, igrającego z Izaakiem, synem swoim, rzekła do Abrahama:10 «Wyrzuć tę niewolnicę i syna jej, nie będzie bowiem dziedzicem syn niewolnicy z synem moim Izaakiem.»11 Przykro to przyjął Abraham z powodu syna swego.12 Ale Bóg rzekł do niego: «Niech ci się to nie wydaje przykrym z powodu dziecięcia i niewolnicy twojej; we wszystkim, cokolwiek ci rzecze Sara, słuchaj jej głosu, bo po Izaaku będzie ci nazwane potomstwo.13 Ale i syna niewolnicy rozmnożę w naród wielki, ponieważ jest potomkiem twoim.»14 Wstał tedy Abraham rano, a wziąwszy chleb i bukłak wody włożył na jej plecy i oddał jej dziecię, i odprawił ją. Ona zaś odszedłszy błądziła w puszczy Bersabee.15 — A gdy nie stało wody w bukłaku, porzuciła dziecię pod jednym z drzew, które tam były.16 I odeszła, i usiadła naprzeciw niego z daleka, na ile łuk może donieść; rzekła bowiem: «Nie będę patrzyła na umierające dziecię.» A siedząc naprzeciwko, podniosła głos swój i płakała.17 I wysłuchał Bóg głos dziecięcia. I zawołał Anioł Boży na Agarę z nieba, mówiąc: «Co czynisz, Agar? Nie bój się, wysłuchał bowiem Bóg głos dziecięcia z miejsca, na którym jest.18 Wstań, weźmij dziecię i ujmij je za rękę jego, bo rozmnożę je w naród wielki.»19 I otworzył jej Bóg oczy; a ujrzawszy studnię wody poszła i napełniła bukłak, i dała pić dziecięciu.20 I był z nim Bóg, a on urósł i mieszkał na puszczy, i stał się od młodości strzelcem.21 I mieszkał w puszczy Faran, a matka jego wzięła mu żonę z ziemi Egipskiej. PRZYMIERZE ABRAHAMA Z ABIMELECHEM (21,22-34).22 Tegoż czasu rzekł Abimelech i Fikol, hetman wojska jego, do Abrahama: «Bóg jest z tobą we wszystkim, co czynisz.23 A tak przysięgnij przez Boga, że mi nie będziesz szkodził i potomnym moim, i pokoleniu memu; ale według miłosierdzia, którem ci uczynił, uczynisz mnie i ziemi, w której przebywałeś jako przychodzień.»24 I rzekł Abraham: «Ja przysięgnę.»25 I przymawiał Abimelechowi o studnię wody, którą gwałtem odjęli byli słudzy jego.26 Ablmelech odpowiedział: «Nie wiedziałem, kto by to uczynił, nawet i tyś mi nie oznajmił, i jam nie słyszał o tym, jak dopiero dziś.»27 Nabrał tedy Abraham owiec i wołów, i dał Abimelechowi, i uczynili obaj przymierze.28 A postawił Abraham siedmioro owiec z trzody osobno. Rzekł mu Abimelech:29«Na co te siedmioro owiec, któreś postawił osobno?»30 A on: «Siedmioro, rzecze, owiec weźmiesz z ręki mojej, aby mi były na świadectwo, żem ja wykopał tę studnię.»31 I dlatego nazwano miejsce owo Bersabee, iż tam obaj przysięgli. I weszli w przymierze o studnię przysięgi.32 I wstał Abimelech i Fikol, hetman wojska jego, i wrócili się do ziemi palestyńskiej. A Abraham zasadził gaj w Bersabee i wzywał tam imienia Pana, Boga wiecznego.34 I był przychodniem w ziemi palestyńskiej przez wiele czasów.Czwarty okres życia Abrahama. OFIARA IZAAKA (22,1-19). Bóg żąda od Abrahama, by mu ofiarował swego syna (22,1-2). Abraham spełnia posłusznie rozkaz (3-8); przygotowania do ofiary (9-10); podsunięcie barana (11-14). Nowe obietnice (15-19).
221 Po tych wypadkach kusił Bóg Abrahama i rzekł do niego: «Abrahamie, Abrahamie!» A on odpowiedział: «Oto jestem!»2 Rzekł mu: «Weźmij syna twego jednorodzonego, którego miłujesz, Izaaka, a idź do ziemi widzenia i tam go ofiarujesz na całopalenie na jednej górze, którą tobie ukażę.»3 — Abraham tedy wstawszy ze świtem, osiodłał osła swego i wziął z sobą dwu młodzieńców i Izaaka, syna swego; a narąbawszy drew do całopalenia szedł na miejsce, na które mu Bóg rozkazał.4 A dnia trzeciego, podniósłszy oczy, ujrzał miejsce z daleka i rzekł do sług swoich:5 «Poczekajcie tu z osłem, a ja z dziecięciem tam pospieszymy, skoro zaś uczynimy pokłon, wrócimy do was.»6 Nabrał też drew całopalenia i włożył na Izaaka, syna swego, a sam niósł w rękach ogień i miecz.7 A gdy obaj szli razem, rzekł Izaak ojcu swemu: «Ojcze mój!» A on odpowiedział: «Czego chcesz, synu?» «Oto, rzecze, ogień i drwa, a gdzież ofiara całopalenia?»8 A Abraham rzekł: «Bóg upatrzy sobie ofiarę całopalenia, synu mój.»9 Szli tedy razem. — I przyszli na miejsce, które mu ukazał Bóg; tam zbudował ołtarz i ułożył na nim drwa, a związawszy Izaaka, syna swego, włożył go na ołtarz na stos drew.10 I wyciągnął rękę, i porwał miecz, aby ofiarować syna swego.11 — A oto Anioł Pański z nieba zawołał mówiąc: «Abrahamie, Abrahamie!»12 A on odpowiedział: «Oto jestem!» I rzekł mu: «Nie ściągaj ręki twej na dziecię ani mu nic nie czyń! Terazem poznał, że się boisz Boga i nie przepuściłeś jedynemu synowi twemu dla mnie.»13 Podniósł Abraham oczy swoje i ujrzał za sobą barana, który uwiązł za rogi w cierniu; wziął go tedy i ofiarował na całopalenie zamiast syna.14 I nazwał imię miejsca owego: «Pan widzi.» Stąd aż po dziś dzień mówią: «Na górze Pan ujrzy.»15 — I zawołał Anioł Pański Abrahama powtóre z nieba, mówiąc: 16 «Przez siebie samego przysiągłem, mówi Pan: ponieważeś uczynił tę rzecz, a nie przepuściłeś synowi twemu jednorodzonemu dla mnie,17 błogosławić ci będę i rozmnożę potomstwo twoje jak gwiazdy niebieskie i jak piasek, który jest na brzegu morskim; posiądzie potomstwo twoje bramy nieprzyjaciół swoich.18 I błogosławione będą w potomstwie twoim wszystkie narody ziemi, gdyż byłeś posłuszny głosowi memu.»19 I wrócił się Abraham do sług swoich, i poszli razem do Bersabee, i mieszkał tam. POTOMKOWIE NACHORA (22,20-24).20 Po tych wypadkach dano znać Abrahamowi, że Melcha też urodziła synów Nachorowi, bratu jego:21 Husa pierworodnego i Buza, brata jego, i Kamuela,22 ojca Syryjczyków, i Kaseda, i Azawa, Feldasa też, i Jedlafa, i Batuela,23 z którego się urodziła Rebeka; ośmiu tych urodziła Melcha Nachorowi, bratu Abrahama.24 A nałożnica jego, imieniem Roma, urodziła Tabego i Gahama, i Tahasa, i Maachę. ŚMIERĆ I POGRZEB SARY (23,1-20). Śmierć Sary (23,1-2). Kupno pola Efrona, Hetejczyka (3-18). Pogrzeb Sary (19-20).
231 A Sara żyła sto dwadzieścia siedem lat.2 I umarła w mieście Arbee, to jest Hebron, w ziemi chananejskiej; i przyszedł Abraham, aby żałować i płakać jej.3 — A wstawszy od posługi ciała rzekł do synów Hetowych mówiąc:4 «Jestem przychodniem i gościem u was; dajcie mi prawo pogrzebu z wami, abym pogrzebał umarłą moją.»5 Odpowiedzieli synowie Hetowi mówiąc:6 «Słuchaj nas, panie! Książęciem Bożym jesteś u nas. W najlepszych grobach naszych pogrzeb umarłą swoją; i nikt ci bronić nie będzie mógł, abyś w grobie jego nie miał pogrze bać umarłej swojej.»7 Powstał Abraham i pokłonił się ludowi ziemi, to jest synom Hetowym; i rzekł do nich:8 «Jeśli się podoba duszy waszej, żebym pogrzebał umarłą swoją, słuchajcie mię, a przyczyńcie się za mną u Efrona, syna Seora,9 aby mi ustąpił jaskinię dwoistą, którą ma w ostatniej części pola swego; za pieniądze słuszne niechaj mi ją ustąpi przed wami na posiadłość grobową.»10 A Efron mieszkał w pośrodku synów Hetowych. I odpowiedział Efron Abrahamowi w głos przed wszystkimi, którzy wchodzili w bramę miasta owego, mówiąc:11 «Żadną miarą niech tak nie będzie, panie mój, ale ty raczej posłuchaj, co mówię: Pole tobie daję i jaskinię, która jest na nim, wobec synów ludu mego; pogrzeb umarłą swoją.»12 Pokłonił się Abraham przed ludem owej ziemi i rzekł do Efrona w kole ludu:13«Proszę, posłuchaj mnie! Dam pieniądze za pole; przyjmij je, a tak pogrzebię umarłą moją na nim.»14 I odpowiedział Efron: «Panie mój, słuchaj mnie!15 Ziemia, której żądasz, jest warta czterysta syklów srebra: ta jest cena między mną a tobą; ale czyż to wiele? pogrzeb umarłą swoją!»16 Gdy to usłyszał Abraham, odważył pieniądze, których Efron zażądał wobec synów Hetowych, czterysta syklów srebra dobrej monety pospolitej.17 I dostało się pole niegdyś Efronowe, na którym była jaskinia dwoista naprzeciwko Mambre, tak samo pole jak i jaskinia, i wszystkie drzewa jego we wszystkich granicach jego wokoło Abrahamowi na własność,18 na co patrzyli synowie Hetowi i wszyscy, którzy wchodzili w bramę miasta owego.19 — I tak pogrzebał Abraham Sarę, żonę swą, w jaskini pola dwoistej, która leżała naprzeciwko Mambre, to jest Hebronu, w ziemi chananejskiej.20 I dostało się pole i jaskinia, która była na nim, Abrahamowi jako posiadłość grobowa od synów Hetowych. MAŁŻEŃSTWO IZAAKA Z REBEKĄ (24,1-67).Abraham zaprzysięga swego sługę, że w Mezopotamii wyszuka dla Izaaka żonę z jego rodu (24,l-9). Podróż sługi, jego modlitwa (10-14); spotkanie Rebeki (15-21). W gościnie u Labana (22-33); sługa przedkłada prośbę (34-49); przyzwolenie rodziny (50-54a). Odjazd sługi i Rebeki (54b-61); spotkanie Rebeki z Izaakiem i zawarcie małżeństwa (62-67).
241 A Abraham był stary i podeszły w latach, a Pan mu we wszystkim błogosławił.2 I rzekł do starszego sługi domu swego, który władał wszystkim, co miał: 3 «Połóż rękę twoją pod biodro moje, abym cię zaprzysiągł przez Pana, Boga. nieba i ziemi, żebyś synowi memu nie brał żony z córek Chananejczyków, między którymi mieszkam,4 ale żebyś jechał do ziemi i do rodziny mojej, i stamtąd wziął żonę synowi memu Izaakowi.»5 Odpowiedział sługa: «Jeśli niewiasta nie będzie chciała iść ze mną do tej ziemi, czy odprowadzić mam syna twego na miejsce, z któregoś ty wyszedł?»6 I rzekł Abraham: «Strzeż się, abyś tam kiedy nie odprowadził syna mego! 7 Pan Bóg niebieski, który mię wziął z domu ojca mego i z ziemi urodzenia mego, który mówił ze mną i przysiągł mi mówiąc: Potomstwu twemu dam tę ziemię, on pośle anioła swego przed tobą i weźmiesz stamtąd żonę synowi memu.8 A jeśli nie zechce niewiasta jechać z tobą, wtedy nie będziesz obowiązany przysięgą, tylko syna mego nie odprowadzaj tam!»9 Podłożył tedy sługa rękę swoją pod biodro pana swego i przysiągł mu na tę mowę.10 — I wziął dziesięć wielbłądów ze stada, i poszedł niosąc z sobą ze wszystkich dóbr jego; a pojechawszy udał się do Mezopotamii, do miasta Nachora.11 I postawiwszy wielbłądy przed miastem u studni w wieczór o czasie, którego zwykły wychodzić niewiasty czerpać wodę, rzekł:12 «Panie, Boże pana mojego Abrahama, proszę, poszczęść mi dzisiaj, a uczyń miłosierdzie z panem moim Abrahamem!13 Oto ja stoję blisko studni, a córki mieszkańców tego miasta wynijdą czerpać wodę.14 Panienka tedy, której ja rzeknę: Nachyl wiadra twego, że się napiję, a ona odpowie: Pij, owszem i wielbłądy twoje napoję: ta jest, którąś zgotował słudze swemu Izaakowi; i przez to zrozumiem, żeś uczynił miłosierdzie z panem moim.»15 — Jeszcze był w sobie słów nie dokończył, a oto wychodziła Rebeka, córka Batuela, syna Melchy, żony Nachora, brata Abrahamowego, mając wiadro na ramieniu swoim,16 dzieweczka nader śliczna i panna bardzo piękna, i nie poznana od męża. Zeszła mianowicie do studni i napełniła wiadro, i wracała się.17 Zabieżał jej sługa i rzekł: «Trochę wody, abym się napił, daj mi z wiadra twego.»18 Ona odpowiedziała: «Pij, panie mój!» i prędziuchno złożyła wiadro na rękę swoją, i dała mu pić.19 A gdy się napił, dodała: «Owszem, i wielbłądom twoim czerpać będę wodę, aż się wszystkie napiją.»20 I wylawszy wiadro w koryta, pobieżała znowu do studni czerpać wodę, a naczerpawszy wszystkim wielbłądom dała.21 On zaś milcząc przypatrywał się jej, chcąc wiedzieć, czy poszczęścił Pan drogę jego, czy nie.22 — A gdy się wielbłądy napiły, dobył mąż nausznic złotych, które ważyły dwa sykle, i naramienników tyleż, ważących syklów dziesięć.23 I rzekł do niej: «Czyjaś ty córka? Powiedz mi: Jest li w domu ojca twego miejsce, aby tam stanąć?»24 Odpowiedziała: «Jestem córką Batuela, syna Melchy, którego urodziła Nachorowi.»25 I dodała mówiąc: «Plew też i siana dostatek jest u nas, i miejsce przestronne do stania.»26 I pochylił się człowiek, i pokłonił się Panu mówiąc:27 «Błogosławiony Pan, Bóg pana mego Abrahama, który nie odjął miłosierdzia i wierności swej od pana mego, i prostą drogą przywiódł mię w dom brata pana mego.»28 Bieżała tedy dzieweczka i powiedziała w domu matki swej wszystko, co słyszała.29 A Rebeka miała brata, imieniem Labana, który prędko wyszedł do człowieka, kędy była studnia.30 A gdy ujrzał nausznice i naramienniki na ręku siostry swej, i usłyszał wszystkie słowa powiadającej: «To mi mówił człowiek,» przyszedł do męża, który stał u wielbłądów i blisko studni wody, i rzekł do niego:31 «Wnijdź, błogosławiony Pański! Czemuż stoisz na dworce? Nagotowałem dom i miejsce wielbłądom.»32 I zaprowadził go do gospody, i rozsiodłał wielbłądy, i dał plew i siana wielbłądom, i wody na umycie nóg jego i mężów, którzy z nim przyjechali. I położono przed nim chleba.33 Lecz on rzekł: «Nie będę jadł, aż wypowiem rzecz swoją.» Odpowiedział mu: «Mów.»34 — A on rzekł: «Jestem sługa Abrahamów.35 A Pan błogosławił panu memu bardzo, i stał się możnym; i przysporzył mu owiec i wołów, srebra i złota, niewolników i niewolnic, wielbłądów i osłów.36 I urodziła Sara, żona pana mego, syna panu memu w starości swojej i dał mu wszystko, co miał.37 I poprzysiągł mię pan mój mówiąc: Nie weźmiesz żony synowi memu z córek Chananejczyków, w których ziemi mieszkam,38 ale do domu ojca mego pojedziesz i z rodziny mojej weźmiesz żonę synowi memu.39 A jam odpowiedział panu memu: A jeśli nie będzie chciała ze mną jechać niewiasta?40 Pan, rzecze, przed którego oblicznością chodzę, pośle anioła swego z:ˇtobą i poszczęści drogę twoją; i weźmiesz żonę synowi memu z rodziny mojej i z domu ojca mego.41 Nie winien będziesz zaklęcia mego, gdy przyjdziesz do powinowatych moich, a nie dano by ci.42 Przyszedłem tedy dzisiaj do studni wody i rzekłem: Panie, Boże pana mego Abrahama, jeśliś poszczęścił drogę moją, po której teraz idę, oto stoję u studni wody:43 jeśli panna, która wynijdzie czerpać wody, usłyszy ode mnie: Daj mi trochę wody pić z wiadra twego,44 a rzecze mi: I ty pij, i wielbłądom twoim naczerpię — ta jest białogłowa, którą zgotował Pan synowi pana mego.45 A gdym to z sobą milcząc rozbierał, ukazała się Rebeka, idąc z wiadrem, które niosła na ramieniu, i zeszła do studni, i naczerpała wody. I mówię do niej: Daj mi trochę pić!46 A ona spiesznie złożyła wiadro z ramienia i rzekła mi: I ty pij, i wielbłądom twoim dam pić. I piłem, i napoiła wielbłądy.47 I spytałem jej, i rzekłem: Czyjaś córka? Ona odpowiedziała: Jestem córką Batuela, syna Nachorowego, którego mu urodziła Melcha. Zawiesiłem tedy nausznice na ozdobę oblicza jej i naramienniki włożyłem na jej ręce.48 I pochyliwszy się pokłoniłem się Panu, błogosławiąc Pana, Boga pana mego Abrahama, który mię przywiódł prostą drogą, abym wziął córkę brata pana mego synowi jego.49 A przeto, jeśli chcecie okazać miłosierdzie i wierność panu mojemu, oznajmijcie mi; a jeśli się co innego podoba, i to mi powiedzcie, abym poszedł w prawo albo w lewo.»50 — I odpowiedzieli Laban i Batuel: «Od Pana wyszła ta rzecz! Nie możemy ponad jego wolę co innego ci powiedzieć.51 Oto przed tobą jest Rebeka; weźmij ją i jedź, a niech będzie żoną syna pana twego, jak rzekł Pan.»52 Gdy to usłyszał sługa Abrahama, padłszy pokłonił się do ziemi Panu.53 I dobywszy naczyń srebrnych i złotych, i szat, dał je Rebece w darze; także braciom jej i matce dał upominki.54 A gdy sprawiono gody, jedząc i pijąc po społu, zostali tam. — A rano wstawszy sługa rzekł: «Puśćcie mię, abym pojechał do pana mego!»55 I odpowiedzieli bracia jej i matka: «Niech pomieszka panienka aby dziesięć dni u nas, a potem pojedzie.»56 A on rzekł: «Nie zatrzymujcie mnie, gdyż Pan poszczęścił drogę moją: puśćcie mię, abym jechał do pana mego!»57 I rzekli: «Zawołajmy panny i dowiedzmy się o jej woli.»58 A gdy przyzwana przyszła, spytali: «Chcesz jechać z tym człowiekiem?» Ona rzekła «Pojadę!»59 A tak puścili ją i mamkę jej, i sługę Abrahamowego,60 i towarzystwo jego, winszując szczęścia siostrze swej i mówiąc: «Siostraś nasza jest; rozmnóż się w tysiąc tysięcy i niech posiądzie potomstwo twoje bramy nieprzyjaciół swoich.»61 Rebeka tedy i służebnice jej wsiadłszy na wielbłądy jechały za tym mężem, który spiesznie wracał się do pana swego.62 — A tego czasu przechadzał się Izaak po drodze, która wiedzie do studni, której imię jest: «Żyjącego i Widzącego»; mieszkał bowiem w ziemi południowej.63 A wyszedł był dla rozmyślania na pole, już ku wieczorowi; a podniósłszy oczy swe ujrzał z daleka idące wielbłądy.64 Rebeka też ujrzała Izaaka i zsiadła z wielbłąda, i rzekła do sługi:65 «Co to za człowiek, który idzie przez pole naprzeciw nas?» Rzekł jej: «To jest pan mój.» A ona, wziąwszy prędko płaszcz, nakryła się.67 A sługa wszystko, co sprawił, opowiedział Izaakowi. On zaś wprowadził ją do namiotu Sary, matki swej, i wziął ją za żonę, i tak bardzo ją umiłował, że ulżyło mu żalu, który był nań przypadł wskutek śmierci matki jego. ŚMIERĆ ABRAHAMA (25,1-11). Potomkowie Abrahama przez Keturę (25,1-4); jego dziedzictwo (5-6); śmierć i pogrzeb (7-1O). Izaak (11).
25
Warsz. King J. 251 Tłum. GrEn. Толк. A Abraham pojął drugą żonę imieniem Keturę,И взял Авраам еще жену, именем Хеттуру.
Приложи1въ же ґвраaмъ, поS женY, є4йже и4мz хеттyра:
25,1Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPΠροσθέμενος prosthemenos
V-AMPRSπροστίθημιprostithēmito add (to)[3addedδὲ de
PRTδέdethen1AndΑβρααμ abraam
N-PRIἈβραάμabraamAbraham[Abaddon]ἔλαβεν elaben
V-AAI-3Sλαμβάνωlambanōto taketo takeγυναῖκα, gunaika
N-ASFγυνήgunēwomana wifeᾗ hē
R-DSFὁhothe/this/who[that]ὄνομα onoma
N-NSNὄνομαonomanamenameΧεττουρα. chettoura
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 2 Tłum. GrEn. Толк. która mu urodziła Zamrana i Jeksana, i Madana, i Madiana, i Jesboka, i Suego.Она родила ему Зимрана, Иокшана, Медана, Мадиана, Ишбака и Шуаха.
роди1 же є3мY зомврaна и3 їезaна, и3 мадaла и3 мадіaма, и3 їесв0ка и3 сwіeна.
25,2Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPἔτεκεν eteken
V-AAI-3Sτίκτωtiktōto give birth toAnd she boreδὲ de
PRTδέdethenAnd she boreαὐτῷ autō
D-DSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]τὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who Ζεμραν zemran
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who Ιεξαν iexan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who Μαδαν madan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who Μαδιαμ madiam
N-PRIΜαδιάνmadianMidian[Joahaz]καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who Ιεσβοκ iesbok
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who Σωυε. sōue
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 3 Tłum. GrEn. Толк. Jeksan też zrodził Sabę i Dadana. Synami Dadana byli Assuryci i Latusyci, i Loomici.Иокшан родил Шеву, [Фемана] и Дедана. Сыны Дедана были: [Рагуил, Навдеил,] Ашурим, Летушим и Леюмим.
Їезaнъ же роди2 савaна и3 fамaна и3 дедaна. Сhнове же дед†ни бhша: рагуи1лъ и3 навдеи1лъ, и3 ґсуріи1мъ и3 латусіи1мъ и3 лаwмjмъ.
25,3Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPΙεξαν iexan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI δὲ de
PRTδέdethenAnd Jokshanἐγέννησεν egennēsen
V-AAI-3Sγεννάωgennaōto begetprocreatedτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who Σαβα saba
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who Θαιμαν thaiman
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who[that]Δαιδαν· daidan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI υἱοὶ huioi
N-NPMυἱόςhuiossonAnd sonsδὲ de
PRTδέdethenAnd sonsΔαιδαν daidan
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ἐγένοντο egenonto
V-AMI-3Pγίνομαιginomaito bewereΡαγουηλ ragouēl
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandΝαβδεηλ nabdeēl
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiand[desire]Ασσουριιμ assouriim
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiand[desire]Λατουσιιμ latousiim
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiand[desire]Λοωμιμ. loōmim
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 4 Tłum. GrEn. Толк. Z Madiana zaś pochodzi Efa i Ofer, i Henoch, i Abida, i Eldaa: wszyscy ci to synowie Ketury.Сыны Мадиана: Ефа, Ефер, Ханох, Авида и Елдага. Все сии сыны Хеттуры.
Сhнове же маді†мли: є3фaръ и3 ґфи1ръ, и3 є3нHхъ и3 ґвідA и3 є3лдагA. Вси2 сjи бhша сhнове хетт{рины.
25,4Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPυἱοὶ huioi
N-NPMυἱόςhuiossonAnd the sonsδὲ de
PRTδέdethenAnd the sonsΜαδιαμ· madiam
N-PRIΜαδιάνmadianMidian[Joahaz]Γαιφα gaifa
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandΑφερ afer
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandΕνωχ enōch
N-PRIἘνώχenōchEnoch[to draw (up|out)]καὶ kai
CONJκαίkaiandandΑβιρα abira
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandΕλραγα. elraga
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI πάντες pantes
A-NPMπᾶςpasallAllοὗτοι houtoi
D-NPMοὗτοςhoutosthis/he/she/ittheseἦσαν ēsan
V-IAI-3Pἦνēnwas[pledge]υἱοὶ huioi
N-NPMυἱόςhuiossonsonsΧεττουρας. chettouras
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 5 Tłum. GrEn. Толк. — I dał Abraham wszystko, co posiadł, Izaakowi;И отдал Авраам все, что было у него, Исааку [сыну своему],
Дадe же ґвраaмъ вс‰ сво‰ и3мBніz їсаaку сhну своемY:
25,5Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPἜδωκεν edōken
V-AAI-3Sδίδωμιdidōmito give[3gaveδὲ de
PRTδέdethen1AndΑβρααμ abraam
N-PRIἈβραάμabraamAbraham[Abaddon]πάντα panta
A-APNπᾶςpasallallτὰ ta
T-APNὁhothe/this/who ὑπάρχοντα huparchonta
V-PAPAPὑπάρχωhuparchōto be[Nacon]αὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Ισαακ isaak
N-PRIἸσαάκisaakIsaac[galbanum]τῷ tō
T-DSMὁhothe/this/who υἱῷ huiō
N-DSMυἱόςhuiossonhis son.αὐτοῦ, autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall] 6 Tłum. GrEn. Толк. a synom nałożnic dał dary i oddzielił ich od Izaaka, syna swego, póki jeszcze sam żył, odsyłając ich do ziemi wschodniej.а сынам наложниц, которые были у Авраама, дал Авраам подарки и отослал их от Исаака, сына своего, еще при жизни своей, на восток, в землю восточную.
сынHмъ же нал0жницъ свои1хъ дадE ґвраaмъ дaры и3 tпусти2 | t їсаaка сhна своегw2, є3щE жи1въ сhй, къ вост0ку на зeмлю вост0чную.
25,6Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndτοῖς tois
T-DPMὁhothe/this/whoto theυἱοῖς huiois
N-DPMυἱόςhuiossonsonsτῶν tōn
T-GPFὁhothe/this/who παλλακῶν pallakōn
N-GPFstrong:GN-GPFstrong:GN-GPFstrong:GN-GPF αὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἔδωκεν edōken
V-AAI-3Sδίδωμιdidōmito giveAbraham gaveΑβρααμ abraam
N-PRIἈβραάμabraamAbraham[Abaddon]δόματα domata
N-APNδόμαdomagiftgifts.καὶ kai
CONJκαίkaiandAndἐξαπέστειλεν exapesteilen
V-AAI-3Sἐξαποστέλλωexapostellōto send out/awayhe sentαὐτοὺς autous
D-APMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἀπὸ apo
PREPἀπόapofromfromΙσαακ isaak
N-PRIἸσαάκisaakIsaac[galbanum]τοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/who υἱοῦ huiou
N-GSMυἱόςhuiossonhis sonαὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἔτι eti
ADVἔτιetistill[2stillζῶντος zōntos
V-PAPGSζάωzaōto live3livingαὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]πρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtowardsἀνατολὰς anatolas
N-APFἀνατολήanatolēeasteastεἰς eis
PREPεἰςeistowardintoγῆν gēn
N-ASFγῆgēearthlandἀνατολῶν. anatolōn
N-GPFἀνατολήanatolēeastof east. 7 Tłum. GrEn. Толк. — A Abrahamowi było dni żywota sto siedemdziesiąt i pięć lat.Дней жизни Авраамовой, которые он прожил, было сто семьдесят пять лет;
Сі‰ же лBта днjй житіS ґвраaмлz, є3ли6ка поживE, лётъ сто2 сeдмьдесzтъ пsть:
25,7Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPΤαῦτα tauta
D-NPNταῦταtautathis[reward]δὲ de
PRTδέdethenAnd theseτὰ ta
T-NPNὁhothe/this/whotheἔτη etē
N-NPNἔτοςetosyearyearsἡμερῶν hēmerōn
N-GPFἡμέραhēmeradayof daysζωῆς zōēs
N-GSFζωήzōēlifeof lifeΑβρααμ, abraam
N-PRIἈβραάμabraamAbraham[Abaddon]ὅσα hosa
A-APNὅσοςhososjust as/how muchas many asἔζησεν· ezēsen
V-AAI-3Sζάωzaōto livehe lived,ἑκατὸν hekaton
N-NUIἑκατόνhekatonhundreda hundredἑβδομήκοντα hebdomēkonta
N-NUIἑβδομήκονταhebdomēkontaseventy[Gidom]πέντε pente
N-NUIπέντεpentefive[spring]ἔτη. etē
N-NPNἔτοςetosyearyears. 8 Tłum. GrEn. Толк. Wtedy skończył i umarł w starości dobrej i w podeszłym wieku, i pełen dni, i zebrany został do ludu swego.и скончался Авраам, и умер в старости доброй, престарелый и насыщенный [жизнью], и приложился к народу своему.
и3 њслабёвъ ќмре ґвраaмъ въ стaрости д0брэй, стaрецъ и3сп0лненъ днjй, и3 приложи1сz къ лю1демъ свои6мъ.
25,8Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἐκλιπὼν eklipōn
V-AAPRSἐκλείπωekleipōto failfailing,ἀπέθανεν apethanen
V-AAI-3Sἀποθνήσκωapothnēskōto dieAbraham diedΑβρααμ abraam
N-PRIἈβραάμabraamAbraham[Abaddon]ἐν en
PREPἐνenin/on/amonginγήρει gērei
N-DSNγῆραςgērasold age[2old ageκαλῷ kalō
A-DSMκαλόςkalosgood1a good],πρεσβύτης presbutēs
N-NSMπρεσβύτηςpresbutēsold manan old manκαὶ kai
CONJκαίkaiandandπλήρης plērēs
A-NSMπλήρηςplērēsfullfullἡμερῶν hēmerōn
N-GPFἡμέραhēmeradayof days.καὶ kai
CONJκαίkaiandAndπροσετέθη prosetethē
V-API-3Sπροστίθημιprostithēmito add (to)he was addedπρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who λαὸν laon
N-ASMλαόςlaosa peoplehis people.αὐτοῦ. autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall] 9 Tłum. GrEn. Толк. I pogrzebali go Izaak i Ismael, synowie jego, w jaskini dwoistej, która leży na polu Efrona, syna Seora, Hetejczyka, naprzeciwko Mambre, które był kupił od synów Hetowych.И погребли его Исаак и Измаил, сыновья его, в пещере Махпеле, на поле Ефрона, сына Цохара, Хеттеянина, которое против Мамре,
И# погреб0ша є3го2 їсаaкъ и3 їсмaилъ двA сhнове є3гw2 въ пещeрэ сугyбэй, на селЁ є3фрHновэ сhна саaрова хеттeанина, є4же є4сть прsмw мамврjи,
25,9Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἔθαψαν ethapsan
V-AAI-3Pθάπτωthaptōto bury[4entombedαὐτὸν auton
D-ASMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Ισαακ isaak
N-PRIἸσαάκisaakIsaac[galbanum]καὶ kai
CONJκαίkaiand2andΙσμαηλ ismaēl
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI οἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/who υἱοὶ huioi
N-NPMυἱόςhuiosson3sonsαὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]εἰς eis
PREPεἰςeistowardinτὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheσπήλαιον spēlaion
N-ASNσπήλαιονspēlaioncave[2caveτὸ to
T-ASNὁhothe/this/who διπλοῦν diploun
A-ASNδιπλοῦςdiplousdouble1double],εἰς eis
PREPεἰςeistowardinτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/whotheἀγρὸν agron
N-ASMἀγρόςagrosfieldfieldΕφρων efrōn
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI τοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/whotheΣααρ saar
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI τοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/whotheΧετταίου, chettaiou
N-GSMstrong:GN-GSMstrong:GN-GSMstrong:GN-GSM ὅ ho
R-NSNὁhothe/this/who[that]ἐστιν estin
V-PAI-3Sἐστίestihe is[to sacrifice]ἀπέναντι apenanti
PREPἀπέναντιapenantioppositebeforeΜαμβρη, mambrē
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 10 Tłum. GrEn. Толк. Tam pogrzebany został on i Sara, żona jego.на поле [и в пещере], которые Авраам приобрел от сынов Хетовых. Там погребены Авраам и Сарра, жена его.
на селЁ и3 въ пещeрэ, ю4же притzжA ґвраaмъ t сынHвъ хеттeовыхъ: тaмw погреб0ша ґвраaма и3 сaрру женY є3гw2.
25,10Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/whotheἀγρὸν agron
N-ASMἀγρόςagrosfieldfieldκαὶ kai
CONJκαίkaiandandτὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheσπήλαιον, spēlaion
N-ASNσπήλαιονspēlaioncavecaveὃ ho
R-ASNὁhothe/this/whotheἐκτήσατο ektēsato
V-AMI-3Sκτάομαιktaomaito possesAbraham acquiredΑβρααμ abraam
N-PRIἈβραάμabraamAbraham[Abaddon]παρὰ para
PREPπαράparafrom/with/besidefromτῶν tōn
T-GPMὁhothe/this/who υἱῶν huiōn
N-GPMυἱόςhuiossonsonsΧετ, chet
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ἐκεῖ ekei
ADVἐκεῖekeithereThereἔθαψαν ethapsan
V-AAI-3Pθάπτωthaptōto burythey entombedαβρααμ abraam
N-PRIἈβραάμabraamAbraham[Abaddon]καὶ kai
CONJκαίkaiandandΣαρραν sarran
N-PRIΣάρραsarraSarah[hiding]τὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/who γυναῖκα gunaika
N-ASFγυνήgunēwomanhis wife.αὐτοῦ. autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall] 11 Tłum. GrEn. Толк. — A po śmierci jego błogosławił Bóg Izaakowi, synowi jego, który mieszkał u studni nazwanej «Żyjącego i Widzącego.»По смерти Авраама Бог благословил Исаака, сына его. Исаак жил при Беэр-лахай-рои.
Бhсть же по ўмeртвіи ґвраaмли, блгcви2 бGъ їсаaка сhна є3гw2: и3 всели1сz їсаaкъ ў клaдzзz видёніz.
25,11Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPἐγένετο egeneto
V-AMI-3Sγίνομαιginomaito beAnd it came to passδὲ de
PRTδέdethenAnd it came to passμετὰ meta
PREPμετάmetawith/afterafterτὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheἀποθανεῖν apothanein
V-AARἀποθνήσκωapothnēskōto diedyingΑβρααμ abraam
N-PRIἈβραάμabraamAbraham[Abaddon]εὐλόγησεν eulogēsen
V-AAI-3Sεὐλογέωeulogeōto praise/blessGod blessedὁ ho
T-NSMὁhothe/this/whoGod blessedθεὸς theos
N-NSMθεόςtheosGodGod blessedΙσαακ isaak
N-PRIἸσαάκisaakIsaac[galbanum]τὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who υἱὸν huion
N-ASMυἱόςhuiossonhis son.αὐτοῦ· autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]καὶ kai
CONJκαίkaiandAndκατῴκησεν katōkēsen
V-AAI-3Sκατοικέωkatoikeōto dwellIsaac dweltισαακ isaak
N-PRIἸσαάκisaakIsaac[galbanum]παρὰ para
PREPπαράparafrom/with/besidebyτὸ to
T-ASNὁhothe/this/whotheφρέαρ frear
N-ASNφρέαρfrearwell/abyssWellτῆς tēs
T-GSFὁhothe/this/whoof theὁράσεως. horaseōs
N-GSFὅρασιςhorasisappearance/visionVision. 12 Tłum. GrEn. Толк. Te są pokolenia Ismaela, syna Abrahama, którego mu urodziła Agar Egipcjanka, służebnica Sary.Вот родословие Измаила, сына Авраамова, которого родила Аврааму Агарь Египтянка, служанка Саррина;
Сі‰ же быті‰ їсмaила сhна ґвраaмлz, є3г0же роди2 ѓгарь є3гЂптzнынz, рабA сaррина, ґвраaму:
25,12Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPΑὗται hautai
D-NPFοὗτοςhoutosthis/he/she/itAnd these areδὲ de
PRTδέdethenAnd these areαἱ hai
T-NPFὁhothe/this/whotheγενέσεις geneseis
N-NPFγένεσιςgenesisoriginoriginsΙσμαηλ ismaēl
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI τοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/whotheυἱοῦ huiou
N-GSMυἱόςhuiossonsonΑβρααμ, abraam
N-PRIἈβραάμabraamAbraham[Abaddon]ὃν hon
R-ASMὅς, ἥhhos ēwhichwhomἔτεκεν eteken
V-AAI-3Sτίκτωtiktōto give birth toHagar boreΑγαρ agar
N-PRIἌγαρagarHagar[Abida]ἡ hē
T-NSFὁhothe/this/who(theπαιδίσκη paidiskē
N-NSFπαιδίσκηpaidiskēmaidservantmaidservantΣαρρας sarras
N-PRIΣάρραsarraSarah[hiding]τῷ tō
T-DSMὁhothe/this/who Αβρααμ, abraam
N-PRIἈβραάμabraamAbraham[Abaddon] 13 Tłum. GrEn. Толк. I te imiona synów jego wedle nazw i pokoleń ich: pierworodny Ismaelów Nabajot, potem Kedar i Adbeel, i Mabsam, Masma też, i Duma,и вот имена сынов Измаиловых, имена их по родословию их: первенец Измаилов Наваиоф, за ним Кедар, Адбеел, Мивсам,
и3 сі‰ и3менA сынHвъ їсмaилихъ, по и3менHмъ родHвъ є3гw2: пeрвенецъ їсмaиловъ наваіHfъ, и3 кидaръ и3 навдеи1лъ, и3 массaмъ
25,13Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndταῦτα tauta
D-NPNταῦταtautathis[reward]τὰ ta
T-NPNὁhothe/this/whotheὀνόματα onomata
N-NPNὄνομαonomanamenamesτῶν tōn
T-GPMὁhothe/this/whoof theυἱῶν huiōn
N-GPMυἱόςhuiossonsonsΙσμαηλ ismaēl
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI κατ' kat
PREPκατάkataaccording toaccording toὄνομα onoma
N-ASNὄνομαonomanamenamesτῶν tōn
T-GPFὁhothe/this/who γενεῶν geneōn
N-GPFγενεάgeneagenerationof his generations.αὐτοῦ· autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]πρωτότοκος prōtotokos
A-NSMπρωτότοκοςprōtotokosfirstbornFirst-bornισμαηλ ismaēl
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI Ναβαιωθ nabaiōth
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandΚηδαρ kēdar
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandΝαβδεηλ nabdeēl
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandΜασσαμ massam
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 14 Tłum. GrEn. Толк. i Massa, Hadar i Tema,Мишма, Дума, Масса,
и3 масмA, и3 думA и3 масси2,
25,14Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandandΜασμα masma
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandΙδουμα idouma
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandΜασση massē
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 15 Tłum. GrEn. Толк. i Jetur, i Nafis, i Kedma.Хадад, Фема, Иетур, Нафиш и Кедма.
и3 ходдaнъ и3 fемaнъ, и3 їетyръ и3 нафeсъ и3 кедмA.
25,15Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandandΧοδδαδ choddad
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandΘαιμαν thaiman
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandΙετουρ ietour
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandΝαφες nafes
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandΚεδμα. kedma
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 16 Tłum. GrEn. Толк. Ci są synowie Ismaelowi i te imiona wedle grodów i miasteczek ich: dwunastu książąt pokoleń ich.Сии суть сыны Измаиловы, и сии имена их, в селениях их, в кочевьях их. Это двенадцать князей племен их.
Сjи сyть сhнове їсм†или: и3 сі‰ и3менA и4хъ въ ски1ніzхъ и4хъ и3 въ сeлэхъ и4хъ: дванaдесzть кн‰зи въ kзhцэхъ и4хъ.
25,16Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPοὗτοί houtoi
D-NPMοὗτοςhoutosthis/he/she/itTheseεἰσιν eisin
V-PAI-3Pεἰσίeisithey are[Gilonite]οἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/whotheυἱοὶ huioi
N-NPMυἱόςhuiossonsonsΙσμαηλ ismaēl
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI καὶ kai
CONJκαίkaiandandταῦτα tauta
D-NPNταῦταtautathis[reward]τὰ ta
T-NPNὁhothe/this/whotheὀνόματα onomata
N-NPNὄνομαonomanamenamesαὐτῶν autōn
D-GPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἐν en
PREPἐνenin/on/amongbyταῖς tais
T-DPFὁhothe/this/who σκηναῖς skēnais
N-DPFσκηνήskēnētenttheir tents,αὐτῶν autōn
D-GPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]καὶ kai
CONJκαίkaiandandἐν en
PREPἐνenin/on/amongbyταῖς tais
T-DPFὁhothe/this/who ἐπαύλεσιν epaulesin
N-DPFἔπαυλιςepaulisresidencetheir properties --αὐτῶν· autōn
D-GPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]δώδεκα dōdeka
N-NUIδώδεκαdōdekatwelvetwelveἄρχοντες archontes
N-NPMἄρχωνarchōnrulerrulersκατὰ kata
PREPκατάkataaccording toaccording toἔθνη ethnē
N-APNἔθνοςethnosGentilestheir nation.αὐτῶν. autōn
D-GPMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall] 17 Tłum. GrEn. Толк. Lata żywota Ismaelowego: sto trzydzieści i siedem; wtedy skończył i umarł, i przyłączony został do ludu swego.Лет же жизни Измаиловой было сто тридцать семь лет; и скончался он, и умер, и приложился к народу своему.
И# сі‰ лBта житіS їсмaилова, сто2 три1десzть сeдмь лётъ: и3 њслабёвъ ќмре, и3 приложи1сz къ р0ду своемY.
25,17Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndταῦτα tauta
D-NPNταῦταtautathis[reward]τὰ ta
T-NPNὁhothe/this/whotheἔτη etē
N-NPNἔτοςetosyearyearsτῆς tēs
T-GSFὁhothe/this/whoof theζωῆς zōēs
N-GSFζωήzōēlifelifeΙσμαηλ· ismaēl
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ἑκατὸν hekaton
N-NUIἑκατόνhekatonhundreda hundredτριάκοντα triakonta
N-NUIτριάκονταtriakontathirty[to dedicate]ἑπτὰ hepta
N-NUIἑπτάheptaseven[Harorite]ἔτη· etē
N-APNἔτοςetosyearyears;καὶ kai
CONJκαίkaiandandἐκλιπὼν eklipōn
V-AAPRSἐκλείπωekleipōto failfailing,ἀπέθανεν apethanen
V-AAI-3Sἀποθνήσκωapothnēskōto diehe died.καὶ kai
CONJκαίkaiandAndπροσετέθη prosetethē
V-API-3Sπροστίθημιprostithēmito add (to)he was addedπρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoτὸ to
T-ASNὁhothe/this/who γένος genos
N-ASNγένοςgenosfamilyhis family.αὐτοῦ. autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall] 18 Tłum. GrEn. Толк. A mieszkał od Hewili aż do Sur, które leży naprzeciw Egiptu, w kierunku Asyrii; przed obliczem wszystkich braci swych umarł.Они жили от Хавилы до Сура, что пред Египтом, как идешь к Ассирии. Они поселились пред лицем всех братьев своих.
Всели1сz же t є3vілaта дaже до сyра, и4же є4сть въ лицE є3гЂпту, дaже доити2 ко ґссmрjwмъ: пред8 лицeмъ всёхъ брaтій свои1хъ всели1сz.
25,18Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκατῴκησεν katōkēsen
V-AAI-3Sκατοικέωkatoikeōto dwellAnd he dweltδὲ de
PRTδέdethenAnd he dweltἀπὸ apo
PREPἀπόapofromfromΕυιλατ euilat
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ἕως heōs
PREPἕωςheōsuntiluntoΣουρ, sour
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI ἥ hē
R-NSFὁhothe/this/who ἐστιν estin
V-PAI-3Sἐστίestihe is[to sacrifice]κατὰ kata
PREPκατάkataaccording toagainstπρόσωπον prosōpon
N-ASNπρόσωπονprosōponfacefaceΑἰγύπτου, aiguptou
N-GSFΑἴγυπτοςaiguptosEgypt[reddish]ἕως heōs
CONJἕωςheōsuntiluntoἐλθεῖν elthein
V-AARἔρχομαιerchomaito come/gocomingπρὸς pros
PREPπρόςprosto/withtoἈσσυρίους· assurious
N-APMstrong:GN-APMstrong:GN-APMstrong:GN-APM κατὰ kata
PREPκατάkataaccording toByπρόσωπον prosōpon
N-ASNπρόσωπονprosōponfacefaceπάντων pantōn
A-GPMπᾶςpasallof allτῶν tōn
T-GPMὁhothe/this/who[that]ἀδελφῶν adelfōn
N-GPMἀδελφόςadelfosbrotherhis brethrenαὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]κατῴκησεν. katōkēsen
V-AAI-3Sκατοικέωkatoikeōto dwellhe dwelt. 19 Tłum. GrEn. Толк. Te są pokolenia Izaaka, syna Abrahamowego. Abraham zrodził Izaaka.Вот родословие Исаака, сына Авраамова. Авраам родил Исаака.
И# сі‰ быті‰ їсаaка сhна ґвраaмлz: ґвраaмъ роди2 їсаaка.
25,19Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPΚαὶ kai
CONJκαίkaiandAndαὗται hautai
D-NPFοὗτοςhoutosthis/he/she/ittheseαἱ hai
T-NPFὁhothe/this/whotheγενέσεις geneseis
N-NPFγένεσιςgenesisorigingenerationsΙσαακ. isaak
N-PRIἸσαάκisaakIsaac[galbanum]τοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/whotheυἱοῦ huiou
N-GSMυἱόςhuiossonsonΑβρααμ· abraam
N-PRIἈβραάμabraamAbraham[Abaddon]Αβρααμ abraam
N-PRIἈβραάμabraamAbraham[Abaddon]ἐγέννησεν egennēsen
V-AAI-3Sγεννάωgennaōto beget[to wear out]τὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who[that]ισαακ isaak
N-PRIἸσαάκisaakIsaac[galbanum] 20 Tłum. GrEn. Толк. Ten, mając lat czterdzieści, pojął za żonę Rebekę, córkę Batuela, Syryjczyka z Mezopotamii, siostrę Labanową.Исаак был сорока лет, когда он взял себе в жену Ревекку, дочь Вафуила Арамеянина из Месопотамии, сестру Лавана Арамеянина.
Бsше же їсаaкъ лётъ четhредесzти, є3гдA поS ревeкку дщeрь ваfуи1ла сЂріна t месопотaміи сЂрскіz, сестрY лавaна сЂріна, себЁ въ женY.
25,20Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPἦν ēn
V-IAI-3Sἦνēnwas[pledge]δὲ de
PRTδέdethen1AndΙσαακ isaak
N-PRIἸσαάκisaakIsaac[galbanum]ἐτῶν etōn
N-GPNἔτοςetosyear5yearsτεσσαράκοντα, tessarakonta
N-NUIτεσσαράκονταtessarakontaforty4forty]ὅτε hote
ADVὅτεhotewhenwhenἔλαβεν elaben
V-AAI-3Sλαμβάνωlambanōto takehe tookτὴν tēn
T-ASFὁhothe/this/who Ρεβεκκαν rebekkan
N-PRIῬεβέκκαrebekkaRebekah[who?]θυγατέρα thugatera
N-ASFθυγάτηρthugatērdaughterdaughterΒαθουηλ bathouēl
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI τοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/who Σύρου surou
N-GSMΣύροςsurosSyrian[weight]ἐκ ek
PREPἐκekof/from[Gilgal]τῆς tēs
T-GSFὁhothe/this/whotheΜεσοποταμίας mesopotamias
N-GSFΜεσοποταμίαmesopotamiaMesopotamia[to come out]ἀδελφὴν adelfēn
N-ASFἀδελφήadelfēsister[to wrestle]Λαβαν laban
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI τοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/who[that]Σύρου surou
N-GSMΣύροςsurosSyrian[weight]ἑαυτῷ heautō
D-DSMἑαυτοῦheautoumy/your/him-selfto himselfγυναῖκα. gunaika
N-ASFγυνήgunēwomanwife. 21 Tłum. GrEn. Толк. I prosił Izaak Pana za żoną swą, gdyż była niepłodna; i wysłuchał go i dał poczęcie Rebece.И молился Исаак Господу о [Ревекке] жене своей, потому что она была неплодна; и Господь услышал его, и зачала Ревекка, жена его.
Молsшесz же їсаaкъ гDеви њ ревeкцэ женЁ своeй, ћкw непл0ды бsше: послyша же є3го2 бGъ, и3 зачaтъ во ўтр0бэ ревeкка женA є3гw2.
25,21Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPἐδεῖτο edeito
V-IMI-3Sδέωdeōto bind[vintage]δὲ de
PRTδέdethen1AndΙσαακ isaak
N-PRIἸσαάκisaakIsaac[galbanum]κυρίου kuriou
N-GSMκύριοςkurioslordlordπερὶ peri
PREPπερίperiaboutconcerningΡεβεκκας rebekkas
N-PRIῬεβέκκαrebekkaRebekah[who?]τῆς tēs
T-GSFὁhothe/this/who γυναικὸς gunaikos
N-GSFγυνήgunēwomanhis wife,αὐτοῦ, autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/sinceforστεῖρα steira
N-NSFστεῖραsteirainfertilityshe was sterile;ἦν· ēn
V-IAI-3Sἦνēnwas[pledge]ἐπήκουσεν epēkousen
V-AAI-3Sἐπακούωepakouōto listen to[Dara]δὲ de
PRTδέdethen1andαὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ὁ ho
T-NSMὁhothe/this/who θεός, theos
N-NSMθεόςtheosGod3God],καὶ kai
CONJκαίkaiandandἔλαβεν elaben
V-AAI-3Sλαμβάνωlambanōto take[Jebusite]ἐν en
PREPἐνenin/on/among4inγαστρὶ gastri
N-DSFγαστήρgastērbelly5 wombΡεβεκκα rebekka
N-PRIῬεβέκκαrebekkaRebekah[who?]ἡ hē
T-NSFὁhothe/this/who γυνὴ gunē
N-NSFγυνήgunēwoman2his wife].αὐτοῦ. autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall] 22 Tłum. GrEn. Толк. Ale się tłukły dziatki w żywocie jej; rzekła tedy: «Jeśli mi tak być miało, na cóż mi trzeba było poczynać?» I poszła, aby się poradzić Pana.Сыновья в утробе ее стали биться, и она сказала: если так будет, то для чего мне это? И пошла вопросить Господа.
И#грaста же младє1нца въ нeй, и3 речE: ѓще тaкw ми2 х0щетъ бhти, почт0 ми сіE; И# и4де вопрошaти гDа.
25,22Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPἐσκίρτων eskirtōn
V-PAPRSstrong:GV-PAPRSstrong:GV-PAPRSstrong:GV-PAPRS δὲ de
PRTδέdethen1Andτὰ ta
T-NPNὁhothe/this/who2theπαιδία paidia
N-NPNπαιδίονpaidionchild3male babies]ἐν en
PREPἐνenin/on/amonginαὐτῇ· autē
D-DSFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]εἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto sayAnd she said,δέ de
PRTδέdethenAnd she said,Εἰ ei
CONJεἰeiifIfοὕτως houtōs
ADVοὕτω, οὕτωςhhoutō outōsthus(-ly)thusμοι moi
P-DSμοίmoito me[to dwell]μέλλει mellei
V-PAI-3Sμέλλωmellōbe about to1is aboutγίνεσθαι, ginesthai
V-PMRγίνομαιginomaito be2to happen],ἵνα hina
CONJἵναhinain order that/to[hook]τί ti
I-NSNτίςtiswhich?[to bray]μοι moi
P-DSμοίmoito me[to dwell]τοῦτο; touto
D-ASNτοῦτοtoutothat[drowsiness]ἐπορεύθη eporeuthē
V-API-3Sπορεύωporeuōto goAnd she wentδὲ de
PRTδέdethenAnd she wentπυθέσθαι puthesthai
V-AMRπυνθάνομαιpunthanomaito inquireto inquireπαρὰ para
PREPπαράparafrom/with/besideofκυρίου, kuriou
N-GSMκύριοςkurioslordlord. 23 Tłum. GrEn. Толк. On zaś odpowiadając rzekł: «Dwa narody są w żywocie twoim i dwaj ludzie z żywota twego rozdzielą się; a jeden lud zwycięży drugi lud i starszy będzie służył młodszemu.»Господь сказал ей: два племени во чреве твоем, и два различных народа произойдут из утробы твоей; один народ сделается сильнее другого, и больший будет служить меньшему.
И# речE є4й гDь: двA kзы6ка во ўтр0бэ твоeй сyть, и3 дв0и лю1діе t ўтр0бы твоеS разлучaтсz: и3 лю1діе людjй превзhдутъ, и3 б0льшій пораб0таетъ мeньшему.
25,23Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto saylord saidκύριος kurios
N-NSMκύριοςkurioslordlord saidαὐτῇ autē
D-DSFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]δύο duo
N-NUIδύοduotwoTwoἔθνη ethnē
N-NPNἔθνοςethnosGentilesnationsἐν en
PREPἐνenin/on/among[2inτῇ tē
T-DSFὁhothe/this/who γαστρί gastri
N-DSFγαστήρgastērbelly3your wombσού sou
P-GSσοῦsouyou[guard]εἰσιν, eisin
V-PAI-3Pεἰσίeisithey are[Gilonite]καὶ kai
CONJκαίkaiandandΔύο duo
N-NUIδύοduotwotwoλαοὶ laoi
N-NPMλαόςlaosa peoplepeoplesἐκ ek
PREPἐκekof/fromfrom out ofτῆς tēs
T-GSFὁhothe/this/whotheκοιλίας koilias
N-GSFκοιλίαkoiliabelly/womb/stomachyour bellyσου sou
P-GSσοῦsouyou[guard]διασταλήσονται· diastalēsontai
V-FPI-3Pδιαστέλλωdiastellōto give orderswill draw apart.καὶ kai
CONJκαίkaiandAndλαὸς laos
N-NSMλαόςlaosa peoplepeopleλαοῦ laou
N-GSMλαόςlaosa people[2 peopleὑπερέξει, huperexei
V-FAI-3Sὑπερέχωhuperechōbe higher1will be superior over];καὶ kai
CONJκαίkaiandandὁ ho
T-NSMὁhothe/this/whoto theμείζων meizōn
A-NSMCμείζωνmeizōngreater[to enroll]δουλεύσει douleusei
V-FAI-3Sδουλεύωdouleuōbe a slavewill be a servantτῷ tō
T-DSMὁhothe/this/who[that]ἐλάσσονι. elassoni
A-DSMCἐλάσσωνelassōnlesserlesser. 24 Tłum. GrEn. Толк. Już był przyszedł czas porodzenia, a oto bliźnięta znalazły się w żywocie jej. И настало время родить ей: и вот близнецы в утробе ее.
И# и3сп0лнишасz днjе роди1ти є4й, и3 бsху сeй близнsта во ўтр0бэ є3S:
25,24Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndἐπληρώθησαν eplērōthēsan
V-API-3Pπληρόωplēroōto fulfillwere fulfilledαἱ hai
T-NPFὁhothe/this/whotheἡμέραι hēmerai
N-NPFἡμέραhēmeradaydaysτοῦ tou
T-GSNὁhothe/this/who τεκεῖν tekein
V-AARτίκτωtiktōto give birth tofor her to bear.αὐτήν, autēn
D-ASFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]καὶ kai
CONJκαίkaiandAndτῇδε tēde
D-DSFὅδε, ἥδεhhode ēdethisthusἦν ēn
V-IAI-3Sἦνēnwas[pledge]δίδυμα diduma
A-NPNΔίδυμοςdidumosDidymustwinsἐν en
PREPἐνenin/on/amonginτῇ tē
T-DSFὁhothe/this/who κοιλίᾳ koilia
N-DSFκοιλίαkoiliabelly/womb/stomachher belly.αὐτῆς. autēs
D-GSFαὐτόςautoshe/she/it/self[wall] 25 Tłum. GrEn. Толк. Który wyszedł pierwej, był czerwonawy i wszystek jak skóra kosmaty, i nazwano go imieniem Ezaw. Zaraz potem drugi wychodząc piętę brata trzymał ręką, i dlatego nazwała go Jakubem.Первый вышел красный, весь, как кожа, косматый; и нарекли ему имя Исав.
и3зhде же сhнъ пeрвенецъ чeрменъ, вeсь, ћкw к0жа, космaтъ: и3 наречE и4мz є3мY и3сavъ:
25,25Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPἐξῆλθεν exēlthen
V-AAI-3Sἐξέρχομαιexerchomaito go outAnd came forthδὲ de
PRTδέdethenAnd came forthὁ ho
T-NSMὁhothe/this/whotheυἱὸς huios
N-NSMυἱόςhuiosson[soothing]ὁ ho
T-NSMὁhothe/this/who πρωτότοκος prōtotokos
A-NSMπρωτότοκοςprōtotokosfirstbornfirst-bornπυρράκης, purrakēs
A-NSMstrong:GA-NSMstrong:GA-NSMstrong:GA-NSM ὅλος holos
A-NSMὅλοςholosallentirely,ὡσεὶ hōsei
ADVὡσείhōseilike/as/aboutofδορὰ dora
N-NSFstrong:GN-NSFstrong:GN-NSFstrong:GN-NSF δασύς· dasus
A-NSMstrong:GA-NSMstrong:GA-NSMstrong:GA-NSM ἐπωνόμασεν epōnomasen
V-AAI-3Sstrong:GV-AAI-3Sstrong:GV-AAI-3Sstrong:GV-AAI-3S δὲ de
PRTδέdethenAnd she namedτὸ to
T-ASNὁhothe/this/who[that]ὄνομα onoma
N-ASNὄνομαonomanamehis nameαὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Ησαυ. ēsau
N-PRIἨσαῦēsauEsau[fellow] 26 Tłum. GrEn. Толк. Sześćdziesiąt lat było Izaakowi, gdy mu się dziatki narodziły.Потом вышел брат его, держась рукою своею за пяту Исава; и наречено ему имя Иаков. Исаак же был шестидесяти лет, когда они родились [от Ревекки].
и3 посeмъ и3зhде брaтъ є3гw2, рукa же є3гw2 придержaсz пzтЁ и3сavовэ: и3 наречE и4мz є3мY їaкwвъ. Їсаaку же бЁ шестьдесsтъ лётъ, є3гдA роди2 и5хъ ревeкка.
25,26Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndμετὰ meta
PREPμετάmetawith/afterafterτοῦτο touto
D-ASNτοῦτοtoutothat[drowsiness]ἐξῆλθεν exēlthen
V-AAI-3Sἐξέρχομαιexerchomaito go outcame forthὁ ho
T-NSMὁhothe/this/who ἀδελφὸς adelfos
N-NSMἀδελφόςadelfosbrotherhis brother,αὐτοῦ, autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]καὶ kai
CONJκαίkaiandandἡ hē
T-NSFὁhothe/this/who χεὶρ cheir
N-NSFχείρcheirhandhis handαὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἐπειλημμένη epeilēmmenē
V-RMPRSἐπιλαμβάνωepilambanōto catchtook holdτῆς tēs
T-GSFὁhothe/this/whoof theπτέρνης pternēs
N-GSFπτέρναpternaheelheelΗσαυ· ēsau
N-PRIἨσαῦēsauEsau[fellow]καὶ kai
CONJκαίkaiandAndἐκάλεσεν ekalesen
V-AAI-3Sκαλέωkaleōto callshe calledτὸ to
T-ASNὁhothe/this/who ὄνομα onoma
N-ASNὄνομαonomanamehis nameαὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Ιακωβ. iakōb
N-PRIἸακώβiakōbJacob[vision]Ισαακ isaak
N-PRIἸσαάκisaakIsaac[galbanum]δὲ de
PRTδέdethenAnd Isaacἦν ēn
V-IAI-3Sἦνēnwas[pledge]ἐτῶν etōn
N-GPNἔτοςetosyear[2yearsἑξήκοντα, hexēkonta
N-NUIἑξήκονταhexēkontasixty1sixty]ὅτε hote
ADVὅτεhotewhenwhenἔτεκεν eteken
V-AAI-3Sτίκτωtiktōto give birth to[2boreαὐτοὺς autous
D-APMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Ρεβεκκα. rebekka
N-PRIῬεβέκκαrebekkaRebekah[who?] 27 Tłum. GrEn. Толк. A gdy urosły, stał się Ezaw mężem biegłym w myśliwstwie i człowiekiem oraczem, a Jakub, mąż prosty, mieszkał w namiotach.Дети выросли, и стал Исав человеком искусным в звероловстве, человеком полей; а Иаков человеком кротким, живущим в шатрах.
Возраст0ша же ю4нwши: и3 бhсть и3сavъ человёкъ вёдый лови1ти, сeльный: їaкwвъ же бhсть человёкъ нелукaвъ, живhй въ домY.
25,27Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPΗὐξήθησαν ēuxēthēsan
V-API-3Pαὐξάνωauxanōto grow[4grewδὲ de
PRTδέdethen1Andοἱ hoi
T-NPMὁhothe/this/who2theνεανίσκοι, neaniskoi
N-NPMνεανίσκοςneaniskosyoung man3young].καὶ kai
CONJκαίkaiandAndἦν ēn
V-IAI-3Sἦνēnwas[pledge]Ησαυ ēsau
N-PRIἨσαῦēsauEsau[fellow]ἄνθρωπος anthrōpos
N-NSMἄνθρωποςanthrōposa humana manεἰδὼς eidōs
V-RAPRSεἴδωeidōto knowknowingκυνηγεῖν kunēgein
V-PARstrong:GV-PARstrong:GV-PARstrong:GV-PAR ἄγροικος, agroikos
A-NSMstrong:GA-NSMstrong:GA-NSMstrong:GA-NSM Ιακωβ iakōb
N-PRIἸακώβiakōbJacob[vision]δὲ de
PRTδέdethenbut Jacobἦν ēn
V-IAI-3Sἦνēnwas[pledge]ἄνθρωπος anthrōpos
N-NSMἄνθρωποςanthrōposa human[2manἄπλαστος aplastos
A-NSMstrong:GA-NSMstrong:GA-NSMstrong:GA-NSM οἰκῶν oikōn
V-PAPRSοἰκέωoikeōto dwellliving inοἰκίαν. oikian
N-ASFοἰκίαoikiahousea residence. 28 Tłum. GrEn. Толк. Izaak miłował Ezawa, gdyż jadał z łowu jego, a Rebeka miłowała Jakuba.Исаак любил Исава, потому что дичь его была по вкусу его, а Ревекка любила Иакова.
И# возлюби2 їсаaкъ и3сavа, ћкw лови1тва є3гw2 бsше брaшно є3мY: ревeкка же люблsше їaкwва.
25,28Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPἠγάπησεν ēgapēsen
V-AAI-3Sἀγαπάωagapaōto love[3lovedδὲ de
PRTδέdethen1ButΙσαακ isaak
N-PRIἸσαάκisaakIsaac[galbanum]τὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who Ησαυ, ēsau
N-PRIἨσαῦēsauEsau[fellow]ὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/sinceforἡ hē
T-NSFὁhothe/this/who θήρα thēra
N-NSFθήραthēratraphis huntingαὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]βρῶσις brōsis
N-NSFβρῶσιςbrōsiseatingfoodαὐτῷ· autō
D-DSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Ρεβεκκα rebekka
N-PRIῬεβέκκαrebekkaRebekah[who?]δὲ de
PRTδέdethenBut Rebekahἠγάπα ēgapa
V-IAI-3Sἀγαπάωagapaōto lovelovedτὸν ton
T-ASMὁhothe/this/who Ιακωβ. iakōb
N-PRIἸακώβiakōbJacob[vision] 29 Tłum. GrEn. Толк. I uwarzył Jakub strawę;И сварил Иаков кушанье; а Исав пришел с поля усталый.
Свари1 же їaкwвъ варeніе: и3 пріи1де и3сavъ съ п0лz и3знем0гъ,
25,29Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPἥψησεν hēpsēsen
V-AAI-3Sstrong:GV-AAI-3Sstrong:GV-AAI-3Sstrong:GV-AAI-3S δὲ de
PRTδέdethen1AndΙακωβ iakōb
N-PRIἸακώβiakōbJacob[vision]ἕψεμα· hepsema
N-ASNstrong:GN-ASNstrong:GN-ASNstrong:GN-ASN ἦλθεν ēlthen
V-AAI-3Sἔρχομαιerchomaito come/go[3cameδὲ de
PRTδέdethen1andΗσαυ ēsau
N-PRIἨσαῦēsauEsau[fellow]ἐκ ek
PREPἐκekof/fromfrom out ofτοῦ tou
T-GSNὁhothe/this/whotheπεδίου pediou
N-GSNstrong:GN-GSNstrong:GN-GSNstrong:GN-GSN ἐκλείπων, ekleipōn
V-PAPRSἐκλείπωekleipōto failfailing. 30 Tłum. GrEn. Толк. Ezaw zaś przyszedłszy z pola spracowany, rzekł do niego: «Daj mi z warzywa tego czerwonego, bom się bardzo spracował.» I z tej przyczyny nazwano imię jego Edom.И сказал Исав Иакову: дай мне поесть красного, красного этого, ибо я устал. От сего дано ему прозвание: Едом.
и3 речE и3сavъ їaкwву: напитaй мS варeніемъ с0чива сегw2, ћкw и3знемогaю. Сегw2 рaди прозвaсz и4мz є3мY є3дHмъ.
25,30Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto sayEsau saidΗσαυ ēsau
N-PRIἨσαῦēsauEsau[fellow]τῷ tō
T-DSMὁhothe/this/who Ιακωβ iakōb
N-PRIἸακώβiakōbJacob[vision]Γεῦσόν geuson
V-AAM-2Sγεύωgeuōto tasteLet me tasteμε me
P-ASμέmeme[Jehdeiah]ἀπὸ apo
PREPἀπόapofromfromτοῦ tou
T-GSNὁhothe/this/who ἑψέματος hepsematos
N-GSNstrong:GN-GSNstrong:GN-GSNstrong:GN-GSN τοῦ tou
T-GSMὁhothe/this/who πυρροῦ purrou
A-GSMstrong:GA-GSMstrong:GA-GSMstrong:GA-GSM τούτου, toutou
D-GSMτούτουtoutouof this[to flee]ὅτι hoti
CONJὅτιhotithat/sinceforἐκλείπω. ekleipō
V-PAI-1Sἐκλείπωekleipōto failI fail;διὰ dia
PREPδιάdiathrough/because ofon account ofτοῦτο touto
D-ASNτοῦτοtoutothat[drowsiness]ἐκλήθη eklēthē
V-API-3Sκαλέωkaleōto call[2was calledτὸ to
T-NSNὁhothe/this/who[that]ὄνομα onoma
N-NSNὄνομαonomaname1his name]αὐτοῦ autou
D-GSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Εδωμ. edōm
N-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRIstrong:GN-PRI 31 Tłum. GrEn. Толк. Ale Jakub rzekł: «Sprzedaj mi pierworodztwo twoje.»Но Иаков сказал [Исаву]: продай мне теперь же свое первородство.
И# речE їaкwвъ и3сavу: tдaждь ми2 днeсь пeрвенство своE.
25,31Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto say[3saidδὲ de
PRTδέdethen1AndΙακωβ iakōb
N-PRIἸακώβiakōbJacob[vision]τῷ tō
T-DSMὁhothe/this/who Ησαυ ēsau
N-PRIἨσαῦēsauEsau[fellow]Ἀπόδου apodou
V-AMM-2Sἀποδίδωμιapodidōmito payGiveμοι moi
P-DSμοίmoito me[to dwell]σήμερον sēmeron
ADVσήμερονsēmerontodaytodayτὰ ta
T-APNὁhothe/this/who πρωτοτόκιά prōtotokia
N-APNπρωτοτόκιαprōtotokiabirthrightyour rights as first-born.σου sou
P-GSσοῦsouyou[guard]ἐμοί. emoi
P-DSἐμοίemoiI[pestilence] 32 Tłum. GrEn. Толк. A on odpowiedział: «Oto umieram, cóż mi pomoże pierworodztwo?»Исав сказал: вот, я умираю, что мне в этом первородстве?
Речe же и3сavъ: сE, ѓзъ и3дY ўмрeти, и3 вскyю ми2 пeрвенство сіE;
25,32Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto sayEsau said,δὲ de
PRTδέdethen[terror]Ησαυ ēsau
N-PRIἨσαῦēsauEsau[fellow]Ἰδοὺ idou
INJἰδούidoulook!Behold,ἐγὼ egō
P-NSἐγώegōI/weIπορεύομαι poreuomai
V-PMI-1Sπορεύωporeuōto goam goingτελευτᾶν, teleutan
V-PARτελευτάωteleutaōto dieto come to an end,καὶ kai
CONJκαίkaiandAndἵνα hina
CONJἵναhinain order that/to[hook]τί ti
I-NSNτίςtiswhich?[to bray]μοι moi
P-DSμοίmoito me[to dwell]ταῦτα tauta
D-NPNταῦταtautathis[reward]τὰ ta
T-NPNὁhothe/this/whotheπρωτοτόκια; prōtotokia
N-NPNπρωτοτόκιαprōtotokiabirthrightrights of the first-born? 33 Tłum. GrEn. Толк. Rzekł Jakub: «Przysiążże mi.» I przysiągł mu Ezaw, i sprzedał pierworodztwo.Иаков сказал [ему]: поклянись мне теперь же. Он поклялся ему, и продал [Исав] первородство свое Иакову.
И# речE їaкwвъ є3мY: клени1сz ми2 днeсь. И# клsсz є3мY, и3 tдадE и3сavъ їaкwву пeрвенство своE.
25,33Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPκαὶ kai
CONJκαίkaiandAndεἶπεν eipen
V-AAI-3Sἔπω, ἐρῶ, εἶπονepō erō eiponto say[2saidαὐτῷ autō
D-DSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]Ιακωβ. iakōb
N-PRIἸακώβiakōbJacob[vision]Ὄμοσόν omoson
V-AAM-2Sὄμνυμιomnumito swearYou swear by an oathμοι moi
P-DSμοίmoito me[to dwell]σήμερον. sēmeron
ADVσήμερονsēmerontodaytoday!καὶ kai
CONJκαίkaiandAndὤμοσεν ōmosen
V-AAI-3Sὄμνυμιomnumito swearhe swore by an oathαὐτῷ· autō
D-DSMαὐτόςautoshe/she/it/self[wall]ἀπέδοτο apedoto
V-AMI-3Sἀποδίδωμιapodidōmito pay[3gaveδὲ de
PRTδέdethen1AndΗσαυ ēsau
N-PRIἨσαῦēsauEsau[fellow]τὰ ta
T-APNὁhothe/this/whotheπρωτοτόκια prōtotokia
N-APNπρωτοτόκιαprōtotokiabirthrightrights of the first-bornτῷ tō
T-DSMὁhothe/this/who ιακωβ iakōb
N-PRIἸακώβiakōbJacob[vision] 34 Tłum. GrEn. Толк. I tak wziąwszy chleb i potrawę soczewicy, jadł i pił, i poszedł, lekce sobie ważąc, że pierworodztwo sprzedał.И дал Иаков Исаву хлеба и кушанья из чечевицы; и он ел и пил, и встал и пошел; и пренебрег Исав первородство.Їaкwвъ же дадE и3сavу хлёбъ и3 варeніе с0чевно: kдe же и3 пи2, и3 востaвъ tи1де: и3 нивочт0же вмэни2 себЁ и3сavъ пeрвенство.25,34Text. Trans.Orig. Vocab.Vocab Trans.Eng Vocab.ABPΙακωβ iakōb
N-PRIἸακώβiakōbJacob[vision]δὲ de
PRTδέdethenAnd Jacobἔδωκεν edōken
V-AAI-3Sδίδωμιdidōmito givegaveτῷ tō
T-DSMὁhothe/this/who Ησαυ ēsau
N-PRIἨσαῦēsauEsau[fellow]ἄρτον arton
N-ASMἄρτοςartosbreadbreadκαὶ kai
CONJκαίkaiandandἕψεμα hepsema
N-ASNstrong:GN-ASNstrong:GN-ASNstrong:GN-ASN φακοῦ, fakou
N-GSMstrong:GN-GSMstrong:GN-GSMstrong:GN-GSM καὶ kai
CONJκαίkaiandAndἔφαγεν efagen
V-AAI-3Sφαγεῖνfageinto eat[soul]καὶ kai
CONJκαίkaiandandἔπιεν epien
V-AAI-3Sπίνωpinōto drinkdrank,καὶ kai
CONJκαίkaiandandἀναστὰς anastas
V-AAPRSἀνίστημιanistēmito ariserising upᾤχετο· ōcheto
V-IMI-3Sstrong:GV-IMI-3Sstrong:GV-IMI-3Sstrong:GV-IMI-3S καὶ kai
CONJκαίkaiandAndἐφαύλισεν efaulisen
V-AAI-3Sstrong:GV-AAI-3Sstrong:GV-AAI-3Sstrong:GV-AAI-3S ησαυ ēsau
N-PRIἨσαῦēsauEsau[fellow]τὰ ta
T-APNὁhothe/this/whotheπρωτοτόκια. prōtotokia
N-APNπρωτοτόκιαprōtotokiabirthrightrights of the first-born.
Copyright © 2024 | WordPress Theme by MH Themes